GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: A co by było gdyby "NIMITZ" wygral bitwę pod Pearl Harbour

02.09.2005
20:15
[1]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Forum CM: A co by było gdyby "NIMITZ" wygral bitwę pod Pearl Harbour

Wg mnie nic by się nie zmieło,bo ostatecznie alianci wygrali II WŚ, zaś przeskok technologiczny był by na tyle za duży, żeby go szybko skopiować i zastosować.

02.09.2005
20:29
[2]

Misio-Jedi [ Legend ]

-żbiku- ---> Nie jestem pewien czy cię dobrze zrozumiałem, ale domyślam się że obejrzałeś sobie ten film w którym lotniskowiec Nimitz odbywa podróż w czasie i londuje w dniu ataku Japończyków na Pearl Harbour.
Takie gdybanie może i jest zabawne choć trochę pozbawione sensu.
Prawdopodobnie Nimitz nie zdołałby całkowicie powstrzymać ataku (raczej nie starczyłoby rakiet) ale straty w Pearl Harbour byłyby na pewno znacznie mniejsze. Jednak po Pearl Harbour było jeszcze parę bitew w których Japończycy uzyskali pewną przewagę na jakiś czas - na to Nimitz nie mógłby już mieć wpływu. Tak więc - wiele by się nie zmieniło.

02.09.2005
20:51
[3]

maniak1988 [ Konsul ]

Misio-Jedi --> co do tych bitew, moze amerykanie nie straciliby niektórych wysp? np wake, przeciez amerykanie po pearl harbor wysłali saratoge i kilka innych okretów ze wsparciem dla obronców, ale nigdy nie dopłyneły, gdyby straty były mniejsze moznaby wysłać w może pancerniki i krążowniki z lotniskowcami, może udałoby sie nawet rozbić flote która osłaniała atak na filipiny, przerzucenie pułków piechoty morskiej które już wtedy istaniały pomogłoby znacznie obroncom, tak samo wsparcie lotnictwa i wsparcie cięzkiej artylerii okrętowej

02.09.2005
21:10
smile
[4]

Torn [ Merces Letifer ]

Ja właśnie robię terminatora, gdy go skończę wysyłam go do 1889 do Braunau do Austrii żeby zrobił z tej wsi jesień średniowiecza.

02.09.2005
21:25
smile
[5]

Iceman_87th [ Senator ]

to proste. Lotniskowiec klasy Nimitz ma sile razenia zblizona do sily razenia jaka dysponowaly USA w cvzasie ataku na Pearl Harbor gl za sprawa broni termojadrowej bedacej na wyposazeniu takiego okretu wiec Japonczycy po odparowaniu czesci lub nawet wszystkich wiekszych miast mieliby powazny problem. A co do zniszczenia floty Japonskiej. Jeden nalot na duzej wysokosci wystarczylby do zmietniecia tego zgrupowania w 2 minut czyli mniej wiecej tyle ile zajmuje podroz bomby B61 z wysokosci 45 tys stop. Jeszcze jakies pytania? ;)

02.09.2005
21:27
smile
[6]

Iceman_87th [ Senator ]

ale nawalilem z gramatyka - sorry :)

02.09.2005
22:03
[7]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Tak bardzo wiele. Po pierwsze nie wiem jaka jest zwrotność takiego F14 na małej prędkości w porównaniu z Zero, sądzę że niewielka, Zero było więcej więc wcale bym nie powiedział żeby ich tak kosili. W dodatku amerykańce nie znali samolotów przeciwnika więc nie znali ich słabych stron... W dodatku co z częściami zamiennymi? Coś się posypie no i co? I kupa i samolot do wyrzucenia. Rakiet tylko tyle co na lotniskowcu. Powiedzmy że jest tam 90 samolotów, 50 myśliwców i 40 samolotów szturmowych, japońce mieli około 600+ samolotów. Do ataku wysłano jakieś 150 myśliwców. Przypada 3 zero na 1 F14. Nie wiem jakie są możliwości ale nie sądzę żeby amerykańscy piloci umieliby walczyć z tak zwrotnym przeciwnikiem. Nie wiem co z paliwem, sądzę że amerykanie nie mieliby paliwa do takich samolotów. Względy zaopatrzeniowe unieruchomiłyby nimitza. Byłby to lotniskowiec jednorazowy.

