GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

WWWAiS - picie, pierdoły i trochę samochodów

27.01.2005
23:52
smile
[1]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

WWWAiS - picie, pierdoły i trochę samochodów

W tej części prawie nikogo nie opluwamy, nie warczymy i nie gryziemy (ani nie podgryzamy) - a jeżeli już, to dyskretnie, jesteśmy mili dla siebie (aczkolwiek niekoniecznie), a wszyscy nie stosujący się do zasad zostaną surowo ukarani z zastosowaniem Zestawu Małego Kata i prasy do jaszczurek [aczkolwiek operatorem tychże urządzeń nie będzie wyżej podpisana z uwagi na możliwość uszkodzenia siebie podczas tortur :)))]
Ponadto wszystkich wchodzących na wątek witamy staropolskim "GROARGH!"

Dysponujemy młodym, dobrze zadbanym łomem, kajdankami obszytymi różowym futerkiem, Rekinkiem, Acherontią atropos z rodziny zawisakowatych, parą chwytnych ud, jednym bolącym żołądkiem, jedną całkiem zniszczoną wątrobą, dwójką osób uważających się za normalne oraz całą bandą alkoholików ;)))
Dysponujemy również tłuściutkim Herr Świnką, którego skonsumujemy w swoim czasie po utuczeniu do odpowiadających nam rozmiarów i rytualnym zaszlachtowaniu przy wtórze okrzyków BLOOOOD!!! ew. SAAAATAAAAN !!!

Apel do kobiet: więcej wyrozumiałości dla męskich potrzeb.
Apel do mężczyzn: więcej wyrozumiałości i czułości dla pań.
Apel do legroocha: tak, istonie, fajne samochodziki :)))
Apel do ludzi z burakowa: WON JAK NAJDALEJ STĄD!!!

Na zdjęciu małżeńska sielanka :)

Szanownie uprasza się o spożywanie większej ilości piwa, większą ilość spotkań, w ogóle większą ilość i jakość w nowym roku.

Poprzednie brednie:

27.01.2005
23:59
[2]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

To ja wyciągnę symbolicznie nową część.

Właściwie to chciałam powiedzieć, że znowu mi przez moment komp zaświrował, ale to już wręcz standard, prawda?
Ręka boli, głowa boli, a on się zwiesza.

28.01.2005
00:02
smile
[3]

legrooch [ Legend ]

Tytuł mi się podoba! :))

ILEK!!! HOP HOP!!!!
"Trochę samochodów" może być!!! :))))

Dobranoc państwu :) Dziękuję za uwagę :)

28.01.2005
00:03
[4]

ssummoner [ Nagi Golas ]

Co do wypowiedzi w poprzednim wątku.
artaban -> tak się składa że "literówka" ta była zamierzona, "rzaba" to wina pana kermita ;P.

28.01.2005
00:06
[5]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

legrooch --> obawiam się, że to, co ja rozumiem pod pojęciem "troszkę samochodów" może się znacząco różnic od tego, co Ty rozumiesz pod tym hasłem... ;)

28.01.2005
00:12
smile
[6]

legrooch [ Legend ]

Sądzę że myślimy o tym samym :)
Na świecie jest conajmniej 300.000 samochodów. My z ILKIEM pogadamy tylko o 300 :>

No dobra, idę spać, bo jeszcze chwila i będę śpiewać :>

28.01.2005
00:17
[7]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Teraz to jestem już pewna, że nie myślimy o tym samym ;)) Cała nadzieja w tym, że Ilek nie przeczyta tego, co nasmarowałeś ;)
Czemu wszyscy mężczyźni tak wściekle interesują się samochodami?

Idę szukać czegoś do picia. Woda mi się skończyła, a zielonej herbaty wypiłam już tyle, że zaraz mi liście nosem wyrosną.

28.01.2005
00:22
smile
[8]

artaban [ swamp thing ]

ssummoner --> Ani przez chwilę nie twierdziłem, że była przypadkowa. I odpowiedziałem na twoje pytanie :)

28.01.2005
00:25
[9]

ssummoner [ Nagi Golas ]

artaban -> widocznie nie zauważyłem ironii. :)

28.01.2005
00:53
[10]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Padam na ryj. Naprawdę ze mną źle, bo idę do łóżka.
Czaszkę mi rozsadza.

Branoc, śpijcie dobrze. Niech się każdemu coś miłego przyśni - Żabom jedzenie, legroochowi samochody, a mnie... jeszcze nie wiem co, ale niech będzie to przyjemne.
Off.

28.01.2005
01:57
smile
[11]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

eheemmmm... jako że nie mam w sumie gdzie posta nabić to chociaż sie przywitam :P

Czołem ludziska! :)
jak jest? :>

a'propos samochodów:
Niedługo pochwalę sie wam moim nowym/starym Golfem II 1.8 GT :>

Przez niego jestem spłukany doszczętnie :)
A chciałem sobie kompa zmodernizezować no :]

____________________________________________

P.S

Wiem wiem... co was to obchodzi :)

28.01.2005
02:13
[12]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja powoli popadam w obłęd, głowa mnie boli wręcz wściekle.
Próba snu zakończona fiaskiem.
Znowu będzie siedzenie do rana, a potem parę godzin niespokojnej drzemki o poranku.

28.01.2005
02:15
smile
[13]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Gwiazd ---> polecam ze 3 piwka szybko (w miare) i lulasz jak po 48 godzinach na nogach :)

28.01.2005
02:22
smile
[14]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

nikogo nie ma....

to dobranoc... fajnie mi sie ze sobą gadało :P

28.01.2005
02:23
smile
[15]

Siwy4444 [ Senator ]

Gwiazd: Tak miałem wczoraj. Chciałem się wyspać i pouczyć a skończyło się jak zwykle. ;)

28.01.2005
02:31
smile
[16]

ronn [ moralizator ]

semestr do przodu bedzie :D

28.01.2005
02:35
[17]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Właściwie nie wiem czego się spodziewałam, przecież i tak nigdy nie udawało mi się zasnąć o tej porze...
...i zawsze kończy się tak samo - przed kompem.
Ale zwykle mnie głowa nie boli.
Zabawne, prawie pocięłam sobie rękę w plasterki i nie przeszkadza mi to, a z głupią migreną nie umiem sobie dać rady.

ronn - cieszymy się Twoim szczęściem :)
Studia, piękna rzecz...

28.01.2005
02:48
smile
[18]

Siwy4444 [ Senator ]

Cóż. Mimo wszystko mam nadzieję że wyjdziesz z tego. ;)

28.01.2005
02:57
[19]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Kiedyś na pewno.
Zawsze ze wszystkiego wychodzę. Dzielna dziewczynka.

Ja wiem, wiem: jęczę. Marudzę. Narzekam.
Nie wiem czy bardziej niż zwykle, czy tak samo, ale źle mi dzisiaj wyjątkowo.
Dzisiejsza noc absolutnie nie jest dobra, a i ja zdecydowanie do niej łagodnie nie weszłam.

Już Was nie męczę. Idę dręczyć dżamnika.

28.01.2005
03:00
smile
[20]

Siwy4444 [ Senator ]

Może to przez pogodę. Mnie dzisiaj też nieco pogięło. Do tego musiałem siedzieć jakieś 5 h w oczekiwaniu na moją kolej. Nie muszę chyba dodawać, że na korytarzu na którym byłem zmuszony przebywać nie przewidziano kaloryferów, a przeciągi, owszem - tak. :)

28.01.2005
03:02
[21]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Od pogody to ja łapię raczej katar, nie migrenę.
No chyba, że mam w głowie pustkę i dlatego mnie tak przewiało - ale mam nadzieję, że nie to sugerowałeś ;)

A w te bzdury o depresjach zimowo-wiosennych nie wierzę.

28.01.2005
03:08
smile
[22]

Siwy4444 [ Senator ]

Nie! Nic podobnego! Myślę że do licznych przymiotów o których czasami delikatnie napomykasz, można śmiało dodać: inteligentna, mądra, wyrozumiała oraz wyedukowana. W związku z tym pustka odpada. Szukamy dalej. :]

28.01.2005
03:21
[23]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No to się sobie pożartowaliśmy przed snem, a teraz możemy wrócić do rzeczywistości ;)

Idę czytać. Zimno straszliwe wpełza przez jakieś szpary okienne i owija się wokół mnie, a w łóżku przynajmniej jest ciepło. No i zaparzyłam sobie ziółka, może mnie strzelą w łeb i padnę między poduchy.

Miłej nocy i miłych snów, niekoniecznie pomponiastych, aczkolwiek gdybyś się upierał, to proszę ;)
Branoc, branoc.

28.01.2005
03:24
smile
[24]

Siwy4444 [ Senator ]

Hehe.

Szybkiego powrotu do zdrowia.

nite!

28.01.2005
09:32
smile
[25]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

POBÓDKA!!!

No i oczywiście GROARRRGH! (nie wiem co wy w tym widzicie...)

28.01.2005
09:39
[26]

Romanujan [ Konstruktor Katapult ]

Pobódka? Jest środek dnia...

28.01.2005
09:40
smile
[27]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

-->Romanujan
Dla niektórych (patrz Gwiazd) to środek nocy....

28.01.2005
09:49
smile
[28]

legrooch [ Legend ]

GGGRRROOOAAARRRGGGHHHH!!!! I BRUM brum brum brum brum :)
Ja jeżdżę ostatni z radości w pracy/domu/knajpie/na dworzu.
Jeszcze 2 tygodnie :)

28.01.2005
12:13
smile
[29]

L@WYER [ Valaraukar ]

Heilleluja .
Zgodnie z ustaleniami, jakie zapadły wczoraj w MA oznajmiam co następuje:
jutro spotykamy sie o godzinie 16tej pod Zamkiem Ujazdowskich. Po spędzeniu odpowiedniej ilości czasu na jeżdżeniu/zjeżdżaniu na sankach/"jabłuszkach"/kawałkach dykty/nartach/deskach/rowerach/hulajnogach/łyżwach*
najprawdopodobniej nastapi przemarsz do mieszkania kolegi Shadowa gdzie zgodnie ze starą zasadą "jesz i pijesz co przyniosłeś/aś" bedziemy siedzieć dopóty, dopóki kolega Shadow nas nie wygoni ;P .


Kto może - niech przyniesie aparat - dokumentacja fotograficzna może być przydatna, a nawet niezbędna na wypadek, gdyby ewentualne ofiary domagały się odzkodowań ;D .

*niepotrzebne wykreślić

28.01.2005
12:33
smile
[30]

L@WYER [ Valaraukar ]

W kwestii wczorajszej imprezy zamieszczę tylko dwa zdjęcia - oba z czystej, osobistej złośliwości ;D .
Na zdjęciu obok - kto, kogo i z kim zdradza - nie powiem - sami zobaczcie ...

28.01.2005
12:34
smile
[31]

L@WYER [ Valaraukar ]

Osoby o słabych nerwach i słabym sercu proszone są o zamknięcie oczu ...

28.01.2005
12:40
smile
[32]

L@WYER [ Valaraukar ]

No, pozwolę sobie wrzucic jeszcze jedno - daruję sobie wszelkie mniej (lub bardziej), złośliwe komentarze na temat zboczeń zawodowych ...

28.01.2005
14:58
smile
[33]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zgodnie z ustaleniami zapraszam jutro po sankach do siebie. A co do samych sanek to moje szalenstwo stoi pod znakiem zapytania. Dzis idąc p oschodach zerwałem się by zdązyć na tramwaj i poczułem, jakby mi ktoś rozżarzony nóz pod rzepkę wbił... chyba kolano ostatecznie odmówiło posłuszeństwa... na razie kuśtykam, moze do jutra jakos przejdzie. Najwyzej zajmę się dokumentacją fotograficzną.

L@wyer-->złośliwcze :P Ale wspaniałomyslnie wybaczam za taki mały plik, który mi podesłałeś. A teraz znikam dla świata i zaczynam zgłębiać ciemną stronę mocy :D

28.01.2005
15:15
smile
[34]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> A teraz znikam dla świata - powinieneś napisac "znikam dla ŚWIATŁA" ...Ciemna Strona Mocy zawsze zwycięży i każdy jej w końcu ulegnie - w mniejszym lub większym stopniu :> ... Miłej zabawy ...

Wstępna (występna) LISTA sobotnich saneczkarzy :
1. MaLLy(R)
2. Shadow
3. L@WYER

28.01.2005
15:20
smile
[35]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja tez, ja tez chce saneczkowac!
[siedze w pracy i nic sie nie dzieje, wiec na sekundke tu zagladam...]

28.01.2005
15:21
smile
[36]

L@WYER [ Valaraukar ]

Małżowinka --> to się dopisz do listy :P ...

28.01.2005
15:23
[37]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

To mnie dopisz, ja oficjalnie nie moge siedziec w sieci :P

28.01.2005
15:24
[38]

legrooch [ Legend ]

Ja jutro idę na "Koty", więc odpada :/

28.01.2005
15:29
[39]

L@WYER [ Valaraukar ]

Małżowinka --> jak zwykle - najłatwiej wyciągać kasztany z ognia cudzymi rękoma ... :>

legrooch --> yntelektualysta z qoolturką się znalazł ;> ...

LISTA sobotnich saneczkarzy :

1. MaLLy(R)
2. Shadow
3. L@WYER
4. Gwiazd
5.
6.

28.01.2005
15:36
smile
[40]

artaban [ swamp thing ]

Ja vs. grawitacja. Zobaczymy kto się kogo przestraszy pierwszy :)

LISTA sobotnich saneczkarzy :

1. MaLLy(R)
2. Shadow
3. L@WYER
4. Gwiazd
5. Kermit
6.

28.01.2005
15:39
smile
[41]

L@WYER [ Valaraukar ]

Kermit --> wygrać z grawitacją jest ciężko, a newet jeśli się w końcu uda, to na krótko ...

28.01.2005
15:42
[42]

legrooch [ Legend ]

Skąd macie zamiar zjeżdżać?

Nie lepiej ze Szczęśliwic?

28.01.2005
15:46
smile
[43]

artaban [ swamp thing ]

L@WYER --> Jakbyś zobaczył, że leci na ciebie z górki stukilowa źaba to też byś zwątpił :)

28.01.2005
15:46
smile
[44]

L@WYER [ Valaraukar ]

legrooch --> a po kiego grzyba z Centrum na to zadupie jechać ...

28.01.2005
15:47
smile
[45]

L@WYER [ Valaraukar ]

Kermit --> ja bym nie zwątpił, ja bym spieprzał ...

28.01.2005
15:54
smile
[46]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Pod Zamkiem Ujazdowskich, a dokładnie w którym miejscu i gdzie tam jest miejsce na bobsleje ?! ;)

28.01.2005
15:57
smile
[47]

L@WYER [ Valaraukar ]

Yans --> przy schodach, na samej górze - przy samym Zamku . Co do miejsca zjazdów, to będzie z nami miejscowy autochton - Shadow ;>, który nam takie konkretne miejsce pokaże - zresztą, góra tam w końcu jest ... Zapraszamy .

