GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dysguglia – choroba epoki internetu – profilaktyka, pierwsza pomoc, lecz...

19.03.2005
08:47
[1]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Dysguglia – choroba epoki internetu – profilaktyka, pierwsza pomoc, lecz...

Ciężka to choroba - powoduje frustrację czytających głupie pytania i wątki – ludziom czytającym wysiadają nerwy i oczy – zaś piszący często człek bogu ducha winien dostaje taką jazdę, że sam wychodzi sfrustrowany, że ręce mu się trzęsą i ma problemy z nocnym moczeniem.

Co powoduje tą chorobę? Nieznajomość Internetu i imperialistycznego narzędzia google? A może niechęć i lenistwo przed wpisaniem www.google .pl i paru wyrazów?

Czy choroba jest ta wrodzona czy nabyta i czy da się leczyć ? Myślę że często da, mistrzem leczenia zbiorowego na forum jest wysiu, który bez zbędnych komentarzy podaje link na gogle już w drugim poście ;-)

Czy raz uleczona powraca? Niestety tak – bez nicków ;)

Co sądzicie na temat dysguglii?

Jakie powinny być reakcje na nią?


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-19 08:48:38]

19.03.2005
08:55
smile
[2]

Garbizaur [ CLS ]

LOL!

19.03.2005
08:57
smile
[3]

:Serafin: [ Neutralny Dobry ]

Co paliłes?? :D

19.03.2005
08:58
smile
[4]

felomon [ KaeM apel ]

:]

19.03.2005
09:02
smile
[5]

oksza [ Senator ]

19.03.2005
09:03
smile
[6]

Kumavan [ child of KoRn ]

Wysiu robi dobrą robotę. Chyba że ma jakiś kontrakcik z Google :)

...a odpowiedź na pytanie jest jedna ----------------->

19.03.2005
09:12
smile
[7]

Gayardo [ Konsul ]

LOL!!!!!!!!!!!!Nie no lol

19.03.2005
09:16
[8]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Ja uważam , że jest to choroba , którą każdy musi zaliczyć tak jak ospa , świnka . Ja też ja przeszedłem . Zacząłem korzystac z internetu i trochę to trwało zanim dowiedziałem się o wyszukiwarce google. Też pytałem . Ale już jestem wyleczony .

Jest jeszcze kwestia umiejętnego wpisywania szukanych znaczeń aby wycisnąć google dokładnie .

Może ktos zapoda kiedy wpisywać cudzysłów, a kiedy plusy . To też istotny element leczenia .

19.03.2005
09:17
smile
[9]

karollus [ parek v rohliku ]

Gdzie mogę znaleźć streszczenie Janko Muzykanta ? Szukałem na necie, ale nie znalazłem :(

19.03.2005
09:19
smile
[10]

Gayardo [ Konsul ]

Nie no a Janko Muzykant ma chyba z 20 stron wiec po co ci streszczenie?

19.03.2005
09:35
smile
[11]

geeshu [ Vault Dweller ]

dysguglia...???

19.03.2005
09:38
smile
[12]

karollus [ parek v rohliku ]

Gayardo ---> nie bulwersuj się tak. To była ironia ;)

19.03.2005
09:39
smile
[13]

Gayardo [ Konsul ]

A może strweszczenie to fraszek kochanowskiego

19.03.2005
09:51
smile
[14]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

zgadzam sie z autorem i pragne dorzucic swoje 3 grosze.

Ostatnio mozna zaobserwowac nowa chorobe - nastolatkoze. Objawia sie ona pisaniem WSZEDZIE durnych emotikon z gg, wstawianie nieskonczonej ilosci wykrzyknikow, kompletna ignorancja ortograficzna i skrajnym debilizmem wypowiedzi.

Dla porównania - tak wygląda zdanie napisane przez zdrowego człowieka:

"Cześć, idę właśnie do kina, spotkamy się w środku."

