tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1292
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
tygrysek --> Ty za często robisz przeprowadzki... Chwilę mnie nie ma, a Wy już zdążycie ze 3, 4 razy się przenieść. I tułam się potem z miejsca na miejsce nim znajdę aktualny kącik ;))
Wiolax [ Senator ]
druuuuga :)))
tym razem...
Wiolax [ Senator ]
prawie....:)
Gambit [ le Diable Blanc ]
No ładne cacko...
Jeszcze tego nie było, żebym się z kominkiem na pierwsze miejsce wmeldował :)
Wiolax [ Senator ]
Witam Gambita...:)
no ładne...
Ty jak ty, ale ten kominek...:)))
i jeszcze Meghan mnie ubiegła...;)))
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Wiolax --> Zwyciężyłam o nos - pytanie tylko, czy to oznacza, że ja mam zbyt długi? ;P
Wiolax [ Senator ]
O nie, moja droga Meg, na nosy to ja juz się nie dam pobić :P:P ;)))
ja pierwsza!!!!
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
siemdziesiąta :P
Meghan (mph) - Hmm najważniejsze by dobry węch był :P
Wiolax--> I jak tam wczorajsz impreza ?
Wiolax [ Senator ]
Karguleno, jakby tu powiedzieć, a dowcipem nie uchybić nikomu znanemu....
... całe szczęście już po :))
przypomniałaś mi o winie...się trochę zachomikowało skrzętnie ;)
Wasze zdrowie!
:)
Szenk [ Master of Blaster ]
chyba zacznę pić
bo nie piję, a głowa i tak mnie boli :/
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wiolax--> A dziękujemy ;)
szenk--> Koniecznie , moż enie przestanie boleć ale bankowo tym zapomnisz :D
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Szenk --> Mam flaszkę merlota, reflektujesz? :)
Kargulena --> Na węch nie narzekam, gorzej ze słuchem ;P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
To ja jeszcze raz bo zapracowana jestem a tu takie bazgroły wysmoliłam :P
Szenk---> Koniecznie ! Możliwe, że głowa nie przestanie boleć ale po odpowiedniej dawce o bólu głowy się nie pamięta ;)
Tylko ten poranek następnego dnia..............
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Szenk---> Bierz w ciemno !! :P
Szenk [ Master of Blaster ]
Meghan ---> A merlota to nie ryba jakaś jest?
Kargulena ---> Spokojnie, za pierwszym razem zrozumiałem, o co Ci chodziło :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Szenk--> Ja sama siebie nie zrozumiałam :) Podziwiam ;)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Szenkuś --> Widać, że smakosz :> Merlot - szczep winorośli, z którego robi się półwytrawne i wytrawne czerwone wina :) Mój merlocik jest mołdawski (czyt. najlepszy) :)
Szenk [ Master of Blaster ]
Kargulena ---> Czasami sam siebie zadziwiam :)
Meghan ----> No nie wiem. Z doświadczenia wiem, że jak piję, gdy mnie boli głowa - to nic dobrego mnie nei czeka w najbliższej przyszłości :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 16:24:53]
Wiolax [ Senator ]
*wącha korek od butelki*
podobno się tak robi...
Szenk [ Master of Blaster ]
na co się tak robi?
Wiolax [ Senator ]
a bo ja wiem...
nic nie czuć...
a kolega mowił, że ładnie pachnie i w ogóle
feee...korek jak korek...;)))
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> To Ty wierzysz we wszystko, co Ci mówią koledzy?
Wiolax [ Senator ]
Szenku czasami słucham też koleżanek...:)))
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Ale tylko czasami?
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie ponownie w nowej...
Wiecie jak najskuteczniej zamknąć gębę userowi...???
Odciąć mu net.... !!!
To mnie właśnie, nieoczekiwanie spotkało...
