GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Moglby mi ktos wyjasnic...?

15.11.2005
23:09
smile
[1]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Moglby mi ktos wyjasnic...?

Dlaczego z wielu kinowych wersji wycinane sa rozne ciekawe sceny? Ostatnio kupilem sobie na Allegro American Pie 3: Wesele. Okazalo sie, ze to wersja rozszerzona i to o ponad 20 minut. Zrozumialbym jeszcze gdyby dodano do niej pare mniej interesujacych dialogow, ktore moglyby zanudzic "standardowa" widownie. Ale nie... pojawila sie cala masa ciekawych scen, ktore z cala pewnoscia chcialbym obejrzec placac za bilet do kina. Czy to jakis nowy trend? Proba powtornego wyciagniecia kasy od fanow? Do niedawna z podobnymi roznicami raczej sie nie spotykalem...

15.11.2005
23:12
smile
[2]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Źle do tego podchodzisz. To nie z wersji kinowych wycinane są sceny, tylko do wersji DVD są dodawane ;)

15.11.2005
23:20
smile
[3]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

a.i.n...--->
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :]
zależy jak na to spojrzysz- dla Ciebie jest to bonus, coś
co jest dodatkiem i nie jest konieczne w filmie.
Stranger widać myśli inaczej- według niego to nie bonus ale integralna część filmu o którą kinówka
została skrócona.
obie wizje są według mnie jak najbardziej słuszne- zależy wszyskto od filmu, scen o których mówimy i od gustu :]

15.11.2005
23:44
smile
[4]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

Totalna porazka...wiele filmow ma super sceny ktorych nigdy nie zobacze :| teoretycznie moge kupic sobie taki film na DVD, ale dla dwoch scen z drugiej strony nie warto tego robic...

15.11.2005
23:49
[5]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

W większości przypadków to zykły zabieg marketingowy, a często to wina rzeźników odpowiedzialnych za cenzurę.
Pół biedy jeśli wersja uncut w końcu będzie dostępna na DVD.
Cała bieda jest wtedy, kiedy wydadzą ją np. tylko w Hiszpanii, Japonii, czy jakimś innym kraju, w którym nawet nie mówią po ludzku.

Mnie najbardziej interesuje jak ci kretyni odpowiedzialni za wycinanie scen potrafią stwierdzić czy w jakimś horrorze klasy B akurat odrywane głowy ma zostać usunięte, ale latające bebechy mogą już zostać. :P

15.11.2005
23:52
[6]

MasterDD [ :-D ]

Normalka.

W kinie leci versja normalna, a na DVD dostajesz : versje rezyserska, uncut, unrated i inne tego typu gowna.
W sumie te 10-20 minut i tak wiele nie wniesie do filmu.

Branze filmowe tez z czegos kase musza trzepac.

15.11.2005
23:52
smile
[7]

WolverineX [ Senator ]

zeby wiecej natrzepac kasiory za film. bo

1.wersja kinowa ->luziei da i ja ogladaja
2.wersja kinowa wychodzi na dvd/vhs ->ludzie kupuja ja by znow ogladanac film
3.wersja rezyserska ->ludzie kupuja by zobaczyc wiecej /sceny nie ocenzurowane,wyciete/

3x KASA
3x ZYSK
3x MARKETING

16.11.2005
07:47
[8]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

MasterDD --->
"W sumie te 10-20 minut i tak wiele nie wniesie do filmu."
To polecam zapoznać się z wersją reżyserską Blade Runnera. Tam 20 sekund postawiło na głowie cały film.

16.11.2005
08:10
[9]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Bo producenci więcej zarabiają na DVD niż licencjach kinowych? Bo coś musi dodatkowo zachęcać do kupna?

16.11.2005
08:52
smile
[10]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Ja dzielę to sprawiedliwiej - idę do kina, a wersję rozszerzoną ściągam z sieci.

16.11.2005
08:59
smile
[11]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mephistopheles ---> Popieram. Jako przykład podałbym również trzecią - tak mieszaną często z błotem - część Aliena. Wersja reżyserska jest zupełnie inna - nie tylko dodano nowe sceny, ale zmieniono również te występujące w wersji kinowej. Co ciekawsze - wersja reżyserska powstała wcześniej, tylko producenci nie wyrazili zgody na jej rozpowszechnianie i reżyser musiał dokonać poprawek - które w efekcie popsuły cały film - żeby film mógł wejść do normalnej dystrybucji.

Tak więc - nie zawsze tak jest, że wersje rozszerzone to tylko sztuczne dodanie kilku nic nie znaczących scen, aby tylko wyciągnąć kasę od widzów, gotowych kupić każde wydanie DVD z napisem: wersja reżyserska, rozszerzona itp. itd.

Inną z kolei politykę, jeśli chodzi o wersje rozszerzone, zastosował np. Jackson we "Władcy Pierścieni". Tam z góry już było założone powstanie dwóch wersji - krótszej, kinowej i dłuższej przeznaczonej do wydania na DVD.

16.11.2005
13:36
[12]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Szenk ---> Przyznam się szczerze, że wersji reżyserskiej Aliena 3 jeszcze nie widziałem, ale ciekawość zwyciężyła i wyczytałem kiedyś jakie zmiany zostały wprowadzone. Nie wygląda to najgorzej, ale jakoś dziwnie chyba bym się czuł widząc Ripley spadającą "samą" w końcówce filmu. :)

I jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, co do wersji reżyserskich. Czasem po prostu twórcy chcąc otrzymać więcej dynamiki i szybkiej akcji wycinają co nudniejsze i zbędne (w ich mniemaniu) sceny. Tak było na przykład z pierwszym Dawn of the Dead, czy Army of Darkness. Chociaż w tym drugim przypadku sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana ze względu na zmienioną końcówkę.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.