GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Właśnie rozwaliłem ...

16.01.2005
14:22
smile
[1]

^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]

Właśnie rozwaliłem ...

... młotkiem HDD 4 GB. :D I teraz pytanko do Was - co i czym rozwalaliście? :D (Of course komputerowe części) :)
Ja zaraz dam fotki mojego HDD :D

16.01.2005
14:24
smile
[2]

szatan [ Konsul ]

tak bardzo ci zazdroszcze...

16.01.2005
14:24
smile
[3]

gregol [ Junior ]

modem za duzym napieciem :)

16.01.2005
14:25
[4]

Loczek [ Senator ]

nie ma sie czym chwalic :)

16.01.2005
14:25
smile
[5]

EspenLund [ Live For Speed ]


ja rozwalilem moja "ukochana" ;] klawiature
po prostu juz mnie tak denerwowala przycisknie dzialaly
no to ja ja na ziemie i i dups! noga...
fajnie potem wygladala ;]

16.01.2005
14:26
smile
[6]

Giftzwerg [ Konsul ]


DVD ROM samsunga parę lat temu, gdy po trzech altach pracy przestał definitywnie działać ( a przez rok funkcjonował wyłącznie dzięki temu że go rozkręciłem na częsci pierwsze i majstrowałem jak mogłem ).
Poszedłem do piwnicy, wówczas był wylany beton, nic więcej. Wziąłem dwuręczny młotekk 5 kg. Zrobiłem z neigo doskonała grzechotkę, pooprawiłem z boku, spłaszczyłem co dało się spłaszczyć, cały mechanizm wyleciał w formie resztek, gdy podniosłem rozpłaszczone pudełko....


odjazd, po prostu, powiadam, ODJAZD... :)

16.01.2005
14:26
smile
[7]

^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]

Ten HDD 4GB. miał 3,8 BadSectorów - więc nie ma czym się przejmować :D

16.01.2005
14:28
[8]

_MyszooR_ [ Ass Kicker ]

^JUNKERS^-- dawaj fotki :D

16.01.2005
14:29
smile
[9]

Loczek [ Senator ]

a no chyba, ze tak :]

16.01.2005
14:31
[10]

michallp [ 7 - magic number ]

całego kompa-kupiłem edycje kolekcjonerską jakiejś tam gry za 250 zl i mi nie poszła na starym piecyku więc go rozwaliłem. Chociaz i tak tydzień poxniej bym zmieniał kompa

16.01.2005
14:35
smile
[11]

Arczens [ Legend ]

Ja rozwalilem monitor i dwa zasilacze.

16.01.2005
14:40
smile
[12]

^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]

1)

16.01.2005
14:40
[13]

Marksman [ Promyk ]

modem - nie wiem czym... po prostu się spalił
2 zasilacze - jeden jeszcze rozkręcony na biurku leży
2 dyski twarde... po prostu padły i dokończyłem
płytę główną z prockiem - zasilacz się spalił i przepuścił zbyt wysokie napięcie...
nagrywarkę - prawie - jest w kompie bez obudowy... goła po prostu... inaczej nie chce chodzić:)

16.01.2005
14:42
smile
[14]

^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]

2)

16.01.2005
14:43
[15]

Jerryzzz [ Senator ]


Slaba ta fota, myslalem, ze bedzie to polska masakra 5-kilowym mlotkiem :P

16.01.2005
14:44
smile
[16]

^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]

Jeryzzz -> Na Twoje życzenie pójdę wieczorkiem po 5 kg. młotek do sąsiada :]]] (Ale mam wkrętke :P).

16.01.2005
14:45
[17]

Giftzwerg [ Konsul ]


JUNKERS --> uprzedzam, 5 kilogramowym młotem to JEST masakra. No i musisz uważać żeby nei załatwić sprawy jednym uderzeniem do konca, bo zabawy nie ma...

16.01.2005
14:46
smile
[18]

Jerryzzz [ Senator ]

TRzymam za slowo, ale lepiej idz do sasiada juz teraz ]:->

16.01.2005
15:01
[19]

Jogurt Truskawkowy [ bez owoców ]

Ja swego czasu rozwaliłem "z dyni" klawierkę, no i ostatnio obudowa popękała jak zasadziłem buta, po n-tym reinstalowaniu windy w przeciągu miesiąca

16.01.2005
15:05
[20]

Bobuch [ Kalesony Boga Wojny ]

ha !! nikt nie przebije mojego qmpla , ktory po zremisowanym meczu this is football ( na ps ale to prawie to samo ) zaczal rzucac ps'em po pokoju, jeszcze wtedy zyl, ale koles podszedl do tego i zaczal po tym skakac :/ kto go przebije ??

16.01.2005
15:12
smile
[21]

Jerryzzz [ Senator ]

Kiedys jakis kolez zaczal strzelac do swojego Xboxa. Skubaniec kuloodporny byl :D

16.01.2005
15:15
smile
[22]

cioruss [ oko cyklopa ]

jutro wysle zdjecia mojego hdd, 40gb. przezyl juz 3 zrzuty (jest nawet odpowiednio oznaczony) z 10 pietra na beton. kolejne po nastepnych imprezeach ;)

16.01.2005
15:15
smile
[23]

Bobuch [ Kalesony Boga Wojny ]

no widzisz i nie rozwalil :P a moj qmpel tego ps'a rozwalil i to doszczetnie i mu nic starzy za to nie zrobili ( a co tam 500 zeta w tyl , bo to dawno bylo) :D:D:D

16.01.2005
15:19
smile
[24]

Las Ca [ Konsul ]

Ja może nie mam takich osiągnięć jak niektórzy, ale z pasją rozwalałem kiedyś padnięte dyskietki i płyty, których nie dało się odczytać. Szczególnie te, zawierające wszystkie najważniejsze dokumenty nazbierane z kilku lat...

