--> Archiwum Forum
kwoon [ Legionista ]
Flags of our fathers, nowy film wojenny, Spielberg-Eastwood.
Nowy film wojenny studia Spielberga.
Ostatnim byl serial Kampania Braci z 2001. Tym razem wojna na Pacyfiku, a dokladniej desant na wyspe Iwo Jima.
Ciekawy jest fakt iz film jest krecony w dwóch wersjach: perspektywa Amerykanska(na swiat) i Japonska (na rynek japonski).
Pojawil sie trailer wersji japonskiej:
Dziarmaga [ Generaďż˝ ]
a czy ktoś z was widział może film "Kokoda"? wczoraj wpadł mi w ręce i się przymierzam do niego? czy warto? :)
mmomm [ Konsul ]
UUUUUUUU, to moze byc powtorka Kompani Braci i Szeregowca... :)
Zgredd [ Pretorianin ]
Szkoda, że wojna na Pacyfiku...
sakhar [ Animus Mundi ]
Może być grubo, ale obawiam się, że film może znów ociekać patosem i szmirą. Ale zobaczymy ;)
Hanoverek [ Generaďż˝ ]
Kokoda calkiem fajny , prawie zero patosu ale to chyba dobrze oddaje charakter walk ktore toczyly sie o drzwi do australii - port moresby . Bloto, glod , nieustanny odwrot/opoznianie nacierajacych japonczykow . Historia jest opowiedziana z punktu widzenia wlasciwie jednej druzyny australijskiej piechoty . Panikuja , dostaja biegunki , walcza , uciekaja :) Nie ma wielkich scen batalistycznych ale za to jest klimat - walki w dzungli , siadajacego morale (porzucanie rannych ) walki z przeciwnikiem gdzie zadna stron nie daje pardonu i o niego nie prosi .. Brak patosu poza ostatnim przemowieniem australijskiego dowodcy co jak mniemam stanowi duzy plus , no ale coz - jakby to przerzneli to pewnie by cesarstwo wlazlo z buciorami do domu :)
P.S.
Przypomnial mi sie fragment "pozegnania z ciemnoscia" co poniekad troche oddaje klimat filmu
na wielu odcinkach szlaku z blota wystawaly fragmenty martwych ludzi , w tym reka jakiegos japonskiego zolnierza - przechodzacy zolnierze australijscy zolnierze pozdrawiali go usciskiem dloni i mowiac " dobrze ci tak , zasluzyles sobie chlopie" .....
Dziarmaga [ Generaďż˝ ]
obejrzałem Kokodę... spoko film... bez fajerwerków holiłódzkich ale świetny dramat ukazujący trud i mękę walki w dżungli. polecam