GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

[*] bardzo smutne momenty wyscigow

01.11.2006
18:04
smile
[1]

William_Wallace [ Konsul ]

[*] bardzo smutne momenty wyscigow



Wzruszajacy film z wypadkami smiertenlymi mistrzow formuly 1. Osobiscie wzrusza mnie bardzo minuta 2, gdy czlowek probuje obrocic plonacy samochod, ale nie moze....kierowca plonie zywcem, a inni nie wydaja sie chetni do pomocy :(

01.11.2006
18:15
[2]

bladyk [ Promyczku boska jestes ]

No rzeczywiście ten moment jest najgorszy :(
Próbował do końca go ratować al musiał potem zrezygnować :/
Albo to jak pewien zawodnik biegnął do samochodu w czymś pomóc a tam go jeden z f 1 przejechał...

01.11.2006
18:21
smile
[3]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Uhh... Naprawde przykro to ogladac :( szczegolnie te momenty ktore wymienil bladyk, i jeszcze ta piosenka Within Temptation-Our Farewell

01.11.2006
18:25
[4]

Seife [ Centurion ]

- wiecej o tym wypadku co wspomnial William_Wallace.

Bladyk - to nie byl zawodnik. Wypadek zdarzyl sie na dlugiej prostej [Johannesburg, GP RPA], ten co stoi zatrzymal sie na boku dymiac z silnika. Dwoch strazakow probowalo przebiec przez tor, ale zle wymierzyli odleglosc od jadacych samochodow i jeden zostal potracony przez Toma Pryce. Strazak [Jansen Van Vuurena, 19 lat] zostal przerobiony na kawalki, podczas uderzenia wypuscil gasnice ktora trafila Toma w kask, zabijajac na miejscu. Samochod z trupem za kierownica przejechal jeszcze dluzszy kawalek, przy okazji wpadajac na tyl innego samochodu hamujacego przed zakretem.

- ten moment w nieco lepszej jakosci. Huk uderzenia robi wrazenie.

01.11.2006
18:30
smile
[5]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Co do Ayrton'a Senna'y.

Ogladalem program gdzie dochodzili do tego jak to sie stalo, ze wpadl na bande.

Doszli do tego ze peklo mu podwozie przed tylnimi kołami,co spowodowalo podniesienie sie przednich kół do gory i uniemozliwienie skrecania na zakrece przy 300km/h...

mam nadzieje ze nic nie pomylilem.

01.11.2006
18:41
[6]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Przepraszam za 2 posty

pare filmów na ten temat:

- inny film o smierci Willamson'a

- ostatnie okrazenie Senny przed wypadkiem...

widac nawet ze skreca,skreca i nagle auto zaczyna jechac prosto... :o

01.11.2006
18:45
[7]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Dlatego mam większy szacunek do starych mistrzów niż do nowych. Kiedyś umiejętności to było 90% sukcesu, teraz weszło tyle bezpieczeństwa i elektroniki, ze byle kierowca moze zostac mistrzem, bardziej cenie Senne niż Alonso i Schumachera... każdy wie że gdyby nie teamy w których są, to by tak wiele nei osiągneli.

01.11.2006
18:47
[8]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

dokladnie, mam takie samo zdanie jak MaZZeo.

W tych czasach kierowcy z reguly przezywaja wypadki na torze, a w tamtych czasach... wypadek = na 99% smierc .

01.11.2006
18:49
smile
[9]

tomirek [ tetryk ]

[7]MaZZeo --->>> normalnie az mnie rozbawiles. Dzieki :)

01.11.2006
18:51
[10]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Kto to śpiewa tę piosenkę ? Co za babka ?

01.11.2006
18:55
[11]

Da_Mastah [ Elite ]

MaZZeo:

A Schumacher, to niby od kogo uczył się jeździć w Formule 1?

01.11.2006
18:55
[12]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

3ci post...

