GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak wyleczyć zatoki?

24.08.2005
16:40
smile
[1]

Arcy Hp [ Legend ]

Jak wyleczyć zatoki?

Problem wygląda tak:
Moja mama miała już ok 10 punkcji (sic!) i nic jej to nie pomogło, teraz lekarz zalecił jej operacyjne czyszczenie zatok (to niby ma pomóc). Czy znacie jakieś inne metody leczenia zatok? Czy ktoś tutaj zna osobe która wyleczyła sobie zatoki jakąś metodą niekonwencjonalną?

24.08.2005
16:46
smile
[2]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Myślisz, że forumowicze znają się lepiej od tego lekarza? Jak chcesz niekonwencjonalnie, to udaj się do filipińskich znachorów... znam ludzi, którzy twierdzą, że im pomogli.

24.08.2005
16:50
[3]

melkora [ Generaďż˝ ]

Moja kumpela robiła jakies napary które jej faktycznie pomogły ,ale nie wiem z czego one były

24.08.2005
16:53
[4]

Arcy Hp [ Legend ]

melkora ---> a mógłbyś sie dowiedzieć z czego one były?

gladius---> Mama poprosiła mnie abym napisał o tym na forum więc to zrobiłem...

24.08.2005
16:53
[5]

Werter_ [ Konsul ]

z rosy, pajęczyny krzyżaka, czterolistnej koniczyny zbieranej podczas pełni i ucha wisielca.

24.08.2005
17:01
[6]

Deepdelver [ aegnor ]

Napary czy naświetlania mogą pomóc tylko w łagodniejszych przypadkach. Jeśli Twoja mama miała już robione punkcje, znaczy, że sprawa jest na tyle poważna, że lepiej słuchać lekarza a nie kombinować ze znachorami.

24.08.2005
17:01
[7]

Zarek00 [ Konsul ]

No raczej jakieś napary lub inhalacje mogłyby pomódz. " Zapalenie zatok - napar z ziela krwawnika, dziurawca, bobrka, mącz-nicy, pączków brzozy, topoli.". W internecie pewnie jest sporo informacji na temat medycyny naturalnej.

24.08.2005
17:13
[8]

Zarek00 [ Konsul ]

A tutaj kilka artykułów na temat zapalenia zatok: https://www.pfm.pl/u235/navi/199224 ; https://www.gsk.com.pl/obszary_dzialalnosci/index.php?id=866

24.08.2005
17:21
[9]

tomirek [ ]

ja rowniez mam problemy z zatokami ale nie az tak powazne. Wedlug laryngolog, do ktorej chodze nie ma w 100% skutecznego leku/metody na problemy zatokowe. Beda one regularnie wracac obojetnie jaka terapie zastosujemy. O zabiegu chirurgicznym nie wspominala bo ja nawet na punkcje sie niekwalifikowalem - u mnie zazwyczaj wystarcza terapia antybiotykowa.

a jezeli chodzi o leczenie metodami niekonwencjonalnymi to mozecie sie smiac ale moja zonka mi pomaga :) Ma skubana jakies zdolnosci i jak mam zatkane i bolace zatoki to uklada palce w "dziobek" i przyklada w okolice nosa i oczu. Zaczyna bolec jak cholera a po chwili wszystko z zatok zlatuje i jest troche spokoju

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-24 17:25:46]

24.08.2005
17:36
smile
[10]

pajkul [ Generaďż˝ ]

Jeżeli chodzi o czyszczenie gili z nosa ciągle tam się zbierających, których nie można wysmarkać, to płukanie zatok by się przydało. Śmieszne uczucie, ale czasami pielęgniarka o wadze 120 kg może trochę przesadzić we wciskaniu sprzętu do naszych nosów. =]

24.08.2005
18:02
[11]

meli [ Pretorianin ]

kiedyś widziałem na ten temat ciekawy program na discovery
metoda najbardziej skuteczna ale i zarazem najbardziej brutalna - nurkowanie

nurkowanie extrymalne, lina przyczepiona do dna i lecisz w dół. na około 20 m BUM ciśnienie rozrywa ci cały syf w zatokach. pokazali jegomościa, który się odważył coś takiego zrobić, oczywiście przy pomocy dwóch ludzi z butlami, jakoś trzeba taka ofiarę wyciągnąć, bo momentalnie tracisz przytomność po takim `zabiegu`

całość wyglądała niesamowicie !?

24.08.2005
18:08
[12]

goldenSo [ AnomaliA ]

@meli
Taak i przy wynurzaniu rozsadzi ci naczynia krwionośne wypełnione azotem po brzegi ...

24.08.2005
18:27
smile
[13]

meli [ Pretorianin ]

jak to mówią....wszystko jest możliwe ;)

24.08.2005
18:28
[14]

Guderianka [ Konsul ]

arcy- mysle iz mama nie ma innego wyjścia jak posłuchac rady lekarza. jezeli juz miała punkcję to zadne niekonwencjonalne metody nie pomogą. pierwsza punkcja to 80% punkcji następnych itd itp. po punkcji syf w zatokach wraca jak bumerang. jedyne co to po interwencji lekarza doradź mamie by wzmocniła swój organizm "od środka" niekonwencjonalnymi metodami, (homeopatia, alveo)

24.08.2005
18:43
[15]

tomirek [ ]

goldenSo ---->>> choroba dekompresyjna wystepuje przy stosowaniu mieszanek oddechowych pod wysokim cisnieniem. Jezeli nurkujesz bez akwalungu tylko "na wdechu" to uwalnianie azotu raczej ci nie grozi :)

24.08.2005
19:02
[16]

reds23 [ redsov ]

w moim przypadku pomagalo pol kilo lekow i taki inhalator, nazywał sie chyba bioparon ...

24.08.2005
19:19
[17]

ormats [ Pretorianin ]

Moj kolega kiedys skoczyl na glowke do wody i wszystko z zatok mu wylecialo :)

24.08.2005
19:21
[18]

goldenSo [ AnomaliA ]

@tomirek
Co nie zmienia faktu że azot i tak się rozpręży, tylko nie na tyle aby rozsadzić :P Napewno jest to niezdrowe

24.08.2005
23:09
[19]

Arcy Hp [ Legend ]

up

24.08.2005
23:17
[20]

Kemtil [ Centurion ]

Wywary z THC

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.