16.01.2005
15:26
smile
[25]

InsicT [ Pretorianin ]

Ja spaliłem proca i płyte główna zabardzo podkręciłem :D overlocker ze mnie marny :P
acha i jeszcze zasilacz za wysokie napięcie.

16.01.2005
15:26
[26]

Las Ca [ Konsul ]

Chociaż nie! Przypomniałem sobie! Znam kilka przygód z telefonami.

Pierwszy kumpel cisnął swoją Nokią 3510 o asfalt po tym jak rzuciła go dziewczyna. Ogólnie działała, jednak przestały działać niektóre przyciski i rozpadała się w rękach. :)

Inny kumpel, na imprezie sylwestrowej rok temu rzucił swoim telefonem.. w śnieg (także po rozmowie z dziewczyną). A, że zaspa była spora i nie było zbyt jasno.. Miał małe problemy z jego znalezieniem. :) Nie pamiętam czy działał.

No i ja! :D Na jednej z imprez "zgubiłem" telefon mojej dziewczyny. Puszczałem sygnał ze swojego, by usłyszeć "abonent poza zasięgiem". Wściekły, najpierw z całej siły dwa razy uderzyłem swoim o stolik, a później o podłogę. Działa do dzisiaj. :D Zepsuł się tylko suwak (SET300) i nawet po upadku z niskiego pułapu rozpada się na części. :D

16.01.2005
15:40
smile
[27]

Jerryzzz [ Senator ]

...bo wystapil blad podczas nagrywania :]

16.01.2005
15:46
smile
[28]

EspenLund [ Live For Speed ]


jerryzzz>>>>>
ja tez, tylko ze u mnie podczas odczytywania.....
ta plytke porysalem jak sie dalo kamieniem, potem porzycalem sobie nia, roztrzaskalem resztki mlotkiem, a szczatki wrzucilem do pieca ;]

16.01.2005
15:52
smile
[29]

Erazor_XX [ give it to me baby! ]

jeryzz => obczaj to

poza fotą rozwaliłem jeszcze mojego ś.p Kodjegena 300Vat

16.01.2005
15:53
[30]

Jerryzzz [ Senator ]

Erazor ---> Niewyrazne zdjecie :P

16.01.2005
15:54
smile
[31]

snoopi [ Generaďż˝ ]

Karte sieciowa ---> wiertarka
Stacje dyskietek --> połaczenie młotka, młotA....

16.01.2005
15:58
smile
[32]

następny [ Rekrut ]

jak zobaczyłem tytuł to pomyślałem że chodzi o samochód rodziców :-D

16.01.2005
16:22
[33]

gregol [ Junior ]

Jerryzzz --> słabo ja rzucam o podloge jak sie wkurze, tylko potem jest ten problem ze cholernie ciezko jest pozbierac ta folie :)
a za to moj kumpel wykleja sciane zwalonymi CiDikami

16.01.2005
16:24
smile
[34]

-=chudy=- [ ]


Ja dotychczas rozwaliłem tylko ochronkę antyradiacyjną z monitora :) Ręką :P Kiedy już się potłukła dopiero się kapnąłem że sie nieźle pocharatać mogłem... :D

16.01.2005
16:25
smile
[35]

peners [ SuperNova ]

Ja kiedyś w ataku sząłu u kuzyna połamałem kość pamięci 32mb

16.01.2005
17:40
smile
[36]

Kwintus [ Chor��y ]

Heh, ja doszczętnie rozwaliłem CD-ROM kumpla przy użyciu rąk i śrubokręta więc dziwię się jak mało rozwalacie przy użyciu młotka, którego ja wtedy nie posiadałem przy sobie. :)

16.01.2005
17:56
[37]

Stachu_PL [ Pretorianin ]

Ja tam lubie patrzec jak płytki lataja :D

16.01.2005
18:00
[38]

>Luzer< [ Music Addict ]

Moje płyty pt"błąd podczas zapisu" juz nie wyglądają jak płyty
A mój zepsuty codegen 300W czeka na swoją egzekucje

16.01.2005
18:06
smile
[39]

WindowsXP [ Konsul ]

Erazor_XX, a co Ty kur*a wiesz, o wypalaniu?

Opatrzcie wypukłości na płytach. To od śrutu.

16.01.2005
18:11
[40]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Moje wyniki:
[PC]
- rozwalona na wpół myszka optyczna, którą próbowałem naprawić :]
- ok. 30 płyt CD łamanych, przebijanych, podpalanych, jedna nawet utopiona w kiblu (oczywiście wcześniej została pokruszona na kawałki)
[Pegasus :P]
- dwa spalone (z czego jeden stopiony) zasilacze
- trzy rozwalone pady
- ok. 10 kardridży rozwalonych na kawałki
[RTV]
- wieża Hi-Fi - ale w tym wypadku ja tylko dopełniłem żywotu sprzętu, zepsuł się już dużo wcześniej (radio i tak nie działało, kompakty też, taśmy wkręcało do środka)
- telewizor 14' - niechcący wyrwałem kiedyś z niego guziki, i pomagałem sobie przełączać programy widelcem
- pilot do telewizora - pękł mi w ręce na pół (słaby musiał być)

Z ciekawostek mogę dodać jeszcze, że mój kumpel przegrał raz wyścig w jakiejś ścigałce, co go lekko sfrustrowało i połamał klawiaturę na pół. :)

16.01.2005
18:19
[41]

amoreg1234 [ użytkownik ]

ja rozwalilem (rekoma) zwykla sieciowke (taka najtansza z rynku):) tzn wyginalem i lamalem wszystko co sie dalo, bo i tak nie dzialala :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.