"...jeszcze ta piosenka Within Temptation-Our Farewell"

01.11.2006
18:57
[13]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

W tym sporcie, jak w niewielu innych, można zginąć momentalnie przez cudzy błąd.

01.11.2006
18:58
smile
[14]

karas_PL [ Kotwica Kołobrzeg ]

Chlip... Bardzo smutne i przygnębiające... :(

01.11.2006
19:01
smile
[15]

kowalskam [ Senator ]

Przesadzona muzyka...
Sport ekstremalny jak każdy inny, niesie pewne ryzyko.

01.11.2006
19:03
smile
[16]

mirencjum [ operator kursora ]

Tak, smutne.

01.11.2006
19:07
[17]

Weakando [ Senator ]

MaZZeo ---> Przecież Schumacher jechał w tym wyścigu w którym Senna zginął i chyba zajął 1 miejsce nawet.

01.11.2006
19:20
smile
[18]

Sped Demon [ Junior ]

smutne.

ok 4:40 formuła z kierowcą w środku się pali a ten zamiast go ratować ratuje swoje auto .

01.11.2006
19:27
smile
[19]

R1D [ Pretorianin ]

Oni to kiedys mieli odwage a wiedzieli ze moga umrzec

Smutne [*] [*]

01.11.2006
19:32
smile
[20]

hermin [ Vampir Krwi ]

[*]

01.11.2006
19:41
smile
[21]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

I tak się zastanawiam , czy to wszystko jest warte az takiego ryzyka aby ucieszyc oczy gawiedzi.

01.11.2006
19:46
[22]

Anduril [ Konsul ]

jest warte ...

01.11.2006
19:58
[23]

garbi1337 [ Centurion ]

Akurat w taki dzień... W takich chwilach docenia się wartość ludzkiego życia.

[*]

...

01.11.2006
19:58
[24]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Lupus@

imo oni tego nie robili dla TV czy dla tego zeby sie ludzia podobalo lol. To była ich zyciowa pasja (w wiekszosci) , zamiłowanie, sadze ze oni sami brali z tego mnostwo przyjemnosci :)

edit:

LOL

Garbi1337@

a co do tego ma ten dzien? dzisiaj sie pojawil wątek o tym, a wypadki sa sprzed... uaaa, kilkunastu lat, heh...

01.11.2006
20:05
[25]

garbi1337 [ Centurion ]

@ES_Lechu
Wlaśnie mam na myśli dzień pojawienia się wątku (czytać jeszcze umiem, i dałem jakoś rade odczytać daty wypadków). Przypadek, nie przypadek whatever. Imo 1 listopada skłania do refleksji nad ulotnością ludzkiego życia. Większość tych dramatów rozegrała się na przestrzeni kilku sekund. Warto czasem się zatrzymać i zastanowić.

01.11.2006
20:07
[26]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

tomirek --> ciesze się.
Da_Mastah --> a co to ma do rzeczy?
Weakando --> ale nie odbieram wszystkich sukcesów Schumachera... sądze jedynie ze gdyby nie Ferrari i kasa w tym teamie, to by tak wiele nie osiągnął... Nie mówiąc juz o Alonso.

01.11.2006
20:09
smile
[27]

tazik [ Konsul ]

"Każdemu z nas może zdarzyć się błąd, który w tej dyscyplinie przypłacić można życiem.

Ryzyko zawsze będzie istniało, jak długo będzie istniał ten sport"


Marian Bublewicz

Moim patronem szkoły jest bardzo znany Rajdowiec Polski, jak i Świata Marian Bubleiwcz
25 sierpnia 1950 - 20 lutego 1993 [*]

01.11.2006
20:16
[28]

Garbizaur [ Legend ]

Z jednej strony bardzo przykre, ale z drugiej cieszy fakt, że teraz już nie ma takich wypadków. W tej akurat kwestii rozwój technologii i elektronika są zbawienne.

01.11.2006
20:21
[29]

tazik [ Konsul ]

do tej technologi nie jestem zbytnio przekonany...

