GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczam "Pod Dobra Gitara"

04.06.2005
01:46
[1]

Numitor [ Konsul ]

Karczam "Pod Dobra Gitara"

A wiec postanwoilem. Dlugo z tym wzlekalem,ale dojrzalem do tej decyzji. Moze jest na tym forum ktos, kto porozmawia w karczmie o dobrej muzyce? Co rozumiem pod tym jakze subiektywnym pojeciem? Mysle tutaj o muzyce z uzyciem dobrej gitary, a raczej dobrego gitarzysty.
O czym bedziemy rozmawiac, no o to moje propozycje:
-Dire Straits i Mark Knopfler
-Yardbirds i Eric Clapton
-Jimi Hendrix
-Guns 'N Roses i Slash
-Led Zeppelin i Jimmy Page
-Joe Satriani
-Queen i Brian May
-Carlos Santana
-Nirvana i Kurt Cobain
-itd,itp

A wiec - kto jest chetny?

04.06.2005
01:51
smile
[2]

Weakando [ Senator ]

Czyli raczej stare gitarowe dzieje, tak? :)
Coś dla mnie :)

04.06.2005
01:51
[3]

Riven [ infamousbutcher ]

yeee Kurt Cobain!! ale on byl wspanialym gitarzysta!! niedoscigniony wzor...

04.06.2005
01:53
[4]

Weakando [ Senator ]

No właśnie mi też nie bardzo tam pasuje :)

04.06.2005
01:54
[5]

Riven [ infamousbutcher ]

jak i Santana.

04.06.2005
01:58
smile
[6]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

jeszcze:
Stevie Ray Vaughan, Gary Moore, Eddie van Halen, Joe Satriani, Steve Vay

04.06.2005
01:59
[7]

Weakando [ Senator ]

A Santane czemu byś wyrzucił? Ja bym dodał Black Sabbath za czasów Osbourne'a.

04.06.2005
02:02
smile
[8]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

Kurt Cobain to on chyba lepiej śpiewał niż grał

04.06.2005
02:02
[9]

Numitor [ Konsul ]

Weakando--> A czemu tylko za czasow Osbourna? Oni w ogole sa swietni!

rammzes1--> o Satrianim zapomnialem - jest swietny!

04.06.2005
02:03
[10]

Numitor [ Konsul ]

Co do Cobaina to on ogolnie byl, bo przyznam szczerze lubie go,ale ani nie gral, ani nie spiwal najlepiej :)

04.06.2005
02:04
[11]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

Numitor ---> dlaczego "Karczam " zmień to

04.06.2005
02:05
smile
[12]

Weakando [ Senator ]

Numitor ---> Bo za czasów Osbourne'a byli najlepsi :) Dodałbym jeszcze: Osbourne'a z Zackiem Wyldem, Pink Floydów, Thin Lizzy z Gary Moorem i może AC/DC z czubkiem Angusem :)

04.06.2005
02:05
[13]

Numitor [ Konsul ]

Ojjj, fuj co za literowka glupia :(
Zmienie, jak dojedziemy do tych conajmniej 200 postow.
A pomysl sie przyjmie myslicie?

04.06.2005
02:07
[14]

Weakando [ Senator ]

Numitor ---> Zobaczymy... Jeszcze dodałbym oczywiście Pantere z Dimebagiem bodajże.

04.06.2005
02:09
[15]

Numitor [ Konsul ]

No tak, zobaczymy ;)

U mnie na pierwszym miejscu listy jest zdecydowanie Mark Knopfler, na punkcie tego pana mam kompletnie odbite :). Proponuje zrobic liste uczestnikow.

1. Numitor/Mark Knopfler/159018

Pseudo/Ulubiony zespol/numer GG

04.06.2005
02:11
[16]

Numitor [ Konsul ]

Dodam jeszcze, ze nastepna czesc bedzie juz z jakimis linkami, wstepniakiem, spisem :) To tylko tak orientacyjnie zrobilem :)

04.06.2005
02:13
[17]

wysiu [ ]

"Pseudo/Ulubiony zespol/[]bnumer GG"???

A juz mialem sie dopisac...:)

04.06.2005
02:14
smile
[18]

Numitor [ Konsul ]

wysiu --> Nie rozumiem o co chodzi?
Numeru GG nie musisz podawac, ale milo jest jak mozna ze wsyztskimi pogadac takze na GG. Przeciez to nie jest Twoj obowiazek, nikt Cie nie zabije :)

04.06.2005
02:25
[19]

Numitor [ Konsul ]

Ja lubie jak jest numer GG pod reka, mozna wtedy zawsze jakos agadac do konkretnego uzytkownika, bo podawanie maila jest w tych czasach troche niebezpieczne :).

04.06.2005
02:30
smile
[20]

bad dream [ Pretorianin ]

ehh i wystraszyliscie wysia ...:) Numitor niektorzy cenia sobie prywatnosc,a moze nie chce im sie juz rozmawiac na gg,i ja to rozumiem bo tez tak mam :).A zeby nie offtopicowac:

1. Numitor/Mark Knopfler/159018
2. bad dream/Mark Knopfler

tylko nie wiem czy bardziej dla gitary,czy głosu....

04.06.2005
02:33
smile
[21]

wysiu [ ]

Ano numer GG (jakos mi nie wyszlo pogrubienie poprzednim razem, ale sie domysliles) troche mnie odrzucil, nie zwyklem tak szafowac swoim numerkiem;) Maila za to podaje.

