GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fajne, ciekawe miejsca w Warszawie

10.02.2007
18:37
smile
[1]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Fajne, ciekawe miejsca w Warszawie

witam
Mam prośbę do wszystkich Golowiczów ze stolicy - mianowicie wybieram się jutro z rańca z dziewczyną do Warszawy. Ja już kilka razy byłem, ale ona nigdy i chciałbym jej pokazac różne ciekawe miejsca - i nie mówie tu koniecznie o Starówce, czy Pałacu Kultury (a już na pewno nie o złotych tarasach, heh :)) ale o miejscach które nie są tak znane, a ciezko znależć podobne gdzie indziej. Np. słyszałem o tzw Ice-barze w warszawie - gdzie wszystko jest z lodu. Prawda to? Gdzie się taki cud miesci ?
Zabiorę ją pewnie jeszcze do pijalni czekolady Wedla. To fajne miejsce, żeby się tam wybrać z dziewczyną. Macie, warszawiacy jeszcze jakies pomysły? Będę wdzięczny za każdą propozycję.

10.02.2007
19:30
[2]

gereg [ zajebisty stopień ]

nie wiem, czy warto tracic czas (w koncu bedziecie w wawce krotko) na takie miejsca jak pijalnia czekolady, ale jezeli Twoim zdaniem tak, to zdecydowanie bardziej polecam wziac ja na jakis fajny deser do grycana.

co Cie konkretnie interesuje? co masz na mysli piszac o unikalnych, malo znanych miejscach?
bo takim jest np. dawne przedluzenie ulicy nalewki na tylach arsenalu, ale watpie, zebyscie chcieli jutro ogladac troche bruku z torami tramwajowymi...
czego konkretnie szukasz (zabytki, muzea, parki, knajpy etc)?

10.02.2007
19:32
[3]

Lookash [ Senator ]

Jedź na Pragę Północ, na ulicę Targową. Tam znajdź ulicę Ząbkowską i przejdź się po niej oraz po okolicznych uliczkach. Klimaty starych, przedwojennych kamienic, ale też ciekawych knajp. Po prawej strony Ząbkowskiej mając za plecami Targową jest bardzo fajna knajpka z niesamowitą atmosferą bohemy, nigdzie czegoś takiego wcześniej nie widziałem. Trochę dalej, wgłąb tej ulicy jest Koneser, stara, piękna fabryka wódeczki ;) Też warto zobaczyć przy okazji.

Ogólnie Praga nie jest piękna i wypolerowana, jak Centrum, ale właśnie dlatego warto chociaż tam na chwilę zajrzeć.

10.02.2007
20:48
[4]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Potwierdzam, Ząbkowska jest fajna. Można też potrenować szybkie biegi jak się trafi na odpowiedni czas :)

Ja polecam knajpkę Bierhale (tak to się pisze?), znajduje się w arkadii i mają tam cudowny browarek (robiony przez nich na miejscu).
No i oczywiście Łazienki. Weźcie trochę orzechów/chleba, można karmić wiewióry / sikory / kaczki / pawie / gołębie z ręki :)


10.02.2007
20:58
[5]

gereg [ zajebisty stopień ]

bierhalle to zwykla sieciowka majca juz 5 lokali w Polsce. w dodatku nie ma wiele wspolnego z Warszawa i jej klimatem.

10.02.2007
21:03
[6]

ffff [ Backside ]

Polecam Bibliotekę Uniwersytecką - z góry (odkrytej i zadrzewionej) jest ładna panorama na drugą stronę Wisły.

Poza tym Łazienki - jak się śnieg utrzyma, będą pięknie wyglądały.

10.02.2007
21:11
[7]

Yoghurt [ Legend ]

Rozumiem, ze centra handlowe, idealne do lansu odpadaja.

Ciekawe miejsca powiadasz? Pomyślmy...

Ciekawe pod względem "warszawskiego folkloru":
-Praga, wspominana ząbkowska chociażby. Jak chcesz sie pokazać swojej dziewczynie jako dzielny heros, weź ze sobą jakąś kose albo najlepiej od razu broń maszynową i idźcie tam, gdy zmrok zapadnie. Jesli jednak chcesz jej pokazać jedynie stara, niezniszczoną czesc stolicy, to idźcie tam raczej w godzinach popołudniowych. Tylko nie pokazuj zbytnio, zes niemejscowy, niedziela to wbrew pozorom dość ruchliwy dzien i cie ojebią jak nic z portfela, jeślis nie jest swojak z pragi :)

-Inny folklor warszawski to oczywiście stadion dziesięciolecia. Korzystajcie póki mozecie, niedługo wszystkich stamtad wywalą. Przykuj portfel łańcuchem i podziwiajcie największe targowisko w europie. Tylko nie kupuj tam kebaba ani chińczyka, twoja kobieta co prawda, jako istota niedefekująca, raczej nie będzie miała po nich wiekszych sensacji, ale ty już romantyczny wieczór po takim posiłku mozesz sobie odpuścic.