28.01.2005
15:58
[48]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ble, dwa jedi kmiotki padły, ale oczywiscie miecza swietlnego po sobie nie zostawiły :P

Kermit-->zgodie z którąs tam zasadą Newtona to Ziemia na ciebie też w takim wypadku leci :P

Yans-->przy schodach na dół. A gdzie będizemy zjezdzać? Cos się znajdzie, troche blizej agrykoli to nawet w pewnym miejscu drzew nie ma. Ale co to za wyzwanie...

28.01.2005
16:00
[49]

Garbizaur [ CLS ]

Te samochody w tytul mnie zainteresowały... :) Nawet bardzo... :P

28.01.2005
16:03
smile
[50]

Yans [ Więzień Wieczności ]

OK, zobaczę, jak jutro będzie z czasem, aczkolwiek nie powiem, chciałbym zobaczyć Shadow'a "wyzywającego" zarąbiste drzewo na pojedynek :DD

28.01.2005
16:03
smile
[51]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> na miecz musisz niestety "trochę" poczekać ... Też mnie to na początku wkurzyło :D .

28.01.2005
16:05
[52]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

L@wyer-->wiem, tak to już jest w tego typu grach ;/

Yans-->na nartach to ja zwykle po lesie jeżdżę, a przynajmniej zawsze w Szczyrku :) Na sankach jeszcze nie próbowalem, ale mam szytą wargę po zderzeniu z latarnią :)

Spadam grać :P

28.01.2005
16:07
smile
[53]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> ale później, ja zostajesz Jedi, i po kolejnych po upgrejdach miecza, to już czysta frajda ... Niech Ciemna Strona Mocy Cię prowadzi .

28.01.2005
16:15
smile
[54]

artaban [ swamp thing ]

Shadow --> Phi, Ziemia nie jest, jak wiadomo, idealną kulą, ino geoidą czy jakąś inną cholerą. Moje zaś jestestwo jest, w odróżnieniu od naszej planety, idealnie krągłe. Ergo - podpucha (w tej roli Ziemia) nie sprosta spotkaniu z ideałem (w tej roli żaba) i w krytycznym momencie zrobi unik. Howgh.

28.01.2005
16:17
smile
[55]

L@WYER [ Valaraukar ]

Kermit --> Ziemia jest okrągła ?!? Toż to jakieś komunistyczne bzdety ... Przecież wszyscy widzą, że jest PŁASKA ... ;D

28.01.2005
16:37
smile
[56]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Oczywiscie, ze jest okragla, nie ogladaliscie "Kapitana Tsubasy" czy jak mu tam bylo? Tam to swietnie bylo widoczne gdy ktos biegl w strone bramki... ;)))
...nudno :)
Spedzam czas grzebiac w necie, popijajac zielona herbate i czekajac na sygnal, ze mozna sobie isc ;P

28.01.2005
16:40
smile
[57]

L@WYER [ Valaraukar ]

A kto by tam wierzył w japońskie kreskówki ...

28.01.2005
17:09
smile
[58]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Taaa.

Nadal nic sie nie dzieje, wiec uparcie placze sie po necie, czytam jakies gazety, gawedze z kumpela z pokoju i obijam sie wprost przerazajaco :)
I nie chce mi sie wstawiac polskich znakow, bo ogarnelo mnie lenistwo. A co.

28.01.2005
17:10
smile
[59]

L@WYER [ Valaraukar ]

Powiedz lepiej, kiedy lenistwo Cię nie ogarnia ... ;P

28.01.2005
17:16
smile
[60]

legrooch [ Legend ]

Jadę na wino.

28.01.2005
17:19
smile
[61]

L@WYER [ Valaraukar ]

Małżowinka --> przepraszam, zapomniałem, że wczoraj wykazałaś się pracowitością przynosząc piwo.

legrooch --> jak zwykle - wszyscy ida pić - jego nie ma, on jedzie pić - nie ma wszystkich ... :P

28.01.2005
17:40
[62]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Oooo, zaraz bedzie mozna sie zbierac do chalupki :)
Lubie te prace... ;)

28.01.2005
17:54
[63]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No to sobie pograłem, az mnie zabili :D Nigdy nie zaczepiaj nieznajomego liczącego do trzech :D Poza tym nie mogę wejść do Kantyny, grr... A wg wszelkich opisów nie jest to problem :P

Kermit-->taaa... pół roku temu to mógłbym walnać wykąłd o elipsidach przyłożenia i innych takich, ale teraz juz nic nie pametam wiec powiedzmy ze uznaje Twoją argumentację... za bardzo nazciąganą :P

28.01.2005
18:05
smile
[64]

yagienka [ pułapka na Misia ]

LISTA sobotnich saneczkarzy :

1. MaLLy(R)
2. Shadow
3. L@WYER
4. Gwiazd
5. Kermit
6. Yagienka&Misio - na 99,9% będą dokumentować (0, 1% zapomnienie aparatu), a co więcej to się jeszcze zobaczy:))
7.
8.

28.01.2005
19:00
smile
[65]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Home, sweet home :)
Uroczo, wręcz uroczo. Tylko jeden autobus nie przyjechał i musiałam czekać 20 minut, wrrr. Mało sobie zadu nie odmroziłam i nie pomogła nawet obficie go otaczająca tkanka tłuszczowa. Było mi ZIMNO.

W kwestii saneczkowania:
1. Ci, którzy nie planują/nie mogą jeździć z powodów różnych - np. kontuzji :> - mają się stawić tak czy inaczej, bo będą dokumentować [to raz] i pilnować rzeczy tych, którzy będą jeździc [to dwa] :)
2. Po saneczkowaniu na pewno zrobimy się głodni, więc żeby nie obżerać Shadowa z jego zapasów, proponuję przyniesienie ze sobą czegoś na spiekanki - ewentualnie, jeśli nie chce się nam tego ciągnąć na sankowanie, a w okolicy są jakieś czynne w sobotni wieczór sklepy, to tam się udamy po zaopatrzenie w produkty żywnościowo-alkoholowe :)

refleksja o przyzwyczajeniu:
za każdym razem jak posiedzę w pracy przed kompem, to w domu szukam potem jabłka na klawiarze i nie mogę zakumac, że wszystkie paski zadań nie znajdują się na górze... :)
[hmmm, tylko czemu nie działa to w drugą stronę i pracując na Macu nie mam odruchów z mojego kompa?]
Zaiste, fascynujące... ;))

Nie zamęczam Was pierdołami - niewiarygodnie poprawił mi się humor w porównaniu z dniem wczorajszym <mimo, że nie długo nie mogłam zasnąc, a potem śniły mi się czyjeś dziwne opisy na gg... muszę sobie tylko przypomnieć kto to był!>.
Idę jeść.
Wieczorem mamut.
Ale na razie jest miło. Bardzo nawet.
Czy Wam też jest miło? :)

28.01.2005
19:20
smile
[66]

Siwy4444 [ Senator ]

Tak.

28.01.2005
19:29
smile
[67]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Bardzo mnie to cieszy :)

28.01.2005
19:35
smile
[68]

Siwy4444 [ Senator ]

No to jeszcze mi milej. Nie spodziewałem się, że będzie aż tak miło. :)

28.01.2005
19:41
smile
[69]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Widać mamy dzisiaj wyjątkowo miły nastrój :)
Co prawda jeżeli będziemy się tak cieszyć z tego, że druga osoba się cieszy, to niedługo zrobi się przesadnie słodko, ale istnieje nadzieja, że do tego czasu wpadnie na wątek jakiś ponurak, który popsuje wszystkim humor ;)

Chociaż mnie chyba nic dzisiaj nie popsuje nastroju.
<podśpiewuje fałszywie>

28.01.2005
19:43
smile
[70]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Widzicie, jakiego mam tresowanego Męża? Je mi z ręki i jaki szczęśliwy z tego powodu ;oP

W kwestii saneczkowania to nie mogę się wypowiedzieć w tej chwili, bo Osobisty Gach mi się rozkłada... Nie w sensie śmiardnięcia, tylko tracenia koordynacji ruchowej i myślowej :o) Jeśli do jutra stanie się cud i ozdrowieje, to skuszę go perspektywą pobawienia się aparatem i się stawimy. Jaki przewidujecie czas tarzania się w śniegu?

Gwiazd ---> Teraz faktycznie jest mi już miło, ale ranek był potworny... Czwartek zdecydowanie nie jest dobrym dniem na porządne picie. Przyjaciel mi się postarzał i tak żeśmy to opijali, że dziś rano prawie mi czubek głowy odleciał...

28.01.2005
19:44
smile
[71]

Siwy4444 [ Senator ]

Dziwne opisy na GG. Cóż to było? :)

28.01.2005
19:50
smile
[72]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Meghan --> ja nieśmiało pdejrzewam, że to nie ma nic wspólnego z tresurą, musisz wiedzieć, że on pożera każde jedzenie w zasięgu wzroku i jest mu obojętne czy znajduje się ono na talerzu, czy w czyjej dłoni ;)))

Tarzania się w śniegu nie będzie pewnie zbyt dużo, bo to ma być przyjemność, nie męczarnia - no i nie chcemy wszyscy malowniczo zamarznąć. Myślę, że z jakieś dwie godzinki tam poszalejemy, chociaż można zapewne czas opcjonalnie skrócić lub wydłużyć :)

I cieszymy się, że jest Ci miło!

Siwy --> to, co miałam przez cały ranek. Ale napisał do mnie taki jeden znajomek i stwierdził, co następuje: "Pozwolisz, że pożyczę sobie Twój opis? A właściwie to nie prośba, tylko informacja".
No i mnie szlag trafił, bo to była kradzież myśli intelektualnej ;))
Ale i tak jest miło!
btw: szpieg ;>

28.01.2005
19:52
smile
[73]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ha, właśnie skojarzyłam, że mówimy o różnych rzeczach :) Wszystko przez to, że przed chwilą zadano mi pytanie o rzekomo dziwny opis jaki mam w tej chwili i mi się skojarzyło było.
<wycofuje się spłoniona>

Ale i tak jest miło :))

28.01.2005
19:56
smile
[74]

Siwy4444 [ Senator ]

Ale co miałaś rano? :)

edit:

I kto szpion? :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-28 19:55:01]

28.01.2005
20:06
smile
[75]

yagienka [ pułapka na Misia ]

DWIE GODZINY!!! A kto tyle wytrzyma? Proponuję skrócić do dwóch zjazdów i następnie udać się na dwa piwa:))

28.01.2005
20:11
smile
[76]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Rano miałam resztki bółu głowy, lekki katar, ssanie w żołądku, bo nie było kolacji i zwyczajną w moim przypadku nienawiść wobec dzwoniącego budzika...
[Nie mogłam się powstrzymać, wybacz ;)]

Złamał mi się paznokieć, snirffff.

Co, dwie godziny za dużo? Ja się nie upieram... ja i tak się wywalę przy pierwszym zjeździe i trzeba będzie mnie wykopać z zaspy, ściągnąć z trasy i odtransportować w bezpieczne miejsce...

Idę jeść. Niedługo mamut. O, prozo życia...

28.01.2005
20:14
smile
[77]

Siwy4444 [ Senator ]

Okey. Wszystko rozumiem ale nie otrzymałem odpowiedzi na żadne z pytań. Widocznie są zbyt intymne. :)

Pozdrów mamut. ;)

28.01.2005
20:22
[78]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: zapomniałam o wykopywaniu, to faktycznie może trochę wydlużyć nasze wymarzanie;P))

28.01.2005
20:25
smile
[79]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

a) senne statusy były dziwne z uwagi na formę - wiły się i falowały, wystawały wręcz czasem z monitora i wiły się dookoła :) Nie pamiętam ich treści, ale zdecydowanie były zrobione z jakichś poruszających się leniwie liter.
Najblizsze skojarzenia: falujące w wodzie wodorosty. Tak się zachowywały.

b) Good times are ahead. Or behind. Because they sure aren't here.
A rano to u mnie 12 - 16, pamiętaj ;)

...zadowolony, Panie Inkwizytorze? ;)

Pozdrowić? Jeszcze czego. Ale mogę go od Ciebie kopnąć ;>

A w ogóle to chciałabym się pożalić, że robiłam sobie kanapki i to, co miało być ogórem, okazało się cukinią!

28.01.2005
20:26
smile
[80]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

[odśnieżać!!!]

yagienko --> proponuję ustalić kto przynosi łopatkę ;))

28.01.2005
20:28
smile
[81]

Siwy4444 [ Senator ]

Gwiazd: Niezadowolony bo nadal nie wiem kto szpion. :)

Kopnąć, a jak się nie podda to ukąsić!

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-28 20:26:58]

28.01.2005
20:30
smile
[82]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: nie idźmy na łatwiznę, przyniosę łyżeczkę od herbaty;)))

28.01.2005
20:32
smile
[83]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Siwy --> ...cholera, jak na kozetce u psychoanalityka :)
Zaraz dojdziemy do wspomnień z dzieciństwa, koszmarów sennych, wymiarów i numeru konta ;))

Ukąsić może nie, ja raczej z tych jadowitych :>

yagienko --> a może, w ramach ćwiczeń fizycznych, odkopywanie gołymy ręcamy?

28.01.2005
20:36
[84]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: gołymi nie wypada, ręcyma tym bardziej;P))

28.01.2005
20:36
smile
[85]

Siwy4444 [ Senator ]

Nie wiedziałem że mam zadatki na psychomancera. :)

28.01.2005
20:40
smile
[86]

deadastronaut [ Centurion ]

:/ A skąd wy tyle saneczek weźmiecie :>? Jakoś mi się nie chce wierzyć, że takie staruchy mają sanki :D


astro

ps. ściągnąłem sobie "National Treasure"... włączam: "Super Latin Sex" <lol>

28.01.2005
20:43
smile
[87]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

yagienko --> nie sądziłam, żeś taka nieśmiała ;)

Siwy --> zawsze to lepiej niż na psychopatę...
I chyba nie masz, bo jednak Ci tych wspomnień, koszmarów, wymiarów i numerów nie podałam :)

astro --> a nie wiem, nad tym nie myśleliśmy :)
Jeżeli masz saneczki, to zapraszamy, bez saneczek zresztą też.

Zmykam mamucić.
Off.

28.01.2005
20:49
smile
[88]

Siwy4444 [ Senator ]

A kto powiedział że ja skończyłem marudzić?! To chwila spokoju to część taktyki rozpoznawczej. :)

28.01.2005
20:52
smile
[89]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: tam od razu nieśmiała, nie będę sobie przecież rączynek niszczyć;-P

astro: od tygodnia polujemy na nieletne/ich i obdzieramy z saneczek:PP

28.01.2005
20:54
smile
[90]

deadastronaut [ Centurion ]

Gwieżdżąca z mamutami - Nie mam saneczek, a w dodatku mam egzamin :) Dziś 4+ z geomorfologii wprawiło mnie w doskonały humor i nie chce go sobie psuć nauką, więc pewnie nie zaliczę, ale byćmuszę :/

astro

28.01.2005
20:56
[91]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Taka ciekawostka w temacie związków i innych takich poruszanych drzewniej...

