GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Piwo kontra wino

08.08.2006
19:58
[1]

ereyty [ Bragiel ]

Piwo kontra wino

Jestem zapalonym piwoszem i od wielu lat nie piłem wina.
Ale wczoraj dysponując 5 złotymi polskimi i chęcia przypomnienia sobie, co to w ogóle jest wino, nabyłem wino marki Keleris. Proszę się nie śmiać-wiadomo nie jets to wino z najwyższej półki, nie raczą się nim w Wersalu i na przyjęciach u ambasadora-tym niemniej wino to wino.
Niestety, jak łatwo się domyśleć , przygoda z Kelerisem dobrze się nie skończyła.
Utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze robię nie tykająć wina, że nic nie tracę-a wręcz zyskuje.

Porównałem sobie wina z najniższej półki z piwami z tejże. Piwo z Biedronki może nie jest jakieś specjalnie pieszczące podniebienie, może nie jest specjalnie rewelacyjne, ale da się je wypić bez obrzydzenia, bez walki z każdym łykiem i co ważne bez rewolucji październikowej(w tym wypadku sierpniowej) , w żołądku.
Natomiast wino z najniśzej półki-dramat. Nie wiem, jak można to pić z własnej woli.
Wolałbym, wypić 10 piw, niż jedno wino.
Prawdopodobnie droższe wina są lepsze w smaku, ale myślę, że również człowiek się po nich dobrze nie czuje-a piwo nigdy nie zawiedzie, nie zostawi cię w biedzie(żołądkowej)

Wolicie piwo czy wino?

08.08.2006
19:59
smile
[2]

igier01 [ Konsul ]

winko

08.08.2006
19:59
smile
[3]

bialy kot [ FLCL ]

Tylko Lesny Dzban!

08.08.2006
20:01
[4]

Da5id. [ Snufkin ]

Keleris nie jest winem.

08.08.2006
20:01
[5]

alpha4175 [ Jeep Driver ]

Nie masz pojęcia o winie... Nie porównuj jakiegoś bełta z winem!

Wole piwo, ale dobrym winem także nie pogardzę.

08.08.2006
20:01
[6]

blazerx [ lateral thinking ]

tylko piwo(czasem cos mocniejszego)

za winem nie przepadam

08.08.2006
20:02
[7]

Bobuch [ Mniejsze Zło ]

Wino, Wino, Wino musi być,
Wino, Wino, Wino musi być,
Jak nie ma Wina, smutna dziewczyna,
Wino, Wino, Wino musi być.


LŚD rządzi (dla niekumatych to Leśny Dzban oczywiście :))

08.08.2006
20:02
[8]

mirencjum [ operator kursora ]

Trzeba trenować , trening czyni mistrza . Po pewnym czasie nie będziesz zaczynał dnia bez tego napitku .

08.08.2006
20:03
[9]

Debczak_Lebork [ Knaipenterroristen ]

To wino to nie wino tylko napój winopodobny... Niedawno piło sie tego dosyc sporo, ale teraz pewnie bym tego nie ruszył.
Lepiej sobie usiasc w barze i wypić ze smakiem piwko niż bunkrowac sie po parkach pijąc obrzydliwe mózgojeby...

08.08.2006
20:03
[10]

weiland66 [ Konsul ]

eeeeeeeeeeee hehehhehehehhehehhehehe eeeeeeeeeeee piwo (butthead)

08.08.2006
20:04
[11]

ereyty [ Bragiel ]

>Nie masz pojęcia o winie
Owszem, nie mam pojęcia o winie.
Tym niemniej nabyłem Kelerisa w Biedronce jako wino. Sprzedawczyni nawet potwierdziła fakt, że jest to wino dając osobny rachunek , na którym pisze wyraźnie,,Wino Keleris".

08.08.2006
20:06
[12]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Po pierwsze to lezalo tylko kolo wina w monpolowym typowy mozgotrzep a nie wino :D

Jak chcesz sprobowac wina niskopolkowego to Sophia (bodajze tak to sie pisze) koszt kolo 7-8 zlotych (dawno nie pilem ;) )

08.08.2006
20:12
smile
[13]

leszo [ I Can't Dance ]

trzeba odróżnic wino od jabola

08.08.2006
20:18
[14]

Bobuch [ Mniejsze Zło ]

leszo -> nie tyle co od jabola.
Mówimy tu o winach i winach, teraz trzeba dowiedzieć się, o czym mówi użytkownik eretyty. :)

08.08.2006
20:20
smile
[15]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Gdy akurat jest gdzieś darmowy jabol, to wypiję, ale jeśli jest wybór piwo - jabol, to piwo wygrywa w 11 na 10 przypadków.

