GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

David Beckhama- idiota??

26.02.2006
15:31
[1]

MR.MANIAK [ Generaďż˝ ]

David Beckhama- idiota??

David Beckhama- idiota?? Pytanie retoryczne

26.02.2006
15:32
[2]

Kompo [ arbuz luzem ]

Piłkarze zazwyczaj są mało inteligentni. Aczkolwiek Beckham nie jest idiotą, bo wie jak zarabiać.

26.02.2006
15:32
[3]

OzOr [ Wrocław ]

Nobel za odkrycia!

26.02.2006
15:37
smile
[4]

Metam [ Konsul ]

E tam od razu idiota. Po prostu jego synek dostaje trudne zadania do domu :P.

26.02.2006
15:40
[5]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Taki to ma idealnie. Kupe forsy, małe potrzeby. Czego chcieć więcej? :)

26.02.2006
15:43
smile
[6]

Mazio [ Mr Offtopic ]

hmmm
nie umiałem rozwiązać kilku zadań z matematyki mojemu jedenastoletniemu synowi (4 klasa) czy jestem idiotą? Dodam do tego, że matematyka jest dla mnie czarną magią mimo, że jestem człowiekiem jakoś tam wykształconym. Kolejne pytanie - na co Beckhamowi ta cała matematyka w życiu? I ostatnie - jakoś jestem tu na wyspach i czytuję trochę gazet - nie widziałem nigdzie by śmiano się z Beckhama z tego powodu. Może gdzieś jakaś bulwarówka zamieściła podobny artykuł, wystarczy jednak by ten strzelił w kolejnym meczu piękną bramkę by ten sam szmatławiec lizał mu dupę... to dla mnie trochę niesmaczne, nespa?

26.02.2006
15:44
smile
[7]

Luzer [ Music Addict ]

"cała Anglia śmieje się teraz z tego zawodnika."

A on na pewno z tego powodu wypłakuje oczy całymi nocami, wycierając łzy 50 funtówkami

26.02.2006
15:46
[8]

Lord Deemon [ Visca el Barca! ]

2+2 = yyy 5?

26.02.2006
15:59
[9]

Azazell22 [ Civ IV ]

może beckham nie umie nawet mnożyc ale sobie może lepiej w zyciu poradzić niż jacykolwiek geniusze matematyczni ... i nawet z pewnością juz tak sobie radzi :)

może byl jednym z najgorszych uczni na swiecie ! nawet ale co z tego jest bardzo dobrym pilkarzem i wie jak zarabiac forse i sobie radzi chlopak ...

26.02.2006
16:30
[10]

??? [ tomi_boss ]

dobra dobra jak macie malego brata albo siostre to zobaczcie jakie maja zadania :P dlamnie to porazka, zamotane zadania strasznie tak ze mlody w zyciu ich sam nierozwiaze :P czasem sie zastanawiam czy zadania zadawane 1-3 klasa sa dla uczniow czy rodzicow zawalonych robota

26.02.2006
17:10
[11]

Ame_ [ Generaďż˝ ]

Cainoor - hmmm.. rozumu ?

ciekawe jakie byly te zadania tak swoją drogą.
mogl miec slabszy dzien?
dobra, dobra, juz nie usprawiedliwiam. ;)

pędzę do wawy :)

A.

26.02.2006
17:12
smile
[12]

.:Jj:. [ The Force ]

Po prostu humanista, tyle.

26.02.2006
17:25
smile
[13]

Fifura [ RHCP ]

A może naprawde są bardzo trudne te zadania, a on (może) miał 2 z maty i nie umie. Poza tym jak ma tyle kasy to pewnie ma w dupie nauke swego synka, bo synek i tak będzie milionerem w przyszłości :P

26.02.2006
17:33
[14]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

"Jego zadania są czasem takie trudno" - czy to Beckham nie umie mówić, czy to może jednak jakiś wybitny humanista z onetu, szukający taniej sensacji nie umie pisać?

26.02.2006
17:36
smile
[15]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

Macu --> ciekawe jak Ty ukladasz zdania w czasie zwyczajnej rozmowy...