Wiolax [ Senator ]
Szenku czasami czasami, czasami częściej
...niż potrzeba ;)))
Gilmar witaj ponownie :) musiałeś nieźle narozrabiać... :);)
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> Mnie tak Chello też nieraz traktuje :)
Mysza [ ]
Niuch, niuch... merlocik powiadacie... może być i merlocik... zresztą, co tam będę wąchał... jako koneser i smakosz zadam tylko najważniejsze pytanie...
A ile ma wolt?? :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiolu -----------> narozrabiałem jak mnie odcięli... i jeszcze narozrabiam, jak tylko dokładnie sprawdzę, że mi prędkość spadła, a to jest mocno prawdopodobne, bo Gol mi chodzi jak żółw.
Wiolax [ Senator ]
Słuchajcie, słuchajcie!!!
jak jutro wszystko dobrze pójdzie.....tfu, tfu, pluu,plu, tfu....:);)
to będę sobie z domku klikała!!!! :)))) huuuraaaa....!!!
ale spokojnie...nie zapeszam :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Mysza --> Nie bój się, doświadczeń na małych futrzakach z wysokim woltażem nie przewidziano ;P
Wiolax --> Ten kolega to oszust, wącha się w kieliszku i to ciut odstane. Pewnie się szuja nie chciał dzielić i podzielił wedle zasady: dla mnie butelka, dla Wioli korek ;)
[dopisek ze zgrozą w literkach i zjeżonymi kropkami nad i] Ło mój ty smutku...
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2951992&N=1
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 16:50:10]
Wiolax [ Senator ]
No właśnie się zastanawiam Gilmar, że jak człowiek nie narozrabia, to go wszędzie mają gdzieś...
Meg, nie mogę mu tego zarzucić, bo sprawiedliwie dla każdego było w naparstek... wtedy, potem się to nadrobiło :)))
korek wąchalismy na końcu ;):P
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiolax --------> ja i tak jestem w "mojej" radiówce na specjalnych prawach, tylko musze Adminom czasami przypomnieć, ze ja jako pierwsza 10 użytkowników łącza, pozwoliłem im zaistnieć na rynku. A mój wkład w to przedsięwzięcie był 3-krotnie wyższy niż innych...
Mysza [ ]
Meg --> No szkoda... myszy lubią wstrząsające przeżycia... bardzo nawet... :P :)
Wiolax [ Senator ]
Ciekawe na jakich prawach ja bedę w swojej radiówce? :)
Mysza [ ]
Wiolu --> Cokolwiek... byle nie dać się wrobić w bycie jakąś anteną... przegwizdane tak na dachu sterczeć zimą... :P :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
bzzzz bzzzz
Mysza [ ]
Nie zakłócaj! :D
mr. Spark [ Konsul ]
Chętnie się napiję. Kto ze mną?
mr. Spark [ Konsul ]
[postać w czarnym płaszczu przemyka, nieuważenie przez karczmę i dochodzi do baru]
coś mocnego proszę
Mazio [ Mr.Offtopic ]
<podaje Sparkowi silne, męskie, mocne ramie>
to może ja się wykąpię! :P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Dobranoc smoki ..........
tygrysek [ behemot ]
cięzko mi idzie opanować wektor rucvhu i składnię pionu
lepiej się położę
dobranoc
Deser [ neurodeser ]
Proszę nie mięknąć :)
Lechiander [ Wardancer ]
Witam i żegnam.
Cholerny zjazd mam. :-///
Lechiander [ Wardancer ]
POBUDKA PIJAKI!!! ;-))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
TAAAA YEEEESSST !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wczoraj kilkakrotnie przenosiłem 200 kg. paneli podłogowych. Nie mam siły kliknąć w myszkę...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kliknac w myszke? hahahahaha, czasem zdarza sie, ze mezczyzni nie maja sily, to naturalne :-))
Kliknac w myszke hehehehe, dobreeee :-D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zbok.
