_agEnt_ [ Pretorianin ]
Antykącik GTA: San Andreas
Zakładam ten wątek jako moja reakcja dla tych wszystkich OCHÓW i ACHÓW, jakich mam już dość, a dotyczących gry GTA: San Andreas :)
Do dyskusji zapraszam wszystkich, którzy GTA: SA skończyli na Ps2 i mają podobne odczucia co ja. Jeżeli jesteś zajarany SA - powstrzymaj swoje złośliwe komentarze, tu osoby, które go nie ukończyły nic do dyskusji nowego nie wniosą. Mówię stanowcze STOP takiemu jaraniu się grą, w którą się autentycznie praktycznie nie grało.
Nad SA spędziłem ponad 100 godzin. Ukończyłem wszystko na 100 procent, zdobyłem wszystkie pierdoły. Główny wątek ukończyłem w 25 godzin. Trochę mało, co?
Właśnie - główny wątek. W pierwszym mieście jakoś się trzyma, ale moim zdaniem gdy trafiamy do San Fierro jest już beznadziejnie, a Las Venturas to już totalna porażka. Nie będę oczywiście zdradzał, co tam się dzieje, ale moim skromnym zdaniem po prostu fabuła jest NUDNA jak flaki z olejem...
Ogrom świata. Co z tego, że są 3 miasta, że można jeść, czesać się, ćwiczyć i przebierać. Po całym tym ogromnym terenie można sobie co najwyżej pojeździć, co po paru godzinach takiej zabawy najzwyczajniej się nudzi! W sklepach z odzieżą też nie ma za dużo zabawy - praktycznie można już się fajnie ubrać na początku gry, a dochodzące coraz to sklepy nie wprowadzają jakiś miażdżacych innowacji.
Nie wspomnę już o tych wszystkich tagach, podkowach i innych wynalazkach. Współczuję tym, którzy wpadną na taki sam pomysł jak ja, żeby je zbierać.
Wogóle taki poirytowany jestem, że wszyscy tak się jarają grą, o której jakoś po kilku miesiącach od premiery dość szybko ucichło.
Tak, tak - gra jest NUDNA. N U D N A. Nie przez pierwsze godziny. Jak już się ją pozna...
Zapraszam wszystkich złośliwców do jeżdżenia po San Andreas :)
ssaq [ Generaďż˝ ]
To samo mowili o Vice City i co ? Jakos mi to nie przeszkodzilo swietniesie bawic przez dluuugie godziny.
EasyInternetCafe [ Konsul ]
Tez skonczylem GTA: SA w listopadzie zeszlego roku. Dziwie sie watkowi, ktory zalozyles, bo pewnie jak grales w GTA: SA to gra Ci sie wtedy podobala, dopiero jak zaczynasz ja maglowac na wszystkie sposoby wtedy staje sie dosyc monotonna, co nie zmienia faktu z przyjemnosci odkrywania roznorakich pierdolek.
Daj sie nacieszyc PeCetowcom. Niech i oni maja swoje kilka godzin :D
micpl187 [ Generaďż˝ ]
Takie nudy, a skończyłeś grę na 100 %? To się kupy nie trzyma.
Ja odłożyłem po jakichś 10 godzinach i od pół roku się kurzy obok konsoli.
Spróbuję podejść jeszcze raz na Xboxie.
_agEnt_ [ Pretorianin ]
Sęk w tym, że ci pecetowcy chyba orgazmu dostają na samą nazwę tej gry, nie zagrawszy weń... :)
CHESTER80 [ Legend ]
he he, fajny wątek :) Człowieku, daj się pojarać innym, którzy nie mają PS2 i czekali na wersję PC jak na zbawienie. Jestem trochę zszokowany bo twoja opinia jest wyraźnie negatywna, a przeglądałem od dawna konsolowe fora dyskusyjne gdzie wszyscy zachwycali się grą i nie widzieli żadnych wad. Ja jeszcze nie grałem i jestem strasznie ciekaw czy twoja opinia pokryje się z moimi odczuciami.
_agEnt_ [ Pretorianin ]
micpl187 - nudy zaczęły się kiedy skończyły się questy (robiłem naraz wątek główny i questy dodatkowe, co mi zajęło te 25h); gra była nudna, ale męczyłem ją w nadziei, że taki hicior czymś mnie jeszcze zaskoczy - np jakimiś ciekawymi bonusami za 100%. niestety niech se gdzieś schowają takie bonusy :)
volvo95 [ Legend ]
Na pewno ciężko Ci było zmusić sie do zaliczenia takiej słabej gry na 100% ... Na co ty liczyłeś ?? Że pograsz kilka miesięcy i cały czas będziesz coś nowego odkrywał ? Gra jest ogromna i mi wystarczy że moge sobie pojeździć tymi wszystkimi samochodami po tym terenie ...
Myślisz, że jak ponarzekasz na świetną gre to będziesz cool i w ogóle ??
_agEnt_ [ Pretorianin ]
Dokładnie volvo95, rozgryzłeś mnie. Lansuję sie poprostu. Bauns Bauns.
3 tygodnie :)
Jest ogromna tylko przestrzennie.
Wiener [ Konsul ]
Gra jest nudna. Jak juz w iinym watku napisalem ogranicza sie do: jedź do x, zabij y, wroc do z. W wolnej chwili ubierz sie, idz do fryzjera, na silownie, nazryj sie... kolejna wersja to bedzie GTA Sims.