A i mam wrazenie, ze nie za dlugo toto przetrwa, bo i pomysl jest troche dziwny:)
"- Pogadajmy teraz o Knopflerze
-OK. Dobra muze zrobil do filmu Local Hero, nie?.
-Nooo.
-I w Sultans of Swing niezle gitarka daje, nie?
-Nooo."
Albo to, albo przerodzi sie w kolejna WWAIS;)
No bo o czym mozna tak na biezaco gadac w temacie starych, dobrych muzykow? Sluchac ich mozna (sam slucham), ale gadac o nich na biezaco - ile mozna?:) To nie "Michael Jackson, ktorego proces sie wlasnie konczy", i pewnie pojawi sie niedlugo pare watkow na temat wyroku, albo jego braku.
Po prostu - IMHO muzyka jest do sluchania, a nie do rozmawiania o niej - szczegolnie TAKA muzyka, jak wymieniona w pierwszym poscie.

Ale jak zwykle tylko sie czepiam, jakby co - powodzenia:)
I jakby sie udalo
wysiu / Pink Floyd / ******

04.06.2005
02:39
smile
[22]

Weakando [ Senator ]

Ja bym się chętnie dopisał ale nie jestem w stanie napisać mojego ulubionego gitarzysty :)
Nie moge się zdecydować.

04.06.2005
02:53
[23]

Numitor [ Konsul ]

wysiu--> Co Ty gadasz? Ile jest w Internecie for dyskusyjnych posiweconych muzyce?
Mark Knopfler daje nadal koncerty -ostatnio nawet bylem na jego koncercie - wiec Twoja argumentacja do mnie nie przemawia.

1. Numitor/Mark Knopfler/159018
2. bad dream/Mark Knopfler/-
3. wysiu/Pink Floyd/-

04.06.2005
14:26
[24]

Numitor [ Konsul ]

To moze ja oswieze :)
Ale zeby nie bylo to takie typowe odswiezenie to jeszcze moze napisz,ze moim zdaniem najgenialniejsza piosenka wszechczasow to "Layla" Clapton+Knopfler. Kto nie slyszal niech zaluje :).

04.06.2005
14:31
[25]

Shoker1 [ Pretorianin ]

Z chęcią dołącze do dyskusji.
1. Numitor/Mark Knopfler/159018
2. bad dream/Mark Knopfler/-
3. wysiu/Pink Floyd/-
4. Shoker/Guns 'N Roses

04.06.2005
14:43
[26]

Numitor [ Konsul ]

Shoker-->Zawsze uwazalem,ze Slash jest mistrzem rytmiki gitarowej. Fanastycznie potrafi tez gitare do wokalu dopasowac :)

04.06.2005
14:46
[27]

bebzoon [ bucydonna ]

ja zajebiście wymiatam na mandolinie

04.06.2005
14:47
smile
[28]

bad dream [ Pretorianin ]

bebzoon jestes zajebisty, jak tam dieta?

04.06.2005
14:48
[29]

bebzoon [ bucydonna ]

dziękuję, przytyłem 3 kilo

04.06.2005
15:11
smile
[30]

Shoker1 [ Pretorianin ]

Numitor-->ehm i tego jego solówki (np. ta z Sweet Child O' Mine) nic tylko podziwiać :]

04.06.2005
15:25
[31]

Numitor [ Konsul ]

Co do mandoliny (wiem, wiem,ze to byl zart) to polecam koncerty Mark Knopflera....tam tez uzywany byl ten wspanialy instrument.....i to uzywany byl we wspanialy sposob :)

04.06.2005
16:06
[32]

Sir Skull [ Demnogonis ]

1. Numitor / Mark Knopfler / 159018
2. bad dream / Mark Knopfler /-
3. wysiu / Pink Floyd /-
4. Shoker / Guns 'N Roses
5. SirSkull / Metallica

Numitor --> Tak, Layla jest ok, ale i tak każdy wie, że najlepszym utworem wszechczasów jest "Fade to black" Metallicy :)

04.06.2005
16:08
[33]

Riven [ infamousbutcher ]

mi tam sie wydaje, ze O fortuna Carla Orffa. albo Immortal Rites.

04.06.2005
16:12
[34]

Sir Skull [ Demnogonis ]

Riven --> "Immortal Rites" w wykonaniu Morbidów ?

04.06.2005
16:13
[35]

Numitor [ Konsul ]

A mi sie wydaje,ze Layla lub ewentualnie "brothers in arms" :)

04.06.2005
16:15
[36]

Sir Skull [ Demnogonis ]

nie no, co do Layli to już ustalone :p jest daleko za Fade to Black :) Utworem "Brothers in arms" natomiast przekonałeś mnie... jestem w stanie zgodzić się tutaj po przemyśleniu.

04.06.2005
16:17
[37]

Numitor [ Konsul ]

sir Skull-> Nooo :) to dobrze, skoro Ty pochwaliles mojego ulubionego wykonawce, ja pochwale Twojego "Ride the lighting" jest dla mnie genialne :)

05.06.2005
16:58
[38]

Numitor [ Konsul ]

Jakos tam malo ruchu jest w naszej karczmie :)
Moze ja cos powiem. Uwazam,ze geniusz Marka Knopflera polega na tym,ze laczy on w sobie wszelkie cechy jest genialnym i gitarzysta i kompozytorem i teksciarzem i wokalista. Nie wiem czy istnial inny taki muzyk w historii muzyki rockowej.