Szenk [ Master of Blaster ]
Jakie pijaki - ja od rana uwalniam świat od różnych złej maści charakterów :)
Oto moja wojka -------->
coolcube [ Chor��y ]
Sorki za głupie pytanie, ale jestem pierwszy raz w tej karczmie i nie wiem o jaka gre chodzi , wiec?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiec? :-)
coolcube [ Chor��y ]
Wiec co t oza gra :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No co to za gra? :-)
coolcube [ Chor��y ]
No nie wiem własnie, ale pewnia fajna , jak tyle osob w to gra. Z poczatku myslalem ze to Ultima, ale ona ma zupełnie inna grafe i interfejs. wiec kto odpowie. Do wgrania ---> podziekowania ( ale rym :))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Divine Divinity. Po mojemu najbardziej niedoceniona gra cRPG wszech czasow. A czy tyle osob gra? Nie wiem, my gramy, smokowcy! :-)
Swoja szosa polecam zaczac, w sieci MediaMarkt 10 PLN lub dolaczona do ŚGK.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-06 12:26:39]
Szenk [ Master of Blaster ]
A swoją drogą najadłem się niezłego stracha dzisiaj w DD. Miałem pewne zadanie związane z wozem zaopatrzenia (kto już to przeszedł, wie o co chodzi). Jak wiadomo, potrzebny jest do tego... hmm... pewien przedmiot. Wszystko pięknie-ładnie, dochodzę po długich bojach do tego wozu, zaglądam do plecaka i... NIE MA!!!
Wracam do koszar, gdzie w jednej beczcze trzymam swoje graty - może tam nieopatrznie zostawiłem? Nie ma :(
Nie na żarty już zaniepokojony wkładam w międzyczasie do beczki niepotrzebne graty, w tym m.in. pułapki skorpionów (czy jak to się tam nazywa) i wtedy... pokazuje się on, cudowny przedmiocik. Skubane pułapki całkowicie go zasłoniły... Ufff... :)
Druga sprawa - związana ze studnią. Polazłem na wschód od wozu z zaopatrzeniem, trafiłem na jakieś orcze zasieki - kupa mocnolevelowego luda do ubicia (musiałem ich pojedynczo lub najwyżej podwójnie załatwiać, bo inaczej było cienko), gdy nagle pokazuje się przerywnik, jakiś strasznie-mocny-gościu się pokazuje i się ze mnie śmieje, po czym... ubija mnie w trybie natychmiastowym. Jest jakaś inna droga do tej studni, bo tego gościa na razie nie dam rady przejść? :)
Anikas [ Konsul ]
Witam Smoki, widzę przy sobocie temat gra ciąg dalszy:-))
coolcube [ Chor��y ]
A czy divane divinity ma multiplaya??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie ma, coolcube. A jakie masz doswiadczenie z multi lub mmo?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Obraził się.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ńooo :-))
coolcube [ Chor��y ]
nieprawda :D poszedłęm ogladac NBA na canal +. A co doswiadczenia z grami w multi i mmo , to teraz gram w Ultime, czesto tez w Enemy Territory, kiedys w Dungeon Siege i Warcraft. Tyle
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ultima? A na jakim shardzie?
Mazio [ Mr.Offtopic ]
takie mecze to tylko na żywo! w nocy było oglądać :)
T.McGrady "rzondzi", tylko Yao sobie nie pograł :)
coolcube [ Chor��y ]
W ultime kiedys na Dream Masters, ale teraz na LZL. A co do meczów ---> Trudno mi wytrwac do drugiej :) :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Szenk --------> nie pchaj się na wschód przez cały obóz Orków. Obejdź szerokim łukiem i szukaj studni od północy, od strony wioski krasnoludów. Tam również występują mocni przeciwnicy, ale jest znacznie luźniej. Uważaj na Elitę, wyciągaj pojedyńczo pozorując ucieczkę.
Heheheheh, ja najpierw wytłukłem wszystkie Orki a później zatrułem studnię, kosztowało mnie to sporo czasu, ale sprawdziłem parę technik na mocnych przeciwników.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja jestem aktualnie na 35 lvl i jest za łatwo. Źle to zbalansowali: na początku za trudno, poźniej za łatwo.
