GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nie pijcie piwa w dzien, nie spijcie!

27.07.2006
17:50
[1]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

Nie pijcie piwa w dzien, nie spijcie!

Przedwczoraj 1,5 piwka kolo 13 i mnie tak zmoglo ze spalem jak zabity, dzis polozylem sie spac na 45 minut tak sobie i wstaje - rezultat: wszystko na nie, schizy, zamulka, ogolnie life sucks... NIE POLECAM NIKOMU!

27.07.2006
17:51
smile
[2]

Manuel Sanchez [ Junior ]

ja wczoraj koło 15stej walnąłem z kumplem po winiaczu za 4zł i po dwa browarki i wszystko jest okej.

27.07.2006
17:51
[3]

ereyty [ Bragiel ]

Ile ważysz? Dla mnie trzy piwa to są na dobry początek i dopiero po czwartym czuje , że coś wypiłem, bo jak wiadomo wszystko zależy od wagi.

27.07.2006
17:52
[4]

Kompo [ alkopoligamista ]

Od wagi i od odporności.

27.07.2006
17:53
[5]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

Nie chodzi o to ze to byl zgon, waze 70kg i pilem w zime po 5-6 piwek lub 0,25 wodki i OK, ale chodzi o to ze jest goraco i mnie tak muli ze sie klade spac i spie jak zabity.

27.07.2006
17:53
smile
[6]

pablo397 [ sport addicted ]

dzien bez browarka to dzien stracony

27.07.2006
17:55
[7]

Mizferac [ Pretorianin ]

No z reguły w upał alkoholu nie powinno się spożywać.. Jakby nie patrzeć piwo to alkohol.

27.07.2006
18:54
[8]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

Zamulka przeszla...

27.07.2006
19:07
smile
[9]

Arczens [ Legend ]

Mnie tam piwo rozbudza, tylko prowadzic nie moge, wiec w ciagu dnia odpada :/

27.07.2006
19:07
[10]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

MacGawron --> Nie przesadzaj. Może ci źle weszło albo co.

27.07.2006
19:09
[11]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

Juz nie pierwszy raz w upal tak mam, niestety takie zycie!

27.07.2006
19:12
smile
[12]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

ostatnio mniej jem i 3 browarki wystarcza zebym sie juz dobrze wstawil

27.07.2006
19:43
smile
[13]

stanson [ Szeryf ]

Chciałbym być taki ekonomiczny.

27.07.2006
19:44
[14]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

stanson ---> pij spirytus.

27.07.2006
19:58
[15]

Tordelinek [ Centurion ]

Jak sie pije na słoncu to odpornosc człowieka sie zmniejsza wiadomo takiego menela juz nic nie ruszy ale przyzwoitego człowieka to duże prawdopodobieństwo.

27.07.2006
19:59
[16]

stanson [ Szeryf ]

MacGawron --> spirytus mi nie smakuje.

27.07.2006
19:59
[17]

Arxel [ Legend ]

ja ostatnio dopieor po 4 zaczalem cos czuc.. tzn z odleglosci ok 1 metra widzialem 44 pilkarzy:D
z odleglosci ,5 litra.. sie znaczy metra juz wszystko dobrze wygladalo :)
ale jedynie to brzuch mnie bolal bo nic nie jadlem... :/ (dzien wczesniej przy 4 jeszczebylo ok :) bo wtedy cos tam jeszcze przekasilem :)) a waze.. 50 pare.. dawno sie nie wazylem:P
oglnie nie pije :D glownie jak jestem u kuzyna to sie zdarzy.. no ale jak tam piwo kosztuje 2zl (tyskie/zubr) to czemu nie :D

ps. pite oczywiscie w nocy i przynajmeij pozniej wten upal mozna bylo zasnac :)

27.07.2006
21:16
smile
[18]

Lysack [ Latino Lover ]

ja w pracy miałem codziennie po 2 leszki w samo południe, bo na obiad, na słoneczku się popijało i jakoś nic nie czułem:D i to jeszcze na pusty żołądek, więc powinno jeszcze bardziej być odczuwalne...