Powiem Ci, ze merytoryczna struktura Twojej wypowiedzi nie obliguje mnie do dalszej konwersacji z Toba...

26.02.2006
17:37
smile
[16]

Fifura [ RHCP ]

Snopek wyluzuj i mów normalnie :P

26.02.2006
17:44
smile
[17]

ExistoR [ Sigma Private Hitman ]

Znowu szuka rozgłosu. Jakby mu mało było :|

26.02.2006
17:52
smile
[18]

Golem6 [ Biologiczny Naczelny ]

Tak sobie pewnie powiedział, a media już z tego wielkie halo robią...

26.02.2006
17:54
smile
[19]

-Pow3r- [ Centurion ]

LOL

26.02.2006
17:56
[20]

Scatterhead [ Gladiator ]

bzdura... 50% z was w tym wieku tez by miala problemu, poza tym na zachodzie ucza zupelnie innej matemtyki niz u nas, zdarza sie ze proste rownania x +5 = 10 sa na studiach dopiero

26.02.2006
18:07
[21]

Mc-Muza [ Konsul ]

Nobody's perfect. Mając tyle kasy pewnie nie ma czasu na myslenie o matematyce. ;)

26.02.2006
18:26
smile
[22]

Adamss [ -betting addiction- ]

to Ci checa!

26.02.2006
18:36
smile
[23]

Api15 [ ET Player ]

Mc-Muza = jak to nie ma, musi przecierz dodawac te swoje miliony :)

26.02.2006
18:40
smile
[24]

ronn [ moralizator ]

zdarza sie ze proste rownania x +5 = 10 sa na studiach dopiero

Nawet nie, dopiero na prace habilitacyjna mozna takie rownania wybrac, rozwiazuje sie je metoda eliminacji gaussa z czesciowym wyborem elementu piwotującego.

26.02.2006
18:41
smile
[25]

hen1o [ Pretorianin ]

Jak ja kocham argumenty wszystkich filozofow, humanistow, politykow, ktorzy mowia:
- matematyka - na co to komu? W zyciu sie nie przydaje!

Pewnie, ze sie nie przydaje. Moim zdaniem edukacje z matmy nalezy zakonczyc na 2 klasie szkoly podstawowej, gdy juz uczen potrafi dodawac, mnozyc, odejmowac, dzielic. No bo po co komus np. pierwiastkowanie? Przeciez nie przydaje sie w zyciu. A poza tym to takie skomplikowane, nie na glowy humanistow. W sumie to moznaby wywalic z tego mnozenie i dzielenie, bo tez za bardzo sie w zyciu nie przyda. Jak kupujemy bulki w sklepie to ich przez nic nie mnozymy, ani nie dzielimy. Po prostu liczymy cene. (czytaj: dodajemy)

Dlatego nalezy skonczyc z ta glupiutka matematyka, zamknac wszystkie politechniki, uniwersytety i zostawic tylko nauki humanistyczne. Idac tym tropem nalezy wywalic takze nauke biologii, chemii, fizyki, geografii, j. polskiego, a zostawic tylko Przysposobienie Obronne, WF i Wiedze o Ojczyznie (nowy przedmiot). I bedziemy zyc w spoleczenstwie oswieconym.

26.02.2006
19:34
smile
[26]

la fessée [ je ne taime plus ]

... he, he ... w sumie racja :) piłkarz nie musi byc intelektualistą, by posiadać swoją wartość :)

26.02.2006
19:46
smile
[27]

owens [ Pretorianin ]

Jak dla mnie to on zrobił to dla czystej prowokacji :)

26.02.2006
19:50
smile
[28]

Sidhe [ Konsul ]

Brawa za szczerość<lol> !! W sumie piłkarz nie zarabia rozumem......

26.02.2006
19:53
[29]

erton [ Generaďż˝ ]

Prawda jest taka, ze wspolczesnemu sportowi trzeba sie poswiecic w 100% zeby do czegos dojsc. Beckham nie jest idiota, nie ma po prostu takiej wiedzy z matematyki. Bycie idiota i genialnym rozgrywajacym to sie w ogole wyklucza

26.02.2006
20:11
smile
[30]

gofer [ ]

hen1o - > jasne, że nauka matematyki w szkole się przydaje. Żeby potem dzieciom zadania domowe rozwiązywać...