Gilmar [ Easy Rider ]
Piotrasq ---------> znalazłem jak na razie najlepszy miecz jednoręczny...
Nazywa sie jakoś... Miecz śniegu... +1siła, +4atak, 27-65 obr. i co najwazniejsze możliwość zaimpletowania 3 zaklęć runicznych.
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> Z tym gościem z cut-scenki też sobie dałeś radę???
Na którym poziomie wtedy byłeś?
Ciężko z nim jest, bo jak się kończy cut-scenka to nie ma nic czasu - on od razu znajduje się przy tobie i coś czaruje - a chwilę potem już po mnie. Nie zdążę nawet raz machnąć siekierką :/
rothon [ Malleus Maleficarum ]
coolcube--> DM mowisz? Z kolega Gwailem, Morganem/evsem, Lowelem? :-)
Gilmar [ Easy Rider ]
Szenk --------> prawde powiedziawszy to nie pamiętam, wielu tam było Elitarnych, Gigantycznych i Królów itp, cut-scenki też nie pamiętam... Żaden Ork nie wytrzymał czaru Polimorfii, a zamieniony w żabę lub króliczka to mógł tylko poskakać...
Gorzej było jak robiło sie kilka żab, bo to nie bardzo wiadomo czyja żaba czyja skakało to z talerza na talerz i ani to mieczem, ani widelcem...
Poziom miałem ok 20 a czar Polimorfii za sprawą chyba Hełmu, ktory onegdaj zdobyłem...
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> No to poziom mam taki sam, tylko tego czaru nie mam :)
A facio pojawia się - jak się idzie od południa - gdzieś tak po paru domach w głąb i się śmieje i mówi coś o tym, że jakiś człowieczek pojawił się w ich obozie na własną zgubę, czy coś podobnego :)
Ale, zgodnie z radą i nauczony przykrym doświadczeniem pójdę jednak od północy. I tak natłukłem trochę doświadczenia na tych elitarnych (każdy po 11 tysięcy pkt + wiedza) :)
Wiolax [ Senator ]
Cześć Smoki! :):):)
Gilmar [ Easy Rider ]
Szenk ------> teraz coś sobie przypominam, to jakiś szaman, czy mag...
masz co prawda nie za dużo many, ale dobry jest również czar "Zamrozenie". Na kilka uderzeń mieczem przeciwnik jest zamieniony w sopel lodu i nie może się nawet bronić. Jak roztaje, to znowu "zamrożenie" i powtórka z rozrywki.
Magia to jednak potęga... Warto kupić jakiś pierścień z maną, jest ich sporo, daja nawet +50- 60 many, co jest nie do pogardzenia, a kilka czarów nawet niskopoziomowych jest wyjątkowo skutecznych...
Co prawda nie gram magiem, ale wydaje mi się, że Mag ze sporą ilością czarów i z włączonym R, byłby nieuchwytny i zabójczy dla przeciwników.
Anikas [ Konsul ]
Wiolax-->> witaj, witaj....co porabiasz w popołudnie sobotnie?
Wiolax [ Senator ]
Anikas Cześć odpal GG :)))
Gilmar [ Easy Rider ]
Oooooooooo, białogłowy... będą plotkować...
Wiolax [ Senator ]
Smoki radość mnie normalnie rozpiera,
że sie nie mogę się skupić na pisaniu...
bo ja sobie w domku siedzę normalnie :))))
Cześć Gilmaru :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiolu -----------> rozumiem, że zainstalowali Ci net w domciu...??? Czy to jest ta radiówka co wspominałaś...???
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To teraz się od niej nie opędzimy.
Wiolax [ Senator ]
Ano Gilmar, sterczę sobie na dachu i odbieram... i nadaje ;) :)))
Piotrasq nie ma szans :P
chyba, że mi kto wyraźnie powie,
to nie będzie trzeba sie opędzać :P ;)))
sam pójde...
... sobie...