Droższe wina raczej mi nie smakują. Chyba jestem już zbyt skrzywiony :).

08.08.2006
20:23
[16]

reksio [ Q u e e r ]

Piwo.

Do obiadu czasami dobre, drogie wino.

Ps. I na koncertach koledzy mnie zmuszają do nalewek, a fe!

08.08.2006
20:25
[17]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Piwo i wino, lepiej kopie :P

08.08.2006
20:28
[18]

...Cannibal... [ Pretorianin ]

PIWO FOREVER!!!

08.08.2006
20:32
[19]

dzfonek [ Konsul ]

Zdecydowanie piwo. Przygode z winem miałem ostatnio pierwszy raz w życiu. Dodam tylko, że było to w wieku 19 lat i był to Agropol Porzeczkowy :) Jakoś specjalnie mnie do siebie nie przekonał, ale dobrze, że wiem jak to smakuje. Dowiedziałem sie tylko, że zupełnie nic nie trace nie pijac tego scierwa :D

08.08.2006
20:33
smile
[20]

blazerx [ lateral thinking ]

KRIS_007--->


i dluzej glowa boli, poza tym jest wieksze prawdopodobienstwo zabrudzenia otoczenia i innych konsumujacych osob

08.08.2006
20:36
smile
[21]

Lysack [ Latino Lover ]

kilka ambitnych pieśni rycerskich z wypraw krzyżowo-winowych:

Wino popijam
butelką wywijam
wszystko pie*dolę
bo kocham JABOLE!

****

Taki mały, taki duży - może wino pić!
Taki ja i taki ty - może wino pić!...
Każdy pijany chodzi roześmiany!

****

"Idziesz do sklepu kupujesz Wino, wybierasz smak wiśniowy lub porzeczkowy.
Dobra cena, dobra faza, dobra siara, impreza do rana.
Wino marki "Wino" najlepsze jest na całym świecie.
Wino marki "Wino" piją nawet małe dzieci.
Wino marki "Wino" kupisz je w każdym sklepie.
Wino marki "Wino" za jedyne 4,10."

****

"Pijak pija wina, to nie jego wina."

****

Wino wino wypij do dna
Słodkie wino każdy zna
Wino wino doda ci sił
Wina wina nalej mi

****

Na trzeźwo nie mogę żyć!
Więc się upijam od rana
I zawsze z pełnego dzbana
Do nocy wciąż muszę pić;
Za każdym kielichem wina
Piękniejszym staje się świat,
I urok młodzieńczych lat
Wstępować w serce zaczyna.

Zaledwie wypróżnię dzban,
Piosenkę znajduję na dnie,
A ona dźwięczy tak ładnie
Wśród moich samotnych ścian!
Rozjaśnia duszę pogodą
I z serca zdejmuje pleśń,
Wesoła, swobodna pieśń
Fantazję wskrzesza mi młodą;

I słyszę kochanki głos,
Pierwsze miłosne zaklęcia,
I chwytam dzban mój w objęcia,
Padając na flaszek stos -
Zdjętemu błogim marzeniem
Zda się, że wracam znów
Do jasnych młodości snów
Ponad srebrzystym strumieniem!

Po kwiatach sączy się zdrój,
A wietrzyk roznosi wonie,
Pierś ogniem szlachetnym płonie,
Chcę wznowić rycerski bój,
W dobranym braci orszaku -
Ochoczo biegnę na szturm
I słyszę w odgłosie surm:
"Zwycięstwo przy białym ptaku!"

Pośpieszam, co zdąży koń,
I u nóg kochanki klęczę,
Ona z obłoków rwie tęczę
I moję ozdabia skroń;
W rodzinne przychodzę strony
I witam rzucony dom,
I matki radosnym łzom
Powierzam zdobyte plony...

W pośrodku ojczystych pól...
Lecz tu się sen mój ucina;
Fantazji gdy braknie wina,
Powraca zgłuszony ból -
Każda odnawia się rana -
Na trzeźwo nie mogę żyć...
A więc pozwólcie mi pić
Z mojego pełnego dzbana.

****

dlaczego tanie wino jest dobre?
bo jest dobre i tanie:)
i dobrze kopie w czache.
i jest dobre.
i jest tanie...