26.02.2006
20:20
smile
[31]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

hen1o----> Akurat Beckhamowi matematyka nie jest w życiu potrzebna. Ale ty się ucz, jak będziesz dobry, może nawet właśnie sam Beckham zatrudni cię, byś uczył jego syna.

26.02.2006
20:24
smile
[32]

Mortan [ ]

Piłkarze nie sa wybitnymi intelektualistami, ale nikt tego nie oczekuje, choc bardzo irytuje, jak zdania nie potrafia sklecic, ...ale to ze David nie potrafi dodać do siebi dwoch jabłek, czy pomaranczy i banana, to ja nie wierze. Jakas szkoles przeciez skonczyl, a dziecko w wieku 6 lat nawet równań nie ma, wiec news na onecie jest debilizmem. moze jaksi tlumacz, nie przykumal, ze to zartem powiedział, albo w jakims kontekscie, wiadomo jak to na onecie bywa :) Inną sprawa jest to, ze wszyscy forumowicze za tym polecieli ...

Jakos funty i euro potrafi potrafi liczyc.

26.02.2006
20:40
smile
[33]

hen1o [ Pretorianin ]

gofer, gangsta -> nie mowie, ze ta podstawowa matma, ktorej sie uczymy w szkole jest uzyteczna na codzien (chociaz np. elementy kombinatoryki sie przydaja - no bo na co lepiej postawic, multi lotka czy duzego lotka? :P) Jednak argument, ze "to sie w rzyció nie pżyda" jest dla mnie smieszny. A Beckham to jeden z wielu przykladow, ktory pokazuje ze totalny imbecyl moze zarobic wiecej w 1 tydzien osoba z wyzszym wyksztalceniem przez cale zycie... smutnymi prawami rzadzi sie ten swiat... Zostane gwiazda hip-hopu...

26.02.2006
20:44
[34]

halski88 [ Superbohater ]

Dodawanie do 10 jest skomplikowane. Szczegolnie dla Becksa. Gdyby to byl bokser, to bym sie nie zdziwil, ale jego nikt po mordzie nie leje, wiec wstrzasow mozgu nie ma tyle.

26.02.2006
20:45
smile
[35]

ronn [ moralizator ]

Pomocnik Realu Madryt przyznał się bowiem, że nie potrafi rozwiązywać zadań z matematyki swojego sześcioletniego syna Brooklyna

?!?

Yyy.. ? 6letniego? To co on tam robi w tym przedszkolu? Tam sie jablka-do-jablek dodaje, chyba ze syn Davida chodzi do elitarnego przedszkola dla przyszlych noblistow.

26.02.2006
20:50
smile
[36]

Mortan [ ]

Z całą pewnoscia chodzi do jakiegos przedszkola dla noblistów, ale biorąc pod uwage material genetyczny przekazany przez ojca ( pilkarza) i matek ( piosnkarke) ma małe szanse :D.

26.02.2006
20:50
smile
[37]

hen1o [ Pretorianin ]

ronn -> hehe, jego syn to juz pewnie logarytmy i całki bierze ;)

26.02.2006
20:58
[38]

erton [ Generaďż˝ ]

Zabawni jestescie skoro fakt iz w szkole lopata wbijano wam do glow matematyke ktorej i tak nie potraficie do niczego zastosowac pozwala wam czuc sie lepszym od czlowieka ktory w swojej dziedzinie osiagnal niemal wszystko i ma tyle pieniedzy, ze do konca zycia nie musi juz pracowac. Acha i proponuje pograc troche w pilke, albo pouprawiac w ogole jakis sport tym ktorzy porownuja swiatowej klasy zawodnika do pop gwiazdki ktora tylko macha dupa na scenie ;)

26.02.2006
21:15
[39]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Cała Anglia śmieje się z Beckhama

