GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Do elektroników--->

18.06.2006
11:31
[1]

'''LibrariaN''' [ Chor��y ]

Do elektroników--->

Jakiej lutownicy używacie?

18.06.2006
11:32
[2]

wysiu [ ]

Zalezy co lutuje..

18.06.2006
11:35
[3]

'''LibrariaN''' [ Chor��y ]

To w takim razie do jakich rzeczy jaka lutownica? np żeby wlutowac nowy opornik itp, czyli jaka do zwykłego lutowania kabla a jka do prac kosmetycznych pod lupą?

18.06.2006
11:36
smile
[4]

Łysack [ Mr. Loverman ]

najlepiej lutować stacją lutowniczą, chociaż zależy do czego, bo transformatorowe też nie są złe:)

ale lepiej takim pistoletem nie lutuj sobie telefonu:)

do zlutowania na zwykłej płytce to wystarczy lutownica "długopisowa" o mocy 30-40W
do lutowania kabelków, na przykład, żeby połączyć ze sobą 2 kabelki od glośników to dobra jest "pistoletowa"
a jak chcesz zlutować coś na płytce na przykład z telefonu to tylko i wyłącznie stacja lutownicza, bo w przeciwnym wypadku, stopisz/spalisz sobie ścieżki, albo płytkę:)

18.06.2006
11:53
smile
[5]

Rellik [ Kuciland ]

Nie ma jak transformatorowa sprzed 30-40 lat! :D Chociaz czasem trzeba cos 'długopisem' (:P) z malym grotem potraktowac :P

'''LibrariaN''' ---> Jak nic nigdy nie lutowałes to nie babaraj sobie telefonu dajmy na to :D Bo go stracisz hehe

18.06.2006
12:01
[6]

'''LibrariaN''' [ Chor��y ]

Nie wiem czemu myslicie że chodzi o telefon, po prostu od jakiegos czasu interesuje sie elektroniką duzo duzo teorii ale chcem sie wyposażyc w jakis sprzet zeby zaczac juz cos robiz i np mam uszkodzony telewizor i wiem co trzeba wymienic dlatego pytam jaki sprzet

18.06.2006
12:12
[7]

Łysack [ Mr. Loverman ]

skoro chcesz się z tym pobawić trochę dłużej to kup sobie stację lutowniczą, a gwarantuję Ci, że nie będziesz żałował. będziesz mógł zlutować co będziesz chciał:)

u mnie też zaczynało się od kabelków, potem był telewizor, wykrywacz metali, telefony...



coś takiego jest dość dobre, najlepsze są z wyświetlaczem temperatury:)

a w szkole mam coś takiego...


to dopiero sprzęcior:D

a do telewizora to coś takiego nawet powinno wystarczeć:

18.06.2006
13:27
[8]

'''LibrariaN''' [ Chor��y ]

Dzięki

20.06.2006
15:18
smile
[9]

Rellik [ Kuciland ]

No i teges, pamietaj- NIGDY nie bierz w lapki rozgrzanej koncówki lutownicy... (auć :/ wspomnienia :P) nawet przypadkiem! ;D

20.06.2006
15:34
smile
[10]

robert461 [ Konsul ]

jak lutuje dokładnie to uzywam stacji lutowniczej a jak tylko np komus urwie sie kabelek od zarówki przy roweze to zwykłej kolbowej

20.06.2006
15:50
smile
[11]

master53 [ Hans Kloss ]

Polecam lutownice fitmy Solomon. Niezawodne.

20.06.2006
15:55
[12]

gregol [ Junior ]

:) dyskryminacja! ja też używam lutownicy (od 60 do 100) a elektronikiem nie jestem :)

01.08.2006
18:27
[13]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

jak dziala ta rozlutownica? bo to zdjecie na aukcji troche male

jak wylutowujecie chipy? macie jakies wynalazki rozgrzewajace kilka nozek naraz?

ja uzywam takeij tasiemki miedzianej ale czasem hehe mimo tego i tak nie jest latwo;]]
albo dmucham przez cienka metalowa rurke, jak juz malo po tasiemce zostaje

uzywa ktos z was odsysacza? bo ja probowalem i hehe wg mnie to jest too heavy:]]

01.08.2006
18:32
smile
[14]

Lysack [ Latino Lover ]

Shilka -> coś co ma więcej nóżek najlepiej przy rozlutowywaniu robić tak:

-podgrzewasz
-odsysasz
-podgrzewasz
-ruszasz nóżkę wkrętakiem, zeby nie przywarła do żadnego boku otworka
-każdą nóżkę tak samo
-jak nie chce wyjść to sprawdzasz czy wszystkie nóżki są luźne
-podważasz lekko wkrętakiem, ale tak, żeby nie urwać i nie złamać nóżek:)

odsysacz automatyczny - sie znaczy ten za ponad 1000zł podgrzewa i sam odsysa - ma pompkę, która zasysa powietrze:)

jak działa rozlutownica? nie masz pełnej końcówki, tylko taką z dziurką i tam wkładasz nóżkę:) rozgrzewasz i zasysasz:D


Ozor -> takie coś?

01.08.2006
18:36
smile
[15]

OzOr [ Generaďż˝ ]

Do lutowania uzywam kolbowej a do odlutwywania uzywam stacji z lutownica na cieple powietrze mamy taka w szkole naprawde CUDO!!:)

01.08.2006
18:55
[16]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

hehe jak uzywam odsysacza to mam wrazenie jkabym mlotkiem walil albo ja go nie umiem okielznac:]], po spuszczeniu go z lancucha juz nad nim nie panuje:]] on mi nic nie odsysa, tzn na wieksze skupiska jest dobry ale tam to nie ma problemu,

no z ruszaniem nozek tez tak wlasnie kombinuje tylko czasem ona bardzo ciasno siedzi i nie chce sie odkleic zawsze cos przywiera, czasem probuje na sile i sie odkleja a czas wylezie z wnetrzem dziury:]], ale twoje sposoby to wlasnie najlepsze do czego doszedlem:]]

mysle czy by nie zrobic jakiegos drut do grotu na jakies 2-3cm i podgrzewac wszystkei nozki naraz i podwazac wkretakiem wtedy jedna strone

hehe czyli ja czasem jestem taka human-unsoldering-station :]]

25.09.2006
22:32
[17]

music boy [ Pretorianin ]

Znacie jakąś stronkę "portal" dotyczący elektroniki, lutowania, komputery itd? :-)

25.09.2006
22:33
smile
[18]

wysiu [ ]



No problemo.

25.09.2006
22:34
[19]

music boy [ Pretorianin ]

Dzięki :-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.