KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Wzór na ilość światów równoległych
Otóż wymyslilismy wlasnie wzór na ilosc swiatow rownoleglych:
Ilość swiatow rownoleglych = ilośc obrazow we wrzcheświecie * 2
dlaczego? Tak wiec gdy wpatrujemy sie w jakis obraz to po drugiej stronie również istnieje świat, który wpatruje sie na nas. Czyli mozna powiedziec ze jeden obraz tworzy 2 swiaty. Genialne, nie? :D
Równie dobrze mozemy wiec obliczyc ilosc swiatow np. zamieszkiwanych przez ludzi. wystarczy bowiem ze wezniemy obrazy na kótrych sa ludzi i swiaty podobne do naszego i pomnozymy x2.
Kumacie?:D
Sj3 [ Konsul ]
jakos nie bardzo... mozna jasniej?
Pichtowy [ Generaďż˝ ]
a co z lustrami?
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Pichtowy ---> Jezli przymujemy z rowniez lustra "generuja" swiaty rownolegle, tak wiec lustro tworzy obraz tego samego w ktorym my zyjemy a wiec ten sam. Dlatego tez lusta sa tylko odbiciem naszego swiata.
Sj3 ----> Eee, no nie
Aen [ MatiZ ]
Kris - A co np. jeśli na pulpicie walnę sobie zdjęcie mojego monitora, w którym jest tapeta z tym samym zdjęciem? Wtedy będziemy mieli nieskończoną liczbę światów wewnątrz coraz to mniejszych monitorków?
Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]
KRIS_007 --> powiedz mi...co brałeś aby do tego dojść? :-D ...imo takie pomysły nie tworzą się w normalnych głowach. Ale nie martw sie, ja tez mam podobne pomysły :))) Pewnie jakas prawda w tym jest mimo,ze nie za bardzo Ciebie rozumiem :P
madowaty [ Chor��y ]
Troche nie czaje, to jak to jest, malarz zanim namaluje obraz, wszystko sobie uklada w glowie, potem maluje, to co tworzy swiat? :| Bez sensu troche. Sam nie wierze w to co pisze :D Ale watek ciekawy :)
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Dexter666 ----> Teoria tylk odo zrozumienia w specyficznych warunkach:) ale chociaz ty nas rozumiesz:d
Aen ----> Zdjecie jest obrazem NASZEGO swiata, wiec to jest taka sama sytuacja jak z lustrem:D
madowaty ----> Bo artysci tworza w 'specyficznych warunkach', a wiec po zarzuciu czegos widza kolejny swiat bez łacznika jakim jest inny obraz.
Aen [ MatiZ ]
Kris - No dobra, w takim razie co z obrazami, na których namalowany jest inny obraz? Czy wtedy mamy dwa (a nawet więcej) światów równoległych?
Aen [ MatiZ ]
edit dla ubogich:
Dwa - Podwójną liczbę
grish_em_all [ Hairless Cobra ]
Kris --> musiałeś ładnie dać w gar zanim to wymyśliłeś, ale nic to, żaden artysta nie tworzy na trzeźwo :P W każdym razie otworzyłeś puszkę Pandory dla filozofów itp.