A tak wygląda to samo zdanie napisane przez człowieka cierpiącego na Nastolatkoze:

"EeeLo ZioOomal lecem do kina <lol2> <lol3> spotkAmy siem ffF środkoO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"

Tak więc pragne zaapelować do braci internautów - pomagajmy nastolatkom się wyleczyć! :)

19.03.2005
09:58
smile
[15]

Saluteer [ Generaďż˝ ]

Vistorante ----> <lol2>

19.03.2005
10:09
smile
[16]

felomon [ KaeM apel ]

Vistorante ==> <kanabaj> :P

19.03.2005
10:42
[17]

garfield_junior [ Generaďż˝ ]

Swoją drogą... sporo osób sprzeciwia się monopolowi, czy to Microsoftu czy to TePsy, ale jakoś nikt nie sprzeciwia się monopolowi Google, które znowu idealne nie jest :/ Często aby znaleść szukane zagadnienie trzeba przeszukiwać nawet 10 stron wyników, żeby natrafić na to co znaleść można od razu na np. netsprincie, a to dlatego, że Google nie porządkuje wyników wg."trafności", tylko popularności, więc często zamiast oficjalnej strony jakiegoś mniej znanego producenta otrzymujemy strone forum gdzie pojawiła się opinia na temat producenta :/

19.03.2005
10:46
[18]

Saluteer [ Generaďż˝ ]

garfield_junior ---> mi to nie przeszkadza :D

19.03.2005
10:47
[19]

gregol [ Junior ]

garfield_junior --> a ja zadko kiedy mam taki problem.. i nie przeszkdza mi to

19.03.2005
10:47
[20]

gregol [ Junior ]

oczywiscie rzadko mam taki problem.. ahh te dysmozgowia

19.03.2005
10:49
[21]

Guderianka [ Konsul ]

ja chorobą nazwałabym uzależnienie od gg i czata. mam znajomych-z którymi kontakt rzeczywisty jest jest niestety coraz rzadszy- ktorzy kazda wolna chwile spędzjaa przy kompie. nie maja innych zainetersowan, sa zaniedbani , maja problemy w kontaktach interpersonalnych. Umieja porozumiewac sie ze swiatem tylko za pośrednictwem komputera

19.03.2005
10:55
smile
[22]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Raz w pewnym wątku było coś o dysgugli , a także spore wytłumaczenie tej choroby jest w tym linku

https://cyber-girl.net/

19.03.2005
10:55
[23]

Ptosio [ Legionista ]

Garfield- Za TPse i Microsoft trzeba płacić a za google nie, dlatego nie widzę powodu żeby się ich czepiać. I bardzo rzadko mi sie zdaza znalezienie czegoś nie znalezionego na googlach przez n. netsprinta.

19.03.2005
11:33
[24]

WorldWideWeb [ Konsul ]

No właśnie. Poza tym, mam 1000 MB skrzynkę na Google i bardzo mi się ona podoba ;)

19.03.2005
11:35
smile
[25]

_MyszooR_ [ Ass Kicker ]

wysiu to spamer , obral on taktyke nabijania postow _ na pomocnika

19.03.2005
12:47
smile
[26]

fu-gee-la [ Pretorianin ]

oksza podal dobry sajt, z ktorego nietrudno wywnioskowac, ze najwiecej tlumokow nie korzystajacych z google korzysta rownoczesnie z firefoxa. do samodzielnej interpretacji ten fakt pozostawiam.
smutne nieco, ze moj ie, do ktorego tak przywiazalem sie i ktory w tej chwili na moim dysku nosi dumna nazwe maxthon browser, jest na drugim miejscu.

19.03.2005
12:49
smile
[27]

wysiu [ ]

Myszor --> Zawsze to lepiej, niz nabijanie postow _ na spamera. Przynajmniej moje nabijane posty sie na cos przydaja.