Choć małżeństwo powoduje wzrost otyłości (szczególnie u mężczyzn), to w sumie ludzie niewolnego stanu mają mniej problemów psychologicznych. Rzadziej bowiem cierpią na bóle głowy czy krzyża i generalnie są zdrowsi od rozwiedzionych, owdowiałych lub starych kawalerów i starych panien. Nawiasem mówiąc, okazało się, że życie na kocią łapę nie stanowi pod względem zdrowotnym substytutu sakramentu, ponieważ ludzie żyjący w konkubinacie (nawet trwałym) są mniej więcej tak samo zdrowi (czy raczej niezdrowi) jak rozwiedzeni albo odseparowani....

...no i kto by pomyślał, że wszystko to w trosce o zdrdowie:)

28.01.2005
21:01
[92]

deadastronaut [ Centurion ]

Hmm... "gang saneczkowych rozbójników" :> Będzie o was głośno : )

Mój stosunek do małżeństwa: w toku :D więc powinienem być zdrowy chyba, a tu coraz częściej odzywa się kartograficzna kontuzja lędźwiowego odcinka kręgosłupa :/

28.01.2005
21:04
smile
[93]

yagienka [ pułapka na Misia ]

astro: masz po prostu skrzywienie:))

28.01.2005
21:08
[94]

yagienka [ pułapka na Misia ]

astro: wiem, nie ładnie się tak wyśmiewać. Mogę Cię pocieszyć, Misio też ma i od ślubu go mniej boli:))

28.01.2005
21:17
smile
[95]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

Pragnę zakomunikować ze po rewizji piwnicy okazało sie że sanek jednak już nie mam...

28.01.2005
21:26
[96]

yagienka [ pułapka na Misia ]

No to będziemy jeździć na L@WYERowych

28.01.2005
21:29
smile
[97]

deadastronaut [ Centurion ]

Czyli skończy się tak, że pójdziecie na piwo bez sankowania :D


Yagienko, ja nie wątpię w Twoje lecznicze właściwości, ale na mnie nie działa :-) Może dlatego, że ja mam bardzo daleko na razie :-)

A skrzywienie to ja mam psychiczne ;)

astro

28.01.2005
21:33
[98]

yagienka [ pułapka na Misia ]

astro: nie żebym była (nie)dociekliwa, ale.....co masz daleko?

28.01.2005
21:37
smile
[99]

deadastronaut [ Centurion ]

do obiektu uwielbiania :P

astro

28.01.2005
21:39
[100]

yagienka [ pułapka na Misia ]

no to fatalnie

28.01.2005
21:49
smile
[101]

deadastronaut [ Centurion ]

Mi nie musisz mówić :] No, ale już niebawem ferie.... ech... can't wait

ech... chyba się powinienem upić, póki mam dzień bez examu w niedzielę :D

astro

28.01.2005
22:06
smile
[102]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mamucenie za mną.
Nie mogę się przestać z siebie śmiać - zajęcia dotyczyły renesansu, a ja uparcie się przejęzyczałam i zamiast "fraszek Kochanowskiego" wciąż wychodziły mi "flaszki" :D

To jak, jest miło? :) Bo mnie nadal tak!

Brak sanek to pewien problem, niestety. Ja spytałam rodzinę czy aby moje się nie uchowały, ale okazało się, że już dawno je wykopsano. Szkoda.

28.01.2005
22:12
smile
[103]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: "flaszki" cudne LOL

28.01.2005
22:14
smile
[104]

artaban [ swamp thing ]

Aby uprzedzić pytania - od razu napiszę, że swoim sankom usypałem kilka lat temu mały, ale cieszący oko kurchanik po pożałowania godnym incydencie z dużą żabą, małymi sankami i bardzo, bardzo nachylonym stokiem :)

28.01.2005
22:18
smile
[105]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No cudne, cudne... "elementy rustykalne we flaszkach... tfu! Fraszkach..." - i tak przez godzinę :)))
Nawet nie wiecie jak ona na mnie patrzyła :)

28.01.2005
22:21
smile
[106]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Bez komentarza...

Tatiana Okupnik z zespołu Blue Cafe zamierza inaczej ubierać się na koncerty, lecz - co najważniejsze - zamierza teraz śpiewać zupełnie innym głosem. Złośliwi porównywali głos Tatiany do żaby. Sama piosenkarka przyznaje, że nie może już siebie słuchać, gdy śpiewa w ten sposób.
"Będę śpiewać głębokim głosem, bo jak śpiewam »żabą«, sama już nie mogę siebie słuchać" - stwierdziła Okupnik w rozmowie z "Faktem".

28.01.2005
22:24
smile
[107]

artaban [ swamp thing ]

Młody byłem, potrzebowałem pieniędzy... Ale z tym już koniec!

28.01.2005
22:27
smile
[108]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Śpiewa jak żaba, to teraz powinna zacząć wyglądać jak żaba, to dopiero wyzwanie... ;>

28.01.2005
22:31
smile
[109]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: kto wie może to też ma w planach.....Zmienić się też mają sceniczne kreacje piosenkarki. Kuse stroje zastąpić mają eleganckie i bardziej zakrywające wdzięki Tatiany kreacje.

28.01.2005
22:33
smile
[110]

legrooch [ Legend ]

Polsko - japońska ma swoje plusy :>
Wernisaż, degustacja.... :>

Sake!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Idę spać... :/

28.01.2005
22:34
smile
[111]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> To na pewno był jakiś przekaz podprogowy. Przyznaj się - przez całą godzinę myślałaś o tej flaszce ukrytej w rękawie/kieszeni/szafce/na balkonie ;o)

Już chciałam zaproponować, że spytam się o sanki moich siostrzenic, ale pewna duża żaba zniechęcila mnie do tego skutecznie. Jak już łaskawie pożyczą, to jak ja potem im w oczy spojrzę, hę? ;o)

28.01.2005
22:36
[112]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Meghan; zezem;)

28.01.2005
22:39
smile
[113]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Meghan --> Kermit będzie jeździł na tych Lawyera, na Twoich mogą jeździć jednostki mniejsze i lżejsze :))

"Im gorszy wróg, tym lepsza jest zastawa i wyższa jakość ciasteczek. Później można gościom życzyć, żeby ich piekło pochłonęło, ale pod własnym dachem należy ich karmić, póki nie pękną."
Jakie to urocze, właśnie mi się spodobało w kwestii konwenansów wszelkie rodzaju ;)

28.01.2005
22:43
smile
[114]

legrooch [ Legend ]

Może jutro się pojawię?
Zależy od nadmiaru roboty w domu. Na 19 muszę być w teatrze, więc będę bezalkoholowo :)

28.01.2005
22:47
smile
[115]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

No to teraz wszystko zależy od Gacha (z dziećmi jakoś dam sobie radę, chyba). Po co mi sanki do opieki nad marudnym dużym chorym dzieckiem? W chwili desperacji walnąć w niego nimi z okrzykiem "zjeżdżaj"? ;o>

28.01.2005
22:48
smile
[116]

legrooch [ Legend ]

Jeden z fajniejszych kawałków ostatnio (dla mnie przynajmiej):
Give me release
witness me
I am outside
give me peace

Heaven holds a sense of wonder
and I wanted to believe
that I'd get caught up
when the rage in me subsides

In this white wave
I am sinking
in this silence
in this white wave
in this silence
I believe

Passion chokes the flower
'til she cries no more
possessing all the beauty
hungry still for more

Heaven holds a sense of wonder...

I can't help this longing
comfort me
I can't hold it all in
if you won't let me

Heaven holds a sense of wonder...

In this white wave
I am sinking
in this silence
in this white wave
in this silence
I believe

I have seen you
in this white wave
you are silent
you are breathing
in this white wave
I am free


Delirium :)

28.01.2005
22:56
smile
[117]

deadastronaut [ Centurion ]

to już było :P

astro

28.01.2005
22:57
smile
[118]

legrooch [ Legend ]

astro ==> Co było? :PPPP

28.01.2005
23:12
smile
[119]

legrooch [ Legend ]

Kurcze, od dwóch dni slucham dwóch mp3. Tylko to zostawiłem na liście :|
To wyżej i to :/

Thank you, thank you, thank you, you're far too kind

Now can I get an encore, do you want more
Cookin raw with the Brooklyn boy
So for one last time I need y'all to roar

Now what the hell are you waitin for
After me, there shall be no more
So for one last time, nigga make some noise

Get em Jay

Who you know fresher than Hov'? Riddle me that
The rest of y'all know where I'm lyrically at
Can't none of y'all mirror me back
Yeah hearin me rap is like hearin G. Rap in his prime
I'm, young H.O., rap's Grateful Dead
Back to take over the globe, now break bread
I'm in, Boeing jets, Global Express
Out the country but the blueberry still connect
On the low but the yacht got a triple deck
But when you Young, what the fuck you expect? Yep, yep
Grand openin, grand closin
God your man Hov' ed the can open again
Who you gon' find doper than him with no pen
just draw off inspiration
Soon you gon' see you can't replace him
with cheap imitations for DESE GENERATIONS

Now can I get an encore, do you want more
Cookin raw with the Brooklyn boy
So for one last time I need y'all to roar

Now what the hell are you waitin for
After me, there shall be no more
So for one last time, nigga make some noise

What the hell are you waiting for

[sighs] Look what you made me do, look what I made for you
Knew if I paid my dues, how will they pay you
When you first come in the game, they try to play you
Then you drop a couple of hits, look how they wave to you
From Marcy to Madison Square
To the only thing that matters in just a matter of years (yea)
As fate would have it, Jay's status appears
to be at an all-time high, perfect time to say goodbye
When I come back like Jordan, wearin the 4-5
It ain't to play games witchu
It's to aim at you, probably maim you
If I owe you I'm blowin you to smithereeens
Cocksucker take one for your team
And I need you to remember one thing (one thing)
I came, I saw, I conquered
From record sales, to sold out concerts
So muh'fucker if you want this encore
I need you to scream, 'til your lungs get sore

I'm tired of being what you want me to be
Feeling so faithless lost under the surface
Don't know what you're expecting of me
Put under the pressure of walking in your shoes
(Caught in the undertow just caught in the undertow)
Every step that I take is another mistake to you
(Caught in the undertow just caught in the undertow)
And every second I waste is more than I can take

I've become so numb I can't feel you there
I've become so tired so much more aware
I'm becoming this all I want to do
Is be more like me and be less like you

I've become so numb
Can I get an encore, do you want more (more...)
I've become so numb
So for one last time I need y'all to roar
One last time I need y'all to roar

28.01.2005
23:13
smile
[120]

deadastronaut [ Centurion ]

'Silence'... już wklejałeś w poprzednim wątku :) Nic innego nie słuchasz :>

astro

28.01.2005
23:13
smile
[121]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Bad boys
Whatcha want, watcha want
Whatcha gonna do
When sheriff John Brown come for you
Tell me
Whatcha gonna do, whatcha gonna dooo
Yeaheah

Bad boys, bad boys
Whatcha gonna do, whatcha gonna do
When they come for you
(Repeat)

When you were eight
And you had bad traits
You go to school
And learn the golden rule
So why are you
Acting like a bloody fool
If you get hot
You must get cool

You chuck it on that one
You chuck it on this one
You chuck it on your mother and
You chuck it on your father
You chuck it on your brother and
You chuck it on your sister
You chuck it on that one and
You chuck it on me

Nobody naw give you no break
Police naw give you no break
Soldier naw give you no break
Not even you idren naw give you no break
Hehe

Why did you have to act so mean
Don't you know you're human being
Born of a mother with the love of a father
Reflections come and reflections go
I know sometimes you want to let go
Hehehe
I know sometimes you want to let go

Bad boys, bad boys
Whatcha gonna do, whatcha gonna do
When they come for you
(Repeat)
(You're too bad, you're too rude)
(You're too bad, you're too rude)
Bad boys, bad boys
Whatcha gonna do, whatcha gonna do
When they come for you

You chuck it on that one
You chuck it on this one
You chuck it on your mother and
You chuck it on your father
You chuck it on your brother and
You chuck it on your sister
You chuck it on that one and
You chuck it on me

28.01.2005
23:16
smile
[122]

deadastronaut [ Centurion ]

Ja choruję ostatnio na The Mars Volta :)


"Inertiatic ESP"

Now I'm lost
last night I heard lepors
flinch like birth defects
it's musk was fecal in origin
as the words dribbled off of its chin

it said I'm lost
I'm lost
now I'm lost

dolls wreck the minced meat of pupils
cast in oblong arms length
the hooks have been picking their scabs
where wolves hide in the company of men

it said
I'm lost
I'm lost
now I'm lost

are you peaking in the red
perforated at the neck
what of this mongrel architect
a broken arm of sewers set
past present and future tense
clipside of the pinkeye fountain

now I'm lost

it's been said
long time ago
you'll be the first and last to know
you'll never know...




astro

28.01.2005
23:18
smile
[123]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ciekawa jestem czy ktokolwiek czyta wklejane tu teksty, bo np. ja od razu je przewijam... ;)

28.01.2005
23:19
smile
[124]

legrooch [ Legend ]

Mam za dobry humor :)
A tak mi pasują ostatnio te dwie mp3, że hoho! :)

Kocham was!
Chcę się do was przytulić! :)

28.01.2005
23:20
smile
[125]

legrooch [ Legend ]

Gwiazd ==> Ja czytam. Uwielbiam treść dobrych kawałków. To jest jak przeczytanie dobrego artykułu bez patrzenia na tytuł.

28.01.2005
23:21
smile
[126]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Zasłyszane w robocie:

Dlaczego amerykańskie wojsko wciela do swoich szeregów gejów?
Bo chce zajść Rosjan od tyłu...

28.01.2005
23:21
[127]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Ja też :) Sama ze trzy razy wkleiłam jakąś piosenkę, z czego 2 razy to był znaczący fragment.

28.01.2005
23:25
smile
[128]

legrooch [ Legend ]

Meghan ==> Spokojnie :) Ona się czepia, bo nie zna żadnego tekstu :>

28.01.2005
23:27
[129]

deadastronaut [ Centurion ]

pff... jakbym nie czytał, to bym nei wiedział, że to już było :P A teksty piosenek mają to do siebie, że potrafią uratować bardzo słaby utwór przed zapomnieniem...

astro

28.01.2005
23:29
smile
[130]

legrooch [ Legend ]

A tu jest zawarta szczera prawda o losie :)
Woo..
I'm ahead, I'm a man
I'm the first mammal to wear pants, yeah
I'm at peace with my lust
I can kill 'cause in God I trust, yeah
It's evolution, baby

I'm at piece, I’m the man
Buying stocks on the day of the crash
On the loose, I'm a truck
All the rolling hills, I’ll flatten’ em out, yeah
It's herd behavior, uh huh
It's evolution, baby

Admire me, admire my home
Admire my song, here's my coat
Yeah, yeah, yeah, yeah
This land is mine, this land is free
I'll do what I want but irresponsibly
It's evolution, baby

I'm a thief, I'm a liar
There's my church, I sing in the choir:
(hallelujah… hallelujah…)

Admire me, admire my home
Admire my song, admire my clothes
'Cause we know, appetite for a nightly feast
Those ignorant Indians got nothin' on me
Nothin', why?
Because, it's evolution, baby!

