Numitor [ Konsul ]
Karczam "Pod Dobra Gitara"
A wiec postanwoilem. Dlugo z tym wzlekalem,ale dojrzalem do tej decyzji. Moze jest na tym forum ktos, kto porozmawia w karczmie o dobrej muzyce? Co rozumiem pod tym jakze subiektywnym pojeciem? Mysle tutaj o muzyce z uzyciem dobrej gitary, a raczej dobrego gitarzysty.
O czym bedziemy rozmawiac, no o to moje propozycje:
-Dire Straits i Mark Knopfler
-Yardbirds i Eric Clapton
-Jimi Hendrix
-Guns 'N Roses i Slash
-Led Zeppelin i Jimmy Page
-Joe Satriani
-Queen i Brian May
-Carlos Santana
-Nirvana i Kurt Cobain
-itd,itp
A wiec - kto jest chetny?
Weakando [ Senator ]
Czyli raczej stare gitarowe dzieje, tak? :)
Coś dla mnie :)
Riven [ infamousbutcher ]
yeee Kurt Cobain!! ale on byl wspanialym gitarzysta!! niedoscigniony wzor...
Weakando [ Senator ]
No właśnie mi też nie bardzo tam pasuje :)
Riven [ infamousbutcher ]
jak i Santana.
rammzes1 [ Generaďż˝ ]
jeszcze:
Stevie Ray Vaughan, Gary Moore, Eddie van Halen, Joe Satriani, Steve Vay
Weakando [ Senator ]
A Santane czemu byś wyrzucił? Ja bym dodał Black Sabbath za czasów Osbourne'a.
rammzes1 [ Generaďż˝ ]
Kurt Cobain to on chyba lepiej śpiewał niż grał
Numitor [ Konsul ]
Weakando--> A czemu tylko za czasow Osbourna? Oni w ogole sa swietni!
rammzes1--> o Satrianim zapomnialem - jest swietny!
Numitor [ Konsul ]
Co do Cobaina to on ogolnie byl, bo przyznam szczerze lubie go,ale ani nie gral, ani nie spiwal najlepiej :)
rammzes1 [ Generaďż˝ ]
Numitor ---> dlaczego "Karczam " zmień to
Weakando [ Senator ]
Numitor ---> Bo za czasów Osbourne'a byli najlepsi :) Dodałbym jeszcze: Osbourne'a z Zackiem Wyldem, Pink Floydów, Thin Lizzy z Gary Moorem i może AC/DC z czubkiem Angusem :)
Numitor [ Konsul ]
Ojjj, fuj co za literowka glupia :(
Zmienie, jak dojedziemy do tych conajmniej 200 postow.
A pomysl sie przyjmie myslicie?
Weakando [ Senator ]
Numitor ---> Zobaczymy... Jeszcze dodałbym oczywiście Pantere z Dimebagiem bodajże.
Numitor [ Konsul ]
No tak, zobaczymy ;)
U mnie na pierwszym miejscu listy jest zdecydowanie Mark Knopfler, na punkcie tego pana mam kompletnie odbite :). Proponuje zrobic liste uczestnikow.
1. Numitor/Mark Knopfler/159018
Pseudo/Ulubiony zespol/numer GG
Numitor [ Konsul ]
Dodam jeszcze, ze nastepna czesc bedzie juz z jakimis linkami, wstepniakiem, spisem :) To tylko tak orientacyjnie zrobilem :)
wysiu [ ]
"Pseudo/Ulubiony zespol/[]bnumer GG"???
A juz mialem sie dopisac...:)
Numitor [ Konsul ]
wysiu --> Nie rozumiem o co chodzi?
Numeru GG nie musisz podawac, ale milo jest jak mozna ze wsyztskimi pogadac takze na GG. Przeciez to nie jest Twoj obowiazek, nikt Cie nie zabije :)
Numitor [ Konsul ]
Ja lubie jak jest numer GG pod reka, mozna wtedy zawsze jakos agadac do konkretnego uzytkownika, bo podawanie maila jest w tych czasach troche niebezpieczne :).
bad dream [ Pretorianin ]
ehh i wystraszyliscie wysia ...:) Numitor niektorzy cenia sobie prywatnosc,a moze nie chce im sie juz rozmawiac na gg,i ja to rozumiem bo tez tak mam :).A zeby nie offtopicowac:
1. Numitor/Mark Knopfler/159018
2. bad dream/Mark Knopfler
tylko nie wiem czy bardziej dla gitary,czy głosu....
wysiu [ ]
Ano numer GG (jakos mi nie wyszlo pogrubienie poprzednim razem, ale sie domysliles) troche mnie odrzucil, nie zwyklem tak szafowac swoim numerkiem;) Maila za to podaje.
A i mam wrazenie, ze nie za dlugo toto przetrwa, bo i pomysl jest troche dziwny:)
"- Pogadajmy teraz o Knopflerze
-OK. Dobra muze zrobil do filmu Local Hero, nie?.
