GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1308

29.11.2004
17:06
smile
[1]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1308

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

29.11.2004
17:07
smile
[2]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

śudmy!

29.11.2004
17:10
smile
[3]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

osiemnastka :P

29.11.2004
17:11
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kto osiemnastka? :-))

29.11.2004
17:15
smile
[5]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

trzydziestkaczwórka i pół !

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 17:15:09]

29.11.2004
17:16
smile
[6]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Moja połowa juz całkiem niedługo to będzie osiemnastka ;-)))

29.11.2004
17:19
smile
[7]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Piotrasq--> Masz edycję ? A Lechowi dzisiaj wykład robiłeś ;-)

29.11.2004
17:21
smile
[8]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Kargulena ----> ale ja nie płacę za możliwość edytowania.

29.11.2004
17:23
smile
[9]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

A jak się to załatwia by nie płacić ? :)

29.11.2004
17:24
smile
[10]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To znaczy płacę abonament, ale nie z powodu tego, że można edytować dzięki temu posty.
Trochę jaśniej napisałem ? :)

29.11.2004
17:25
smile
[11]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja tez nie place za edycje. Place za dostep do materialow. Krzynke i edycje daja przy okazji :-)

29.11.2004
17:26
smile
[12]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Duzo jaśniej ;o)

29.11.2004
17:41
smile
[13]

Lechiander [ Wardancer ]

Panowie! Ależ ja też zpalaciłem za dostęp do materiałów itp. A edycja przy okazji. :-)

Właśnie, może przypomnicie mi, jakie proadniki mam sobie ściągnąć. ;-))

29.11.2004
17:46
smile
[14]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

DuDusia.

29.11.2004
17:48
smile
[15]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Najlepiej takie, ktore dotycza gier, ktore masz i zamierzasz w nie grac :-))
No i oczywiscie do NHL 2004, bo to ja zem wyprodukowal i to nalezy miec, znac i podziwiac! :-D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 17:48:26]

29.11.2004
18:00
smile
[16]

Lechiander [ Wardancer ]

DuDusia już mam. :-)
NHL nie mam i co teraz? Brac poradnik mimo wszystko? :-)

Do Speelforce se ściągnę, o!
I do Doom'a. :-) :-P

29.11.2004
18:02
smile
[17]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mojego autorstwa poradnika nie chcesz miec w kolekcji? Takiego piełknego? Zeby podziwiac moj kunszt i znajomosc tematu? Nie chcesz?! :-))
BTW, masz Lechiander jakas ilosc mozliwych do sciagniecia, czy jak to jest?
A co do NHL to... wszystkiemu da sie zawsze zaradzic :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 18:03:26]

29.11.2004
18:06
[18]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> zapłaciłeś ? Bierz wszystko, co popadnie. Nawet Pacmana możesz :D

29.11.2004
18:06
smile
[19]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ----> OK, ściągnę i do NHL. Przy okazji się zobaczy, czy faktycznie jakiś limit jest, bo na razie nie mam zielonego o tym pojęcia. :-)
Co do "zaradzenia", dziękuję, ale ja nawet w to pewnie nie połupałbym. ;-)

29.11.2004
18:08
smile
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dlaczego Lechiander? Nie interesuja Cie hokejowce? Fajne, zapytaj tygrysa, mi5asera... Nie trzeba zaraz sie nie wiem jak angazowac, pyka tez sie fajnie :-)

29.11.2004
18:15
[21]

Lechiander [ Wardancer ]

Chyba mogę sobie pogwizdać: :-///

Jako posiadacz abonamentu masz pełny nielimitowany dostęp do wszystkich informacji o grach zawartych na stronach WWW naszego serwisu (w Abonamencie GOLSMS bez dostępu do serwerów FTP, w Abonamencie GOLMAX i GOLSMS bez dostępu do plików PDF).

rothon ----> Mnie jakoś sportowe nie interesują. I pewnie najlepiej mieć do nich joya. Wolę baldury i doomy. :-)

29.11.2004
18:18
smile
[22]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja gram klawiszami. Joyem to... *macha reka* Predzej bym ujebal wajche niz strzelil cos z szybkiej kontry :-))
A sport to zdrowie, a nie ciagle tylko te baldurowe krzaczory :-)))

29.11.2004
18:21
smile
[23]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja nawet nie jeżdżę. :-) Poza tym w tych gierkach nie można zmajstrować choćby tego. ;-)) --->

29.11.2004
18:32
smile
[24]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czy wy wiecie, że wreszcie doczekałem się 1.5 Mb od chello ?!

Buuuuuuuuuuuuuuuu - dlaczego będę się musiał przeprowadzać ????!!!!!!!!!
To niesprawiedliwe: mam internet od 4 lat, a taką prędkością nacieszę się góra miesiąc. :(((((((

29.11.2004
18:34
smile
[25]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A potem co? W ogole zero sieci?

29.11.2004
18:42
smile
[26]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dziadowski Aster zmonopolizował mój nowy blok.
Pierdolę - sprzedaję nowe mieszkanie i zostaję tutaj :)

29.11.2004
18:46
smile
[27]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> A Ty masz NHL?

29.11.2004
18:46
[28]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tiaaaa, net to potega! :-))
Ja na starych gratach mialem takie cieniutkie lacze, ktore padalo co 2 dzien na 3 dni. Ale bylo. Cala Sosarie na nim zwiedzilem. Przeprowadzilem sie i po kilku miesiacach zbudowalismy sobie radiowke 100Mb/s. I jakos leci :-))
Dobrze bedzie Piotrasq. Znajdziesz paru chetnych i zrobicie podobnie. Pryz 30 osobach juz sie oplaca :-)

29.11.2004
18:48
smile
[29]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> nie mam. Odznaczyłem nawet kategorię "sportowe" na forum, więc sam rozumiesz...

