GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Lekkoatletyczne MŚ - Helsinki 2005

06.08.2005
18:38
smile
[1]

Łyczek [ LeBron James ]

Lekkoatletyczne MŚ - Helsinki 2005

Lekkoatletyczne MŚ: Dobry początek Polaków

Pięcioro polskich lekkoatletów, którzy startowali w przedpołudniowych eliminacjach na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach, nie zakończyło udziału w 10. mistrzostwach świata.


Do finału awansowali: Wioletta Frankiewicz-Janowska, Tomasz Majewski i Szymon Ziółkowski, do półfinału Ewelina Sętowska i do ćwierćfinału Łukasz Chyła.

Wioletta Frankiewicz-Janowska (AZS AWF Kraków) zwyciężyła w swojej serii eliminacyjnej biegu na 3000 m z przeszkodami i z piątym ogólnie czasem 9.35,66 wystąpi w poniedziałek w finale konkurencji, która w stolicy Finlandii rozgrywana jest po raz pierwszy w mistrzostwach świata. Jak powiedziała "biegło mi się wyśmienicie, oby tak samo było w finale". Cieszy się, że nikt jej nie wymieniał dotychczas w gronie faworytek. "I bardzo dobrze. Wolę być czarnym koniem" - powiedziała.

Janowska przyznała, że fatalnie pokonuje rów z wodą. "Ja +siadam na wodzie+. Muszę jeszcze sporo nad tym elementem popracować" - stwierdziła. Zawodniczka AZS AWF Kraków jest w polskiej ekipie (i nie tylko) wyjątkiem jeśli chodzi o minima. Uzyskała je aż na trzech dystansach: 1500 i 5000 m oraz na 3000 m z przeszkodami. Na pytanie dziennikarza PAP czy zdecydowała się już, w jakiej jeszcze wystartuje konkurencji, odpowiedziała: "Tak, na 1500 metrów. Pięć tysięcy w ogóle nie wchodzi w rachubę".

Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa) po eliminacjach pchnięcia kulą przyznał: "Była delikatna nerwówka". Ocenił, że powinien uzyskać minimum kwalifikacyjne 20,25 w pierwszej próbie i mieć spokój, a tak... "Męczyłem się niepotrzebnie i do końca nie byłem pewny awansu. Nie lubię pchać rano. Chociaż noc przespałem dobrze, to jednak byłem śpiący, bo musiałem wstać o szóstej rano. Jestem bardzo zadowolony, że wystąpię w finale. Chciałbym pobić rekord życiowy. Uważam, że jak się sprężę, jest to możliwe" - dodał mistrz Polski, który do finału wszedł z jedenastym wynikiem - 20,12.

Szymon Ziółkowski (AZS Poznań), który w 2001 roku zdobył w Edmonton złoty medal mistrzostw świata, a w następnych w Paryżu nie zdołał zakwalifikować się do finału, w Helsinkach wystąpi w gronie dwunastu najlepszych zawodników rzucających młotem. Awansował po uzyskaniu trzeciej odległości - 78,34. Lepsze rezultaty miała tylko dwójka Białorusinów - Wadim Diewiatowski - 81,20 oraz Iwan Tichon - 79,26.

Ewelina Sętowska (AZS AWF Warszawa), startując w najwolniejszej serii biegu na 800 m, czasem 2.07,37 znalazła się w półfinale. I na tym nie zamierza poprzestać. Obawiała się deszczu, który pierwotnie zapowiadany był na sobotę. "Może taka pogoda jak dziś będzie również w niedzielę. Nie lubię startować, gdy pada" - powiedziała absolwentka warszawskiej AWF.

Łukasz Chyła (SKLA Sopot) awansował wprawdzie czasem 10,39 do ćwierćfinału biegu na 100 m, ale po zejściu z bieżni ocenił, że nie jest dobrze. Na osiemdziesiątym metrze poczuł ukłucie, jakby ktoś wbił mu szpilkę w mięsień dwugłowy. Sprinter SKLA Sopot od ponad trzech miesięcy boryka się z przepukliną kręgosłupa. Jak przyznał najważniejsza jest sztafeta, w której ma nadzieję wystartować.