02.09.2005
22:19
[8]

Iceman_87th [ Senator ]

Rikimaru_ ---> nawet jezeli zastosowaliby walke klasyczna to:
-1 f14 potrafi zaatakowac 6 celi rownoczesnie z odleglosci przeszlo 100 km. 2 eskadry f14 rozbijaja Japonski atak na strzepy
-walka powietrzna to nie tylko tzw walka kolowa ale rowniez walka energetyczna - Zero w niej nie ma szans a taktyke walki zawsze wybiera lepszy - w tym wypadku bezapelacyjne f14. F14 nie musialyby nawet zblizac sie do floty Japonskiej, natomiast oslona grupy lotniskowca zlozona z niszczycieli klasy AGEIS z 96 wyrzutniami pociskow klasy woda-powietrze zniszczylyby wszystkie Japonskie mysliwce i to z odleglosci 120 km.
-Amerykanie nie musieliby znac slabych stron Japonczykow bo tymbardziej Japonczycy nie mogliby podjac walki z f14 - takie porownania sa bezsensowne bo Zero nie jest zadnym przeciwnikiem dla dobrze wyszkolonego pilota F14. Ten drugi ucieklby z zasiegu Zero a wejsc ponownie do walki moglby w dowolnej chwili i z dowolnego kierunku.
-Japonskie lotniskowce zniknelyby pod woda - Jedna eskadra w tym wypadku A6 Intruder i pociski Harpoon sla wszystkie okrety wroga na dno
- czesci zamienne. lotniskowce klasy Nimitz odbywaja 6 miesieczne patrole a mozliwosci prowadzenia walki zaleza wlasciwie tylko od zywnosci jaka zabieraja (zupelnie jak okrety podwodne). Kazdy reaktor a jest ich na Nimitzu 2 w czasie pokoju jest srewisowany co 3 lata (wymiana paliwa itd), natomiast w okresie wojny okret taki potrafi dzialac przeszlo 5 lat bez ingerencji z zewnatrz technikow.

Ogolnie wszelakie dywagacje, jakbysc ich nie roztaczal, sa bezsensowne - lotniskowiec klasy Nimitz i jego grupa bojowa to potega sama w sobie i owczesna Japonia - zreszta 90% panstw w realiach dzisiejszych - nie byloby w stanie przeciwstawic sie jej sile.

02.09.2005
22:19
smile
[9]

Jaskiniowiec [ Pretorianin ]

Po co niszczyć samoloty ??
Zatopili by lotniskiowce i nie miałyby gdzie lądować. To poszło by łatwo.
Szkodliwe byłoby zestrzelenie wszystkich skośnookich, bo USA nie przystąpiłyby do wojny.

02.09.2005
22:34
[10]

Misio-Jedi [ Legend ]

Iceman ---> Nie jestem pewien czy Zero zostawia echo radarowe wystarczające dla Phoenixów którymi F-14 strzela.

02.09.2005
23:14
smile
[11]

RMATYSIAK [ Generaďż˝ ]

zgadzam się z misio-jedi japonczycy to wszytko przewidzieli i ich zera były niewykrywalne dla radaru ;>

02.09.2005
23:20
smile
[12]

griz636 [ Jimmi ]

Nie no bez jaj, rownie dobrze mozna sie zastanawiac czy krzyzacy w 1410 dali by rade wspolczesnemu batalionowi pancernemu.