Novus [ Generaďż˝ ]
ja mam doskonaly wzor na ilosc swiatow rownoleglych, oznaczmy to W
W = 0
Vader [ Senator ]
Novus nie ma racji. Równoległe światy istnieją. Znam przejscie do jednego, tajne gwiezdne wrota znajdują się w moim klopie. Ale nie miałem odwagi by się tam udać :P
Mr.Dziabol [ Konsul ]
wyczuwam bezsens, ale nie mam słów by to opisac :)
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Vader ----> A wiesz ze jeszcze pare godzin temu bym ci uwierzyl? :)
Aen ----> A wiesz ze sie jeszcze nad tym nie zastanawialismy?:)
grish_em_all -----> No co prawda to prawda :D
tedorrr [ Konsul ]
reds23 [ redsov ]
hmm ... mysle ze nic nie wiem ... tzn... przyjmujac ze na samym poczatku nie uzna sie tego za bzdure to mozna troche sie nad tym zastanowic ... ;)
jestem raczej zwolennikiem takiego swiata jak mamy teraz ... przeciez czasu zostalo juz tak niewiele ... :)
jakis NOBEL by sie przydal ... ;))
karol_sz [ myślozbrodniarz ]
jeden obraz tworzy 2 swiaty
Jeden obraz tworzy chyba jeden świat, w końcu ten jeden już istnieje, jesli dobrze cie zrozumiałem :)
scolair [ Centurion ]
Kris nie wiem co brales ale...daj troche ! :)
teoria sama w sobie ciekawa
porozmyslam troche o tym jak bede na bombie moze dozuce cos od siebie XD
Bajt [ O RLY?! ]
Dostrzeglem pewien blad w rozumowaniu. Zalozmy, ze w naszym swiecie sa 2 obrazy, wiec oprocz naszego istnieja jeszcze 2 swiaty za tymi obrazami. Mamy wiec 3 swiaty, a nie 4.
:P
DeLordeyan [ The Edge ]
Nie, nie kumam. Poczekam na wydanie książkowe
Vader [ Senator ]
Warto też zauważyć, że każde lustro stanowi bramę do równoległego świata. Ale nie mam dowodów na to, że każde prowadzi do innego. Możliwe że częśc prowadzi do tych samych. Kurde przydałby się jednak ten wzór.
scolair [ Centurion ]
ja tam mysle ze czlowiek sam przechodzi przez rownolegle swiaty
mieliscie kiedys cos takiego ze szukaliscie np. kluczy od auta ?
wszedzie szukacie wszedzie nie ma
wracacie po chwili do pokoju i sa w tym samym miejscu gdzie szukaliscie ich przed chwila
robimy to nieswiadomie bo nie umiemy wykorzystywac w pelni naszych mozgow i ich mozliwosci
Ktosik [ Pretorianin ]
Jakby sie dluzej zastanowic i to niekoniecznie na trzezwo to ta teoria ma sens:D
Vader [ Senator ]
Scolair --> Masz całkowita rację. Powiem więcej: Czasem zdarza mi sie tak że nie mogę sobie czegoś przypomnieć - mimo że kiedyś to pamiętałem - nieświadomie jednak przeskoczyłem do innego wszechswiata w którym tego nie pamiętałem. A gdy usilnie próbuję sobie przypomniec, to otwierają się niewidzialne wrota, i nagle znajduje sie we wszechswiecie w ktorym to pamiętam. To sie dzieje płynnie nie uswiadamiamy sobie tego. Ciekawe zjawisko.
Arcy Hp [ Legend ]
Twoja teoria jest błędna , a jeśli jest więcej planet zamieszkałych przez ludzi to co wtedy ?: PP
Vader [ Senator ]
Wtedy wszystko się komplikuje. Ale nie martwiłbym się tym, bo w 2010 Ziemia przejdzie w 4rtą gęstość.
Arcy Hp [ Legend ]
A co To ?:p
DEXiu [ Konsul ]
KRIS_007 ==> Pomysł niezły ale z matematycznej strony wzór spartaczony. Zgodnie z tą teorią o której napisałeś ilość światów będzie równa ilości obrazów we wszechświecie +1 (nasz) a nie razy dwa (bo wtedy byś liczył nasz świat przy każdym obrazie). Weź sobie prostszy przykład: na płaszczyźnie masz jedną prostą. Dorysowujesz 5 prostych równoległych. Każda z dorysowanych prostych jest równoległa do naszej pierwszej prostej więc zgodnie z twoją teorią mielibyśmy 5*2=10 prostych równoległych a jest ich (jak łatwio policzyć na paluszkach albo liczydełku) sześć czyli 5+1 ;)
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
DEXiu ----> Dobry jestes, nie wpadlismy na to:) I nawet zrozumiales o co nam chodzilo. A myslelismy ze tylko my mamy tak narypane w glowkach :D
Coolabor [ Piękny Pan ]
gdy wpatrujemy sie w jakis obraz to po drugiej stronie
Twoja teoria będzie w miarę poprawna jeżeli podasz przykład obrazu po drugiej stronie
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Coolabor ----> I na tym wlasnie polega cala genialnosc tego pomyslu! :) Bo 'druga strona' obrazu to jest to, co na nim widzimy. I dla kogos kto jest po drugiej stronie, to my jestesmy jego obrazem:) Jutro wam wytlumacze, bo dzisiaj juz nic madrego niw wymysle :D
Coolabor [ Piękny Pan ]
Bo 'druga strona' obrazu to jest to, co na nim widzimy.
