GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Teren prywatny...lol

14.06.2002
19:31
smile
[1]

_gemini_ [ Pretorianin ]

Teren prywatny...lol

Wszystko zaczęło się wietrznego popołudnia (tego). Tak więc _gemini_, _arsenic_ i k_kakarotto grali w nogę:P.
Niezauważalny Crystal plątał się pod nogami (sux!). Tak więc niczego nie podejrzewający bohaterowie:) zostali brutalnie zaatakowani przez agresywną staruszkę. Po krótkiej bluźnierczej wymianie słów próbowała zabrać im piłkę. Niestety (a raczej naszczęście) wybryk ten:) został jej uniemożliwiony przez _gemini_'ego, który zaczął podawać sobie piłkę z _arsenic_'iem. Wnerwiona staruszka powiedziała, że nie mogą oni grać na trawie, bo to jej teren prywatny i musimy pójść na beton. Bohaterowie:) parskając ze śmiechu stali nieruchomo i kiwali głowami. Staruszka ględziła jeszcze, że w razie nie przestania owej gry wezwie straż miejską. Odchodząc mówiła coś w stylu: pleple, plaple, bloupla:). Wreście spotkała się z drugą jędzą i zaczęły grzebać w śmietniku:). Teren ów oczywiście był publiczny więc oczekiwaliśmy na straż miejską. Niestety nie zjawiła się jeszcze do tej pory, ale mamy namiary, że nas zgarnął:). Jednakże wszystko po kolei. Staruszka wróciła po 15 minutach i zaczęła mówić, że ona płaci za to, że gramy w nogę. Musi płacić za koszenie i sadzenie trawy:). W tejże chwili _gemini_ strzelił parę odzywek, a stauszka, a raczej jędza odeszła. Oburzeni brutalnym zakłóceniem gry natknęłliśmy się na fanatyka futbola, a raczej alkoholu:). Gościu pięknie się kiwał (90 stopni w lewo, 90 stopni w prawo). Podszedł on do nas i pokazał jak się "gra w nogę". Rzekł, że trzeba mieć tu (poklepał się po głowie). Potem kazał nam podać piłkę. Zrobiwszy to oczekiwaliśmy na jego reakcję. Jednakże on powiedział, że tak się nie podaje. W czasie gry trzeba biegać i grać:). Później zaczął kłócić się z _arsenic_'iem. Wynikło to z danego dialogu:
Facet:Ja mam wnuka w Węgierskiej Górce i gra on w Zywcu:). Może nie umie on dobrze grać, ale umie grać i dostaje kasę, ale nie chodzi aby grać dla kasy, a dla Polski. Czyż nie prawda? (tu popatrzył się na _arsenic_'a w poszukiwaniu odpowiedzi).
_arsenic_:hmmm. no tak.
F: wcale nie, wcale nie.
_a: jak to nie przecież potwierdziłem tylko pana słowa.
F:No widzę, że ty nie rozumiesz tematu tu to tak wcale ne ma (nieskładny dialog w jego wykonaniu i parę mamrotów:))
_a:No w tym momencie to pan sobie sam zaprzecza.
F:Nie zaprzeczam sobie...
(tu nastąpiło krótkie przekomarzanie się)
w końcu:
_a: No jednakże ja sądzę, że pan sam sobie zaprzecza, ale mniejsza z tym.
F: A... mniejsza z tym, czyli coś jest nie tak?
_a: Nie ja poprostu nie chcę się z panem kłócić.
F:A no też prawda, bo ja jestem starszy.
Po tych słowach gość zaczął odchodzić, ale po 5 metrach zwróćił się do nas i zaczął ględzić
-Ja wam powiem jak się powinno grać. Trzeba grać sercem (tu zwydał dziwny odgłos niewiadomego pochodzenia).
Zwrócił się do k_kakarotto:
-No i jak Polacy grają. Oni grają dla kasy. Tak jak dzieci. Oni tylko by koszulkę i do kieszeni, mamusia da 20 zł jak się gra. Bo bez piłki nożnej nie ma przyszłości:P. Polacy wygrywają tylko dla kasy. Kto jest dla ciebie najlepszym polskim piłkarzem (zwrócił się do k_kakarotto)?
K: no nie wiem, może Olisadebe.
F: Ha, Olisadebe mi się nie podoba. To znaczy podoba mi się jako człowiek, ale nie jako piłkarz. bleble, ja wcale nie lubię koholu:).
Wtedy znów próbował odejść, ale podszedł do Crystala i pokazał mu co i jak:). Trochę pomarudził i ku naszemu uradowaniu odszdł kiwając się...