Określenia osób pijących:
żul, moczymorda, podklatkowiec, ochlajgęba, piwożłop, pijak, lotnik, fazownik, bełciarz, denat, dyktator, hafciarz

tanie wino - winko, jabol, MTV (Młodzieżowe Tanie Vino), siara, kwas, wino marki wino, bimber, dopalacz, kojot

Stan w jakim jesteśmy po przedawkowaniu alkocholu:
faza, odlot, stan nieważkości, być narąbanym, zaliczyć zgona, odlecieć, śpiączka, być zalanym, stracić film, chodzić po ścianach, zakończyć seans / projekcję, żeglować

To co robimy następnego dnia po wypiciu alkocholu:
wymiotować - , rzygać, puścić pawia, hafta, zupkę, haftować, zobaczyć śniadanie/obiad/kolację poraz drugi, pokazać jadłospis/menu, żyć kolorowo, szeptać białemu bratu do ucha (wymiotować do sedesu), zrobić fontannę, wieloryba (wymiotować leżąc na wznak), straszyć/pozdrawiać chodnik, śpiewać
mieć kaca - syndrom dnia poprzedniego, odwodnienie, wadliwa hydraulika
oddawanie moczu - lanie, szczanie, sikanie, siusiu, opróżnianie baniaka/zbiornika, odcedzanie ziemniaczków, podlewanie drzewek / krzaków / ścian / kwiatków / słupów, oblewanie interesu, nawadnianie, nawożenie, odpryskiwanie się, sikoć

osobiście polecam patykiem pisane za 3,60 oraz komandosa z krejzi froga za 5,04:)

piwo też lubie, ale zależy od okazji i atmosfery:)

nasz plan z kumplem:)
najpierw znaki drwala, czyli słynne podcinanie ręką karku od boku, potem idziemy bierzemy "patyki" i idziemy do lasu się narąbać:D



ale się rozpisałem:D i co gorsze dużo pisałem z pamięci a ctrl+v to może ze 2 pieśni wkleiłem, żeby nie było, że wszystko tak:D

08.08.2006
20:36
smile
[22]

moszeusz [ PSP OWNER ]

Bobuch >>

Piwo, Piwo, Piwo musi być
Bo każdy polak lubi Pić
Jak nie ma Piwa, głowa się kiwa

08.08.2006
20:39
[23]

gladius [ Subaru addict ]

Wino. Wcale nie musi być drogie - dobre wina można kupić już w cenie 30-40 złotych. To coś, co kupił autor wątku, to jakieś świństwo, którego co najwyżej można użyć zamiast formaliny do konserwacji trucheł.
Piwo w sumie też fajne, najlepsze wg mnie to niepasteryzowane, np. Ciechan.

08.08.2006
21:06
[24]

Isam [ Senator ]

Z kumplami piwo ... wiadomo. Ale coraz czesciej wodka.

Z dziewczyna wino ... Carlo Rosi (rossi?) ~20pln *mniam*

08.08.2006
21:14
smile
[25]

Bobuch [ Mniejsze Zło ]

moszeusz-> baa :D

Wódka, Wódka, Wódka musi być
...
Jak nie ma wódki, to rozum krótki
Wódka...

A rano kawa.. :)

08.08.2006
21:17
smile
[26]

siwCa [ Legend ]

Isam - mowiac Carlo Rossi przypomina mi sie to glupie haslo reklamowe "Carlo Rossi, dziewczyny i spiew" :)

08.08.2006
21:19
[27]

Azzie [ bonobo ]

Nigdy, prawdziwego mężczyznę zabija alkohol!

08.08.2006
21:27
[28]

paściak [ K w kółku ]

No wiec tak: jako, ze zeby poczuc cudowny stan naje... sie trzeba wypic nieco wiecej niz jedno piwo, to preferuje wina. Piwa drozej wychodza, nienawidze "koncowek" a i moje wnetrznosci ciezko sobie radza z trawieniem tego wszystkiego chmielu i po piwach mam wiekszego kaca na drugi dzien calkiem czesto polaczonego z wymiotami.
Natomiast wino jest dobre, przynajmniej mnie smakuje, siarki daja coraz mniej, mozna sie posmiac z etykiet, i ogolnie jest tanie & dobre :) Nie ma to jak 2 wina (z tych mocnych) na 3 - idealna bomba/humor, a prawie nie ma kaca na drugi dzien (w moim przypadku przynajmniej) =)

08.08.2006
21:30
[29]

Arczens [ Legend ]

gladius => Moim zdaniem dobre wino mozna kupic juz nawet za kilkanascie złotych, kolo siebie mam hurtownie win z RPA i Mołdawi. Bardzo przystepne ceny , a i tak w porownaniu do UK czy Niemiec mamy ceny zaporowe.

