GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Toalety historia fascynujaca

23.04.2007
15:47
[1]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Toalety historia fascynujaca

Czesc wszystkim.

Ostatnio przypomnialem sobie, ze kiedys przeczytalem gdzies o sredniowiecznych garderobach, ktore sluzyly takze jako toalety. Po srodku garderoby znajdowalo sie krzeslo a pod spodem gleboka dziura na ekskrementy.

Podobno odor fekalii dzialal odstraszajaco na mole zerujace na ubraniach, czy cos w ten desen.

Niestety, czytalem to dosc dawno i nie wiem, czy niczego nie przekrecilem. Jesli ktos mialby jakies zrodlo na ten temat, to bardzo prosze o linka.

Dzieki

23.04.2007
16:23
smile
[2]

$heyk [ Master Chief ]

Rozwijając nieco ten temat, na wycieczce po muzeum prowadzący opowiadał, jak to wyglądało w czasach Zygmunta Augusta. Otóż panowała moda na takie bardzo duże suknie (te, które używały fiszbinów, zdaje się), które miały taką kopulastą formę, nie wiem jak to fachowo się nazywa. Gdy, powiedzmy, jedząc obiad w dostojnym gronie jakiejś damie zachciało się kaku, mówiła "Przepraszam, idę zaczerpnąć świeżego powietrza", odchodziła w kącik (nawet nie opuszczając komnaty), lekko uginała kolana i waliła kloca, czy co jej tam było trzeba, po czym wracała. Nie musiała nawet zdejmować sukni (ile to przy tym byłoby pracy, zresztą). Między innymi dlatego używano perfum w hurtowych ilościach

23.04.2007
16:25
[3]

mineral [ Senator ]

A co, nie radzisz sobie z molami? :D

23.04.2007
16:26
[4]

mannan [ Stormtroopers ]

A po co Ci to?

23.04.2007
16:28
[5]

pecet007 [ Talk to the claw ]

No ogólnie w tamtych czasach higieny zbytnej raczej nie było, ja słyszałem że takie damy właśnie miały specjalne złote kowadełko i młoteczek do zabijania wszy ;]

23.04.2007
16:29
[6]

Regis [ ]

A dlugie wlosy nosili, zeby wycierac w nie tluste paluchy po jedzeniu. Fuu...

23.04.2007
16:30
[7]

Boroova [ Lazy Bastard ]

mineral, mannan --> rozmawialismy sobie w pracy o toaletach i tak mi sie przypomnialo. Nie chcialem wprowadzic rozmowcow w blad podajac im falszywe informacje. Dlatego ten watek.

23.04.2007
16:31
[8]

mannan [ Stormtroopers ]

rozumiem

23.04.2007
16:45
[9]

caramucho [ Pretorianin ]

Boroova --> to co piszesz to miało miejsce w XVII wieku a nie średniowieczu nie wiem czemu ludzie upodobali sobie pastwić się nad tą epokę posadzając ją o najgorsze.
Akurat w tym okersie higiena była na przyzwoitym poziomie w Polsce czy Rusi popularne były łaźnie (sauny) a większości zamków eksterementy były odprowadzne m.in do fosy. O ile się nie myle służyły do tego specjalne szyby przez które hulał wiatr.

23.04.2007
16:59
smile
[10]

kocher [ Konsul ]

Chcę sie z Wami podzielić pewną ciekawostką. Historia rozwoju toalet jest bardzo ciekawa, tak na marginesie.
Zwiedzając zamek w środkowych Czechach z przełomu XV-XVI wieku miałem okazję obejżeć bardzo ciekawe, wielofunkcyjne rozwiazanie. Toaleta znajdowała się w przybudówce obok komnaty gościnno-biesiadnej nad fosą. Bylo to praktyczne z dwuch powodów. Fekalia wpadały do fosy, czyli była zachowana higiena. Natomiast była jeszcze druga ukryta funkcja toalety. Pan zamku miał ukrytą dźwignię. Gości niechcianych spuszczał do fosy poprzez zapadnię uruchamianą dźwignią, w chwili kiedy gość załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne. Pływanie w tamtych czasach nie było umiejętnościa powszechnie znaną, a ponadto szaty były bardzo ciężkie.