Po trzech konkurencjach siedmioboju (100 m ppł, skok wzwyż i pchnięcie kulą) Magdalena Szczepańska (AZS AWFiS Gdańsk) zajmuje 17. miejsce - zgromadziła 2635 punktów.

Kto według Was ma szanse na medal i jakiego koloru? Niestety Robert Korzeniowski odszedł a razem z nim złoty medal :P

06.08.2005
20:16
[2]

Łyczek [ LeBron James ]

Pierwszy złoty medal trafił do Ekwadoru. Chód na 20km wygrał Jefferson Perez z czasem 1:18:35, drugi na mecie był Hiszpan Francisco Fernandez z minutową stratą, a trzeci również Hiszpan Juan Molina z czasem 1:19:44... Zobaczymy co będzie dalej ;)

07.08.2005
22:24
smile
[3]

Łyczek [ LeBron James ]

Justin Gatlin został mistrzem świata w biegu na 100 m podczas rozgrywanych w Helsinkach 10. Mistrzostwach Świata w lekkiej atletyce. Amerykanin przebiegł dystans w znakomitym czasie 9,88 sekundy.... Srebrny medal wywalczył Jamajczyk Michael Frater - 10,05, a brązowy w takim samym czasie zdobył Kim Collins z St. Kitts & Nevis.

Narazie waworyci wygrywają, Karolina Kluft wygrała siedmobój...

07.08.2005
22:36
[4]

SpaceCowboy [ Jenerał ]

Jak ogladałem relacje na zywo na TVP2 to przysiągłbym, że powiedzieli, ze miał 9,89, czyli tyle samo co jego rekord w tym sezonie/roku. Hmmm czyżby pomyłka, .... czy może mu ojeli jedną sekunde poźniej?

07.08.2005
22:38
[5]

Łyczek [ LeBron James ]

Jakbyś się spojarzał pare sekund później to oficjalnym czasem był 9.88s, jednej sekundy napewno mu nie odjęli bo by nie wygrał :P

08.08.2005
19:24
smile
[6]

Łyczek [ LeBron James ]

Etiopczyk Kenenisa Bekele z czasem 27.08,33 został mistrzem świata w biegu na dystansie 10 000 m podczas 10. MŚ, które odbywają się w Helsinkach.

Drugie miejsce zajął jego rodak Sileshi Sihine, a trzecie - Kenijczyk Martin Irungu Mathati.

08.08.2005
20:34
smile
[7]

Łyczek [ LeBron James ]

MAMY PIERWSZY MEDAL !!!

Białorusin Iwan Tichon z wynikiem 83,89 m zdobył złoty medal w rzucie młotem podczas rozgrywanych się w Helsinkach 10. Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce. Drugie miejsce zajął jego rodak Wadim Dewiatowski (82,60), a trzecie - Szymon Ziółkowski (79,35).

Po pierwszym podejściu (78,27) zawodnik AZS Poznań zajmował trzecie miejsce, po drugiej próbie (76,44) spadł na czwarte, w trzeciej zdecydowanie poprawił się (79,35 - najlepszy jego wynik w tym sezonie) i awansował na chwilę na drugą pozycję, ale wówczas do gry wszedł w końcu faworyzowany obrońca tytułu mistrzowskiego - Tichon (dwie pierwsze próby niemierzone) i zepchnął naszego młociarza na trzecią lokatę (drugi był Dewiatowski).

W ścisłym finale z udziałem ośmiu zawodników Ziółkowski rzucił młotem najpierw na odległość 77,35, a Tichon pobił należący do Polaka rekord MŚ; Dewiatowski "spalił" swoją próbę. W piątej serii Polak uzyskał 78,39 m, a w ostatniej rzucił w siatkę, ale nikt go już nie wyprzedził.

Brawo Szymon, trzymaj tak dalej !!!

08.08.2005
20:53
[8]

Zyga [ Urpianin ]

Szymon zaczyna tradycyjnie robić początek :)
Dramat Janowskiej. Zastanawiałem się czy zejdzie z bieżni. Ale dziewczyna ma charalter i dobiegła do końca. Na pewno zdobyła nowe doświadczenia.