01.11.2006
20:32
[30]

Garbizaur [ Legend ]

tazik ---> nie bardzo rozumiem co chiałeś przez to powiedzieć, miałeś na myśli to że technologia nie sprzyja zmniejszeniu liczby wypadków w bolidach F1?

01.11.2006
20:56
[31]

Da_Mastah [ Elite ]

MaZZeo:

"a co to ma do rzeczy?"

To, że on też się ścigał w czasach, w których "umiejętności to było 90% sukcesu" i nawet zdobył wtedy dwa tytuły mistrzowskie, więc nie rozumiem dlaczego osiągnięcia mają zależeć wyłącznie od samochodu.

01.11.2006
22:19
smile
[32]

PatriciusG. [ frank zappa ]

Smutne :(

01.11.2006
22:43
[33]

wolkov [ |Drummer| ]

Ten przejechany przez bolid to był 19-letni chłopak z obsługi toru :(. Najgorsze, że gaśnica, która wypadła mu z ręki zabiła na miejscu kierowcę Toma Pryce'a uderzając go w głowę, dziwny i straszny wypadek. Zajście miało miejsce w 1977 r. na torze Kyalami (RPA).

01.11.2006
23:48
[34]

gromusek [ Piwa dajcie ! ]

kurde przykre rzeczy... az ciarki przechodza..

02.11.2006
00:32
[35]

hohner111 [ TransAm ]

wolkov - przejechany? chyba rozerwany, blaaah....a swoja droga wlasnie potem byla chwilowa scena pokazana jak kierowca mial wielka dziure w kasku (i głowie jakmniemam) pewnie wlasnie od gaśnicy :/

02.11.2006
07:49
[36]

timonki [ Konsul ]

Czasem na torze nie powinno być wozów strażackich, że oni to gaśnicami zwykłymi gasili?

02.11.2006
08:00
[37]

bladyk [ Promyczku boska jestes ]

Gaśnice są najszybszą pomocą , na wóz trzeba trochę zaczekać...

02.11.2006
08:07
[38]

Jamkonorek [ California rest in peace ]

O shit ale o przemieliło tego strażaka

02.11.2006
08:29
smile
[39]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Przykre....

A film po prostu szokuje.. Podkład + sceny robią swoje...

02.11.2006
08:40
smile
[40]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Mnie najbardziej ścisnęło w dwóch momentach, pierwszy to uderzony strażak, drugi moment to wypadek Ratzenbergera, a dokładnie moment kiedy bolid sunie już po trawie, a głowa kierowcy bezwładnie przechylona na bok...

Po śmierci Senny był jeszcze jeden śmiertelny wypadek, nieujęty w tym filmie bo nie zginął kierowca, tylko jeden ze stewardów. To było na torze Monza, nie pamiętam już w którym roku. Napierwszym zakręcie zrobiło się zamieszanie, któryś bolid (bodajże jeden z Jordanów) wystrzelił w powietrze i poleciał w stronę betonowej bandy. Jeden ze stewardów nie zdążył już się odsunąć...

02.11.2006
09:40
[41]

stanson [ Szeryf ]

[26]MaZZeo
ale nie odbieram wszystkich sukcesów Schumachera... sądze jedynie ze gdyby nie Ferrari i kasa w tym teamie, to by tak wiele nie osiągnął... Nie mówiąc juz o Alonso


Zarówno Senna, Prost, Mansell, Hill, jak i pozostali wielcy mistrzowie - w tym TAKŻE Schumacher i Alonso - zawsze jezdzili w najlepszych teamach i mieli do dyspozycji najlepsze bolidy. Dlatego miedzy innymi Senna przeszedl do Williamsa, bo wtedy stajnia Franka miala najlepszy sprzet do dyspozycji. Mozna nie lubic Schumachera lub Alonso, ale nie mozna podwazac ich niesamowitych, mistrzowskich umiejetnosci.

02.11.2006
17:19
[42]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Nieważne już.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.