Grzesiek [ Cezar ]
Unikajcie dworcowej toalety na stacji Warszawa Cetralna :)
Wracając wczoraj rano (7:10) z Halemby do Warszawy zostałem zmuszony przez siły natury do skorzystania z dworcowej toalety w podziemiach Centralnego. Zazwyczaj unikam takich miejsc ale tym razem nie miałem wyboru.
Wszedłem do tego przybytku, gdzie w przedsionku siedziała Pani Babcia Klozetowa (40-45 lat) a po obu jej stronach były wejścia do damskiej i męskiej części kibla. Kieruję się więc do męskiej części i kiedy już byłem za progiem zawróciłem żeby się upewnić, że nie wchodzę do damskiego kibla. Nagle słyszę krzyk "CO PAN ROBI! Przecież już pan wszedł!" i kobieta stojąc w swoim przedsionku przytrzymuje mnie rękoma wewnątrz męskiego wc. Zanim zdążyłem zapytać o co chodzi Przemiła Pani zaczęła krzyczeć, że "Tutaj jest fotokomórka! Każde wejście mam zliczane a Pan już mi 2 razy zaliczył wejście! A tu się musi wszystko zgadzać!". Po czym Pani Babcia Klozetowa kładzie się na ziemi, CZOŁGA się pod fotokomórką po podłodze ubikacji i staje przede mną (juz po mojej stronie) mówiąc: "Pan zrobi tak samo przy wyjściu, ja tak zawsze tutaj wchodzę i wychodzę!". Zdębiałem, powiedziałem tylko "ok..." i czym prędzej udałem się do wolnej kabiny.
Siedząc w Komnacie Westchnień myślę sobie "Ale jaja. Wychodzę stąd normalnie, rzucam jej 1,5zł i nie ma mnie". No i wszystko było by fajnie gdyby w tym momencie mojego wzroku nie przyciągnęły dwie małe dziurki (jak po śrubkach) w ścianie kabiny po mojej prawej stronie. Przez myśl przeszło mi tylko "Haha, tak akurat do podglądania" i coś mnie podkusiło żeby tam zajrzeć. Nachylam się do bliższej z nich i patrzę z pewnej odległości do środka a tam OKO! W głowie tylko "Nie, na pewno mi się wydawało, za dużo atrakcji jak na 5 minut..". Nachylam się ponownie, tym razem patrzę z bliska a tam naprawdę jest czyjeś oko! Jeszcze mrugnęło! Przez myśl przebiegają tylko pomysły typu "dźgnę sku**iela czymś w to oko" - niestety pod ręką nic nie było a szczotki do czyszczenia muszli nie ma więc jestem "bezbronny". Wykombinowałem, że dziurki zatkam papierem toaletowym i tak zrobiłem. Kiedy zatykałem drugą usłyszałem tylko szept "K**a, zatkał papierem, hahaha".
Szybko pozbierałem się, rzuciłem babsztylowi 2zł i czym prędzej wyszedłem z tego przybytku z mocnym postanowieniem ostrzeżenia kogo tylko można. Więc ostrzegam: Nie chodźcie do wc w przejściu podziemnym Dworca Centralnego, między kasami PKP obok Złotych Tarasów a Pałacem Kultury. Nigdy.
Źródło:
-----------------------------------------
Kuźwa, normalnie jak w jakiejś komedii.
Dobrze wiedzieć, gdzie nie chodzić :)
rkm_ [ Pretorianin ]
NO nieźle :D:D Wejścia naliczane lool :D:D
Vidos [ Senator ]
Paranoja, do czego to doszło, albo dla czego to się jeszcze nie skończyło.
zbm [ Atlantis Crusader ]
"K**a, zatkał papierem, hahaha".
ROTFL
teraz to w sumie biegniesz do złotych tarasów:) dwie minut dłużej, a komfort i za darmo
legrooch [ MPO Squad Member ]
ROTFL!
Scatterhead [ łapaj dzień ]
ROTFL
marszym [ Senator ]
Oooo kutwa.....
