GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Gry pirackie" - zakonczenie sporu miedzy piratami a kupujacymi oryginaly czyli kilka slow prawdy o nas samych.

28.05.2002
22:12
smile
[1]

FreemaN [ ]

"Gry pirackie" - zakonczenie sporu miedzy piratami a kupujacymi oryginaly czyli kilka slow prawdy o nas samych.

[Pierwotnie mialbys to post do watku Azzie`ego - Moze nowa kategoria watkow? "Gry pirackie"? ale zdecydowalem sie na stworzenie nowego watku w nadzieie ze byc moze wiecej ludzi to przeczyta wiec sorki za zasmiecanie forum]

Mam do wszystkich tepicieli piractwa jedno pytanie - dlaczego to robicie? Nie wiecie ze nic nie zdzialacie tym pustym gadaniem (w Sejmie tez duzo gadaja a nie wszyscy maja czyste sumienia). Nikt przeciez nie przestanie kupowac piratow jesli przeczyta na forum o tym jakie to jest zle bo sam o tym wie, rozpoznawanie dobra i zla lezy w naturze czlowieka tak samo jak to ze swiadomi wszystkich konsekwencji z tego wynikajacych czasamipostepujemy zle. Nie naprawicie swiata, niech to wreszcie do Was dotrze ze u czlowieka nie kupujacego oryginalow kolejny post na forum w stylu "nie popieram piractwa", "piractwo jest zle" wywoluje usmiech niekoniecznie zlosliwy ale raczej usmiech politowania i wspolczucia dla Was ktorzy musicie sie tak meczyc i za kazdym razem wypisywac to co wie kazdy pirat czyli ze piractwo z prawnego/moralnego punktu widzenia jest zle.
tygrysku (i inni Tobie podobni) jesli chodzi o twoja antypiracka krucjate to nie powinienes jej kontynuowac bo o jej sensie a raczej bezsensie napisalem juz wyzej szczegolnie ze sam nie jestes konsekwentny w tym co robisz i nie ma na to zadnego wytlumaczenia ani usprawiedliwienia. Ksieza mowia o czystosci czynow i sami zyja w celibacie ale gdyby ktorys z nich zrobil skok w bok z jakas pania to automatycznie zabiera mu prawo do moralizowania choc moze sie zdarzyc ze sam nie bedzie chcial go oddac.
Prefekci i moderatorzy zdaja sobie sprawe z tego ze z piractwem nie da sie wygrac (choc walczyc mozna tak jak z wiatraki o sensie tego napisalem juz na poczatku) dlatego watki o pirackich grach nie sa usuwane. Postepowanie prefektow i moderatorow jest rozsadne ale z moralnego punktu widzenia zle. Mysle ze od tej postawy jest jeszcze krok do stworzenia kategorii (ktora bylaby odznaczona jak smietniczek) "gry pirackie" lub nawet "piraci" (gry, divx itp.) gdzie piraci mogliby swobodnie pogadac i wymienic spostrzezenia o takich grach ktore nie wyszly jeszcze w Polsce a juz mozna w nie zagrac. Wiekszosc postow z pojawiajacymi sie linkami warezowymi znika z powodow prawnych (umieszczanie takich linkow to tzw. przestepstwo choc o znikomej szkodliwosci spolecznej) wiec niebyloby problemow bo samo rozmawianie o piratach nie jest przestepstwem. Jak juz mowilem moralnie jest to zle ale kropelka zla do tego co juz mamy na forum niczemu nie zaszkodzi a wprost przeciwnie moze skoncza sie posty antypiratow ktorzy beda mogli sobie odfilttrowac te kategorie. Nie gniewajcie sie na mnie po prostu chce otrzec piane z Waszych ust i sprawic zebyscie nie musieli juz ze wsciekloscia patrzec na pirackie watki.
Reprezentujemy rozne grupy spoleczne, jedni kupuja piraty, inni oryginaly a jeszcze innych stac na zamawianie gierek z zagranicy. Wszyscy jestesmy ludzmi i takie rzeczy nie powinny nas porozniac, zyjmy w zgodzie, nie psioczmy na siebie nawzajem, nie wysmiewajmy sie. Nie ma czerni i bieli. Na forum sa tylko rozne odcienie szarosci, nikt nie jest w 100% czysty, nawet prefekci i moderatorzy. Najbardziej powinnismy zalowac (nie potepiac! bo byc moze taka jest ich natura) hipokrytow. Ich dzialalnosc tez by spadla gdy stworzyc kategorie "piraci". Nigdy nie bedziemy wylacznie dobrzy albo wylacznie zli mozemy byc za to rozsadni i nie walczyc z wiatrakami. Przyznam ze sam jestem stuprocentowym piratem co nie czyni mnie zlym do szpiku kosci choc dobry tez do konca nie jestem. Pomimo mojego polozenia nie stoje po zadnej ze stron, jestem na granicy pomiedzy Waszymi placami bojow i wolam Was do siebie... Przyjdziecie?

28.05.2002
22:13
[2]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Ufff alwe dlugi post;) Ale z tego co zrozumialem mamy popierac piractwo tak?

28.05.2002
22:14
[3]

The Dragon [ Eternal ]

Chodzi o to, ze sa rowni i rowniejsi - jedni jak zapytaja o cracka to wszyscy na nich jada, a drudzy moga sobie gadac o piratach i zaden moderator, ani forumowicz (no z tym wyjatkiem) sie tym nie interesuje

28.05.2002
22:15
[4]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

The Dragon ---> jest tak jak mowisz nie tylko w sprawie piractwa...

28.05.2002
22:17
smile
[5]

zielo [ Legionista ]

Piraty to dla osób troche o mniejszym portwelu. Dużo osób sprzedaje na moim osiedlu piraty(i to sie nawet opłaca)

28.05.2002
22:22
[6]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

zielo --> jak czytam takie wypowiedzi to po prostu wymiękam. I tak BTW: masz błąd ortograficzny w sygnaturce... Rozumiem, że wszyscy chcą grać i nie każdego stać na oryginały, ale publiczne chwalenie się piratami, mówienie, że ich sprzedaż się opłaca lub twierdzenie, że w kupowaniu piratów nie ma nic złego to już czysty debilizm... Jak już łamiecie prawo to przynajmniej siedzcie cicho...

28.05.2002
22:29
[7]

FreemaN [ ]

KSIS_007 - zle zrozumiales, chodzi o to zeby obie strony zaakceptowaly siebie takimi jakie sa a nie walily texty w stylu "Jak już łamiecie prawo to przynajmniej siedzcie cicho..." ktoremu niczemu nie sluza i rownie dobrze mozna tak sobie mowic do pluszowego misia.

28.05.2002
22:29
[8]

astral [ Pretorianin ]

powiem tylko tyle: policja byla u mnie w week.

28.05.2002
22:31
[9]

Annihilator [ ]

cholera zielo -> jezuuuuu a musisz miec 50 gierek dziennie? nie! ja mam srrednio jedna nowke na _rok_ i jakos nienarzekam. FreemaN -> aha czyli jak dużo ludzi bierze amfe to mamy to zlegalizowac i moze sprzedawac w kioskach? nie! piractwo jest złe. można pisac wywody o tym że nikt nie jest czysty itd. ale to tylko usprawiedliwianie wlasnego sumienia. Nikt nie chce przyjąć do wiadomości że kradnie tylko mówi "inni więcej". A pozatym Jezus powiedział - idź i nie grzesz więcej. A z piractwem da się wygrąc - było wiele rzeczy niemozliwych. Pozdrawiam Was (piratów). Zawsze taki post wywołuje u mnie uśmich politowania. Kolejny chce oczyścić sumienie.

28.05.2002
22:36
smile
[10]

wysiu [ ]

<-- Anni Nic dodac, nic ujać...

28.05.2002
22:47
[11]

massca [ ]

freeman - wychodzisz z blednego zalozenia, ze gadanie nic nie daje. moim zdaniem daje i to duzo. moze w to nie wierzysz, twoja sprawa. ja troche siedze na sieci i znam ludzie ktorzy "nawrocili sie" i zaczeli kupowac oryginaly. ja sam do takich naleze od ponad 3 lat. widzisz, sensowna argumentacja + wlasne doswiadczenia moga kogos jednak przekonac ze warto kupowac oryginalne gry. nie wiem czemu ma sluzyc twoj post ? chcesz zrobic kategorie dla piratow na tym forum ? chyba nie widzisz smiesznosci wlasnych postulatow... to tak jakby urzad skarbowy opublikowal broszurke "jak skutecznie wymigac sie od placenia podatkow" ... czlowieku, get a life... o piractwie powiedziano juz duzo, ja tez sie wypowiadalem nie raz na ten temat. zawsze bede tepil przejawy chamskiego i bezczelnego naglasniania tego procederu i bez wahania nazwe zlodziejem kazdego kto korzysta z pirackiego oprogramowania (poza tym ze jest frajerem, ale to inna historia). mam do tego prawo, bo kupujac w 100% procentach legalne gry pozwalam na wegetacje tym sępom i ich klientom. i tyle. morale mozesz sobie do tego dolączyc albo nie, mam wrazenie ze ci to wisi. ja tam lubie wstac, spojrzec w lustro i miec spokojne sumienie ze jestem w porzadku wobec innych.

28.05.2002
22:55
[12]

ainaval [ Konsul ]

witam :) Od dobrych kilku lat nie kupuje pirackich gier. Po prostu nie odpowiada mi ani forma takiej sprzedazy, ani jakosc, ani to, kto na piratach zarabia :/ a kto nie. Niestety musze przyznac, ze nie jestem do konca czysty - OS mam piracki i nie ma tu usprawiedliwienia, nawet polityka cenowa M$... ale kiedys zainstaluje linuxa albo kupie macintosha i bedzie ok :)

28.05.2002
23:13
[13]

FreemaN [ ]

Annihilator - rozbawiles mnie :) sumienie mnie ani troche nie gryzie z tego powodu ze kupuje piraty, zreszta napewno sam cos dobrze o tym wiesz bo przeciez masz troche lewego sofciku (np. Visual Basic). Heh zabawne bo taki sam usmiech politowania pojawil sie gdy czytalem twojego posta a i nawet powiekszyl sie i zmienil wyraz gdy przeczytalem "A z piractwem da się wygrąc - było wiele rzeczy niemozliwych.". Skoro piractwo porownujesz do amfy to odpowiedz na pytanie - z nakromania tez da sie wygrac i z AIDS tez? masz bardzo optymistyczne wizje przyszlosci szkoda tylko ze nigdy sie nie urzeczywistnia massca - zeby sie "nawrocic" to trzeba miec pieniadze do tego nawrocenia a zbieranie rok czasu na jakas gierka ktora jesli bedzie chodzila to w 10fps`ach z powodu slabego sprzetu i braku szans na jego upgrejd nie nastraja zbyt optymistycznie, a dokladnie tyle pirackich gierek kupuje rocznie :), jesli juz ktos przestanie kupowac piraty to z wlasnej nieprzymuszonej woli a moze to byc spowodowane podniesieniem sie jego poziomu zycia a co za tym idzie pieniedzmi ktore mozna wydac na oryginaly wiec nadal twierdze ze gadanie o "zlym piractwie" niczemu nie sluzy i to byl wlasnie cel tego watku bo zdaje sobie sprawe ze nowa kategoria na forum jest nierealna a mialo to byc tylko nawiazanie do watku Azzie`ego. Widze ze nikt nie zastanowil sie glebiej nad tym co napisalem i nadal uwazacie ze prawdziwie lub pod publike potepiajac piractwo zmienicie swiat NIECH TO DO WAS DOTRZE - NIC NIE ZMIENICIE!!! Moze ja tez w kazdym poscie bede pisal jak to Judasz zle zrobil zdradzajac Jezusa, sens tego bedzie taki sam jak waszego paplania.

