WinSxS [ Pretorianin ]
Rodzice z fajami
Czy wasi rodzice akceptuja, jeżeli wiedzą, że palicie? Jestem ciekaw, bo ostatnio mój kumpel dostał niezły opieprz:/ Mimo, że ma 24 lata, to mieszka ze Starszymi, którzy nie są palaczami...
Edit: sam nie jestem palaczem, ale gdybym był i miał dzieci PEŁNOLETNIE, to nie wtrącałbym się w ich zdrowie/wybory.
Edit by nie nabijać: Cainoor --> ale on nie pali w domu, jednak jak wraca z miasta i chwile przed wejściem do domu palił i rodzice poczuja, lub znajdą paczkę w jego pokoju, to robią aferę.
ronn [ moralizator ]
Nigdy nie akceptowali palenia. Za to picie akceptowali, mieli czasami pretensje, ale niezbyt wielkie :]
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Skoro mieksza z rodzicami, to niech się dostosuje i przynajmniej w domu nie pali.
DKAY [ Generaďż˝ ]
Haha jestem w podobnym wieku więc sie wypowiem. Ogólnie palę, mój ojciec też, nie palimy jednak nigdy w domu gdyż mama jest nie paląca i jakoś nam to do szczęścia nie potrzebne. z ojcem więc luz, a mama zachęca jak może do rzucenia nałogu:) Ogólnie staram się jednak szanować niepalących i nie kopcić w ich obecności zwłaszcza w zamknietych pomieszczeniach!
Janczes [ You'll never walk alone ]
Jestem niepełnoletni ale pale i starzy o tym nie wiedza. ale np. fajke wodna paliłem przy matce i nic nie mówiła....
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
janczes --> masz sie czym chwalic.... faktycznie, ladnie pokazales odpowiedzialnosc twoich rodzicow....
DaToS [ Centurion ]
musze sie pochwalic bo uwazam to za duzy sukces i wiem ze mam silna wole
rzucilem palenie po 8 latach nałogu:))))) nie pale juz 3 miesiace i wiem ze juz nie zapale...
skiper9 [ Generaďż˝ ]
DaToS - - > mylisz sie, i to grubo. 3 miesiace to jeszcze nic. Rok to juz cos. Mozesz wrocic do palenia w kazdej chwili. Wiem to na sobie...
puszczyk [ Generał brygady ]
DaToS-> ja w tamntym roku rzucalem, wytrzymalem 6 miechow i zapalilem jednego z ciekawosci... dalej wiadomo ;)
ale powodzenia
ronn [ moralizator ]
DaToS --> Lekarze mowia, ze dopiero po 5 latach mozesz byc tego powien. 3 miesiace to tylko pierwszy krok.
Tristan9 [ Generaďż˝ ]
Rodzice chyba troche przesadzili owszem można zachęcać do zerwania z nałogiem ale to chyba tyle co moga zrobić tym bardziej że nie pali im w domu, pewnie byli zaskoczeni tym że ich syn pali papierosy i dlatego tak zareagowali.
-=K@kTuUuS=- [ HeRe CoMes tHe PaIn ]
Ja pale od....dawna nie wazne od kiedy ale kiedy ukoncyzlem 18lat oswiadczylem mojej mamie ze nie ma sensu chyba zebym co godzine wychodzil z psem aby sobie zapalic bo to bez sensu i od paru lat pale w domu. Fakt faktem matka co chwila mi mowi abym nie palil tyle lub wyrzucil pety z popielniczki mimo ze np jest w niej jeden, albo co chwila gada ze moj pokoj to teren skazony i trzeba by tu generalnego remontu aby sie smrodu fajek pozbyc, a sama pali heh ;)
Gaara [ Senator ]
^
|
<-
TyTuSPL [ United! Man United! ]
"Więc znasz inny sposób może rzucenie papierosów
Za pięć lat odłożysz na samochód"
Hitmanio [ Legend ]
Ja nie palę i nie zamierzam palić - po co niszczyć zdrowie?
EDIT: Rodzice też nie palą - tylko brat ;P
Fifura [ RHCP ]
Ja nie pale ale wiem żę moi rodzice by tego nie zaakceptowali ponieważ mam 16 lat :P
Arcy Hp [ Legend ]
Ja mając 24 lata na pewno nie będe mieszkał z rodzicami :P
A co do palenia , to nigdy w ,życiu więcej nie zapale! Paliłem okazjonalnie przez pół roku i mam dość. :|
Sir klesk [ Sazillon ]
Pala moi rodzice, pala WSZYSCY moi znajomi (ostatnio zaczal palic ostatni niepalacy kumpel) a ja sie jakos trzymam ;)
Juz mi nawet nie przeszkadza tak bardzo dym papierosowy. Nie pale tylko ze wzgledu na kase :) Byloby mi jej poprostu szkoda na fajki...