Deser [ neurodeser ]
kto idzie ? gdzie ? na piwo ? !!! To ja tez :P
Mysza [ ]
Witajcie banda!
Przelotem jedynie...
Wiolu --> Tylko wiesz... jak mrozy przyjdą... to nadawaj, jak przymarzać zaczniesz... na borygo się zrzucimy... :P :)
Deser --> A na piwo! A na złociste! A do knajpy! A co! :D
Zmyk... :)
Wiolax [ Senator ]
To nieźle Was ciachnie po kieszeni...:)))
Mysza [ ]
Wiolka --> Toś Ty taka paliwożerna? :D
Wiolax [ Senator ]
Mysza, raczej zapobiegliwa...
w razie jakby długa zima była ;P
Mysza [ ]
Wiola --> To się teraz zapobiegliwość nazywa? No dobra... nie będę się kłócił... a zima, zimą - nie damy Ci zginąć... :)
Wiolax [ Senator ]
No tyo Wasze zdrowie, tak kolokwialnie mówiąc :))))
borygo po raz pierwszy!
*oj Wiolka nie kłam! *
No dobra, po raz czwarty ;P
Szenk [ Master of Blaster ]
Piją i piją - jakby w karczmie siedzieli...
Kanon [ Mag Dyżurny ]
To ja pójde grać w NWN...
Wiolax [ Senator ]
grałam trochę w DD....
niewiele, ale udało mi sie zejść jeden poziom niżej pod Aleroth...
a moja wojowniczka wygląda tak........................................................>>>>
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Zgrabna :DD
Z nieco innej beczki, choć też o Dudusiu. Znalazłem dzisiaj mitrilową zbroję (co widać na załączonym przeze ze mnie rano obrazku). Wszystko byłoby super, tylko... jak na razie więcej mnie kosztuje jej naprawa, niż dostaję złota ze znalezionych przedmiotów. Mam nadzieję, że w przyszłości to się zmieni :)
Wiolax [ Senator ]
Szenku, czy to naprawdę Ty? ;)
btw Zgrabniejsza :P
kiedy moja taka bedzie....
po Sylwestrze...
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Jam ci to, ja - we własnej osobie :)
A co do beczki: sprawdziłem - bezalkoholowa. Przytaszczyłem sobie beczułkę koli, żeby zachować trzeźwy umysł, choć kosztem żołądka :)
Wiolax [ Senator ]
Moja beczka po tatrzańsku...pełna ;))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Powiedzmy sobie szczerze: jesień i zima nie należą do moich ulubionych pór roku ...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Witam państa.
Zawsze wmnie zdumiewał fakt, że potrafię się zalogować poprawnie ann to forum, chociaż jak czytem następnęgo dnia moje wpisy, to zawsze jest mi wstyd za mój język. Nie jestem aniołem, ale przynajmniej w karzmie starałen sie powsciągnąć mój potoczty język i kląć, ale nie wychodzi. Jest w sumie zdumiewające, bo w realu NIGDY nienklnę w obocości kobiet. A na forum cholernie często misie toi zdaża.
Może wycodzi ze mnie natura chama i prostaka ?
Kpcham was !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Tym rzem przetrzyma was więcej niż 4 minuty @!
Wiolax [ Senator ]
ja jestem, ale czy Ci to wystarczy? :]
teraz to juz pewnie zawsze będę :P :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jak mnajbardziej mi tom wystarcsy - koczam cię !!!
Wiolax [ Senator ]
też cię koczam Piotrasq :P ;))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zapomniałęm wam wspomnić,m że zmieniłem Lecha na Warkę, żeby odpoicząć od mojego ukochanego Leszka...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wiolaź ----> a ty pwnie teraz nie odchodzisz od komputera pomprzyłaćzeniu netu ?
Wiolax [ Senator ]
nie oderwą mnie nawet silą :P :)))
Piotrasq wznieśmy toast za tych co nie dadzą rady podleżć do komputera,
a co dopiero dowlec sie do GOLa!!!
salut :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wspominałm, że cię kocham ?