28.05.2002
23:15
[14]

Mr_Baggins [ Senator ]

Ja mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że od ponad dwóch lat nie kupiłem ani jednej pirackiej gry.

28.05.2002
23:17
[15]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Freeman-->Moze i nic nie zmienimy, ale ja bede miala czyste sumienie. Takie programy jak np. Corel TRZEBA kupowac u piratow, bo po co mam wydac kilkaset zlotych na program ,w ktorym nie wykorzystam nawet 50% jego mozliwosci? Ale wiele razy "nacielam" sie na piratach, dlatego gry staram sie kupowac rzadziej, a oryginalne. Z Kazyy gier nie sciagam-strasznie duzo roboty:) filmy i muza to co innego;)

28.05.2002
23:21
[16]

massca [ ]

freeman - widze ze nadal idziesz w zaparte bo moze boisz sie ze jednak jest inaczej ? niestety , nie dociera do mnie mimo ze "krzyczysz" wielkimi literami... wierze w to ze ktos czytajac to co pisze moze jednak przemysli sprawe i zmieni swoje postepowanie... kasa to sprawa drugorzedna. jak nie masz kasy to nie graj. to chyba jasne ? a mozesz oczywiscie ukrasc. zawsze znajdziesz usprawiedliwienie. dzieciaki beda kupowac piraty ale moze do starszych dotrze czasami ze ktos jednak ta gre robi i ktos powinien za to dostac kase - i ze nie jest to jebany dresiarz z brudnymi paznokciami na stadionie, tylko programisci, graficy, muzycy, tlumacze i cala masa innych ludzi ktorzy tworza dla nas to co lubimy najbardziej... nie usprawiedliwiaj na sile siebie i innych bo to nie ma sensu. kradniesz to kradnij, nie chlub sie tym i nie opowiadaj glosno, bo nie ma czym. dla tanich cwaniaczkow mozesz byc cyną , dla mnie jesteś zwyklym leszczem...

28.05.2002
23:23
[17]

Annihilator [ ]

FreemaN -> jezu zrobiłęm autentyczny ROTFL :) i mówimy o grach a nie programach (brakuje argumentów to zmeiniamy temat? hę?) otóż żebyś wiedział to Visual C++ jest jedynym moim pirackim programem. Mam Win 2k orginal, Office i Sophos Antyvirus. MAya learning edition itd. Co do AIDS to już sie robi genetyczne jakies leki które już coś dają - pamiętaj że 100 lat temu niespodziewałbyś się tego co mamy w XXI wieku. a do nas dociera wszystko - w przeciwnieństwie do Was. Zmienimy chociaż miałbym być ostatnią osoba w polsce kupującą orginały.

28.05.2002
23:32
smile
[18]

OlozKatowic [ Centurion ]

FreemaN --> Wiesz czego zabrakło w twojej wypowiedzi ? Obiektywizmu !!! Spojrzyj na to z tej drugiej strony. Załóżmy że kilka lat ( jak nie więcej ) poświęcasz na naukę progamowania, żeby coś w życiu osiągnąć. Dniami i nocami przesiadujesz przed kompem pisząc programy i tracąc zdrowie, tylko po to by zapewnić sobie jakąś przyszłość. W końcu udaje Ci się napisać i wypuścić na rynek swoje dzieło ,z najdzieją na lepsze jutro. W krótce dowiadujesz się że zyski ze sprzedaży są niewielkie i jadynym sposobem unikniecia bankrutctwa, jest ustalenie ceny na wyższym poziomie. A wszystko dla tego ,że udało Ci sie spredać tylko 100 tyś kopii twojego programu, a pitratów sprzedano ponad milion. Ciekaw jestem jakbyś się w tedy czuł ? Ale to nie końiec ,teraz drugi aspekt wynikający z tej historii z życia wziętej. Skoro Ty byłeś zmuszony podnieść cenę, to znacz że Ja i wszyscy inni kupujący orginały ,automatycznie płacę więcej ! Wieć nie mów Mi ,że mam na PIRACTWO przymknąć oko. A rozgrzeszenia to szukaj u księdza. PS:Współczuje ludziom ,którzy nie mają kasy ,ale dla tych którzy kupują piraty brak kasy to tylko kolejne usprawiedliwienie. Wiekszość z nich jest poprostu pazerna i nie wystarczy im jedna gra na miesiąc czy dwa, oni muszą mieć odrazu dziesięć lub więcej.

28.05.2002
23:32
smile
[19]

Ekthelion [ Pretorianin ]

A co jest większą kradzieżą? Kupowanie piratów za 15 PLN, czy sprzedawanie oryginalnych gier za ponad 100 zł?

28.05.2002
23:34
[20]

OlozKatowic [ Centurion ]

Ekthelion --> Przeczytaj mój post wyżej i sam sobie odpowiedz.

28.05.2002
23:34
[21]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ekthelion -->Jasne, powinni sprzedawac za 10 zlotych oryginaly! Co ja mowie, za 5 zl! Przeciez kasa musi sie im zwrocic! Dla wszystkich! Programistow, gosci od opakowac, nawet beta-testerow!

28.05.2002
23:35
[22]

massca [ ]

Ekthelion - ile ty masz lat ?

28.05.2002
23:42
smile
[23]

cymeon [ Centurion ]

FoXXMagda Gier nie ściągasz bo sie nie opłaca, ale filmy i muza to co innego CORELA trzeba kupić od pirata wymień łaskawie jeszcze, co można a co nie, Łaskawa Wyrocznio hi hi hi

28.05.2002
23:56
[24]

FreemaN [ ]

massca - przemawia przez ciebie zawisc, jestes dumny z tego ze kupujesz oryginaly i wkurzaja cie ludzie ktorzy maja prawie za darmo (choc dla mnie to tez sa pieniadze) to za co ty slono placisz i wlasnie dlatego to nie sa nawet ludzie tylko zwykle leszcze. Zawisc tak jak kradzierz jest grzechem... OlozKatowic - ja kupuje ok. 2 piraty rocznie i nic wiecej. Powod to oczywiscie sprzet jakim dysponuje i na ktorego upgrejd nie ma szans, wiec nie martwcie sie obroncy legalnego oprogramowania bo wraz z wychodzeniem coraz to nowszych gier nie bede gral juz w nic :( a to was przeciez ucieszy bo dysponujac lepszym sprzetem i nowymi oryginalnymi grami bedziecie mogli sobie na mnie popatrzec z gory z pogarda. Ci malo doswiadczeni programisci faktycznie maja nieciekawie ale co ja im poradze, przeciez im nie dam kasy bo jej nie mam, faktycznie w gierki nie musze grac ale moge co i tak nie ma znaczenia dla programistow bo kasy tak czy siak ode mnie nie dostana. Oczywiscie uznacie to za najbardziej zlodziejskie rozumowanie jakie moze istniec ale co ja na to poradze...

28.05.2002
23:58
[25]

Kiss [ Konsul ]

Freeman rada dla ciebie chcesz mieć tanio gierki - okradnij pirata. Najlepiej kradnij na stadionie fajne bluzgi leca za twoimi plecami :P Jesli chodzi o tą bitewke to ja stoje posrodku staram sie kupować oryginały jednak czasami mi to nie wychodzi i sciagne se cos z netu skopiuje od kogos wrzuce na virtuala po co mam dawac zarabiac cieciom z placu. btw (musze poprzec ektheliona) NIGDY nie kupie oryginalu produktu microsoft 200 zloty za gierke na 1 cd to tak jak napisal ekthelion to jest zlodziejstwo. Nie bede Billowi fundowal kolejnego samolotu. Jesli chcecie tak ja Freeman podać sobie łapy to musicie oczekiwac tolerancji z 2 stron. Jedni nie moga wysmiewac drugich a to co sie dzieje na tym watku jest potwierdzeniem reguly ze wojna nigdy sie nie skonczy poniewaz zawsze znajdzie sie frajer ktory bedzie chcial podbudowac swoje ego.............

28.05.2002
23:58
[26]

Annihilator [ ]

FreemaN -> nie chodz o to że wkurzają tylko o to że przez nich płacimy więcej. A myślisz że ja gram w nowe gry? Total Annihilation RULEZ!!!! i link especialy 4 u

29.05.2002
00:03
[27]

massca [ ]

freeeman - zawisc ??? myslalem ze to cecha tych ktorzy NIE maja, a nie odwrotnie. ja nie zazdroszcze nikomu kupowania jak wieśniak na bazarku czy stadionie ani śleczenia przy internecie zeby cos tam sobie sciagnac.

29.05.2002
00:23
[28]

tygrysek [ behemot ]

FreemaN --> mylisz się ... i to mocno ... Wyobraź sobie, że mam już tylko oryginały, resztka piratów została gdzieś głęboko w zakurzonej szufladzie. To można nazwać moją niekonsekwencją. A co do krucjaty to ma ona sens, bo każdy koleś który kupił oryginał zamiast pirata daje możliwość zmniejszenia ceny produktu końcowego. Kiedyś kradłem, cóż ... każdy potrzebuje czasu aby dorosnąć do niektórych spraw, bo przecież kradzież to kradzież ... Poprostu chciałbym aby to FORUM nie zaczęło z siebie robić śmietnika SPAMU, REKLAM i MASOWEGO PIRACTWA, bo je szefostwo zamknie i koniec.