I am ahead, I am advanced
I am the first mammal to make plans, yeah
I crawled the earth, but now I'm higher
Twenty-ten, watch it go to fire
It's evolution, baby (2X)
Do the evolution
Come on, come on, come on

28.01.2005
23:30
smile
[131]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mnie się naiwnie wydaje, że jest różnica między wklejeniem jednego albo dwóch tekstów, które z jakichś powodów są wazne dla wklejającego. Zasypywanie wątku stosem kawałków wydaje mi się bezsensowne i chyba mija się z celem jeśli ma zwrócić uwagę, dlatego postępuję zgodnie z tak często powtarzaną na forum zasadą: "nie podoba się - nie czytaj".
Toteż nie czytam - i nie tylko ja, jak widać ;)

Nie czepiam się, tak btw... Luzzzzzzzzz, groszku, luuuuuuuuuuuz [by peeyack] :)
A teraz już przestań :PPP

Meghan --> hehe, ja chyba ani jednego ;)

28.01.2005
23:32
smile
[132]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mój hymn!!!

He is the king of all the land
In the Kingdom of the sands
Of a time tomorrow

He rules the sandworms and the fremen
In a land amongst the stars
Of an age tomorrow

He is destined to be a king
He rules over everything
On the land called planet Dune

Bodywater is your life
And without it you would die
On the desert the planet Dune

Without the stillsuit you would fry
On the sands so hot and dry
In a world called Arrakis

It is a land that's rich in spice
The sandriders and the 'mice'
That they call the Muad' Dib

He is the Kwizatz Haderach
He is born of Caladan
And will take the gom jabbar

He has the power to foresee
Or to look into the past
He is the ruler of the stars

The time will come for him
To lay claim his crown
And then the foe yes
They'll be cut down
You'll see he'll be the
Best that there's been
Messiah supreme
true leader of men
And when the time
For judgement's at hand
Don't fret he's strong
And he'll make a stand
Against evil the fire
that spreads through the land
He has the power
To make it all end

29.01.2005
00:00
[133]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Tę trzecią mogłaś, a nawet na pewno widziałaś dzisiaj u Martina :D

Nie czytam głównie z tego powodu, że jakieś 99,9% wklejanych tekstów jest w inglyszu, a ja z reguły nie mam chęci się przebijać przez tony trójliterowców. A jak znam tekst - to po co czytać? :>

29.01.2005
00:02
smile
[134]

Mortan [ ]

29.01.2005
00:09
smile
[135]

Siwy4444 [ Senator ]

O ja znowu zacząłem się uczyć. Kiedy to się skończy, pytam - kiedy?!
:)

29.01.2005
00:12
smile
[136]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

<mściwy głos z kąta>
Nigdy...!

:)
Ucz się, ucz, żebyś był młodzieńcem mądrym i promieniującym wyższością intelektualną na otoczenie!

29.01.2005
00:13
smile
[137]

Mortan [ ]

NIe przesadzajcie my własnie z ronnem obalismy po kilka bowarkow i idziemy do proximy :)

29.01.2005
00:17
smile
[138]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ha, za to czeka Was na starość marskość nad marskościami [i wszystko marskość], a ci, którzy dzielnie się uczyli, będą zdrowi i w pełni sił umysłowych! Ha!

<powiedziała ta, której wątroba powoli ulega destrukcji ;))>

29.01.2005
00:18
smile
[139]

deadastronaut [ Centurion ]

Hmm.. No ja właśnie zastanawiam się, czy rozpocząć naukę do egzaminu z filozofii, który już za nie całe 12 godzin... Jak na razie nie ruszyłem nawet palcem ani notatek, ani Ajdukiewicza :]

Niezależnie od decyzji, żegnam wszystkich seksownym "mrrrrauu" (moje kotki marcują :/)

Dobranoc

"Ja jestem piękny, ja jestem silny, ja jestem mądry, ja jestem dobry. I JA to wszystko odkryłem!"

astro

PS. i skromny...

29.01.2005
00:18
smile
[140]

Siwy4444 [ Senator ]

Taa. Już teraz codziennie słyszę że się wymądrzam. :)

Otóż przyjemności dzielimy na duchowe i zmysłowe. ... Im więcej doznajemy w dziedzinie wrażeń zmysłowych - tym więcej wzmaga się w nas chęci doznawania. <zgadzam się & aprobuję> ... To męczy i sprawia przykrość. <tutaj bym dyskutował>

Jak widać nie do końca się zgadzam z poglądem przedstawionym powyżej. Będę musiał łgać na egzaminie.

Że też ludzie zajmowali się takimio rzeczami w IV BC. ;)

29.01.2005
00:19
smile
[141]

Mortan [ ]

Gwiazd nie zrzedz jak stara nauczycielka ;p

29.01.2005
00:25
[142]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Nie, nie, nie, to nie tak szło!

Ucz się i pracuj, bo garb ci sam wyrośnie!

29.01.2005
00:28
smile
[143]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Siwy --> ależ po co łgać, wystarczy przeprowadzić niewielką polemikę z zaprezentowanym poglądem i na podstawie własnych doświadczeń udowodnić, że jest on prawdziwy jedynie w początkowej części twierdzenia ;)
A takimi rzeczami to ludzie się zajmowali w IV BC, teraz się zajmują i jestem pewna, że za jakiś czas też się będą tym zajmować, o.

A w ogóle to co to za cytaty tutaj wklejasz! Czuję się dogłębnie zgorszona publicznym opowiadaniem o wrażeniach zmysłowych!

Mortan --> a macką chcesz...? :>
Ja i nauczycielka. Buahahaha. Połączenie równie prawdopodobne jak "ja i matka" ;)

29.01.2005
00:30
smile
[144]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

<zrezygnowanym tonem> Odśnieżać...
[komp mi się znowu wiesza, rozumiecie...]

Meghan --> "bo"? A nie "to"? [ale nie upieram się]
<intensywnie rozważa tę kwestię>

29.01.2005
00:32
smile
[145]

Siwy4444 [ Senator ]

Tak się u nas nie da. Poza tym nic nie będę mógł empirycznie udowadniać, bo niby jak przy tak szerokim audytorium. :)

To z Epikura. Mądrala z niego w sumie był. Przecież nie będę wklejał cytatów o żołnierzach mieszkających w "komunie koszarowej" bo jeszcze bardziej się zgorszysz. :)

Matka Polka? :P

29.01.2005
00:39
smile
[146]

Mysza [ ]

Siwy --> To ostatnie, to do Gwiazdka? No to oczywiście chciałeś napisać "Matka! Polej!", prawda? :D

29.01.2005
00:43
smile
[147]

Siwy4444 [ Senator ]

Mysza: Nic podobnego. Nawiązuje do pomnika. Chyba każdy by chciał mieć swój pomnik. W tym wypadku rozwiązanie problemu leży w zasięgu ręki. ;)

29.01.2005
00:44
smile
[148]

Misio-Jedi [ Legend ]

Nie chce mi się czytać tekstów piosenek jak nie brzęczą w tle:PP
Odpełzam spać, Branoc Państwu...

Ps. chyba nie będę jutro saneczkować: 1. braku własnego sprzętu 2. zapewne dłuuugiej kolejki do sanek L@WYERA 3. nieodpowiedniego stroju - i nie chodzi tu o kostium plażowy, a o grubość kurtki, więc chyba nałożę płaszczyk, a jak płaszczyk to i czapeczko-kapelusik, do czego pasować mogą jedynie sanki model XIX wieczny:PPPPPP

29.01.2005
00:46
[149]

yagienka [ pułapka na Misia ]

A niech to kaczki wrrrrrrrrrrrrrrrrry

29.01.2005
00:49
smile
[150]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Siwy --> alez ja nie kazałam udowadniać doświadczalnie, a jedynie na podstawie doświadczeń z przeszłości - o chęć wystąpienia przed audytorium nawet bym Cię nie podejrzewała. Słusznie? :)
Ja się dzisiaj mądrzyłam o epikureizmie przy okazji opowiadania o życiowej postawie Kochanowskiego. Ale co z tego, i tak całe wrażenie popsuły "flaszki"...

Komuna? A kysz! Wstydź się. Czyżby Twoim życiowym celem było gorszenie niewinnych blondynek o czystych duszyczkach odbijających się w wielkich, błękitnych oczach, którymi ufnie patrzą dookoła?

Matka-Polka? A kysz x 2! Cóż ja Ci zrobiłam, że mi tak źle życzysz?
W kwestii pomnika Matki-Polski - był już taki pomysł i miał on, jak wiadomo, przedstawiać zmęczoną kobietę z siatami i podpisem "Pani tu nie stała!".

Myszasty --> zdaje się, że mi psujesz cały pracowicie budowany wizerunek niewinnego stworzenia, wiesz? ;D

yagienko --> ale podoba mi się wizja Misia, który chce wystąpić w czapeczko-kapelusiku :)
To nie będzie Was jutro wcale a wcale? Czy też zdecydujecie się dołączyć do nas po radosnym saneczkowaniu?

29.01.2005
00:53
smile
[151]

Mysza [ ]

Gwiazdku --> Jak już pisałem: "Innocence proves nothing"... możesz to sobie, jako motto na pomniku... :P :D

Siwy --> Ale nie sądzę... zanudziłaby się na cokole... i zagryzła wszystkie gołębie w stolicy... :P :D

29.01.2005
00:55
smile
[152]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Przestań mi psuć opinię, ja tu dobre wrażenie robię!!!
Bój się Bouga, jakie zagryzanie gołębi, ja bym je głaskała i przytulała.... karmiła... bawiła się z tymi cholernymi sraluchami.... ;>

29.01.2005
01:00
smile
[153]

Mysza [ ]

Ja psuję, ja!? Nie da się przecież... bardziej... :P :D

29.01.2005
01:09
smile
[154]

Siwy4444 [ Senator ]

Gwiazd: Z tego co czytam to Ty się gorszysz albo czujesz zgorszona, a nie ja Cię gorszę. ;)
Co do występów to nie wiem. Przyznam że boję się tremy.
Jakbym zaczął przytaczać swoje doświadczenia z przeszłości to by w komisji były omdlenia. Na tym mi nie zależy. :)

Mysza: Warszawskie gołębie są albo zjedzone w wietnamskich barach, albo zbyt szybkie by je można było złapać. Wyobrażasz sobie te tytuły w gazetach? "Pomnik niebieskookiej matki z wyciągniętymi w geście triumfu siatami zasłały gołębie". Łomatko! :)

29.01.2005
01:15
smile
[155]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

[Najpierw apel do takiego jednego:
Mysz! Cisza! ;D]

Sama z siebie się nie gorszę, to niecne i podstępne działania i opowieści tak na mnie wpływają.
Będę przez Ciebie miała koszmary!
Szczególnie jeśli spróbuję sobie wyobrazić co takiego wyprawiałeś w przeszłości, że komisja mogłaby tego nie wytrzymać... całe szczęście, że chyba nie mam aż tak bujnej wyobraźni :)

A te gołębie to siatą... siatą w locie... jak się im szybko siatę wystawi, to powinno podziałać... ;>

29.01.2005
01:27
smile
[156]

Siwy4444 [ Senator ]

No bo mnie prowokujesz do tego! Na wszelki wypadek spróbuj wyśnić coś przyjemniejszego z tego co wyprawiałem to nie będzie koszmarów. Chyba. :)

Dlaczego usiłujesz kolegę zamknąć? Z tego co słyszę to ma on do omówienia kilka bardzo ciekawych kwestii. Dajmy mu się wypowiedzieć. Niech mówi tak długo jak tego wymagają okoliczności. Podejrzewam że sama coś ukrywasz. I to bardzo skrzętnie. :)

29.01.2005
01:33
smile
[157]

Mysza [ ]

Gwiazdku --> Polegli na polu chwały! Czy jak to tam leciało... :P :)

Siwy --> A może ów kolega lubi być zamykany? Hihihihi... ale, ale... nie zamknie... a w ten sposób to wie, że tylko prowokuje... ale ja się taniej prowokacji nie dam... ale, jeśli ona pomyślała, że ja pomyślałem, że to prowokacja... ale jeśli jednak, ja miałem pomyśleć... kurwać! Przerasta mnie to! Idę spać.... :p :D

29.01.2005
01:38
smile
[158]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja?!
Prowokuję?!?!
<omdlewa na samą myśl, że ktokolwiek mógłby ją o to posądzić>

O nie, wolę sobie niczego nie wyobrażać, to nie na moje słabe serce. Jeszcze mi wyjdą morderstwa albo orgie i co wtedy? Zgroza, zgroza, po trzykroć zgroza! Lękam się, jednym słowem, takiego bestialstwa.

A Mysz nic nie wie. Nic a nic. Jak zacznie coś o jakichś krwiożerczych blondynkach opowiadać, to nie słuchaj, pewnie znowu ma chłopak jakieś haluny po piwie... ;)))
O, odśnieżyłam.
Widzisz? Znowu coś bełkocze ;))

I jeszcze offtop: właśnie szukając zakrętki od butelki mineralki znalazłam pod kompem 2, 01 zł :) Inna sprawa, że tak ofiarnie wyciągałam tę kasę, ze aż złapał mnie skurcz w okoliach prawego barku & szyi ;)))

29.01.2005
01:45
smile
[159]

Siwy4444 [ Senator ]

Tak jest! Właśnie to robisz i Ci całkiem nieźle wychodziło. Do teraz, gdyż przejrzałem Twój chytry plan przy pomocy kolegi. Więcej nie dam się wkręcić. :)

Jak wolisz żeby Ci się śniły Twoje własne koszmary to proszę bardzo. Nie będę przypominał jakie one są straszne, sama to zrobisz. :)

To nie skurcz tylko właśnie w takiej pozie powinien rzeźbiarz Cię umieścić na cokole. A w tej ręce która sięgała po 2,01 powinny być dwie reklamówki. Zawartość do negocjacji. ;)

Idę się pouczyć albo pograć w grę. Zajrzę trochę później.

Mysza: Pa!