05.06.2005
17:33
[39]

qweks [ The Believer ]

postanowilem dolaczyc do dyskusji wiec ze wszystkich plyt nirvany a takowe mam najbardziej mi sie podoba bleach ale jako tako to to smetna gra taki gwalt na uszach a po za tym to cobain na wiekszosci koncertow byl nacpany po za tym to jeszcze ozzy i black sabbath pink floyd guns and rosses oraz queen

05.06.2005
20:00
[40]

Numitor [ Konsul ]

Szczerze mowiac ze wszytskich zepsolow w stylu BS, Nirvana, GnR bardzo lubie gitare,ale ich styl mi zupelnie nieodpowiada,weic na koncert bym nie poszedl.

05.06.2005
20:28
[41]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

Weakando ---> jak Zakk Wylde to trzeba też Randy Rhoads'a wymienić - zobacz patenty z pierwszej solowej płyty Ozzy'ego

05.06.2005
20:46
[42]

Numitor [ Konsul ]

A moze ktos kto dobrze zna solowa tworoczosc Ozzyego mi powie czy to tylko moje odczucie czy prawda, ze solowo nie dorasta on do piet BS?

05.06.2005
21:07
smile
[43]

Arcy Hp [ Legend ]

Fajna karczma :) Wbijam się! :D

05.06.2005
21:08
[44]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

Numitor ---> nie wiem, ogólnie to nie można tak powiedzieć, mimo, że Zakk fajnie gra to muzyka z nim już za bardzo cukierkowa jest... natomiast porównując np. pierwszą płytę Ozzy'ego z ostatnimi jego z BS np. Never Say Die to Ozzy miał lepszą płytę...

05.06.2005
21:13
[45]

Numitor [ Konsul ]

Jak fajn to niech ktos cos mowi, bo ja tu zachecac musze i dwoic sie ui troci, a Wy tacy niesmiali :)

05.06.2005
21:23
[46]

qweks [ The Believer ]

najlepsze solowki jakie slyszalem jednak maja ironi

05.06.2005
21:45
smile
[47]

Weakando [ Senator ]

Numitor ---> Według mnie Ozzy solowo jest prawie tak dobry jak Sabbaci :) Przynajmniej kilka kawałków.

A od Brothers In Arms o wiele bardziej wole Telegraph Road :) To jest dopiero utwór! BIA jest troche za dużo w radiu już :)

05.06.2005
21:55
smile
[48]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

oo karaczma w sam raz dla mnie
Riven-->Nie rozumiem, czemu Santana nie pasuje

Kobain mi nie pasuje trochę

Brakuje też:
Stevie Ray Vaughana(legenda blues-rocka)
Steve Vaia
Eddie Van Halena
Yngwiego Malmsteena
Ritchie Blackmora
3 bluesowych Królów;)
Gilmoura

05.06.2005
22:00
[49]

Numitor [ Konsul ]

Lewy Krawiec--> Dla mnie nie ma trzech blusowych krolow, krol jest jeden - Clapton :)

05.06.2005
22:03
smile
[50]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

no on jest białym królem, uwielbiam jego muzykę. Widać, że się chłopak zna;D

a w mojej liście chodziło mi o trzech czarnych bluesowych królów:)

05.06.2005
22:06
smile
[51]

Sir Skull [ Demnogonis ]

Weakando --> "Prawie" robi dużą różnicę :)

05.06.2005
22:09
smile
[52]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

Weakando-->BiA jest od bodaj nastu już lat na 1 miejscu trójkowej listy top 100:)

05.06.2005
22:12
[53]

Numitor [ Konsul ]

Ja od siebie moge powiedziec,ze DS to nie tylko BiA i TR ale takze genialne "Tunnel Of Love" czy "Hand In Hand", albo zuupelnie nie znane "Skateaway" (ciekawe ile osob kojarzy te piosenke?)

06.06.2005
08:55
smile
[54]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

jeśli już mowa królach bluesa to jeszcze jedna obowiązkowa pozycja, zarónowokal jak i przede wszystkim wspaniała gitara
Riley B. King

06.06.2005
09:15
smile
[55]

Praetor [ Generaďż˝ ]

witam - wreszcie cos o muzyce ktora lubie - lecimy;)

1. Santana jest doskonalym gitarzysta - mowie o technice - reszta to kwestia gustu - nie umieszczenie go tutaj byloby swiadectwem nieznajomosci tematu ;)

2. Layle elektryczna w oryginalnej wersji nagraj Eric Clapton z Duanem Allmanem ( gitara solowa ), a nie z Knopflerem - moze mowa byla o jakiejs wersji koncertowej

3. Z calym szacunkiem dla tych panow ale Van Halen i Satriani to chyba nie krolowie bluesa ;))
moich 3 krolow bluesa: SRV, Eric Clapton, BB KING ( Riley B King ) + ( musze dodac Albert King - Mr Blues )

4. Mozna lubic Cobaina ale chyba pisanie, ze jest swietnym gitarzysta to przesada, zwlaszca jak wsadzimy go z takim towarzystwem.