09.08.2005
18:33
[9]

Zyga [ Urpianin ]

Nieźle wygląda ta burza w Helsinkach. Zwłaszcza kiedy się ją ogląda z domu w telewizji ;)
Ciekawe czy nie odwołają w ogóle dzisiejszych zawodów i przedłużą całe mistrzostwa o 1 dzień.

09.08.2005
18:43
[10]

leszo [ Run for Fun ]

ja wczoraj znów siedział ze szczenopadem, patrząc jak Bekele finiszuje... niesamowity. ja się cieszę jak złamię 40 minut :P

09.08.2005
18:46
[11]

Dagger [ Legend ]

==>leszo
A mnie nie cieszy jak patrzę jak bieganie długodystansowe zmienia się w dyscyplinę zespołową.

09.08.2005
18:54
[12]

leszo [ Run for Fun ]

Dagger --> rzeczywiście. ale Bekele wygrałby nawet bez tego.

09.08.2005
18:58
[13]

Dagger [ Legend ]

==>leszo
Jakby ten młody, który prowadził nie zaspał przy wbieganiu na ostatnie okrążenie to mogłoby być ciekawie. Ale popełnił błąd i Etiopczycy wszystkich zamknęli.
Chociaż finisz mieli rzeczywiście sprinterski.

09.08.2005
18:59
[14]

Zyga [ Urpianin ]

leszo ---> A widziałeś jak finiszowały Etiopki na 10 km? Po przebiegnięciu 9,6 km gdy każdy normalny człowiek upadł by na nos, one lekko rozpoczęły finisz w tempie czterystumetrowców pięknym długim krokiem.
Te siostry Dibaby są niesamowite.

09.08.2005
19:06
smile
[15]

leszo [ Run for Fun ]

tak to jest z Afrykańcami ;) nie dosć, ze maja naturalnie wytrzymalsze biegowo organizmy, to jeszcze trenują na wysokościach i jak zejdą na teren i niższym ciśnieniu to lecą jak na skrzydłach :D

09.08.2005
19:10
smile
[16]

Regis [ ]

Jakbys biegal codziennie po wode/jedzenie/do szkoly (opcjonalnie ;) ) kilkanascie kilometrow w pelnym sloncu, uciekajac jednoczesnie przez lwami, czy bog wie jakimi innymi zwierzetami, to tez bys mial taka kondycje ;)

09.08.2005
20:04
smile
[17]

leszo [ Run for Fun ]

kilkanascie km ? MAŁO ! 30 km dziennie to biegaja polscy dobrzy maratończycy

09.08.2005
23:48
smile
[18]

Dagger [ Legend ]

==>leszo
Ale chyba nie od dziecka :P

10.08.2005
13:13
[19]

Zyga [ Urpianin ]

Bardzo dobrze spisały się nasze płotkarki na 400 m. Wszystkie 3 awansowały bezpośrednio miejscami do półfinałów.
Nieco gorzej wypadł Jędrusiński na 200 m ale i on zakwalifikował się do półfinału z czasem.

11.08.2005
19:33
smile
[20]

Zyga [ Urpianin ]

Skoro zacząłem, to pozostanę przy tych płotkach :)
Zaczynamy być światową potęgą w damskich niskich płotkach ;)
Dwie nasze panie - Jesień i Pskit zakwalifikowały się do finału i szanse na jakis medal w tym biegu zdecydowanie rosną (Finał w sobote po południu)

11.08.2005
22:48
[21]

Łyczek [ LeBron James ]

Fajny dziś był finał 200 metrów panów... Amerykanie zdominowali ten bieg... Gutlin jest królem sprintu na tych MŚ

12.08.2005
01:54
smile
[22]

Zyga [ Urpianin ]

Jeszcze fajniejszy był skok o tyczce :)
Zwycięzca skoku, Holender Blom zafundował swoim kibicom niezły horror :)
Zaczął od 5,50 i pierwsze 2 próby miał nieudane. Groziło mu że odpadnie bez zaliczenia jakiejkolwiek wysokości. Na szczęście 3 podejście było udane (z bardzo dużym przewyższeniem). Potem miał 2 skoki w których spadał na poprzeczkę tak że ta miała OBOWIĄZEK zlecieć.
A jednak nie spadała i Holender wygrał :)
Gość w czepku urodzony.