29.01.2005
01:55
smile
[160]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Cholera, a tak mi dobrze szło! Wszystko przez tę Mysz pewną.
Zajmę się tym. O, na pewno się zajmę.
Mysza, podziękuj koledze... ;>

Własne koszmary przynajmniej zdążyłam z czasem oswoić. Ale nie wiem jak dałabym sobie radę z Twoimi. Jeszcze mi wskoczy do głowy jakaś rzeź niewiniątek... <nagłe olśnienie> ...ja wiem! W ramach zemsty sprowadziłbyś na mnie jakiś koszmar z DZIEĆMI w roli głównej!!!
To ja może jednak poproszę tę rzeź niewiniątek...? :)

SKurcz, skurcz. Wbiłam sobie pazury w mięsień i przeszło. A na pomniku powinnam zostać umieszczona w zwyczajowej pozie czyli rozlana między poduszkami i od niechcenia pochrapująca ;))
Ewentualnie mogę mieć jedną z reklamówek pod głową, bo widzę, że siatki są dla Ciebie elementem niezbędnym w otaczającej mnie rzeczywistości ;)
O ich zawartości pomyślę. Chociaż aż mnie kusi żeby spytać co Ty byś w nich widział... tylko czy przeżyłabym odpowiedz? ;))

Miłego uczenia się/pogrywania [nadal IWD & AO?].

29.01.2005
02:23
smile
[161]

Siwy4444 [ Senator ]

Możę na początek ten o zimnym zagajniku of death & destruction który kiedyś opisywałem. Jak chcesz to sobie dodaj zaszlachtowane niewiniątka jako makabryczne znaleziska pod paprociami. :)

Tak, nadal te dwie gry. Nie mam tyle czasu żeby jakoś szybko ID skończyć.

Jeżeli już zasłona spadła to mów jaka jesteś naprawdę. Wamp?
Tylko nie łżyj! :)

29.01.2005
02:23
smile
[162]

Mysza [ ]

Dziękuję, kolego! *dyg!*

I spoko, spoko... nic nie powiem... po co sobie lub innym grób kopać, nie? :P :D

29.01.2005
02:32
smile
[163]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Aaaaaaaaa, o tym zagajniku, TYM zagajniku wręcz.
To nie tak źle, w wersji podstawowej nie było tam dzieci, więc nie widzę powodów, żeby je dodawać :)
Znając przewrotnośc i złośliwośc mojego umysłu, któremu nie można zaufać, bo robi co chce, to skoro nastawiłam się już psychicznie na zimne i ponure otoczenie z mistyczną mgłą, sinymi paprociami* i mroczą atmosferą - przyśnią mi się dzisiaj puchate króliczki...

Jaki tam wamp. Zrobiłam sobie dzisiaj test "Czy jestem femme fatale?" i wyszło mi z niego, że jestem prosta niczym konstrukcja cepa i pospolita jak kartofel. No, może nie okreslono tego dokładnie w ten sposób, ale sens był podobny ;)

*tak, ja wiem, że paprocie nie są sine. Ale jakoś siność wydawała mi się w tym wypadku niezbędna do osiągnięcia klimatu ;)

29.01.2005
02:37
smile
[164]

Mysza [ ]

Hihihi... Gwiazdek zrobił test na wampa... i jakie wyniki? Famme fatalne... :P ;D

29.01.2005
02:40
smile
[165]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Miałam nie łgać, to się przyznaję co wyszło... :P

29.01.2005
02:44
smile
[166]

Siwy4444 [ Senator ]

Siwość chciałaś powiedzieć. Pomyliłaś się aż dwukrotnie. \o/

Jakie ja sobie robiłem testy, lepiej nie mówić. Ostatnio nawet miałem stawianego tarota. Co się będzie działo, to te Twoje koszmary są zaledwie delikatną operetką przy tym co ma mnie spotkać. :)

PS. Oświadczam że nie dałem się nabrać ani na cepa, ani na ziemniaka. ;)

29.01.2005
02:46
smile
[167]

Mysza [ ]

Ale sama wiesz... prawda nie zawsze jest najlepszym wyjściem... przynajmniej cała... :P :D

A wyszło, zamiast wampa fatalnego... hmmm... cep... plus ziemniaki... puree? :P ;D

29.01.2005
02:52
smile
[168]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Siwy --> oczywiście. Głupia literówka, nic więcej ;)

Mnie z testów wychodzi zwykle, że jestem idiotką, odludkiem i psychopatą.
A jak nie kłamię przy odpowiedziach to jest jeszcze gorzej.

Tarot? Jakoś to nie dla mnie [los zapisany w gwiazdach... buahaha. No jak ja mam w to wierzyć? No jak?]
Z kart wszelkiego rodzaju to ja wolę Kult :) I pokera na pieniądze.
W każdym razie przyszłość rysuje Ci się raczej w sinych.. o, pardon: siwych barwach? ;)

Mysz --> fatalne puree :)) Albo i gorzej!

29.01.2005
02:59
smile
[169]

Siwy4444 [ Senator ]

W burych.

Masz talię do Kult?

29.01.2005
03:03
smile
[170]

Mysza [ ]

No fakt... Blob też zaczynał niepozornie całkiem...







Puree is only the beginning...

29.01.2005
03:05
smile
[171]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Mnie w teście wyszło kiedyś, że mam osobowość rekina... Albo ten rekin jakiś mały, albo się dobrze kryje, ja go w każdym razie nigdzie nie wyczułam.
Ale na wszelki słuczaj już nie robię testów. Boję się, czego mogłabym się o sobie dowiedzieć ;oP

29.01.2005
03:09
smile
[172]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Siwy --> może w buro-siwych chociaż? :)

Masz.
Hod - Ten, Który Karze & spółka.
Chociaż mam mnóstwo kart w domu i montowałam sobie też inne.
Ale dawno już nie pogrywałam, oj dawno. Właśnie sobie to uświadomiłam.

Mysz --> skoro puree is only the beginning, to ja się boję czym to się skończy...!

Meghan --> wolę nie myśleć co by mi wyszło :)
Zrób sobie test na femme fatale, dopiero możesz się zdziwić! :))

29.01.2005
03:14
smile
[173]

Mortan [ ]

Giazd sorry ale ine jestem w stanie nic sensowegeo odpisac wiec sie pisze po pijaku jak to ronn czesto robi

29.01.2005
03:14
smile
[174]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> No dobra, dawaj namiary na ten test. Raz kozie..(eee... rekinowi?) śmierć ;oP

29.01.2005
03:15
smile
[175]

ronn [ moralizator ]

Yooooooooooooooooo!!!! Pozdro dla was, jutro bede juz trzezwy :D Pozdrownienia :D

29.01.2005
03:16
smile
[176]

ronn [ moralizator ]

:D

Mortan hapie dzide :D

29.01.2005
03:16
[177]

ronn [ moralizator ]

:D

29.01.2005
03:17
smile
[178]

Siwy4444 [ Senator ]

Gwiazd: Ja to bym chciał w silvery deep marine blue, ale wiesz jakie życie...
Można by kiedyś zagrać jak jakimś cudem bym dojechał na któreś z rozlicznych spotkań. Ja mam Geburah - The Judge. Też nie grałem od bardzo dawna. Pamiętam że za population marker'y robiły moje spinacze do papieru.
Nie mogę się skupić ani na graniu w grę, ani na nauce. To pewno przez to że prawda wyszła na jaw. Schodzi ze mnie szok. Idę oglądać Sopranos. Lubisz chłopaków o sycylijskiej urodzie? ;)

Meghan: Zapewne próbujesz to w sobie zdusić. Może poligraf zwany potocznie wykrywaczem kłamstw by pomógł. Tylko uwaga! Tej machiny nie oszukasz. Jak wyjdzie że rekin - staniesz się drapieżna. ;)

29.01.2005
03:20
smile
[179]

Mortan [ ]

DObra zdzisław czyli ronn poszedł wyic koleje wiec ja jestem przy kompie ;d

oczywiscie stefan zorbil orta bo prawidłowo jest ronn chapie dzide ;)

Pozdro dla wszystkich w szegolnosci dla Meghan, odwiedzaj ddw, bo stara ekipa sie zbiera,a juz nie ma mentorów i folveriksów :D

29.01.2005
03:22
smile
[180]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mortan -->a na trzeźwo piszecie z sensem? ;))) :PPP
Widzę, że impreza się udała :)

Meghan --> haha! A jednak się skusiłaś!
Wygrzebany dzisiaj podczas 4 kompletnej nudy w robocie :)

Siwy --> jak już dotrzesz na spotkanie, to całą energię będziemy poświęcać na upijanie Cię, bo prezentowana przez Ciebie abstynencja stoi w jawnej sprzeczności z zasadami tego wątku :P
Geburah stał kiedyś na czele talii Kermita.
I tylko zetony miałam klasyczne - zwyczajne groszówki wydłubane po kieszeniach :)

A przyszłość w wybranych barwach da się załatwić. Podaj tylko adres pod który mam Ci wysłać lakier :P

Nie lubię chłopaków o sycylijskiej urodzie. Ale lubię Sopranos :)

29.01.2005
03:25
smile
[181]

Mortan [ ]

Gwiazd --> pani polonistak to jednak pozinna zachowac wyzszy poziom wypowiedzi niz studenci polibudy :)

29.01.2005
03:27
smile
[182]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Eeeeeeeeeeee tam, weekend jest, do cholery, mogę sobie pozwolić na pewne rozluźnienie obyczajów ;))))

29.01.2005
03:28
smile
[183]

Mortan [ ]

Kurde o 8 musze wstac i wrocic do siebie do domu, wodka sie konczy, wiec nie jest za fajnie, ale trzeba byc tfardym a nie ientkim :)

29.01.2005
03:29
smile
[184]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Spoko, spoko, ja jutro jeźdzę na sankach, a potem imprezowanie - a obiecywałam sobie, ze pójdę dzisiaj wcześniej do łózka, żeby odespać cały tydzień... ;))

29.01.2005
03:32
smile
[185]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Podobno chciałabym być, a boję się ;oP
Trochę to sprzeczne z moją sugerowaną rekinowatością... ale rekin w kabaretkach nie byłby straszny - byłby śmiesznie żałosny ;oD

29.01.2005
03:33
smile
[186]

Siwy4444 [ Senator ]

Gwiazd: To Wy towarzyszko będziecie poświęcać energię na upijanie mnie, a ja na bronienie się. Myślę że szybko nam się znudzą te zmagania i poczekamy aż normalnie zacznę chleć. :)

29.01.2005
03:38
smile
[187]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Meghan --> ha, widzisz, ja też bym chciała, ale się boję - widać to u nas rodzinne ;)
Daj znać jutro czy przybywasz z gachem na saneczkowanie, czy też dołączycie do nas po tym radosnym wydarzeniu.

Siwy --> no cóż, przynajmniej wiemy dzięki temu, że nie złożyłeś wieczystych ślubów abstynenckich i jest jeszcze dla Ciebie nadzieja, synu!
Swoją drogą do czego to dochodzi, żeby kobiety upijały mężczyzn ;)

Oddalam się szlifować formę przed jutrzejszymi saneczkami. Ale czytanko też max. do 4:00, bo jutro pobudka o poranku.
Lękam się co może mi się przyśnić... zdam jutro relację. Mimo wszystko mam nadzieję, że nie będą to dzieci! Paprocie jakoś przeżyję, dzieci nie.
Branoc.
Macham łapą.
Miłych, kolorowych i o czym tylko sobie chcecie.
Myk do łóżka - <myk!>

29.01.2005
03:45
smile
[188]

Siwy4444 [ Senator ]

nite!

29.01.2005
04:14
smile
[189]

Mortan [ ]

Kurde wszysy poszli spac :( a jaj mam jeszcze 40 minut do metra) a ze wzgledu na stan mojeg omozgu plus alkohol wypitry nie jest dobrze dlatego popisze jakies głupoty zeby zabic czas :)

29.01.2005
04:24
smile
[190]

Mortan [ ]

cos mialem napisac ale zapomnialem .... a Legrooch postaram sie w poniedziak zrobic liste byłych pzperowoc w obecnym rzadze, co do UPR to bedzie ciezko poniewaz nie ma ich w sejmie:) ale postaram sie w wolnej chwili cos opisac. Jednczesnie prozesz o wyrozumialosc ze zwgledy na brak netu w domu, wiec zorbie to na uczelni.

29.01.2005
10:58
smile
[191]

yagienka [ pułapka na Misia ]

WSTAWAĆ ŚPIOCHY!!!
Na sankach będziem nie koniecznie zjeżdżać;))

Ps. wyniki testu....wzruszające.....chlip.....
Traktujesz mężczyzn jak partnerów i nie lubisz ich zwodzić. Poza femme fatale jest więc zupełnie nie w twoim stylu. Starasz się przebywać w otoczeniu mężczyzn, których lubisz, rozumiesz i masz z nimi coś wspólnego. Uważasz, że zwodzenie, granie i rywalizowanie z mężczyznami nie jest fair. Tworzysz satysfakcjonujące związki, w których obie strony czują się bezpiecznie i dobrze.

29.01.2005
11:03
smile
[192]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

dobra, dobra, yagienko ---> Lepiej byś się przyznała, że Ty też czasem byś chciała ale boisz się ;oP Kto by pomyślał, że warszawianki takie bojaźliwe, nie? :oD

29.01.2005
11:09
smile
[193]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Widzę, że koleżance wyszło to samo:DD

29.01.2005
11:28
smile
[194]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nie amm zamiaru czytać waszych nocnych wypocin :) Tym bardziej, że widziałem tam jakieś teksty piosenek, czy też poezji. Fuj :P

Powoli zabieram się do demontazu złomu żeby go do Wawy przewieść i powierzyć dwóm alkoholikom... chyba na mózg upadłem, zeby to robić...

29.01.2005
11:56
smile
[195]

L@WYER [ Valaraukar ]

Heilleluja wszystkim o poranku ...
W kwestii aparatu - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że będę jakby co miał swój ...

Shadow --> tobie też się nie chce tego czytać :D ?

29.01.2005
12:09
[196]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

L@wyer-->dokładnie... :D A włąsnie, aparat, muszę go znaleźć i sprawdzić stan akumulatorów...

29.01.2005
12:13
smile
[197]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> nie rób maniany "na ILKA" - tzn. przed tak widowiskowym wydarzeniem nie ładuj do aparatu zużytych akumulatorków ... :D

29.01.2005
12:27
[198]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

L@wyer-->kto? ja? No co ty :) Problem taki, ze nie ja ostatnio go uzywałem, w związku z tym okazało sie za akumulatorki są prawie roząłdowane. Zobaczymy na ile sie nałądują przez najbliższe dwie godziny.

29.01.2005
12:30
[199]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> :D ... Ja tam mam prawie świeże, ale ładowarkę ze sobą wezmę - ot, tak na wszelki wypadek ...

29.01.2005
13:00
smile
[200]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Wiecie co? Komp się chyba boi :) Nie wiadomo czemu, ale po 3 miesiącach zaczęła nagle chodzić stacja dyskietek :D

29.01.2005
13:03
[201]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja wstałam pół godziny temu i właśnie zaczynam się psychicznie godzić z myslą, że mam wyjśc na to zimno.
Czy mamy tylko jedną parę saneczek?

