GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Studia

15.04.2007
23:06
[1]

gruby peres2 [ Pretorianin ]

Studia

Kiedy napisze maturke pasowało by wybrać jakieś studia tylko w tym problem że nie wiem za jakie się złapać a z wyników maturki to raczej nie będą jakieś rewelacje

15.04.2007
23:08
[2]

frer [ God of Death ]

Idź na jakąś polibudę jeśli czujesz się w miarę pewnie pod względem tego, że będziesz się uczył. W końcu dla inżynierów roboty jest najwięcej, za dobrą kasę, a dostać się stosunkowo łatwo, bo coraz mniej osób idzie i w sumie na niektórych kierunkach biorą prawie każdego i na pierwszym roku robią przesiew. :)

15.04.2007
23:11
[3]

RESETF5 [ Centurion ]

frer ma świętom racje

15.04.2007
23:11
[4]

Yoghurt [ Legend ]

Uwielbiam to podejście- "wypadałoby sie wybrac na jakieś studia, no bo jak inaczej, tyle ze normalnie to ja nie wiem kufa, w sumie to nie mam zainteresowań i tak w ogóle to nie chciałbym sie uczyć, ale żeby fajnie było"

Nie idź na studia.

15.04.2007
23:15
[5]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Po co Ci studia? Powinieneś zmienić myślenie. Najpierw zastanów się co chciałbyś w życiu robić, a dopiero potem zacznij realizować plany swego życia. Nie odwrotnie, bo się okaże, że np. 3 lata studiowania to był czas stracony.

15.04.2007
23:15
[6]

frer [ God of Death ]

Yoghurt --> Ja z takim podejściem poszedłem na studia, jakoś sobie radzę chociaż połowę wolnego czasu muszę poświęcać na naukę i w sumie nie narzekam. Przynajmniej wiem, że jak skończę studia to mam szansę osiągnąć więcej niż jakbym sobie je olał twierdząc, że sam nie wiem czego chce.

15.04.2007
23:16
smile
[7]

Minas Morgul [ Adenosine triphosphate ]

W tym wypadku chyba Yoghurt ma rację.
Jak ktoś 15 dni przed maturą nie orientuje się, co się wokół niego dzieje i nie podaje nawet zakresu przedmiotów, z jakich pisze egzamin, to studia mu odradzam.

Najpierw pomyśl, co chcesz robić, a później podejmij kroki... nie odwrotnie.


EDIT - frer - ale na pewno byłeś choć mniej więcej zorientowany, że mniej więcej kojarzysz coś z przedmiotów ścisłych. Tutaj mamy brak danych i pytanie o to, które studia ma wybrać :)
W przypadku Polibudy rzeczywiście mógłby spróbować, jeżeli go przyjmą.. bo po pierwszym semestrze okaże się, czy jest dobry, czy nie.

15.04.2007
23:17
[8]

Czesiek_Alcatraz [ Senator ]

pasowało by wybrać jakieś studia

Taka postawa jest moim zdaniem bardzo zgubna. Zastanów się poważnie co chcesz robić, co Cię interesuje. Nikt nie będzie wybierał za Ciebie.

Taka mała dygresja apropos postawy "trzeba iść na jakieś studia". W kraju jak wiadomo brakuje fachowców. A dlaczego? Bo wszyscy nawet mniej zdolni (nie twierdzę, że Ty taki jesteś) pchają się na "studia", bo taka moda albo co gorsza tylko i wyłącznie dla zaświadcznia do WKU. Skończy taka persona "Markieting" i Zarządzanie w Wyższej Szkole Sukcesu i Biznesu w Parzywodach Małych, a potem się dziwi, że "Jak to? Magister jestem, a nie chcą mnie nigdzie przyjąć".

15.04.2007
23:17
[9]

Yoghurt [ Legend ]

Frer-> Wiesz ilu jest przypadkowych ludzi na studiach, którzy z dyplomem czegokolwiek nie wychyla się poza Tesco albo biedronkę, a ilu ludzi bez magistra, ale z fachem w reku?

15.04.2007
23:19
[10]

gruby peres2 [ Pretorianin ]

co do przedmiotów to zdaje matme polski i angola wszystko na podstawie a pytam się dlatego że nie wiem co opłaca się studiować i kogo w kraju brakuje i nie obrzucajcie mnie tu błotem

15.04.2007
23:21
[11]

Czesiek_Alcatraz [ Senator ]

co opłaca się studiować

Opłaca się studiować dużo rzeczy, teraz tylko kwestia czy sobie poradzisz i czy Cię to zainteresuje. Z takim podejściem zastosuj się do rady Yoghurta: "Nie idź na studia".

15.04.2007
23:22
[12]

Yoghurt [ Legend ]

Nie obrzucamy błotem, a uświadamiamy w kwestii smutnej prawdziwości życia po maturze.