29.11.2004
18:52
smile
[30]

Deser [ neurodeser ]

Obry :)

Lechu - jak można tak "przedmiotowo" do potomstwa podchodzić :D


O moja głowa, o moje nerki, o moja wątroba - rzucił marudnie gnom gramoląc się słabo na ławę.

jest piwo ? :)
trzeba coś wypić zanim człowiek na serwer sobie pójdzie... na trzeźwo nie wypada :P

29.11.2004
18:52
smile
[31]

Lechiander [ Wardancer ]

To tak jak ja. :-))

29.11.2004
18:54
smile
[32]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ---> Nie wspominaj dziś o alkoholu, ja Cię prosze. ;-))
Przedmiotowo - to nie ja, to oni! :-P

29.11.2004
18:54
smile
[33]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Na trzezwo zdecydowanie nie wypada! :-))

29.11.2004
18:58
smile
[34]

Deser [ neurodeser ]

a co tam... pochwalę się :)
Jak wszystko dobrze pójdzie to jestem na koncercie Dead Can Dance :) Niech los sprzyja tej miłej Pani, która próbuje mnie tam zabrać :)

29.11.2004
18:59
smile
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To Dead Can Dance jeszcze zyje? Matkooo, kiedy ja ich sluchalem...
Gdzie ten koncert?

29.11.2004
19:01
smile
[36]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ---> No to jest czym się chwalić, naprawdę. Aż Ci zazdroszczę. :-)

rothon ---> Ja ich cały czas słucham jeszcze. :-)

29.11.2004
19:03
smile
[37]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kurcze, musialem poleciec do kaset, co ja tam jeszcze mam. I mam wciaz "Spleen and Ideal", "Dead Can Dance", "Aion" i "The Seprent's Egg" :-)

29.11.2004
19:05
[38]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A sluchacie The Gathering? Mojej naukochanszej kapeli?

29.11.2004
19:05
smile
[39]

Deser [ neurodeser ]

Reaktywowali się. Koncert jest 31 marca 2005 w Kongresowej. O cenę biletów lepiej nie pytajcie :)
Dlatego tak się cieszę, bo jesli się uda wchodzę wejściem dla artystów :P *smieje sie* (bez obaw, nie bedę wystepował :P )

29.11.2004
19:07
[40]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Jakoś nie kojarzę... Z tym, że od pary ładnych latek nie zwracam uwagi na nazewnictwo ogólnie, więc może gdzieś mam w mp3. Zaraz sprawdzę sobie zresztą. :-)

Deser ---> Wejście dla artystów???

29.11.2004
19:09
smile
[41]

Deser [ neurodeser ]

Lechu - tak sobie to nazwałem :) Mozesz to nazwać wejściem na zaproszenie, drzwiami dla vipów czy czymś podobnym :)))

29.11.2004
19:10
smile
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Ałtran de fajt, aj jus tu haaaaajd, de kłajet plejses!
Nie no, rewelacja! Plyta "If Then Else", zakochasz sie!

29.11.2004
19:11
[43]

Deser [ neurodeser ]

mało mam postów to nabijam :)

rothon - jeśli cos mi się pomyliło to przepraszam. Gathering są z Portugalii ? Coś kojarzę nazwę ale nie potrafię sobie umiejscowić.

29.11.2004
19:11
smile
[44]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Dobry wieczor wszystkim.

Des ---> idziemy do Rozi na male co nieco, umowilismy sie na 20:00, jestes zaproszony.

29.11.2004
19:14
[45]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Z Holandii.

29.11.2004
19:17
smile
[46]

Lechiander [ Wardancer ]

Niestety, nic takiego nie mam.

rothon ---> OK, spróbuję zapamiętać. :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 19:18:02]

29.11.2004
19:20
smile
[47]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zapamietac, zapamietac... Zamiast pytac, czy nie wysle piosenki na @, to... ech! :-)

29.11.2004
19:25
smile
[48]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> A nie wysłałbyś? :-P :-))

29.11.2004
19:30
[49]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander, pewnie! Na ktore konto?

29.11.2004
19:34
[50]

Lechiander [ Wardancer ]

Próbuj na google, a jak będzie problem to na onet.

29.11.2004
20:31
smile
[51]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wywleke smoka, wreszcie Lechiander znalazl skuteczny sposob na slanie piosenek :-))

29.11.2004
21:01
smile
[52]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> No to prawie miałeś rację. Fajna muza, nawet bardzo, bardzo :-) Niestety, nie słyszałem jej wcześniej, a szkoda, wielka szkoda. To jak robimy? Wrzucisz więcej? Nie musi być dzisiaj. :-)

29.11.2004
22:12
smile
[53]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

HELP! HELP! HELP!!!

Dzis stałem sie szczęśliwym posiadaczem "Diablo" + " LOD".
Szczęście moje zostało zmącone brakiem jakiejkolwiek instrukcji do gry. W dodatku LOD co prawda jest jakas szczątkowa instrukcja w formie krótkiej broszurki, ale mój apetyt na slowo pisane jest znacznie większy.

Nie smiejcie się ze mnie ale sytuacja gracza, który nie widział ani jednej lokacji w świecie Diablo, nie ma zielonego pojecia o umiejętnościach, czarach, ba nawet samych postaciach jest malo komfortowa.

Wiem, że Piotrasq jest specem w tej materii, myslę, że nie tylko. Proszę o pomoc.
Przede wszystkim, czy mam instalować Diablo i dodatek od razu i na Boga gdzie znajde jakąś instrukcję.
Wszelkie sugestie i rady przyjmę z wdzięcznością.

29.11.2004
22:14
[54]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Instaluj wszystko od razu. Najnowsze patche ściągnie ci samo, przy pierwszej wizycie na BN.

29.11.2004
22:15
[55]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmar ---> Ale właściwie po co Ci instrukcja? Ta gra jest prosta jak budowa cepa. :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 22:19:23]

29.11.2004
22:21
smile
[56]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gilmar ----> nie słuchaj Lecha. Pewnie pograł z pół godziny i się wymądrza.
Jak będziesz miał czas, to poczytaj stare wątki Diablomanii, albo wejdź tu:

29.11.2004
22:24
smile
[57]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Wypraszam sobie. Przełupałem cała grę jedną postacią i trochę pograłem innymi, np: druidem, czarodziejką i czymś tam jeszcze. :-))

29.11.2004
22:35
smile
[58]

Gilmar [ Easy Rider ]

Piotrasq, Lechu ---------> dzieki, ale na razie to ja w skrytości ducha pogram w singla a na serwer to pojawię się może kiedyś...
Jak by tam bylo odgrywanie postaci to akurat bym się nadał na ... wioskowego głupka.
Ha basałyki... chcielibyście miec ubaw po pachy...co...???