Wiolax [ Senator ]
uuhhummm :)
nie gadaj tyle...
tylko pij...;)
ja reedsuje...
bo juz nie mam co tatrować :)
w końcu jest sco czcić :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ajajaj Puerto Rico !!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zapomniaiłem wam powiedzie,ź, że jestem an etapie PUNKA - Farben lehre:
Granica potęguje różnice
Uruchamia system ograniczeń
Człowiek ulega sztucznym podziałom
Wbrew naturze, wbrew ideałom...
Granica potęguje różnice
Ogranicza ograniczone życie
Wyjść ponad podział to wielka sztuka
Człowiek zawsze różnic szuka...
AKCJA - SEGREGACJA
NIETOLERANCJA, NIEDEMOKRACJA
AKCJA - SEGREGACJA
NIETOLERANCJA...
Granica potęguje różnice
Uruchamia system ograniczeń
Człowiek ulega sztucznym podziałom
Wbrew naturze, wbrew ideałom...
Granica potęguje różnice
Ogranicza ograniczone życie
Wyjść ponad podział to wielka sztuka
Człowiek zawsze różnic szuka...
Wiolax [ Senator ]
za internet!!!
za etapy!!!
za SMOKI!!!
chluup :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
wIOLA --------------> Cudny utwór - Nierealne Ogniska: Farben Lehre. Płaczę w ej chwili...
Wiolax [ Senator ]
nie znam....
nie płacz, bo jutro powiedzą żeś mazgaj... :) ;) :P
żartuję sobie szpetnie :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Żeby nie bydx, gołosłownynm:
Wszystko przemija...
Jak zwykłe złudzenie
Jak dziecka marzenie
Jak długi, nudny, mroczny sen...
Wszystko przemija...
Jak nierozerwalna przyjaźń
Jak najpodlejsza zima
Jak długi, nudny, mroczny sen...
NIEREALNE NIEREALNE OGNISKA
NIEREALNE NIEREALNE...
Wszystko przemija...
Jak młodość i trema
Jak zieleń żywego drzewa
Jak długi, nudny, mroczny sen...
Wszystko przemija...
Jak najgorętsza miłość
Jak świat, którego nie było
Jak długi, nudny, mroczny sen...
NIEREALNE NIEREALNE OGNISKA
Wiolax [ Senator ]
i to świeta racja...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A Jenak płaczę !
Wiolax [ Senator ]
już jutro
tygrysek [ behemot ]
otwieram wino, bez swoje dziewczyny
sia la la
bry wieczór Smokowcy
Wiolax [ Senator ]
dzień dobry tygrysie
gdzieś się tak urządził???
tygrysek [ behemot ]
z kolegą Radosławem :)
ale kolega nagle wymiękł i wstał i pojecvhał do domu
dzienw
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Noc zapadła nad miastem.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
koczam cię !!!
Wnioskuję o umieszczenie tego we wstępniaku.
Deser [ neurodeser ]
który to dziś ? :) o te datę mi idzie bom nieco wczorańszy.... elfki jak zwkle urocze... tylko czemu ja do domu o 6 wrócilem to za cholere nie pamietam :) I czemu nie spałem do tej pory ? :)
Ot tajemnice zycia.... jakze nudno bez tego by było :)
piwo się skończyło to idę sobie :P
Kanon - sorry za to moje zjawienie się w gaju :P Nie dość że mysz zepsułem to jeszcze coś tam bredzilem :) Daty mi się popierdzieliły.
Wiolax [ Senator ]
normalnie nie mogę spać... :)))
według
www.numion.com
moja speed wynosi 447 kbps :)
ciekawi mnie na ile to tałatajstwo miarodajne jest?
poza tym jak i kiedy można zaimpletować zaklęcia runiczne?