27.07.2006
21:19
smile
[19]

Robi27 [ Mes que un club ]

po pracy browara strzelic musze, nie dam rady bez browara

27.07.2006
21:24
[20]

J0T [ Konsul ]

Lysack: to jakis porzadny z Ciebie pracownik ? az PKB rosnie pewnie :)

27.07.2006
21:30
smile
[21]

Lysack [ Latino Lover ]

J0T -> zagwarantowane od pracodawcy:D prosto z lodóweczki, mniam, od razu wzrost wydajności:) na serio:)
bo ja wiśnie rwałem i średnio skrzynkę na godzinę rwałem, a po piwku to nawet półtorej skrzynki:)

27.07.2006
22:07
smile
[22]

techi [ Dębowy Przyjaciel Żubra ]

"pilem w zime po 5-6 piwek lub 0,25 wodki i OK"

Dla mnie to się zamienia 5-6 na 0.5 ;)
Ale nie jestem twardym zawodnikiem;)

27.07.2006
22:30
[23]

PunkNotDead [ Lion of Judah ]

a ja osuszam Żubra :)

nie gadaj mi tu, piwo zawsze i wszędzie

27.07.2006
22:31
[24]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

Jakos 0,25 i jeszcze nigdy wiecej nie wypilem, bo zawsze sie kupowalo ponad litr na kilka osob i wychodzi zawsze cwiartka na lebka. Glupie prawo :D ale potem i tak doprawiam browarami co daje negatywne skutki ala' stanson

27.07.2006
22:32
[25]

Adamek18 [ Spec Od Glupoty ]

ja po 3 czuje ze cos juz mam w mózgolu

27.07.2006
23:13
[26]

Lipton [ 101st Airborne ]

Ważę 50 kg i od końca sesji spijam ogromne ilości piwa. To nie kwestia wagi, ale wprawy, bo ostatnio jestem w stanie wypić 6-7 piw i nawet nie widać czy w ogóle coś wypiłem, a jeszcze rok temu miałbym po takiej ilości zgon.

27.07.2006
23:15
smile
[27]

Grucha [ Generaďż˝ ]

Prawda. Wszystko to kwestia "treningu" :)

27.07.2006
23:16
[28]

ereyty [ Bragiel ]

>Ważę 50 kg i od końca sesji spijam ogromne ilości piwa. To nie kwestia wagi, ale wprawy, bo ostatnio jestem w stanie wypić 6-7 piw i nawet nie widać czy w ogóle coś wypiłem, a jeszcze rok temu miałbym po takiej ilości zgon>Nie masz racji. Wprawa, to może 1% , reszta zależy od wagi.
Ty ważysz 50kg, ja waże 95 kg-porównajmy-po trzech piwach 5% ja mam we krwi 0,84 promila alkoholu , a Ty 1,65 promila(obliczenie według www.alkomaty.biz)

27.07.2006
23:23
[29]

Lipton [ 101st Airborne ]

ereyty--> Ten alkomat to można sobie w d*** wsadzić:> Chodzi o przyswajanie alkoholu. Jakbym wypił 0.5 litra wódki to bym się złożył, bo mój organizm nauczył się wchłaniać alkohol z piwa.

Dla przykładu, w sobotę piłem z kumplem który waży 100 kg. Ja wypiłem 9 piw, on 7. Ja byłem trzeźwy on pijany, bo nie jest przyzwyczajony do picia piwa na codzień. Gdyby to była kwestia wagi to on by wypił 18 piw i byłby w takim stanie jak ja po 9 piwach. Wierzysz w głupoty które ktos w necie zamieścił:>

27.07.2006
23:25
[30]

Grucha [ Generaďż˝ ]

bo mój organizm nauczył się wchłaniać alkohol z piwa.

Wspólczuję :) Życzę Ci żeby twój organizm nauczył się również innych przydatnych funkcji.

27.07.2006
23:28
smile
[31]

Lysack [ Latino Lover ]

znam kolesia co wypija codziennie po kilka piw albo pół litra wódki, codziennie jest wstawiony, ale nie na tyle, żeby nie dało się z nim pogadać, zawsze chodzi w miarę prosto... raz zatrzymała go policja i wzięli go pod alkomat, wykazalo 3,85%o. alkohol potrafi się sumować w człowieku, bo przecież, żeby mieć 3,85 promila we krwi, a nie w wydychanym powietrzu to trzeba co najmniej z litr wódki wysączyć:) po prostu organizm nie wydala całego alkoholu a kilka procent go magazynuje i przyzwyczaja się do niego:)

27.07.2006
23:31
[32]

Lipton [ 101st Airborne ]

Grucha--> Nie bój się o to. Nie piję dlatego że piję, ale dlatego, że od miesiaca jest 30 stopni w cieniu i picie kawy nie jest wskazane za bardzo, a soków nie lubię. Zresztą rozmawiamy tu o kwestii czy waga ma coś do stanu trzeźwości po piciu. Oceniać mnie nie oceniaj, bo może się okazać, że jesteś w wielkim błędzie ze swoimi mądrościami.