08.08.2006
21:36
smile
[30]

***Half-Life*** [ Generaďż˝ ]

Piwo, wina czasem

08.08.2006
21:40
smile
[31]

thekid2 [ iLove ]

Biore co się na rękę nawinie :PP Ale raczej wolę piwo ;) Żubr smakuje najlepiej :))

08.08.2006
21:41
smile
[32]

DRZEM_POZIOMKOWY [ Legionista ]

PIWO to moje paliwo WINA nie lubje

08.08.2006
21:43
smile
[33]

Gaara [ Senator ]

Ejj... przecież Polska się wyróżnia z Nalewek;) to wkońcu polska tradycja;P Ale niszczy nieźle żołądek:/

08.08.2006
21:49
[34]

zylla [ Dezerter ]

Zalezy jak chce sie tak mozna powiedziec podjebac to kupuje 3 wina z kumplem "Komandos" albo Leśny Dzban . A browarek to jak chce sobie wypic i tyle a nie dysponuje taka gotowka zeby sie browarami napic.

Polecam 2x KOmandos Leśny dzban Patrz na date bo ostatnio 2x przeterminowane o pol roku dostalem

BTW zaczelem pic wina jak wracalem po kosciele z przygotowan od bierzmowanie napoczatku jakos nie podchodzilo ale potem z tygodnia na tydzien bylo coras lepsze i lepsze i cielpo przynajmniej (zima byla)
Wiec im dluzej tym potem winko lepsze

08.08.2006
21:57
[35]

masterr [ Pretorianin ]

jak piwo to tylko okocim :D
jak wino to tylko wlasnej roboty :P

08.08.2006
22:04
smile
[36]

coolerek89 [ Mówcie mi cool ]

zylla----> ja tak samo zaczelem pic winska , po powrocie z przygotowaniach z biezmowania
(i czego ten kosciol uczy) :D tak wiec winem nie pogardze np. komandosem
albo nalewką żołądkową lub wiśniową

Ale zdecydowanie wole piwo np. Lech(nawet mam gdzies tu jednego zakamuflowanego
za szafa :P) albo Żuber .

08.08.2006
22:32
[37]

zylla [ Dezerter ]

heh ja pierwszy z kosciola wychodzilem i sempilem od kazdego kase xD i zawsze bylo to 5 zł
a byl taki jeden co mi zawsze stawial :p

21.08.2006
17:36
[38]

PunkNotDead [ Lion of Judah ]

zylla -----> za 5,20 jest wino "Bieszczady" :) SO2, yeeeee

21.08.2006
17:39
[39]

hopkins [ Zaczarowany ]

Piwo, ale jak jest wino to nim nie pogardze :)
Komandos jablkowy!!! :)

21.08.2006
17:40
smile
[40]

kraju92 [ Flame Alchemist ]

piwo!!!!!!!

21.08.2006
17:46
smile
[41]

zawodowieckuba [ Pretorianin ]

ereyty----------> "Wolałbym, wypić 10 piw, niż jedno wino. "

Wiesz... to naturalne, że 10 piw jest lepiej wipić niż jedno wino ;). 10 piw to 10 piw a 1 wino to tylko 1 wino jakie by nie było :)

Jestem za piwami ale jak nie mam kasy to nie mam problemu z wypiciem jakiegos taniego winka.

:)

21.08.2006
17:48
[42]

Kultek1 [ Konsul ]

"Wolałbym wypic 10 piw nie jedno wino" ....
Trza miec najpierw kase na takie przedsięwzięcie :D
A tak powaznie to wino moge wypic,ale jak juz jestem wypity np. po 4 piwkach.
Wtedy to nawet nie mam takiego czucia w przełyku żeby to wino zwrócić :D
Osobiście jesli ma sie pieniadze lepiej kupic np 2 dobre piwka a nie "wino marki wino" .

21.08.2006
17:50
[43]

malyart [ Legionista ]

ja tam tylko wciągam !! haszysz to moje życie !! i nikt mi tego nie powie!!.... <wciągam> o fak mama idzie!!

21.08.2006
17:50
[44]

Riven_ [ Konsul ]

browar bez dyskusji. chyba, ze przed koncertem - wtedy 2 winka i odrazu sie lepiej bawi ;]

21.08.2006
17:52
smile
[45]

hopkins [ Zaczarowany ]

malyart, a palisz kokaine?

21.08.2006
17:55
smile
[46]

Łyczek [ Legend ]

hopkins ---> lepiej majeranek palić...