19.03.2005
13:07
smile
[28]

moneo [ Nikon Sevast ]

garfield_junior---> no wlasnie, dobrze, ze ta sprawe poruszyles. otoz na ogol nie jest to nawet sortowanie wg popularnosci, a spowodowane odpowiednim zastrzykiem finansowym od firmy, ktora chce sie znalezc na gore listy.
a problem odpowiedniego sortowania wynikow nie konczy sie na czysto biznesowych sprawach..

Google dzieki swojej popularnosci jest bardzo opiniotworczym medium i przez odpowiednie przedstawianie wynikow moze wplywac na chociazby interpretacje niektorych wydarzen czy faktow przez uzywajacych go internautow. i jesli nie jest to wykorzystywane na szeroka skale juz w tej chwili, to na pewno niedlugo bedzie.

WorldWideWeb---> jesli nie przeszkadza Ci, ze google skanuje Twoje maile w celu dopasowania do Ciebie swoich reklam, to rzeczywiscie moze Ci sie bardzo podobac. mnie taki uklad nie odpowiada.

19.03.2005
13:19
[29]

wysiu [ ]

moneo --> Linki w googlach sa sortowane wg popularnosci / trafnosci, za zastrzyk finansowy to mozna sobie co najwyzej wykupic miejsce na prawo od wynikow, w "Linkach sponsorowanych".

19.03.2005
13:23
smile
[30]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

serafin -

nie kupisz tego w sklepie,
nie wciągniesz, nie wypalisz
przy dobrej wyobraźni
zagrychą się uwalisz... ;P

19.03.2005
14:03
[31]

moneo [ Nikon Sevast ]

wysiu---> teoretycznie google sortuje strony algorytmem liczacym m.in. ilosc odnosnikow do danej strony na innych stronach. faktem jednak jest, ze zdarza sie im ingerowac "recznie" w wynik tego algorytmu - google mialo juz zreszta o to wytoczone procesy.
rzeczywiscie przesadzilem mowiac, ze robia to na szeroka skale, ale mimo wszystko pole do naduzyc maja spore.

19.03.2005
14:09
smile
[32]

blood_x [ Skinhead oi! ]

dysguglia ? To wszystko jest nie wazne, www.gryonline.pl < To jest naprawde wazne :)

19.03.2005
14:09
smile
[33]

zenek pereszczako [ Centurion ]

moneo dla wysia google jest taką samą świetoscią i wzorcem metra z sevre jak explorer, wiec nie dziw sie, ze dla niego zarzuty kalące google sa nie do przyjecia :)

19.03.2005
14:26
smile
[34]

wysiu [ ]

:*

19.03.2005
14:46
[35]

fanlegii79 [ Konsul ]

Z tego co wiem to google nie ma takiego udzialu w rynku jak tpsa i micosoft (ma tylko okolo 60%). Wiec trudno mowic o monopolu, aczkolwiek jest to pozycja dominujaca. Problemem jednak nie jest duzy udzial w rynku a jej wykorzystywanie. Z tego co wiem microsoft wykorzystujac swoja pozycje dominujaca, zechce zniszczyc google. Po porstu w anjnowszym windowsie/ie doda okno swojej wyszukiwarki, i majac 98% w systemach operacyjnych i 84% w przegladarkach zniszczy google. Podobnie jak za pomoca dolaczania ie zniszczyl netscape, i windows media player zniszyl realone i obnizyl notowania quicktime. Juz sobie wyobrazam jak google toolbar blokuje mzoliwosc zaisntalwoania najnowszego ie :)))))
Reasumujac google mimo swojej pozycji rynkowej ma wieksze szanse stac sie ofiara niz mysliwym.

19.03.2005
20:40
smile
[36]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

wysiu bierze kasę od google - ciekawe czy da się z tego żyć?

19.03.2005
22:53
smile
[37]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

a Co tO jESt gOogLe??????????????
dAjcIE JaKis SzNuREK hIHi :P :D :) <LOL1> <LOL2>


fanlegii79 ---> MS nic nie musi dodawać. wciśnij ctrl+e ;)

VinEze ---> uważaj, bo wysiu zaraz przyjdzie i Cię pocałuje :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.