Pirato [ Chor��y ]
Przy oku to się jarałem
Glob3r [ Senator ]
LOL :D
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Kiedyś na golu był cennik: mała kupa, duża kupa, siku:D
MAROLL [ Marek ]
CHESTER80 [ Idioteque ]
"dźgnę sku**iela czymś w to oko"
Leże i kwicze!
wilcz [ Konsul ]
Hahahahahahha LOL :D
Kiedy zatykałem drugą usłyszałem tylko szept "K**a, zatkał papierem, hahaha".
Janczes [ You'll never walk alone ]
No całe szczęscie ze mnie w oko niczym nie dzgnałes :P
Pl@ski [ Forever Confused ]
Siedzę sobie pewnego dnia w wolnej kabinie w toaletach w przejściu podziemnym Dworca Centralnego, między kasami PKP obok Złotych Tarasów a Pałacem Kultury i podglądam jakiegoś cwaniaka, który przed chwilą pojawił się tutaj aby załatwić swoją potrzebę. Nagle patrzę - a tu gość mnie dostrzega. Zaczyna kombinować jakby tu przeszkodzić mi w podglądaniu, po kilku minutach nieustannego myślenia wpadł na pomysł, żeby zatkać dziurki papierem toaletowym... Cóż za geniusz - pomyślałem!
*W tym momencie autorowi kończy się wena twórcza i chęć do dalszego pisania. Cierpliwie czeka aż ktoś za niego dokończy tą historię... :P*
req_ [ shalom ]
Taa, weźcie mi tam znajdzcie czynne WC. Ostatnio na centralnym szukałem przez jakies pół godziny kibla, na dwóch istniejących w przejsciach podziemnych wisiały kartki "out of order". Więc się wkurzyłem i odlałem się pod pałacem kultury.
stanson [ Szeryf ]
ROOOOOTFL!!!!!!! :D:D
BBC.BB [ Pretorianin ]
Ale to prawdziwa historia?
Jak tak to ja odpadam :D
mmomm [ Konsul ]
OMG LOL!
Jak z japonskiego teletrunieju ;p
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Niby Warszawa, a jednak wiocha.
Przykro sie to czyta.
szarzasty [ rammsteinick ]
Babcia Klozetowa kładzie się na ziemi, CZOŁGA się pod fotokomórką po podłodze ubikacji
śmiac się czy płakać?
kiowas [ Legend ]
Ciekawa rzecz bo nie raz załatwiałem tam właśnie swoją potrzebę (fakt, że przed erą ZT, ale nie wiem czy ma to akurat znaczenie:) i jakoś nigdy 'babcia' mnie w ten sposób nie potraktowała.
Może zwyczajnie wyglądasz na zakapiora co gotów pisuar ze ściany ukraść?
Lucky_ [ god ]
Mysle ze to !!! FAKE !!!
MartiniBianco [ dobry Bajer ]
fake na maksa
misztel [ +0,10gr! ]
Srejk.
Ciekawa historia :)
Orl@ndo [ Reservoir Dog ]
K**a, zatkał papierem
PC99 [ ]
Frogus121 [ Narkoman GuildWars ]
OMG ! Leżę i kwiczę ! xD
promyczek303 [ sunshine ]
Po czym Pani Babcia Klozetowa kładzie się na ziemi, CZOŁGA się pod fotokomórką po podłodze ubikacji i staje przede mną (juz po mojej stronie) mówiąc: "Pan zrobi tak samo przy wyjściu, ja tak zawsze tutaj wchodzę i wychodzę!". Zdębiałem, powiedziałem tylko "ok..." i czym prędzej udałem się do wolnej kabiny.
umarłam........ xD
Co to za utwór ? [ Konsul ]
Babcia klozetowa to napewno nie fake. Sam miałem podobną sytuację w tym samym miejscu tzn. babcia klozetowa i fotokomórka xD Zresztą, każdy kto tam był w ciągu ostatniego roku powinien zauważyć, że ludzie tam pracujący normalni nie są ;) Ale z tym okiem to wydaje się być ostro naciągane...
