GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Odnowa moralna w wykonaniu PiS

11.07.2007
01:10
smile
[1]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Odnowa moralna w wykonaniu PiS

Warto pamiętać o tym, że w miare postępu rewolucji moralnej IV RP walka klas się zaostrza:

Rekordy żenady bił w dzisiejszym Skanerze Politycznym redaktor Bronisław Wildstein, twierdząc, że PiS ma na sztandarach wpisaną walkę z korupcją i walkę tę realizuje. Dostojny były prezes, który zasłynął z ciekawych kontraktów i zatrudniania znajomych na intrygująco korzystnych warunkach, nie dostrzegł jednak (co w przypadku zwolenników obecnego układu jest częste), iż tej korupcji by nie było, gdyby Jarosław Kaczyński nie podejmował działań ewidentnie szkodzących Polsce.

Nie byłoby sprawy Leppera i korupcji w ministerstwie rolnictwa, gdyby nie decyzja szefa PiS o zawiązaniu koalicji z "brudną wycieraczką SLD, zakładaną przez oficerów SB (na co prezydent widział notatkę), która broni przestępców, a której rządy oznaczają kryzys większy niż austriacki". Tak Samoobronę, w której około połowy posłów ma procesy lub prawomocne wyroki (za wyłudzenia, fałszerstwa, jazdę po pijaku, wypadek ze skutkiem śmiertelnym) albo inne ciekawe doświadczenia (sprawdzanie czy 12-latka ma ubrane majtki, należenie w młodości do bandy przestępczej, publikacje w piśmie neonazistowskim, plagiat pracy doktorskiej, aktywną działalność w twardogłowej moczarowskiej części PZPR, współpracę z bezpieką) - określali prominenci PiS gdzieś do połowy 2005 r., czyli w czasie, gdy codziennie wycierali sobie twarze hasłami walki z patalogiami (Kaczyńscy nie mówią patologia, tylko patalogia), odnową moralną, bla, bla, bla, bla.

Potem się zaczęło. Najpierw we własnych szeregach. Przed wyborami wyszedł na jaw prawomocny wyrok za przestępstwo u lidera listy elbląskiej, który sobie jeździł na gazie po Elblągu. Oczywiście na liście wyborczej PiS został. Wyszły też wątpliwości u innego obecnego posła, który poręczał za kilku przestępców. Ten również na liście pozostał.

Ostatnio minister Ziobro wypomniał (kłamliwie) prokuratorowi Parulskiemu działalność w PZPR. Jest to o tyle śmieszne, że jednym z większych promotorów aktywistów PRL-owskich jest sam szanowny minister. Biegalski i Okrągła (pochodzący z okręgu Kaczmarka), Kornatowski budzący spore wątpliwości, Bartnikowa, wreszcie sędzia Kryże. Obłuda ministra jest o tyle bardziej żenująca, że i jego ojciec działał w PZPR, a ojciec wiceministra był komunistycznym zbrodniarzem.

W ramach odnowy moralnej poza tymi przykładami mamy jeszcze wiele innych - Ryszard Kaczyński, Netzel, Marzec, były neonazista Piotr Farfał, Grzegorz Strzelczyk, pilski lider PiS Jacek Ciechanowski (któremu w zeszłym roku zatarł się wyrok za oszustwo i dopiero wtedy mógł startować na radnego), cała banda z RLN (czyli ci od komornika, ten śmieszny poseł ze Śląska i inni).

Wreszcie minister Lipiec. Nieuczciwy jako sportowiec, równie nieuczciwy jako minister. Już jedną z pierwszych decyzji zemścił się na prof. Smorawińskim, usuwając go z komisji antydopingowej. Zrobił to chyba z jeszcze mniejszą żenadą niż Ziobro wyrzucający prof. Waltosia, u którego pewnie miał na studiach spore problemy (swoją drogą jego indeks to jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic IV RP). Potem Lipiec zatrudnia kolegów, płaci służbową kartą za prywatną imprezę (co w tym rządzie jest bardzo modne - patrz wycieczki Ślusarczyka, Dorna, Giertycha, wizażystka Kalaty). Wreszcie nominowane przez niego władze COS zatrzymane w aferze korupcyjnej, też w niejasnych okolicznościach, bo do końca nie wiemy, dla kogo miała być ta łapówka. Sporo też na Lipca znalazły nowe władze Warszawy, straty zarządzanego przez niego za rządów Lecha Kaczyńskiego ośrodka mają sięgać milionów złotych.

