GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Friend from Net???

20.10.2005
13:09
smile
[1]

Silveria [ Konsul ]

Friend from Net???

jak myślicie czy kontaktując się z inną osobą wyłącznie za pomocą internetu można zbudować prawdziwą wielką przyjaźń???

20.10.2005
13:09
[2]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Nie

20.10.2005
13:13
[3]

mr. Spark [ Nieobliczalny ]

Nie.

20.10.2005
13:14
[4]

piotr w. [ El Mariachi ]

Tylko znajomość....

20.10.2005
13:14
[5]

^KoKoT^ [ Generaďż˝ ]

Nie

20.10.2005
13:15
[6]

Okruch [ Liverpool FC ]

Nie

20.10.2005
13:15
smile
[7]

_bubba_ [ - - - - - - - - - - - ]

Nie.


+1

20.10.2005
13:16
[8]

Xemun [ Centurion ]

nie
coz za jednomyslnosc :)

20.10.2005
13:16
[9]

Kompo [ arbuz luzem ]

Tylko znajomość.

20.10.2005
13:23
[10]

kasztaneczuszek [ K A S Z T A N ]

bede orginalny

N I E

20.10.2005
13:33
smile
[11]

Mati176 [ Rekrut ]

Najwyzej znajomosc, ew kolezenstwo. Nic ponad to. Musisz sie spotkac z kim face to face, i pobyc z nim dluzej zeby nazwac go przyjacielem.

20.10.2005
13:33
[12]

Kumavan [ child of KoRn ]

Jeśli "wyłącznie za pomocą netu" to na pewno nie. Ale jeśli jest szansa spotykać się z tą osobą raz na miesiąc - dwa, to jak najbardziej. To bardzo dobre uzupełnienie "normalnych" znajomości (w żadnym razie zastępstwo). Tylko jeśli mocno przywiążesz się do takiej osoby, a ona po roku zacznie Cię olewać sam nie wiesz czemu (a ma do tego dobre warunki bo jesteś daleko od niej), to w zależności jak reagujesz na takie coś, możesz zaliczyć koszmarne kilka miesięcy. Naprawdę wtedy nie jest śmiesznie.

20.10.2005
13:46
[13]

Vader [ Senator ]

TAK.

Bardzo trudne, ale możliwe :-)

20.10.2005
13:51
[14]

MAROLL [ United Offensive ]

Chyba nie. Chociaż kumpluje się od roku (przez neta) z kolesiem z GOLa i jest git :) Chociaz internet nie zastąpi kontaktu wzrokowego itp.

20.10.2005
14:03
[15]

Paul12 [ Buja ]

NIE.

Internet jest jak miejsce, w którym poznajemy osobę, z którą się przyjaźnimy. To tak jak szkoła, impreza, klub - cokolwiek. Poznajesz osobę, ale dopiero kiedy znajomość przejdzie to świata rzeczywistego, można prawdziwie się zaprzyjaźnić. Czemu nie zaprzyjaźnię się z osobą jedynie znając jej wirtualne ego? Nikt przez internet nie klepnie Cię po ramieniu, nie przytuli, nie uśmiechnie się, żeby Cię pocieszyć (tak, wiem - :) ;) itp...). Poza tym w internecie możemy być zupełnie inni niż w rzeczywstości. Przez to, co piszemy na czatach, forach, komunikatorach, wcale nie musimy ujawniać całego swojego charakteru. Sam poznałem przez iternet kilku ludzi z innych miast, z którymi spotkałem się kilka razy, ale nadal zbyt mało się znamy i nie jesteśmy do siebie na tyle przywiązani, żeby mówić o przyjaźni.

20.10.2005
14:06
[16]

Milka^_^ [ Baszar ]

Mam 2 kolega i jesteśmy kumplami. Ale jeden (ten z GOL'a) bardziej niż ten drugi.

20.10.2005
14:11
smile
[17]

Kompo [ arbuz luzem ]

No, Paul dobrze gada. ;) :P Przyjaźń to po prostu duże słowo.
Pozdro dla Wrocławia. :D

20.10.2005
14:19
[18]

Mogur [ Joga Burito ]

Niet

20.10.2005
14:25
[19]

Deepdelver [ aegnor ]

Nie

20.10.2005
14:26
[20]

ssummoner [ ]

Nein

20.10.2005
14:30
[21]

Yaca Killer [ **** ]

... a ja o dziwo zgodzę się z Vaderem (choć zazwyczaj jego poglądy przyprawiają mnie o gęsią skórkę ;)

Da się choć z wielkim trudem, w końcu istnieje cos takiego jak pokrewieństwo dusz.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.