12.08.2005
19:37
[23]

Zyga [ Urpianin ]

Więc mamy srebro w tyczce (choć przebieg konkursu niekoniecznie odpowiadał moim oczekiwaniom: )

12.08.2005
19:53
smile
[24]

Tomus665 [ Senator ]

Jelena Isinbajewa --> rekord świata 5,01 bez dwóch zdań najlepsza tyczkarka w historii ... tak samo wielka mistrzynii jak Siergey Bubka ...

12.08.2005
20:54
[25]

Łyczek [ LeBron James ]

Szkoda Rogowskiej i Skolimowskiej, ale i tak mamy medal, a Jelena to inna bajka :P

12.08.2005
20:56
smile
[26]

leszo [ Run for Fun ]

Kanadyjczyk z finału 400m wyglądał jak Tofik ze skeczu Ani Mru Mru :D

14.08.2005
08:32
[27]

Łyczek [ LeBron James ]

SKANDAL NA MŚ
Rosjanka Julia Pieczonkina zdobyła złoty medal w biegu na 400 metrów przez płotki podczas odbywających się w Helsinkach 10. Lekkoatletycznych Mistrzostw Świata. Rekordzistka świata pokonała dystans w czasie 52,90.


Rosjanka wyprzedziła Amerykankę Lashindę Demus (53,27). Brązowy medal zdobyła druga z Amerykanek, Sandra Glover (53,32). Obie poprawiły swoje rekordy życiowe.

Tuż za podium uplasowała się Anna Jesień (AZS AWF Warszawa). Rekordzistka Polski pobiegła na miarę swoich możliwości (54,17), jednak nie wystarczyło to, by zdobyć medal mistrzostw świata.

Druga z Polek, Małgorzata Pskit (AZS AWF Wrocław) ukończyła bieg na ósmym miejscu (55,58).

Kiedy Amerykanie złożyli protest, iż zwyciężczyni biegu Rosjanka Julia Pieczonkina, nieprawidłowo pokonała pierwszy płotek, rozbłysła nadzieja, że brązowy medal może otrzymać Anna Jesień. Jednak do dyskwalifikacji Rosjanki nie doszło, co w kuluarach zostało odebrane jako jeden z większych skandali na tych mistrzostwach. Na wideo widać wyraźnie, że noga Pieczonkiny nie jest nad płotkiem, tylko obok.

"Zapis na wideo jest słabym dowodem. O tym, czy zawodniczka pokonała płotek prawidłowo czy też nie, decydują sędziowie stojący przy nich. Jeśli sędzia tego nie dostrzegł i podniósł białą chorągiewkę, to można stwierdzić, że Rosjance udało się" - wyjaśnił sędzia międzynarodowy Janusz Rozum.

14.08.2005
20:06
smile
[28]

Zyga [ Urpianin ]

Jeśli o mnie chodzi, to jestem przekomnany na 100% że Brytyjka zabiegła Polce drogę celowo.
Wcześniej widać było jak spojrzała gdzie jest Polka.

14.08.2005
20:43
[29]

Łyczek [ LeBron James ]

Jak widziałem to Brytyjki nie zostały zdyskwalifikowane :/

14.08.2005
20:55
[30]

Zyga [ Urpianin ]

Wszyscy tłumaczą, że takie coś może sie zdarzyć i trudno to udowodnić.
Fakt że trudno, ale jeśli ogladałeś dokładnie bieg to nie ma żadnych wątpliwości, że zołza robiła to celowo.
Zresztą Jesień też tak uważała w swojej wypowiedzi.