Czego to ludzie nie wymyślą...

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach.

Postanowiłem umieścić tu to wydarzenie ponieważ jest to przypadek do przedyskutowania. Podzielcie się takimi wydarzeniami:).

PS. A my narazie czekamy na straż miejską.
PS2. Nie myślcie, że jesteśmy brutalami źle traktującymi staruszki:). To poprostu ewenement na skalę światową:).

14.06.2002
19:43
smile
[2]

_gemini_ [ Pretorianin ]

czy nikomu sie nie chce czytac tej.. jakze krotkiej hostortyjki

14.06.2002
19:44
smile
[3]

Grand [ The One And Only ]

Ja pżeczytałem i myśle że jest Fajna :))

14.06.2002
19:47
[4]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

ja przeczytałem i myślę, iż każda konfrontacja z co nieco wstawionym panem skończyłaby się podobnie... No i podejrzewam, że rozmowa na temat piłki nożnej z duetem dwóch starszych pań także może dostarczyć niezłej rozrwywki....

14.06.2002
19:48
smile
[5]

Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]

1) Jak nabluzgaliście emerycie? 2) Czy padło słowo "Musztarda"?

14.06.2002
19:49
smile
[6]

tygrysek [ behemot ]

amatorzy, bez musztardy pojechaliście z ochlejem :-(

14.06.2002
19:53
smile
[7]

_gemini_ [ Pretorianin ]

o w morde to mam u lorda przesrane!!!!! nic o musztardzie!!!! zostane ubiczowany i lord zakaze mi jesc musztardy przez 10 lat!!! o ja nieszczesliwy!!! wstawcie sie za mna !!!!

14.06.2002
19:54
smile
[8]

_gemini_ [ Pretorianin ]

Capt Krzysztow mowi: ROTFL :)

14.06.2002
19:59
smile
[9]

_gemini_ [ Pretorianin ]

moze by sie ktos jeszcze odezwal??

14.06.2002
20:08
[10]

Hakerss [ Beeznon's Attack! ]

sorry ale niechce mi sie czytac. NARA

14.06.2002
20:15
smile
[11]

_gemini_ [ Pretorianin ]

wiem co to znaczy :)

14.06.2002
21:33
[12]

Luremaster [ Siewca Zagłady ]

O jakze ja milo wspominam 'dysputy' ze starszyi paniami..:) Mielismy pod blokiem taki pas zieleni na ktorym zazwyczaj sie gralo...Oczywiscie w czasie gry przychodzily do nas (albo darly sie z balkonow :) mile starsze panie :) Zwykle po utarczkach slownych ( odzywkach typu: 'a spierd... ku.. mac..', 'blebleble..', 'spadaj prochno..' :) konczylo sie na przyjezdzie starzy miejskiej, wtedy schodzilismy na 10 min i czekalismy az odjada, i z powtotem..:) i tak w kolko. A najsmieszniejsze bylo to ze jedna kobita zbierala tam..grzyby :))

14.06.2002
22:25
smile
[13]

K_Kakarotto [ Chor��y ]

Luremaster --> u nas jest lepiej. Grozi nam strażą miejską a ona nie przyjechała do tej pory. :) (Majonez nam pomógł :))

14.06.2002
22:31
smile
[14]

Maxwell [ ]

heh, spox texcik, ale cos mi sie nie wydaje, zeby to byla prawda... ale to juz tylko moje odczucie...

14.06.2002
22:32
[15]

K_Kakarotto [ Chor��y ]

Maxwell --. prawda i tylko prawda, jak nie wierzysz to przyjdź jutro z nami pograć a sam zobaczysz

14.06.2002
22:33
[16]

K_Kakarotto [ Chor��y ]

Maxwell --> i usłyszysz też

14.06.2002
22:45
smile
[17]

_gemini_ [ Pretorianin ]

<MX> Przyjdz i sam zobacz. Wiesz jak babcie dobrze opowiadaja bajki do snu. Ta babcia opowiadala bajke o terenie prywatnym i srazy miejskiej :)

14.06.2002
22:46
smile
[18]

_gemini_ [ Pretorianin ]

poprawka: strazy miejskiej :)

14.06.2002
22:56
smile
[19]

K_Kakarotto [ Chor��y ]

Posłuchasz i uśniesz odrazu.

14.06.2002
22:57
smile
[20]

K_Kakarotto [ Chor��y ]

Posłuchasz i uśniesz odrazu.

14.06.2002
23:29
smile
[21]

_gemini_ [ Pretorianin ]

dlaczego wszystkie stare jedze to takie idiotki??

