GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kwiatki św Franciszka

27.11.2005
19:03
[1]

...:::ja:::... [ Wieczna Pesymistka ]

Kwiatki św Franciszka

Moze ktos z was czytal??

Tu sa pytanko jak wiecie to odpowiedzcie:)

1)Jak św. Franciszek pozyskał pierwszego ucznia
2)Zacytuj przesłania biblijne, które określają regółę zakonu
3)Jak św. Franciszek oswoił wilka z ...
4)Dlaczego św. Franciszek uratował turkawki
5)Jak sułtan przyjął kazanie św. Franciszka
6)W których opowiadaniach pokazana jest miłość do bliźniego (2 przykłady)
7)Co to są stygmaty i kiedy św. Franciszek je otrzymał
8)Jak powstał Zakon Klarysek, gdzie u nas w regionie znajduje się taki zakon?

Jak ktos wie to z góry dzieki:*

27.11.2005
19:06
smile
[2]

maciek_ssi [ Electroma ]

to jest jakas paranoja!

27.11.2005
19:10
smile
[3]

Golem6 [ Biologiczny Naczelny ]

Sam przeczytaj, to będziesz potrafił na te pytania odpowiedzieć...

27.11.2005
19:11
[4]

Łyczek [ Henry 14 ]

7) Stygmaty (z greckiego stigma - "znak") - zjawisko występowania ran na ciele mistyków, odpowiadającym ranom Jezusa ukrzyżowanego. Wg współczesnej teologii nie wszystkie stygmaty muszą mieć cudowne pochodzenie, część z nich można wyjaśnić za pomocą psychologii, jednak i tak są one jednym z najbardziej fascynujących zjawisk religijnych. U niektórych osób doświadczonych w ten sposób pojawiają się wszystkie ślady Chrystusowej męki, u innych tylko znaki po gwoździach lub koronie cierniowej. Niektórym stygmatykom płyną krwawe łzy, oblewa ich krwawy pot.
Pierwszym stygmatykiem był Świety Franciszek z Asyżu. Najbardziej znanym w XX w. był kanonizowany w 2000 roku Ojciec Pio
W 1224 roku na Alvernii św. Franciszek otrzymał święte stygmaty.

27.11.2005
19:22
[5]

...:::ja:::... [ Wieczna Pesymistka ]

Łyczek dzieki kazda pomoc sie przyda:) Przynajmniej Ty cos wiesz na ten tamat bo inni nie wiedza i dlatego nie napisza:P

27.11.2005
19:43
[6]

...:::ja:::... [ Wieczna Pesymistka ]

eee no proszę Was.... No weźcie mi pomóżcie:D:D sama nie dam rady!!!:(

27.11.2005
20:55
[7]

Musich [ Pretorianin ]

Miałem to... kiedy? W drugiej? W pierwszej klasie gimnazjum? Nie pamiętam dokładnie.

Ale książka ma koło 80 stron i to niemałym drukiem. Nie jesteś w stanie tego sama przeczytać?

27.11.2005
20:57
smile
[8]

Fett [ Avatar ]

Musih - w pierwszej liceum ;) Pomógłbym ale mi sie nie chce patrzeć po notatkach w zeszycie. jakbyś przeczytała ksiazke to bys sobie poradziła...

27.11.2005
21:08
smile
[9]

Tomus665 [ Legend ]

3. Św. Franciszek, zbliżając się doń, uczynił znak krzyża świętego i przywołał go ku sobie, i rzekł: „Pójdź tu bracie wilku. Rozkazuje ci w imię Chrystusa nie czynić nic złego ni mnie, ni nikomu”. I dziw! Ledwo św. Franciszek uczynił znak krzyża, straszliwy wilk zamknął paszczę i stanął.
4. Pewien młodzieniec nachwytał raz wiele turkawek. Kiedy niósł je na sprzedaż, spotkał go św. Franciszek, który miał zawsze litość szczególną dla stworzeń łagodnych i który patrząc okiem miłosiernym na turkawki rzekł do młodzieńca: „O dobry młodzieńcze, proszę cię, daj mi je, aby ptaki tak łagodne, które pismo przyrównywa duszom czystym, pokornym i wiernym, nie dostały się w ręce okrutników, którzy je zabiją”.

Ów, natchniony od Boga, natychmiast dał wszystkie św. Franciszkowi; ten zasię przygarnąwszy je do łona jął słodko do nich przemawiać: „O siostrzyczki moje, turkawki proste, niewinne i czyste, czemu sie chwytać dajecie? Ocalę was od smierci i zbuduję wam gniazda, byście płodziły się i rozmnażały wedle przykazań Stwórcy naszego”.