29.05.2002
00:26
[29]

FreemaN [ ]

Kiss - swieta prawda, OlozKatowic oczekuje zebym byl obiektywny wiec staram sie taki byc, niektorzy jednak wola walczyc na slowa przyjmujac za powod walki swoj punkt widzenia, ja rozwazam wszystkie punkty widzenia. massca - wiec jakbys nazwal to ze piszesz "zawsze bede tepil przejawy chamskiego i bezczelnego naglasniania tego procederu i bez wahania nazwe zlodziejem kazdego kto korzysta z pirackiego oprogramowania (poza tym ze jest frajerem, ale to inna historia). mam do tego prawo, bo kupujac w 100% procentach legalne gry pozwalam na wegetacje tym sępom i ich klientom". Pierwsze slowo jakie przychodzi mi na mysl to wlasnie zawisc. Ja nie jestem zawistny, jesli ktos ma wiecej to niech ma, ja bede musial sobie jakos na to zapracowac (nie kradnac). Nigdy nie kupowalem gierek na rynku bo mieszkam na takim zadupiu ze taki proceder sie tu nie rozwinal a przynajmniej ja nie mialem z tym blizszego kontaktu.

29.05.2002
00:28
[30]

OlozKatowic [ Centurion ]

FreemaN --> Nigdy nie kupuje grierki powyżej 50zł,bywają wyjątki że zapłacę więcej , ale to sporadycznie. Nie kupuje drogich nowości, tylko czekam aż cena spadnie. A co do sprzętu ,to mam jaki mam ,wkońcu pracuję i zarabiam , naprawdę sporo wyrzeczeń mnię on kosztował. Z wielu rzeczy musiałem zrezygnować by na niego uzbierać i tak samo z grami. Mówisz że kupujesz ,tylko 2 piraty na rok ( Aż 2 ), ja kupuje CDA od 2-ch lat płace za nie 19zł ( w prenumeracie oczywiście mniej ,ale celowo podałem cenę dataliczną ) , z każdego numeru mam dwie gry + gazetkę, którą chętne czytam. Wnioski nasuwają się same. PS: Czy zastanawiałeś się kiedyś ,jaki sprzęt mają i dzięki komu , ci od których kupujesz piraty ?

29.05.2002
00:40
[31]

Kiss [ Konsul ]

hmmmmmm Zastanawiajace jest podejscie wiekszosci ze wyeliminowanie piractwa obnizy cene gier. Moim zdaniem stalo by sie odwrotnie brak konkurencji spowodowalby ze na gre w cenie 300 zl mowilibysmy 'tania'. Twierdzicie ze ktos nie bedzie chcial naruchac wiekszej ilosci kasy tylko sprzedac po tanszej cenie ?? Zobaczcie na Microsoft tyle szmalu a windows 98 sprzed tylu lat 450 zloty. Dam przyklad Atlantis 2 ktore wyszlo kawalek czasu temu kosztowalo 79 zloty bylo na 4 cd niech ktos mi powie dlaczego doklladnie 79 a nie np 81.

29.05.2002
00:42
[32]

Annihilator [ ]

Kiss -> bo nad win 98 pracowało tyle osób i tyle czasu że opłacalna cena to 450. a co do A2 to po prostu tak ustala sklep (w MM napewno byłoby taniej)

29.05.2002
01:00
[33]

OlozKatowic [ Centurion ]

Kiss --> PIRAT to nie konkurencja ,tylko złodziej. NIe wiem ale chyba się jeszcze nie zauważyłeś ile firm zajmuje się produkcją i dystybucją gier, to jest właśnie konkurencja. Identczna sytuacja jak między Intelem a AMD , przypomnij sobie jakie Intel miał ceny procków i co się stało gdy procki AMD dorównały Intelowi. A co do Microsoft-u ,to całkiem inna historia. On bije kasę na windach i niestety właściwie nie ma konkurencji, co pozwala mu dyktować ceny :( Taniej mu jest płacić kary za monopol , a niżeli obniżyć ceny swojch produktów.

29.05.2002
01:12
[34]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Ja już się na ten temat wypowiadałem, baty już dostałem, zdania nie zmieniam Ostatnio byłem w sklepie MedM.... i przejrzałem sobie ceny oprogamowania.... niezła zabawa... Acdsee 4.0 499 pln Norton Ghost 499 pln Norton Anty vir 499 pln Norton Sys works 499 pln .......... WinXP (home!) 1200 pln Offica, cada , 3dstudio i innych tego typu nie mieli (3ds 4.2 kosztuje około 10 tys pln) Kazdy z tych programów mogę mieć w ciagu 2 godzin z netu (nie z Kazzy buhahahahah, bo to gówno), więc ich nie kupię. Z grami podobnie......... Jestem widać złodziejem, ale przy mojej sytuacji finansowej nie kupiłbym żadnej gry ani programu nigdy, więc i tak nikt by na mnie nie zarobił! Mayhem --> Masz błąd w stopniu, przynajmniej jeśli chodzi ci o zabujcę : pisze się asasin! no chyba że to ASASYN z shadowrun albo poprostu syn asa :))

29.05.2002
01:13
[35]

Kiss [ Konsul ]

Pirat byl jest i bedzie konkurencja dla sklepow sprzedajacych gry. Bardzo duzy procent cen sprzedawanych gier jest ustalany na podstawie 20 zloty za plytke. Te wszystkie extra super hiper gry. Skad to sie bierze.

29.05.2002
01:18
[36]

Kiss [ Konsul ]

Qbax jak juz napisalem nie trzymam sie zadnej strony tylko stoje na srodku wiec niestety nie moge sie z toba zgodzic w jednej sprawie. Stać cie na takie łaczę internetowe a nie stac na gre. A te ceny co podales to jest smiechu warte. Ktos tu chyba nie pojecia o dystrybucji. Norton Anty vir 499 pln smiech na sali. Istnieje kupa lepszych programow za free.

29.05.2002
01:23
[37]

FreemaN [ ]

tygrysek - a GTA3 juz usunales czy jeszcze pogrywasz? bo jesli pogrywasz to niekonsekwencja z twojej strony i zdanie "mam juz tylko oryginaly" jest ze tak powiem lekkim naginaniem prawdy ;)

29.05.2002
01:34
[38]

OlozKatowic [ Centurion ]

QbaX --> Kto Ci każe kupować te programy i nnie po tych cenach ,przcież jak nasz neta to możnasobie zassać triala i legalnie się zarejestrować i zapłacić przekazem za wiele niższą opłatą ,albo poszukać freeware. Ja używam IrfanView ,bo po co mam płacić za ACDSEE. Ponadto we większości przypadków programy te są przeznaczone dla firm. A tak na marginesie to kto powiedział że jak kupujesz orginała, to musi być nówka niechodzona. Ja win98 kupiłem uzywany za 120zł ,a uaktualnienie do XP HOME w MM, było za 348zł. Razem 468zł , a nie 1200zł

29.05.2002
02:06
[39]

Annihilator [ ]

aha co do 3d studio max to sprawa jest taka że możesz mieć pirata puki nie używasz go do zarabiania pieniędzy... troszke to pokręcone :)

29.05.2002
03:35
smile
[40]

SlipKnoT [ Konsul ]

Tygrysek ---> Jestem po twojej stronie. Osobiście nie ukrywam, że kiedyś zaopatrywałem sie w piraty, ale już z tego wyrosłem. Teraz wolę kupować jedną pożądną, oryginalną grę co 3-4 miesiące niż 10 piratów (najczęściej wersje BETA) w ciągu dwóch tygodni. Co do wątków na temat pirackich gier, to koszmarem jest, czytanie, jak jeden przez drugiego chwali się, że ukończył już pewną grę długo przed jej premierą. Tym bardziej, że później marudzicie, bo nie da się ukończyć jakiejś misji (etapu), gdyż wasza wersja piracka ma jakieś braki itp. Wiem, że z piractwem nie da się wygrać, bo trzeba by było wycofać ze sprzedaży wszystkie nagrywarki CD-R itp. a nawet zabronić przegrywania kaset magnetofonowych, ale NAS, czyli tych, którzy walczą w taki a nie inny sposób z piractwem jest z dnia na dzień coraz więcej. Tylko tym się pocieszam, że kiedyś nadejdzie dzień, w któym wszyscy wydoroślejecie. Tak na zakończenie, zwróćcie uwagę na ceny gier. Dystrybutorzy starają się, aby jak najbardziej "chwytne" tytuły można było kupić za jak najniższą cenę (Extra Gra, Extra Klasyka itp.). Albo będziecie im w tym pomagać, albo żadko dane wam będzie zagarć w PRAWDZIWĄ PEŁNĄ WERSJĘ GRY ze względu na jej wysoką cenę. Kiedyś na jednej z giełd (kto jest z Katowic, wie jaka to) chodziłem od jednego kolesia do drugiego i pytałem się, jakie ma pełne wersje gier. Żaden nie odpowiedział na moje pytanie - dlaczego ?? Bo posiadali tylko wersje BETA, a może nawet i wcześniejsze. Ja pozostaję przy oryginałach, a to, co wy zrobicie, to już wasza sprawa.

29.05.2002
06:15
smile
[41]

Smooth [ Pretorianin ]

wszyscy piraci to zlodzieje i tlumaczenia w rodzaja " nie stac mnie" albo "nie wydali jeszcze oficjalnie w polsce a ja chce ta gre" sa do d***...to tak jak wyniesc komus TV z domu bo sie nie ma wlasnego.. zalodziejstwo jest zjodziejstwem..

