GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

O świątecznych tradycjach

22.12.2004
21:07
smile
[1]

Mentor12 [ Łowca Piersi ]

O świątecznych tradycjach

Pewnego Bozego Narodzenia, bardzo dawno temu, Swiety Mikolaj przygotowywal sie do
swojej corocznej podrózy. Jednak wszedzie pietrzyly sie problemy...
Czterech z jego elfów zachorowalo, a zastepcy nie produkowali zabawek tak szybko jak
elfy, wiec Mikolaj zaczal podejrzewac, ze moze nie zdazyc... Nastepnie pani Mikolajowa
oswiadczyla, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich
odwiedzic, co bardzo zdenerwowalo Mikolaja.
Na domiar zlego, gdy poszedl zaprzegac renifery, okazalo sie, ze trzy z nich sa w
zaawansowanej ciazy, a dwa inne przeskoczyly przez plot i zwialy - Bóg jeden wie dokad.
Mikolaj zdenerwowal sie jeszcze bardziej...
Kiedy zaczal pakowac sanie, jedna z plóz zlamala sie. Worek runal na ziemie, a zabawki
rozsypaly sie dookola. Wkurzony Mikolaj postanowil wrócic do domu na kawe i szklaneczke
whisky. Kiedy jednak otworzyl barek, okazalo
sie, ze elfy ukryly caly alkohol i nic nie bylo do wypicia...
Roztrzesiony Mikolaj upuscil dzbanek do kawy, który roztrzaskal sie na kawaleczki na
podloge w kuchni. Poszedl wiec po szczotke, ale okazalo sie, ze myszy zjadly wlosie, z
którego byla zrobiona...
I wlasnie wtedy zadzwonil dzwonek do drzwi... Mikolaj poszedl otworzyc. Za
drzwiami stal maly aniolek z piekna, wielka choinka. Aniolek radosnie
zawolal:
- Wesolych Swiat, Mikolaju !Czyz nie piekny mamy dzis dzien?
Przynioslem dla Ciebie choinke. Prawda, ze jest wspaniala? Gdzie
chcialbys,
zebym ja wsadzil?...

Stad wziela sie tradycja aniolka na czubku choinki

22.12.2004
21:11
[2]

M0rte [ Pretorianin ]

Mama powiedziała:
- Na BN zawsze pod obrus kładzie sie zawsze sianko...
...i tak już zostało:P

22.12.2004
21:15
[3]

bhima [ Pretorianin ]

szopka bożonarodzeniowa

tradycja bierze się z XIII w. Św. Franciszek z Asyzu zainscenizował w 1223 r. w . Greccio
zywą stajenke betlejemską. I ten zwyczaj dzięki niemu rozprzestrzenił się w chrześcijańskiej europie.
W Polsce zyskało nazwę JASEŁEK. Z czasem jednak zywe inscenizacje zastapiono urządzanymi w Kosciołach szopkami z figurkami.

22.12.2004
21:22
smile
[4]

Rellik [ Kuciland seeker ]

Rozmowa pomiedzy mną i moja ulubiona panią profesor z dawnej szkoly:

-Karp w domu jest?
-Tak pani profesor
-Zabity?
-Zaraz bedzie zabity Pani profesor
-To wez sobie luske wloz do portfela to taka tradycja zeby sie kasa trzymal...

No i mam luske w dokumentach :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.