-Nooo.
-I w Sultans of Swing niezle gitarka daje, nie?
-Nooo."
Albo to, albo przerodzi sie w kolejna WWAIS;)
No bo o czym mozna tak na biezaco gadac w temacie starych, dobrych muzykow? Sluchac ich mozna (sam slucham), ale gadac o nich na biezaco - ile mozna?:) To nie "Michael Jackson, ktorego proces sie wlasnie konczy", i pewnie pojawi sie niedlugo pare watkow na temat wyroku, albo jego braku.
Po prostu - IMHO muzyka jest do sluchania, a nie do rozmawiania o niej - szczegolnie TAKA muzyka, jak wymieniona w pierwszym poscie.
Ale jak zwykle tylko sie czepiam, jakby co - powodzenia:)
I jakby sie udalo
wysiu / Pink Floyd / ******
Weakando [ Senator ]
Ja bym się chętnie dopisał ale nie jestem w stanie napisać mojego ulubionego gitarzysty :)
Nie moge się zdecydować.
Numitor [ Konsul ]
wysiu--> Co Ty gadasz? Ile jest w Internecie for dyskusyjnych posiweconych muzyce?
Mark Knopfler daje nadal koncerty -ostatnio nawet bylem na jego koncercie - wiec Twoja argumentacja do mnie nie przemawia.
1. Numitor/Mark Knopfler/159018
2. bad dream/Mark Knopfler/-
3. wysiu/Pink Floyd/-
Numitor [ Konsul ]
To moze ja oswieze :)
Ale zeby nie bylo to takie typowe odswiezenie to jeszcze moze napisz,ze moim zdaniem najgenialniejsza piosenka wszechczasow to "Layla" Clapton+Knopfler. Kto nie slyszal niech zaluje :).
Shoker1 [ Pretorianin ]
Z chęcią dołącze do dyskusji.
1. Numitor/Mark Knopfler/159018
2. bad dream/Mark Knopfler/-
3. wysiu/Pink Floyd/-
4. Shoker/Guns 'N Roses
Numitor [ Konsul ]
Shoker-->Zawsze uwazalem,ze Slash jest mistrzem rytmiki gitarowej. Fanastycznie potrafi tez gitare do wokalu dopasowac :)
bebzoon [ bucydonna ]
ja zajebiście wymiatam na mandolinie
bad dream [ Pretorianin ]
bebzoon jestes zajebisty, jak tam dieta?
bebzoon [ bucydonna ]
dziękuję, przytyłem 3 kilo
Shoker1 [ Pretorianin ]
Numitor-->ehm i tego jego solówki (np. ta z Sweet Child O' Mine) nic tylko podziwiać :]
Numitor [ Konsul ]
Co do mandoliny (wiem, wiem,ze to byl zart) to polecam koncerty Mark Knopflera....tam tez uzywany byl ten wspanialy instrument.....i to uzywany byl we wspanialy sposob :)
Sir Skull [ Demnogonis ]
1. Numitor / Mark Knopfler / 159018
2. bad dream / Mark Knopfler /-
3. wysiu / Pink Floyd /-
4. Shoker / Guns 'N Roses
5. SirSkull / Metallica
Numitor --> Tak, Layla jest ok, ale i tak każdy wie, że najlepszym utworem wszechczasów jest "Fade to black" Metallicy :)
Riven [ infamousbutcher ]
mi tam sie wydaje, ze O fortuna Carla Orffa. albo Immortal Rites.
Sir Skull [ Demnogonis ]
Riven --> "Immortal Rites" w wykonaniu Morbidów ?
Numitor [ Konsul ]
A mi sie wydaje,ze Layla lub ewentualnie "brothers in arms" :)
Sir Skull [ Demnogonis ]
nie no, co do Layli to już ustalone :p jest daleko za Fade to Black :) Utworem "Brothers in arms" natomiast przekonałeś mnie... jestem w stanie zgodzić się tutaj po przemyśleniu.
Numitor [ Konsul ]
sir Skull-> Nooo :) to dobrze, skoro Ty pochwaliles mojego ulubionego wykonawce, ja pochwale Twojego "Ride the lighting" jest dla mnie genialne :)
Numitor [ Konsul ]
Jakos tam malo ruchu jest w naszej karczmie :)
Moze ja cos powiem. Uwazam,ze geniusz Marka Knopflera polega na tym,ze laczy on w sobie wszelkie cechy jest genialnym i gitarzysta i kompozytorem i teksciarzem i wokalista. Nie wiem czy istnial inny taki muzyk w historii muzyki rockowej.
qweks [ The Believer ]
postanowilem dolaczyc do dyskusji wiec ze wszystkich plyt nirvany a takowe mam najbardziej mi sie podoba bleach ale jako tako to to smetna gra taki gwalt na uszach a po za tym to cobain na wiekszosci koncertow byl nacpany po za tym to jeszcze ozzy i black sabbath pink floyd guns and rosses oraz queen
Numitor [ Konsul ]
Szczerze mowiac ze wszytskich zepsolow w stylu BS, Nirvana, GnR bardzo lubie gitare,ale ich styl mi zupelnie nieodpowiada,weic na koncert bym nie poszedl.