I poszedł św. Franciszek, i pobudował im gniazda. One zaś korzystając z nich jęły płodzić i nieść się w obliczu braci. I tak się obłaskawiły i oswoiły ze św. Franciszkiem i innymi braćmi, jak gdyby to były kury zawsze przez nich żywione. I nie odlatywały nigdy, póki im św. Franciszek błogosławieństwem odlecieć nie pozwolił.

A młodzieńcowi, który mu je darował, rzekł św. Franciszek: „Synu mój, bedziesz jeszcze bratem w tym Zakonie i służyć będziesz wdzięcznie Jezusowi Chrystusowi”.

I tak sie stało, bowim młodzian ów został bratem i żył w Zakonie w świętości wielkiej.

5. Wówczac sułtan rzekł: „Bracie Franciszku, nawróciłbym się chetnie na wiarę Chrystusową, atoli lękam sie uczynić to teraz. Albowiem gdyby ci o tym sie zwiedzieli, zabiliby ciebie i mnie wraz z wszystkimi towarzyszami twymi. Ponieważ zaś wiele dobrego czynić jeszcze możesz, ja zasię dokonać mam pewnych rzeczy bardzo wielkiej wagi, nie chcę sprowadzać teraz śmierci twojej i mojej. Atoli poucz mnie, jak bym mógł byc zbawiony; gotów jestem uczynić, co mi rozkażesz”. Wówczas św. Franciszek rzekł: „Panie, odchodze od was ninie; jednak kiedy wrócę do kraju swego i pójde do nieba z łaski Boga, poślę ci po swej smierci, zgodnie z wolą Bożą, dwóch braci moich, od których otrzymasz święty chrzest Chrystusowy i bedziesz zbawiony, jak mi objawił Pan mój, Jezus Chrystus. Ty zaś wyzwól sie tymczasem od spraw wszelakich, aby łaska Boża, kiedy przyjdzie do ciebie, zastała cię przygotowanego do wiary i pobożności”. A ów przyrzekł tak uczynić i uczynił. Potem wrócił św. Franciszek z czcigodnym orszakiem swych towarzyszy swiętych. I po latach kilku oddał, przez smierć cielesną, duszę swą Bogu. A sułtan, zaniemógłszy, oczekiwał spełnienia obietnicy św. Franciszka i kazał rozstawić straże na przejazdach, i polecił, jeśliby zjawilo sie dwóch braci w szacie św. Franciszka, wieść ich natycjmiast do niego. Podówczas zjawił się św. Franciszek dwom braciom i rozkazał im udać się niezwłocznie do sułtana i nieść mu zbawienie, jak to był obiecał. Bracia ruszyli natychmiast i przebywszy morze zaprowadzeni zostali przez straże owe do sułtana. Sułtan ujrzawszy ich uradował się wielce i rzekł: „Wiem teraz istotnie, że Bóg przysłał do mnie sługi swoje dla zbawienia mego, wedle obietnicy, którą św. Franciszek dał mi z objawienia Bożego”. I pouczony o wierze Chrystusowej, otrzymawszy chrzest święty od braci owych, odrodzon w Chrystusie, zmarł podczas tej choroby, i była zbawiona dusza jego przez zasługi i modły św. Franciszka.