Idę jeść.

29.01.2005
13:03
smile
[202]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> Hiehiehie ... gdybym dowiedział się, że za moją naprawę/rekonstrukcję ma się zabrać takich dwóch kolesi jak MaLLy(R) i ja, też bym się przestraszył ...

29.01.2005
13:04
smile
[203]

L@WYER [ Valaraukar ]

Małżowinka --> na to wygląda, że MOJE :> saneczki będą jedyne ...

29.01.2005
13:13
smile
[204]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Poszukam w piwnicy jabłuszka :P

29.01.2005
13:16
smile
[205]

L@WYER [ Valaraukar ]

Teoretycznie mogę sprawdzić, czy uda mi się pożyczyć jeszcze jedne sanki, ale wtedy potrzebowałbym kogoś, kto je przewiezie ode mnie i odwiezie zpowrotem- są jacyś chętni ?

29.01.2005
13:20
smile
[206]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hayabusa...? :D :PP

29.01.2005
13:22
smile
[207]

L@WYER [ Valaraukar ]

Małżowinka --> a świstak siedzi i zawija w te sreberka ...

29.01.2005
13:23
smile
[208]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Na mnie nie licz, nie dość, że mi nie po drodze, to jeszcze mi się nie chce... a zresztą i tak bym się spóżniła :P

29.01.2005
13:28
smile
[209]

L@WYER [ Valaraukar ]

Małżowinka --> zacznijmy od tego, że Tobie się po prostu nie chce ... :P

29.01.2005
13:34
[210]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

L@wyer-->teoretycznie ja mogę podjechać pod Ciebie gablotą, tylko wtedy nie ma szans bym zdązył na 15.30 na Natolińską, bo własnie mniej wiecej o tej porze bym był u Ciebie.

29.01.2005
13:38
[211]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> wiesz, teraz to i tak już są małe szanse na drugie sanki - bo obaj ludzie , do których dzwoniłem się nie sprawdzili, a nie mam zielonego pojęcia kto jeszcze mógłby mieć coś takiego w domu ...

29.01.2005
13:39
[212]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No to w takim razie będę czekał u dziadków o umówionej godzinie. Jabłuszka na razie nie znalazłem, ale poszukiwania trwają.

29.01.2005
13:42
smile
[213]

L@WYER [ Valaraukar ]

Ja już szukam sanek po ludziach, co do których szanse na posiadanie sanek są, jakby to ująć w miarę delikatnie, znikome ...

29.01.2005
13:44
smile
[214]

Misio-Jedi [ Legend ]

My się pewnie nieco spóźnimy w związku z rodzinnym obiadem, ale postaramy się zabrać aparatus:)))

29.01.2005
13:44
smile
[215]

$zalu$ [ Chor��y ]

ja mam coś .................................. super jak byyyk :D

29.01.2005
13:45
smile
[216]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja nie znam nikogo z sąsiadów, kto móglby mieć sanki.
Ba, ja w ogóle nie znam sąsiadów :)

29.01.2005
13:46
smile
[217]

L@WYER [ Valaraukar ]

Misio --> spoko, spoko ... Na razie usiłujemy wymyślić/wymyśleć jakies dodatkowe sanki ... Aparatów może być u nas dostatek ... :D

29.01.2005
13:46
[218]

Toolism [ JCreator ]

jest jakiś sposób na wyłączenie waszej karczmy tak aby nie znikały pozostałe?

29.01.2005
13:47
[219]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Tak, podwieś, a potem ją zamaluj markerem na monitorze.

29.01.2005
13:47
smile
[220]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Wielka nagroda* za odgadnięcie prawdziwego autora postu z 13:42!!

* wepchniecie w zaspę z łyżeczką do odkopywania:PPP

29.01.2005
13:48
smile
[221]

artaban [ swamp thing ]

Toolism --> Sugeruję przyklejenie kartonika na monitorze.

29.01.2005
13:48
[222]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ewentualnie zaklej to miejsce kawałkiem papieru, jeśli nie chcesz trwale rysować po ekranie.

29.01.2005
13:48
smile
[223]

artaban [ swamp thing ]

Paudyn, ty chamie :) Jak mogłeś wcisnąć się przede mną :)

29.01.2005
13:49
smile
[224]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

yagienko --> no jak to? To... Misio :P

btw: ja i Kermit NAPRAWDĘ się nie umawialiśmy co napisać :D

29.01.2005
13:51
smile
[225]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Kermit ::::> Już podczas licealnej gry w nogę wyszły na wierzch moje zdolności do wpychania i przepychania ;>

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-29 13:49:50]

29.01.2005
13:52
smile
[226]

L@WYER [ Valaraukar ]

yagienka --> jesteś pewna co do 13.42 ? bo jedyny post z 13.42 dzisiaj jest mój własny ... ;P

Dodatkowych sanek nie będzie ..

29.01.2005
13:53
smile
[227]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jacy my jesteśmy pomocni :D A potem sie ludzie dziwią, ze nikt nowy tu na długo nie zagląda :D

29.01.2005
13:54
smile
[228]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Kermit, kulturwa musi być, jak już musisz, to mów do niego przynajmniej "Ty chamie" :P

29.01.2005
13:55
smile
[229]

artaban [ swamp thing ]

Paudyn, Ty chamie!

Podoba mi się ta kulturwa. Mogę tak długo :)

29.01.2005
13:56
smile
[230]

L@WYER [ Valaraukar ]

Shadow --> jak ktos chce naszą karczmę wyłączać, to nic dziwnego, że jesteśmy tacy pomocni ...
Bo jedyny sposób, żeby ją (karczmę ;P) wyłączyć, tak, aby nie znikły pozostałe, to wyłączyć nas wszystkich, a z tym może być ciężko ... :>

29.01.2005
13:56
[231]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Spadam do Tepili ;> Narka.

29.01.2005
13:57
smile
[232]

Mysza [ ]

Shadow --> Ale za to starzy lubią sobie ogrzać w tym piekiełku kości... :P :D

29.01.2005
13:58
smile
[233]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No proszę ile mamy pomysłów na wyłączenie karczemki :))

Paudi --> a przytula przed wyjściem by się nie dało? :P

Ja jestem głodna, ale nie mam nic do jedzenia, czuję, że będę omdlewać na saneczkowaniu :D

29.01.2005
14:00
smile
[234]

L@WYER [ Valaraukar ]

Wrogu --> 3m się ...

Ja zjeżdżam (dosłownie) do domu przygotować siebie (i sanki), do dzisiejszej zabawy ...
Do zobaczenia wszystkim ...

29.01.2005
14:10
smile
[235]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Demontuję (mam nadzieję, ze zadnego kabelka nie zapomnę :P), jem oniad i wyruszam. Do zobaczenia!

29.01.2005
14:11
smile
[236]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Właśnie! Obiad! Wiedziałam, że o czym zapomniałam... *idzie sobie robić suche kanapki*

29.01.2005
14:12
smile
[237]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Dwie minuty w ta dwie w tamtą nie bądxmy tacy drobiazgowi:))

29.01.2005
14:15
smile
[238]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wiecie co?
Zimno.
Nawet bardzo.

Już nie jest miło :(
Jest zimno.

29.01.2005
14:24
[239]

Siwy4444 [ Senator ]

Bardzo zimno.

29.01.2005
14:26
[240]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Dobiłeś mnie.
<pokazuje jak ją dobił>

Bardzo zimno?
No to bardzo nie jest miło...

[ps. nie śniły mi się paprocie, nie sniły mi się króliczki, nic mi się nie śniło, jakieś wybrakowane te koszmary ;)]

29.01.2005
14:31
smile
[241]

Siwy4444 [ Senator ]

To sorry. Zatem zaczekajmy jeszcze kilka nocy. Na pewno coś będzie. ;)

29.01.2005
14:41
smile
[242]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Do tego czasu może uda nam się dopracować w najdrobniejszych szczegółach co miałby zawierać ów koszmar.
Poza paprociami, of kors. Paprocie uważam za element niezbędny.

Nie wiem tylko czy jestem na tyle cierpliwa, żeby czekać... ale mogę spróbować ;)

pozostając w kręgu bunny suicides:
Jak pomyślę o wyjściu z domu, to czuję się tak -------->

29.01.2005
14:47
smile
[243]

Siwy4444 [ Senator ]

Pewno że zaczekaj. Finał będzię oszołamiający. ;)

Hehe. To wklej jak się czujesz jak pomyślisz o walaniu się we mokrym oraz zimnym śniegu. Może zamiast sanek zabierz bobsleja oraz kask, żeby nie sypało Ci od przodu śniegiem. Inaczej w chwilach utraty wizji będziesz narażona na kolizję. A cholera wie co tam jeszcze jeździ. :)

29.01.2005
14:59
smile
[244]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mam tylko nadzieję, ze wyjdę z tego finału żywa ;)

Jak pomyślę o walaniu się w mokrym i zimnym śniegu, to się w ogóle nie czuję... :)
Alergicznie wręcz nienawidzę zimna i nie wiem co mi do tego pustego łba strzeliło, żeby iść na sanki z tą banda wariatów! ;)
Kask jak kask, biorę hełm ;>

I nie wiem co tam jeździ, ale jeżeli na trasie znajduje się chociaż jedno drzewo, to jestem więcej niż pewna, że w nie rąbnę.
Módl się, żebym niczego sobie nie złamała. Jestem do tego zdolna ;)

29.01.2005
15:15
smile
[245]

Siwy4444 [ Senator ]

Żywa aczkolwiek nieco zdezelowana. Jak to po koszmarze. ;)

Drzewo, owszem jest twarde i ciężko je przewrócić, ale po wywrotce prawdopodobnie będziesz się tarzała po nawierzchni. Chciałem tylko przypomnieć, iż pod nią znajduje się zwykle murawa która kryje różne niespodziewanki. I nie zawsze jest to bezpańskie 2,01. :P
Weź też bobslej.

29.01.2005
15:26
smile
[246]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Żywa aczkolwiek nieco zdezelowana, trochę poobijana, z lekka oszołomiona i cała mokra. No faktycznie, koszmar jak w mordę strzelił ;))

Konfrontacji z drzewem nieco się boję, bo przypuszczam, że może się okazać bardziej zdeterminowane ode mnie i to ja wypadnę z trasy. Na samą myśl boli mnie wszystko.
Murawa kryje się zaś pod śniegiem i żeby w nią rąbnąć z odpowiednim impetem, będę musiała najpierw przelecieć przez warstwę tego mokrego, zimnego, białego paskudztwa, ktore ją chwilowo pokrywa. Szlag by to trafił.
Chyba powinnam zabrać zapasowe ubranko. Ze dwa komplety nawet.

Bobslej niebezpiecznie się rozpędza, jeszcze z niego wylecę przy takiej prędkości i nieszczęście gotowe... ;)

29.01.2005
15:31
smile
[247]

Siwy4444 [ Senator ]

Cóż, sprawdź polisę przed wyjściem. ;)
Ja idę się uczyć.

Bawcie się dobrze!

29.01.2005
15:35
smile
[248]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja wyruszam na spotkanie z niebezpieczeństwem.

Trzymajcie kciuki za mój bezpieczny powrót ;)
<bierze głęboki oddech i idize stawić czoła przygodzie>

29.01.2005
15:39
[249]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

My się raczej na jazdę bez trzymanki nie załapiemy, ale po łagodnych perswazjach chyba uda mi się przekonać pewnego pana, że wcale nie czuje się źle, a w każdym razie nie na tyle, żeby nie móc wyjść z domu. Będę saneczkarzy napadać telefonicznie w celu ustalenia miejsca kontaktu, kto chętny?

29.01.2005
20:56
smile
[250]

deadastronaut [ Centurion ]

Chyba się zmarło naszym saneczkarzom - od 5 godzin nikt się nie odzywa :> Chyba zamarzliście wszyscy w jakiejś zaspie :)

astro

PS. jest jakiś sposób, żeby wyłączyć wszystkie karczmy, oprócz tej? :]

30.01.2005
02:59
smile
[251]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]


Jestem w niebie.
Niebo waży kilogram. Pachnie farbą drukarską, smakuje lakierem.
Prawdziwe niebo.
Nie sądziłam, że kiedykolwiek je osiągnę.

Bredzę? Może. Ale i tak jestem w niebie... :)

30.01.2005
03:27
smile
[252]

Siwy4444 [ Senator ]

Czyli jednak kolizja i uderzenie głową w cóś twardego. Tak jak przypuszczałem. :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-30 03:25:27]

30.01.2005
03:35
smile
[253]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Apel do kobiet: więcej wyrozumiałości dla męskich potrzeb.
Apel do mężczyzn: więcej wyrozumiałości i czułości dla pań.
Apel do legroocha: tak, istonie, fajne samochodziki :)))
Apel do ludzi z burakowa: WON JAK NAJDALEJ STĄD!!!

30.01.2005
03:58
smile
[254]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie, nie walnęłam się w czerep pusty i rubaszny ;)
Ba, nie odniosłam żadnej kontuzji [niewyobrażalne!]

Po prostu jest miło.
Czego i Wam życzę :)

30.01.2005
04:05
smile
[255]

Siwy4444 [ Senator ]

vv

nite!

30.01.2005
04:23
smile
[256]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

:)

Branoc.
Z uwagi na pustki na forum - idę się zagłębić w swoje niebo ;)
Miłych i kolorowych.

30.01.2005
11:50
smile
[257]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Chyba wstałam (choć nie jest to wcale takie pewne) i niestety gardło boli mnie nadal, tak samo jak o tej drugiej z czymś tam:PPP

30.01.2005
11:54
smile
[258]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

yagienko ---> Opowiadaj, co się tam takiego działo, że aż gardło boli... Czyżby ułańskie śpiewy? :>

30.01.2005
12:00
[259]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Miałam chyba jakieś linki zamieścić:

https://www.valisere.com/
https://www.aubade.com/uk/
https://www.astro.com/

30.01.2005
12:03
[260]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Meghan: Bogu(om) dzięki nie;)) Gardziołko musi przypomniało sobie nasze urocze dyskusje na stoku, a jakoś chyba tego nie lubi przy - 5:PP

30.01.2005
12:03
smile
[261]

artaban [ swamp thing ]

O! Link do walizek :)

30.01.2005
12:15
smile
[262]

yagienka [ pułapka na Misia ]

A oto i jeden z modeli....

30.01.2005
12:17
smile
[263]

artaban [ swamp thing ]

Widzę, widzę :) Oglądam z zainteresowaniem te kółka i uchwyty :) Mają nawet filozofię walizek :)))

30.01.2005
12:23
smile
[264]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Ja jestem bardziej powierzchowna i po przestudiowaniu kolekcji przeszłam od razu do działu rozrywki:)))

30.01.2005
12:32
smile
[265]

HopkinZ [ Senator ]

A cóż to za mademoliza na zdjęciu =>?