Hellraiser [ Born To Raise Hell ]
Weakando ---> jak Zakk Wylde to trzeba też Randy Rhoads'a wymienić - zobacz patenty z pierwszej solowej płyty Ozzy'ego
Numitor [ Konsul ]
A moze ktos kto dobrze zna solowa tworoczosc Ozzyego mi powie czy to tylko moje odczucie czy prawda, ze solowo nie dorasta on do piet BS?
Arcy Hp [ Legend ]
Fajna karczma :) Wbijam się! :D
Hellraiser [ Born To Raise Hell ]
Numitor ---> nie wiem, ogólnie to nie można tak powiedzieć, mimo, że Zakk fajnie gra to muzyka z nim już za bardzo cukierkowa jest... natomiast porównując np. pierwszą płytę Ozzy'ego z ostatnimi jego z BS np. Never Say Die to Ozzy miał lepszą płytę...
Numitor [ Konsul ]
Jak fajn to niech ktos cos mowi, bo ja tu zachecac musze i dwoic sie ui troci, a Wy tacy niesmiali :)
qweks [ The Believer ]
najlepsze solowki jakie slyszalem jednak maja ironi
Weakando [ Senator ]
Numitor ---> Według mnie Ozzy solowo jest prawie tak dobry jak Sabbaci :) Przynajmniej kilka kawałków.
A od Brothers In Arms o wiele bardziej wole Telegraph Road :) To jest dopiero utwór! BIA jest troche za dużo w radiu już :)
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
oo karaczma w sam raz dla mnie
Riven-->Nie rozumiem, czemu Santana nie pasuje
Kobain mi nie pasuje trochę
Brakuje też:
Stevie Ray Vaughana(legenda blues-rocka)
Steve Vaia
Eddie Van Halena
Yngwiego Malmsteena
Ritchie Blackmora
3 bluesowych Królów;)
Gilmoura
Numitor [ Konsul ]
Lewy Krawiec--> Dla mnie nie ma trzech blusowych krolow, krol jest jeden - Clapton :)
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
no on jest białym królem, uwielbiam jego muzykę. Widać, że się chłopak zna;D
a w mojej liście chodziło mi o trzech czarnych bluesowych królów:)
Sir Skull [ Demnogonis ]
Weakando --> "Prawie" robi dużą różnicę :)
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
Weakando-->BiA jest od bodaj nastu już lat na 1 miejscu trójkowej listy top 100:)
Numitor [ Konsul ]
Ja od siebie moge powiedziec,ze DS to nie tylko BiA i TR ale takze genialne "Tunnel Of Love" czy "Hand In Hand", albo zuupelnie nie znane "Skateaway" (ciekawe ile osob kojarzy te piosenke?)
rammzes1 [ Generaďż˝ ]
jeśli już mowa królach bluesa to jeszcze jedna obowiązkowa pozycja, zarónowokal jak i przede wszystkim wspaniała gitara
Riley B. King
Praetor [ Generaďż˝ ]
witam - wreszcie cos o muzyce ktora lubie - lecimy;)
1. Santana jest doskonalym gitarzysta - mowie o technice - reszta to kwestia gustu - nie umieszczenie go tutaj byloby swiadectwem nieznajomosci tematu ;)
2. Layle elektryczna w oryginalnej wersji nagraj Eric Clapton z Duanem Allmanem ( gitara solowa ), a nie z Knopflerem - moze mowa byla o jakiejs wersji koncertowej
3. Z calym szacunkiem dla tych panow ale Van Halen i Satriani to chyba nie krolowie bluesa ;))
moich 3 krolow bluesa: SRV, Eric Clapton, BB KING ( Riley B King ) + ( musze dodac Albert King - Mr Blues )
4. Mozna lubic Cobaina ale chyba pisanie, ze jest swietnym gitarzysta to przesada, zwlaszca jak wsadzimy go z takim towarzystwem.
5. The Rolling Stone zrobilo ankiete na najlepszego gitarzyste wszechczasow jakis czas temu - wygral: ............ Mark Knopfler ! - moge dorzucic, ze zaczynal od country i jako jeden z niewielu obecnie gra glownie palcami
6. Ja wybralbym Claptona - wedlug mnie najbardziej wszechstronny gitarzysta ever - przede wszystkim doskonaly bluesman
ps
Lewy krawiec - 3 kingow - BB King , Albert King ( Mr Blues - polecam !!!!), Freddy King ( inspiracja dla Claptona - na nim uczyl sie grac )
pozdro
Praetor [ Generaďż˝ ]
Rammzes1 --> jak to powiedzial John Lee Hooker - Gary Moore moze spakowac swoja gitare i isc do domu :))
No wlasnie jak mozna bylo o nim zapomniec dorzycam go do mojej bluesowej 3 jako 5 ego ;))
Sir Skull [ Demnogonis ]
Do grona wybitnych gitarzystów proponowałbym dopisać Vinniego Moore'a. Jego album "The maze" jest rewelacyjny. Nie da się wyróżnić najlepszego utworu - wszystkie są świetne :) Polecam do przesłuchania.