29.11.2004
22:36
[59]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale połącz się z BN, żeby ściągnąć najnowszego patcha.

29.11.2004
22:37
smile
[60]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmar ---> Obyś dotrwał do tego serwera. ;-))

29.11.2004
22:46
smile
[61]

Gilmar [ Easy Rider ]

Lechu --------> myslisz, ze Diablo mnie wykończy...???
Morrowind probowal... to wiesz co mu zrobiłem...??? ODINSTALUJ i po cwaniaczku.

29.11.2004
22:52
smile
[62]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmar ---> Nic nie sugeruję, broń mnie panie bosze. :-) Czas pokaze i tyle.

29.11.2004
23:48
smile
[63]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

za chwilę pójdę spać
choć czekam na wiadomość
bo ciężko mi już trwać
(zmęczony już jegomość)
choć zniknę znowu gdzieś
w niebycie wielkiej sieci
to proszę - dziś mnie weź
nie pozwól mi odlecieć
i zabierz mnie we śnie
w tajemnic świata strony
i ułóż mnie na dnie
w swym sercu też uśpionym


dobranoc

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 00:20:57]

30.11.2004
01:21
smile
[64]

Gilmar [ Easy Rider ]

Własnie skończyłem DuDusia...
A oto Heros tuz przed finalowa walką --------->
Po finalowej walce awansuje do 51 poziomu, ale nie można już tego zapisać.
Dobre było, ale sie skończyło...

30.11.2004
01:32
smile
[65]

Gilmar [ Easy Rider ]


Bohaterowie są zmęczeni i idą spać...
DOBRANOC

30.11.2004
07:35
smile
[66]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Z tymi piosenkami to sprawa wyglada w sposob nastepujacy: mam cala dyskografie The Gathering, niestety, tylko plyte Nighttime Birds na CD. Reszte na kasetach. Stad na chwile obecna moge wrzucic tylko to. Dodam, ze nie jest to najlepsza plyta. Jak posluchasz Saturnine z "If_Then_Else", albo calej plyty "Mandylion" to dopiero material! Postaram sie go zdobyc w mp3 i podrzucic :-)

30.11.2004
08:41
smile
[67]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

Gilmar --> czy to, że dorwałeś się do Diablo, czy to oznacza, że jesteś stracony dla świata?? ?? =)

Mazio --> ech.... =P

30.11.2004
08:44
smile
[68]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> Nie sadze. Nawet Piotrasq, gdy dorwal sie do HL2 nie okazal sie stracony dla swiata. Ja jeden przypadek pamietam utraty osobnika przez gierke - ja i UO na pierwszym CL, pol roku mnie tu nie bylo :-)

30.11.2004
08:47
smile
[69]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --> a mi się strasznie Sacred spodobał. Inna sprawa, że prawie nie gram. Po pierwsze, bo ostatnio faktycznie nie miałam ani czasu ani siły a po drugie - boję się, że mnie zabardzo wciągnie.

30.11.2004
08:54
smile
[70]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> Sacred? Po sieci czy singiel? Bo ja najpierw napalalem sie singlem. Potem zaczalem klepac po sieci (i na zamknietym i na otwartym) i wynudzialem sie jak diabel na pokucie. Tam postac nie jest zachowywana w miejscu, w ktorym wyszlismy z gry, ale trzeba zawsze rozpoczynac z lokacji poczatkowej. Zeby wiec dotrzec do odleglych krain musze zawsze zarezerwowac sobie 2 godziny grania, a nie tak znowu czesto mam czas na takie mitingi. Wrocilem wiec do singla na zlocie i nagle okazalo sie, ze ta gra mnie nudzi generalnie. Kupe czasu juz w nia nie klepalem, choc ciagle jest na dysku :-)

30.11.2004
09:02
smile
[71]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No i przede wszystkim, w sieciowym Sacred nie mozna miec kobyly! Tzn. mozna, ale na jedna rozgrywke, po wyjsciu i powrocie szkapy niet! Do dupy! Co to za Sacred bez kobyly! Jak mam szybko sie przemieszczac miedzy potworyma, skoro za kazdym razem trzeba od nowa kobyle kupowac? Skad na to brac? :-)

30.11.2004
09:03
smile
[72]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon --->mimo całej wielkości serii HL, to dla mnie nie ma co porównywać. Przy Diablo 2, przez 3 lata żyłem jak w gorączce: dzień w dzień granie. W HL grałem ze 4 razy, ale z paromiesięcznymi przerwami. W HL2 zagram jeszcze raz na hardzie i powędruje na półkę.
A gdyby Gilmara wciągnął Diablos, to może znowu go zainstaluję i pogramy razem na BN ?

30.11.2004
09:07
smile
[73]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --> chwilowo singiel ale.. wiem, że kilka osób z Karczmy już się spotkało na serwerze. Myślę, że spróbuję niedługo do nich dołączyć. Co do szkap... to nie korzystam. Biegam ile sił w nogach, a że mi ich nie brakuje... =)) Powiedz mi jeszcze jaką postacią grałeś?

30.11.2004
09:10
smile
[74]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> Wampirzyca, jakze inaczej? Nie pamietam tylko, ktory mam level, cos pod 40 chyba, a moze 30-ty ktorys? Nie pamietam, az sprawdze po poludniu :-))
A w Sacred po sieci klepie Gambit pasjami, nie? Nie wiem tylko z kim. Nawet kiedys mialem sie zapytac, czy moge dolaczyc, ale oni po nocach graja, a ja nie mam ostatnio takiego zdrowia :-))

30.11.2004
09:12
[75]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> A masz zainstalowany Sacred Plus? Wiele spraw rozwiązuje. Co do tego przemieszczania się po świecie, to dotarcie do białego smoka z lokacji startowej w multi zajmuje mi 5 minut. Teleporty w wieży są od tego :)

A z Karczmy grają trzy osoby na multi

30.11.2004
09:13
[76]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Jeszcze Kapuhy (Mroczny Elf 62 lvl) i Dibbler (Mag 45 lvl). Ja mam Serafię (59 lvl). Wszyscy siedzimy na Closed

30.11.2004
09:15
[77]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Och, teleporty... a kobyla?
Poza tym mowilem przeciez, gralem od dnia premiery przez miesiac, wtedy nie bylo zadnych plusow.