Jakiego obrazu?
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Kazdego
Vader [ Senator ]
Np tego obok --> <Widzisz przed sobą obraz>
Coolabor [ Piękny Pan ]
Sprecyzuj. Masz na myśli obrazy każdego człowieka?
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
No kazdy obraz ktory zostal stworzony przez czlowieka. A zreszta juz sam nie wiem o co mi chodzilo te pare godzin temu :)
DEXiu [ Konsul ]
Tak mówiąc o obrazach i światach "tu i tam" kojarzy mi się Harry (im)Po(r)ter. Tam w filmie zdaje się tez były obrazy machające przeszczepami.
Coolabor [ Piękny Pan ]
Są takie światy, gdzie każdy z nas jest geniuszem.
Ale, ale, oto mój wzór na ilość światów równoległych:
Ilośc światów równoległych w danej sekundzie = Najmniejsza niepodzielna część czasu * ilośc najmniejszych niepodzielnych części czasu w ciągu jednej sekundy (*)
(*) - albowiem wiedzieć należy, że istnieje baardzo króciutka część (jednostka) czasu, w trakcie której nic się nie dzieje, tzn. czas powstaje na skutek następowania po sobie tych cząstek czasu (np. elektrony w atomach poruszają się w takich jednostkach zmieniając swoje położenie o najmniejszą niepodzielną częśc przestrzeni)
Ktosik [ Pretorianin ]
Wy czytacie to co piszecie? :)
von Izabelin [ Ruhm oder Tod! ]
Coolabor--. A ja bym raczj wykorzystał teorię nieoznaczonosci, i czątski wirtualne.
DEXiu [ Konsul ]
Coolabor ==> To chyba według twojego wzoru istnieje tylko jeden świat. Bo (jak ktoś brał podstawy analizy) (limes przy n-->00 (nieskończoności) z (1/n)*n = 1 Ale głowy nie dam czy tym razem nie przedobrzyłem :D
Coolabor [ Piękny Pan ]
DEXiu, przyznam, że nie masz racji :)
Przyznam tez, że nie pamiętam o co mi wczoraj chodziło
Dzideek [ Pretorianin ]
Weźcie się za porządną robotę
DEXiu [ Konsul ]
Coolabor ==> A widzisz jakie mądre rzeczy można po pijaku wymyślić? Musisz to chyba częściej praktykować
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Widze ze mamy wiecej wiecej Einsteinow po uzywkach na forum :D
Sephirothl [ Centurion ]
?!?!?
Kris ty jesteś marsjaninem?!
Sephirothl [ Centurion ]
Przyznaj się jesteś czy nie?!
Kozi2004 [ Generaďż˝ ]
to głupie i jakieś bez sensu. myślałem że to będzie wzur na liczbe cywilizacji w kosmosie, jakby ktoś go znał to niech napisze.
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Sephirothl ---> Nie. Ale jeden mieszka u mnie pod lozkiem.
Sephirothl [ Centurion ]
-->Kris
a więc znalazłeś mnie!!!
OzOr [ Wrocław ]
Kris---> To dlatego jak sie postawi dwa lustra naprzeciwko siebie to nastepuje zaburzenie swiatow ?!?!?!?EUREKAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!! Wkoncu zaczyna sie wszystko ukladac w logiczna calosc!!!!!
Jestem DEBESCIAK:D
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-28 16:19:15]