Dayton [ Generaďż˝ ]
Oddanie towaru do sklepu - jak to teraz jest ?
Hej
Powie mi ktos czy jest mozliwe oddanie czegos w sklepie (dokladnie tesco) na drugi dzien po kupnie ? Wiem ze kiedys dalo oddac sie towar do sklepu do tygodnia na zasadzei "bo tak", jak jest teraz ?
Kune [ Renault Clio Sport ]
mysle ze zalezy co to za towar, czy byl otwierany/uzywany, no i czy masz paragon??
mysle ze nie powinno byc zadnego problemu z oddaniem.
Azzie [ bonobo ]
Zgodnie z prawem nie mozesz oddac towaru jesli jest zgodny z oferta i pozbawiony wad.
Chyba ze wewnetrzny regulamin sklepu stanowi inaczej.
Czyli jesli przyjma to przyjma, a jesli nie, to niestety nie masz nic do gadania.
Ace_2005 [ The Summer ]
Oddać produkt, który jest bez wad na zasadzie: "bo tak" można tylko wtedy kiedy dokonujesz zakupu na odległość, np. poprzez sklep wysyłkowy typu "Mango", sklep internetowy. Masz na to 7 dni.
W sposób, o który Ty pytasz można pod warunkiem, że sprzedawca się zgodzi, ale nie musi tego robić.
mikmac [ Senator ]
prawo pozwala ci oddac produkt w ciagu 10 dni bez podania przyczyny, jezeli towar zostal zakupiony w sklepie wysylkowym, gdyz nie miales okazji zaznajomic sie ze stanem faktycznym produktu. Inaczej tylko wewnetrzny regulamin cie ratuje. Np sklepy takie jak Castorama, Praktiker nawet po 90 dniach pozwalaja zwrocic niewykorzystany, badz zle kupiony towar. Bardzo wygodne - kupujesz wiecej kafelkow, a jak zostanie to oddajesz bez problemu.
Media, Saturny i spolka nie pozwalaja zwrocic, ew wymieniaja od reki na taki sam dopoki nie podstempluja gwarancji - teoretycznie do tygodnia, ale spokojnie przedluzaja ten okres.
Dayton [ Generaďż˝ ]
a w przypadku, gdy jest to farelka, a nie bylo moznliwosci sprawdzic w sklepie, a okazuje sie ze wyje jak popie******* i mi sie nie podoba :)
mikmac [ Senator ]
jak to nie bylo mozliwosci sprawdzenia? Prosisz kogos z obslugi i ma obowiazek zparezentowac Ci produkt...
Azzie [ bonobo ]
Mozesz probowac na zasadzie ze wycie tej farelki jest wada :)
Ace_2005 [ The Summer ]
To zależy od tego w jaki sposób dokonałeś zakupu i czy jest on bez wad.
Jeśli działa poprawnie, nigdzie nie jest w żaden sposób uszkodzona i nie dokonałeś tego zakupu na odległość to jest to tylko i wyłącznie dobra wola sprzedawcy! Nie ma takiego obowiązku, aby przyjął towar jeśli spełnione zostały powyższe warunki.
Azzie ---> "Mozesz probowac na zasadzie ze wycie tej farelki jest wada :)"
Pod warunkiem, że to udowodni.
techi [ Dębowy Przyjaciel Żubra ]
Parafrazując:
Powiedzcie mi tylko jedno. Co to k***a jest farelka?;)
mikmac [ Senator ]
Duze markety czesto nie robia problemow z wymiana od reki z prostej przyczyny - nie oplaca im sie walczyc z klientem. I tak za to zaplaci producent a nie oni. Wszekie uszkodzone oddaja po prostu dystrybutorowi i maja to w dupie.
Jak klient mowi, ze zle dziala to czesto tego nie sprawdzaja tylko wrzucaja do wora "uszkodzony" i oddaja dystrybutorowi, niech sie z tym buja.
Ot polityka duzy moze wiecej...
Ale kasy nie oddadza - dadza drugi taki sam od reki.
techi -->
nie wiem skad slowo, ale chyba od firmy Farell..albo jakos tak. Podobnie jak powszechnie uzywane slowo elektrolux, ktore zastepuje odkurzacz.
Takie ustrojstwo wyglada jak duza suszarka i ma dokaldnie takie samo zastosowanie - ogrzewa goracym powietrzem pomieszczenie. Wielkosci gdzies 2 zlaczonych ryz papieru.
hctkko [ The Prodigy ]
farelka = taka dmuchawa ;)
RomekAtomek [ Pretorianin ]
Nie dmuchawa a grzejnik. Choc ja na to mawialem "farelek"..
hctkko [ The Prodigy ]
OMG, ok, ale ty też do końca nie powiedziałes prawdy. To grzejnik nadmuchowy.
Maxblack [ MT ]
mikmac - castorama kase oddaje ... i całe szczęscie :)
Anhelius [ Centurion ]
Farelka - potocznie typ ogrzewacza elektrycznego o dużej mocy. Produkowana przez zakłady POLAM-FAREL, stąd nazwa.
Ace_2005 [ The Summer ]
mikmac ---> Duze markety czesto nie robia problemow z wymiana od reki z prostej przyczyny - nie oplaca im sie walczyc z klientem.
Po części masz rację, ale tylko po częśći. Ja kiedyś kupiłem w szczecińskim Media Markt zestaw kina domowego. Z tego co pamiętam był uszkodzony. Najpierw co robili, to brali mi na gwarancję, na której to naprawiali sprzęt bez mojej zgody, potem nie chcieli mi wogóle uznać reklamacji, ani oddać pieniędzy. Sprawa skończyła się w sądzie. Wygrałem, ale to trwało... dość długo.
RomekAtomek [ Pretorianin ]
Nieprawda, farel nie musi byc nadmuchowy.
Jamkonorek [ California rest in peace ]
Ja mam "farelkę". Taką starą żółtą :)
marko74 [ Konsul ]
Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej:
Dayton [ Generaďż˝ ]
zabrali, nawet nie pytali, kase oddali wszystko trwalo z 5 minut :) polecam tesco ;)