hohner111 [ TransAm ]
czy to jest jakas choroba?
Przychodze do domu o 22-23...zjadam kolacje, wlaze do wanny, wylaze i klade sie przed kompem (mam taka mozliwosc na moje szczescie) i leze, leeeze, leeeeze, czytam WP, gadam na GOLu siedze na nudnym czacie itd. wszystko zeby nie isc spac bo dzien byl za krotki by marnowac jego resztki na spanie :| Jak sie tego pozbyc, znowu jest 1:30 a ja siedze na GOLu i pisze glupoty :/ znowu wstane o 10 jak nie pozniej i znowu bede zrzedzil ze dzien krotki...(nawet jakbym rano wstal to niemialbym co robic :/ i pewnie bym sie polozyl i przysnal na 2 godzinki...)
xircom [ Generaďż˝ ]
Wlacz sobie jakis film, albo do sklepu, dwa piwka i spac;)
Yoghurt [ Legend ]
Zrób w końcu porządną kupę, tak jak ci mówiłem.
A tak bardziej serio- zajmij się czymś przeraźliwie nudnym. Weź do czytania kodeks karny dajmy na to. Albo włącz sobie jakieś obrady sejmu. Albo odpal jakiś wybitnie nudny film typu Śmierć w Wenecji. Skutkuje też puszczenie sobie ostatnich 30 minut Powrotu Króla, mało kto wytrwał dłuzej niz 10 minut bez zmrużenia oka.
Kharman [ ]
Wstań o 4.30 idź rodzicom albo sąsiadce przekop ogródek, albo jak masz działke to wykop sobie rów czasoprzestrzenny, wiesz "Stąd do 22.00" od razu dzień się zrobi długi jak jasna cholera i znikna kłopoty z zaśnieciem.
Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]
Idź na dzikie baby :)
hohner111 [ TransAm ]
jest nieźle! robie sie śpiący :] zacząłem czytac na WP o Kaczynskim i komentarze ;D
Yoghurt - walnołem całkiem niezłą, w mojej skali 1-10 daje jej mocne 7 ;P
Snorty [ Raszyński Wariat ]
Ja polecam browara przy kompie w samotności, nic mnie tak nie zamula. Po 2 to już normalnie usypiam na fotelu.
xircom [ Generaďż˝ ]
A próbowałeś zrobić to, co robi chłop, gdy chce a nie ma z kim? Po tym podobno bardzo łatwo zasypia się, ale trzeba się trochę pomęczyć, wyżyć.
hohner111 [ TransAm ]
xircom - nie pisz podobno bo nie uwierze ze nie probowales ;P
snorty - na mnie 2 piwa przed kompem dzialaja jak pala w leb, problem w tym ze tych piw nie mam :/
zaczalem z Yoghurtem znowu o kupie rozmawiac w watku moim o kackupie i sie rozbudzilem :/
xircom [ Generaďż˝ ]
hohner111: wiesz, nie chce pisać oficjalnie, bo nie jest to kategoria +18;)
Maliniarz [ The Watcher ]
Bo dobra kupa to podstawa dnia, mozna by powiedziec - kregoslup.
Ja bym na Twoim miejscu zastanowil sie przez chwile. Jesli Twoje zycie nie wymaga innego trybu, to po co cokolwiek zmieniac? Jesli cos zmieniac, to w jakims konkretnym celu. Jak Ci to tak bardzo przeszkadza, zastanow sie co chcesz osiagnac, nawet se na kartce spisz, jakie beda plusy zmian, minusy i na czym Ci najbardziej zalezy - taki prosty rozrachunek. Bo przeciez, jesli chcesz wstac wczesnie, zeby dojsc do wniosku, ze i tak nie masz co z soba zrobic, to czy warte jest to zachodu?
xircom -> uzyj spojlera
Dayton [ Generaďż˝ ]
jak te watki o bolach klocach, krwawieniach otp czytam, to moze ktos zalozy karczme zchorowanego golowicza ?
Ur-Schak [ Centurion ]
Mam dokładnie taki sam problem.Dziennie te same nudy-wstaję o 11,ide do roboty,wracam o 22-23,siadam na GOL-u i smuty do 4-5.To nie choroba-chyba.
xircom===>chyba wiem co chcesz napisać (nie pomaga)
Może ktoś opowie bajkę? :)
Maliniarz [ The Watcher ]
Dayton -> A co jest chorego w watku o klocach?
xircom [ Generaďż˝ ]
Na kupie mogą siedzieć przeróżne bakterie. Od czego i ona jest chora i ty później ;)
beo314 [ Konsul ]
Niektórzy mają po prostu zegar biologiczny przestawiony na czas Tokio. Przyzwyczaj się, albo przeprowadź.
StifflersMum [ Konsul ]
idz na disco wyrwij ku.....sko
Volter_xD [ Pretorianin ]
Obejrzyj sobie film
monixxx [ Konsul ]
Masz przestawiony zegar biologiczny-też tak miałam.
Zacznij z dnia na dzień coraz wsześniej wstawać ( tak żebyś przesypiał max 8 godzin). Jak ci się nie będzie chciało wstać to się zmuś!!. Po około 2 -3 tygodniach twój organizm się przestawi i zaczniesz się robić śpiący o bardziej "ludzkiej" porze niż 2.00 w nocy.
Bardzo odświerzająco zadziałał na mnie powrót do wątku kackupy:D
Yoghurt [ Legend ]
Na wątek kackupy się nie zagląda o 2 w nocy, ja przez to obudziłem się o 14, bo potem 3 godziny jeszcze zasnąć nie mogłem. Dlatego cokolwiek robisz, forumowiczu, o kackupie rozmawiaj z rana, to cię rozbudzi, nigdy nocą, bo jeszcze bardziej ci się zegar biologiczny spieprzy jeszcze bardziej.
Azzie [ bonobo ]
Proponuje ustalic sobie sztywne ramy snu, klasc sie spac o 0:00 a wstawac o 8:00. Na poczatku bedziesz dlugo lezal nie mogac zasnac a rano bedziesz cholernie niewyspany, ale juz po kilku dniach bedzie latwiej, a po dwoch tygodniach wszystko juz naturalnie bedzie sie toczylo.
adamis [ 127.0.0.1 hack me! ]
Ustaw sobie budzik/budziki na 7 rano, okolo 23 wieczorem bedziesz taki spiacy ze sam zasniesz.
Przynajmniej ja sie tak "przestawiam" w roku szkolnym, bo na wakacjach sie siedzialo do 1, 2 w nocy i wstawalo o 9,10.