5. The Rolling Stone zrobilo ankiete na najlepszego gitarzyste wszechczasow jakis czas temu - wygral: ............ Mark Knopfler ! - moge dorzucic, ze zaczynal od country i jako jeden z niewielu obecnie gra glownie palcami

6. Ja wybralbym Claptona - wedlug mnie najbardziej wszechstronny gitarzysta ever - przede wszystkim doskonaly bluesman


ps

Lewy krawiec - 3 kingow - BB King , Albert King ( Mr Blues - polecam !!!!), Freddy King ( inspiracja dla Claptona - na nim uczyl sie grac )

pozdro


06.06.2005
09:18
[56]

Praetor [ Generaďż˝ ]

Rammzes1 --> jak to powiedzial John Lee Hooker - Gary Moore moze spakowac swoja gitare i isc do domu :))

No wlasnie jak mozna bylo o nim zapomniec dorzycam go do mojej bluesowej 3 jako 5 ego ;))

06.06.2005
13:21
[57]

Sir Skull [ Demnogonis ]

Do grona wybitnych gitarzystów proponowałbym dopisać Vinniego Moore'a. Jego album "The maze" jest rewelacyjny. Nie da się wyróżnić najlepszego utworu - wszystkie są świetne :) Polecam do przesłuchania.

Co do Cobaina - Praetor dobrze mówi, Cobain był przeciętnym gitarzystą. Lubię Nirvany czasem posłuchać, ale nie żeby od razu wpadać w zachwyt nad jego muzyką .

06.06.2005
13:26
[58]

Riven [ infamousbutcher ]

Praetor --> Slyszalem plyte "Supernatural" Santany. Aranzacje sa bardzo ciekawe i generalnie niezle sie tego slucha, ale powiedz mi na czym polega doskonalosc techniki tego gitarzysty.

06.06.2005
13:28
smile
[59]

Riven [ infamousbutcher ]

Cobain przecietny? Mysle, ze to za duzo powiedziane ;D Szczegolnie w zestawieniu z innymi gitarzystami , ktorych tu wymieniono.

Dlaczego nikt nie wspomnial o panu Azagthoth? :)

06.06.2005
16:22
[60]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

Cobain po pierwsze nie umiał grać tylko naparzać w struny.

06.06.2005
16:33
[61]

Kaeddar [ Konsul ]

Hellraiser ----> to weź gitarę i zagraj jak Cobain. Jego talent leżał w świetnym wyczuciu rytmu

Pretor -----> Jeszcze jakby jego solówki opierały się na czymś więcej niż tylko na pentatonice :P Ale z drugiej strony trzeba go szanować za takie dzieła jak Europa :)

06.06.2005
16:51
[62]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

Kaeddar ---> Dobry słuch ot co. Piszesz jakby Kurt należał do jakiejś filharmonii.

06.06.2005
17:41
[63]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Riven --> bo pan A to genialny gitarzysta tylko ze gra muzyke raczej malo przystepna dla 99% spoleczenstwa :))

Do swietnych gitarzystow nalezy tez dodac Alexa Skolnicka :) zadko spotykamy takiego geniusz w metalu :) solowki wbijaja w ziemie :) a cienias z metallici nawet nie godzien mu kostek pucowac :P

06.06.2005
17:52
[64]

Riven [ infamousbutcher ]

Zgredek --> 100% racji, zarowno co do Mr. Azagthotha jak i Skolnicka ;). Co prawda przez niego Testament mocno zlagodnial (po jego odejsciu jak wiadomo znow zaczeli grac konkretnie), jednak solowki ma nieprzecietne. Apocalyptic City, Burnt offerings, The Ritual, Eerie inhabitants... miod.

06.06.2005
17:58
smile
[65]

Riven [ infamousbutcher ]

o , dopiero teraz zauwazylem ten kwiatek:

Hellraiser ----> to weź gitarę i zagraj jak Cobain. Jego talent leżał w świetnym wyczuciu rytmu

no nie moge ;D

06.06.2005
18:03
[66]

Kaeddar [ Konsul ]

Hellraiser ----> bo uważam że Cobain był dobry :)

Riven -----> coś nie pasi?:>

A teraz coś z innej beczki. Wolicie granie Vai'a czy Satrianiego?

06.06.2005
18:06
[67]

Riven [ infamousbutcher ]

Tak. Smieszy mnie stwierdzenie, ze jego talent lezal w swietnym wyczuciu rytmu. Znaczy sie jak to sie objawialo? W czym jesli chodzi o rytm byl nadzwyczajny?

Wole Satrianiego, bo ma fajniejsze melodie, ale ani jego, ani Vaia nie moge sluchac za duzo naraz, bo wszystko zlewa sie w jedno. Za duzo skali lidyjskiej i miksolidyjskiej... ;)

06.06.2005
18:14
[68]

Kaeddar [ Konsul ]

Riven -----> A w kawałkach które komponował. Bo chyba przyznasz że rytmika jego riffów jest ciekawa i nie tak całkiem łatwa do nauczenia się. A poza tym ma charakterystyczny styl grania.

Czasem zastanawiam się czemu Vai z Satrianim nie wzięli do grania na G3 Slasha...

06.06.2005
18:26
[69]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

A teraz coś z innej beczki. Wolicie granie Vai'a czy Satrianiego?

Zdecydowanie Fripp'a :-)

A w kawałkach które komponował. Bo chyba przyznasz że rytmika jego riffów jest ciekawa i nie tak całkiem łatwa do nauczenia się. A poza tym ma charakterystyczny styl grania.