8. Jego geneza wiąże się z wydarzeniem jakie miało miejsce w nocy z Niedzieli Palmowej na Wielki Poniedziałek (27/28 III) 1211 r. lub (18/19 III) 1212 r., kiedy w maleńkim kościółku w Porcjunkuli młoda dziewczyna Klara Offreduccio di Favarone przyjęła z rąk św. Franciszka habit franciszkański. Tym samym rozpoczęła życie zgodne z ideałami Świętego. Wkrótce w ślady Klary poszły inne kobiety z jej rodziny, m.in. jej rodzona siostra Agnieszka, a także szlachcianki i mieszczanki z Asyżu i okolic. Św. Franciszek zdecydował się zamknąć siostry w klauzurze, a na klasztor przeznaczył im miejsce przy niewielkim kościele św. Damiana koło Asyżu. Od tej pory zakonnice nazywano damianitkami lub Ubogimi Paniami, ponieważ według zaleceń św. Franciszka starały się zachować doskonałe ubóstwo bez dochodów i własności, żyjąc tylko z jałmużny, zbieranej w ich imieniu przez braci mniejszych oraz z plonów przyklasztornego ogródka. Cechą charakterystyczną nowego zgromadzenia był ścisły związek z braćmi mniejszymi, którzy otoczyli siostry opieką duchową. W r. 1219 kardynał protektor zakonu, Hugolin, nadał wspólnocie Klary regułę opartą na regule benedyktyńskiej, a od papieża Innocentego III otrzymały dodatkowo "przywilej ubóstwa" (potwierdzony następnie przez papieża Grzegorza IX w 1228 r.). W r. 1247 papież Innocenty IV nadał damianitkom nową regułę, w myśl której zezwolił im na posiadanie własności wspólnej. Klara widząc w tym sprzeniewierzenie się przyjętej przez nią zasadzie ubóstwa napisała własną regułę (wzorowaną na regule braci mniejszych z r. 1223). Została ona zatwierdzona przez papieża Innocentego IV tuż przed jej śmiercią w 1253 r., ale w zasadzie tylko dla klasztoru św. Damiana. Kolejną regułę nadał klaryskom w r. 1263 papież Urban IV, rozwijając regułę Klary, ale pozwalając klasztorom na posiadanie majątków. Od momentu kanonizacji swej współzałożycielki w r. 1255 zgromadzenie sióstr nazwano Zakonem Św. Klary (Ordo Sanctae Clarae), a popularnie klaryskami[2]. Zakon klarysek rozrastał się bardzo szybko zyskując, podobnie jak franciszkanie, ogromną popularność w społeczeństwie. Zaowocowało to powstaniem nowych klasztorów początkowo na terenie Włoch, a następnie w innych krajach europejskich: w Czechach, Niemczech, we Francji, w Polsce i na Węgrzech. Do r. 1263 założono w Europie w sumie 76 klasztorów klarysek. Na przełomie XIII i XIV w. było ich już ok. 400, a liczbę sióstr szacuje się na prawie 15 tysięcy. Nowe konwenty powstawały jeszcze w XIV w., natomiast pewien zastój rozwoju zakonu nastąpił w wiekach XV i XVI. Ożywienie życia klasztornego miało miejsce dopiero po Soborze Trydenckim (1545-1563).

Na ziemiach polskich zakon klarysek pojawił się jeszcze za życia św. Klary. W r. 1245 Salomea[3], córka księcia krakowsko-sandomierskiego Leszka Białego i księżnej Grzymisławy, siostra księcia Bolesława V Wstydliwego i wdowa po królu halickim Kolomanie, złożyła śluby zakonne na ręce prowincjała brata Rajmunda. Wydarzenie to miało miejsce w Sandomierzu, podczas obrad kapituły prowincji czesko-polskiej franciszkanów.

1.Pierwszym towarzyszem świętego Franciszka był brat Bernard z Asyżu, który w taki nawrócił się sposób. Kiedy święty Franciszek świecką nosił jeszcze szatę - acz już pogardził był światem i chadzając w pogardzie umartwiał się pokutą, a choć wielu uważało go za głupca i wyszydzało jako szaleńca, krewni zaś i obcy wyganiali go kamieniami i brudnym błotem, on mimo wszelkie lżenia i szyderstwa chadzał cierpliwy, jakby był głuchy i ślepy - począł Bernard z Asyżu, jeden z najszlachetniej urodzonych, najbogatszych i naj-. mędrszych w mieście, rozważać roztropnie tak ogromną świata pogardę, tak wielką wśród krzywd cierpliwość świętego Franciszka i to, że będąc już od dwóch lat u każdego we wstręcie i wzgardzie, zdawał się coraz stalszym.



A Wy jak nie chcecie pomóc to darujcie sobie te durnowate komentarze , zobaczymy jak któryś z Was będize prosił o pomoc.

27.11.2005
21:10
[10]

maciek_ssi [ Electroma ]

Tomus --> m.in. do mnie to mowisz?

27.11.2005
21:12
[11]

Tomus665 [ Legend ]

maciek_ssi --> to Ty powinienneś wiedzieć , czy chciałeś pomóc tej dziewczynie czy nie , akurat Ciebie nie mialem za " durnowate komentarze ".

27.11.2005
22:34
[12]

Musich [ Pretorianin ]

Fett - teraz jestem w 3 gim, a omawiałem to jakiś czas temu xD

Tomus - tylko pomoc, a lenistwo i nieprzeczytalnie cienkiej lektury to dwie różne rzeczy.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.