W cywilizacje nie graliscie?? :)

02.09.2005
23:57
smile
[13]

Misio-Jedi [ Legend ]

RMATYSIAK ---> Tak, ale tylko Zera w wersji Stealth :)

03.09.2005
09:11
smile
[14]

Iceman_87th [ Senator ]

Misio-Jedi---> przestan prosze :) Cele cwiczebne spadaly jak muchy kiedy testowano AIM-54 a mialy echo radarowe mniejsze niz Zero :) Zero ze swym poszyciem swieci sie jak choinka i bardziej bym sie martwil o selektywne wybieranie celu przez pilota f14 niz o to, ze pocisk nie trafi :)

03.09.2005
09:13
smile
[15]

Iceman_87th [ Senator ]

griz636---> juz widze sytuacvje jak krzyzak wpycha miecz pod wlaz T80 zeby go otowrzyc jak konserwe ;) Tzn machine wojenna wszakze konserw wtedy jeszcze nie znali :D

03.09.2005
12:40
[16]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

MisioJedi-->
Nie bądz śmieszny, skoro pierwsze radary, wykrywały zero, to dlaczego dzisiejsze mają ich nie wykrywać???


03.09.2005
12:42
[17]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Iceman-->Za to AIM-54 jest ciut przereklamowany, i nigdy go nie użyto w boju i tak...
Do walki z zerami i bombowcami, całkowicie wystarczą sidewindery i sparrowy, po cholere na jedno zero odpalać taką cegłę jak aim-54??

03.09.2005
13:37
[18]

VLADIMIR0 [ Chor��y ]

Jedno? Sadze ze dobrze przycelowany aim 54 moglby sprzatnąć ciasną formację zer ;)

03.09.2005
13:41
[19]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

a Popo, tako rzecze herr Moelders, że odstępy pomiędzy samolotami, powinny być rzedzu 300-500m:P, z 3 powodów.
1. Samoloty nie zaslaniają sobie pola widzenia.
2. Piloci skupiają się na szukaniu wroga, a nie uważaniu by nie wlecieć koledze w dupsko.
3. Eksplozja jednej maszyny, nie rozsadzi reszty:P

03.09.2005
15:37
[20]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Hmmm nie wiem jak rakiety, ale czy one mają taką zwrotność jak zero? No i pytanie na jakim poziomie wyszkolenia są amerykańscy piloci, ciężko to stwierdzieć. Kolejną rzeczą jest że rakiety kiedyś się kończą;) Nie wiem jak jest z tymi rakietami ale chyba lead turn powinien wystarczyć zeby ją zgubić nie?

Co do latania ciasno - my ze switchem lubimy latać tak 1-5 metrów od siebie, najlepiej popukać się jeszcze skrzydłami, czasem jak się meicio switcha zmęczy to się oprze na moim... :D

Mi chodzi o części zamienne do samolotów, amunicja do nich, rakiety, paliwo do samolotów. O reaktorach to ja wiem, ale w F14 chyba nie ma reaktorów, nie?:D

03.09.2005
16:19
[21]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

niet Riki...

To czy zdołasz wymanewrować rakietę, zalezy od.. hmm..
Wyobraź sobie to tak...

Leci mig29, berioza wskazuje agrożenie "LECI RAKIETA", pilot robi unik, o wiele ostrzejszy niż może rakieta powtórzyć.
Pytanie czy uda mu się oddalić od strefy rażenia rakiety, bo ona nie musi trafiac bezpośrednio...
Wbrew pozorom, takie rakiety sa bardzo zwrotne, problem w tym, że tracą bardzo szybko energie, a silnik działa tylko kilka sekund...

Takie Zeke, wykręci rakietę w kółeczku, ale co z tego, jak ona wybuchnie obok niego:P

Pozatym, skąd ten pilot ma wiedzieć, że w ogóle leci do niego paczka od ponurego??
Wdg. mnie by wymiotło wszystko, bez żadnych manewrów obronnych, bo niby kto tam wie co to jest Air to Air missle.

Pozatym np. ruskie rakiety, rodzaju r-73, r-27, r-77, słuzą do zabijania pilota.
Rakieta wie czy idzie h2h, czy za celem, i eksploduje albo z wyprzedzeniem, albo z opóźnienem, by wybuchnąć na wysokści kabiny pilota, rozrywając go setkami kuleczek z łożyszk kulkowych:PP