Najgorsze że to baba i nie można jej nawet zarzucić że nie jest gentelmanem :D

14.08.2005
20:57
[31]

Łyczek [ LeBron James ]

Na onecie jest napisane, że Polki złożyły prostest, ale to będzie napewno tak jak z Rosjanką (400m przez płotki)

14.08.2005
21:17
[32]

Zyga [ Urpianin ]

Dobrze że choć protest został złożony. Przynajmniej ktoś się tym zainteresuje i moralnie przyzna nam rację.
Mogliśmy mieć trzeci medal.
Nieładnie Wielka Brytanio :/

14.08.2005
21:18
[33]

IceManEk [ Konsul ]

ma ktos w avi jakies biegi michaela Johnsona? Szczegolnie chodzi mi o rekordowy bieg na 200m i na 400m

15.08.2005
15:42
[34]

Łyczek [ LeBron James ]

W Helsinkach zakończyły się 10. Lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata. Polacy ze stolicy Finlandii wracają z dwoma medalami: srebrnym tyczkarki Moniki Pyrek i brązowym młociarza Szymona Ziółkowskiego. Kobieca sztafeta 4x400 m pobiła rekord kraju.

Mistrzostwa zatoczyły koło. Pierwsze odbyły się w 1983 roku także w stolicy Finlandii i wówczas Polacy zdobyli 4 medale - dwa złote, srebrny i brązowy. Dorobek w jubileuszowej imprezie jest skromniejszy.

W Helsinkach padły trzy rekordy świata - w chodzie na 20 km Rosjanki Olimpiady Iwanowej (1:25.41), skoku o tyczce jej rodaczki Jeleny Isinbajewej (5,01) i rzucie oszczepem Kubanki Osleidys Menendez (71,70).

Jak Skandynawowie, a zwłaszcza Finowie kochają lekką atletykę, można się było przekonać przez 9 dni fatalnej pogody. Zimno, deszcz i wiatr nie zniechęciły ich do przyjścia na stadion, i to bez parasolek, których nie można było wnieść, raz - ze względów bezpieczeństwa, a dwa - by nie zasłaniać widoku innym. Poza jesienną aurą w najgorszym wydaniu, na którą Finowie nie mieli rzecz jasna wpływu, zorganizowali imprezę perfekcyjnie, na złoty medal, i takowy, imienia Paavo Nurmiego otrzymali z rąk prezydenta IAAF Lamine Diacka mer Helsinek Jussi Pajunen i przewodniczący komitetu organizacyjnego Ilkka Kanerva.

Jakie były te 10. Mistrzostwa Świata królowej sportu, w których dominowali - zarówno w klasyfikacji medalowej jak i punktowej - Amerykanie oraz Rosjanie?

Królowie królowej

Królem sprintu został 23-letni nowojorczyk Justin Gatlin, który triumfował na 100 (9,88) i 200 m (20,04) przy czym "setkę" wygrał z największą w historii przewagą nad kolejnym zawodnikiem. Siedzący na trybunach stadionu z powodu kontuzji ścięgna Achillesa rekordzista świata (9,77) Jamajczyk Asafa Powell stwierdził, że "Justin jest wielki i mam dla niego wielki szacunek, ale gdybym biegł w finale, to ja bym zwyciężył".

Tytuł królowej sprintu przypadł Amerykance Lauryn Williams. Wicemistrzyni olimpijska przebiegła 100 m w ulewie w 10,93.

W królewskiej konkurencji, jaką jest dziesięciobój, zwyciężył Amerykanin Bryan Clay z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie 8732 pkt. O 211 pkt wyprzedził rekordzistę świata Czecha Romana Sebrle. Natomiast mistrzyni świata z 2003 roku i mistrzyni olimpijska Szwedka Carolina Kluft ponownie udowodniła, że jest najwszechstronniejszą lekkoatletką. W siedmioboju zdobyła 6887 pkt.

Wzięli wszystko

W trzech konkurencjach reprezentanci jednego kraju zgarnęli wszystkie medale. Na 200 m zrobili to Amerykanie - Justin Gatlin, Wallace Spearmon i John Capel (jako obrońca tytułu dostał "dziką kartę"), a czwarty był ich rodak Tyson Gay. Podobna sytuacja miała miejsce w biegu na 5000 m kobiet, zdominowanym przez Etiopki. Metę mijały kolejno: Tirunesh Dibaba, Meseret Defar, Ejegayehu Dibaba i Meselech Melkamu.

Z kolei na 10 000 m finisz Tirunesh Dibaby, jej starszej siostry Ejegayehu Dibaby i broniącej tytułu Berhane Adere był niesamowity. Wydawało się, że pozostałe zawodniczki stanęły w miejscu. 19- letnia Tirunesh Dibaba jest pierwszą biegaczką w historii mistrzostw świata, która wygrała na dystansach 5000 i 10 000 m.