Wlasny styl na + ale jeden znany i w maire dobry riff Smells like cos tam nie czynia z niego boga gitary i mega talentu :) Pozatym rytmika to mozna wycwiczyc i zadnego talentu to chyba do nie trzeba miec

Riven [ rapture ] https://s-s-s.mm.com.pl/riven/

Zgredek --> 100% racji, zarowno co do Mr. Azagthotha jak i Skolnicka ;). Co prawda przez niego Testament mocno zlagodnial (po jego odejsciu jak wiadomo znow zaczeli grac konkretnie), jednak solowki ma nieprzecietne. Apocalyptic City, Burnt offerings, The Ritual, Eerie inhabitants... miod.


Testament prze niego zlagodnial ? nie czaje? Przeciez on gral u nich odpoczatku i taki styl mieli , dopiero po jego odejsciu zaczeli grac cieniutki thrash/death dla kindermetali :) Mam nadzieje ze wraz z jego powrotem zaczna grac stary dobry thrash

06.06.2005
18:37
[70]

Riven [ infamousbutcher ]

eee tam, Low jest zajebista plyta! Demonic jest nudne, ale Gathering juz calkiem niezle... No a First Strike Still Deadly to juz absolutne mistrzostwo. Mieli wzloty i upadki, ale dla kindermetali to gra Metallica , a nie Testament ;)

A co czasow Skolnicka - moim zdaniem plyty Practice what you peach i Souls of black to porazka - przynajmniej w porownaniu z killerami z The Legacy i The New Order (kult). Ritual jest najbardziej lajtowa plyta z ich dyskografii i w to wlasciwie hard rock, a nie thrash - chociaz calkiem niezly.

Poza tym, o ile mi wiadomo, Skolnick nie wraca do Testamentu, zagrali tylko pare koncertow razem...

06.06.2005
18:41
smile
[71]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

Praetor --> Slyszalem plyte "Supernatural" Santany. Aranzacje sa bardzo ciekawe i generalnie niezle sie tego slucha, ale powiedz mi na czym polega doskonalosc techniki tego gitarzysty.

Hmm słyszałeś tylko jedną, w dodatku nie w jego stylu album:)
Santana nagrał naprawdę wiele genialnych, melodyjnych instrumentalnych utworów


A co do mniej znanych gitarzystów, to Tommy Emmanuel to jeden z najlepszych gitarzystów jakich miałem okazję słyszeć:)

06.06.2005
18:54
[72]

Sir Skull [ Demnogonis ]

Riven --> Od Metallicy to ty się odp****** :p

06.06.2005
18:59
smile
[73]

Riven [ infamousbutcher ]

oj :(

Zgredek --> Posluchaj D.N.R., Legions of The Dead, Dog Faced Gods, Over The Wall (z First Strike Still Deadly)... to jest cienki death thrash dla kindermetali? przeciez to leb urywa!! ;)

06.06.2005
19:02
[74]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

sir Skull --> :) riven ma racje
KEA --> moze byc byc ale mnie nigdy nie pociagala ta plyta/ procz Seek and Destroy
RTL --> hmm oprocz rip off'a Black Sabbath i paru skradzionych pomyslow Exodusa najlepsza plytka :) nawet lubie
MOP --> chyba najbardziej przereklamowana plyta w metalu, mnie oczywiscie na poczatku bardzo podneicala no ale teraz gdy poznalem znacznie wiecej dobrej muzy dla mnie to poczatek kwadratowego grania :) a MOP to chyba najabrdziej kwadratowy kawalek metallici
AJFA --> kwadratowe i takie hmm "hermetyczne" przekombinowane granie, tylko One genialne i sluchalny Blackand reszte zaorac
BA --> dobra mocna plytka :) wiele hiciorow
L i R --> uznawane za dobre rockowe granie ale mnie to nie podneica :) nie slucham i nie mam zdania
STA --> riffy jeszcze ujda-kilka naprawde ciekawych pomyslow, ale skopane kompozycje, masakryczny wokal, straszne brzmienie werbla czynia ta plytke najgorsza w dorobki metki i chyba najgersza w roku swej premeiry :) aczkolwiek ostatnio zapanowala moda na podniecanie sie ta plyta i uznawaniem jej za naprawda dobra :) dla mnie ejdnak pozostanie g.......m

:P

06.06.2005
19:03
smile
[75]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

Kaeddar-->"Czasem zastanawiam się czemu Vai z Satrianim nie wzięli do grania na G3 Slasha..."
Bo Slash to haryzmat w grupie. Lepiej brzmi w grupie z wokalem. Posłuchaj sobie kawałki jego drugiego zespołu Slash's Snakepit...zajebioza, że się tak wyrażę:))

06.06.2005
19:03
[76]

blood [ Killing Is My Business ]

no dobrze wiedziec ze tu ktos czegos porzadnegoslucha, D.N.R. to jest cos :> First Strike Is Deadly tez zabija

06.06.2005
19:10
smile
[77]

Riven [ infamousbutcher ]

Reign of Terror

06.06.2005
19:12
[78]

blood [ Killing Is My Business ]

kill em all - pierwsza thrashowa epka, kultowa plyta, proste granie z jajem :P

zgredek - blackened sluchalne ? nie grzesz ... wiem ze mozna nie lubic metalliki tak samo jak ja za nia nie przepadam ale blackened jest piekny, wole go od mastera ktory osobiscie mnie juz zaczyna wkurzac

06.06.2005
19:13
[79]

Riven [ infamousbutcher ]

noo, Master jest sredni. A AJFA to imo najlepsza plyta Metallici. Moze nie jest to South of Heaven, ale tez niezle daje. Blackened, Dyer's Eve, Eye of the beholder, One... najlepsze kawalki w ich historii.

