GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co o tym myslec? .. kolejny problem z kobieta..

09.01.2005
21:24
[1]

jaija [ Junior ]

Co o tym myslec? .. kolejny problem z kobieta..

Witam, sam nie wiem dlaczego wyżalam się na forum. Szukam może porady? może poprostu mam taką potrzebe. Przejde do rzeczy.

Jestem w 2-giej klasie liceum, w klasie jest pewna dziewczyna w ktorej sie chyba zakochalem.. to juz trwa jakies 3-4 miesiące. Kontakty miedzy nami są(byly?) dobre (nie bylismy parą). Wiele razy chciałem jej powiedzieć prawde, co mysle, jednak strach wygrywał. Bardzo chcialbym z nią być.
Tydzień temu byliśmy na sylwestrze, dla mnie to był wspaniały sylwester, dlatego, że czułem, że jej zależy na mnie (bylo pol klasy na tej imprezie, byl alkohol jednak ona duzo nie pije, wtedy prawie w ogole). Poprostu przychodziła sie przytulic, tanczylismy długo i często, rozmawialiśmy, gesty ruchy - wszystko odbierałem jako początek czegoś.. byłem naprawde szczęśliwy, niestety, nie wiem jak to wytlumaczyc.. dziwne ale nie bylo konkretnej okazji aby powiedzieć jej, jednak odbierałem wszystko, że ona też chce, nawet byl jeden pocalunek gdzie, no coz, bylo czuc ze chciala (do nastepnych nie doszlo, unikala troche takich sytuacji, jednak nadal duzo tanczylismy - ona tez chciala, siedzielismy, tulilismy sie..). Ona nie nalezy do "blacharek", lasek ktore chca sie zabawic z facetem w wieczor... Jednak po sylwestrze po powrocie do szkoły... zrobila sie troszke inna, nadal dobrze sie nam rozmawia jednak wyczuwalem ze cos juz jest nie tak. Wczoraj bylismy znowu razem na imprezie ze znajomymi. Jej podejscie bylo juz niestety inne :-(. Jednak nie moglem dluzej dusic tego, na jednej wolnej powiedzialem jej, ze chce byc z nia ze bardzo mi na niej zalezy... odpowiedziala, ze nie chce narazie zadnego zwiazku, dlatego ze.. troche ponad 2 miesiace temu zerwala facetem w dziwnych okolicznosciach z ktorym byla 9 miesiecy. Na pytanie, czy bedzie jakas szansa w przyszlosci, odpowiedziala, ze bedzie.. (no ale nie teraz)...
Cholera mam metlik w glowie :-( nie wiem jak to odebrac, czy to bylo szczere? Czy odpowiedziala tak bo nie chciala mnie ranic mowiac "Przykro mi, ale nie ma szans, nic z tego nie bedzie". Te "ponad 2 miesiace" to wydaje mi sie troche duzo czasu, moze ona do tamtego nadal cos czuje? Nie wiem kiedy bedzie nastepna okazja aby porozmawiac szczerze.. ale sproboje. Kurcze, dlaczego dawala mi takie nadzieje w sylwestra??

Jezeli dotrwaliscie do konca to dzieki... Stranger, nie baw sie w to "kim jestem".

09.01.2005
21:27
smile
[2]

Music Addict [ Legionista ]

Wygląda na to że byłeś kimś do pocieszania po zerwaniu

09.01.2005
21:31
[3]

jaija [ Junior ]

Ta.. jednak ... ehh zerwala z nim dosc dawno, 2 miesiace to jednak troche czasu, wlasnie nie wiem czy cos do tego kolesia jeszcze czuje? czy brak jej go.. powiedziala, ze nie chce teraz zadnego zwiazku... moze bylem kims tylko do pocieszenia... :-(

09.01.2005
21:32
[4]

Madril [ I Want To Believe ]

Miałem rok temu troszkę, ale tylko troszkę, podobną sytuację. Ona była rok po związku, ale stwierdziła, że w przyszłości też raczej nie będziemy razem.
W Twojej sytuacji... wydaje mi się, że nie oszukiwałaby Cię, później trudniej byłoby jej powiedzieć prawdę...

09.01.2005
21:34
smile
[5]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

ee tam...