03.09.2005
16:22
[22]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Riki, hehe, z tym wyszkoleniem to tez strzeliłeś...
Są na tyle dobrze wyszkoleni, że pozwala im się wsiadac do samolotów za kilka jak nie kilkanaście mln$, odpalać pociski po 100tyś $ każdy, i jakoś się nie zabijają przy okazji.
Napewno sobie poradzą z odpalaniem pakietu sparrow=ów czy phoenixów w stado zer na radarze.
A zero w DF mu nic nie zrobi, bo gościu włącza palnik kiedy jest zagrożony, i tyle go widzieli:PPP

03.09.2005
16:38
[23]

maniak1988 [ Konsul ]

Rikimaru --> tak jak pisał Filip, pilot nie zauwazyłby rakiety, a jesli jakims cudem by mu sie to udało to i tak nie uniknołby trafienia, nie wiem jak jest z innymi rakietami ale w patriotach niszczą odłamki a nie samo uderzenie rakiety w cel, inne rakiety ziemia - powietrze, powietrze - powietrze i woda - powietrze działają pewnie podobnie. co do paliwa i części zamiennych w razie wojny taki lotniskwiec może walczyć dłuższy czas bez dostaw, zapas częsci jest spory, tak samo paliwa i amunicji

03.09.2005
16:42
[24]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

właściwie wszystkie rakiety sa zbliżeniowe, nie ma po co ładować się w cel bezpośrednio.
Niektóre rakiety ziemia powietrze, w rodzaju brytjskiego javelina, który ma celownik laserowy, i 5 (chyba 5, może 6) małych sztrzał leci wokół wiązki, używa energi kinetycznej (bezpośrednie trafienie) do zniszczenia celu, ale po trafieniu i tak wybucha w samolocie (z opóźnieniem by wybuch nastąpił w środku).

03.09.2005
16:43
[25]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

a pozatym, o czym my rozmawiamy, gdyby wybito do nogi flotę idącać na Pearl, to byłoby już po większych problemach z zółtkami...

03.09.2005
18:28
[26]

Qiuntus [ Pretorianin ]

von Izabelin--> A czy Sidewinder dalby sie w ogole zalokowac na Zerze?? Bo Zera mogly byc malo widoczne dla podczerwieni.

03.09.2005
18:37
[27]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

hehe, nie ma problemu, zapominasz o rurach wydechowych i silniku tegoż urządzenia.
Rakiety IR lokują się na "spad-ach" z wietnamu i innych zabawkach, mogą się i lokować na zerze.

Silnik o mocy 1200km świeci na IR dosyć mocno, już nie mówiąc o jego rurach wylotowych.

Wątpie by odrzutowiec z przodu, miał o wiele większy profil IR niż zeke, a jednak da się lockować naIR rakiety na h2h

03.09.2005
22:29
[28]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Filip--> wlasnie o to chodzi, ze moglby byc problem. Na innym forum czytalem o tym, ze RAF mial problemy z indonezyjskimi mustangami w 1963r, za cholere nie mogli ich namierzyc. Wpadli dopiero na pomysl zeby odpalac rakiety ponizej celu bo dopiero chlodnica mogla stanowic cel dla rakiety.

03.09.2005
23:09
[29]

DOOMinik [ Pretorianin ]

Popieram Quintusa w tym co mówi bo:

Co do tych AIM - 9 to raczej widmo ir samolotu tłokowego jest znacznie mniejsze niż odrzutowca bo gdyby tak sidewinder lokował się na wszystkim co wydziela byle jakie widmo ir większe niż śiweczka to flary były by skuteczne w 100% a tak nie jest. Czytałem też gdzieś że do ktorejś wersji AIM-9 miały taką wade że pilot mógł łatwo ją zgubic ustawiając samolot w kierunku słońca nawet nie lecąc pod kątem prostym w jego strone, nie wiem jakiego typu używano w roku 1980 ale obecnie to chyba jest AIM-9X ale nie dam sobie reki uciąc. I dlatego projektanci musieli znaleźć złoty środek lda czujnkiów ir nie za mocny nie za slaby.Popieram Quintusa w tym co mówi

03.09.2005
23:11
smile
[30]

qweks [ The Believer ]

Bardzo denerwuje mnie takie gdybanie z tego wzgledu, ze nie prowdzi do niczego.

