GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Przykład b. dobrej analizy wiersza

29.09.2005
20:58
smile
[1]

.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]

Przykład b. dobrej analizy wiersza

Patrzcie nieuki i podziwiajcie :P :


PTASZEK SOBIE FRUNIE Z DALA,
W GÓRZE SŁOŃCE ZAPIER****,
ŻABA DUPĘ W WODZIE MOCZY.
K**** CO ZA DZIEŃ UROCZY!

Analiza.
Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona
w błękicie wody dupa żaby jest pretekstem do euforii. Zapierdalające inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy obudził się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna. JA liryczne personifikuje słońce. W słowie "zapierdala" oddaje szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zapierdalać" senso stricte. Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia. Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju!

UJE**** MISIA PSZCZOŁA.
"O TY K****!" - MISIU WOŁA.
"ZA TE MĘKI, ZA TE BÓLE,
ROZPI****** WSZYSTKIE ULE!"
Analiza.
Jest to wiersz w formie fraszki. Traktuje on o cholerycznym misiu, który, domyśleć się można, szukał pożywienia w pszczelim ulu. Dosadność, z jaką miś wyzwał pszczołę od prostytutki, szczerze ukazuje jego ból i smutek. Obietnica zemsty jest wyrażona dobitnie
i groźnie. Każe nam przypuszczać, że niechybnie zostanie spełniona, mimo że jest niewspółmierna do uczynku, jaki popełniła pszczoła. Śmierć wielu tysięcy pszczół jest nie podlegającym dyskusji mordem, który kontrastuje z czynem pszczoły. Wiersz ukazuje władzę silniejszego, któremu nie warto wchodzić w drogę. Trudno pogodzić się z przesłaniem tego wiersza, jednakże ukazuje ono nam trudną prawdę o tym, że często siła i przemoc zwycięża nad rozsądkiem.

29.09.2005
21:08
smile
[2]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

ciekawe co by na to moja polonistka powiedziała ;D

29.09.2005
21:09
smile
[3]

Golem6 [ Biologiczny Naczelny ]

LooooL
Profesjonalna robota :D

29.09.2005
21:11
[4]

W_O_D_Z_U [ Gdzie Jest Świniak ]

czacha ---> nic . Zgon namiejscu :D

29.09.2005
21:21
smile
[5]

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]

O cholera musze to do szkoly zanieść:D

29.09.2005
21:24
smile
[6]

chaber van dall [ Konsul ]

zupełnie serio: dobitny przykład jak idiotyczny wiersz można przedstawić jako "wybitne dzieło liryczne". Na polskim jest tak zawsze: im wiersz jest dłuższy, bardziej zagmatwany i pokręcony tym "więcej autor chciał nam w swym dziele przekazać"

29.09.2005
21:42
smile
[7]

Chmielek [ Warrior of the World ]

no w koncu wiem jakim jezykiem trzeba fachowo interpretowac wiersze :)

29.09.2005
21:51
[8]

Fiesta88 [ Centurion ]

Zajebiste :D

29.09.2005
22:01
smile
[9]

darek_dragon [ 42 ]

Kwintesencja analizy tekstów literackich na polskim :D

29.09.2005
22:05
smile
[10]

Babiczka [ Generaďż˝ ]

hahahaha :D wyjebane :D

01.10.2005
09:26
smile
[11]

dyszol [ Legionista ]

nie omieszkam pokazać tego mojemu humaniście, spodoba mu się :D

01.10.2005
09:30
[12]

Fett [ Avatar ]

żebyscie widzieli co sie u mnie na lekcji dzieje :D

01.10.2005
09:39
smile
[13]

The Joker [ Pretorianin ]

rzeczywiście fajne!!

01.10.2005
10:44
smile
[14]

<DexterH> [ Pretorianin ]

Super !