06.06.2005
19:15
[80]

blood [ Killing Is My Business ]

riven - ogolnie testament wyrzyna ale tez ma pare piosenek na 1-2 riffy, ktore iz mimo sa dobre, to troche jest to drazniace :P npCOTLOD albo Do or Die

slyszales Atrophy albo Evildead ?

06.06.2005
19:16
[81]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

hehe drugi metal rox sie zrobil :P

Riven --> no pare perelek nie czyni tych plytek dobrymi :)
Moze i PWYP i SOB sa slabsze od pierwszych dwoch ale u mnie i tak stoja wyzej za Low i Demonic :)tuz za nimi Gathering :)
Po odejsciu Skolnicka moim zdaniem Testament powinien zmienic nazwe, ot co :)
a na FSSD najlepsze sa kawalki co ciekawsze wlasnie z Zetrem na wokalu :) Billi powienien normalnie spiewac a nie growlowac :-/

06.06.2005
19:17
smile
[82]

Sir Skull [ Demnogonis ]

ZgReDeK --> To co piszesz to prawda, ale weź pod uwagę, że Metallica ma swoje lata. Ciężko byłoby znaleźć zespół z tak duzą ilością utworów, które w dalszym ciągu się podobają wielu ludziom.

Co do Testamentu to wg mnie najlepszą ich płytą jest "The gathering".
Riven --> No wiadomo, South of Heaven to inna bajka :)
Na podsumowanie - Metallica to kawał zajebistej historii metalu :)

06.06.2005
19:17
[83]

blood [ Killing Is My Business ]

zgredek - czemu zmienic nazwe ?! maja duzo kawalkow zaje***** bez skolnicka, a co do ostatniego to musze sie zgodzic

06.06.2005
19:18
smile
[84]

Riven [ infamousbutcher ]

no to mamy raczej odmienne zdania jesli chodzi o Testament, bo mnie wokal Zetry (?) wkurza ;) Chucka growl bardzo lubie ;)

Over


The


Wall!!

06.06.2005
19:24
[85]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Riven --> dla mnie Zetro jest swietnym wokalista :) przynajmniej nie kwiczy jak ś.p Baloff

Co do Testamentu to wg mnie najlepszą ich płytą jest "The gathering"

jak juz to najbardziej ulubiensza :) wszyscy wiedza ze debiut jest najabrdziej zacny

06.06.2005
19:26
smile
[86]

Riven [ infamousbutcher ]

Otoz to. Legacy to dzielo sztuki. Zaraz obok South of Heaven, Show No Mercy i Hell Awaits.

06.06.2005
19:28
smile
[87]

Sir Skull [ Demnogonis ]

No, czyli doszliśmy do kompromisu - 3 najlepsze metalowe płyty to And Justice For All, South of Heaven i The Gathering :p

06.06.2005
19:30
smile
[88]

Riven [ infamousbutcher ]

e-e. 3 najlepsze plyty thrash metalowe to Show No Mercy, Hell Awaist, South of Heaven, Seasons in the abyss, Endless Pain, Pleasure to kill, Agent Orange, The Legacy i AJFA.

06.06.2005
19:31
[89]

Riven [ infamousbutcher ]

aaaa, hanba, jak moglem zapomniec o

Beneath The Remains i Arise ?

<worship>

06.06.2005
19:31
[90]

blood [ Killing Is My Business ]

sir skull - tak zaraz po Rust In Peace i Annihilation of Civilisation :)

06.06.2005
19:33
[91]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

przjedzmy moze do metal rox bo chyba skutecznie odraszylismy fanow Marka Knopflera :)

06.06.2005
19:34
smile
[92]

Sir Skull [ Demnogonis ]

Riven --> No tak, racja... nie umiem do 3 liczyć :) no i zgubiłeś "The gathering" :p

06.06.2005
19:40
smile
[93]

Riven [ infamousbutcher ]

dobra, ja mowie EOT ;)

Metal rox

06.06.2005
19:52
[94]

qweks [ The Believer ]

musze cos powiedziec na temat bluesa bo to wlasnie muza ktora sie powinno podziwiac wiec polecam audycje andrzeja jerzyka w radiu centrum w poniedzialki o 23:00 a co do cobaina to moze i umial grac ale czy tak rewelacyjnie

06.06.2005
20:23
[95]

Kaeddar [ Konsul ]

Ludzie, ja nie twierdzę że Kurt Cobain był jakimś wielkim wirtuozem. Chcę tylko pokazać że jednak trochę z gitary umiał wydobyć.

Lewy Krawiec -----> słyszałem, słyszałem :) IMHO Slash's Snakepit bije Velvet Revolver na łeb.

Tak a propos audycji radiowych to w soboty o 24.00 w radiowej jedynce leci Rock Lista a w każdy wtorek o 18.00 w Radiu Lublin, przez caaałem 2 godziny puszczają rock i metal. Tylko szkoda, że tak mało bluesa jest w radio... Jedynie Niedźwiedzki w Trójce ratuje od czasu do czasu :)

06.06.2005
20:42
[96]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

Chcę tylko pokazać że jednak trochę z gitary umiał wydobyć.

O! Wyjąłeś mi to prosto z odbytu!

