GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak nazwać polityka który działa wbrew racji stanu? Fotygant

19.06.2007
21:47
smile
[1]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Jak nazwać polityka który działa wbrew racji stanu? Fotygant




by Igor Janke:

Niezależnie od wszystkich niesprzyjających zewnętrznych okoliczności polska prawica uwielbia psuć wszystko sama. Nasi szerpowie latają po całej Europie, urabiają i opinię publiczną i opinię polityków. Podobno są (były?) poważne szanse, że jeśli rozmowy na temat sposobu liczenia głosów zostałyby otwarte, wówczas Hiszpania i Francja mogłyby nas wesprzeć. Mimo, że tego oficjalnie nie powiedzą. Dla nich system podwójnej większości nie jest podobno szczytem marzeń.

Szczęście było trochę bliżej, ale oto nasza pani minister spraw zagranicznych poleciała na tzw. konklawe do Luksemburga. A tam, jak twierdzą "osoby zbliżone", zamachała szablą tak, że z misternej roboty szerpów pozostały wióry. Według relacji mojego (polskiego) źródła, pani minister skutecznie zniechęciła tych, którzy powoli zaczęli się przekonywać do polskiego stanowiska. Techniki negocjacyjne nie są rzeczą łatwą, a jak mi powiedziano pani Fotyga zachowała się bardzo niezręcznie.


Generalnie w takich multilateralnych negocjacjach (z wieloma partnerami) chodzi o to, by nie zgłaszać zastrzeżeń do wszystkiego, tylko wybrać sprawy dla nas najważniejsze i na nich się koncentrować. Trzeba wyszukać innych partnerów, którzy w tych innych - mniej ważnych kwestiach - mają takie zdanie jak my i czekać aż oni zaczną o nie walczyć i wtedy ew. "dać się przekonać" i poprzeć. Trzeba zrobić wszystko, by nie uchodzić za tych, którzy walczą w każdej sprawie i rzucają się o wszystko.


Jak rozumiem na tej zasadzie w sprawie rezygnacji z "podwójnej większości" mogło ostatecznie poprzeć nas kilka znaczących krajów, ale same nie chciały z tym wychodzić. No a pani Fotyga zgłosiła w Luksemburgu wiele różnych polskich zastrzeżeń. Moje źródła twierdzą, że dzięki temu szanse na kompromis spadły. Nie do zera, ale dość mocno...


Kiedy wreszcie premier i prezydent zrozumieją, że z panią Fotygą naprawdę mamy poważny problem?! Szlag mnie trafia z tym PiS-em, bo jak zaczynają robić coś sensownego, to na koniec i tak to musi zostać spartolone. Jak z telewizją, jak z WSI i raportem, jak z lustracją...

19.06.2007
21:50
[2]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Jedno oko na Maroko i pewnie nie zdążyła załapać o co chodzi naszym negocjatorom.
Ruscy wiedzieli co robią jak sugerowali jej dymisję w swojej prasie.

19.06.2007
21:51
[3]

griz636 [ Jimmi ]

Po kiego grzyba nowy wątek? W starym jest wiele miejsca jeszcze.

Bramkarz

"Ruscy wiedzieli co robią jak sugerowali jej dymisję w swojej prasie."

Musisz jakoś przeboleć to, że to już nie te czasy.

19.06.2007
21:52
smile
[4]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

griz636

Gdyż tam jest pytanie a tu jest odpowiedź :)

19.06.2007
21:52
[5]

gladius [ Subaru addict ]

No co, kaczkodany pokazały tym różnym szwabom i żabojadom, gdzie ich miejsce. Teraz Minister Fotyga powinna udać się do Moskwy, opieprzyć Putina. Albo może wezwać go do siebie na dywanik. Polska nareszcie ma twardych dyplomatów!

19.06.2007
21:53
[6]

Lutz [ Senator ]



sie zobaczy, nie ma co na razie chyba prorokowac...

19.06.2007
21:54
smile
[7]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

griz636

Widzisz też się na to złapałeś.
Zasugerujesz dymisję ministra robiącego sabotaż a Kaczyński od razu zostawia go na stanowisku :)

19.06.2007
21:57
[8]

griz636 [ Jimmi ]

Bramkarz

Uuu teoria konspiracji. Serio tak uważasz?

19.06.2007
21:59
[9]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

griz636

Uuu teoria konspiracji. Serio tak uważasz?

"Spisku" jeśli już mówimy po polsku :)
Nie uważam ale jeśli takie były skutki uboczne publikacji Komiersanta to są dla Rosji korzystne, a przynajmniej niekorzystne dla Polski.

19.06.2007
22:01
[10]

kiowas [ Legend ]

Misiaty ---> dokłądnie to samo napisałem w drugim wątku - tyle że w większym skrócie :))

19.06.2007
22:01
[11]

griz636 [ Jimmi ]

Bramkarz

Moze i "spisku" ja już jedną nogą tam gdzie mówią "konspiracji" :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.