01.10.2005
10:54
smile
[15]

ssaq [ Generaďż˝ ]

Dokladnie na polskim kaza nam to robic. Teraz przerabiamy wiersza Adama Mickiewicza (II Lo) i np. wiersz "Nad woda wielka i czysta" i jego interpretacja przez nasza polonistke moglby sie znalesc w pierwszym poscie tego tematu. Interpretacja wierszy to moim zdaniem kpina.
A te dwa teksty choc znalem uwazam ,ze sa bardzo dobre i dalej mnie smiesza :)

01.10.2005
10:56
smile
[16]

Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]

Rewelka

01.10.2005
11:45
smile
[17]

franze [ Nightmare ]

extra, full wypas

01.10.2005
12:35
smile
[18]

kowal24 [ Widzew Łódź ]

LOL ciekawe co by na to powiedziała moja polonistka ;)

01.10.2005
12:43
smile
[19]

Rezor [ antyradio ]

Niezłe! Kiedyś coś podobnego też napisałem, ale nie byłem na tyle odważny by pokazać to polonistce ;p

01.10.2005
13:08
[20]

Novus [ Generaďż˝ ]

z calosci najbardziej podoba mi sie wiersz o misiu. Normalnie zataczam sie ze smiechu, jest przegenialny:)))))))))))))

01.10.2005
13:09
[21]

settogo [ Nie zgadzam się ]

Mam nadzieje, ze sie kumpel nie obrazi:) Wypracowanko sprzed roku:)

Koncepcja człowieka w kulturze grecko – rzymskiej i
Judeo – chrześcijańskiej


W kulturze grecko – rzymskiej człowieka postrzegano jako zabawkę w ręku bogów. Przykładem tego może być dzieło Sofoklesa pod tytułem „Król Edyp”. Grecki tragediopisarz opisuje w nim nieszczęsne próby walki człowieka z losem lub z bogami. Jednak jeżeli bogowie coś z góry zamierzą, to niestety, ale choćby nie wiem jak bohater się starał to za nic nie uda mu się wygrać i nie dopuścić do katastrofy. Weźmy takiego Edypa, chłopak urodził się na długo potem jak bogowie przepowiedzieli jego klęskę. Rodzice Edypa Jokasta i Lajos, nie chcąc sprzeciwić się bogom, wysłali pasterza, aby porzucił małego chłopca w górach. Niestety, na samo nieszczęście Edypa pasterz zlitował się nad malcem i uratował mu życie. Dorosły już Edyp wyruszył z Koryntu, gdzie do tej pory mieszkał, albowiem dowiedział się o klątwie kazirodztwa i ojcobójstwa. Mężczyzna nie wiedział, że idzie dokładnie po zamyśle bożym i dąży do swojej klęski. Gdy już przejrzał na oczy i przepowiednia okazała się prawdą, Edyp wyłupał sobie oczy i udał się na wygnanie. Przegrał, ponieważ nie miał innej możliwości.
Weźmy pod uwagę inne greckie dzieło. Ajschylos przedstawia tragedię rodu Agamemnona. W tej opowieści zaś dużą rolę grają boginie zemsty, Eumenidy. Chociaż zamiast bogini można by je uznać za chęć zemsty, która pojawia się w każdym człowieku. W „Królu Edypie” Edyp poddał się woli bogów, w sumie to nawet nic o tym nie wiedząc, ale cóż. Natomiast w „Orestei” żona zabija męża, a syn matkę. Nie wiem z jakich powodów, ponieważ tego nie czytałem (tylko fragment). Ale można dojść do wniosku, że wszyscy poddają się uczuciu zemsty, lub jak kto woli boginiom zemsty. Jednak zemsta nie jest rozwiązaniem i ciągnie za sobą kolejne cierpienia. W końcu wszystko kończy się tragedią jak nie jednego bohatera, to całego rodu.
W kulturze Judeo – chrześcijańskiej, człowiek, na szczęście, ma do czynienia tylko z jednym Bogiem. Jednak ten Bóg różni się od bogów greckich czy rzymskich, nie jest tak żądny krwi i raczej nie bawi się losem ludzi. Czasem podejmuje pewne decyzje, z którymi musimy się pogodzić, bo tak samo jak w kulturze greckiej nic nie zrobimy. Bardzo dobrym przykładem tego, co przed chwilą napisałem jest opowieść o Hiobie. Hiob był człowiekiem bardzo wierzącym i bogobojnym, unikał grzechu jak tylko mógł i pomagał bliźnim. Aż tu nagle ni z tąd ni z owąd, taki Belzebub robi sobie zakłady z Bogiem, oto czy Hiob zgrzeszy czy nie. I jeden i drugi są pewni swego. Bóg daje diabłowi możliwość robienia wszystkiego z życiem Hioba. I teraz taki Hiob, co nic złego nie zrobił, zaczyna cierpieć. Hiob jednak wie, że Bóg poddaje go próbie i przetrzymuje całą tę masakrę. W nagrodę, że nie zbluźnił, otrzymał więcej niż miał, ale on wiedział co robi i to było dawno. A teraz? Kto z nas przeżyłby coś podobnego i niezwyklinałby Boga? Nie daj Boże się o tym przekonać.
Na początku Biblii napisane jest, że Bóg zajmuje się człowiekiem, bo jest wyjątkowy. Aż tu nagle otwieramy sobie taką księgę Koheleta i czytamy, że człowiek to pył. W sumie co prawda to prawda. Kohelet w swej księdze twierdzi, że Bóg nie interesuje się ludźmi, i co teraz, to się interesuje czy nie? Tego nie wiem. Kohelet definiuje człowieka jako „Marność nad marnościami, wszystko marność” i chyba jako jedyny tak brutalnie pyta o sens cierpienia. Jeśliby uznać, że opowieść o Hiobie to prawda, to znaczy, że ludzie cierpią, ponieważ bóg poddaje ich próbie. No dobra, tylko po co? Jeżeli ktoś czyta Pismo Święte, to odpowie, że po to by „oddzielić ziarna od plew” i zrobić „listę” tych, co dostaną się do raju. Powracając do tematu i podsumowując rozważania to, według mnie, człowiek ma się trochę lepiej w kulturze Judeo – chrześcijańskiej, ponieważ może przeczekać lub przemilczeć moment cierpienia i klęski i Bóg go wtedy wynagradza. W kulturze grecko – rzymskiej może tylko przegrać, w sposób godny lub niegodny to zależy od starań bohatera, a jeśliby wygrał, to nic nie dostanie.

