mastahaha [ Centurion ]
O gustach sie nie dyskutuje, ale co sadzicie o...
... ostatnio bardzo modnym damskim obuwiu?
Na poczatku tego roku przezylismy istna ekspansje snieznobialych alladynkow wersja bazarowa cena 12 zl za 1 kg. Nie zlicze ile osob w tym widzialem, ale nigdy nie pojme jak niektore kobiety ubrane naprawde porzadnie ubieraly na nogi takie cos rodem z dalekiej wschodniej wsi? I juz pomijajac beznadzieje tych butow, ich wykonanie, wyglad oraz jakosc chcialbym dodac, ze nigdy nie dalbym ubrac czegos takiego mojej zonie czy corce bo wszyscy to nosza. Wolalbym juz im dac te 600 zl na porzadne buty niz na to. To jakis manifest? Cos jak trampki z czerwonymi sznurowkami?
Alladynki dalej w modzie, ale mamy do czynienia z nastepnym uderzeniem - promocja plaskostopia. Wiem, ze na obcasie chodzi sie trudno (choc imo kobieta stopa na ladnym obcasie zyskuje b. duzo), ale na litosc boska - to co widac na zdjeciu po prawej przechodzi wszelkie pojecie. Takie superbutki potrafia kosztowac i 8 stowek (widzialem na wlasne oczy). Kto to wykreowal do jasnej cholery?
I kto mowil, ze kobiety maja lepszy gust niz faceci?
Chyba i w tej materii amerykanizujemy sie (tzn. ubierz co Ci sie zywnie podoba i miej wszystko w powazaniu). Podejscie - calkiem sluszne, ale kobiety - szkaradne :-)
Lysack [ Latino Lover ]
to są balerinki. koleżanka chciała ostatnio to kupić to jej powiedziałem, że to syf:D
naprawdę nie wiem jak to się może komuś podobać, przecież to wygląda jak jakaś bezkształtna masa, bez żadnych charakterystycznych kształtów, kancików, odrobiny zadziorności...
nie wiem, ale jakoś brzydzą mnie takie buty... w takich to na scene do teatru, albo do baletu, a nie do ludzi na ulicę. wstyd moim zdaniem:)
edit:
linki podesłane przez tę koleżankę:
i moim zdaniem chyba najładniejsze, chociaż gdyby nie te wzorki pstrokate
a z tych pierwszych dwóch linków to ostatecznie mogłyby się nadawać do takiej dużej sukni, ale nie na codzień...
edit2:
sorry, to nie baletki tylko BALERINKI:)
edit3:
a poza tym to nie lubię płaskich butów, bo łydki nie mają takich pięknych kształtów jak na obcasach:)
Loon [ jaki by tu stopien? ]
Też mi sie te buty strasznie nie podobają, na szczescie u zadnej znajomej nie widzialem, chyba tylko u obcych dziewczyn na ulicy ;-).
mastahaha [ Centurion ]
To nie sa baletki, w prawdziwych baletkach nie da sie normalnie chodzic "w terenie". Jednak to cale plaskie badziewie ma rzeczywiscie identyczny kroj.
Coolabor [ Piękny Pan ]
Moim zdaniem to kolejny owczy pęd, pamiętacie jak całkiem niedawno większosc kobiet nosiła białe "mokasyny"? :) To jest to samo zjawisko. A zimą kozaczki wróciły do łask, z koniecznie zawiniętą nogawką :)) Też niemal wszystkie tak chodziły.
edit: muszą one byc piekielnie niewygodne, tam nie ma nawet centymerta podeszwy, a stopy muszą byc zajechane po paru h obcowania z takimi obiektami.
Loon [ jaki by tu stopien? ]
Coolabor - ok, ale kozaki sa w miare fajne. A to wyglada czereśniacko, fajansiarsko i ogolnie badziewnie.
Leilong [ Generaďż˝ ]
Chociaż wolę japonki
Wszyscy napisali że nie lubią to ja też - beznadzieja
Yari [ Juventino ]
tragedia.
Deepdelver [ Legend ]
Ten sam owczy pęd co przy białych kozaczkach albo wąskich szpilkach z karykaturalnie długim czubem (koniecznie do spodni). To mechanizm regulujący naszą populację - kobiety byłyby zbyt piękne, gdyby się same nie oszpecały.
Coolabor [ Piękny Pan ]
Loon, no tak, w sumie i te buciki mi nie przeszkadzają, a kojarzą się mi z Japonią i Japonkami :) Wg mnie nawet jeśli są wygodne (w co wątpię), to niepraktyczne, bo chodząc w spodniach trzebaby miec zawiniętą nogawkę i znowu upodabniac się do tłumu.
edit: a pamiętacie jak na przełomie lat 80. i 90. dziewczyny nosiły na stopach podobne buciki, tylko z materiału, białe, z przodu z gumką i na zewnętrznej stronie z charakterystyczną metką biało-niebiesko-czerwoną? :)
Regis [ ]
Wole takie buty niz te z 10cm 'czubem'.
UltRafaga [ Dragon Offspring ]
To wygląda jak kapciochy wygrzebane ze śmietnika za teatrem... SYF !!! W ogule nie kminie tych porąbanych 2 dniowych mód; jak już wcześniej wspominali: buty z czubem, kozaki z futrem teraz to, przecież to obłęd. Czy żadna kobieta nie ma swojego stylu tylko wszystkie muszą nosić to samo badziewie ???
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
A czy panowie wybrali się kiedyś do sklepu obuwniczego i poprzeglądali wystawione modele? Nie? To polecam. ;)
Ja odnoszę wrażenie, że prawdziwą sztuką jest kupić ładne, normalne buty. Trudno takie po prostu znaleźć.
ssaq [ Jah By My Side ]
A o czyms takim jak moda to slyszeliscie ,czy uwazacie ze najlepiej chodzic cale zycie w trampkach na zmiane z glanami? Kobiety maja to do siebie ,ze sa zmienne i wyrazaja to miedzy innymi przez ubior. Jednym sie obecna moda podoba innym nie ,ale tak juz jest i tak bedzie. Kobiete z klasa mozna poznac po tym ,ze ubiera sie modnie ,ale jednak po swojemu. Osobiscie tez mi sie te balerinki nie podobaja ,ale pieknej dziewczynie z gustem bedzie we wszystkim dobrze. Tyle ode mnie =)
Deepdelver [ Legend ]
ssaq --> moda to proteza gustu. Z kolei najwyższą formą gustu jest styl, a ten wyprzedza modę o jeden sezon.
Lysack [ Latino Lover ]
martusi_a -> ja akurat średnio co tydzień kupuję buty kobiece i naprawdę jest tak duży wybór, że bez problemu można znaleźć naprawdę ładne buty:) ale trzeba wiedzieć do czego będą noszone, do spodni/spódnicy/sukienki. dużo zależy od koloru ubrań, od torebki, koloru oczu, włosów. trzeba to wszystko ładnie zgrać. ostatnio nawet zdarza mi się, że wchodzę do sklepu, rozglądam się i już widzę odpowiednie buty dla siostry/dziewczyny/koleżanki:)
to są git buty ------------->>>
z czubem mogą być, o ile nie są to tandetne klapki i ten czub nie unosi się jak u krasnoludków:)
to tak jakbym założył sandały bez skarpet do długich jasnych spodni i do tego koszula wpuszczona w spodnie i zapięty pasek:) no super bym wyglądał:D