30.01.2005
12:41
smile
[266]

yagienka [ pułapka na Misia ]

HopkinZ: a taka jedna co z nami wczoraj zjeżdżała;)

30.01.2005
13:13
smile
[267]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

WWWAiS czyli zjeżdzaj stąd! - relacja z imprezy :)

Oświadczam uroczyście, że saneczkowanie okazało się nadzwyczajnie udane :) Nikt nie odniósł nawet żadnych obrażeń, aczkolwiek Shadow kilka razy musiał zeskoczyć z sanek, żeby uniknąć kolizji z taktycznie umiejscowioną latarnią, a MaLLy łupnął w wielkie drzewo. Ponadto panowie próbowali przejechać psa, który kręcił się w okoliach stoku, a ja i Meghan stworzyłyśmy zgrabny tandemik, który z wdziękiem zjeżdzał i z olbrzymimi problemami podchodził potem pod górę [są kompromitujące zdjęcia, na których zapewne wyglądamy jak idiotki ;D]. Na rozgrzewkę krążyła między uczestnikami zabawy wypełniona miodkiem piersióweczka yagienki [tu od razu przypomina mi się tekst do Meghan, która zbytnio przyssała się do napoju: "Meghan! Nie pij! Ty prowadzisz!"], która wyjątkowo poprawiała nastroje, regenerowała nadwątlone siły i zagrzewała do dalszej walki z saneczkami :)
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że yagienka nie będzie zjeżdzać, bo śnieg jest nieświeży :P
Po jakimś czasie impreza przeniosła się do Shadowa, gdzie większość energii poświęciliśmy na pożeranie :) Powrócono do tradycji jedzenia frytek, chociaż część wciągała pizzę, zupki chińskie, a nawet - o zgrozo! - kiełbaski!! ;) Gospodarz oczywiście zajmował się głównie wyrywaniem mi z chwytnych macek Rekinka, w stosunku do ktorego odkryłam nagle uczucia macierzyńskie [co objawiało się głównie ciągnięciem go za ogon po domu i robieniem mu zdjęć w dziwnych pozycjach]. Ponadto poczytaliśmy sobie wyjątkowo dziwne "Opowieści z dreszczykiem" [pełen wypas - Shadow, szukaj części pierwszej!], część imprezy pogrzebała w kompie Shadowa, udając, że go naprawiają [kompa, nie Shadowa - Shadowowi już nic nie pomoże :P], natomiast inni umościli się w pokoju lub kuchni, prowadząc bardzo ważne rozmowy [niektóre z tematów: sekcja zwłok, życie pozagrobowe, wielkość męskich członków].
Ponieważ ja i Żaba odpłynęliśmy z imprezy około 02:00, prosiłabym osoby, które pozostały, o sporządzenie jakiejś krótkiej relacji o reszcie nocy, bo ciekawa jestem czy wyprawialiście cokolwiek po naszym wyjściu :)

Klasycznie już podziękowania dla wszystkich wariatów i specjalny przytul dla Shadowa za użyczenie mieszkania. Przytul byłby większy gdyby pozwolono mi zabrać Acherontię atropos :PPP Oraz Rekinka! :P

A teraz powoli wstajemy, zaraz będę wciągać śniadanie, nadal jestem w niebie i jest miło.
Bardzo miło.

30.01.2005
13:54
[268]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

-->Gwiazd
To drzewo teraz Daje mi sie we zanki... Chyba nadwyrężyłem sobie stope...

30.01.2005
14:10
[269]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Co do reszty wieczoru to nie trwał on zbyt długo. Ja popijałam herbatkę, narzekalam na gardło i podczytywałam Andersena (ale nie Małą Syrenkę, bo przy tej bajce płaczę jak bóbr), Panowie jak to panowie nad czymś dywagowali:PP aż w koncu sobie poszliśmy, pozostawiając przysypiajacego gospodarza z radosną wizją sprzatania...

30.01.2005
15:03
[270]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dobara, komp juz w domu. Widze pełno dziwnych rzeczy poinstalowanych, nie mam pojecia do czego słuzą, będę kombinował.

Yagienko-->wypraszam sobie, ja nie przysypiałem. Przysypiałem koło północy :P Ale faktycznie wiele juz sie potem nie działo, posprzątałem zaś dopiero rano.

Mally-->nie znalazłem...

Instaluje ponownie Kotora, dobranoc :D

30.01.2005
15:06
[271]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

-->Shadowmage
Nie martw się... Ja znalałzem... Spałem na tym...
NO COMMENTS!
Przepraszam za kłopot...

30.01.2005
15:10
smile
[272]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mally-->masz rację, no comments :D :D
Testuje kompa, jak dalej będzie szwankował to się zgłoszę na tel i sie umówimy. I jeszcze raz wielkie dzieki za grę!!

30.01.2005
18:19
smile
[273]

deadastronaut [ Centurion ]

hehe... dopiero teraz zaczęło mnie ciekawić, co zgubił Mally : )

Shit... a mój kotorek leży gdzieś w Płocku i nie mam jak pograć :/ grr.. wrr..

astro

PS. Bardzo udany zbiór tapet i zdjęć:

30.01.2005
19:10
[274]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

- Chyba masz spluwy w tych kaburach, chłopcze.
- Taa. Ale ty nie wyglądasz na kogoś, kto mógłby mi je zabrać.

Bang.


Mówiłam już, że uwielbiam Świętego od Morderców?
Jednym słowem - czytam "Kaznodzieję". Nie wiem który już raz, ale po raz pierwszy w pełni własnego, ukochanego, lekko wylizanego po okładce ze szczęścia.
[nagła refleksja: ale wiecie o czym mówię, prawda? ;)]

Poza tym boli mnie kilka części ciała, w ktore się walnęłam wczoraj na sankach, ale jakoś przeżyję.
Gorzej, że złamałam sobie aż trzy paznokcie, a czwarty się naderwał. Niedobrze, niedobrze...

Pzdr.
Coś cicho u nas dzisiaj. Śpicie wszyscy czy co?

30.01.2005
19:28
smile
[275]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Nie śpimy- jeszcze. Byliśmy na żebrach jedzeniowych u Mateczki i napasieni obiadkiem wróciliśmy z wałówką:))

30.01.2005
20:13
[276]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

ja walcze z laptopem...
2 z 3 zakupinych akcesoriów są ok... Czyli w następną niedziele znów musze jechać na giełde... :(

30.01.2005
22:51
smile
[277]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Właśnie wstałam i idę spac dalej....

30.01.2005
22:52
smile
[278]

Siwy4444 [ Senator ]

Kolorowych!

30.01.2005
22:56
smile
[279]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Siwy: innych nie pamiętam, zawsze śnię w kolorze i stereo;))

30.01.2005
23:01
smile
[280]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja się właśnie oderwałam od czwartego tomu "Kaznodziei" i przyszłam trochę się poplątać po necie - w końcu trzeba zapracować na opinię buszującej w wątkach.

Nie odsypiałam jeszcze tej nocy i na razie nie planuję.
Siedzę przed kompem, zapuściłam coś, żeby brzęczało w tle, zaraz może udam się po sałatkę na przekąskę.

Też zawsze snię w pełnym kolorze. Krew ładniej wygląda ;)

30.01.2005
23:09
smile
[281]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: ooh yessss!

30.01.2005
23:13
smile
[282]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Cieszę się, że się zgadzamy ;)

Jak w ogóle sen moze być czarno-biały? Nie umiem sobie tego nawet wyobrazić, bo nigdy nie to nie spotkało. Na ale, jak wiadomo, snów o spadaniu też nigdy w życiu nie miałam :)

30.01.2005
23:17
[283]

yagienka [ pułapka na Misia ]

O spadaniu nie, o lataniu TAK - polecam!!!

30.01.2005
23:20
[284]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ale ja mówię o spadaniu, to ponoć coś, co wielu osobom się śni. Najpopularniejszy sen na liście rozmaitych motywów, ponoć większość ludzi miała go przynajmniej raz.
A mnie ominął.
Na szczęście widzę, że nie jestem sama w tym ominięciu :)

W kwestii koloru - kilka razy śniło mi sie coś, co rozgrywało się pod wodą i wtedy cały obraz był niebieski/granatowy.

30.01.2005
23:32
[285]

legrooch [ Legend ]

No i złapałem etap oglądania/słuchania "Cats". Póki co w wersji Broadway'owskiej.
Jak dla mnie mistrzostwo świata!


Idzie ktoś na początku kwietnia na Grease? Trzeba zrobić rezerwację duuużo wcześniej :)

30.01.2005
23:52
smile
[286]

deadastronaut [ Centurion ]

Kto pozwoli mi skraść swoją duszę :>?


astro

30.01.2005
23:56
[287]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja jestem bezdusznym i nieczułym stworzeniem, nie ma czego kraść... ;)

31.01.2005
00:03
[288]

yagienka [ pułapka na Misia ]

z żelazka??

31.01.2005
00:08
smile
[289]

Mysza [ ]

dead --> Ukraść? Spadaj!! Sprzedać? Pogadajmy... :P :)

31.01.2005
00:38
smile
[290]

deadastronaut [ Centurion ]

I'm alive! :p nie dead, astro jak już please... ;-) Nie jestem ultramrocznym gothem :)

wiesz... teraz technika poszła naprzód... nawet krwii nie potrzeba do pisania cyrografu, wystarczy, że klikniesz w link, który podałem... wychodzimy na przeciw oczekiwaniom klientów ]:->

astro

31.01.2005
00:46
[291]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wiecie, a ja to chyba juz stara jestem.
Ogarnęła mnie jakaś taka leniwa atmosfera i robię się coraz bardziej senna.
Straszne...

31.01.2005
00:56
[292]

deadastronaut [ Centurion ]

to niżej, to NIE JEST tekst piosenki! :D

Takie oto zawiadomienie zostało rozesłane po necie:


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli Twoje dziecko jest gothem, zmień to z pomocą Boga! Poniżej znajduje się lista znaków ostrzegawczych, które wskazują na to, że Twoje dziecko jest zagubioną owca i zeszło ze ścieżki Bożej. Kultura gotycka jest kulturą niejasną i często niebezpieczną, w której to nastolatki często pragną uczestniczyć. Wprowadza ona umysły młodych ludzi w wyimaginowany świat zła, ciemności i przemocy. Proszę, szukaj ich poprzez rozmowę, modlitwę i rodzicielską opiekę, aby wyplenić pokusy Szatana z duszy Twego dziecka, jeżeli pięć lub więcej punktów jej/jego dotyczy:

1.Regularnie nosi czarną odzież.
2.Ubiera koszulki z nazwą lub wizerunkiem rockowej grupy muzycznej.
3.Maluje oczy używając czarnych specyfików, maluje usta lub też paznokcie.
4.Nosi dziwną, srebrną biżuterię lub symbole (trzy szóstki, pentagram i inne symbole wyznające Szatana).
5.Wykazuje zainteresowanie w tatuażach i piercingach.
6.Słucha gotyckiej lub jakiejkolwiek innej anty-socjalnej muzyki. (Marylin Manson twierdzi, że jest antychrystem i wypowiada się publicznie przeciwko Panu. Proszę, wyrzuć takie płyty kompaktowe NATYCHMIAST.)
7.Zadaje się z innymi ludźmi, którzy ubierają się, zachowują i mówią ekscentrycznie.
8.Nie wykazuje zainteresowania w takich czynnościach jak: czytanie Biblii, modleniu się, chodzeniu do koscioła lub uprawianiu sportu.
9.Wykazuje rosnące zainteresowanie tematami: śmierć, wampiry, magia, vodoo i innymi, które dotyczą szatana.
10.Bierze narkotyki.
11.Pije alkohol.
12.Chce popełnić samobójstwo i/lub ma depresję.
13.Tnie się, przypala lub robi sobie krzywdę w kazdy inny sposób. (To satanistyczny rytuał, który poprzez ból odwraca uwagę od światła Pana naszego i Jego miłości. Poszukuj pomocy u psychologa.)
14.Narzeka na nudę.
15.Śpi bardzo długo lub bardzo mało.
16.Czesto nie spi w nocy.
17.Nie lubi światła słonecznego oraz innego światła.
18.Żąda często prywatności.
19.Spędza bardzo dużo czasu samotnie.
20.Żąda czasu sam na sam ze sobą oraz ciszy.(Prawdopodobnie to po to, by Twoje dziecko mogło rozmawiać ze złymi mocami poprzez medytację.)
21.Nalega, by spędzać czas z przyjaciółmi bez uczestnictwa dorosłego.
22.Nie szanuje autorytetu nauczycieli, duchownych, zakonnic, starszych itp.
23.Żle zachowuje się w szkole.
24.Źle zachowuje się w domu.
25.Bardzo dużo je lub bardzo mało je.
26.Je żywność gotycką.
27.Pije krew lub wyraża zainteresowanie w tym kierunku.(Wampiry wierza, że to sposób by dosięgnąć Szatana. Takie zachowanie jest niebezpieczne i trzeba oduczyć tego NATYCHMIAST.)
28.Ogląda telewizję kablową lub inne skorumpowane media. (Zapytaj się w lokalnej parafii jakie programy telewizyjne są odpowiednie dla Twego dziecka.)
29.Gra w gry komputerowe, które sa brutalne.
30.Nadużywa internetu.
31.Kreśli symbole satanistyczne lub/i brutalnie potrząsa głową w rytm muzyki.
32.Tańczy poruszając się prowokacyjnie i seksualnie.
33.Wykazuje zainteresowanie seksem.
34.Onanizuje się.
35.Jest homoseksualny lub/i biseksualny.
36.Nosi przypinki, naszywki z wyrażeniami "Jestem gothem", "Jestem martwa" itp.
37.Twierdzi, że jest gothem.


Jeżeli pięć lub więcej punktów odnosi się do Twego dziecka, powinnieneś szybko zainterweniować. Kultura gotycka jest niebezpieczna, a Szatan 'rośnie' dzięki niej. Jeżeli któryś z problemów trwa, zapisz swoje dziecko na terapię psychologiczną.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

nie wiem, jak u ws to wygląda, ale cała moja rodzina to goci i sataniści, także przyjaciele, koledzy, wykładowcy... :D

astro

31.01.2005
01:07
smile
[293]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Co to jest "żywność gotycka"?
Zresztą nieważne, na pewno blizej do niej mięsu niż soi... ;>

31.01.2005
01:15
smile
[294]

Siwy4444 [ Senator ]

Żywność gotycka to zapewne wołu o czarnym umaszczeniu.