A Beckham ma to głęboko w dupie i całkiem słusznie zresztą. No, ale całe masy nieudaczników przynajmniej trochę poleczą swoje kompleksy. Był kiedyś fajny artykuł o tym, jak to angielscy kibice z pewną pobłażliwością i wyższością patrzą na piłkarzy pokroju Beckhama, czy Rooneya. Pytanie tylko, kto tu się tak naprawdę z kogo śmieje :oP

26.02.2006
21:43
[40]

gofer [ ]

hen1o - > po części masz rację, ale mnie śmieszą twierdzenia, że bez matmy to w życiu ani rusz. Oczywiście, podstawy tak, ale co do rzeczonej kombinatoryki, to nie wiem na jaką cholerę ona mi się ma w życiu przydać. Bo nie wydaje mi sie, żebym miał siedzieć i liczyć, co mi się bardziej opłaca, express czy multi. Do zrobienia pieniędzy matematyka nie jest konieczna (co nie znaczy, że nieprzydatna), tak jak nie jest konieczna znajomość układu okresowego, budowy ameby czy rozeznania w literaturze klasycznej. Jeśli potrafisz coś robić dobrze, to inne umiejętności schodzą na dalszy plan, a jeśli potrafisz coś robić bardzo dobrze, to do czynności wymagających znajomości np. matematyki wynajmujesz sobie ludzi. I piłkarze są tego najlepszym przykładem. Beckham, który nie umie liczyć, Totti, o którego pomyłkach językowych i nikłej znajomości języka tzw. "literackiego" wydaje się książki, czy Ronaldo, który przyznał, że w życiu przeczytał jedną książkę i więcej nie zamierza, bo boli go od tego głowa. I tu nie ma się z czego śmiać, może i zaniedbali sobie naukę, ale przynajmniej robią w życiu to co kochają i co wazne - trzepią na tym grubą kasiorę. Quote Paudyn - "kto tu się tak naprawdę z kogo śmieje"

26.02.2006
21:48
[41]

Amadeusz ^^ [ tool ]

Tytuł wątku powinien brzmieć:

David Beckham - Żartowniś?

26.02.2006
21:57
[42]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Idiota ? Powiedz mi czy jest na świecie matematyk, który zarabia więcej niż Beckham ? Nie ? To kto jest większym idiotą w takim przypadku ?

26.02.2006
22:12
[43]

p_e_p_s_i [ Legend ]

Mazio ---> zgadzam się w 100%.

26.02.2006
22:17
smile
[44]

Mogur [ Joga Burito ]

Szpakowski pewnie by powiedzial ze Beckham to chodzacy kalkulator, bo potrafi w ulamku sekundy obliczyc odleglos na jaka musi podac pilke, a ze robi to idealnie ("z laserowa precyzja") to swiadczy tylko o jego geniuszu... :P

A tak na serio to mi to wali czy on potrafi liczyc czy nie, kase i tak mu pewnie ktos liczy :D

26.02.2006
22:19
[45]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Szpakowski miałby 100% racji.

26.02.2006
22:41
[46]

Cartoons [ Konsul ]

Phi... wielkie mi rzeczy. R. Carlos i Totti ledwo potrafią pisać, a ten ostatni ma ponoć problemy z czytaniem, i jakoś cały świat z nich sie nie śmieje. Nie mają skąd brudów wyciągać, to wyciągają je z palca. Beckham sie kończy, wiec dolewają oliwy do ognia...

26.02.2006
23:05
[47]

amoreg1234 [ użytkownik ]

wg mnie, brak umiejętnosci w matematyce na poziomie podstawowym, to drugie z największych kalectw. zaraz po analfabetyźmie.

26.02.2006
23:07
[48]

ronn [ moralizator ]

Moze Beckham ma dyskalkulie? Uniemozliwia ona rozwiazywanie elementarnych problemow matematycznych :

Dyskalkulia rozwojowa zaburzenie zdolności matematycznych, mające swoje źródło w genetycznych lub wrodzonych nieprawidłowościach tych części mózgu, które są bezpośrednim podłożem dojrzewania zdolności matematycznych zgodnie z wiekiem; jest zaburzeniem występującym bez jednoczesnego zaburzenia ogólnych funkcji umysłowych.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.