<<ziut>> [ Pretorianin ]
donnie darko
jaki jest tytuł piosenki co leci po tym jak silnik przygniata donniego?
pani_jola [ Konsul ]
The Artifact & Living.
nie jestem pewien.
<<ziut>> [ Pretorianin ]
saprawdze,jakby sie okazało że to nie to to zgłoszę sie ponownie,ale i tak dzinks za pomoc
CHESTER80 [ blood money ]
Jeżeli chodzi o końcówkę filmu gdzie jeszcze raz spada silnik (a może raczej pierwszy raz) to jest to kapitalna piosenka "Mad World".
<<ziut>> [ Pretorianin ]
DZINKS
<<ziut>> [ Pretorianin ]
A może jeszcze zespół jakbyście znali?
Werter_ [ Konsul ]
Gary Jules "Mad World"
<<ziut>> [ Pretorianin ]
a może ktoś mi wyjaśnic o co chodzi bo widziałem go 2 razy i zbytnio nie czaje,dlaczego widział gościa którego później zabił, i dlaczego sie cofnął,aby ocalić życie lasce?
elemeledudek [ Generaďż˝ ]
Właśnie właśnie. O co w tym filmie chodzi?
iryshc [ Chor��y ]
O co chodzi w tym filmie to musicie odpowiedzieć sobie sami. Każdy odbiera ten film trochę inaczej. Przede wszystkim polecam zapoznać się z oficjalną stroną filmu (link na dole), przeczytać "Philosophy of time tavel" by Roberta Sparrow, a potem obejrzeć film jeszcze raz i jeszcze i jeszcze...
Dla mnie jest to przede wszystkim historia miłosna wpleciona w wątek SF. Wątek tak zagmatwany i całkowicie pochłaniający naszą uwagę, że umyka całkowicie oczywisty i prosty sens tego filmu. Dramatyczny i tak przygnębiający, że po obejrzeniu tego filmu, kiedy już skończyły się napisy jeszcze około godziny wpatrywałem się w czarny ekran totalnie zmasakrowany ze łzami napływającymi mi do oczu. Żaden inny film w historii kina nie wpłynął tak na mnie... Umrzeć za kogoś z miłości to takie oczywiste, ale umrzeć tak, że druga osoba nigdy nie dowie się o twoim poświęceniu? Czy nie jest to obraz idealnej miłości?
"Smutek niespełnienia, ofiara z miłości, o której nikt nie wie i której nikt nie doceni, dziewczyna, której ktoś, nagle obcy, a przecież bliski, podarował dalsze życie - wybierając los, w którym jest dla niej nikim."
I być może tylko odrobina pociechy w ostatniej scenie, gdy matka Donniego i Gretchen przekazują sobie smutne pozdrowienie, być może czując jakieś ulotne porozumienie, jakąś niezrozumiałą wspólnotę. To echo snu, o którym Roberta Sparrow pisze w ostatnim rozdziale swojej książki.
Polecam każdemu kto tego filmu nie widział. Polecam, każdemu jednak nie jest to film dla wszystkich...
Scatterhead [ Gladiator ]
podzielam zdanie przedmowcy
jeden z lepszych filmow jakie widzialem
elemeledudek [ Generaďż˝ ]
iryshc -----> otworzyłeś mi oczy na tę strone filmu, której nie dostrzegałem. Skupiałem sie raczej na jego "mrocznej" stronie i próbowałem zrozumiec, którą we złych twarzy człowieka film stara sie pokazac, a tu prosze, film pełen miłości i romantyzmu.
Mul Bagienny [ Pretorianin ]
Kolejny film ktorym najbardziej podniecaja sie cpunasy (bez obrazy).
eJay [ Gladiator ]
Film zakrecony, ja odebralem go jako testament cpuna:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-16 16:04:40]
iryshc [ Chor��y ]
elemeledudek ---> Ciesze się bo dla mnie ten film jest przede wszystkim o miłości. Ale na pewno nie tylko. Porusza też wiele innych problemów np. postać nauczycielki zapatrzonej w kretyńskie idee Jima Cunninghama to obraz zacofania, ciemnoty, zamknięcia w świecie oklepanych banałów. Także nauczycielka literatury, która została zwolniona ponieważ pozwoliła sobie na odejście od jedynego słusznego schematu nauczania i próbowała naprawdę zainteresować swoich ucznów i zwrócić ich uwagę na prawdziwe wartości, emocje i szczerość niesione przez literaturę.
Mul Bagienny ---> Tak jak napisałem wcześniej nie jest to film dla wszystkich. Ma on jednak wielu fanów. Przez ogromną ilość ludzi uważany jest przez wybitne dzieło. Przez wielu jako najważniejszy film w historii. Ja osobiście nie ryzykowałbym stwierdzenia, że Ci ludzie to "cpunasy". To właśnie tak jak z Donnie był uważany za odmieńca ponieważ był indywidualnością. Do tego filmu potrzeba otwartego, a nie zamulonego umysłu (bez obrazy).
eJay ---> hmm, a dlaczego ćpuna?? W całym filmie nie ma choćby wzmianki o narkotykach. To są właśnie utarte schematy myślenia. To że ktoś jest inny to musi być od razu ćpunem? Istnieją teorie, że Donnie był zchizofremikiem, ale ćpunem??
<<ziut>> [ Pretorianin ]
w takim razie po co Frank ocalił Donnie'go.Jeśli chciał aby uratował laske to w takim razie ratował własne życie,i jakim prawem Frank podróżował po śmierci, i czemu ten silnik spadł do portalu?Przypadek czy jakiś plan?
Vein [ Sannin ]
ziut - co do silnika to poczytaj o teorii przemieszczania się w czasie (w przeszłość)
eJay [ Gladiator ]
iryshc----->O ile dobrze pamietam, to glowny bohater zazywal non stop srodki psychotropowe i w pewnym momencie jest przedawkowal co odbilo sie na "widzeniu" kroliczka:) Taka jest moja interpretacja.