Mistrzowie z zmienionych barwach

Niepokonany od trzech lat na dystansie 3000 m z przeszkodami pochodzący z Kenii reprezentant Kataru Saif Saaeed Shaheen nie dał się wyprzedzić również w Helsinkach. Rekordzista świata o pierwotnym nazwisku Stephen Cherono pokonał swojego odwiecznego rywala, Kenijczyka Ezekiela Kemboiego.

Również Rashid Ramzi nie urodził się w Bahrajnie, w barwach którego startował, lecz w Maroku. Wszedł jednak do historii jako pierwszy zdobywca złotych medali w biegach na 800 (1.44,24) i 1500 m (3.37,88) w jednych mistrzostwach. 25-letni Ramzi zapowiedział, że będzie startował regularnie na dwóch dystansach i liczy na powtórzenie sukcesu w następnych mistrzostwach oraz w igrzyskach w Pekinie.

Sensacje

Wiatr i deszcz sprawiły, że niespodzianek z tej najwyższej półki było tyle, co jeszcze w żadnych mistrzostwach. Największe to zwycięstwa juniorki, 19-letniej Amerykanki Tianny w skoku w dal (6,89), jej rodaka w trójskoku Waltera Davisa (17,57), Estończyka Andrusa Varnika w rzucie oszczepem (87,17), Ukraińca Jurija Krymarenki w skoku wzwyż (2,32) i Holendra Rensa Bloma w skoku o tyczce (5,80) - pierwszego lekkoatlety tego kraju, który stanął na najwyższym stopniu podium MŚ.

Pewni kandydaci do złotego medalu w sztafecie 4x100 m Amerykanie zgubili pałeczkę, a ich koleżanki startujące na dystansie 4x400 m zostały zdyskwalifikowane za przekroczenie strefy zmian.

Wielcy przegrani

Niemiecki dyskobol Lars Riedel, dziewięciokrotnie startujący w mistrzostwach świata, chciał być drugim po Ukraińcu Siergieju Bubce lekkoatletą z sześcioma tytułami. Nadzieje na to dawał drugi wynik w eliminacjach - 66,22. W finale rzucał nie ten sam Riedel. Odległość 63,05 i dziewiąta lokata.

Na piąty tytuł w biegu na 110 m ppł liczył Allen Johnson, ale musiał zadowolić się brązowym medalem. Amerykanin prowadził przez większą część dystansu, jednak na ostatnich metrach wyprzedzili go Francuz Ladji Doucoure i złoty medalista ateńskich igrzysk Chińczyk Liu Xiang.

Mistrz olimpijski i świata z 2001 oraz 2003 roku Felix Sanchez z Dominikany, przez cały sezon zmagający się z kontuzją stopy, w finałowym biegu na 400 m przez płotki wycofał się już na pierwszej przeszkodzie.

Maria Mutola z Mozambiku nie tylko że nie zdołała zdobyć po raz czwarty złotego medalu w biegu na 800 m, ale w Helsinkach w ogóle nie stanęła na podium (była czwarta).

Nie dobiegła do mety 100 m ppł mistrzyni olimpijska z Aten Joanna Hayes. Amerykanka straciła równowagę na jednym z płotków i przewróciła kolejny.

Trochę dobrze, trochę źle

Słowa przeboju sprzed lat Jacka Lecha "Trochę dobrze, trochę źle" najlepiej i najkrócej oddają ocenę występu reprezentacji Polski. Taką też wydała prezes PZLA Irena Szewińska, a wiceprezes ds. szkolenia Jerzy Sudoł przypomniał niepisaną, ale sprawdzającą się zasadę, że zdobywa się mniej więcej 50 procent medali spośród wszystkich szans medalowych. "Mieliśmy nadzieję na cztery medale - mamy dwa".

Monika Pyrek, która w przededniu finałowego konkursu skoku o tyczce bardzo skromnie, lampką coca coli obchodziła 25.urodziny, powiedziała po zdobyciu srebrnego medalu (4,60), że w Helsinkach los oddał jej to, co zabrał rok temu w igrzyskach w Atenach.

