--> Archiwum Forum
hola' [ koniczynka ]
Karpie na waszym stole [ Watek jak najbardziej powazny]
qrde ida swieta wiec trzeba niedlugo zaopatrzyc sie w rybe.[ czytac karpia]
jak zwykle bede musial go zabic co jest akurat dla mnie trudne i nieprzyjemne, po a tym w tym roku zamierzam zakupic nie wiecej niz 1kg karpia.!!! jak to u was wyglada , ile rybek planujecie kupic, jak wyglada rybka przed i po egzekucji ??
pozdrawiam
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Kilka sztuk.
Przed - plywa.
Po - nie plywa w ogole, ewentualnie brzuchem do gory.
A glowy skwiercza na patelni. Rodzinny przysmak.
Mazio [ Mr.Offtopic ]
karpie śmierdzą mułem, smakują jak lama i najlepiej wyglądają w stawie, w Łazienkach :P
axel1 [ Pretorianin ]
też nie lubie krzywdzić zwierząt, ale w końcu ludzie są ważniejsi.....
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Na zabijanie szybkie karpia slyszalem 3 metody :
1. na prąd kable do miski w ostatecznosci suszarka
2. karp w wanie i wyciagnac korek, dac glosniej telewizor komputer
3. wziasc rybe i obuchem przez lep i po rybce
Moniash [ Generaďż˝ ]
ja nigdy nie kupowalam zywego karpia ;), ale moja babcia tak i na szczescie nigdy nie widzialam jak go tlukla :)
Belm [ Konsul ]
Jak zwykle uśmiercę go ciosem z wyskoku.
Z potrójnym saltem.
mar-rol [ Konsul ]
Mi jest zawsze szkoda tych ryb w supermarketach pływających jedna na drugiej i to jeszcze we własnej krwi. Później żywe wsadzane do 3 worków i zawiązywane na węzeł. Conajmniej straszne.
hola' [ koniczynka ]
tak was slucham to moze sie zlitowac i fileta kupic...
zawsze pomagal mi kot w egzekucji ale rok temu sie utopil wiec bede zmuzony kupic cos innego.
Piotrek.K [ Cyberdine Systems ]
A ja tam karpia nie lubie i jak co roku po prostu nie rusze go nawet widelcem ;P;P...
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Ja tez nie jem karpia :) Nie ma jak dobry śledzik z cebulką:) czy pod pierzynką :P
Piechacz [ Chor��y ]
Ja tam karpia nie zabija (na szczescie) robi to muj starszy mlotem przez łeb
Vader [ Senator ]
Ja powoli eliminuję mięso z diety. Niedługo wyeliminuję całkiem. Całkiem poważnie się zastanawiam czy aby wigilii nie uczynić dniem od którego wyeliminuję z diety ryby ? Mmm godne rozważenia.
Pozdrawiam wszystkich wegetarian i miłośników zwierząt ^_^
Fett [ Avatar ]
u nas nikt nie ma serca zabicia biednej rybki dlatego jemy je na żywca :)
hilander [ ]
to fakt jak byłem dzicekiem przerazała mnie mysl o tym że kiedys bede dorosły i obowiązek bicia karpia spadnie na mnie (podpatrywałem wtedy ojca) ale
primo 1 mozna bez problemu kupic karpia juz bez łba
primo 2 zadko jadam karpie na swieta wole pstraga
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Vader ? Wegetarianizm ? A po co ?
Vader [ Senator ]
Maevius: A po najażniejszą rzecz w życiu: Po satysfakcję.
Przeszkadza ?
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Nie przeszkadza, przeciez mnie to nie obchodzi. Po prostu nie rozumiem takich ludzi. Satysfakcje z czego ?
ronn [ moralizator ]
Vader -->
Skonczysz jak ten koles ktory je tylko bloto i trawe :)))
Nie wolno przesadzac.. najpierw mieso, potem ryby, potem jajka, mleko.. a rosliny? One tez chca zyc i udowodniono, ze cierpia kiedy sa zjadane :)
Dla satysfakcji to mozna sie wspinac po gorach.
Nie warto.
Vader [ Senator ]
Maevius --> I nie próbuj zrozumieć. Jeśli teraz nie rozumiesz tego, czym się Ci ludzie kierują - to nigdy nie zrozumiesz (moim zdaniem). Każda próba będzie po prostu marnostrastwem czasu i nerwów. Dlatego proponuje alternatywne rozwiązanie: Niech oni uszanują Ciebie, a Ty ich :-))
ronn --> Spokojna głowa. Ja do wszystkiego podchodzę "po inżyniersku", jak z czegoś rezygnuję to kompensuję brak czym innym. Bezmyślność jest niebezpieczna, natomiast świadoma manipulacja dietą - pod okiem dietetyka - całkiem bezpieczna (i smaczna - zapewniam).
