--> Archiwum Forum
Boroova [ Lazy Bastard ]
Inne spojrzenie na niepelnosprawnosc
Naszlo mnie na zalozenie watku o niepelnosprawnych, a dokladniej o tym jak im sie zyje w Wielkiej Brytanii. Do pisania natchnela mnie dzisiejsza sytuacja, kiedy to na silownie przyszla niewidoma kobieta po 50-tce.
Przyznam szczerze, ze nigdy wczesniej nie spotkalem sie z tego typu sytuacja i wydala mi sie troche nietypowa. Bardzo pozytywnie zaskoczyla mnie reakcja personelu, ktory byl pomocny i mily. Kobieta dostala osobistego trenera, ktory ustawial dla niej urzadzenia i generalnie "prowadzil za raczke" po calej silowni. Rowniez miejscowi "pakierzy", zazwyczaj ponurzy, okazali sie mili i sympatyczni.
Nie chce sie za bardzo rozpisywac o tym, jak to "tu na wyspach" jest cudownie i wspaniale (bo nie jest), ale jest wiele rzeczy, na ktore nie zwracalem wczesniej uwagi. WSZYSTKIE autobusy sa niskopodlogowe (wiem, wiem w Polsce tez prawie wszystkie), krawezniki wszedzie za obnizone przy pasach, i tak dalej i tym podobne.
Ale co najmilej mnie zaskoczylo, to pomoc panstwa w przypadku posiadania w rodzinie niepelnosprawnego dziecka. Moj znajomy ma niepelnosprawna coreczke, z ktora przezywali katorgi w Polsce, blagajac o fizjoterapie oraz rehabilitacje oraz liczac kazdy grosz na operacje. Po przyjezdzie do UK, dostali od rzadu mieszkanie, oczywiscie parterowe oraz prywatne wizyty rehabilitanta 3 razy w tygodniu. Dodatkowo panstwo doplacilo 50% do nowego samochodu (Mazda 5), ulatwiajac rodzinie dojazdy na przerozne badania.
Gdy zapytalem znajomego, czy zamierza kiedys wrocic do kraju, odpowiedzial - NIGDY W ZYCIU.
Deadwatch [ Pretorianin ]
Smutne, ale prawdziwe. Może kiedyś doczekamy czasów, by w Polsce było podobnie...
Orl@ndo [ Reservoir Dog ]
Minie wiele wiosen, zanim u nas bedzie normalnie...
BBC.BB [ Pretorianin ]
Przepraszam za offtopa, ale Orlando - byłeś dzisiaj na rowerze? Chyba Cię widziałem :)
Boroova [ Lazy Bastard ]
Jeszcze rozwine swoja mysl, bo moze nie do konca wyrazilem o co mi chodzi.
Generalnie chodzi o to, ze mieszkajac tutaj widze jak niepelnosprawni ZYJA NORMALNIE (oczywiscie do pewnego stopnia). NIe chowaja sie w czterech scianach swoich mieszkan, wychodza do pubow i klubow. Pomijajac juz kwestie finansowe, ktore w tym wypadku maja dosc duze znaczenie, chodzi mi raczej o mentalnosc i pelno i niepelnosprawnych.
Chcialbym doczekac wlasnie czegos takiego w Polsce - PRZYJAZNOSCI zarowno panstwa jako instytucji, jak i samego spoleczenstwa.
Lutz [ Senator ]
boroova ale chcesz dyskutowac o zamoznosci panstwa i szeroko pojetej opiekunczosci czy stosunku innych ludzi do niepelnosprawnych, bo to chyba dwie rozne rzeczy.
W kraju w ktorym pracujacy rencista jest na wage zlota, gdzie przepisy wycinajace kombinatorstwo na niepelnosprawnych (jakies 8 lat temu) w mysl zasady gdzie drwa rabia tam wiory leca nie pozwolily na normalna prace wielu niepelnosprawnym ludziom, bo nigdy nie wiadomo czy ktos jest chory czy udaje. Gdzie odsetek zdrowych "chorych" jest nieporownywalny do uk. Dobrze byloby sie wziac najpierw za mentalnosc, a potem z utesknieniem patrzec jak to na silownie przychodza niepelnosprawni. Tak samo jest z polityka prorodzinna i wieloma innymi rzeczami.
Drugi post utwierdzil mnie w tym, ze bredzisz.
Kaka11 [ Konsul ]
Ja traktuje Niepełn osprawnych z szacunkiem.
Orl@ndo [ Reservoir Dog ]
BBC BB - od wczoraj prawie nonstop ogladam 4 sezon 24. :P A po drugie nie mam roweru :P
Boroova [ Lazy Bastard ]
Lutz --> dlaczego sadzisz, ze bredze? Przeciez jedno z drugim jest niejako powiazane. Mentalnosc ludzi jak i stosunek panstwa do niepelnosprawnych. Skoro jestesmy ograniczeni finansowo, to, tak jak napisales, trzeba zmienic najpierw mentalnosc. Gdy pojawia sie srodki, bedzie mozna ulepszyc samo panstwo, a do tego potrzeba trafnych decyzji podejmowanych na wyzszych szczeblach.
BBC.BB [ Pretorianin ]
Orlando - Na Jaśkowej, bliżej Moreny niż Wrzeszcza jechał chłopak w białej koszulce, chyba identyczny jak Ty :D OK to koniec offtopa :)
twostupiddogs [ Senator ]
Boroova
Trzeba by chyba zacząć od całkowitego przeorania mentalności części społeczeństwa, że nie ja jestem najważniejszy i muszę podjechać wszędzie pod drzwi samochodem na szanuj innych.
Wystarczy wybrać się pod jakikolwiek supermarket /centrum handlowe i zobaczyć jakie bryki stoją ma miejscach dla niepełnosprawnych i że bynajmniej nie mają one znaczka dla niepełnosprawnych.
To samo z parkowaniem na chodnikach. Ludzie na wózkach i matki z dziećmi nie mają szans się przecisnąć, bo jakiś PAN DROGI nie mógł się przejść z 5 minut oczywiście.
Heretyk [ Pretorianin ]
A by były trafne decyzje podejmowane na wyższych szczeblach trzeba zmienić mentalność społeczeństwa, które lubi wybierać tych, którzy najwięcej mówią, ze dadzą nie przedstawiając sensownego programu.
Sorry za offtop.
MartiniBianco [ dobry Bajer ]
Fakt,już samo to, że na peronach pełno plakatów ukazujących niepełnosprawnych "my też jesteśmy ludźmi" czy jakoś tak nie pamiętam dokładnie,w każdym razie jak zwykle chodzi o pieniądze,nasze biedne państwo po prostu ich nie ma
Scatterhead [ łapaj dzień ]
mam niepełnosprawnego brata. żeby coś dostać od państwa, moja matka założyła fundacje dawno temu i dopiero po wielu kombinacjach udało się załatwić "szkołę życia" dla niego i innych dzieciaków z miasta.
Azzie [ bonobo ]
Przyklad idzie z gory... skoro do reklam promujacych rowne traktowanie niepelnosprawnych zatrudnia sie normalna osobe, bo "lepiej pracuje niz niepelnosprawny" to o czym my mowimy?