14.06.2002
23:30
smile
[22]

_gemini_ [ Pretorianin ]

czy nie moze byc tak ze taka przyjdzie i powie: to co chlopaki ja stoje a wy mi strzelajcie tylko lekko bo mam slabe kosci :)

14.06.2002
23:51
smile
[23]

Maxwell [ ]

<gem> a czy nie moze byc tak, zebys pisal w jednym poscie to co chcesz powiedziec?

15.06.2002
01:17
smile
[24]

Coy2K [ Veteran ]

_gemini_ >>>jesteś żałosny ...statsiarz jakich mało i nawet nic sensownego nie mówi...poza tym idź stwórz własny wątek zamiast robić bajzel na innych

15.06.2002
01:36
smile
[25]

Coy2K [ Veteran ]

PS. Akurat nie mam na myśli tego ale to wasze "musztardowanie" to całkowite przegięcie...sami zniżacie się do poziomu "głupich" wątków i ich założycieli i miast unikać takich tematów wolicie dodać takim + 30 postów by go wywindować:\

15.06.2002
02:37
[26]

Mastyl [ Legend ]

_gemini_ - tak genialnej abstrakcyjnej historyjki nie czytałem już dawno. Naprawde ci się udała, po poprawieniu błędów stylistycznych pchnąłbym ją na jakiś konkurs... ja to doceniam, i wcale nie jestes statsiarz tylko spoko czlowiek! Historia jakich wiele, ale jak opowiedziana. A tym co nie doceniają, coż, gusta są różne, ale na psią pytę = mi tam się podoba.

15.06.2002
09:26
smile
[27]

cioruss [ oko cyklopa ]

jesli to prawdziwa historyjka, to powiem ci jedno: zobaczymy jak ty na starosc zdziwaczejesz. troche szcunku dla ludzi w podeszlym wieku.

15.06.2002
10:06
smile
[28]

Maxwell [ ]

<coy> Zauwazyles, ze polowa watkow, choc jest very glupia, nie trafia to smietniczka? A pozniej przychodzi jakis Jake czy inny palant i je ^up^uje. I znowu sa pieknie wyexponowane na pierwsza strone. A zauwazyles, ze wiekszosc glupich watkow, po zMusztardowaniu (czyli dopisania do nich bezsensownych postow wychwalajacych Musztarde), trafia wlasnie do tego dzialu, dla nich przeznaczonego - smietniczka?

15.06.2002
10:07
smile
[29]

Crystal [ Centurion ]

:P. Fajnie bylo. Ta jedza pomachala mi palcem wskazujacym a ja jej srodkowym. Bylo spox chociaz bylem tam najmniejszy i najmlotszy:D:D:D:D:D:D

15.06.2002
11:01
[30]

Mastyl [ Legend ]

Maxwell, a to o to chodzi z tą musztardą... pomysl fajny ale mogliście cos smieszniejszego wymyslić. Musztarda wali harcerstwem...

15.06.2002
11:13
[31]

Superstar [ Konsul ]

_gemini_ ----> rzycze ci sto lat oraz szybkiej nedznej, samotnej starosci...

15.06.2002
11:14
smile
[32]

Maxwell [ ]

<super> napewno ucieszy sie z zyczen :)

15.06.2002
14:47
smile
[33]

_gemini_ [ Pretorianin ]

<cioruss> ale co taka glupia jedza ma do naszej gry?? przeciez nie kopiemy jej po oknach ani nie wrzeszczymy. ba nawet prawie nic nie MOWIMY a co dopiero krzyczymy. czlowieku. ona sie przyczepila bo lubi. i wtedy sie strzela takie odzywki jak: zjedz banana czy turlaj dropsa jak ja to zrobilem :)

15.06.2002
14:47
smile
[34]

_gemini_ [ Pretorianin ]

<cioruss> ale co taka glupia jedza ma do naszej gry?? przeciez nie kopiemy jej po oknach ani nie wrzeszczymy. ba nawet prawie nic nie MOWIMY a co dopiero krzyczymy. czlowieku. ona sie przyczepila bo lubi. i wtedy sie strzela takie odzywki jak: zjedz banana czy turlaj dropsa jak ja to zrobilem :)

15.06.2002
14:48
smile
[35]

_gemini_ [ Pretorianin ]

cholera dubel :(

15.06.2002
15:00
[36]

K_Kakarotto [ Chor��y ]

Jak na podwórku nie macie takich babci to po prostu cieszcie się. Ale my niestety mamy. Takie jest życie, jedni mają lepiej a inni gorzej.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.