ALEX2150 [ Visca el Barça ]
U mnie tylko brachol pali nikt wiecej ani ja ani mama ale tak czy siak toleruje jak brachol pali w domu:/
Kompo [ by AI ]
Moi rodzice są niepalący, więc nie palę w domu i im nie przeszkadzam.
EG2005_808538100 [ Streetball ]
rodzice nie palą, ja nie mam zamiaru, bo po co. Tylko kase się traci, a jak chce się uprawiać sport to troche przeszkadza. Wiem po doświadczeniach w klasie. Jeden młody zaczynał jarać w wieku 7 lat(!!!), a co teraz z nim jest? NIe może przebiec 200 metrów bez kolki. A oddycha tak głośno jak stary komputer w naszej pracowni.
VYKR_ [ Vykromod ]
Jako jedyny niepalacy w domu pelnym palacych powiem wam prosto z mostu: FAJKI ŚMIERDZĄ (podobnie jak dredy) - i wcale sie nie dziwie ze niepalacy ludzi nie zycza sobie zeby ktos smrodzil we wlasnym domu. Jak ktos sam pali, to nie odczuwa tego niesamowitego capu, ale wszyscy wokol - owszem i to bardzo.
Juz mniejsza nawet o to, ze unoszacy sie dym papierosowy (a potrafi sie utrzymywac baaardzo dlugo) skazuje domownikow na bierne palenie. Musza to wdychac, przeciez nie beda chodzic w maskach gazowych!
Dlatego jesli juz jestescie na tyle nie teges, zeby w ogole palic, to robcie to na dworze. Albo lepiej nie, bo znowu gdy stopnieje snieg, trawniki beda pelne niedopalkow i petow...
mastah xivah [ zablokuj ]
"Rodzice z fajami" - myślałem, ze chodzi o pary homoseksalne z dzieckiem ;]
Co do tematu - nie pale w domu i nikomu to nie przeszkadza.
Ellanel [ Astral Traveler ]
Ja nie miałem jeszcze papierosa w gębie ale mój brat pali chociaż od dziecka ma bardzo poważna astmę. Nie boję się powiedzieć, że to idiota i głupek a rodzice też nie są bardziej mądrzy bo mu dają kasę na fajki (on ma 29 lat, bezrobotny leń). Ponadto wiział kiedyś jak wujek też chory na astmę umierał w bólu właśnie przez papierosy. Bez komentarza, powiedzcie mi jak można być jawnym samobójcą i się jeszcze z tym obnosić :/
Fett [ Avatar ]
VYKR - a co mają dredy do tematu wątku ?
VYKR_ [ Vykromod ]
<--mastah xivah
Fett--> przeciez kazde dziecko wie, ze smierdza :p
Chupacabra [ Senator ]
ja mam 23 lata, pale nalogowo 2 lata, rodzice raczej wiedza ze pale, bo wracam czesto przesiakniety fajami a sami nie pala. Cos tam marudzili kiedys pod nosem. Bardziej sie przejmuja, ze mam zapedy alkoholika raczej :]
A w domu nie pale, nie mieszkam z rodzicami wiekszosc czasu :)
Fett [ Avatar ]
spadaj :P
Koostka [ Centurion ]
Ja nigdy nie paliłam i nie zamierzam:). Mój tata palił przez 25 lat, mniej więcej paczke dziennie, ale nigdy w domu. A odkąd przeszedł na emeryture rzucił z dnia na dzień i nie pali już 8 lat. Widocznie sie da?
edit: gdybym palila od razu by to wyczuli - podobno, gdy ktos palil i przestal, wyczuwa to z niezlej odlegosci. I wiem, ze sama mialabym sajgon w domu- a tez juz jestem pelnoletnia...
Sir klesk [ Sazillon ]
Ja powiem jedno prosto z mostu... fajki i VYKR_ smierdza.
To wie kazde dziecko!
Łysack [ Mr. Loverman ]
mnie ostatnio rozwaliła wypowiedź kumpla:
"pożyczyłem starej L&M'a, a ona mi oddała jakiegoś ruskiego cita, kazałem jej 2 oddać"
niby ok, ale koleś ma 17 lat O_o
ja nie palę od 3 lat:D
reksio [ B l u e s jest królem ]
Wiedzą. I nie mają obiekcji, prócz standardowego "rzuć, bo to niszczy płuca".
Jakby mi robili pretensje to bym im robił o seks oralny albo zbyt głośne kłótnie. A obecnie z rodzicami nie mieszkam.