03.09.2005
23:13
smile
[31]

-=Złośliwy_buraK=- [ Konsul ]

kweks --> Jak cie denerwuje to jest na to prosta rada --> nie czytaj i nie zaglądaj tu.

04.09.2005
02:18
smile
[32]

Iceman_87th [ Senator ]

Qiuntus , DOOMinik --> Panowie, o czym wy w ogole mowicie. Czy w ogole znacie sie na nowoczesnej broni? Bo jak na razie widze ze mowicie o bardzo odleglej z technologicznego punktu widzenia historii. Gdybym przytoczyl Wasze wypowiedzi na kilku "specjalistycznych" forach to stalibyscie sie zrodlem totalnej zlewki. Slyszeliscie o czyms takim jak komputer? Zapewne tak bo jak pisalibyscie te posty. Pocisk klasy pow-pow naprowadzany na podczerwien (czy kamera termowizyjna jak w wypadku AIM 9X) go posiada a sama glowica (mowie oczywiscie w wielkim w uproszczeniu) ma zapisane w swojej pamieci pare profili cieplnych, m.in. flar i dlatego nowoczesna bron jak ruski AA-11, izraelski Python 3 i 4 czy hamerykanski AIM 9M jest trudna do zgubienia a na AIM9X flary nie dzialaja w ogole bo pocisk ten ma glowice dzialajaca na innej zasadzie - wspomniana wyzej kamera termowizyjna - i mozna go zgubic praktycznie tylko energetycznie. Poczytajcie troszke o nowoczesnej broni a nie historycznej jak AIM9 a,b, l czy p ktore faktycznie mialy problemy z namierzeniem czegokolwiek a locka gubily w sloncu czy na tle ziemi, poczytajcie o pociskach IR ktore lockuja sie na przednia polsfere i cieplo wywolane tarciem poszycia samolotu o powietrze i potem cos napiszcie bo jak na razie piszecie bzdury. Gdybyscie napisali to co napisaliscie w roku 1965 no to przyznalbym wam racje ale teraz mamy rok 2005. A tak na marginesie glowica nowoczesnego pocisku IR ma srednai temperature ok minus 100 stopni celcjusza (zalewa sie ja przed walka specjalnym plynem krio), a klasyfikacji celow dokonuje komputer i jego elektronika. Nie ma czegos takiego jak czulosc glowicy. Ona po prostu widzi sygnature cieplna a komputer dokonuje klasyfikacji i przesyla dane do systemu sterowania odpowiednio okreslajac trajektorie pocisku - obecnie 90% pociskow porusza sie w lead i pure - nie wiem jak to po polskiemu :)
A co do aim 54. Sparrowa nie da sie niestety wystrzelic do wiecej niz 1 celu rownoczesnie bo pocisk ten wymaga stalego locka z samolotu nisiciela (to pocisk SAHR a nie ARH) a Zero nie mialy ECM zeby pocisk mogl przejsc w tryb HOJ (home on Jamming) aby pilot f14 moglby zdjac locka. Dlatego aim-54 bykby wskazany do walki z wiekszym zgrupowaniem wroga. Poza tm jak ktos sluszniezauwazyl jeden pocisk najprawdopodobniej wykosilby spora grupke Zero. Promien razenia takiego pocisku to przeszlo 100 m, a przy "ciasnym" lataniu jakie uprawiano kiedys daje to pare sztuk Zero trafionych 1 aim-54. piloci zero nawet nie wiedzieliby co ich zabilo. To ze silnik takiego cudenka dziala tylko pare sekund tez poniekad dziala na jego korzysc, bo potem taki pocisk to tylko punkcik na horyzoncie, ktory jak juz urosnie jest zbyt pozno zeby cos zrobic, Bez rwr to panowie w zero pospadaliby raz dwa bo nie wiedzieli ze cos do nich strzela. A to ze nie zostaly sprawdzone bojowo? 80 % wspolczesnej broni nie zostalo sprawdzone w warunkach bojowych a jednak nikt nie powie ze nie zabija. Mi wystarczy ze 5 na 6 aim54 w pierwszym swoim ostrym strzelaniu, a bylo to przeszlo 20 lat temu, odnalazlo i zniszczylo swoje cele.