29.05.2002
06:57
smile
[42]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Podam Wam przyklad "biednego" (sami ocencie) Kowalskiego. Kowalski nie ma zbyt duzo kasy (jak to zwykle w polsce bywa). Jest na utrzymaniu rodzicow. Na urodziny dostal komputer od cioci (niech bedzie :›) Chcial sobie kupic gierke... i mysli sobie tak : "nie mam zbyt duzo pieniedzy, no to kupie pirata... jeden nie zaszkodzi..." Przychodzi czas na kolejna gre, na ktora Kowalski nie ma kasy... co robi ? Idzie do pirata... Czesci do komputera drorzeja, coraz to nowe bajerki wychodza... Kowalski nie chce zostac w tyle, wiec na miare mozliwosci dokupuje cos do komputera. Kwota przeznaczona kiedys na oryginalna gre poszla w usprawnienie komputera. Wychodza kolejne gry, Kowalski znow nie ma kasy, idzie do pirata.. itd.- To jest myslenie przecietnego (co nie znaczy ze biedaka) polaka. Przychodza wakacje. Kowalski dostaje dorywcza prace. Zarabia juz troche kaski, wiec moze sobie pozwalac na wiecej. Gdy dostal komputer, mial 16 lat, a teraz ma juz 19, wiec zycie nauczylo go myslec troche inaczej. Postanowil nie byc ostatnim zgredem, i kupowac raz na pol roku oryginalna gierke, a tak to tylko piraty, i usprawnienia do komputera. Mijaja nastepne miesiace. Kowalski nie przewidzial krachu na gieldzie... (opcjonalnie) Ceny AMD poszly w gore, VIA podrozyla swoje chipy, a NVIDIA bedaca na skraju bankructwa postanowila obnizyc je troche. Biedny Kowalski musi wszystkie zarobione pieniadze przeznaczyc na usprawnienia do komputera... :‹ I znowu plan (z pozoru calkiem niezly) nie wypalil. :‹ Wkurzyl sie tym calym zamieszaniem. Z komputera kozysta tylko on, i jakiekolwiek pieniadze przeznacza wlasnie na niego. Dba o swoje "maskotke" i chce aby byla w jak najleprzej formie. Z tad wlasnie potrzebuje zostac "na czasie" :› Wychodza kolejne gierki, ktore caly czas stawiaja nowe wymagania sprzetowe, ktore sa coraz lepsze. Kowalskiemu (bez braku jakich kolwiek funduszy) nie pozostaje nic innego jak opcja usprawnien i piratow. Smutne, ale prawdziwe (opcjonalnie) Przychodzi czas, kiedy wreszcie dorasta, ma juz swoje 25 lat, zone, 3 dzieci i stoi na wlasnych nogach. Teraz pracuje i nie moze caly czas siedziec przy komputerze. Jego dzici przejmuja po czesci komputer, ale nie potrzebuja wielu gier.Kowalski postanawia odswierzyc swoj stary (nie sprawdzony) plan. Kupuje teraz jedna oryginalna gre na pol roku, i to mu (i dziecia) w zupelnosci wystarcza. Jest szczesliwy, ze przyszla wreszcie chwila, w ktorej moze zrealizowac swoj stary plan. :› Wszystko jest ok ! Dzieci dorastaja. Potrzeby tez :› Krachow na gieldzie nie zanotowano, wiec usprawniena sa w stosownej cenie. Dzieci nie musza sie martwic (przypominam ; tak jak Kowalski) o komputer, czy tez nowe gry, poniewaz tata jest razem z nimi, i wspiera ich finansowo. Maja zapewniana oryginalna przyszlosc ! Niestety nie wszystkie historie sie tak koncza. :› A niektore dopiero tak zaczynaja :› (np: moja) :› Sami powiedzcie, co mam w takim przypadku robic ? Tylko prosze Was, pomyslcie w glebi duszy, a nie zucajcie slowa na wiatr...

29.05.2002
07:24
smile
[43]

Paul12 [ Buja ]

Popatrzcie ile kosztują dobre programy biurowe, pocztowe, graficzne lub systemy operacyjne. Na Corela 9, MS Outlooka 2000, MS Offica 2000 i Windowsa XP wydałbym 10000 zeta ! Przecież za tyle można nowy komputer kupić ! A poza tym te programy mógłbym mieć po 5 zeta od płytki !!!

29.05.2002
07:54
[44]

garrett [ realny nie realny ]

Nie usprawiedliwiajcie piractwa tym ze gry czy oprogramowanie jest drogie, przykladowo samochody tez sa drogie ale ich kradziez nie jest spolecznie akceptowana. Piractwo to takze spuscizna starych czasow gdy miesiecznie przegrywalo sie z 10-15 tytulow, czlowiek w zyciu ich wszystkich nie zainstalowal lub pogral lecz musial je miec. Dobry tytul powinien starczyc na dlugo, sam kradne czyli przegrywam od kumpli niektore tytuly ktore u nas sie ukaza za miesiac czy dwa lecz rownoczesnie staram sie kupic oryginal gdy gra jest dobra i gdy w koncu ukaze sie na naszym rynku.

29.05.2002
07:56
[45]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

paul12===> to samo sobie pomyslalem.

29.05.2002
08:02
smile
[46]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

Wszyscy moi znajomi posiadaja w swoich komputerach programy biurowe typu Word, Excel, programy graficczne typu Corel. Wiekszosc studentow kierunkow technicznych chcacych zostac konstruktorami posiada w swoich zbiorach Auto Cada (a to juz koszt 6-10000). To sa bardzo drogie pakiety i moze mi powiecie, ze wszystko to jest legalne???? A moze tylko oni kupuja te programy u piratow??? Moze Wy wszyscy macie je legalne massca??????

29.05.2002
08:29
[47]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Witam, ja wam powiem z jakiego zalorzenia ja wychodze. Jezeli wiem ze gra mi sie na 100% podoba i ze bede w nia gral dlugi czas to kupuje orginal. Mam ich kilkanascie w kolekcji. Natomiast jezeli chodzi o piraty.... nie stac mnie na to zeby kupic gre za 100zl i po 2 dniach stwierdzic ze mi sie nie podoba. Dema nieraz nie oddaja wszystkiego o grze wiec moim zdaniem nie zdaja egzaminu. Jezeli takowy pirat mi sie spodoba to zasuwam do sklepu i zakupuje orginalke. Tak mialem chociazby z Airline Tycoon. Nie ma co porownywac jakosci piratow do orginalow bo to jest bez porownania. Ja zachecam do kupowania orginalow chociazby po to zeby te wielkie korporacje nadal mialy milionowe budrzety na swoje gry. Gdyby kazdy kupowal piraty to firmy dystrybutorskie pewnie szybko by upadli. Podoba mi sie polityka Polskich dystrybutoworw ze dobre gry sprzedaja za niskie ceny (69-99) to nie jest majatek. Ja do orginalow przekonalem sie wraz z gra "Knight and Merchats".

29.05.2002
08:44
[48]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Temat wątku brzmi "Gry pirackie". AutoCad to raczej nie jest gra. Jesli masz firmę np. projektową to powinieneś mieć oryginalnego Cada. Jesli chodzi o studentów to studia wcale nie są tanie i w jakiś sposób można ich usprawiedliwić że mają w domciu piracika Cada który potrzebny jest do nauki. Gry natomiast to inna bajka. Ja kupuję tylko oryginalne, a wcale nie mam kasiory żeby kupować co miesiąc. Każdemu piratowi chętnie skopał bym mordę za jego zlodziejstwo. Nie toleruję tego. Oni okradają nas wszystkich, a sobie nabijają kieszenie. Znam takiego co kupił sobie samochód, mieszkanie i musiał sklep otworzyć żeby skarbowy się nie czepiał. Nie jestem doskonaly, jesli mam jakiegoś piracika to za friko, nie place tym złodziejom. Już za czasów Amigi kupowałem oryginały. Ostanio kupilem Dungeon Siege za 169 PLN i wcale tego nie żałuję. Brzydzę sie piractwem.

29.05.2002
08:46
[49]

slowik [ Legend ]

nawet duzo piszecie ale to fakt po co mi gierka za te 100 zlociszy jesli mi sie nie spodoba ??

29.05.2002
08:48
[50]

garrett [ realny nie realny ]

slowik---> nikt cie chyba nie zmusza bys kupowal kazda gierke na rynku

29.05.2002
09:01
[51]

Anek [ Generaďż˝ ]

paul12 - powiedz mi, do czego sa ci niezbednie konieczne te wszystkie programy?

29.05.2002
09:44
[52]

Patrokles [ Konsul ]

Do tej pory nigdy nie zabierałem głosu w dyskusji na temat piractawa. Dziś zrobię wyjątek, gdyż po przeczytaniu większości waszych wypowiedzi uzmysłowiłem sobie, iż problem jest szeszy niż się wydaje i nie dotyczy tylko piractwa. Napisane jest bądź zimny albo gorący. Innymi słowy opowiedz się za jedną ze stron i deklarowaną przez siebie postawę wprowadź w życie. Szanuję wybór jakiego dokonali zdeklarowani przeciwnicy piractwa jak i osoby je popierające.Przy czym szanuję nie oznacza popieram. Drażnią mnie natomiast postawy tych niezdeklarowanych, którzy generalnie piractwo poępiają i nazywają złodziejstwem ale w niektórych sytuacjach uchylają mu furtkę. Powołują się na biednego Kowalskiego, biednego studenta itp. Mogę zrozumieć człowieka, który powie ukradłem chleb, gdyż jestem głodny a nie mam grosza przy duszy. Niczym nie mogę jednak usprawiedliwić kogoś kto kradnie, gdyż nie ma wystarczającej ilości pieniędzy by sobie pograć. Taka postawa to czysty faryzeizm, którym się brzydzę. Sprawa jest prosta albo jesteś uczciwy albo jesteś złodziejem. Nie można być uczciwym w 90% tak samo jak nie można być złodziejem tylko od czasu do czasu. Popierać piractwo i korzystać z jego dobrodziejstw jest łatw i wygodnie. Trudniej pozostać wiernym postawie drugiej. Raz dokonany wybór owocuje koniecznością dokonywania dalszych wyborów, o ile nie chce się zostać posądzonym o hipokryzję. Konsekwencją jest nie kupowanie pirackich kaset wideo i nagrań muzycznych. Jeżeli raz powiedziałeś nie jestem złodziejem, to musisz powtarzać to na każdym kroku. Omijaj wtedy lombardy, podejrzane komisy i handlarzy na giełdzie samochodowej oferujących używane lusterka anteny i inne drobiazgi. Będą tacy którzy zakrzykną, iż to są drobnostki. Ze tak na prawdę w życiu postępują uczciwie, tylko czasami ulegają drobnej pokusie. A trzeba być zimnym albo gorącym. Dopiero wtedy, gdy odrzucisz te drobne pokusy ktoś ci powie "byłeś uczciwy w małych sprawach nad wielkimi cię postawię"

29.05.2002
09:57
[53]

tygrysek [ behemot ]

FreemaN --> oddałem oryginał, bo nie był mój.

29.05.2002
10:02
[54]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Mnie osobiście chodzi o uzdrowienie chorego systemu dystrybucji gier w Polsce. Wiarzę, że jeśli wszyscy będą kupowali oryginały to piraci się wyniosą, a oryginały będą tańsze. Nie mówię tu o programach czy płytach z muzyką tylko o grach, z resztą czy gry czy muzyka to i tak jest to złodziejstwo. Nie lubię ludzi którzy uprawiają ten proceder (handelek), trzeba ich zniszczyć, wytepić. Ci co kupują to jeszcze nic w porównaniu z tymi pazernymi, zarozumiałymi złodziejami.