30.11.2004
09:20
[78]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Kobył nie używam. Nie pakowałem w Jeździectwo, a moja Serafia jest tak szybka jak ta najgorsza chabeta...a będzie szybsza...

Co do patchów i Plusów:
1. Sciągnij patcha 1.7 (zakładam, że masz polską wersję Sacred) z tego miejsca
https://www.rudykot.pl/~gambit/
Tam jest pliczek cenega_poland_.... ważący 13.7 MB - to patch 1.7 do polskiej wersji. Potem go zainstaluj

2. Z oficjalnej stronki zassij Sacred Plus (130 MB) i zainstaluj (linka do pliku poniżej)

Bez tego nie dostaniesz się na multi. Przy okazji niedługo ma wyjść jeszcze jeden patch do Plusa. Trza trzymać rękę na pulsie :)

30.11.2004
09:23
smile
[79]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Poprawke 1.7 mam zainstalowana. Nawet kiedys analizowalem po kiego dali ten pierdolnik i co to jest -->
Sacred plus mowisz? Nie wiem czy mam ochote na Sacred, ale, moze... dzis to zainstaluje i postaram sie przypomniec sobie jak sie w to gralo :-))

30.11.2004
09:25
[80]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Ten pierdolnik pokazuje z jakiego poziomu trudności pochodzi przedmiot. Ten, który jest na screenie pochodzi ze Srebrnego

30.11.2004
09:28
[81]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> One more thing. grając z Kapuhym i Dibblerem używamy małego wspomagania. Mamy w tle odpalony Skype. No i dzięki temu nie musimy już do siebie pisać w grze :) Szybciej i łatwiej.

30.11.2004
09:29
smile
[82]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaa, takie buty. Czyli 3 cwiartki - zloto, pelne kolo - platyna? Jasne. No to musze powiedziec, ze mam troche fajnych gratow wampirzych :-))

30.11.2004
09:29
[83]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> W Plusie jest jeszcze poziom Niob (max), ale nie wiem jak wygląda oznaczenie.

30.11.2004
09:31
smile
[84]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit--> Rozwiazanie Ultimowe. Tam klopotem byla konwencja, wiec sie gadalo... przez Gadu-Padu *smieje sie*
A tak, BTW, w sieci nie da sie zabic innego gracza, dobrze pamietam, czy mi sie gierki pomylili?

30.11.2004
09:33
[85]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Są specjalne serwery dla PK. Tam można wybijać graczy. Co do Gadu-Padu, to jednak trzeba się zatrzymać i poklepać...a przez Skype, po prostu rozmawiasz...rewelacja

30.11.2004
09:35
smile
[86]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit--> Nie no, wiadomo. Co mowione to nie pisane. Wspomnialem o zasadzie. A powiedz mi, Skype to chyba tylko pod sieci lokalne, czy zle myslalem?

30.11.2004
09:39
[87]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Nic mi o tym nie wiadomo, żeby był pod lokalne. Zresztą jak robimy konferencję z Kapuhym i Dibblerem, to ciężko mówić o sieci lokalnej. Masz zresztą linkę...

30.11.2004
10:39
smile
[88]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gambit --> a wy się zastanawialiście dlaczego z Wami nie chcę grać. Gdzie moja ostać z 10 czy 12 levelem do waszych koksów... =) Ale dogonię Was i jeszcze złoję Wam tyłki =P

30.11.2004
10:40
smile
[89]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> Jeżeli mówisz, o postaci z singla...to cóż... Aby grać na Zamkniętym trzeba zrobić tam sobie nową postać. Czyli zaczynać od pierwszego poziomu. Have Fun :)

30.11.2004
11:11
smile
[90]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gambit --> jeśli chciałeś mi nadepnąc na odcisk albo wjechać na ambicję... To się jeszcze zdziwisz.... ;>

30.11.2004
11:16
[91]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> Nic z tych rzeczy. Po prostu chciałem, żebyś wiedziała, że nie da rady eksportować postaci z singla do gry na Zamkniętym.

30.11.2004
11:53
smile
[92]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Cześć smoki ! ;)

...Tak wpadłam się tylko przywitać .. :)

30.11.2004
12:50
smile
[93]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

cześć Płetwiasta =D =)

Gambit --> a już myślałam, że chcesz mnie zmobilizować, żebym jak najszybciej się na serwerze pojawiła =P =) =D

30.11.2004
13:00
[94]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!

Ja tam wole DuDusia. :-)

rothon ---> OK. Może ja szybciej gdzieś coś wyczaję? Choć wątpię szczerze...

30.11.2004
13:40
smile
[95]

Mysza [ ]

Helloui smokowcy!

Lena --> Jeśli nie w pazurkach, to gdzie? Diabeł znaczy... tkwi...? :)

rothon --> No patrzaj... ja też Gatheringa lubię... chociaż akurat najbardziej to pierwszą płytę, "Always..." i "Mandyliona" jeszcze też... bo taki klimatyczny... te inne... jakoś tak różnie już... a Dead still Can Dance, really! Co zresztą bardzo mnie cieszy... :)
I Ty zdaje się w NFSU nowe pogrywasz? I jak? Tak ogólnie, o miodność chodzi... bo mnie korci, żeby się naposiadać jakichś wyścigów... a pierwsza odsłona taka relaksująca bardzo była... i najważniejsze - na klawie się grać spoczko dało... o to też mi biega, czy się da? :)

Deser --> No to mi się właśnie zazdrościowanie włączyło... :P :D

Lechi --> Mnie też jakoś DuDuś bardziej niż Sacredy wszystkie do gustu przypadł... jakoś tak szybko mnie znudziło to latanie wapirzycą, jak Diablo, daleko nie szukając... :P :)