21.08.2006
17:55
smile
[47]

hopkins [ Zaczarowany ]

Łyczek albo pic heroine :)

21.08.2006
17:56
smile
[48]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Trudno powiedzieć, zależy od humoru. Czasem napada mnie też na czyściochę, tequillę, grenadinę, dżin, wermut, whisky i diabli wiedzą co jeszcze.

A z tanich win polecam Sophię - kosztuje jakieś 7-9 zł, a nie jest to już żaden bełt podlewany siarką i można to pić butelkami, jeśli celem jest stan odmiennej świadomości, a nie wysublimowane doznania smakowe. Sensacji żołądkowych po spożyciu dużej ilości nie stwierdzono (najlepiej pić półwytrawne, bo jest "lekkie").

Droższych win nie pijam często, bo mnie nie stać, ale kiedyś z ciekawości wykosztowałem się na jakieś białe półsłodkie Bordeaux za 70, czy 80 złotych i ze spokojnym sumieniem stwierdzam, że najbardziej lubię wina domowej produkcji :)

21.08.2006
17:58
smile
[49]

raper741 [ Vamos Barca ]

zdecydowanie piwo

21.08.2006
18:01
[50]

egilson [ Konsul ]

wodka i to najlepiej koszerna z sokiem porzeczkowym lub wisniowka 40 vltowa wymieszna z czysta vodka ,zeby wisnie rozcienczyc mniaaaaaaaaaaaaam

piwo i wino yyyy ,a nalewatory bez komentarza :d kiedys jak bylem maly ,ale juz nie

21.08.2006
18:08
[51]

egilson [ Konsul ]

ereyty wino to zaczyna sie od 30 zł ,wszystko co tansze to wyroby wino podobne na ogoł siarkowane ,co jest nie zgodne z polskim prawem ,niestey importerow to nie dotyczy

jak chcesz wino dobre coz 30 zł jest rozsadna cena za dobry w miare trunek za 50 masz juz calkiem calkiem dobre wino na miły wieczor z dziewczyna ,wlasnie wazne tez jest jakie jest jego pzreznaeczenie ,tak o wypic z kumplami to sofie sa ok

piwo z biedronki bez komentarza ,juz lepiej nic nie pic

21.08.2006
18:09
[52]

egilson [ Konsul ]

Ezrael powtorzyłem Twoje słowa ,nie specialnie oczywiscie

21.08.2006
18:26
smile
[53]

Kam-El [ Generation X ]

ja tam zawsze rzucam monetą

orzeł - vódka
reszka - piwo
jak stanie na krawedzi - wino
jak zawisnie w powietrzu - to sie ucze (w wakcje ide spać)

21.08.2006
18:44
smile
[54]

cycu2003 [ Legend ]

wino, ale tylko do 5zł

21.08.2006
19:10
[55]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Wino do obiadu. Do napicia z kumplami - wóda albo browar. Zależy od pożądanych efektów:).

21.08.2006
19:12
[56]

Tiamat [ Konsul ]

wino półsłodkie i półwytrawne

21.08.2006
19:15
[57]

blackhood [ Jedi Knight ]

Zdecydowanie piwo. Klika bardzo nieprzyjemnych sytuacji z winem zaliczyłem, także trzymam się od niego z daleka.

21.08.2006
19:29
[58]

kiowas [ Legend ]

ereyty ---> proponuję odwrotne porównanie - piwo i wino z najwyższej półki. Myślę, że możesz się pozytywnie zdziwić (do czasu, aż nie ujrzysz ujemnego stanu konta:))

21.08.2006
19:29
smile
[59]

Floone [ Generaďż˝ ]

No raczej Piwo...

21.08.2006
19:35
[60]

Sznurówka [ Pretorianin ]

Dobre piwko nie jest złe..

21.08.2006
19:35
[61]

kiowas [ Legend ]

egilson ---> bzdury piszesz. Większość importowanych win mołdawskich, które biją na głowę choćby wyroby hiszpańskie czy niemieckie, a dużo droższe, nie przekracza ceny 15zł. Za ok. 30zł masz świetne wina kalifornijskie jak Sutter Home czy E&J Gallo (koniecznie rocznik 2003).
Dokładasz do tego nadreński riesling za 25zł, czy chianti (choć niestety nie toskańskie) i można już skompletować całkeim fajną listę za niewielkie pieniądze.

21.08.2006
19:46
smile
[62]

Raziel [ Action Boy ]

sophia półwytrwana, cena kolo 7 zł. Bardzo dobra :), polecam!

21.08.2006
20:12
[63]

PunkNotDead [ Lion of Judah ]

sophie polwytrawną piłem z gwinta :)
a kto pił wino "Bieszczady"?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.