Co do Cobaina - Praetor dobrze mówi, Cobain był przeciętnym gitarzystą. Lubię Nirvany czasem posłuchać, ale nie żeby od razu wpadać w zachwyt nad jego muzyką .
Riven [ infamousbutcher ]
Praetor --> Slyszalem plyte "Supernatural" Santany. Aranzacje sa bardzo ciekawe i generalnie niezle sie tego slucha, ale powiedz mi na czym polega doskonalosc techniki tego gitarzysty.
Riven [ infamousbutcher ]
Cobain przecietny? Mysle, ze to za duzo powiedziane ;D Szczegolnie w zestawieniu z innymi gitarzystami , ktorych tu wymieniono.
Dlaczego nikt nie wspomnial o panu Azagthoth? :)
Hellraiser [ Born To Raise Hell ]
Cobain po pierwsze nie umiał grać tylko naparzać w struny.
Kaeddar [ Konsul ]
Hellraiser ----> to weź gitarę i zagraj jak Cobain. Jego talent leżał w świetnym wyczuciu rytmu
Pretor -----> Jeszcze jakby jego solówki opierały się na czymś więcej niż tylko na pentatonice :P Ale z drugiej strony trzeba go szanować za takie dzieła jak Europa :)
Hellraiser [ Born To Raise Hell ]
Kaeddar ---> Dobry słuch ot co. Piszesz jakby Kurt należał do jakiejś filharmonii.
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
Riven --> bo pan A to genialny gitarzysta tylko ze gra muzyke raczej malo przystepna dla 99% spoleczenstwa :))
Do swietnych gitarzystow nalezy tez dodac Alexa Skolnicka :) zadko spotykamy takiego geniusz w metalu :) solowki wbijaja w ziemie :) a cienias z metallici nawet nie godzien mu kostek pucowac :P
Riven [ infamousbutcher ]
Zgredek --> 100% racji, zarowno co do Mr. Azagthotha jak i Skolnicka ;). Co prawda przez niego Testament mocno zlagodnial (po jego odejsciu jak wiadomo znow zaczeli grac konkretnie), jednak solowki ma nieprzecietne. Apocalyptic City, Burnt offerings, The Ritual, Eerie inhabitants... miod.
Riven [ infamousbutcher ]
o , dopiero teraz zauwazylem ten kwiatek:
Hellraiser ----> to weź gitarę i zagraj jak Cobain. Jego talent leżał w świetnym wyczuciu rytmu
no nie moge ;D
Kaeddar [ Konsul ]
Hellraiser ----> bo uważam że Cobain był dobry :)
Riven -----> coś nie pasi?:>
A teraz coś z innej beczki. Wolicie granie Vai'a czy Satrianiego?
Riven [ infamousbutcher ]
Tak. Smieszy mnie stwierdzenie, ze jego talent lezal w swietnym wyczuciu rytmu. Znaczy sie jak to sie objawialo? W czym jesli chodzi o rytm byl nadzwyczajny?
Wole Satrianiego, bo ma fajniejsze melodie, ale ani jego, ani Vaia nie moge sluchac za duzo naraz, bo wszystko zlewa sie w jedno. Za duzo skali lidyjskiej i miksolidyjskiej... ;)
Kaeddar [ Konsul ]
Riven -----> A w kawałkach które komponował. Bo chyba przyznasz że rytmika jego riffów jest ciekawa i nie tak całkiem łatwa do nauczenia się. A poza tym ma charakterystyczny styl grania.
Czasem zastanawiam się czemu Vai z Satrianim nie wzięli do grania na G3 Slasha...
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
A teraz coś z innej beczki. Wolicie granie Vai'a czy Satrianiego?
Zdecydowanie Fripp'a :-)
A w kawałkach które komponował. Bo chyba przyznasz że rytmika jego riffów jest ciekawa i nie tak całkiem łatwa do nauczenia się. A poza tym ma charakterystyczny styl grania.
Wlasny styl na + ale jeden znany i w maire dobry riff Smells like cos tam nie czynia z niego boga gitary i mega talentu :) Pozatym rytmika to mozna wycwiczyc i zadnego talentu to chyba do nie trzeba miec
Riven [ rapture ] https://s-s-s.mm.com.pl/riven/
Zgredek --> 100% racji, zarowno co do Mr. Azagthotha jak i Skolnicka ;). Co prawda przez niego Testament mocno zlagodnial (po jego odejsciu jak wiadomo znow zaczeli grac konkretnie), jednak solowki ma nieprzecietne. Apocalyptic City, Burnt offerings, The Ritual, Eerie inhabitants... miod.