Miałeś trzy lata na myślenie o tym, co chciałbyś robić. Nie mówię, zebyś od razu decydował, ja dopiero teraz, po dwóch kierunkach, które okazały sie do dupy, stwierdziłem, po nabraniu ździebka doświadczenia w jednym konkretnym kierunku, że może niegłupio by było robić to a tamto. 2 lata w plecy? Nie, bo przez ten czas sie samodoskonaliłem i poszedłem do pracy :)

15.04.2007
23:22
[13]

Minas Morgul [ Adenosine triphosphate ]

gruby peres2 - kierunki techniczne - ludzie po tym są pożądani na rynku pracy, idź na polibudę. Ale jak już napiszesz tą maturę, to zlituj się i poprzeglądaj oferty politechnik pod względem kierunku kształceń, żebyś wiedział, co chcesz wybrać i co Ci się przynajmniej trochę z nazwy i programu studiów podoba. Tak, na takich ludzi jest popyt, bo większość zwyczajnie boi się nauk ścisłych i matematyki. Jeżeli masz w tym jakikolwiek polot lub sprostasz wymaganiom uczelni, to spróbuj.
Ale to jedyne, co Ci mogę powiedzieć.

EDIT - niestety jednakże z takim podejściem specjalnego sukcesu Ci nie wróżę, jeżeli od razu zakładasz, że "wyniki będą kiepskie".

15.04.2007
23:23
[14]

frer [ God of Death ]

Yoghurt --> Ale żeby zdobyć ten fach to trzeba mniej więcej wiedzieć jaki on jest, a jak ktoś w ogóle nie ma pojęcia co robić to kariery raczej nie zrobi.
Poza tym jest też kwestia dyplomu, bo jeśli ktoś ma taki o jakim pisze Czesiek_Alcatraz to może co najwyżej zostać pomocnikiem młodszego kierownika w dziale fasolki mrożonej w Biedronce. Nie twierdzę oczywiście, że po polibudzie wychodzi jakaś elita intelektualna (sam znam takich co po 2 latach studiów mają problemy z dodawaniem, a do tego chyba nie do końca sami wiedzą po co studiują), ale perspektywy są o wiele lepsze.

15.04.2007
23:27
[15]

Yoghurt [ Legend ]

Frer-> W sporej czesci wystarczy mieć co najwyżej siłę przebicia i potrzebne umiejętności. po studiach masz niemal ZEROWE doświadczenie praktyczne, a to praktyka rewiduje twoje wiadomości teoretyczne, które, co zaznacze ze smutkiem, czesto diametralnie odbiegaja od tego, co naprawdę musisz robić.

Poza tym, studia nie okreslają cię do konca życia, ludzie po historii prowadzą firmy usługowe, ludzie po polibudzie pracuja jako kucharze w restauracjach a osoby po dziennikarce robią w branży komputerowej. To nie sa sporadyczne przypadki, a stwierdzenie"studiuje prawo, to będe prawnikiem" jest bujda na resorach. Pordzewiałych.

15.04.2007
23:28
[16]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

nie będe oryginalny...

zastanów się co Cię interesuje, w czym jesteś dobry i idź w tym kierunku. Jeżeli nie ma takiego kierunku, to nie idź na studia i rób coś z czego będziesz miał przyjemność i jakiś pożytek.

"...Poza tym, studia nie okreslają cię do konca życia, ludzie po historii prowadzą firmy usługowe, ludzie po polibudzie pracuja jako kucharze w restauracjach a osoby po dziennikarce robią w branży komputerowej. To nie sa sporadyczne przypadki, a stwierdzenie"studiuje prawo, to będe prawnikiem" jest bujda na resorach. Pordzewiałych..."

dokładnie tak jest jak napisał Youghurt. Życie wszystko później weryfikuje.

15.04.2007
23:33
[17]

ribald [ Konsul ]

Jeśli wszystko piszesz na podstawowym poziomie i przewidujesz marne wyniki to ja naprawdę nie widzę większego sensu w studiowaniu.
Ja bym powiedzmy na rok śmignał do takiej Anglii czy innego USA. Popracował, zobaczył czy mi to odpowiada, może coś tam przemyślał i wtedy podjął jakąś decyzję.
Nic na siłę (wszystko młotkiem ;)

15.04.2007
23:38
[18]

frer [ God of Death ]

Yoghurt --> Zgadzam się, ale ponoć właśnie po kierunkach technicznych najwięcej absolwentów pracuje w wyuczonym zawodzie. Szczególnie, że takie studia właśnie przede wszystkim uczą myślenia, a nie samej teorii i wiadomo, że bez praktyki taka wiedza jest nic nie warta.
W tym tkwi sedno sprawy, żeby wybrać kierunek po którym można coś więcej powiedzieć niż tylko: "Ok skończyłem studia, mam magistra i co ja w życiu będę robił, żeby zarobić na chleb??". Osobiście nie chciałbym być kolejnym przypadkiem bezrobotnego absolwenta jakiejś psychologii czy polonistyki, który wybrał kierunek z zamiłowania, czy po prostu bo było łatwo, a potem zero perspektyw i zdobytą wiedzę można w kiblu spuścić.
Z drugiej strony niektórzy specjalnie wybierają takie kierunki byle studiować bez większego wysiłku większość czasu poświęcając na imprezowanie, bo w końcu są jeszcze młodzi i co będzie po studiach to się wtedy będą martwić.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.