29.05.2002
10:08
[55]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

SER-JONES====> co z tego, ze tematem watku sa gry, czy kopiowanie programow uzytkowych, muzyki, filmow to nie jest piractwo????

29.05.2002
10:21
[56]

Aurelius [ Konsul ]

---> OlozKatowic - nie jestem pewny czy kupowanie uzywanych programow jest calkiem legalne, kupujesz w koncu nie "produkt" z pelnymi prawami do niego tylko licencje - w kazdym razie w USA by to nie przeszlo

29.05.2002
10:35
[57]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Rammzes --> masz rację, ale mnie chodzi przedewszystkim o przestępczość zorganizowaną. Nasza policja działa opieszale, bierze łapówki i nie lapie złodziei po bazarach. Gdyby było więcej zdecydowania z ich strony, większe kary to może coś by się zmieniło. Uczciwi gracze wszystkiego nie rozwiąża. Dawać nagrody za zakoblowanie pirata, wpadają wtedy do niego do domciu, znajdują piraciki, sprzęt, potem do sądu, grzywna 100 000 zł lub 5 latek. Wiem że kablowanie jest naganne, ale może jest to sposób. Ten biedny dzieciak co idzie i kupuje pirackie oprogramowanie to nie ta sama skala problemu co ten gośc co mu to sprzedał choć oboje są złodziejami to jednak tego drugiego zdecydowanie bardziej nie lubię.

29.05.2002
10:35
[58]

Aurelius [ Konsul ]

a ja ocenicie cos takiego: 1) nie stac mnie bylo na wypasiona nagrywarke, wiec kupilismy ja z kumplem na spolke - czysta sprawa, raz ja mam ja w domu i uzywam raz on i teraz po pierwsze ciekawe kto nazwie nas zlodziejami lub piratami, a po drugie zobaczcie ze taka nagrywarka tez jest dobrem intelektualnym, w koncu caly sztab ludzi musial wypracowac ta technologie - bylo to o wiele bardziej czasochlonne i kosztowniejsze niz zrobienie jakiejs glupiej gry 2) tak samo: nie stac nas bylo z kumplem na gierke za 150, ale moglismy dac po polowie, wiec kupilismy ja sobie na spolke - czysta sprawa, raz ja mam ja w domu i gram raz on czy jestesmy zlodziejami i piratami? (ale patrz jeszcze raz punkt 1) Wydaje mi sie, ze w calej tej sprawie jest jeszcze 3 strona medalu ;-). Potem napisze jaka, jesli ktos jeszcze nie skumal.

29.05.2002
10:55
[59]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Problem polskiego rynku gier polega glownie na slabej promocji tych gier. Kiedys zauwazylem Ciekawa sytuacje, otoz ojciec z synkiem na gieldzie kupowali gierke (Jagget Alliace 2) Bylo to juz troche czasu po jej wydaniu wiec orginal kosztowal bodajrze 49zl. On natomiast kupil pirata za 70!!. No ja myslalem ze padne ze smiechu :). I tu wlasnie ujawnia sie slaba promocja polskich dystrybutorow. Gdyby takowy ojczulek zobaczyl reklame po ile jest orginalny Jagget Alliacne 2 pewnie by sie dlugo nie zastanawial.... a tak to klops. Do tego uwazam ze piractwo bedzie istanialo zawsze i nigdy do konca sie go nie wypleni. Jezeli nawet nie bedziemy kupowac tych gier na gieldach czy stationie X lecia to i tak beda one dostepne w sieci. Piractwo mozna ograniczyc ale nie wytepic.

29.05.2002
11:02
[60]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Aurelius --> nie widzę w tym nic złego.

29.05.2002
11:07
[61]

zarith [ ]

Aurelius --> Nie, nie jesteście piratami, przynajmniej na podstawie tego co napisałeś. Czekam na 3. stronę?

29.05.2002
11:17
[62]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Diplo ---> Nie wiem kiedy i jaki pirat sprzedawałby gierkę w tych czasach za 70 zeta. Max za 3 płyty to jest 40... Może w czasach BG 1 ;) Śmieszą mnie głosy w stylu: "popieram piractwo", "a ja nie popieram"... co to kogo obchodzi ?? ludzie, tak jak napisał freeman gadaniem raczej nic nie zmienimy. mamz 30 oryginalnych gierek, ale drugie tyle piratów (ostatniego kupiłem z 2 lata temu) jednak do przestawienia się na oryginały nie wpłynął na mnie tekst "piractwo jest złe" bo to wiedziałem od zawsze. miała tutaj dużą rolę polityka dystrybutorów, którzy zaczęli obniżać ceny gier do 99 PLN (i tak mam civkę za 159 ;)

29.05.2002
11:58
[63]

Vein [ Sannin ]

JA NIE BEDE WSZYSTKICH POSTOW CZYTAL ALE POWIEM OD SIEBIE, MOWIENIE ZE PIRACTWO JEST ZLE NIC NIE DAJE !!!! PRZEZna/JE TESH JESTEM PIRATEM NIE chwale sie tym ALE J RACZEJ BYM NIE UZBIERAŁ NA 2 GRY W CIĄGU ROKU................ MOWA NIC NIE DAJE !!!!!!!!!!!

29.05.2002
12:04
smile
[64]

bartek [ ]

Vein co do textu "mowa nic nie daje" to masz racje. Nie chce byc niemily ale watpie zeby jakikolwiek watek mial wplyw na podejscie pirata co do "zlodziejstwa"...

29.05.2002
12:09
smile
[65]

zarith [ ]

'mowa nic nie daje'.... oszaleliście? jak to nic nie daje? właśnie mowa daje najwięcej. Założę się, że wszystko co wiecie na temat piractwa wiecie z 'mowy' - czy to słuchanej czy pisanej. Więc się zastanówcie albo zacznijcie dyskutować na ten temat za pomocą obrazqff :P

29.05.2002
12:10
[66]

massca [ ]

chcialem tym wszystkim "opornym" przypomniec ze moga mowic tylko i wylacznie za siebie.... to czy mowienie nic nie daje czy daje - to nie lezy w ich gestii aby to ocenic. moze na nich nie dziala, a moze po prostu chca uspokoic swoje sumienie ktore cos ruszylo i probuja takimi wypowiedziami zasugerowac ze sa tacy jak inni i tacy jak wszyscy.... no niestety, tak do konca nie jest - ja na przyklad dzieki takim dyskusjom i paru innym faktom przestalem dawno temu kupowac piraty . wiec jednak gadanie dziala...

29.05.2002
12:12
[67]

MrPrezes [ Junior ]

gwarantuje ze jakby gry i oprogramowanie bylo conajmniej o polowe tansze (w cenach zblizonych do do cen za pirackie oprogramowanie) to kazdy wolalby miec na polce oryginal. a tak niestety nic z tego nadal bardziej oplaca kupic sie pirata. jednak chwalenie sie nimi w pewnych kregach nie przystoi

29.05.2002
12:14
[68]

bartek [ ]

zarith ---> zgadzam sie co do tego ze najwiecej na temat piractwa wiemy z mowy (albo podworka ;P) ale mowa niczego nie zmieni. Gdyby wypowiadal sie ktos kto jest dla piratow autorytetem (jest ktos taki?) moze cos by w nich drgnelo. Myslisz ze jestes w stanie na odleglosc, za pomoca forum zmienic czyjes przekonania???

29.05.2002
12:15
[69]

Praetor [ Generaďż˝ ]

Witam !!! Czy ci wszyscy ktorzy nie maja zadnej gry lewej( co sie chwali oczywiscie) moga mi powiedziec ze w zyciu nie sciagneli ani jednej mp3, albo filmu, jakiegos glupiego programu itd... Przeciez to wszystko dziala na tej samej zasadzie . W brak mp3 z netu, sorki ale nie uwierze. Nie pisze tego po to zeby co usprawiedliwac albo dokopac komus kto ma racje, mowiac o potrzebie kupowania oryginalow. Bylbym tylko wdzieczny za troche mniej patetyczny ton, w stylu .... chocbym mial byc ostatnim kupujacym oryginaly itp. Nie kupuje piratow od kiedy mnie na to stac - dla czystego sumienia - ale rozumiem tlumaczenie ze kupuje bo nie mam kasy na oryginal pozdr.

29.05.2002
12:17
[70]

bartek [ ]

massca ---> nie jestem "oporny" tylko szczery :P

29.05.2002
12:29
[71]

massca [ ]

"gwarantuje ze jakby gry i oprogramowanie bylo conajmniej o polowe tansze (w cenach zblizonych do do cen za pirackie oprogramowanie) to kazdy wolalby miec na polce oryginal. " bzudra. to samo mowili gracze 3 lata temu kiedy oryginalne gierki kosztowaly 170-200 zlotych a pirat u ruskich na bazarze kosztowal 30 zlotych (tak tak, drogie dzieci, kiedys wasi przyjaciele zza buga tez mieli takie ceny....) pieprzenie w banie - zawsze kazdy chcialby zeby bylo " o polowe taniej to by kupil" ...

29.05.2002
12:30
[72]

massca [ ]

bartek - moim zdaniem nie jestes szczery tylko jestes w bledzie. nigdy nie wypowiadaj sie za wszystkich .

29.05.2002
12:37
smile
[73]

zarith [ ]

massca ma niestety (wolałbym się z Tobą pokłócić :P) rację. Bartek --> zdażało mi się już zmieniać czyjeś zdanie na jakiś temat za pomocą forum. Działa to również w drugą stronę, ja tez się czegos nauczyłem. Wystarczy tylko chciec i mieć otwarty umysł...

29.05.2002
12:54
smile
[74]

Zeus [ Pretorianin ]

zarith --> jak najbardziej masz rację, tylko co z ludźmi którzy nie chcą chcieć i nie mają otwartego umysłu ? Przecież oni głównie stanowią klientelę "stadionowych dystrybutorów". Zastanawiam się jak ludziki o "moralności Kalego" zareagowaliby na sytuację, kiedy za przepracowany miesiąc w firmie nie dostaliby kasy, bo pracodawcy nie stać na płacenie im pensji, ale oczywiście potrzebuje pracowników ...