Testament prze niego zlagodnial ? nie czaje? Przeciez on gral u nich odpoczatku i taki styl mieli , dopiero po jego odejsciu zaczeli grac cieniutki thrash/death dla kindermetali :) Mam nadzieje ze wraz z jego powrotem zaczna grac stary dobry thrash
Riven [ infamousbutcher ]
eee tam, Low jest zajebista plyta! Demonic jest nudne, ale Gathering juz calkiem niezle... No a First Strike Still Deadly to juz absolutne mistrzostwo. Mieli wzloty i upadki, ale dla kindermetali to gra Metallica , a nie Testament ;)
A co czasow Skolnicka - moim zdaniem plyty Practice what you peach i Souls of black to porazka - przynajmniej w porownaniu z killerami z The Legacy i The New Order (kult). Ritual jest najbardziej lajtowa plyta z ich dyskografii i w to wlasciwie hard rock, a nie thrash - chociaz calkiem niezly.
Poza tym, o ile mi wiadomo, Skolnick nie wraca do Testamentu, zagrali tylko pare koncertow razem...
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
Praetor --> Slyszalem plyte "Supernatural" Santany. Aranzacje sa bardzo ciekawe i generalnie niezle sie tego slucha, ale powiedz mi na czym polega doskonalosc techniki tego gitarzysty.
Hmm słyszałeś tylko jedną, w dodatku nie w jego stylu album:)
Santana nagrał naprawdę wiele genialnych, melodyjnych instrumentalnych utworów
A co do mniej znanych gitarzystów, to Tommy Emmanuel to jeden z najlepszych gitarzystów jakich miałem okazję słyszeć:)
Sir Skull [ Demnogonis ]
Riven --> Od Metallicy to ty się odp****** :p
Riven [ infamousbutcher ]
oj :(
Zgredek --> Posluchaj D.N.R., Legions of The Dead, Dog Faced Gods, Over The Wall (z First Strike Still Deadly)... to jest cienki death thrash dla kindermetali? przeciez to leb urywa!! ;)
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
sir Skull --> :) riven ma racje
KEA --> moze byc byc ale mnie nigdy nie pociagala ta plyta/ procz Seek and Destroy
RTL --> hmm oprocz rip off'a Black Sabbath i paru skradzionych pomyslow Exodusa najlepsza plytka :) nawet lubie
MOP --> chyba najbardziej przereklamowana plyta w metalu, mnie oczywiscie na poczatku bardzo podneicala no ale teraz gdy poznalem znacznie wiecej dobrej muzy dla mnie to poczatek kwadratowego grania :) a MOP to chyba najabrdziej kwadratowy kawalek metallici
AJFA --> kwadratowe i takie hmm "hermetyczne" przekombinowane granie, tylko One genialne i sluchalny Blackand reszte zaorac
BA --> dobra mocna plytka :) wiele hiciorow
L i R --> uznawane za dobre rockowe granie ale mnie to nie podneica :) nie slucham i nie mam zdania
STA --> riffy jeszcze ujda-kilka naprawde ciekawych pomyslow, ale skopane kompozycje, masakryczny wokal, straszne brzmienie werbla czynia ta plytke najgorsza w dorobki metki i chyba najgersza w roku swej premeiry :) aczkolwiek ostatnio zapanowala moda na podniecanie sie ta plyta i uznawaniem jej za naprawda dobra :) dla mnie ejdnak pozostanie g.......m
:P
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
Kaeddar-->"Czasem zastanawiam się czemu Vai z Satrianim nie wzięli do grania na G3 Slasha..."
Bo Slash to haryzmat w grupie. Lepiej brzmi w grupie z wokalem. Posłuchaj sobie kawałki jego drugiego zespołu Slash's Snakepit...zajebioza, że się tak wyrażę:))
blood [ Killing Is My Business ]
no dobrze wiedziec ze tu ktos czegos porzadnegoslucha, D.N.R. to jest cos :> First Strike Is Deadly tez zabija
Riven [ infamousbutcher ]
Reign of Terror
blood [ Killing Is My Business ]
kill em all - pierwsza thrashowa epka, kultowa plyta, proste granie z jajem :P
zgredek - blackened sluchalne ? nie grzesz ... wiem ze mozna nie lubic metalliki tak samo jak ja za nia nie przepadam ale blackened jest piekny, wole go od mastera ktory osobiscie mnie juz zaczyna wkurzac
Riven [ infamousbutcher ]
noo, Master jest sredni. A AJFA to imo najlepsza plyta Metallici. Moze nie jest to South of Heaven, ale tez niezle daje. Blackened, Dyer's Eve, Eye of the beholder, One... najlepsze kawalki w ich historii.
blood [ Killing Is My Business ]
riven - ogolnie testament wyrzyna ale tez ma pare piosenek na 1-2 riffy, ktore iz mimo sa dobre, to troche jest to drazniace :P npCOTLOD albo Do or Die
slyszales Atrophy albo Evildead ?