A dla satysfakcji to już ja doskonale wiem co robić.
A gór nie lubię :)
Logadin [ Christian Noir Stein ]
Zakup 2x żywego karpia
Tuż przed gotowaniem wsadzić do pustej miski i wynieść na balkon - do 30min (w zalezności od aktualnej temeratury).
Gdy już nie dycha do kuchni i na patelnię.
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Vader -> A potrafisz rozmawiac z ludzmi inaczej, niz traktujac ich z gory ?
Whatever, nie bede nalegal na proby wyjasnien. Twoja sprawa i szanuje Twoj wybor.
-=]o[=- [ Generaďż˝ ]
łowił ktoś z was kiedyś ryby? (na łódeczce albo z pomostu, wędeczką samodzielnie). noi co zrobiliście kiedy trza było rybki wypatroszyć? czasami trzeba było którąś walnąć bo jeszcze dychała.... rozumiem że nie lubicie krzywdzić zwierząt itd. itp.... ale nie rozumiem jaki jest problem zabić karpia przed świętami.....
Vader [ Senator ]
Maevius --> Nie chciałem by tak to zabrzmiało - przepraszam.
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Vader
Nic sie nie stalo, ja tez zabrzmialem agresywnie. Moja ciekawosc wynika z tego, ze sam nie bylbym wstanie zrezygnowac z jedzenia miesa. Nie potrafie dostrzec solidnych fundamentow takich decyzji. No coz, ale skoro ja nie widze - to przeciez nie znaczy, ze nie widza inni.
Kiedys zrozumiem ;-)
okix [ Ze Francesco ]
Ja lubie jesc karpie, a to ze je zabijaja to normalna kolej rzeczy...silniejszy wygrywa
Mortan [ ]
ja tam nie mam oporow, spokojnie moge zabic karpia, to tylko ryba who cares ?
wafelskate [ Noodles ]
U mnie tez naszczescie tatus zabija karpia ... proponowal mi zebym ja to zrobil ale gdzies mi sie nie chce ... szkoda mi ich, no ale trudno.
raz KARPIU śmierć ...
hola' [ koniczynka ]
wbrew pozorom to nie jest takie trudne.....najgorzej pizd* zlapac bo sliska jest a potem coz...
"zycie nie jest takie kolorowe"!!!!!!
konioz [ Konsul ]
Zaraz tam zabijac.:)
Jak to taki problem to przeciez zawsze mozna kupic martwego:)
ronn [ moralizator ]
Na woodstocku protestowali przeciwko nieludzkim warunkom transportu karpii przed swietami :)
Chacal [ ? ]
Kiedys mój kolega tłukł karpia tłuczkiem do mięsa i zachlapał na czerwono siebie, mnie i pół kuchni. Sukinsyn strasznie twardy był (karp, nie kolega). To tyle moich przygód w tym temacie.
de_struktor [ Centurion ]
hola' [ Generał ] https://www.brak.web.de
Karpie na waszym stole [ Watek jak najbardziej powazny]
qrde ida swieta wiec trzeba niedlugo zaopatrzyc sie w rybe.[ czytac karpia]
jak zwykle bede musial go zabic co jest akurat dla mnie trudne i nieprzyjemne, po a tym w tym roku zamierzam zakupic nie wiecej niz 1kg karpia.!!! jak to u was wyglada , ile rybek planujecie kupic, jak wyglada rybka przed i po egzekucji ??
pozdrawiam
Jakoze znam paru rybakow(na ryby nad morze z nimi jezdze) to mam smaczna rybke na swieta. Jesli ma sie zjechc rodzinka, jak w tym roku to okolo 6 kilo karpia, ze 4 kilo pstraga i ze 3 kilo okonia.(moze nawet wiecej, zalezy jeszcze kto wpadnie w 1 i 2 dzien swiat:) )Rybe sam przyrzadzam, bardzo lubie siedziec przy rybach w kuchni,najczesciej ja smaze,albo gotuje a reszta sie patrzy i konsumuje:).(gotowana ryba w tartych/krojonych warzywach to rarytas(mniam),ale masa roboty) ,ryby po grecku tez nie zabraknie. Bedzie i ryba tradycyjna i cos dla podniebienia:).
Co do ryby to zalezy ode mnie jaka chce, na miejscu moga mi wypatroszyc w pare chwil(zawodowcy:) ) wiec nie mam problemow i moralnych dylemow przy usmiercaniu rybek a nie lubie tego za czesto robic gdyz w domciu mam 900litrowe akwarium a wedkarstwo traktue jako rozrywke a nie wypad po mieso.