GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy są na GOLu jacyś żeglarze?

17.08.2005
12:19
smile
[1]

DEXiu [ Konsul ]

Czy są na GOLu jacyś żeglarze?

Tak jak w temacie. Chciałem się zorientować czy są na forum osoby żeglujące zawodowo lub w charakterze hobby? Sam dopiero mam zamiar wyrobić patent ale póki co można by pogadać o tym pięknym zajęciu, jakim jest żeglowanie ;)

17.08.2005
12:21
smile
[2]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

3/4 golowiczow pewnie zegluje z lodka BOLS

17.08.2005
12:28
smile
[3]

Riven [ infamousbutcher ]

duzo %

17.08.2005
12:30
smile
[4]

DEXiu [ Konsul ]

No dobra. A czy są tacy którzy łódkę BOLS (tudzież inne łódki wspomagające) zabierają NA łódkę (taką trochę większą)?

17.08.2005
12:31
smile
[5]

Riven [ infamousbutcher ]

ta :P

17.08.2005
12:31
[6]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

no ja mam patent zeglarza jachtowego. plywanie traktuje jako hobby. bywam na mazurach. w tym roku jeszcze sie nie udalo. moze we wrzesniu. o czym chcesz pogadac? :)

17.08.2005
12:35
[7]

SirGoldi [ Gladiator ]

DEXiu ---> Zacząłem w tym roku na obozie żeglarskim, nawet udało mi się zdać patent na żeglarza jachtowego. :) Żeglowanie jest naprawdę świetne, tylko niestety bardzo kosztowne. Co do patentu, nie jest łatwo go zdać. Egzamin dzieli się na część praktyczną (manewry), teoretyczną (meteorologia, teoria żeglowania, locja, budowa jachtu i parę innych rzeczy, polecam książkę "Żeglarz i sternik jachtowy") oraz - czasami - tzw. bosmankę. To ostatnie to około 20 węzłów, których musisz się nauczyć.

17.08.2005
12:36
smile
[8]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Mam patencik od paru lat. Żagluje hobbystycznie. Akurat za tydzień płyne na rejsik po mazurach. Bardzo fajny odpoczynek :)

17.08.2005
12:55
[9]

DeLordeyan [ The Edge ]

Mój tata kiedyś żeglował, ja się jakoś do tego nie palę

17.08.2005
13:21
smile
[10]

DEXiu [ Konsul ]

Sir Goldi ==> Heh. Książeczkę już sobie kupiłem. Dobra rzecz :) Te wszystkie pierdółki na egzamin jakoś mnie nie przerażają, skoro patent można mieć od 12 lat :D Chciałem spróbować od razu skoczyć na sternika jachtowego ale mnie trochę zniechęca staż jaki trzeba odbyć :/ 200 godzin na morzu jakoś mi się nie uśmiecha.
A zresztą w czerwcu tego roku ponoć PZŻ dał do MENiSu projekt ustawy zmieniającej stopnie żeglarskie i teraz będzie zamiast "żeglarza jachtowego" "jachtowy sternik śródlądowy", zamiast "sternika jachtowego" "jachtowy sternik morski" a potem będzie już "kapitan jachtowy", ale przy tym zmieniają uprawnienia i wymagania. JSŚ będzie mógł prowadzić jachty po wodach śródlądowcyhn bo. a po wodach morskich tylko niezatapialne do 8,5 m do 2Mm od brzegu i tylko w dzień pod nadzorem :/ A żeby zdać na JSM trzeba będzie mieć nie 200 h tylko 400 h stażu. Kapa :/ Ustawa, jeśli zostanie zatwierdzona, będzie obowiązywać od przyszłeo sezonu.

17.08.2005
13:26
smile
[11]

DEXiu [ Konsul ]

Także wystarczy mi żeglarz jachtowy (albo raczej JSŚ bo będę zdawał dopiero za rok;) ). A co do kosztowności tego "hobby" to wcale nie musi tak być. Wybierasz się na Mazury ze znajomymy (powiedzmy w sumie 5 osób) czarter jachtu to jakieś 150-200 zł za dobe, dzielicie koszty między siebie i masz tygodniowe atrakcyjne wakacje za 300 zł :) + ewentualne koszty inne :D Tylko kurs, patent i egzamin są skubanie drogie :/

17.08.2005
13:40
[12]

Isam [ Generaďż˝ ]

żeglarzy (jachtowych) jest wielu ... a nawet paru sterników (coastal) :]

17.08.2005
14:06
[13]

TeadyBeeR [ Legend ]

Starszy trzymacz szota sie zglasza :D.