Po czteroletniej przerwie na podium mistrzostw świata stanął trenowany przez Białorusina Piotra Zajcewa Szymon Ziółkowski, który rzucił młotem na odległość 79,35 m. To jego najlepszy rezultat w tym sezonie. Dalej żelazna kula poleciała dwóm reprezentantom Białorusi - Iwanowi Tichonowi (83,89) i Wadimowi Diewiatowskiemu (82,60).

Do tych medali dochodzi jeden rekord kraju ustanowiony w ostatnim dniu mistrzostw przez sztafetę kobiet 4x400 m (3.24,49) biegnącą w składzie: Anna Guzowska, Monika Bejnar, Grażyna Prokopek i Anna Jesień, oraz tylko dwa rekordy życiowe: Beniamina Kucińskiego w chodzie na 20 km (1:20.34) i Doroty Grucy w maratonie (2:27.46).

Polska ekipa była wprawdzie liczna (49 lekkoatletów), ale blisko połowę składu stanowiły cztery sztafety. Z tej drugiej części połowa wystąpiła w wąskich finałach. Dorobek (40 pkt), który dał 12. lokatę w klasyfikacji punktowej, to: jedno drugie miejsce, jedno trzecie, dwa czwarte, jedno piąte, jedno szóste, cztery siódme i dwa ósme. Patrząc na udział w dziesięciu mistrzostwach, Helsinki 2005 wychodzą na drugą pozycję, za Edmonton 2001.

15.08.2005
15:44
[35]

Łyczek [ LeBron James ]

Tabela medalowa lekkoatletycznych MŚ w Helsinkach:

lp kraj złoto srebro brąz razem
1. USA 14 8 3 25
2. Rosja 7 8 4 19
3. Etiopia 3 4 2 9
4. Kuba 2 4 0 6
5. Białoruś 2 2 1 5
6. Francja 2 1 4 7
7. Szwecja 2 0 1 3
8. Bahrajn 2 0 0 2
9. Jamajka 1 5 2 8
10. Kenia 1 2 4 7
11. Maroko 1 2 1 4
12. Niemcy 1 1 3 5
13. Bahamy 1 1 0 2
13. Estonia 1 1 0 2
13. Holandia 1 1 0 2
16. Wielka Brytania 1 0 2 3
17. Ekwador 1 0 0 1
17. Katar 1 0 0 1
17. Litwa 1 0 0 1
17. Uganda 1 0 0 1
17. Ukraina 1 0 0 1
22. Czechy 0 1 2 3
23. Ghana 0 1 1 2
23. Hiszpania 0 1 1 2
23. Polska 0 1 1 2
26. Chiny 0 1 0 1
26. Norwegia 0 1 0 1
26. Tanzania 0 1 0 1
26. Trynidad i Tobago 0 1 0 1
30. Japonia 0 0 2 2
30. Portugalia 0 0 2 2
30. Rumunia 0 0 2 2
33. Australia 0 0 1 1
33. Finlandia 0 0 1 1
33. Kanada 0 0 1 1
33. Meksyk 0 0 1 1
33. Nowa Zelandia 0 0 1 1
33. St. Kitts i Nevis 0 0 1 1
33. Węgry 0 0 1 1
33. Włochy 0 0 1 1

jak zwykle USA odbiegło od każdego kraju :/

15.08.2005
15:50
smile
[36]

cronotrigger [ Rape Me ]

lipa jakich mało te mistrzostwa :/

15.08.2005
15:53
smile
[37]

Tomus665 [ Senator ]

Wyprzedziliśmy Chińczyków a to już sukces , przecież oni za 3 lata w Pekinie chcą zdobyć wszystko ;)

15.08.2005
15:54
[38]

Zarek00 [ Konsul ]

Czyżby Polska lekkoatletyka powoli sięgała dna? Rozumiem młodzi debiutanci, nieobyci na zawodach tej klasy. Ale żeby doświadczeni sportowcy prezentowali taki poziom?Nie mogli zrobić formy na mistrzostwa? Nie chciało im się? Czy porostu ich kariery to kwestia farta?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.