04.09.2005
03:20
smile
[33]

feretrius [ Centurion ]

Gdybanie to mile zajecie,szczegolnie na Forum wsrod kolegow ale warto zapoznac sie rowniez z faktami :))
A one wygladaja tak iz Ameryka rozpoczela wojne chyba z 3 lotniskowcami a zakonczyla z ok.70 (tracac kilka) a Japonia rozpoczela chyba z 12-toma a zokonczyla z 3 czy 4-ma.
To na jaka cholere Amis potrzebny byl by " Nimitz" ?

04.09.2005
11:28
[34]

maniak1988 [ Konsul ]

feretrius --> tak, amerykanie mieli trzy lotniskowce we flocie pacyfiku, ale na atlantyku było kolejnych 5. tak, US Navy miała ok 70 lotniskowców na koniec wojny ale były to w durzej częsci lotniskowce eskortowe, czyli przerobione transportowce. W 41 lotniskowce nie były główną siłą uderzeniową amerykańskiej floty były nią pancerniki które zostały posłane na dno właśnie w Pearl, lotniskowce udowodniły ile są warte dopiero w czasie trwania floty, w tym samym czasie stocznie produkowały następne nowoczesne pancerniki i krązowniki, poza tym amerykanie mieli wiecej nowoczesnych okrętów od japończyków, którzy mieli raczej przestarzałe okrety (nie wiem czy Yamato był już zwodowany). cesarska flota nie byłaby w stanie ochronić swoich lotniskowców przed amerykańską flotą, które same raczej też nie dałyby rady sie bronić, z powodu braku artylerii na pokładzie, samolotów mogłoby brakować, a taki Kate przy ataku torpedowym miał tylko jedno podejście, trafienie w manewrujący pancernik walący wraz z eskorta z wszystkich pelotek jest raczej trudne i nie jest wcale powiedziane że po takim ataku wróciłby na swój lotniskowiec

04.09.2005
11:32
smile
[35]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Iceman_87th--> Hmm, a czy taki znak interpunkcyjny "?" Ci cos mowi??:) Bo zastosowalem go w pierwszym poscie. W drugim natomiast przytoczylem fakt z roku 1963. Wiec napisz mi gdzie zaczalem blyszczec swoja niewiedza na temat nowoczesnego uzbrojenia??:) Za to teraz, dzieki Tobie wiem, ze bylaby mozliwosc namierzenia Zera.

04.09.2005
11:40
smile
[36]

Iceman_87th [ Senator ]

Qiuntus --->"wlasnie o to chodzi, ze moglby byc problem. Na innym forum czytalem o tym......" - ja tam widzialem ze autoratywnie stwierdziles. Wybacz ale w watku liczacym sobie paredziesiat postow nie bede go przegladac calego zeby szukac gdzie zastosowales przecinek, gdzie wykrzyknik a gdzie pytajnik, zeby odpowiedziec na konkretny post.

04.09.2005
11:44
[37]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Quintus-->Ale nie rozmawiamy o1963 rokiu, tylko o Nimitz, i Tomcat-ach:)

04.09.2005
12:03
smile
[38]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Stwierdzilem tak bazujac na informacji z tamtego okresu- co jak widac bylby wtedy problem. Ale nie wzialem poprawki na rozwoj technologi, moj blad:)

04.09.2005
13:17
smile
[39]

DOOMinik [ Pretorianin ]

iceman_87th---> Ja też nie twierdziłem że zjadłem wszystkie rozumy tylko pisałem to co słyszałem a ty od razu nie musisz nas rąbąć za to bo nie wypowiadaliśmy się jako experci, nie mniej dzięki za informacje o uzborjeniu. Przy okazji film był robiony w 1980 i napisz mi jak wtedy dzialały AIM9 i czy wtedy namierzyły by zero.