06.06.2005
20:52
[97]

qweks [ The Believer ]

hellraiser-->az strach pomyslec co tam jeszcze mozna znalezc:)

06.06.2005
21:01
smile
[98]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

No...Slash's Snakepit jest dużo lepszy. Przede wszystkim wokalista jest porządniejszy dużo. A kawałki takie jak Soma City Ward, czy Landslide mają energię dziesięciokrotnie większą niż japońska wycieczka po bazylice św. Piotra.

Co do bluesa to się zgadzam. Za mało go słyszymy w radio, czy w tv. A blues żyje ciągle i ma się dobrze. Tydzień temu w niedzielę byłem na łódzkim koncercie Ten Years After. To dopiero była zajawka. No i nowy gitarzysto-wokalista jest świetny:)

06.06.2005
22:21
[99]

Praetor [ Generaďż˝ ]

to zagraj jak Santana, bo zapewniam, ze po roku nauki gry na gitarze zagrasz jak Cobain. Solowki Santany tak jak bardzo wielu gitarzystow o bluesowym charakterze opieraja sie na pentatonice - tylko co w tym zlego - jaka skala swiadczy wedlug ciebie o doskonalej technice? Kazdy gra w takich jakie mu najlepiej brzmia. POlecam wam wszystkim DVD z festivalu organizowanego w zeszlym roku przez Claptona - Crossroads Guitar Festival - Byl min. Vai i wlasnie Santana, nie mowiac o calej masie innych gitarzystow z piekla rodem. Na prawde polecam 2 DVD z najlepszymi muzykami na swiecie. Oczywiscie to nie znaczy, ze jesli kogos tam nie bylo to nie jest swietnym gitarzysta, ale skoro z Santana chca grac na jednych deskach Vai, Clapton, BB king i reszta to chyba trudno facetowi odmawiac talentu. Zreszta jesli chcesz sie do niego przekonac to nie zaczynaj Santany od Supernatural, ani Shamana bron Boze - polecam Abraxas.

ps

Pytanie do wszystkich - zdefiniujcie dobry technicznie - za pomoca np 3 zalet w kolejnosci od najwazniejszej do najmniej waznej

06.06.2005
22:25
smile
[100]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

no nie powiedziałbym, że opierał się głównie na pentatonice
Przynajmniej Samby pa ti, Europy i etc nie były na niej budowane

06.06.2005
22:30
smile
[101]

Zacker [ Stanley ]

Lewy Krawies(łoś) --- > Kojarzysz moze z tego koncertu zespół : " Krys Blues Bend " ? Jeśli tak to jak Ci się podobała ich gra ? :) ( Ten jeden co tam grał uczy mnie grac na gitarze :P )

Pozdrawiam :)

06.06.2005
23:50
[102]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

Praetor ---> Dobry gitarzysta to moim zdaniem ktoś kto potrafi się umiejętnie wpasować w rytm wywołując pozytywne emocje (oczywiście ;-), niekiedy nawet zapierając dech w piersiach (nie tylko u kobiet). Powinien mieć umiejętność łatwego operowania całą rozciągłością gryfu tak, aby jego popisy brzmiały jak najlepiej. Musi mieć coś wyrazistego i charakterystycznego - aczkolwiek nie monotonnego i jednostajnego - w swojej grze. Bardzo fajnie wygląda operowanie paroma technikami grania naprzemiennie - nie tylko zwykłym wypełnianiem luki w czasie. Jednocześnie jego gra nie powinna polegać na bieganiu po gryfie w sposób wyraźnie przypominający ćwiczenie "1-2-3-4" (możliwe są drabinki, ale nie Malmsteenowskie ukazywanie każdego dźwięku progu w 5 sekund.

przykładowo:
1) ciekawe aranżacje idealnie wpasujące się w rytm - coś chwytliwego
2) stosowanie różnych ciekawych sposobów grania naprzemiennie
3) swobodne operowanie gitarą wywołujące ciekawe, charakterystyczne dla gitarzysty brzmienie

07.06.2005
11:32
[103]

Numitor [ Konsul ]

Faktycznie Cobain jako taki nie byl dobrym ghitarzysta, ale jest legenda i dlatego go umiescilem.

07.06.2005
15:14
[104]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

Jest legendą, bo nie żyje i ludziom się wydaje to takie niezwykłe.

07.06.2005
15:17
[105]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

Zacker-->spoko byli. B. fajnie zagrali Laylę:)
W ogóle kocert odjechany

07.06.2005
15:44
[106]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Czy legenda? zlekka przesadzone okreslenie.jak juz to w pewnych srodowiskach uznawany ejst za postac kultowa

07.06.2005
20:36
[107]

Kaeddar [ Konsul ]

Praetor ----> na szczęście Abraxas słyszałem zanim jeszcze w TV puścili teledysk do Smooth :P

Gitarzysta dobry technicznie:
1. Umie wyczuć nastrój utworu i zagrać do niego solówkę z odpowiednim napięciem
2. Gra dokładnie, przykładając wagę do każdego dźwięku, ma dobrą artykulację
3. Zna różne techniki gry i potrafi się nimi sprawnie posługiwać (sweeping, tapping etc)

07.06.2005
20:55
smile
[108]

Arcy Hp [ Legend ]

Dobra podwieszam ten wątek :) Na raize tylko czytam , ale jak sie wczuje to sam zaczne pisać:D

07.06.2005
22:04
[109]

qweks [ The Believer ]

ma ktos moze plytke niebonie a ciekaw jestem czy Cobain bylby taka legenda jaka jest gdyby zmarl w innych okolicznosciach

07.06.2005
22:10
[110]

Kaeddar [ Konsul ]

qweks ----> według mnie byłby, bo jednak czegoś dla rocka dokonał. Nirvana wniosła całkiem dużo do muzyki.