Człowieku, daj jej troche czasu. Niech ochłonie po nieudanym związku (sam wiem ze to jest trudne - jako facet, a już kobita to sie duużo dłużej nie może pozbierac)
Wiec bądź jej dobrym przyjacielem jak narazie, służ często wsparciem, pomagaj w problemach a wkrótce powinieneś zostac wynagrodzony :)
W koncu sama powiedziała że kiedyś cośtam... sam wiesz :)

BUT:

1. Życie mnie nauczyło: nie ufaj nigdy kobiecie
2. Nie rwij dupy z własnej grupy..... <--- tego mnie życie nie nauczyło, ale wiem jak to sie kończy :/

Co zrobisz i jak to rozwiążesz zależy tylko od Ciebie.

Powodzenia! :)

Myśl pozytywnie, bo to klucz do sukcesu :)

09.01.2005
21:37
[6]

The LasT Child [ GoorkA ]

nie masz czym sie zalamywac, jest ok. przetrzymaj tydzien bez jakichs zdecydowanych czynow a potem sytuacja powinna wrocic do tej z sylwestra a wtedy juz powinno byc ok

mimo to poczekaj na odpowiedzi innych na forum :)

09.01.2005
21:42
[7]

jaija [ Junior ]

Dzieki za odpowiedzi, Kamikaze -> co do 2. pkt, zawsze chcialem tego unikac, jednak teraz sie trafilo...

09.01.2005
21:46
smile
[8]

Madril [ I Want To Believe ]

Jeszcze dodam, że dziewczyna, z która teraz jestem też mi powidziała, że treba troszkę poczekać (musiała coś wyjaśnic z innym chłopakiem, nie była z nim, ale on twierdził, że nie może bez Niej żyć), no i po 3 dniach od tej rozmowy byliśmy razem na sylwku, już jako para... :) (ten chłopak też był, dowiedział się wtedy, nawet się nie upił bardzo... ;) - żyje... :) )

09.01.2005
21:49
[9]

jaija [ Junior ]

Czytam ponownie mojego posta, moze ten fragment, ze w przyszlosci "bedzie szansa" .. moze nie powiedziala bardzo obiecujaco "bedzie" .. cos bardziej "moze bedzie" .. cos takiego. No nic, ja na dzisiaj koncze.

09.01.2005
22:19
smile
[10]

szatan [ Konsul ]

moja rada: badz na razie dla niej dobrym kumplem. ty juz jej powiedziales o co chodzi, jesli ona bedzie chciala tego samego to da ci znac, jak jej przejdzie poprzedni facet. a jesli nie... no coz, probowales :))

09.01.2005
22:45
smile
[11]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie pomogę ci, ale chciałbym wrócić do takich czasów, kiedy ja coś takiego przeżywałem...

09.01.2005
22:49
smile
[12]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

"kolejny problem z kobieta..
Jestem w 2-giej klasie liceum, w klasie jest pewna dziewczyna w ktorej sie chyba zakochalem..
"

ekhem - wybacz ale ta "kobieta" to chyba na wyrost :)

i to chyba tłumaczy wiele

09.01.2005
22:53
[13]

jaija [ Junior ]

Wpadlem jeszcze na chwilke.

Mazio - przyznaje Ci racje, moj blad. Fakt faktem, ale Kobietą 17sto-18sto latki nazwac nie mozna, jej chyba tymbardziej, jednak uzylem tego slowa w tytule..

ale to malo tlumaczy.. nic mi nie pomaga.

09.01.2005
22:57
smile
[14]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

słuchaj - albo chce żeby o nią walczyć, albo Cie nie chce...

rozwiązanie

albo się zaprzesz i będziesz o nią walczył, albo zajmij się inną

efekty

albo Ci się uda albo nie

efekty długoplanowe

albo trafiłeś na zołzę swojego życia, albo jeszcze jej poszukasz...

porada

nie napinaj się - poflirtuj z jej koleżanką, niech poczuje zazdrość - może okaże się, że koleżanka jest więcej warta... tak czy owak - Zbigniew Nowak - co ma wisieć nie utonie...

ps. ja też pamiętam czasy gdy każda była tą najważniejszą - po (liczy na palcach) 15 nieszczęśliwej miłości zaczynasz powoli twardnieć

ps2. rzuć w nią arbuzem :)

09.01.2005
22:59
[15]

The LasT Child [ GoorkA ]

Mazio--> tak a pozniej chlopak wyladuje w kryminale za zabojstwo :)

10.01.2005
19:19
smile
[16]

jaija [ Junior ]

Mazio - teraz niema sezonu na arbuzy.
No nic, poczekam troche, zobaczymy "co przyniesie jutro".

10.01.2005
19:34
smile
[17]

paściak [ z domu Do'Urden ]

nie rwij dypu z wlasnej grupy - ludzie, stosujcie sie do tego, wierzcie mi... (:/)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.