No... a ja właśnie w ostatnim rozdziale ID2... granie paladynem Aasimarem to zabawna sprawa, muszę Wam powiedzieć... nie dość, że skubaniec notorycznie odmawia przyjmowania nagród, to w dodatku... wciąż zaczepki szuka... nawet półork barbarian stara się początkowo (w tych samych dialogach) szukać pokojowych rozwiązań... a ten fanatyk od razu: "Ty jesteś ZŁY! Ty musisz zginąć!" Lubię skubańca... bezkompromisowy taki... :P :)

30.11.2004
13:47
smile
[96]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mysza--> Aktualnie faktycznie na tapecie mam min. NfS:U2. Mam te gre od 17.10, czyli 2 tygodnie, ukonczylem 35% wyscigow i... znudzilo mi sie. Monotonne siakies, w jedynke moglem klepac caly dzien, teraz, nie wiem dlaczego, zrobie 2, maks 3 wyscigi i odstawka. Ostatni raz gralem w sobote.
Gram na klawiaturze i jest OK. W jedynke gralem kierownica, ale na pewnym etapie nie dalo sie juz nic w ten sposob wygrac. Po prostu zbyt duze opoznienie i nie ta dokladnosc. W sumie jezeli chodzi o sterowanie to nie widze zmian. Wszystko po staremu.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 13:47:47]

30.11.2004
13:53
smile
[97]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Mysza--> Za skórą ! :P Wlazł a teraz sie czai ;-)

30.11.2004
13:53
smile
[98]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Bry Smoki, to i ja się wtrącę :)
W D2 tłukłam przez dłuuugie miesiące, swego czasu traktowałam go jako bezmyślny odstresowywacz na zmianę z saperem :) Sacred miało być lepsze, lepsze i lepsze, a okazało się - dla mnie - nudniejsze, brzydsze (!) i nudniejsze. Sporo ludzi zachwyca się grafiką, a dla mnie (wiem, dziwna jestem) wcale nie jest taka super. Może dlatego, że dla delektowania się szczegółami powinnam mieć 25-calowy monitor albo zainstalować lupę - grając ciągle miałam wrażenie, że mam bardzo ograniczone pole widzenia, bronie i zbroje w ekwipunku jakieś takie mikre i niepozorne, zaś budynki wyglądają jak w komunistycznych osiedlach - jednakowe od zewnątrz, jednakowe wewnątrz, co najwyżej masz inny model wersalki...
Siłą Diablo było to, że nie starało się być niczym więcej niż radosną siekaniną w pysznym sosie, natomiast Sacred chciało być pełnym obiadem z dwóch dań z deserem, no i wyszła mdława papka. Przy czym mówię tylko o grze pojedynczej, nie dawałam nikomu nigdy powodu do śmierci ze śmiechu od patrzenia na moje poczynania ;)

Lechu --> Ja też wolę DD, jak tylko podłączę kompa na nowym miejscu i nie wykaże oznak sfatygowania podróżą - wracam do mojej łotrzycy :D

rothon --> TPO łotrzycy, niezależnie od ścieżki rozwoju, zawsze będę umieć się skradać, podczas gdy mag, choćby nie wiem jak złotrzony, zaplącze się w fałdy swojego chałata ;) Nie pamiętam, czy to Ty się śmiałeś z tłumaczenia "pomarańcz", ale mnie dużo bardziej rozśmieszył szpadel przemianowany na szpadę :)

30.11.2004
13:55
smile
[99]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Meghan--> Ja sie smialem, ale raczej nie z tlumaczenia, a z uzycia slowa, ktorego nie znam. Pomarańcz, hehehehe, chyba, ze chodzi o kolor :-))
A szpadel tez smieszny :-))

30.11.2004
14:08
[100]

Mysza [ ]

Lena --> Więc ten tkwi w całości, a nie tylko w szczegółach? Good, good - jak mawiał pewien drzewiasty głosem F. Pieczki... :D

Meg --> Bo Sacred jest, kurde, nudne... mnie, po 2 tygodniach grania, po prostu zmęczyło... wywaliłem z myślą, że kiedyś może wrócę... ale jakoś na razie nie widać dla tej giery żadnej nadziei... :P :)

rothon --> No właśnie ja też w jedynkę tłukłem ostro i namiętnie... chociaż do ukochanego Porsche Unleashed było mu daleko... i po tym co napisałeś, zaczynam sie obawiać, że może być podobnie... znaczy ten sam kotlet, choć z innymi dodatkami, może się przejeść... tyle, że mnie właśnie chodzi o coś w stylu: 2-3 wyścigi dziennie, dla relaksu i pooglądania blura po NOSie... a jeszcze coś - są tym razem replaye, czy też nie dały? :)

I jako ciekawostka - pan paladyn, we własnej... :)

30.11.2004
14:10
smile
[101]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Mysza --> Coś taki przygupi ten Paladyn....:P

30.11.2004
14:11
smile
[102]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mysza ---> widzę, że fizjonomię idealnie dobrałeś...

30.11.2004
14:14
smile
[103]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mysza--> Jest kamerka i ripleje, ale nie testowalem.