29.05.2002
12:57
smile
[75]

zarith [ ]

po pierwsze sorry za literówkę, jest: zdażało a powinno być zdarzało :-). Zeus --> myślę że wiesz :-))))

29.05.2002
13:06
[76]

gofer [ ]

nie wiem czy ktoś o tym już napisał, bo nie mam czasu na czytanie 80 postów... czemu własciwie gry są takie drogie? ponieważ ich twórcy ciężko pracują i muszą mieć kasę, a jeśli gra która teraz kosztuje 150 zł będzie kosztować 50 zł, to zarobią 3 x mniej znacie prawo popytu? im większa cena tym mniejszy popyt na towar, a co za tym idzie mniejsza dywidenda dla producenta im mniejsza cena tym większy popyt i kasa!

29.05.2002
13:39
[77]

Mr_Baggins [ Senator ]

gofer --> niekoniecznie. Przy produktach luksusowych obniżenie ceny może wpłynąć na obniżenie popytu :) A co do tematu: ciekawe ilu z tych potępiających nawet ludzi zrzucających sobie z netu gry na własny użytek popiera posiadanie narkotyków na własny użytek. Chyba mam prawo nazwać ich przestępcami i handlarzami?

29.05.2002
13:45
[78]

massca [ ]

baggins - przyklad zupelnie bez sensu w kontekscie tej dyskusji. oczywiscie ze jest przestepca kazdy kto posiada cos na wlasny uzytek bo takie mamy (chore) prawo w kraju. w szwajcarii, belgii, holandii i pewnie niedlugo w anglii nie bylbys. no ale powiedz czemu mial sluzyc ten argument? chcesz sobie powyzywac od przestepcow? prosze bardzo. mozesz na mnie. posiadam czesto to i owo, przekraczam kilkanascie razy dziennie wracajac z pracy dozwolona predkosc 50km/h, przechodze czasami tam gdzie nie ma pasow itd. mozesz sobie pouzywac.

29.05.2002
14:10
[79]

Aurelius [ Konsul ]

---> massca - ty PIRACIE drogowy

29.05.2002
14:18
[80]

Mr_Baggins [ Senator ]

massca --> Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikowa. Tak więc kto ściąga od czasu do czasu grę z sieci na własny użytek nie jest przestępcą (złodziejem). Natomiast jeśli chodzi o posiadanie narkotyków "nieznaczna" ich ilość może być zakwalifikowana jako przestępstwo mniejszej wagi. Nie widzę tu usprawiedliwiania dla wyzywania od złodziei ludzi de facto nie popełniających przestępstwa przez przestępcę... Twój argument co do prawa w innych krajach jest bez sensu w kontekście dyskusji. Nie dyskutujemy nad zasadnością przepisów tylko nad ich brzmieniem. Zresztą z Twojej argumentacji wynika, że z prawa wybierasz to, co akurat jest wygodne dla Ciebie.

29.05.2002
14:20
[81]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Według mnie sprawa jest prosta: Gdy Firma projektowa kupuje Auto Cada stawia go ma serwerze sieciowym i z programu korzysta 40 osób + każdy bieże program do domu - zarejstrowany na firme w której pracuje! Wtedy wydatek rzędu 10 tys ma sęs (to samo się tyczy innych programów) Więc o programach typu Acad 3ds itp nie ma co dyskutować. Nikt z firmy Kinetix nie spodziewa się że ktoś do uzytku domowego zakupi nowe 3d studio za 10 tys pln!!! Apropo gier sprawa jest nieco inna gdyż tu już kazdy sam wybiera czy woli wydać 200 pln na nowość czy kupić ją u pirata! Ja osobiście uzywam pirackiego oprogramowania od czasów c-64! Jednak nigdy nie kupuję pirackich płyt, kiedyś przegrywałem sobie od znajomych teraz poprostu sciągam z netu! Ktoś powiedział że nie ma porównania między grami pirackimi i oryginalnymi! BZDURA Moze nie ma , bo niczym się nie różnią! Gdy ściągnę wersję beta, poprostu ją kasuję zaraz po instalacji i sciągam final! (Manuala to nie problem dostać) Więc różnica to : pudełko, podkładka, koszulka...........kupię sobie nową koszulkę bawełnianą za 1/10 ceny gry (bez nadruku ale po co mi nadruk, zresztą zrobienie czegoś takiego kosztuje ok 15 zł z dowolnym zdjęciem czy obrazkiem) Problem u nas w POlsce tak nagłośniny przechodzi bez echa w innych krajach, mianowicie: np Szwedzi ( u których stałe łącza to od 1mbit do 100 mbit/s !!!!!!!!!) bez przerwy wymieniają się między sobą programami i grami, mimo iż bez problemu stac ich na oryginalne wersje. Nikt tam nie uważa tego za złodziejstwo. Ludzi którzy kupili by oryginalny program zamiast go sciągnąć z predkością większą niż 0,5 mB/s uznali by za idiotów!!! Nie jest to kwestia zasad moralnych tylko kapitalistycznego podejścia do życia! Oryginalne gry pojawiaja się tylko jako prezenty rodziców np na swięta itp okazje! (zresztą to główny dochód z nich na całym świecie) Przy obecnym rozwoju łącz internetowych kazda firma wydająca gry zdaje sobie sprawę iż ich produkt rozejdzie się głównie dzięki temu! Kiss --> Nie stać mnie na oryginalne gry (zresztą gdyby było mnie stać prawdopodobnie postępował bym jak owi Szwdzi (to sie tyczy wszystkich od USA po Europę wschodnią) A za szybkie łącze płacę grosze tzn 50 zł na miesiąc - nie zdradzę gdzie ale z tego co mi wiadomo nie ma drugiego takiego w Polsce (4 mbit/s dzielone) Ceny programów które podałem pochodzą z Media Markt (złodzieje - nigdy tam nic nie kupię oprócz czystych cd) Apropo Norton AntyVir uważam go za najlepszy, bo najbardziej popularny. Uzywa go tyle osób na całym świecie iż jak tylko popjawia się nowy wirus lub trojan, program wysyła go do bazy Symanteca i zaraz jet gotowy update z "lekarstwem"!

29.05.2002
14:23
smile
[82]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Annihilator ---> sorry, ze akurat tobie to pisze, ale jestes takim samym "zlodziejem" jak inni. Nie usprawiedliwia cie fakt, ze masz "tylko" jednego pirata. Czy ukradniesz merca, czy dlugopis ze sklepu to jest to samo... Wiec nie wypowiadaj sie jak ostatni sprawiedliwy na tym swiecie...

29.05.2002
14:23
[83]

Anek [ Generaďż˝ ]

ok panie baggins, to w takim razie czy ja moge powiedziec to, co mowi massca? nie posiadam tego ani owego, samochodem nie jezdze, wiec przekraczanie predkosci odpada, pasy zapinam, przechodze przez ulice wylacznie na zielonym swiete i pasach. nie jezdze rowniez na gape. i wszystkim biednym ryjkom (tak baggins, ryjkom - z dedykacja dla ciebie uzywam tego slowa), ktorzy musza kupowac pirackie gry, bo grac TRZEBA a kasy nie ma, mowie: JESTESCIE ZLODZIEJAMI. i co teraz?

29.05.2002
14:26
smile
[84]

Zeus [ Pretorianin ]

baggins --> ale ślicznie naginasz prawo do swojego punktu widzenia ... Pamiętaj, że takich co ściągają "od czasu do czasu grę z sieci na własny użytek" lub kupują piraty jest ładnych kilkadziesiąt (kilkaset) tysięcy. Nadal twierdzisz, że jest to znikoma szkodliwość społeczna ??? Postaw się w sytuacji programisty - nigdy nic Ci nie ukradziono ? Jak się wtedy czułeś ? Jakbyś zareagował gdyby policjant powiedział slogan o znikomej szkodliwości ?

29.05.2002
14:27
smile
[85]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Porównywanie gier pirackich do kradziezy samochodów jest pod poziomem wszelkiej krytyki więc daruję sobie udowadnianie że w tym wypadku mam rację

29.05.2002
14:33
[86]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

P.S Jestem złodziejem !! Zadowoleni??

29.05.2002
14:34
smile
[87]

Zeus [ Pretorianin ]

qbax --> jesteś strasznie naiwny ... i nie byłeś nigdy w Szwecji chyba :) 1. Łącze do domu 100 mbps - nawet nie skomentuję ;) 2. Kapitalistyczne podejście do życia, to uzgodniona zapłata za dobrze wykonaną pracę. To o czym ty piszesz to nasze własne socjalistyczne bagienko ... 3. Skoro tak dobrze służy Ci Norton AV, to czy nie uważasz że powinieneś za niego zapłacić autorom ?

29.05.2002
14:40
[88]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Zeus --> Byłem w Szwecji i znam sporo Szwedów, z kilkom regularnie korsponduję Łącze 100 mbit do domu : 4 tys $ za założenie + 156 $ za miesiąc!! Za anty wira nie zapłacę bo poco jak dobrze mi słuzy za darmo. A jak skonczy mi sie czas ściagania darmowych updatów, to sobię zainstaluję nowego an 2003! Kapitalistyczne podejscie do zycia w Twoim wydaniu to idea nie majaca nic wspólnego z rzeczywistością. Naprawdę jest tak że każdy myśli jak zarobić jak najmniejszym kosztem!

29.05.2002
14:40
smile
[89]

Kasiunia [ Chor��y ]

Myślę,że Freeman nareszcie poruszył ten problem, o którym wiedzą wszyscy.Nie zawachał sie powiedzieć o tym głośno i ma całkowita racje-chwała Ci za to!;) Sądzisz,że jak kupujesz gierke orginal(hehe) to jesteś lepszy?!Wcale nie!Nie każdego stac na taki luksusik,a to że od czasu do czasu kupię sobie pirata nikomu nie zaszkodzi.Autor i tak jest nadziany,a potencjalny klient cieszy się,że ma coś taniej i wszyscy sa zadowoleni:)Czy nie tak?

29.05.2002
14:41
[90]

Kasiunia [ Chor��y ]

Myślę,że Freeman nareszcie poruszył ten problem, o którym wiedzą wszyscy.Nie zawachał sie powiedzieć o tym głośno i ma całkowita racje-chwała Ci za to!;) Sądzisz,że jak kupujesz gierke orginal(hehe) to jesteś lepszy?!Wcale nie!Nie każdego stac na taki luksusik,a to że od czasu do czasu kupię sobie pirata nikomu nie zaszkodzi.Autor i tak jest nadziany,a potencjalny klient cieszy się,że ma coś taniej i wszyscy sa zadowoleni:)Czy nie tak?