04.09.2005
13:44
[40]

Iceman_87th [ Senator ]

DOOMinik ---> sorry jezeli odebrales moj post jako mocny atak, ale bylem po jednym podobnym starciu na troszke innym forum gdzie pewien pan mieniacy sie expertem mowil, ze pilot nowoczesnego mysliwca przegralby walke z mysliwcem z okresu II WS bo przeciez ten drugi ma swietny turn rate a taka np f-16-stka ma............ Nie mogl chlopak zrozumiec ze walka powietrzna to nie tylko turn fight no i torszke mni sie przerzucilo na to forum bo nie cierpie jak ludzie pisza o czyms co znaja tylko z filmow.
Poszlo osto, ale nie mialo tak byc, a swiadczyc o tym miala tez buzka kolo posta. Jeszcze raz sorry ze tak to odebraliscie.

Co do tego czy aim9 potrafilby zlapac zero. Mam znomego z US, ktory jest pilotem i lata na f16. Mowil ze bez problemu namierzal Aim 9 cele cwiczebne - mowie o modelu M (nie maja ostrych strzelac M-kami ale " TONE" mieli). P juz wyszly z uzbrojenia natomiast wlasnie nimi ostro strzelaja i nicza drony. Co do filmu i 1980 roku to wydawalo mi sie ze mowimy o wspolczesnosci bo jezeli zaczniemy mowic o filmie to moge (oczywiscie musialbym miec ten film na dvd a nie mam bo to g**** ;) ) minuta po minucie podac piekne przyklady na bajki jakie w tym filmie opowidzieli jego twocy (juz pomijajac sama te burze elektromagnetyczna czy co to bylo :) ). Zeby nie byc goloslownym to podstawowa kwestia taktyki - czemu atakowali w dzien? ;) Wydaje mi sie ze z tymi pociskami IR to i tak zeszlismy na zupelnie boczny tor. Pilot F14 stosujac odpowiednia taktyke wygralby zarowno bliskie starcie GUNZO jak i z uzyciem mike-ow jak i wersji P ktora by zalockowala zero, nie mowiac juz o tym, ze w ogole nie musialby sie zblizyc do wroga zeby go zabic. Mysliwce z okresu II WS to piekne maszyny ale to juz zupelnie inna czasoprzestrzen i zaden mysliwiec tlokowy nie mialby szans z mysliwcem przewagi powietrznej jak f14.

04.09.2005
13:51
[41]

DOOMinik [ Pretorianin ]

Iceman---> dzięki za odpowiedź czy jesteś może w posiadaniu jakichś linków do stron lub do forum ktore zajmuje się tą tematyką zwsze mnie to interesowało i wzobgacił bym swoją wiedzą ( trzeba bylo wsadzić tego goscia do zeke i wsytawić go do walki z f16 czy innym odrzutowcem viekawe czy po walce jeszcze by coś powiedzial:)

04.09.2005
14:02
[42]

Vasago [ spamer ]

A gdyby Japonczyc wypuscili na Nimitza Godzille?

04.09.2005
14:06
smile
[43]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Vasago - niemądry jesteś - z Nimitza wystartowal by Batman z Supermanem ;-)
Wreszcie dyskusja wchodzi na odpowiedni poziom ;-)

04.09.2005
14:09
[44]

Iceman_87th [ Senator ]

materialow mam mnostwo ale glownie w formie papierowej plus jane's weekly defense magazine (tak po przyjacielsku dostaje bo prenumerata kosztuje cos pod 800 bucksow ;) ). A z ciekawszych dokumentow to polecam manual do falcona 4.0 a wlasciwie patcha rp5 ktory masz w lince ponizej (to manual do gry ale zawiera swietne materialy o uzbrojeniu i taktyce) - na stronie masz tez pare innych; oraz dokument f16v5 opisujacy taktyke walki (mozna znalezc przez google - ja mam wydrukowana). Mozna sie podeprzec tez taka forma biblii o taktyce walki powietrznej - R Shaw. "Fighter Combat and Tactics" oraz jeszcze wieloma pozycjami, ktore sa dostepne w necie i w ksiegarniach, niestety glownie tych zagranicznych bo to co wychodzi w Polsce to w 95% przypadkow kpin i herezje :)

04.09.2005
14:11
[45]

qweks [ The Believer ]

-=Złośliwy_buraK=- -> moja niezbyt ciekawa ksywe czta sie KUWEKS.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.