Mysza--> Patrzac na tego pana w zelaznych ciuszkach na gorze mialem pewne obawy. Obawialem sie o dwie rzeczy. Pierwsza - jak pierun pierdziachnie, to mu miecz do majtek przyspawa. Albo do reki i jak bedzie sikal to bedzie bolalo! I druga - ze zamarznie zaraz. Celowo uzywam czasu przeszlego, bo w tej chwili juz zobaczylem "ochrona przed zimnem", pozostala wiec tylko pierwsza obawa *smieje sie*

Ale faktycznie, podobny! Ba, identyko! :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 14:14:35]

30.11.2004
14:14
smile
[104]

Mysza [ ]

Gambit --> Raczej cienszko-kojaszoncy... :P :D Ale po cholere mu inteligencja? On zło sam z siebie rozpoznaje... na niucha... :P :)

Piotrasq --> No ba! Broda być musi! I chu... steczka! :P :D

30.11.2004
14:18
smile
[105]

Mysza [ ]

rothon --> Mnie właśnie w tej "szpanerskiej" gierce troszkę powtórek brakowało, bo chciałem sobie czasem obejrzeć efety moich chorych wizji dezajnerskich "w akcji"... wiesz... taki giercowy narcyzm... no ale fajno, że tu pomyśleli... :)
A prundu, Panie, to ja się też nie boję... paladyn w końcu, nie? Żadne tam pieruny mu nie grożą... grzecznie śpi, z rączkami na kołderce... :P :)

30.11.2004
14:22
smile
[106]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mysza--> No ale na takiej gorze, to pieruny go moga dosiegnac. Najwyzszy punkt, w dodatku zelazny :-))

Wracajac do NfS:U2, jezeli na kilka wyscigow na raz, to moze sie i nada. Tylko uwazaj z picowaniem samochodzikow, ja utopilem kupe szmalu w dwa dupiaste i mi teraz Audi TT w garazu stoi, bo nie mam szmalu na czesci :-))

30.11.2004
14:29
smile
[107]

Mysza [ ]

rothon --> Spoko... ma się "Pierścień ochrony przed elektycznością" w plecorku... no i zawsze mozna w Forgotten Realms sobie drugi Giewont zrobić... wystarczy, że chłopina na szczycie stanie i łapska na boki wywali... :P :)

Znaczy w dwójce jest wreszcie normalny garaż? Taki, co to się samochody kupuje i już tam zostają? I części do każdego osobno, jak w Porszaku? No to coraz bardziej mi się to podobać zaczyna, Ci powiem... ;) I dzięki za ostrzeżenie... a Miata? Miatę na początku można kupić? Uwielbiam ten wózek... całą jedynkę nim prześmigałem... :)

30.11.2004
14:35
smile
[108]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mysza--> Tak wlasnie jest. Garaz, w ktorym stawiasz co tam zakupisz. Na poczatku jest jeden wolny slot, a czym dalej w gre, to sie dodatkowe pojawiaja. Makymalnie chyba 6 (kiedy je wszystkie zapelnisz, kupujac nowy woz zostaniesz zapytany o to, ktory posiadany samochod wywalic). Czesci, silniki, wyposazenie, bajery zamontowane w konkretnym samochodzie przepadaja wraz z nim. Czyli kazdy kupiony w trakcie gry jest goly i trzeba w niego inwestowac niezaleznie od pozostalych posiadanych.
Oczywiscie to, ze miedzy wyscigami swobodnie sie poruszasz po miescie, jezdzisz do roznych sklepow i warsztatow, sa Outruny, czyli wyscigi w trakcie tej swobodnej jazdy (na uzyskanie przewagi), gorskie ulice, z ktorych widac panorame calego nocnego miasta, wyscigi na lotnisku itd. to wiesz?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 14:35:43]

30.11.2004
14:46
smile
[109]

Mysza [ ]

rothon --> O tych free ride'ach to słyszałem... i powiem Ci, że koncepcja dwójki coraz bardziej mi się podoba... no i wreszcie troszkę "strategicznego" planowania będzie wymagała widzę... bo w pierwszej, to w sumie zawsze można było kupić wszystko... fakt, że przechodziłem 90% wyścigów na hardzie, więc i premie były wysokie... i na dobrą sprawę to nie było już tak w połowie gry co z tą kasą robić... no dobra, bez owijania w cotton... przekonałem się ostatecznie... ;)

A teraz czas z dżamem wyskoczyć, bo jak mi kompa obsika i zwarcia porobi, to nawet w sapera nie pokatuję... :P :)

30.11.2004
14:49
smile
[110]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hmmm... jak ludzie wygrywaja te wyscigi na hardzie? :-)

30.11.2004
16:01
smile
[111]

Gilmar [ Easy Rider ]


Witajcie Smoki!

Diablo2 zainstalowane, odpalone, patche ściągnięte, ba... nawet 5 poziomu sie dochrapałem.
Po DuDusiu troszkę gorsze wrazenie artystyczne, o wartosci technicznej programu nie mogę się na razie wypowiadać.

Holgan ---------> stracony dla świata...??? Nie... nie, a na pewno nie dla Karczmy i forum. Gdzie indziej jak tu mógłbym wyłuszczać swoje watpliwości i wrażenia z gry i nie tylko gry.

Na marginesie, to przypomniał mi sie fakt jak kiedyś grałem... Nie było forum, nikt z mojego otoczenia nie grał w gry. Jaki ja byłem nieszczęśliwy, nie mogąc pogadać z bratnią duszą, rozumiejącą problemy Forgotten Realms.

30.11.2004
16:09
smile
[112]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Niezle dobrodziejstwo, prawda Gilmar? Pamietam, jak pierwszy ze znajomych mialem peceta. Plakalem walczac z archiwami arj, dosami, konfiguracja pamieci itd. I nie bylo kogo zapytac. Tylko ksiazki (ktorych za wiele na rynku to nie bylo, hehehe, komendy i komunikaty dosa oraz poradnik do ChiWritera, czy jakos tak) i noce prob i bledow :-))

Dobra, sciagam Sacred plus. Czyzby powrot syna marnotrawnego na zamkniety? :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 16:09:56]

30.11.2004
16:26
smile
[113]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bry. No i witam przemiłe panie.

