GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

jak wyglada KOCI DÓŁ?

16.11.2005
00:43
[1]

goldenangel [ Chor��y ]

jak wyglada KOCI DÓŁ?

slyszalem ze kot moze miec dola
z jakiego powodu???
chce sobie kupic kota ale nie chce zeby sie dolowal :(:(:(

16.11.2005
00:46
smile
[2]

Syxa [ Connecting people ]

doobree!! ja mam dziś doła, ale tera już mi lepiej !! :))))))

16.11.2005
01:04
[3]

Vein [ Sannin ]

siełściuchy mają dołą jak sie nimi nie zajmujesz, jak ciebie nei ma w domu przez dłuższy czas, jak są ogólnie "niedopieszczone"... a objawia sie tym co u czlowieka... osowiały, nizabardzo je... ogólnie wyglada na smutnego...

16.11.2005
01:42
[4]

Michlos [ ! - C - O - O - L - ! ]

jak sie nim nie bedziesz zajmowal (czyt. dawał jesc) to takiego doła sam bedziesz musiał mu wykopać... w ogródku. Koci Grabarz

16.11.2005
01:52
smile
[5]

darek_dragon [ 42 ]

Koty czasem cierpią na coś, na co weterynarze nie mają jeszcze określenia. Ich stan charakteryzuje całkowita, fizyczna inercja, brak zainteresowania otoczeniem, które weterynarze nazywamy środowiskiem naturalnym, niezdolność reakcji na konwencjonalne bodźce zewnętrzne jak: kłębek włóczki, soczysta mysz, czy ptaszek. Mówiąc otwarcie koty mogą czasem znaleźć się w dołku. To syndrom maklera giełdowego, małomiesteczkowa dekadencja, zobojętnienie, weltschmerz, jak kto woli.
W pewnym sensie... "chandra"...
Jeśli coś takiego się przydaży kota należy zdezorientować. Zdezorientować, wyrwać z błogiego samozadowolenia. Niestety nie wszyscy mają kwalifikacje do dezorientowania kotów. Mogę jednak polecić świetną firmę usługową - Dezorientacja Kotów Sp. z o.o.

by MPFC ;)

16.11.2005
14:18
[6]

goldenangel [ Chor��y ]

a jak kot zapadnie na dola?? sa psychologowie od zwierzat??

16.11.2005
14:41
smile
[7]

piter_b [ Konsul ]

16.11.2005
15:05
[8]

Pvt. Creak [ Criav ]

są psycholodzy od zwierząt, ale jak to ładnie ktoś kiedyś określił - to bardziej im potrzebny jest psycholog :)

16.11.2005
15:09
[9]

tygrysek [ behemot ]

Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.

Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.

Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.

Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek.

16.11.2005
15:14
[10]

smuggler [ Patrycjusz ]

Na przyklad tak.

16.11.2005
15:15
[11]

smuggler [ Patrycjusz ]

Albo tak

16.11.2005
15:17
[12]

smuggler [ Patrycjusz ]

Zreszta jedz do Kociego Dolu i obejrzyj :)

PS. A tak serio to koty rzadko maja doly, bez obaw. O ile sa kochane.

16.11.2005
15:46
smile
[13]

Janczes [ You'll never walk alone ]

doła wiecznego to ma Garfield :-P

16.11.2005
15:49
[14]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

Kot to po prostu len, nie ma dola, ale liczy ze mu sie zarcie pod gebe postawi...a moze to wyglada jakby mial dola :p

Dlatego min wole psy :]

16.11.2005
15:59
[15]

smuggler [ Patrycjusz ]

Snopek9

Sorki ale wiedze o kotach masz taka, jak ja o snopkach. Kot, bedac mysliwym, zdecydowanie woli samemu sobie cos "upolowac" niz zeby mu pod morde podtykano. A co do lenistwa - on po prostu wie, ze podczas wysilku spalaja sie kalorie :)

16.11.2005
16:31
[16]

Khe [ terrorysta lodówkowy ]

ja powiem tylko tyle - ostatnio uslyszalem od weterynarza, ze krociutka siersc na brzuchu (w wyniku ciaglego wylizywania brzucha) moze byc objawem depresji

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.