29.05.2002
14:42
smile
[91]

Kasiunia [ Chor��y ]

Myślę,że Freeman nareszcie poruszył ten problem, o którym wiedzą wszyscy.Nie zawachał sie powiedzieć o tym głośno i ma całkowita racje-chwała Ci za to!;) Sądzisz,że jak kupujesz gierke orginal(hehe) to jesteś lepszy?!Wcale nie!Nie każdego stac na taki luksusik,a to że od czasu do czasu kupię sobie pirata nikomu nie zaszkodzi.Autor i tak jest nadziany,a potencjalny klient cieszy się,że ma coś taniej i wszyscy sa zadowoleni:)Czy nie tak?

29.05.2002
14:44
smile
[92]

Kasiunia [ Chor��y ]

UPS SORKIII ZA 3 TAKIE SAME WPISY-MUSZEM OBCZAIC JESZCZE PARE RZECZY:))

29.05.2002
14:46
smile
[93]

Zeus [ Pretorianin ]

kasiunia --> lubiłaś serię HOMM albo M&M ? To z przykrością Cię informuję, że nadziani autorzy zostali już zwolnieni i kolejnych gier z tych serii nie będzie ... No ale przecież Ty nie jesteś temu winna, Ty tylko cieszysz się, że masz coś taniej ...

29.05.2002
14:47
[94]

Mr_Baggins [ Senator ]

anek ryjóweczko ty biedna, ryjków to sobie w domciu poszukaj. Patrz na osoby tobie podobne, to ich łatwo rozpoznasz. Nie, nie możesz nazwać złodziejem kogoś, kto według prawa przestępstwa nie popelnia, bo narusz jego dobra osobiste. Uprzedzając twoje pytanie - nie, nie podam cię do sądu. Ja ci wspaniałomyślnie wybaczę... zeus --> odpowiadać karnie można za swój czyn. Twój argument dotyczący ilości osób kopiujących na własny użytek jest bez sensu. Każdemu z nich możesz postawić zarzut indywidualnie.

29.05.2002
14:50
smile
[95]

Zeus [ Pretorianin ]

qbax --> możesz nie móc zainstalować NAV 2003, bo nikomu nie będzie opłacało się tworzyć oprogramowania ... Ale Naprawdę Wielcy Piraci, to wirusy na śniadanie zjadają, bez popijania ...

29.05.2002
14:52
smile
[96]

Zeus [ Pretorianin ]

baggins --> nie zrozumieliśmy się - ja nie chcę karać, ja potępiam ... I nie odpowiedziałeś na pytanie jak się czułeś, gdy Cię okradziono ...

29.05.2002
14:55
[97]

Raziel [ Action Boy ]

Ściąganie pełnych gier z netu nie jest przecież przestępstwem... ściągnęłem gre GTA3, pogralem - i teraz jestem pewien że gierka warta jest swej ceny, kupie orginal... a jak juz nagram gierke na kompakt to nikomu jej nie sprzedaje tylko wykożystuje w swoim zakresie...

29.05.2002
14:56
[98]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Zeus --> Po 1.sze autorzy homm i mm trochę spieprzyli robotę i dlatego zostali zwolnieni!!! Obie gry (szególnie homm4 ) rozeszłu się (już ) w kolosalnych nakładach więc może firma poprostu stwierdziła że czas zmienić ekipę bo się chłopaka pomysły wyczerpały! Wierz mi akurat o firmę Symantec ym się nie bał gdyż sprzdaje ona swoje oprogramowanie (aa jest tego sporo ) wielkim korporacją trzebiąc na tym ogromne pieniądze! Twoja wypowiedź to jak QbaX mozesz nie móc zainstalować nowego Windowsa bo Microsoft zbankrutuje! (bez dalszego komentarza!)

29.05.2002
14:57
[99]

massca [ ]

baggins - kiepski jestes w argumentacji, bo nie myslisz logicznie tylko brniesz w slepe uliczki swoich definicji .... posiadanie dragow jak i uzywanie jest takim samym przestepstwem w swietle prawa. prawo sie zmienia wiec nie ma sensu dyskutowac nad jego slusznoscia czy nie. chodzi tylko o to czy jestem zlodziejem (wyrzadzam krzywde finansowa) komus paląc czasami blanta czy jadac 80km/h zamiast 50 albo przechodzac przez ulice tam gdzie nie namalowali pasów....

29.05.2002
15:01
[100]

massca [ ]

kasiunia - kosmetyki tez na bazarze kupujesz ? mam nadzieje ze twoj chlopak lubi zapach "oryginalnego" czanela namber fajf od sierjoży z kazachstanu...

29.05.2002
15:03
smile
[101]

FreemaN [ ]

Cainoor, Vein, bartek - wlasnie o to mi chodzilo, gadanie nic nie zmienia zarith - czyjes zdanie mozesz zmienic jesli ten ktos sam nie jest do konca zdecydowany nad wlasnym pogladem na te sprawy (to teoretycznie bardzo ekstremalna sytuacja gdy ktos nie zdaje sobie sprawy ze piractwo jest zle lub nie dopuszcza do siebie tej mysli) a ty masz niezla gadane, w takim przypadku moze udac ci sie zmienic jego zdanie ale jego postepowania nigdy nie zmienisz siedzac przed komputerem gdzies na drugim koncu Polski (tylko nie mow ze za zmiana zdania idzie zmiana postepowania), przeciez my piraci wszyscy wiemy ze postepujemy zle i wbrew prawu jednak w dalszym ciagu nie zmienia to naszego postepowania i kilka twoich slow o tym ze "piractwo jest zle" splywa zupelnie po nas massca - a ile ty masz lat?:) jak ci cos nie lezy to daj sobie z reki :))) zartuje oczywiscie :))) no wiec mowisz ze nie piracisz od 3 lat, heh tak mi to jakos pasuje ze wtedy skonczyles studia i dostales prace (lub bylo to w bliskiej perpsektywie), ktos ci zasugerowal kupowanie oryginalow, padlo to na podatny grunt bo twoja sytuacja pozwala na kupno conajmniej jednego lub dwoch oryginalow rocznie no i raz cie to wciagnelo wiec przestales, ale gdyby kilka lat wczesniej ktos probowalby cie namowic do kupowania oryginalow a ty z braku kasy nie moglbys tego zrobic to przestalbys chociaz kupowac piraty czyli grac wogole w gry zeby miec czyste sumienie? szczerze watpie... a tego wlasnie oczekujesz od nas... (sprawa ma sie tak jak to opisal PrEd4ToR) Dyskusja o szkodliwosci piractwa nie jest tematem tego watku wiec prosilbym wszystkich krzykaczy o wytarcie piany z ust i oddalenie sie stad. Widze ze pytanie jakie zadalem na poczatku watku nie ma wiekszego sensu. Wsrod kupujacych oryginaly sprawe rozumieja jak narazie tylko Praetor i Cainoor. Bede to powtarzal az do znudzenia: kradne wiec umowmy sie ze jestem przestepca, nic mnie nie usprawiedliwia, jest mi z tym dobrze, sumienie mnie nie gryzie (bo mam je wyczulone na powazniejsze sprawy a nie jakas tam kradzierz wlasnosci intelektualnej na ktorej tworcy gier nie traca zywej gotowki co jest przeciez dla nich najwazniejsze bo w moim przypadku gdybym nie kradl to i tak by nie zyskali). Wiem ze nic nie wskuram bo i tak w tym watku bedzie prowadzona propaganda antypiracka, ale jak chcecie to walcie glowa w scianie, moze w koncu was rozboli i zadacie sobie pytanie po co to robiliscie. W dzisiejszym swiecie jest niewielu idealistow, o wiele wiecej jest osob ktorym tylko wydaje sie ze nimi sa a najwieksza grupe ludzi stanowia ci pozujacy na idealistow, znajduje to pelne odzwierciedlenie na forum...

29.05.2002
15:03
[102]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Pisze sie blunta :))

29.05.2002
15:10
[103]

Annihilator [ ]

Piotrasq -> byłem. ale 100 razy bardziej wole byc złodziejem który zrozumiał co robi i teraz wymienia wszystko na orginały niż złodziejem co mówi że producenci zdzierają. Kasiunia -> won! QbaX -> no comments ok zakończmy to może - my będziemy kupowac orginały, Wy piraty i inne kradzione rzeczy i czekajcie na wizytę policji :)

29.05.2002
15:15
[104]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Jak nie potrafisz rozsądnie odpowiedzieć na moje argumenty to nie dziwię się że nie komentujesz. zresztą bardzo dobrze robisz! Ja nie mam zamiaru ani jednego pirata kupic (bo zdżierają) i w dodatku wszystko jest na płytakach marnej jakości

29.05.2002
15:16
smile
[105]

massca [ ]

freeman - grunt sie pod nogami usuwa, co ? wydawalo ci sie jeszcze wczoraj ze tu kazdy chetnie sępi i o padlinie pogada jak mu sie pozwoli, ale okazalo sie ze paru uczciwych jeszcze zostalo... co do twojego pytania - mam 29 lat ale to nie ma zadnego znaczenia. stac mnie na kilkanascie oryginalow miesiecznie a piratami moglbym sobie wytapetowac sypialnie w tydzien jakbym sie uparl ale po co ? 1. ja mam po prostu swoje zasady. jestem GRACZEM i kupuje oryginalne gry. chce wspierac ten biznes, tworcow, to jest moje hobby i moja pasja. czulbym sie glupio kupujac piraty. to tak jak być z panna i ją zdradzac. też przeciez nic na tym nie traci, kazdy jest szczesliwy bo ty sobie poruchasz, a ona nic nie wie.... 2. gadanie ze sie nie ma kasy a chce sie grac jest beznadziejne. kupujecie gierki u piratow chociaz to przestepstwo i szukacie wytlumaczenia. brak kasy? mam na to rozwiazanie. zajebisty sposob na szybki i prosty zarobek. robota prosta, dochodowa, nie wymaga kwalifikacji specjalnych. wezcie sie za handel dragami. prosze bardzo. jak sie rozkrecicie, na pare gierek oryginalnych tygodniowo sie na pewno zarobi . co ???? pomysl sie nie podoba? juz w majtach pelno? a bo to jakas lotna wpadnie do klubu albo do chaty i z towarem w kieszeni zlapie ?? i do pierdla sie pojdzie na roczek albo dwa ? przechodzi ochota na pieniazki ??