01.10.2005
13:11
smile
[22]

.:[upiordliwy]:. [ don't forget me ]

Wymiękam! Zaraz chyba to wydrukuję i pokaże na lekcji jako przykład wzorowej analizy;p

01.10.2005
13:13
smile
[23]

...NathaN... [ The Godfather ]

Tego drugiego wierszyka nie znałem
<-

01.10.2005
13:15
[24]

.:[upiordliwy]:. [ don't forget me ]

settogo -> Zmęczyłem się czytając to wyprcowanie a nie było wcale takie zabawne.

01.10.2005
13:15
smile
[25]

Arcy Hp [ Legend ]

Popieram chaber van dall'a :///

01.10.2005
15:38
smile
[26]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Jak dobreze ze nie musze juz sie takimi posranymi rzeczami zajmować jak analiza i interpretacja wiersza :P


ooooch jak dobrze mieć te czasy za sobą i móc teraz się śmiać z takich frustratów, którzy takie wierszyki ja te 2 wyżej interpretują :> Przecież od razu czuć złośliwość, cynizm i ironię w tych interpretacjach :P To taki akt frustracji interpretującego, wobec poczucia bezsilności w stosuku do tego, że trzeba interpretowac jakieś głupie wiersze w liceum :)))

a najlepsze jest to ze ja mam teraz z tego konkretną beke :P :P


[pół edit]
przeczytałem to co wyżej napisałem i sam nie wiem czy napisałem to o co mi chodziło :P

no ale generalnie ROTFL :]

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.