-Z knajp polece ci kolejno:
*meksykańskie żarcie tylko w Blue Cactusie (lanserka warszawki przesiaduje, ale genialne zarcie) albo w El Popo. Drogo, ale zajebiście.
*Chińczyka tylko w Złotym Smoku. Zaraz obok El Popo na placu teatralnym.
*Do tego coś bardziej zapychającego- do Szwejka.
*Z ciekawych pomysłów- Jeff's w Galerii Mokotów albo drugi na styku mokotowa i służewca. Czasem trafią się tam naprawde niezłe kelnerki, ale jako żes z kobietą... :P


-Apropos służewca- tor wyścigów konnych. W niedzielę czasem można zobaczyć jeśli nie gonitwę, to chociaz treningi. A wiem, jak wszystkie laski reagują na te zwierzaki: Wszystkie. "Koniiiiiiiiiki!!!". Jeden konik i juz jest twoja :)


-Z kolejnych folklorów- Szmulki obok dworca wschodniego, chyba najbardziej przytgnębiającego ze wszystkich przygnębiających warszawskich dworców. Stara fabryka Polmosu zaraz obok. Przy okazji obok dworca jest bodaj najdłuższy budynek w Warszawie, ciągnie się to gówno faktycznie, ani to ladne, ani do czegoś podobne, ale taka ciekawostka. Aha- bardziej smutnych osiedli jak Szmulki nie ma nawet Bródno. Uwagi dotyczące portfela, podawane wyżej, tez weź sobie do serca.


-Ze szmulek blisko tramwajem do warszawskiego Zoo. A wszystkie laski lubią Zoo, testowane empirycznie. Przy okazji, jeśli nie jestes w tym związku szcześliwy, łatwo go zakonczysz, bo dostep do wybiegu dla niedźwiedzi jest wbrew wszelkim standardom BHP.


Jak sobie co jeszcze przypomne, dopisze do tej listy. Może tym razem coś z lewego brzegu, bo jak na trazie reprezentacja prawobrzeznej części jest az nadto widoczna.

Aha, zapamiętaj- 99% ludzi ze stolicy mierzy odległość w przystankach autobusowych. Niech dziewczyna będzie przygotowana na niejasne dla przyjezdnych miary jak "Trzy tramwajowe" albo "Pięć przystanków na pieć dwa cztery" :)




EDIT: O, mam. Jeden z Ice-Barów, mniejszy, znajduje się tuż przy Siennej i Pieknej, dojdźcie na rondo ONZ pod budynek Mercedesa i tam, na parkingu pod owym biurowcem, spytajcie kogokolwiek, pare kroków dalej znajdziecie Ice-Bar.


10.02.2007
21:14
smile
[8]

ronn [ moralizator ]

Aha, zapamiętaj- 99% ludzi ze stolicy mierzy odległość w przystankach autobusowych. Niech dziewczyna będzie przygotowana na niejasne dla przyjezdnych miary jak "Trzy tramwajowe" albo "Pięć przystanków na pieć dwa cztery" :)

I pamietaj, ze jak ktoś powie "2 przystanki E4" to szykuj się na 10 normalnych przystanków :D

10.02.2007
21:26
smile
[9]

kakoon [ Generaďż˝ ]

Dobra, ja na twoim miejscu odpuscil bym sobie Prage - jak dziewcyzna bedzie pierwszy raz w miescie to po co jej taki hardcore?

Zdecydowanie Lazienki - tam jest naprawde ladnie.

Widok z PKiN moze nie byc taka zla opcja.

Nowy Swiat - Chmielna - Plac 3krzyzy - czytaj centrum lanserki --> tam tez pijalnia Wedla - mysle ze punkt warty polecenia.

Buw odpada bo ogrod na gorze zamkniety, IceBar tez bym sobie odpuscil - lipa.

No i moze sie przejedziecie metrem (np. na Plac Wilsona - tam tez jest ladny park a jak pojdziesz w strone wisly i w prawo to jedno z ladniejszych w wwa osiedle domkow i dalej park cytadela)

pozdrawiam i zycze udanej wycieczki.