29.05.2002
15:16
[106]

Aurelius [ Konsul ]

Aaaaaaaaa, wszyscy skonczycie w piekle - piraci za zlodziejstwo, dystrybutorzy za oszukancze marze i zmowy cenowe na rynku, a programisci za wieszajace sie programy. ;-)

29.05.2002
15:20
smile
[107]

Zeus [ Pretorianin ]

Freeman --> wyraźnie domagasz się akceptacji swojego postępowania, ale ja nie mam na to ochoty. Mówiąc szczerze nie liczę na to, że zmieni się podejście nastolatków do kwestii kopiowania oprogramowania. Mam tylko nadzieję, że Ci którzy zaczną zarabiać w dorosłym życiu, nauczą się też szacunku dla pracy innych ludzi. Naprawdę nigdy nie zrozumiem 30-letniego barana, który żałuje 100 zł na grę, która dostarczy mu rozrywki na miesiąc czasu, a jednocześnie nie żal mu wydać 400 zł na alkoholowy wypad na miasto połączony z odwiedzinami w najbliższym burdelu (przyjemność wysoce wątpliwa). I to jest chyba odpowiedź na pytanie czemu piszę takie smuty ...

29.05.2002
15:24
[108]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Massca --> Sam sobie odpowiedziałeś. Jak stać cię na kilka oryginałow miesiuęcznie to mozesz je kupowac. I jesteś z siebie zadowolony, bo sobie pograsz a inni nie powinni bo jak ich nie stać to niech spadają, czekają sobie aż stanieje albo nie wiem co!!! Co do chandlu dragami to wcale nie jest taki dobry interes jak to w TV pokazują! stosunek zysku doo ryzyka to jak 1/1000

29.05.2002
15:26
[109]

Annihilator [ ]

QbaX -> co miałem powiedzieć - powiedział massca :) czyli - wciąż to usprawidliwianie sie przed własnym sumieniem.

29.05.2002
15:28
smile
[110]

massca [ ]

Qbax - skoro stac mnie na kilkanascie oryginalow miesiecznie to pomysl na ile mnie stac piratow.... a teraz pomysl ile moglbym oszczedzic gdybym nie kupowal oryginalow.... glupi jestem, prawda ?

29.05.2002
15:28
[111]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Ja się nie usprawiedliwiam! Chyba mnie z kimś pomyliłeś (czytaj uważnie moje posty zanim na nie odpowiadasz) Jestem piratem i złodziejem i mi z tym dobrze! Wogle mi to nie przeszkadza i wcale nie rani mojego sumienia!

29.05.2002
15:30
smile
[112]

Zeus [ Pretorianin ]

qbax --> masz całkowitą rację - nie stać Cię na coś to spadaj i czekaj aż stanieje, stanie się cud lub wygrasz w Lotto. Mamy kapitalizm - nie masz pieniędzy, to je zarób. Nie masz pracy, to naucz się jej szukać lub podnieś swoje kwalifikacje. Nie chce Ci się pracować, to albo zdechniesz, albo zaczniesz kraść, albo będziesz wegetować na zasiłku. Socjalizm się skończył ludzie !!! Dla leniów i życiowych oferm nie ma towarów luksusowych !!!

29.05.2002
15:32
[113]

Aurelius [ Konsul ]

to nie towary luksusowe tylko pierwszej potrzeby ;-) hihiihiihhiihihi

29.05.2002
15:35
[114]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Zeus --> Studiuję i co??? Nie mam czasu pracować, leniem nie jestem bo zapieprzam jak dzika świnia. Szkoda że socjalizm sie skonczył bo przynajmniej odsetek skrajnej biedy był nieporównywalnie mniejszy! Wiec panie madralo nie bądź takim kapitalistą klasy sredniej! Przedstawiasz pogląd typowej burzuazji, smiać mi się z Ciebie chce, dobrze ci masz gdzie mieszkac rodzice mięli pieniądze zeby cię posłać do szkoły więc dzięki temu zdobyłeś zawód, a nie w wieku 14 lat na pole bo trzeba jeść! Więc nie bądż taki mądry i wszechwiedzący bo robisz z siebie idiotę!

29.05.2002
15:39
[115]

Aurelius [ Konsul ]

kurde, i jak to ladnie mozna wmieszac polityke do kazdej dziedziny zycia ;-)

29.05.2002
15:39
[116]

massca [ ]

Qbax - ja studiowalem i pracowalem. to żaden argument "studiuje i nie mam czasu" Zeus - racja. ale prawda boli. mnie tez na wiele rzeczy nie stac , ale to nie powod zebym kombinowal albo kradl.

29.05.2002
15:40
[117]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

Nie mieszam polityki ale Zeus robi z siebie Kapitalistycznego burzuja a tacy nowobogaccy to jagorsze .......... Walcie na nowy wątek bo ten zbytnio urósł!

29.05.2002
15:41
[118]

Anek [ Generaďż˝ ]

baggins - jednego ryjka w domu mam, mojego rottweilera. nie wiem, czemu akurat ten kpiarski epitet tak cie razi. az mam ochote dla kontrastu nazwac cie, calkiem podworkowo, smutnym, mietkim zlamasem. ale nie, po co mi to. a co do tego, ze nie moge nazwac, bo to nie tak jest opisane w prawie... sciaganie iso z serwera to zlodziejstwo, a kupowanie kradzionego, o ile sobie dobrze przypominam, paserstwo. rzeczywiscie, niedokladnie sie wyrazilam. blagam o wybaczenie. ale ciebie chyba okreslilam dobrze? sam mowisz, ze sciagasz gry z internetu. w mojej hierarchii chyba wiesz, gdzie jestes? i wiem, ze zapewne odpowiesz, ze nic cie to nie obchodzi. ale powiedz, gdzie pracujesz, w jakim zawodzie? bo ja ci zycze z calego serca, zeby ktos okradl ci z owocow twojej pracy. na przyklad, podpieprzyl projekt w firmie i pokazal jako swoj. albo chociaz przypisywal sobie twoje zaslugi, jesli nie robisz niczego tworczego. qbax - "Massca --> Sam sobie odpowiedziałeś. Jak stać cię na kilka oryginałow miesiuęcznie to mozesz je kupowac. I jesteś z siebie zadowolony, bo sobie pograsz a inni nie powinni bo jak ich nie stać to niech spadają, czekają sobie aż stanieje albo nie wiem co!!! " dokladnie. granie to luksus, nie wszyscy musza. jak kogos nie stac - niech nie gra. niech czeka. a moze przypadnie mu do gustu gra za 20 zl, wydana w jakiejs budzetowej linii, albo gra na plycie dolaczonej do pisma?

29.05.2002
15:45
smile
[119]

Zeus [ Pretorianin ]

qbax --> gratuluję studiów i skoro nie masz czasu pracować, to nie masz i czasu na granie, więc problem wysokich cen gier nie powinien Ciebie dotyczyć. Rodzice mieli kasę na moją naukę, bo pracowali a nie narzekali na niesprawiedliwość dziejową. Ja mam gdzie mieszkać, bo w przeciwieństwie do moich kolegów nie bałem się ciężkiej pracy i po 3 latach zarabiałem tyle, że mogłem dostać KREDYT na mieszkanie (od rodziców nie dostałem na to ani 1 zł). Mam przed sobą jeszcze 14 lat spłaty kredytu, a mimo to od czasu do czasu (raz na 2 miesiące) kupuję oryginalną grę. I nadal twierdzisz, że jestem (robię z siebie) idiotą ?

29.05.2002
15:46
[120]

Mr_Baggins [ Senator ]

massca --> "prawo się zmienia, więc nie ma sensu dyskutować nad jego słusznością czy nie". LOL "ludzie się zmieniają, więc nie ma sensu dyskutować nad tym, czy słusznie robią kupując piraty". Nie jesteś złodziejem paląc blanta czy jadąc 80 km/h. Wyrządzasz szkodę państwu, bo łamiesz prawo przez nie stanowione. Dajesz zły przykład innym, więc Twoja działalność jest społecznie szkodliwa. Przekraczając prędkość popełniasz o wiele bardziej szkodliwy społecznie czy niż używając pirata, gdyż sprowadzasz niebezpieczeństwo spowodowania wypadku drogowego przez co narażasz ludzi na utratę życia lub zdrowia. Oczywiście potencjalnie. Ściagając grę z netu czy przegrywając od kumpla (pomijając aspekt prawny) wyrządzasz jedynie _potencjalną_ i to tylko finansową szkodę dystrybutorowi. Szczególnie jeśli wychodzisz z założenia, że i tak gry byś nie kupił. Wszystkie obliczenia strat podawane przez dystrybutorów są wzięte z sufitu, bo liczą według szacowanej sprzedaży płyt pirackich. Nie biorą pod uwagę tego, że wiele z tych osób nie kupiłoby tej gry _wcale_ np z tego powodu, że nie oferuje adekwatnej rozrywki w stosunku do ceny. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem graczem. Kiedyś byłem jak miałem na to czas i więcej ochoty. Lubię sobie zobaczyć nowość, pograć godzinę-dwie i starczy. Jakbym miał za to płacić ciężkie pieniądze to nawet nie zastanawiałbym się nad kupnem gry, i to nie dlatego, że mnie nie stać tylko wg mnie to wyrzucone pieniądze. A że mam możliwość ściągania z netu to ściągam. Nie kupuję u dresiarzy, bo musiałbym jechać na drugi koniec miasta, a po grę to mi się nie chce. Dzięki grom z netu być może jakaś spodoba mi się na tyle, że kupię oryginał choćby do gry w multi.

29.05.2002
15:47
[121]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

nie widzicie nowego wątku?? CZemu wszyscy mamy czekać aż te 1** postów które przeczytaliśmy sie załaduje Zeus --> odpowiem na nowym

29.05.2002
15:56
[122]

Mr_Baggins [ Senator ]

anek --> każdy podwórkowy epitet mnie razi, ale wziąłem poprawkę na to, że pochodzi od ciebie, więc faktycznie nie ma sensu się tym przejmować. Nie będę się zniżał do twojego rynsztokowego poziomu i wyzywał ciebie. co do tego, gdzie jestem w twojej hierarchii to trafnie zauważyłaś, że niewiele mnie to obchodzi. Nie mogę się jednak powstrzymać od uświadomienia ci, gdzie znajdujesz się w mojej. Dla mnie ktoś kto czyta "Nie" i jeszcze twierdzi, że dla jakości tekstów, które ponadto do niego przemawają i które rozumie określił się już jednoznacznie. I to wcale nie ze względu na poglądy polityczne. nie powiem ci, gdzie pracuję, bo niby po co. co do twoich słodkich życzeń to naprawdę wezmę je sobie do serca i pomyślę o tobie, kiedy się spełnią. ja ze swojej strony życzę ci natomiast wielu sukcesów zawodowych a także spełnienia w życiu osobistym, bo z tonu twoich wynika, że chyba ci tego brakuje.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.