Pamietam, ze rownoczesnie kupilem PES4 i SA. Pes tez nie zachwycil mnie, ale to dla niego rezygnowalem z pykania w SA. Jakos wiecej akcji i emocji bylo/jest w PES :)
N2 [ negroz ]
kolejna wersja to bedzie GTA Sims -- zgadzam się, przesada
??? [ tomi_boss ]
Wiener ---> zrecenzowales jakies 3% gry :| pozatym tak ejst w pierwszych misjach poniewaz tworcy chcieli nam pokzac nowe rzeczy, proste!
_agEnt_ [ Pretorianin ]
??? -> masz rację, tak jest tylko na początku gry. Dalej jest: jedź pół mapy do..., zabij ..., wróć pół mapy do...
:)
Wiener [ Konsul ]
Dokladnie. Strasznie mnie denerwowalo to jezdzenie z miejsce na miejsce.
Na przyklad w takiej Mafii to byly EMOCJE, kiedy wracalo sie z akcji, poniewaz zawsze mogly nas zgarnac gliny, ktos nas scigal...
A w SA? Zapitalam 10 minut, zeby kogos stuknac, a potem wracam 10 minut, zeby savenac gre, bo gdy tego nie zrobie to nastepnym razem bede musial jechac 20 min.
massca [ ]
ciekawy wątek.
powiem tak: gra jest dobra, ale nie czulem jej na PS2.
po prostu jej nie czuje.
nie wiem jak to jest.
VC wymiatalo dla mnie na PC, ale pomysle ze mialbym grac na konsoli to tez nie wyobrazam sobie.
po pierwsze - i moze po ostatnie - to kwestia sterowania.
no za chuja nie moge sie przekonac do pada w tej grze.
w GTA:SA doszedlem do misji z kolesiem Zero i wymieklem.
moze jestem niesprawny manualnie jakos uposledzony albo cos ale po prostu nie moge wcelowac w te samolociki z bombami na tyle szybko i skutecznie zeby rozwalic je zanim one rozwala mnie.
porownujac obie czesci to na pewno VC mialo dla mnie wiecej stylu i klimatu - byc moze dlatego ze mowilo o dekadzie w ktorej sie wychowalem i jest to jakas tam podroz sentymentalna do starych czasow - lata 90 z GTA SA to juz okres blizszy, gdzie mialem troche w zyciu ostrosc na inne sprawy nastawioną, wiec nie do konca to jest to.
oczywiscie wersje na PC wciagam od razu, mimo ze bede gral drugi raz to samo, ale jakos wizja sterowania CJem na kompie przy uzyciu klawy i myszy bardziej mi odpowiada.
no i oczywiscie grafika na PCta zmiażdży megapikseloze z PS2, to proste.
podsumowując - jarałem sie pierwszy miesiąc ale mi przeszlo w polowie drugiego.
jak ktos celnie zauwazyl - PES4 to sa dobiero emocje... :)
volvo95 [ Legend ]
PES4 to są emocje, ale czasem potrafią doprowadzić do depresji ;)
DeLordeyan [ The Edge ]
Ja proszę o wpisanie mnie na listę stałych bywalców! :) jakoś nigdy nie polubiłem gta...
wildone [ Konsul ]
No to ja dorzuce co przeczytalem.POdobno gre da sie ukonczyc w niecale 8 godzin.Jakas osoba juz tego dokonala
_agEnt_ [ Pretorianin ]
A ja właśnie kochałem wszystkie części, po SA też dużo się spodziewałem, ale mnie zawiodła. Te wszystkie pomysły można było fantastycznie rozwinąć! Questy w tych wioskach, jakieś lokalne walki. Więcej interiorów, w których można coś zrobić! A w końcu mogli jakkolwiek rozwinąć Las Venturas, które po prostu jest cudowne, ale nic tam nie można ciekawego robić, prócz jeżdżenia :(
_agEnt_ [ Pretorianin ]
Jasne, że się da i to nawet bez jakiś specjalnych podchodów. Mi zajęła 25 godzin, ale ukończyłem w tym czasie wszystkie poboczne questy oraz sporo pozwiedzałem. Do 100%, wszystkich dziewczyn, szkół jazdy i tym podobnym 100 godzin to maks, jaki można wyciągnąć. W dzisiejszych czasach to mało, jak na taką grę.
Gayardo [ Konsul ]
vice city to było to // wraz z San Andreas i jej rozmachem GTA straciło to "coś"
shabso [ Trane ]
Rozumiem to że wszyscy sie jaraja tą grą mnie akurat nic tam nie rusza :]
Co innego jak by to był F.E.A.R. którym się konkretnie pale :]
shabso [ Trane ]
Rozumiem to że wszyscy sie jaraja tą grą mnie akurat nic tam nie rusza :]
Co innego jak by to był F.E.A.R. którym się konkretnie pale :]
shabso [ Trane ]
sorry jakieś błędy mi sie robia :(
mrEdDi [ ShoguN ]
ja mam takie pytanie co to jest PES4 ??
volvo95 [ Legend ]
Pro Evolution Soccer 4 :)
Amadeoosh [ po prostu Ama ]
Ja przeszedłem SA pół roku temu, gra znudziła mi się, lecz nadal twierdzę, że jest jednym z lepszych tytułów, z jakimi miałem styczność. Gra potrafi nudzić po jakimś czasie, fakt. Niemniej jednak warto spędzić przy tym tytule kilkanaście/kilkaset godzin. Wieś ma wręcz niesamowity klimat!