LeBronJameS [ Konsul ]
L O L HaHaHa :D mocne xD
K4B4N0$ [ Pan od Batmana ]
W metrze, babcia kazala mi placic 1zl "w duzych monetach", cokolwiek to znaczylo.
Ale z papierem, to sie udalo :P
armia [ Scyzoryk ]
rotfl'n'lol
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Niby Warszawa, a jednak wiocha.
To swoją drogą, aczkolwiek wniosek ten to raczej nie na podstawie tej zmyślonej historyjki można wyciągnąć.
N2 [ negroz ]
Jak tylko będę w Warszawie zajrze tam i sprawdze czy owe dwie dziurki są na prawdę tam. No i czy fotokomórka jest.
A historia nadaje się na film.
boskijaro [ Senator ]
hahahah
cycu2003 [ Legend ]
Dzieki Bogu ze mam samochod, blisko dom i nie mieszkam w Warszawie
kiowas [ Legend ]
Paudyn ---> właśnie tak się zastanwaiłem czy chłopina nie pomylił się nieco i tak naprawdę 'babcia' zamiast czołgania nie uskuteczniła podkopu pod fotokomórką
Rasti12 [ Centurion ]
looooool, do czego to juz dochodzi ^^
Rasti12 [ Centurion ]
O loooool do czego to juz dochodzi ^^
piecupiecu [ Konsul ]
ale jaja niły psikus...hehehe
wishram [ lets dance ]
I ROTFL'D !
Czesiek_Alcatraz [ Senator ]
Co za czasy, człowiek nie może się nawet wysrać w spokoju.
danieldanek [ Psychodela ]
hehe ale text tobre :D
profesor ciekawski [ Centurion ]
dobre, ale z tym czolganiem sie babci klozetowej chyba przegial :P
litlat [ Konsul ]
Mama, pies i komputer mi świadkiem, że szczęka mi opadła...:D
ROTFL:D
mrEdDi [ Sygnatariusz ]
fakin szit xD buahaha!!!
Wiewiórk@ [ Konsul ]
tomekcz [ Polska ]
Dobre :)
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Może i 'fake" ale ludzie naprawdę czasami potrafia Cię zadziwić :)
Ostatnio wracam z pracy gdzieś ok 22. Jadę sobie spokojnie tramwajem, gdy na jednym z przystanków wsiada jakiś kolo z cegłówką w rękach :).
Przyjżałem sie pobieżnie i stwierdziłem, że to jakis robotnik w czapeczce wraca z pracy, bo umorusany był troche białym pyłem na ubraniu.
Jedziemy dalej, z głośników do mych uszu sączą sie mocno psychodeliczne, shizofreniczne rosyjskie sajkotransy...
Nagle skupiam wzrok na owej "cegłówce" i ze zdziwieniem stwierdzam, ze to nie cegła, a dosyc spory fragment płyty chodnikowej! o_O
Dosłownie mniej więcej w tym samym momencie ów "robotnik" kładzie sobie tę płytę na kolanach i ze stojącej obok na podłodze reklamówki wyciąga... martwego gołębia. +_+
Dwóch gości siedzących obok w trybie przyspieszonym opuszcza swoje krzesełka, a reszta pasażerów wraz ze mna patrzy "o co niby chodzi" :P
Robotnik przez kilka chwil macha zdechłym gołębiem po owej płycie chodnikowej, chowa ptaka (xD) do reklamówki i przytula się do płyty. o_O
Później podświetla sobie płytę światełkiem z zapalniczki i mamrocze jakieś zaklęcia do komórki (całkiem nowiutki model Sony-Ericsson) wyjętej z kieszeni...
Dalej sytuacji nie obserwowałem, bo ów Szalony Nekromancer pojechał w stronę Okęcia, a ja wolałem iść do domu ;P.
MAROLL [ Marek ]
Kurde, drugi raz to czytam i padam po "K**a, zatkał papierem, hahaha".
kiowas [ Legend ]
mery ---> coś palił, przyznaj się?