24.04.2007
11:17
[11]

$heyk [ Master Chief ]

caramucho ---> Średniowieczna higiena na przyzwoitym poziomie, powiadasz? A czy słyszałeś o epidemii dżumy, która wyniszczyła w swoim czasie ponad 1/3 populacji Europy? Winnym tego stanu rzeczy były szczury oraz ludzie, którzy zawartość nocników z rana po prostu wylewali na ulicę. Ale w sumie to masz po części rację - średniowiecze nie wyróżnia się aż tak bardzo na tle późniejszych epok pod względem higieny osobistej. Używano więcej kosmetyków i innych wytwornych metod, ale o tym, aby częściej się myć, nie pomyślało wielu.

24.04.2007
12:45
[12]

caramucho [ Pretorianin ]

$heyk --> no właśnie chodziło o porównanie z poźniejszym okresem na którego tle średniowiecze nie wypadało źle. Dodam że Polska renesansie nie stała na złym poziomie wystarczy poczytać jak zszokowany Żółkiewski opisywał Paryż że o Rosji nie wspomne.
Co do dżumy to prawda ale niezapominajmy że siedliska dżumy wybuchały przede wszystkim w stłoczonych miastach gdzie pełno było róznego rodzaju biedaków i nędzarzy, zresztą nie ma sensu dyskutować o poziomie tychże a szlachty. Niemniej ta ostatnia częsciej się myła w średniowieczu niż poźniej. Zresztą miedzy innymi epidemie dżumy wpłyneły chyba ostatecznie na zniknięcie rzymskich pozostałości publicznych łaźni jako miejsc spotkań towarzyskich etc.
To jest zreszta szalenie ciekawe jak epidemie zmieniły naszą obyczajowość np. w kościele znak pokoju przekazywało się przez ucałownie specjalnej tabliczki i podanie jej dalej ale właśnie ze względów higienicznych tego zaniechano.

24.04.2007
14:18
[13]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Dzieki za odpowiedzi. Ale i tak nie rozwialo to moich watpliwosci, czy to co mowilem o tych garderobach bylo 100% prawda.

Poza tym co to za pomysl, zeby ostraszac mole smrodem fekaliow?

24.04.2007
14:48
[14]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Baroova --> Wszystko jest możliwe. Historia jest pełna ludzi którzy wymyślają niestworzone rzeczy. Możliwe więc, że gdzieś, ktoś tak sobie ubzdurał i faktycznie w taki sposób zbudował garderobę, aczkolwiek na ten temat osobiście nic nie słyszałem.

24.04.2007
15:12
[15]

caramucho [ Pretorianin ]

Boroova to całkiem możliwe aczkolwiek wątpie żeby było to powszechnie przyjęte szlachta miała swoich ludzi od tego żeby zajmowali się garderobą ale mogły się zdarzać ekscentryczne wyjątki.
Zresztą na wersalu nie było ubikacji więc ludzie załatwiali się gdzie popadnie na uboczu pod schody itp dlatego też myśle że garderoba była do tego naturalnym "miejscem" a historia z molami no cóż dodatkowo uzasadniała potrzebę.
Wracając do ekscentryków tak np. żona generała Zajączka słynneła z urody którą zachowała mimo upływu lat ponoć spała zawsze przy otwartym oknie a pod łóżkiem miała wiadro z lodem złośliwi twierdzili że oprócz tego owijała się skórą ściągniętą ze świeżo zabitej sarny. Dziś wiemy że zimne powietrze obniża metabolizm przez co opóżnia procesy starzenia jaki miało to wpływ na żonę generała trudno do końca stwierdzić ale historia jest ciekawa.

25.04.2007
16:01
[16]

$heyk [ Master Chief ]

Żona Zygmunta Augusta, Barbara Radziwiłówna, została dość ciekawie opisana przez wysłańca papieża. Otóż, jak już wcześniej zaznaczono, powrzechną praktyką w tamtym czasach było utrzymywanie dość niskiego poziomu higieny osobistej. Ale Barbara była zgoła odmiennego zdania i myła się codzienne. Papież usłyszał taką oto relację z ust swego sługi: "Żona Zygmunta Augusta myje się tak często, że aż dziw mnie bierze, iż one jeszcze na nic nie zachorowała".

25.04.2007
16:30
[17]

Vegetan [ Zbieramy pieniążki ]

Tak, gdyż szlachta uważała w czasach późnego średniowiecza i dalej uważała wodę za coś demonicznego, dlatego bardzo rzadko się myli.

Jakkolwiek chłopstwo uważało z goła inaczej, dla nich woda była błogosławieństwem, a więc mimo wszystko najniższa warstwa zachowywała największy poziom higieny.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.