27.07.2006
23:33
[33]

ereyty [ Bragiel ]

>
Dla przykładu, w sobotę piłem z kumplem który waży 100 kg. Ja wypiłem 9 piw, on 7. Ja byłem trzeźwy on pijany, bo nie jest przyzwyczajony do picia piwa na codzień. Gdyby to była kwestia wagi to on by wypił 18 piw i byłby w takim stanie jak ja po 9 piwach. Wierzysz w głupoty które ktos w necie zamieścił:>

No wiesz to czy byłeś trzeźwy to może ocenić tylko człowiek z zewnątrz.
Jaaaaa nieee jestemmm pijanyyyy .. -prawie każdy kto jest pijany tak powie.
Po 9 piwach to nie ma bata, żeby nie być pijanym.

A te alkomaty wykorzystuje policja , więc na pewno są pewne.
W gre jescze wchodzi czas picia, czy piło się na pusty czy pełny żołądek -a alkohol to alkohol -w wódce, winie, spirytusie, płynie Borygo czy w piwie działa tak samo.

27.07.2006
23:46
[34]

Lipton [ 101st Airborne ]

ereyty--> Nie działa tak samo. Spróbuj wypić piwo gazowane i rozgazowane dla przykładu:P Zupełnie inaczej daje na głowę:>
Ja nigdy nie piję na pusty żołądek bo jak mówiłem nie piję dla picia, ale do smaku np.do grilla. To była ekstremalna sytuacja bo nigdy nie piję więcej niż 3 piwa, ale duża impreza to była więc postanowiłem wypić więcej. A moją trzeźwość oceniła siostra która przyszła do domu o pólnocy i nie zauważyła, że w ogóle piłem dopóki Jej rano nie powiedziałem.

27.07.2006
23:57
[35]

Kucyś [ BIE(L)ANY ]

ja dziesiaj wypilem jedno zimne pograłem w noge 2 godzinki i czułem sie normalnie a upał jak cholera

29.07.2006
20:16
[36]

ereyty [ Bragiel ]

Lipton ---> Nie lubię jak ktoś kłamię. Kogo Ty chcesz oszukać? Innych może oszukasz, ale samego siebię nie.

Po 9 piwach, choćbyś ważył 200kg, był alkoholikiem z 30 letnim stażem, pił na pełny żołądek po potrójnej porcji pierogów i 2 kilogramahc kiełbasy swojskiej, to będziesz leżał na ziemi i zastanawiał się, jak ja się właściwie nazywam.

29.07.2006
20:24
[37]

Debczak_Lebork [ Knaipenterroristen ]

Lipton -----> Pewnie piłeś bezalkoholowe...

Ja tam chociaż lubie to zawodnik do picia ze mnie słaby :/
Ale pamietam jak w tamte wakacje kuzyn wypił 12 piw i jeszcze w piłkę grał :] Słabo bo słabo, ale gral :]

29.07.2006
21:04
[38]

kasztaneczuszek [ Legend ]

ereyty -->

Po 9 piwach, choćbyś ważył 200kg, był alkoholikiem z 30 letnim stażem, pił na pełny żołądek po potrójnej porcji pierogów i 2 kilogramahc kiełbasy swojskiej, to będziesz leżał na ziemi i zastanawiał się, jak ja się właściwie nazywam.


dziwne bo ja po takiej ilosci wypitej w 1,5h normalnie funkcjonowałem

29.07.2006
21:04
smile
[39]

siwCa [ Legend ]

Po 9 piwach, choćbyś ważył 200kg, był alkoholikiem z 30 letnim stażem, pił na pełny żołądek po potrójnej porcji pierogów i 2 kilogramahc kiełbasy swojskiej, to będziesz leżał na ziemi i zastanawiał się, jak ja się właściwie nazywam.


Wspolczuje. Nie wiem czy to z zycia, czy z otoczenia, ale i tak wspolczuje.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.