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
hehe drugi metal rox sie zrobil :P
Riven --> no pare perelek nie czyni tych plytek dobrymi :)
Moze i PWYP i SOB sa slabsze od pierwszych dwoch ale u mnie i tak stoja wyzej za Low i Demonic :)tuz za nimi Gathering :)
Po odejsciu Skolnicka moim zdaniem Testament powinien zmienic nazwe, ot co :)
a na FSSD najlepsze sa kawalki co ciekawsze wlasnie z Zetrem na wokalu :) Billi powienien normalnie spiewac a nie growlowac :-/
Sir Skull [ Demnogonis ]
ZgReDeK --> To co piszesz to prawda, ale weź pod uwagę, że Metallica ma swoje lata. Ciężko byłoby znaleźć zespół z tak duzą ilością utworów, które w dalszym ciągu się podobają wielu ludziom.
Co do Testamentu to wg mnie najlepszą ich płytą jest "The gathering".
Riven --> No wiadomo, South of Heaven to inna bajka :)
Na podsumowanie - Metallica to kawał zajebistej historii metalu :)
blood [ Killing Is My Business ]
zgredek - czemu zmienic nazwe ?! maja duzo kawalkow zaje***** bez skolnicka, a co do ostatniego to musze sie zgodzic
Riven [ infamousbutcher ]
no to mamy raczej odmienne zdania jesli chodzi o Testament, bo mnie wokal Zetry (?) wkurza ;) Chucka growl bardzo lubie ;)
Over
The
Wall!!
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
Riven --> dla mnie Zetro jest swietnym wokalista :) przynajmniej nie kwiczy jak ś.p Baloff
Co do Testamentu to wg mnie najlepszą ich płytą jest "The gathering"
jak juz to najbardziej ulubiensza :) wszyscy wiedza ze debiut jest najabrdziej zacny
Riven [ infamousbutcher ]
Otoz to. Legacy to dzielo sztuki. Zaraz obok South of Heaven, Show No Mercy i Hell Awaits.
Sir Skull [ Demnogonis ]
No, czyli doszliśmy do kompromisu - 3 najlepsze metalowe płyty to And Justice For All, South of Heaven i The Gathering :p
Riven [ infamousbutcher ]
e-e. 3 najlepsze plyty thrash metalowe to Show No Mercy, Hell Awaist, South of Heaven, Seasons in the abyss, Endless Pain, Pleasure to kill, Agent Orange, The Legacy i AJFA.
Riven [ infamousbutcher ]
aaaa, hanba, jak moglem zapomniec o
Beneath The Remains i Arise ?
<worship>
blood [ Killing Is My Business ]
sir skull - tak zaraz po Rust In Peace i Annihilation of Civilisation :)
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
przjedzmy moze do metal rox bo chyba skutecznie odraszylismy fanow Marka Knopflera :)
Sir Skull [ Demnogonis ]
Riven --> No tak, racja... nie umiem do 3 liczyć :) no i zgubiłeś "The gathering" :p
Riven [ infamousbutcher ]
dobra, ja mowie EOT ;)
Metal rox
qweks [ The Believer ]
musze cos powiedziec na temat bluesa bo to wlasnie muza ktora sie powinno podziwiac wiec polecam audycje andrzeja jerzyka w radiu centrum w poniedzialki o 23:00 a co do cobaina to moze i umial grac ale czy tak rewelacyjnie
Kaeddar [ Konsul ]
Ludzie, ja nie twierdzę że Kurt Cobain był jakimś wielkim wirtuozem. Chcę tylko pokazać że jednak trochę z gitary umiał wydobyć.
Lewy Krawiec -----> słyszałem, słyszałem :) IMHO Slash's Snakepit bije Velvet Revolver na łeb.
Tak a propos audycji radiowych to w soboty o 24.00 w radiowej jedynce leci Rock Lista a w każdy wtorek o 18.00 w Radiu Lublin, przez caaałem 2 godziny puszczają rock i metal. Tylko szkoda, że tak mało bluesa jest w radio... Jedynie Niedźwiedzki w Trójce ratuje od czasu do czasu :)
Hellraiser [ Born To Raise Hell ]
Chcę tylko pokazać że jednak trochę z gitary umiał wydobyć.
O! Wyjąłeś mi to prosto z odbytu!
qweks [ The Believer ]
hellraiser-->az strach pomyslec co tam jeszcze mozna znalezc:)
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
No...Slash's Snakepit jest dużo lepszy. Przede wszystkim wokalista jest porządniejszy dużo. A kawałki takie jak Soma City Ward, czy Landslide mają energię dziesięciokrotnie większą niż japońska wycieczka po bazylice św. Piotra.