07.06.2005
22:12
[111]

Sir Skull [ Demnogonis ]

qweks --> Nie zrozumiałem pierwszej części Twojego ciągu wyrazów (bo zdaniem tego nie nazwę). Jeśli oczekujesz odpowiedzi to napisz jeszcze raz o co pytasz.

Kaeddar --> Te 3 punkty, które wymieniłeś spełnia milion gitarzystów na świecie :) To po prostu umiejętność grania na gitarze.

07.06.2005
22:21
[112]

Kaeddar [ Konsul ]

Sir Skull -----> Nie powiesz mi chyba że milion gitarzystów na świecie potrafi artykulować niczym Vai... Albo pomykać sweepingiem niczym Jason Becker...

07.06.2005
22:26
[113]

Sir Skull [ Demnogonis ]

Kaeddar --> Chwila. Rozmawiamy tu o Cobaine czy o Vai'u ? Zgubiłem moment przejścia od jednego do drugiego :)

07.06.2005
22:29
[114]

Kaeddar [ Konsul ]

Sir Skull ----> te 3 punkty to odpowiedź na pytanie Praetora: Pytanie do wszystkich - zdefiniujcie dobry technicznie - za pomoca np 3 zalet w kolejnosci od najwazniejszej do najmniej waznej

07.06.2005
22:51
smile
[115]

Sir Skull [ Demnogonis ]

Kaeddar -> ok, ominąłem post Praetora. Poza tym sporo o Cobainie tu się pisze a i Ty go chwaliłeś, więc przyjąłem, że o nim mowa.
A wracając do Vai'a i Becker'a... wytoczyłeś właśnie największy kaliber. To są maszyny, nie gitarzyści :p Ewentualnie - nadludzie :) jak kto woli. Natomiast gdzieś po środku jest milion gitarzystów będących dobrymi "rzemieślnikami" w dziedzinie gitary elektr. - zupełnie anonimowymi dla świata. Oni także posiadają wymienione przez Ciebie umiejętności.

07.06.2005
23:36
[116]

Numitor [ Konsul ]

Ale Cobain nie mial grac pieknych solowek, pieknie wykanczac akordow i chwytow. On mial takich troche image niechluja jesli chodzi o gre i spiew....i za to ja go bardzo lubie

08.06.2005
06:56
[117]

Kaeddar [ Konsul ]

Sir Skull -----> ale czy ten milion nie może być dobry technicznie?:P

Hehe, osobiście znam jednego takiego gościa... Gdyby tylko złożył jakąś kapelę, napisał trochę własnego materiału i spróbował się jakoś wypromować i gdyby znalazł go jakiś producent, to facet mógłby zająć miejsce wśród tych najsłynniejszych gitarzystów na świecie, bo jego umiejętności są na prawdę bardzo dobre... A tak to mu się nie chce... Gra tylko od czasu do czasu po weselach i jakoś nie ma zamiaru nic robić ze swoim życiem...

08.06.2005
08:30
smile
[118]

Zacker [ Stanley ]

Krawiec --- > No Layla im nieźle wychodzi :) Masz moze jakieś foty z tego koncertu ? Zamieszczali gdzies w internecie czy moze sam robiles ? :)

Pozdr.

08.06.2005
19:25
[119]

qweks [ The Believer ]

pytam sie czy nie mialby kto moze plytki takiej kapeli co sie zwie "Niebonie" zrozumieli czy jeszcze nie

08.06.2005
19:44
smile
[120]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

Zacker-->no niestety pechowo się złożyło, bo znajomemu zalała się cyfrówka redbullem, który wybuchł mu w plecaku. No i zdjęć brak. Jak coś się pojawi to poinformuję. A Ty byłeś na koncercie?:>

08.06.2005
19:57
smile
[121]

^_^czacha^_^ [ skateboarding is my life ]

widze że we wstępniaku moje klimaty się pojawiły :] pomimo że mam 16 lat to takiej muzy słucham :P dziwne nie?? :P

08.06.2005
20:33
[122]

Kaeddar [ Konsul ]

qweks -----> poszukaj na ośle albo na torrencie :P

czacha ----> a czego konkretnie słuchasz?

Aaaaa, nie czaję identyfikowania dobrej muzyki z wapniactwem :/ No ale w dzisiejszych czasach, kawałek który już ma 3 miesiące to staroć, słabizna, shit i "w ogóle jak ty możesz tego słuchać" Hehe, zresztą fajnie podsumował dzisiejszą muzykę Jarek Śmietana na koncercie w Zamościu :) Nazwał to wszystko paździerzem, bo tak jak paździerz produkuje się toto masowo. a po dwóch tygodniach taki paździerz rozsypuje się i patrzysz na taką płytkę i się zastanawiasz jak to mogłeś kupić :P W ogóle walnął o tym cały wykładzik :)

08.06.2005
20:35
[123]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

czacha-->mam tak samo:)
Może obaj jesteśmy dziwni;-)

08.06.2005
22:55
[124]

Numitor [ Konsul ]

Nastepna czesc:

09.06.2005
14:45
smile
[125]

Zacker [ Stanley ]

Krawiec ---> Nie, nie bylem. Troche za daleko mam :P ( ponad 100 km ... :| )

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.