Michalek3922 [ Kibic Lecha Poznan ]
nie mogę się powstrzymać buhaha
Grzesiek [ Cezar ]
@meryphillia
Lol, też mocne :)
polak111 [ T42 ]
Hahahahh sram ze śmiechu hahaha
Po czym Pani Babcia Klozetowa kładzie się na ziemi, CZOŁGA się pod fotokomórką po podłodze ubikacji i staje przede
"K**a, zatkał papierem, hahaha".
:D
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
kiowas >>> Nie palę nic i nie wdycham. Wystarczy po prostu jeździć publicznym, warszawskimi środkami lokomocji wieczorową porą...
Wczoraj czekamy z kumplem z pracy na przystnku nocnych pod Centralnym. Otwierają się drzwi autobusu co dopiero podjechał, ze środka wypada gromadka podróźnych, a na końcu siakiś zawiany facecik budzi jakąś starszą panią śpiącą smacznie na fotelu...
Może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie pobudka owego jegomościa: "Te! Babcia! Pukasz się troszeczkę!?". Babcia na to radosne: "P.....l się!". ;P
Przez chwilę nawiązywali "radosną" konwersację, po czym facio niezdobywszy wybranki poszedł sobie, a babcia powróciła do snu... :)
Taa... Takie życie panie... :D
craym [ Senator ]
to pierwsze to fake
mery -> dziwna historia ;)
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
craym >>> Jeśli mówisz o tym Nekromancerze z tramwaju, to chyba każdy z podróżnych przyznałby Ci rację. :)
Większym przeżyciem był dla mnie tylko murzyn na stacji metra Camden Town ubrany jak śmierć (poszarpany, brudny od ziemi, czarny płaszcz) mamrotający jak potepieniec jakieś mantry w chyba swoim rodzinnym języku i machający przy tym wielgachną Biblią...
Dzieki temu dowiedziałem się, że postać "Śmierci" w płaszczu z teledysku "Be There" U.N.K.L.E. nie znalazła się w nim bez przypadku, bo teledysk był kręcony na Mornington Cresent" przed Camden Town właśnie :).
PogromcaPSP [ Legionista ]
jak wam się chce to niech ktoś z warszawy sprawdzi ten kibel bo z warszawy nie sem ;p ciekawy jestem ;p;p;
...NathaN... [ The Godfather ]
Kilka lat temu byłem na wycieczce szkolenej w Zakopanym, nocowalismy w jakiejś plebanii, w kótrej były miejsca noclegowe. Łazienka z prysznicem była w piwnicy w mało "ruchliwym" miejscu. Przysznic był tylko jeden, więc wieczorem przez kilka godzin cały czas był w uzyciu. Do kumpla zadzwoniła matka, a że w pokoju był straszny hałas to zeszedł na dół w okolice łazienki żeby spokojnie porozmawiać, patrzy a tam KSIĄDZ PODGLĄDA KOGOŚ PRZEZ DZIURKA OD KLUCZA W DRZWIACH DO ŁAZIENKI :O
Dobre jest to, że ja brałem prysznic kilka minut wcześniej, więc pewnie sobie popodziwiał moje boskie ciałko ;)
kiowas [ Legend ]
mery ---> jeżdżę często i namiętnie, ale takich dziwadeł nie zdarzało mi się spotykać - może przyciągasz takie indywidua? :)
A propos Camden - mój numer 1 to ponad 60-letni dziadek ubrany TYLKO w długi do ziemi biały płaszcz (nic pod spodem:), wielgachne glany nabijane ćwiekami i broda do pasa :))
master53 [ PSP User - Sony Fan ]
Hehehe... Dobre :) Miał ktoś wyobraźnię.
profesor ciekawski [ Centurion ]
kiowas - skarpetki tez mialem, zeby nie bylo..
QrKo_ [ ]
ROTFL!
jakubz [ Junior ]
ROTFL! :D
boskijaro [ Senator ]
[60]
mój numer 1 to ponad 60-letni dziadek ubrany TYLKO w długi do ziemi biały płaszcz (nic pod spodem:), wielgachne glany nabijane ćwiekami i broda do pasa :))
wątek potęga