Co do bluesa to się zgadzam. Za mało go słyszymy w radio, czy w tv. A blues żyje ciągle i ma się dobrze. Tydzień temu w niedzielę byłem na łódzkim koncercie Ten Years After. To dopiero była zajawka. No i nowy gitarzysto-wokalista jest świetny:)
Praetor [ Generaďż˝ ]
to zagraj jak Santana, bo zapewniam, ze po roku nauki gry na gitarze zagrasz jak Cobain. Solowki Santany tak jak bardzo wielu gitarzystow o bluesowym charakterze opieraja sie na pentatonice - tylko co w tym zlego - jaka skala swiadczy wedlug ciebie o doskonalej technice? Kazdy gra w takich jakie mu najlepiej brzmia. POlecam wam wszystkim DVD z festivalu organizowanego w zeszlym roku przez Claptona - Crossroads Guitar Festival - Byl min. Vai i wlasnie Santana, nie mowiac o calej masie innych gitarzystow z piekla rodem. Na prawde polecam 2 DVD z najlepszymi muzykami na swiecie. Oczywiscie to nie znaczy, ze jesli kogos tam nie bylo to nie jest swietnym gitarzysta, ale skoro z Santana chca grac na jednych deskach Vai, Clapton, BB king i reszta to chyba trudno facetowi odmawiac talentu. Zreszta jesli chcesz sie do niego przekonac to nie zaczynaj Santany od Supernatural, ani Shamana bron Boze - polecam Abraxas.
ps
Pytanie do wszystkich - zdefiniujcie dobry technicznie - za pomoca np 3 zalet w kolejnosci od najwazniejszej do najmniej waznej
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
no nie powiedziałbym, że opierał się głównie na pentatonice
Przynajmniej Samby pa ti, Europy i etc nie były na niej budowane
Zacker [ Stanley ]
Lewy Krawies(łoś) --- > Kojarzysz moze z tego koncertu zespół : " Krys Blues Bend " ? Jeśli tak to jak Ci się podobała ich gra ? :) ( Ten jeden co tam grał uczy mnie grac na gitarze :P )
Pozdrawiam :)
Hellraiser [ Born To Raise Hell ]
Praetor ---> Dobry gitarzysta to moim zdaniem ktoś kto potrafi się umiejętnie wpasować w rytm wywołując pozytywne emocje (oczywiście ;-), niekiedy nawet zapierając dech w piersiach (nie tylko u kobiet). Powinien mieć umiejętność łatwego operowania całą rozciągłością gryfu tak, aby jego popisy brzmiały jak najlepiej. Musi mieć coś wyrazistego i charakterystycznego - aczkolwiek nie monotonnego i jednostajnego - w swojej grze. Bardzo fajnie wygląda operowanie paroma technikami grania naprzemiennie - nie tylko zwykłym wypełnianiem luki w czasie. Jednocześnie jego gra nie powinna polegać na bieganiu po gryfie w sposób wyraźnie przypominający ćwiczenie "1-2-3-4" (możliwe są drabinki, ale nie Malmsteenowskie ukazywanie każdego dźwięku progu w 5 sekund.
przykładowo:
1) ciekawe aranżacje idealnie wpasujące się w rytm - coś chwytliwego
2) stosowanie różnych ciekawych sposobów grania naprzemiennie
3) swobodne operowanie gitarą wywołujące ciekawe, charakterystyczne dla gitarzysty brzmienie
Numitor [ Konsul ]
Faktycznie Cobain jako taki nie byl dobrym ghitarzysta, ale jest legenda i dlatego go umiescilem.
Hellraiser [ Born To Raise Hell ]
Jest legendą, bo nie żyje i ludziom się wydaje to takie niezwykłe.
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
Zacker-->spoko byli. B. fajnie zagrali Laylę:)
W ogóle kocert odjechany
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
Czy legenda? zlekka przesadzone okreslenie.jak juz to w pewnych srodowiskach uznawany ejst za postac kultowa
Kaeddar [ Konsul ]
Praetor ----> na szczęście Abraxas słyszałem zanim jeszcze w TV puścili teledysk do Smooth :P
Gitarzysta dobry technicznie:
1. Umie wyczuć nastrój utworu i zagrać do niego solówkę z odpowiednim napięciem
2. Gra dokładnie, przykładając wagę do każdego dźwięku, ma dobrą artykulację
3. Zna różne techniki gry i potrafi się nimi sprawnie posługiwać (sweeping, tapping etc)
Arcy Hp [ Legend ]
Dobra podwieszam ten wątek :) Na raize tylko czytam , ale jak sie wczuje to sam zaczne pisać:D
qweks [ The Believer ]
ma ktos moze plytke niebonie a ciekaw jestem czy Cobain bylby taka legenda jaka jest gdyby zmarl w innych okolicznosciach
Kaeddar [ Konsul ]
qweks ----> według mnie byłby, bo jednak czegoś dla rocka dokonał. Nirvana wniosła całkiem dużo do muzyki.