17.08.2005
15:57
[14]

Virk [ Chor��y ]

jacys sa... nawet sternik sie znajdzie :D

17.08.2005
16:01
smile
[15]

Golem6 [ Biologiczny Naczelny ]

Ja w tym roku byłem na obozie żeglarskim i nawet powiem, że naprawde mi się to spodobało. Sam nie wiedziałem, że to taka fajna sprawa. Oczywiście narazie pływałem na małych łódkach typu: Zefir, Orion, El Bimbo; ale mimo to podstawy już mam za sobą.
Za rok planuje też jechać na ten obóz, a po nim może wyrobie sobie patent u mnie w Sosnowcu, bo jest taka możliwość o dziwo :P

17.08.2005
16:08
[16]

halski88 [ Superbohater ]

JA na obozie kiedys żeglowałem. Omegą :D

17.08.2005
16:18
smile
[17]

Darek21 [ HaPPy ]

nie

17.08.2005
17:52
smile
[18]

DEXiu [ Konsul ]

Darek21 ==> Cóż za długa i treściwa wypowiedź :D
TeadyBeer ==> Bardzo ciekawy stopień żeglarski :) Opowiedz nam o nim coś więcej. Długo pracowałeś żeby awansować tak wysoko? ;)

17.08.2005
19:41
smile
[19]

Mo13 [ Pretorianin ]

Ja troche żeglowałem ale nie szło mi najlepiej
A przy okazji jest tu ktoś z obozu żeglarskiego w Dziwiszewie, organziowanego przez Anwil ?

17.08.2005
20:18
[20]

TeadyBeeR [ Legend ]

DEXiu --> Nie kazdy moze zdobyc ten tytul i jest to bardzo trudne.
Od 6(7?) lat co roku plywam po szuwarach...tzn. Mazurach :) z kumplami. Jakos nie mam checi/czasu/kasy zeby zdac egzamin wiec mam tylko nieoficjalny stopien. Do moich zadan nalezy rownomierne opalenie sie oraz dbanie o to aby zalodze nie wyschly pyski. No i po kilku piwkach w porcie robie za naglosnienie jezeli ktos zagra jakas szante.

Swoja droga plywanie po Mazurach to z roku na rok coraz mniejsza frajda. Nie wiem czy ja mam takiego pecha, czy po prostu klimat zchodzi na psy. W kazdym porcie leci tylko jakies dicho i znalezc kogos z gitara i spiewajacego szanty, to jak wygrana na loterii. Jedynie Sztynort z Zeza daja rade i tam zawsze jest duzo piwa i ludzi spiewajacych szanty.

W tym roku mielismy nawet w zwiazku z tym strasznie glupia sytuacje. Zaplynelismy do Wegorzewa i wieczorkiem wyszlismy do baru przed lodzia :) na piwko. Barman w barze mial gitare i pozyczyl ja jakims ludziom. Ktostam u nich probowal brzdakac troche, ale chyba niezabardzo byl w tym biegly. Jako, ze w zalodze mielismy kumpla muzyka, ktory gitara miedzy innymi zarabia na zycie, to wyslalimy go aby przejal gitare i/lub ludzi przy niej siedzacych. Jak postanowilismy, tak tez zrobilismy i po chwili ze 3 zalogi spiewaly sobie przy zlaczonych stolach i duzych ilosciach piwa szanty.
Po jakims czasie podeszla do nas przeslodka :) panienka i poprosila zebysmy na chwile przestali bo chce posluchac innej muzyki. No coz, spoko. Pomyslelismy, ze moze ktos cos lepiej zagra, jakis inny kawalek, czy co. A ona poszla do baru i odpalila disco czy inny chlam i probowala rozkrecic jakas dyskoteke w pubie. Nie pozostalo nam nic innego jak od nowa odpalic gitare i spiewac dalej.
Nie rozumiem ludzi, ktorzy jada nad jeziora zeby sluchac dyskotekowej papki. Jak bym chcial tego sluchac to bym poszedl w miescie na disco. Na Mazurach chce szant.

PS: Pozdrowienia dla ludzi, ktorzy z nami ryczeli. Ciekawe czy moze sa wsrod Was? A moze ktos od tej dziewczyny? :)

17.08.2005
23:58
[21]

TeadyBeeR [ Legend ]

Moze teraz jeszcze ktos jest ? :D

18.08.2005
00:04
[22]

Fett [ Avatar ]

niestety nie mam zadnych patentów żaglowych:) Moj ojciec ma ciekawy kajak do którego montuje sie żagiel i wbrew pozorom zabawa jest świetna:) Na żeglowanie po wodach zamiknietych nie wystarcza żóty czepek ?