Meghan - Cieszy mnie twoje zainteresowanie, ale - z tego co pamiętam - to św. Mikołaj saniami jeździł, a nie na koniu :-)

30.11.2004
16:30
smile
[114]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Bry ! *odpowiedziała jedna z milszych* :-))))

30.11.2004
16:34
[115]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki --> Wiem wiem, w dodatku był stary, brodaty a czerwoną miał czapkę... Ale co tam, ja nie daję się stereotypom :D Tak kaktus to fajna sprawa, nie trzeba za często podlewać - będziesz mógł sam więcej pić ;P

30.11.2004
16:37
smile
[116]

Lechiander [ Wardancer ]

Gad pad! :-///

Pamiętacie taką jedną ładowarkę? Miała być moja! I co? I lipa!!! Sam muszę węgiel wrzucać!!! :-)

30.11.2004
16:40
smile
[117]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

*dobiega głos ze środka kokonu*
A co to ładowarka od czarnej roboty jest ??!!!!! :PPP

30.11.2004
16:41
smile
[118]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

*nie wytrzymała i pyskuje dalej ta pyskata ładowarka*
A Ty Lechu to w ogóle komórke masz ???!! :PPPP

30.11.2004
16:43
smile
[119]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon --------> na czym to bylo..??? Spektrum...??? Nalapać błotniaczków, wrzucic do prasy hydraulicznej, wycisnąc płyn z błotniaczków, zlapac płyn do wiaderka... ale to bylo pasjonujące i te cholerne magnetofony... hahahahahhah, postęp panie, postęp...

W Sacredy będą grały... Cholera, mój komp pewnie zacinałby sie nie gorzej niż Michnik...

30.11.2004
16:50
smile
[120]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Meghan - Co do twojego wieku to ja się nie wypowiadam, ale jeśli chodzi o brodę to zdjęcie ma za małą rozdzielczość, żeby całkowicie wykluczyć jej istnienie. Coś ci się tam bieli poniżej głowy. Chyba nie serwetka. Twoje zachwyty nad praktycznościa tego podarunku skłaniają mnie natomiast do wysunięcia przypuszczeń, że już go przetestowałaś. To poniekąd wyjaśnia, gdzie leży źródło twojej zgryźliwości, ale prezentów się nie oddaje. Zatrzymaj go sobie. Ale z piciem już nie przesadzaj :-P

30.11.2004
16:53
smile
[121]

Lechiander [ Wardancer ]

Rybka ---> A od czego jest ładowarka, jak nie od ładowania? Hę? ;-))
A komórkę mam już od dawna wyszykowaną, że hej! :-))

30.11.2004
16:56
smile
[122]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> W Sacred to pasjami gralem tuz po premierze w maju. Ostatnie 3 miesiace to nie dotykalem! Nawet zapomnialem, ale 48 level, fiu, fiuu :-))

Gambit--> Czyli co, pogralem sobie na sieci?

30.11.2004
16:58
smile
[123]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> Do ładowania ale nie wozu węgla! ... aaa zreszta ja i tak dopiero na wiosnę się wykluwam ! Teraz jest zimno ! :-P

30.11.2004
17:05
smile
[124]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Lechu - Znaczy, że miałes nadzieję na automatyczną ładowarkę, ale ponieważ nie wyszło, to teraz, jeżeli chcesz sobie poładować, to najpierw musisz sobie zasłużyć? Wrzucaniem węgla np.? Dobrze zrozumiałem? Współczuję :-)))

30.11.2004
17:08
smile
[125]

Lechiander [ Wardancer ]

Rybka ---> Węgiel miał być przy okazji tylko. ;-)) A w ogóle jaka wiosna!!!??? Toż to jawne oszustwo!!!

3K ---> Jakoś mi wychodzi podobnie. :-P ;-))
No i dziękuję. :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 17:09:00]

30.11.2004
17:11
smile
[126]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

TrzyKawki---> Autmatyczna ? pfff ;-P... i nie musi zasłużyć tylko poczekać, zasłużył już dawno temu ! ;>

Lechu--> No co ja poradzę, że toen proces tyle trwać musi ?? ;-(

;-)))

30.11.2004
17:14
smile
[127]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dochodzę do wniosku, że coś was łączy ... tylko dlaczego Lechiander pisze z kotłowni? Wyrzuciła?

30.11.2004
17:16
smile
[128]

Lechiander [ Wardancer ]

Rybka ---> No to poczekam, niecierpliwie! :-))
A w ogóle to na wiosnę już nie będzie węgla do ładowania... :-P :-)
Poza tym dalej uważam, że ów proces, to ściemnianie! :-P :-))

3K ---> Zima za pasem, muszę sam ładować, nie ma innego wyjścia. Węgiel, oczywiście. :-)) :-P
Rżnąć, niestety też muszę sam. :-)))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 17:17:35]

30.11.2004
17:18
smile
[129]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A ręce bolą :-D

30.11.2004
17:20
smile
[130]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

;-)))
...A może tylko się bawi w czterech pancernych ? :P

30.11.2004
17:22
smile
[131]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Czterech pancernych i rybkę?

A tak w ogóle to właśnie przeszedłem do legendy. Gratuluje sobie i podziwiam was. Za cierpliwość :o)

30.11.2004
17:23
smile
[132]

Lechiander [ Wardancer ]

3K ---> Oj, bolą, bolą! Nie tylko ręce. :-))) :-D

Rybka ---> A co!!! Też można załadować co nieco. ;-)))

30.11.2004
17:23
smile
[133]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

30.11.2004
17:25
smile
[134]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Witamy Kanona na dyżurze :-))) Co z imprezką? Nie załatwcie Desera na amen :-D

30.11.2004
17:26
smile
[135]

Lechiander [ Wardancer ]

3K ---> Słabaś legenda, nawet Cię nie wytłuścili. :-P Będziesz dochodził swych praw? ;-))

30.11.2004
17:28
smile
[136]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> Lechu to załaduj tylko tyle ile musisz, ja pózniej dokończe ;-)))

TrzyKawki--> Ja widziałam marny odsetek ,aż strach pomyśleć co zawierała reszta :-))

30.11.2004
17:29
smile
[137]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Tylko ślepakami nie strzelajcie :-P

30.11.2004
17:33
smile
[138]

Lechiander [ Wardancer ]

3K ---> Ale chyba tak bezpieczniej, co? ;-))

Rybka ---> Na wiosnę??? Tak się zaczynam zastanawiać, czy warto czekać. :-)) Choć to kończenie brzmi ciekawie. :-P :-))

30.11.2004
17:47
smile
[139]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> To się zastanawiaj, bo nie wiem co robić ! :-P A ślepakami mnie nie straszcie bo nie wylezę do wakacji ...no chyba, że mnie przyciśnie.....kokon rzecz jasna :P

30.11.2004
17:49
smile
[140]