Mamy też nowy rodzaj afery - dilerka. Artur P. przez 3 lata sprowadził 1 kg kokainy. 1 kg to kilka tysięcy działek, tak więc chyba nie brał tego na swój użytek. Może to jest ta nowa jakość, o której bełkotali przed wyborami?

Przy tym wszystkim takie rzeczy, jak rozważanie przez Lipińskiego uruchomienia pieniędzy z Sejmu na zabezpieczenie weksli posłów Samoobrony, to coś naturalnego. Naciski Gut na prezesa KRUS w sprawie przetargu? Spoko, można odwołać naciskanego prezesa i mieć spokój. Kadry PiS i przystawek mają zerowe kwalifikacje i nie mogą być zgodnie z ustawą o służbie cywilnej zatrudniane? Żaden problem, ustawę się zmieni, wymogi obniży, podeprze się autorytetami, których wystawi się następnie do Trybunału Konstytucyjnego. Ewentualnie zrobi się nowe stanowiska - asystentów, wicedyrektorów, p.o. czegoś tam, rozdmucha się gabinety polityczne, etc. Poseł potrzebuje korzystnej dla swojego środowiska ustawy? Nic trudnego, uchwali się lex Wójcik dla koterii rzemieślniczej, albo jeszcze tandetniej lex Nowakowski o sklepach wielkopowierzchniowych. Przy okazji walki z korporacjami "zapomni" się o nowelizacji ustaw prawniczych (od wyroku TK minął grubo ponad rok, a ustawa dopiero nabrała kształtów na forum Rady Ministrów!).

Dorzućmy tylko dla porządku sprawy seksualne, koalicyjny europoseł gwałci prostytutkę, koalicyjny poseł zamieszany w seksaferę. Heilujący kretyni z LPR rzekomo zamawiający piwo. I powiatowy lider PiS interweniujący w sprawie swojego syna nazisty. O ekscesach toruńskiego środowiska przez wzgląd na szacunek dla prezydentowej nie warto wspominać.

Odnowa moralna ma więc wiele twarzy. Za każdą z nich odpowiedzialność polityczną i moralną ponosi Jarosław Kaczyński. Obecne zatrzymania trudno uznać za sukces w oczyszczaniu państwa. Gdyby szef PiS nie wypromował tych wszystkich miernot, takie działania nie byłyby potrzebne. Warto o tym pamiętać. To jest oczywista oczywistość (jak stwierdziłby któryś z braci).


11.07.2007
01:14
smile
[2]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Zgadza sie.

11.07.2007
09:17
[3]

twostupiddogs [ Senator ]

Tak jak napisałem już w innym wątku. Długo rządzić bez elit się nie da. Da się okopać na 20-25% elektoratu okołorydzykowego, ale to maks.
Problem w tym, że to nie jest w stanie zagwarantować napływu wykształconej kadry, a i wykształcona kadra nie chce być traktowana jak popychadło - wyrazisz tylko wątpliwość - wylatujesz.

11.07.2007
09:24
smile
[4]

ribik [ Generaďż˝ ]

Lud ma igrzyska, niestety lud też za to zapłaci

11.07.2007
13:08
[5]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

No Lipiec się pięknie może odnowić moralnie

11.07.2007
13:11
[6]

twostupiddogs [ Senator ]

Bramkarz

Nihil novi. Przecież całe pisiorstwo z ratusza się okopało na urlopach bezpłatnych, aby mieć miękkie lądowanie. Wszystko w ramach taniego państwa oczywiście.

11.07.2007
13:22
smile
[7]

Caine [ Książę Amberu ]

Fakt. Precz z tymi amatorami.

11.07.2007
13:26
[8]

twostupiddogs [ Senator ]

Caine

I???

11.07.2007
13:29
[9]

gladius [ Subaru addict ]

Swoją drogą Kalisz byłby o niebo lepszym ministrem sprawiedliwości, niż zi0br0. A gorszych ministrów niż Koń, Lep, Fotyga, ten od ryb i jeszcze paru ciężko byłoby znaleźć.

11.07.2007
13:30
[10]

Da_Mastah [ Elite ]

Gladius zapomniałeś jeszcze o prezesie NBP :-D

11.07.2007
13:32
[11]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Gladius przede wszystkim zapomniał o MPiPS

11.07.2007
13:39
smile
[12]

Aen [ MatiZ ]

....eee....yyy....A Kwaśniewski się spił jak wieprz na grobach w Charkowie!!!1111

11.07.2007
15:08
smile
[13]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Aen

Nie odbieraj chleba Caine'owi ;))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.