Sir Skull [ Demnogonis ]
qweks --> Nie zrozumiałem pierwszej części Twojego ciągu wyrazów (bo zdaniem tego nie nazwę). Jeśli oczekujesz odpowiedzi to napisz jeszcze raz o co pytasz.
Kaeddar --> Te 3 punkty, które wymieniłeś spełnia milion gitarzystów na świecie :) To po prostu umiejętność grania na gitarze.
Kaeddar [ Konsul ]
Sir Skull -----> Nie powiesz mi chyba że milion gitarzystów na świecie potrafi artykulować niczym Vai... Albo pomykać sweepingiem niczym Jason Becker...
Sir Skull [ Demnogonis ]
Kaeddar --> Chwila. Rozmawiamy tu o Cobaine czy o Vai'u ? Zgubiłem moment przejścia od jednego do drugiego :)
Kaeddar [ Konsul ]
Sir Skull ----> te 3 punkty to odpowiedź na pytanie Praetora: Pytanie do wszystkich - zdefiniujcie dobry technicznie - za pomoca np 3 zalet w kolejnosci od najwazniejszej do najmniej waznej
Sir Skull [ Demnogonis ]
Kaeddar -> ok, ominąłem post Praetora. Poza tym sporo o Cobainie tu się pisze a i Ty go chwaliłeś, więc przyjąłem, że o nim mowa.
A wracając do Vai'a i Becker'a... wytoczyłeś właśnie największy kaliber. To są maszyny, nie gitarzyści :p Ewentualnie - nadludzie :) jak kto woli. Natomiast gdzieś po środku jest milion gitarzystów będących dobrymi "rzemieślnikami" w dziedzinie gitary elektr. - zupełnie anonimowymi dla świata. Oni także posiadają wymienione przez Ciebie umiejętności.
Numitor [ Konsul ]
Ale Cobain nie mial grac pieknych solowek, pieknie wykanczac akordow i chwytow. On mial takich troche image niechluja jesli chodzi o gre i spiew....i za to ja go bardzo lubie
Kaeddar [ Konsul ]
Sir Skull -----> ale czy ten milion nie może być dobry technicznie?:P
Hehe, osobiście znam jednego takiego gościa... Gdyby tylko złożył jakąś kapelę, napisał trochę własnego materiału i spróbował się jakoś wypromować i gdyby znalazł go jakiś producent, to facet mógłby zająć miejsce wśród tych najsłynniejszych gitarzystów na świecie, bo jego umiejętności są na prawdę bardzo dobre... A tak to mu się nie chce... Gra tylko od czasu do czasu po weselach i jakoś nie ma zamiaru nic robić ze swoim życiem...
Zacker [ Stanley ]
Krawiec --- > No Layla im nieźle wychodzi :) Masz moze jakieś foty z tego koncertu ? Zamieszczali gdzies w internecie czy moze sam robiles ? :)
Pozdr.
qweks [ The Believer ]
pytam sie czy nie mialby kto moze plytki takiej kapeli co sie zwie "Niebonie" zrozumieli czy jeszcze nie
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
Zacker-->no niestety pechowo się złożyło, bo znajomemu zalała się cyfrówka redbullem, który wybuchł mu w plecaku. No i zdjęć brak. Jak coś się pojawi to poinformuję. A Ty byłeś na koncercie?:>
^_^czacha^_^ [ skateboarding is my life ]
widze że we wstępniaku moje klimaty się pojawiły :] pomimo że mam 16 lat to takiej muzy słucham :P dziwne nie?? :P
Kaeddar [ Konsul ]
qweks -----> poszukaj na ośle albo na torrencie :P
czacha ----> a czego konkretnie słuchasz?
Aaaaa, nie czaję identyfikowania dobrej muzyki z wapniactwem :/ No ale w dzisiejszych czasach, kawałek który już ma 3 miesiące to staroć, słabizna, shit i "w ogóle jak ty możesz tego słuchać" Hehe, zresztą fajnie podsumował dzisiejszą muzykę Jarek Śmietana na koncercie w Zamościu :) Nazwał to wszystko paździerzem, bo tak jak paździerz produkuje się toto masowo. a po dwóch tygodniach taki paździerz rozsypuje się i patrzysz na taką płytkę i się zastanawiasz jak to mogłeś kupić :P W ogóle walnął o tym cały wykładzik :)
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
czacha-->mam tak samo:)
Może obaj jesteśmy dziwni;-)
Numitor [ Konsul ]
Nastepna czesc:
Zacker [ Stanley ]
Krawiec ---> Nie, nie bylem. Troche za daleko mam :P ( ponad 100 km ... :| )