Lechiander [ Wardancer ]

Jak chcesz, to będzie na ostre, mi tam rybka. ;-)) :-P
Nie wiesz, co robić? Wyłazić! :-D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 17:49:33]

30.11.2004
17:58
smile
[141]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Rybka ? Na ostro to będzie ich więcej chyba :-)))
Dobra lecę do szkoły, a takie fajne pierdoły piszemy ;))) ....ja nie chcę tam iśc !! ;(

30.11.2004
18:02
smile
[142]

Lechiander [ Wardancer ]

Lubię rybkę na ostro! :-P :-)
Ucz, się ucz, bo skończysz tak jak ja. :-)

30.11.2004
18:39
smile
[143]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Klasc "Rollercoaster" z "If_Then_Else"? To ten zaczynajacy sie od "Ałtran de fajt, aj just tu haaajd, in kłajet plejses..." :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 18:39:14]

30.11.2004
18:56
smile
[144]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czy już pisałem wam, że nagrywarka DVD, to coś niesamowitego ? Na jedną płytę zmieściłem 3 filmy, całą dyskografię Nirvany, 16 płyt Trance i 2 płyty House - oczywiście w mp3.

30.11.2004
19:06
smile
[145]

Wiolax [ Senator ]

Dobry Wieczór Smoczaści :)

Piotrasq, czyli jakies 4 mega? Nie mówiłes chyba...
ale tez mi sie takiej zachciewa :)

30.11.2004
19:09
smile
[146]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

4.7 GIGA.

30.11.2004
19:10
smile
[147]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> I to jest wlasnie grat, ktory musze nabyc natychmiast! Kurwa, gine w tych CD!Namowiles mnie! :-D

30.11.2004
19:11
smile
[148]

Wiolax [ Senator ]

giga ;)))
popierniczyło mi sie...

30.11.2004
19:20
smile
[149]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> to biegusiem do sklepu !
:D

30.11.2004
19:34
smile
[150]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Już popędził. Szybki jest.

30.11.2004
19:37
smile
[151]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Po nocy? Hahahahaha, pierdziele! Nabęłde podczas zakupow prezentowych, az tak mnie z tymi 'bekapami' nie pili :-))

30.11.2004
19:40
[152]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Podobno w ramach MayClub jest jakies miejsce na serwerze. Na www or ftp, wiesz cos o tem?

30.11.2004
20:22
smile
[153]

Mysza [ ]

rothon --> Kupuj, kupuj... ja początkowo myślałem, że to rozpusta, ale po 2 miechach użytkowania za nic bym jej nie oddał... kurna... godzinka i połowa dysku uwolniona... wypas dla takich dyskowych śmieciarzy jak ja... :P :)

Piotrasq --> I jak? Próbowałeś już tych Platinek? Jak się sprawdzają? :)

30.11.2004
20:38
smile
[154]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> O ile wiem, to chwilowo dla posiadaczy polskiej wersji serwery są niedostępne. Wyszedł patch do Plusa. Na razie jest dla wersji anglojęzycznych i francuskojęzycznych. Reszta musi jeszcze poczekać. Myślę, że najpóźniej czwartek/piątek polski patch się pojawi.

30.11.2004
20:49
smile
[155]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Mała poprawka. Patch już jest. Teraz pytanie jakiego Plusa zassałeś. Jeżeli ze strony Ascaronu zassałeś Plusa w wersji 1.8.26 Polish, to nic więcej nie musisz dociągać. Jeżeli coś innego, to dociągnij patcha w wersji 1.8.26 Polish (tylko tego co waży 10MB)

30.11.2004
21:47
smile
[156]

Deser [ neurodeser ]

*zatacza się ze smiechu i ociera krew* :)))
ja pierdzielę :) kto ostatnio wpadł na rowerze do kilkumetrowego rowu melioracyjnego ? :D Udalo mi się :) Super zabawa... polecam :) *pluje błotem i szuka czy mu coś nie odpadło przy okazji ;)

30.11.2004
21:49
smile
[157]

Wiolax [ Senator ]

i jak ? wszystko na miejscu? ;):P

30.11.2004
21:51
smile
[158]

Deser [ neurodeser ]

Woilax - dziś tak :) sprawdze jutro :) jak mnie nic nei będzie bolało to nie żyję :P

30.11.2004
21:53
smile
[159]

Deser [ neurodeser ]

edit dla idiotów :)
Wiolax - przepraszam
Mam śliczną bliznę pod okiem :) zresztą kolejną :)

30.11.2004
21:55
smile
[160]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Jednak się myliłem. Jak odpalisz grę, sprawdź jaki masz numer w dolnym lewym rogu. Jeżeli jest to 1.8.96, to wsio jest OK. Jeżeli jest 1.8.81, to musisz dociągnąć 130 megową wersję patcha 1.8.26.

30.11.2004
21:57
smile
[161]

Mysza [ ]

Deser --> Od razu przypomniała mi się historia, jak kiedyś, po wielkiej ulewie wracałem z kumplem z imprezki na działkach... skrótem, przez pola... i nagle, po wpadnięciu w błoto po kolana do takiego rowu, dostalismy głupawki... że niby Wietnam, Charlie, samochody na pobliskiej krajówce to helikoptery... błoto na twarz, zero fajek i z pół kilosa tym rowem... to była bracie, jazda! :D

30.11.2004
22:22
smile
[162]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Podoba mi się coraz bardziej ta muza. :-) Nie wiem, co Ty na to, ale cholera, przypomina mi trochę Dead Can Dance. :-P :-) Może to jakieś zboczenie, nie wiem. :-)

30.11.2004
22:32
smile
[163]

Wiolax [ Senator ]

Deser, tak ciekawie to opisałeś, że prawie gotowa jestem wypróbować ;) :P
to tak jakbys kolekcjoner był? z tymi bliznami.... :P

Ale nie będę sie bawić w Wietnam ;)))

30.11.2004
22:34
smile
[164]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> Myślę, że Wietnam byłby ciekawszy. :-P :-))

30.11.2004
22:44
smile
[165]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zakładam.

30.11.2004
22:47
smile
[166]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nowa.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.