18.08.2005
01:13
[23]

Marksman [ Promyk ]

sternik jachtowy...

a mazur nie tykam - za dużo luda... - kiedyś było mniej - teraz wszystko przepełnione... i jak ktoś wyżej napisał - trudno o rozrywki żeglarskie...

niezłą linię brzegową ma Serbia i Czarnogóra - mało ludzi - bo wona niedawno była... ale jest spokojnie... i bezpiecznie... wbrew pozorom - cywilizacja... a morze na tyle spokojne, że nawet za sterem można sobie pozwolić na kilka piwek...

ale takich atrakcji doświadczył mało kto:

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-18 01:11:37]

18.08.2005
10:14
smile
[24]

DEXiu [ Konsul ]

Fett ==> Niestety z tego co się orientuję to póki co osoby bez patentu muszą się zadowolić jakąś łódką wynajętą w przystani z kajakami i rowerami wodnymi, ale po zmianie przepisów chyba będą mogły już pływać na jednostkach do 5 metrów (czytaj: takich łupinkach trochę przekraczających rozmiarem kajak). Ale wystarczy "tylko" wyrobić sobie podstawowy patencik (czyli aktualnie żeglarz jachtowy) i możesz żeglować po wodach śródlądowych bez ograniczeń na jednostkach o wielkości dowlonej ;)
Marksman ==> No może i jest na naszych jeziorach trochę luda ale przynajmniej dogadać się idzie i pośpiewać szanty po polsku, a z takimi Serbo-Czarnogórcami to chyba ciężko się szprecha, nie mówiąc o śpiewaniu, no nie mam racji? :)

18.08.2005
13:40
[25]

Marksman [ Promyk ]

DEXiu - nas było bandy na 5 jachtów... więc to nie był problem... i to byli Serbowie;)

[edit] tak wcześnie z rana to ja pisać nie umiem

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-18 13:39:01]

18.08.2005
13:43
smile
[26]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

hehehe generalnie ograniczam sie do szantow ale jeszcze 4 lata temu bylo:

St. Marynarz, sygnalista okretu ORP 640 Nakło, 12 Wolinski Dywizjon Tralowcow:)))

18.08.2005
20:47
smile
[27]

Marian [ Chor��y ]

Są, są...

18.08.2005
21:33
[28]

zurg [ Centurion ]

Oczywiście że są!
Mam patent żeglarza i trzeci rok z rzędu pływam po Mazurach - jakoś nie mogę się zmusić do rejsu morskiego, a i znajomych łatwiej namówić.

Potwierdzam że w portach stoi się co roku mniej przyjemnie i co przez to co roku staramy sie w ogóle nie nocować w portach - tym razem na dwa tygodnie żeglugi trzy noce spędziliśmy w porcie (w tym pierwszą i ostatnią). Coraz częściej port to jedno wielkie dicho...
Chodziaż w tym roku porządnie mnie zadziwiła ekipa 20-30 osób które tak koło 1 a.m. oglądały w porcie w Giżycku na rzutniku i pełnym nagłośnieniu "Madagaskar'.

BTW: Jutro jadę jeszcze na tydzień się "dożeglować";))))

18.08.2005
22:04
smile
[29]

SzPiEg_KF [ Konsul ]

UWAGA, UWAGA na tym wątku nie mówimy cześc siema dzieńdobry dobrywieczur yo siemanko dzieńdoberek, tylko ahojjjjjjjjjjjjjjjjj:P:P:P:P

19.08.2005
01:40
smile
[30]

DEXiu [ Konsul ]

Jak ahoj to ahoj! :)
Może i faktycznie z punktu widzenia żeglarzy w portach jest coraz mniej przyjemnie (jeszcze nie miałem przyjemności patrzenia na to z tej perspektywy ;)) ale przecież zawsze się da to jakoś obejść. Można, tak jak pisze zurg, nocować nie w porcie, zawijać tylko do uzupełnienia zapasów, higieny itp. itd. a najlepiej starać się załapać na jakieś festyny (typu śpiewanie szantów ;D ). Nie zmienia to jednak faktu że żeglarstwo staje się komercyjną tandetą :/

15.11.2005
22:39
[31]

The LasT Child [ GoorkA ]

SzPiEg_KF --> ahooj Wam też!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.