31.01.2005
01:16
smile
[295]

Mysza [ ]

Gwiazdku --> "żywność gotycka"? Nie wiem... ale, jak sama nazwa wskazuje - na pewno przeterminowana... :P :)

Astro --> Za darmo, to ja mogę kliknąć na pajacyka... :P :)

31.01.2005
01:21
[296]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Czyli tak jak sądziłam. Jakieś mięso.
Znaczy się: nie jestem gotycka.
Nawet realizowanie w tej chwili punktów 16 i 30 mnie nie ratuje. Może gdybym dołączyła do tego punkt 11 to miałabym jakieś szanse, ale chwilowo nadal jestem pospolita jak kartofel :)
Mam nadzieję, że chociaż Wy spełniacie większość wymagań, to dopisałabym do listy przewinień punkt numer 7... ;))

31.01.2005
01:22
smile
[297]

deadastronaut [ Centurion ]

Nie znacie się :P Żywność gotycka to krew dziewicy - teraz już wiecie, dlaczego tak mało gothów na Świecie - głodują biedaczki...

astro

31.01.2005
01:29
smile
[298]

deadastronaut [ Centurion ]

Gwiazd - jeszcze grasz w brutalne gry komputerowe i nie sypiasz po nocach... razem 5 punktów, jesteś gothem! na stos! :)

tylko w tym roku (2005):
1,2,3,4,5,6,7,8(oprócz sportu),11,12(tylko depresja),14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,29,30,31,33 :D

oł fak, jednak jestem gothem :P

astro

31.01.2005
01:32
smile
[299]

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]

heh szykuje sie moze jakeis wieksze spotkanie ????

31.01.2005
01:34
[300]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

astro --> jakie tam brutalne. HL to przecież klasyka... a Painkiller sama przyjemność!
No powiedzcie mu, że tak jest.

Filet --> luty/marzec zapewne, w każdym razie takie są wstępne plany. A co, stęskniłeś się za nami? ;))

31.01.2005
01:42
smile
[301]

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]

Ba pewnie;) Jakoś dawno nie pisałem bo nagle dorwąłem w łapki 3 strategie naraz i miałem co robic;) a teraz beta WoW:)

31.01.2005
01:48
[302]

Siwy4444 [ Senator ]

Uczę się z notatek którymi obdarowała mnie Miss Polonia, a wcale lepiej nie wchodzi do pustego łba. Chyba zrobię ściągawkę do ściągawek. Nieco karkołomne ale cóż.

Spotkania wesołej czeredy są zawsze w tej samej knajpie?

31.01.2005
01:54
smile
[303]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Miss Polonia? No proszę. Chłopaki pewnie się skręcają z zazdrości przed monitorami. Przyznaj się, że to chciałeś osiągnąć ;)

Zastanawiam się czy robisz cokolwiek poza nauką... i kiedy kolejny egzaminik?

Spotkania zwykle są w MA. A w każdym razie te większe, ogólnoforumowe, bo na cotygodniowe umawiamy się w rozmaitych miejscach. Zwykle też MA, ale czasem trafiają się prywatne rezydencje. Wszelkie informacje są zresztą zawsze podane na wątku, a że się tutaj pojawiasz, to nie powinieneś mieć problemu z ich przyuważeniem. No chyba, że nie czytasz naszych postów, ale o to bym Cię nie podejrzewała, bo zdarza Ci się odpisywać na niektóre :P

31.01.2005
02:04
smile
[304]

Siwy4444 [ Senator ]

Cotygodniowe?! Jakiś ślepy jestem czy cóś chyba.

Ostatnio nie robię prawie nic poza nauką. Co nie znaczy, że nie mam ochoty na nieco bardziej figlarne zajęcia, niż przebijanie się przez co kto kiedyś pod wpływem nie wiadomo czego powiedział, albo co gorsza - napisał. Egzamin lada dzień a ja durny. Nie wiem czy nie czas zastanowić się nad bojkotem. Jutro zrobię konsylium z Okszą i jeszcze jedną koleżanką. Znaczy postaram się zrobić. :/

Miss dała mi materiały po tym jak wyszła z czeluści pokoju w którym odbywały się egzaminy z tego jakże porywającego, i na czasie bo przecież w filozofii prawa każdy dzień przynosi jakieś nowinki, przedmiotu. Powiedziała "powodzenia". Wyobraź sobie że nie zemdlałem, tylko wziąłem notatki i nadal w pozycji spionizowanej odpowiedziałem "dzięki za materiały, czy mogę po nich mazać?". Ehhhh, zobaczymy co z tego wyjdzie.
:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-31 02:03:34]

31.01.2005
02:16
smile
[305]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Oj ślepy, ślepy. I to potężnie, bo trzeba naprawdę mieć ślepotę galopującą, żeby nie zauważyć wyboldowanych wezwań wwwaisowców "To gdzie pijemy w tym tygodniu?", którymi obficie upstrzony jest wątek przed każdym weekendem :)
To pewnie od tej nauki tak Ci się w oczach mieni.

W kwestii egzaminu - proponuję bojkot, zdecydowanie! Takimi ustaleniami kończyła się w każdym razie większość narad dotyczących studiów na moim radosnym wydziale, podejmowana przed większością egzaminów przez "Świętą Trójcę" w składzie: niżej [wyżej?] podpisana i jej dwaj mężczyzni. A właściwie to decyzję o bojkocie podejmowałam zwykle ja z Kermitem, ponieważ trzecia jednostka pytana o stosunek do przedmiotu najczęściej odpowiadała nieprzytomnie: "Nie wiem, mnie nie pytajcie, ja nawet nie wiem z czego ten egzamin..." :)

Nie zemdlałeś?! To albo Miss jakaś wybrakowana, albo Ty jesteś nieczuły niczym polodowcowy głaz i zimny jak norweskie fiordy!
No i strasznie mnie nurtuje... jeśli to nie zbyt osobiste pytanie... <ścisza głos> pozwoliła Ci po nich mazać? ;))

31.01.2005
02:23
smile
[306]

Siwy4444 [ Senator ]

Tak, pozwoliła. :)

Nie to żebym był nieczuły na wdzięki dziewcząt, ale jak trzeba pokazać że jestem macho, to stać mnie na wiele. Na przykład potrafię dużo wulgaryzować od samego progu, żeby było wiadomo że autorytet idzie. Także zwykłe niewyglebienie na widok kobiety nie jest w moim przypadku jakimś szczególnym wyczynem. Mam w zanadrzu jeszcze kilka innych trików. Nie będę się tu o nich rozpisywał ze względu na to, że niechybnie i tak już jesteś zgorszona oraz oburzona. ;)

31.01.2005
02:33
smile
[307]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Odważna dziewczyna. Ja nie wiem czy tak bez zastanowienia pozwoliłabym komukolwiek mazać po moich notatkach.

Aaaaaa, macho. To wyjaśnia polodowcową nieczułość i norweskie zimno. Widać mocno się zżyłeś z tą pozą, skoro nawet Miss & jej notatki nie zrobiły na Tobie wrażenia ;)
Nie wiem tylko czy powinieneś się tak publicznie do tego przyznawać w towarzystwie damy. Pospolitej jak poczciwy ziemniak, ale jednak damy. Dobrze wiesz, że będę oburzona, a nawet zgorszona. Że też Ci nie wstyd...!

31.01.2005
02:43
smile
[308]

Siwy4444 [ Senator ]

Hmm, zbiłaś mnie nieco z pantałyku seniorita. Sycylijskie hopaki Ci się nie podobają, norwesko - meksykańskie macho też nie. Cóż za tajemnicza z Ciebie istota!

Crap, z tego wszystkiego zapomniałem się od jakiegoś czasu golić i aktualnie wyglądam jak wstęp do Rumcajsa. Moja kaprawa gęba, i tak nie budząca zaufania, jest teraz dodatkowo porośnięta szczeciną co raczej nie pomoże mi w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich, z dziewczętami w szczególności. Cóż, pozostaje mi tylko wracać do nauki. :P

31.01.2005
02:57
smile
[309]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Bo ja w ogóle nie lubię sycylijsko-włosko-hiszpańskich hopaków z ich opalonymi klatami, rozchełstanymi koszulami, machaniem łapami i pozą el mariachi :)
O norweskich hopakach ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo nie wiem czy masz na mysli trochę ogólnie skandynawski typ "prosiaczkowatego blondynka" czy też, w myśl bycia tróó & bróótal, proponowałbyś raczej jakiegoś zwichrowanego młodzieńca, który w czarno-białym make up'ie podpala rytualnie kościoły.

W kwestii szczeciny nie potrafię służyć żadną radą, bowiem - z wiadomych przyczyn - nie było mi dane nigdy takowej zahodować. Aczkolwiek pocieszę Cię, że w dzieciństwie bardzo lubiłam Rumcajsa - chociaż głownie za kapelusz i zabawne butki ;)
Zawsze możesz zostać Wikingiem. Uczciwi Wikingowie byli bardzo szczeciniaści!

Poza tym Miss chyba lubi takich szczeciniastych, w końcu ofiarowała Ci notatki! ;))

31.01.2005
03:09
smile
[310]

Siwy4444 [ Senator ]

Powoli. Zaszła pewna pomyłka. Ja jestem - rumiany - słowiański - hopak - , a nie jakiś Wiking czy cóś. Po drugie zwykle nie chodzę porośnięty szczeciną, gdyż używam regularnie jakichś tam poczwórnych żyletek, którymi podobno nie można się zaciąć. Obaliłem ten mit wielokrotnie gdy rano robiłem się na bóstwo. Można broczyć krwią równie obficie jak i po takich zwykłych. Ale Słowiańscy woje w efekcie najprzeróżniejszych potyczek toczonych na nieprzystępnych uroczyskach też czasami broczyli, więc rozumisz. ;)

Co do archetypu norweskich mężczyzn chodziło mi o takich co pasają ryby na pełnym morzu. Może tacy Ci przypadną do gustu. Jak nie to po prostu normalnie chyba dojdę do wniosku że jesteś jakaś wybredna.

Ofiarowała mi notatki zapewne dlatego, iż czasami potrafię zrzucić image macho na rzecz pozy lovelasa. Jak się zapewne domyślasz czyni mnie bardziej przystępnym, w szczególności dla dziewcząt. :)

BTW: Nie boisz się że ktoś czyta potem te nasze brednie? :)

31.01.2005
03:22
smile
[311]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hmm. Z tą słowiańskością to pół biedy, bo w końcu sama jestem złotowłosą blondynką, ale rumianość lekko mnie zbiła z tropu. Czy wiąże się nieodłącznie z policzkami jak jabłuszka i sinym [bynajmniej nie siwym!] nosem? Chociaż nie, Ty nie używasz napojów wyskokowych, więc ten fioletowy nos jest mało prawdopodobny ;)

Niestety, na tych, co pasają ryby też się nie zgodzę. Ciężko z nich usunąć potem rybi zapach, a ich wysokie do pół uda buty są bardzo nietwarzowe. Nie mam nic przeciwko butom do połowy uda, ale na litość boską, nie z gumy i nie w kształcie kaloszy! I jeszcze te żółte, rybackie płaszczyki... w żółtym wyglądam jak przygłup.
Nie wspominając już o tym, że pewnie kazaliby mi wiązać porwane sieci, a ja, jak wiesz, mam problemy nawet z głupim szalikiem ;)

A Missce popatrzyłeś pewnie głęboko w oczy i zacząłeś coś bredzić aksamitnym tonem. Ponoć niektore się na to łapią ;)

btw: nie :) Tu mało kto czyta to nasze nocne statsiarstwo, większość ekipy przyznała się z wdziękiem i bez bicia, że omijają te brednie ;)
Wątpię też, żeby komukolwiek chciało się przedzierać przez posty, żeby znaleźć jakieś kompromitujące szczegóły ;)

31.01.2005
03:30
smile
[312]

Siwy4444 [ Senator ]

No to mnie uspokoiłaś nieco. :)

Nie jestem póki co siny. Siwy natomiast owszem, tak. Znaczy mam dwukolorową fryzurę. Podobno jak akurat nie mówię i się staram, to wyglądam całkiem normalnie. ;)

W takim razie nie wiem jakich hopaków lubisz. Jak coś mi przyjdzie do głowy to oczywiście dam znać. Mam nadzieję, że się nie narzucam ani trochę. Haha! ;)

Wziąłem szybki prysznic ale nie otrzeźwił mnie on na tyle, żebym był w stanie liczyć rzuty z ADnD, więc chyba pozostaje kolejny odcinek serialu. O Sycylijczykach ale zadomowionych w USA. Lubisz akcent z New Jersey? ;)

BTW: Carcass rządzi. \o/

31.01.2005
03:45
smile
[313]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Widzę, że w ten sposób metodą podstępnych pytań i odpowiedzi na nie dojdziemy do mojego ideału ;) Przyznam, że zaczyna mnie interesować co z tego wyjdzie, bo jak na razie to odrzucam wszelkie zaproponowane typy. Widać sama nie wiem jakich hopaków lubię.

Normalnie? O zgrozo. Zapewne zaraziłeś się od Justy, ona też twierdziła, że jest normalna ;)
Dwukolorową fryzurą czuję się zainteresowana. Zarzuć więcej szczegółów.

Póki co udaję się między poduchy, bo jutro czeka mnie robota. Dobrze, że od 14, ale i tak przydałoby się trochę powylegiwać. Przy całym swoim nocnym trybie życia jestem śpiochem i leniuchem, a chciałabym jeszcze poczytać z kwadransik albo pół godzinki ;)
Miłego serialowania, a następnie miłych snów - może o paprociach?
Macham łapą.
Branoc!

btw: no ba. Się wie, że rządzi :) W tym się całkowicie zgadzamy. Czy stąd ta radość? ;)

31.01.2005
03:52
smile
[314]

Siwy4444 [ Senator ]

Tak! Moje owacje były na cześć tej pięknej muzyki oraz po troszę poetyckości tekstów, a także co nie bez znaczenia, tematyki liryk. :)

Otóż mam na głowie długie włosy. Ogólnie to zdaje się jest ciemny blond. Do tego po lewej stronie <mojej lewej> mam trochę włosów jaśniejszych <czyli chyba jasny blond> . Dlatego wołają mnie Siwy.

<macha on do niej>

Kolorowych silvery dark blue snów.

nite!

31.01.2005
07:28
smile
[315]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Zasmucę Was przeczytałam wypociny:PP
Ps. jak mi się nie chce:PP

31.01.2005
09:10
smile
[316]

legrooch [ Legend ]

WSTAWAĆ LENIE! ŚNIEG PADA!!!

Pytanie -
Czyja jest oryginalna wersja kawałka "Memory" wykonywanego między innymi przez Barbare Streisand bądź Sarah Connor?

eMule szukało i lipa. Podejrzewam, że jest to coś klasycznego. Bardzo proszę o info....

31.01.2005
10:11
smile
[317]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Ech, a mnie nie udało się dotrzeć na saneczkowanie. W piątek wieczorem tak zabalowaliśmy, że przez całą sobotę oboje z moją Połóweczką byliśmy mocno niedysponowani ;) Czekam na info o powtórce :)

31.01.2005
10:23
smile
[318]

L@WYER [ Valaraukar ]

Heilleluja.

legrooch --> naprawdę pada ? Aż mi się wierzyć nie chce ... :>


Yans --> a macie czego żałowac ...
Zapraszam :

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.