10.02.2007
21:26
[10]

Yoghurt [ Legend ]

Ronn-> No nie przesadzajmy, E5 ma dłuższe ;)


Poza tym nie zgubcie sie w systemie biletowym stolicy (reforma kosztowała tyle co most świetkorzyski). I nie pytajcie się o nie w Komikslandii, metro centrum, tylko w kiosku, bo za jaja powiesze :)

10.02.2007
21:36
[11]

^Piotrek^ [ Siła tkwi w cieście ]

Yoghurt --> Szmulki się zlamiły. To już nie to co kiedyś, że zdarzało się by człowieka w samych gaciach puścili z bramy. Swoją drogą kumpel czytał kiedyś biografię Tool'a. Był tam rozdział na temat odwiedzin w Polsce i wszyscy muzycy jak jeden odpowiadali, że przejście podziemne pod Wschodnim wyglądało na najniebezpieczniejsze miejsce na ziemi i sami baliby się tam kroku postawić. :-)

Właśnie, pracujesz w poniedziałek? Bo kurcze, nigdzie mogę znaleźć jak to jest z tymi strefami biletowymi i czy SKM'em mogę jeździć na zwykłym czy jakimś specjalnym...

10.02.2007
21:46
smile
[12]

Narel [ Pretorianin ]

a moze bys tak troche sie z nia powloczyl po starym zoliborzy? to jest bardzo ladne fragment miasta a pozniej mozna isc na spacer nad wisle kolo cytadeli ttlko ze nie moze byc za zimno do tego rodzaju wycieczek :D

a jezeli to nie no to standart chmielna nowy swiat koniecznie palma! :D a pozniej moze lazienki?

10.02.2007
21:55
[13]

Lookash [ Senator ]

Palma jest w kiepskim stanie, wygląda żałośnie. Ostatnio jadąc z kumplem samochodem przejechaliśmy jej liścia, który leżał na jezdni ;)

A na Wschodnim nie ma typowo podziemnych przejść, są normalne, na poziomie gruntu ;) Za dnia nic strasznego. Podobnie jak cała Praga raczej.

11.02.2007
15:12
[14]

Yoghurt [ Legend ]

Lookash-> Jak nie ma podziemnych jak są. Tzn. trudno nazwać tak coś, co jest zero koma dwa metra pod ziemia, ale te betonowe, potworne obudówki, sprzedwacy z leżaków i okoliczni żule, oraz wiecznie migające jażeniówki tworzą niepowtarzalny klimat, jakiego nie maja nawet najmniej ucęszczane mroczne alejki centralnego (tak, nawet tak przelotówka na dworzec sródmieście :)). Pamiętam, choć ostatni raz odwiedziłem Wschodni przypadkiem, jak puścili zamiast PKP kolej mazowiecką a ja żem w stanie niezbyt świeżym tego nie zauwazył. Najpierw sie dziwiłem, od kiedy to podmiejska na centralnym staje, ale 200 metrów mi sie nie chciało przejść, tylko pomyslałem, ze na śródmieściu tez sie zatrzyma. No i wylądowałem na wschodnim. Niezapomniane uczucie.


Piotrek-> W poniedziałki mnie nie ma, więc nie pytaj lepiej, bo ja tam jestem najbardziej wyrozumiały :)
SKMką możesz jeździć od pruszkowa az do stacji na drugim koncu i na abarot na karcie miejskiej. Inaczej nie jeździłem, ale dobówki tez chyba nie robią problemu. Jednorazówki natomiast raczej sie nie sprawdzają, ale pewności nie mam, bo po prostu nikogo nie widziałem z jednorazówką w SKM.

BTW- Poza tym Tool bardzo chciał odwiedzić Różyckiego, ale sława tego targowiska, gdzie kiedyś jako bernardyna sprzedano małego polarnego dźwiedzia, a spod lady nawet ci czołg dawali, dawno przebrzmiała. A szkoda, miejsce miało zajebisty klimat.

11.02.2007
19:35
[15]

Yoghurt [ Legend ]

Ah, no i był bym zapomniał spytać-> Jak sie udała wycieczka, imć Bigosie?

16.02.2007
19:03
smile
[16]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

już, już, właśnie wróciłem ! :)
niestety wasze porady były po czasie troche, bo na miejscu neta nie miałem, a w domu nie zdążyłem sprawdzić - wielka szkoda bo właśnie o takie cuda mi chodziło jak podawaliście ;)
kilka z nich odwiedziłem - Nowy Świat, Chmielna, PKiN...
połaziliśmu po Muzeum Narodowym, Powstania Warszawskiego(polecam), Zamku Królewskim żeby się odchamić, zobaczyliśmy Syrenkę i sułtana na kiju na placu zamkowym ;) hehe, zaczepił nas polsat i pytał o walentynki ;)
w Łazienkach nie byliśmy, bo nam odradzali w taką bagnistą zimę - pójdziemy na wiosnę żeby nic nie tracić.
No żadnych ciekawych miejsc za bardzo nie widzieliśmy, raczej taki standard turystyczny, no szkoda że wcześniej nie zajrzałem, bo wiele z tych miejsc wydaje się bardzo ciekawych.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.