Mysza [ ]
Wiola --> Do Twojego netu? Chcesz runę szybkości na antenie położyć? :D
Kanon --> Tu się zgodzę... popieram wniosek! :D
Tigre --> Nic nie powiem... :P :D
Piotrasq --> "Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył Cię, za szyjkę mocno chwyć i napij sięęęę..." zresztą... co ja Ci będę gadał... :D
Koczajmy się wszyscy... a świat na pewno będzie lepczy... :D
Wiolax [ Senator ]
No muszę coś położyć, bo się odłącza ten net mój....tylko nie wiem czy na antenie...ona taka malutka... Mysza :)))
i nie iwem czy to admin się "bawi" czy co...
no co? ;) mówiłam, że nie mogę spać :);)
ale co mi tam idę się pozmuszać, może zasnę...
Wiolax [ Senator ]
guzik!
ze spania...
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Kurde ja tu wczoraj smacznie spałam a tu się odbywało zbiorowe kochanie :D
Cześć Wiolax :)
Teraz pewnie w ślepo można będzie się z Tobą witać jak się wchodzi do karczmy :P
Wiolax [ Senator ]
Karguleno wypraszam sobie ;) :P:)))
my się koczaliśmy!
... i nie ślepo :P
tylko ładnie mi otwierać oczka...żeby nic nie przeoczyć :)
poza tym Cześć...
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wiolax---> No o mówię, że się kochaliście :P
Ja nawet jak otworzę to jestem ślepa , chyba, że najpierw założę oczka :P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Des ----> za co przepraszasz ? cytuje twój post: zgoda na niedzielę co powiecie na 21.30 ?
Na sobotę mam już coś przygotowywane.
Ja byłem pewien że wszystko zaplanowałeś.....
Wiolax [ Senator ]
Z norki wychyla łeb niemiecka mysz, looka na boki, kota nie ma
wyskakuje, biegiem ile sił do barku, nalewa sobie browara
wychyla i spierdala czym prędzej do nory...
Za chwilę wychyla łeb francuska mysz, looka na boki, nie ma kota,
biegiem do baru, winko
i z powrotem do norki...
Za moment mysz ruska, looka na boki, kota nie ma,
biegiem do baru, wali spirytus
i spierdala do dziury.
Następna mysz polska, looka na boki, nie ma kota,
biegiem do baru, wali setę, rozgląda się na boki, sierściucha nie ma, wali drugą setę, patrzy dookoła, nie ma kota, wali trzecią setę, potem czwartą i piątą.
Po piątej siada, rozgląda się dookoła, kota nie ma i mruczy:- No to kur...a poczekamy!
Wiolax [ Senator ]
bez skojarzeń proszę...
Szenk [ Master of Blaster ]
Jako że w międzyczasie moja wojka z nikim się nie koczała, udało jej się trochę awansować. Nie wiem, kiedy następna edycja tabelki, więc ją niniejszym przedstawiam :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Wrrrr... Skąd oni biorą te zbroje...???
Szenk ---------> jak powiodło się w Obozie Orków? Studnia załatwiona...???
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> Załatwiona - ale od północy. Od południa się nie odważyłem :)
Teraz rozwiązuję zagadkę spalonego wozu, do którego tachałem koło :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Szenk --------> nie moge wyjść z podziwu... większość z Was ma mitrilowe zbroje, a ja nawet na oczy nie widziałem ... Czy ta zbroja ma jakieś dodatkowe magiczne właściwości. Do tej pory paraduję w Starym Napierśniku o KP= 160 ale ma on wmontowane dwa czary.
Dziwi mnie tylko fakt, że nie znajduję w zasadzie nic lepszego niz 160- 180 KP.
Wiolax [ Senator ]
A jak wmontować te czary?
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> Oprócz tego, że dużo waży, jej naprawa kosztuje sporo złota i ma dużą wartość pancerza (coś ok. 300 chyba, jeśli dobrze pamietam) - nie ma żadnych specjalnych właściwości. No może poza tą, że nie trzeba spełniać żadnych warunków, żeby ją założyć.
A zdobyłem ją podczas próby dostania się do Obozu Orków od południa. Wypadła z jedngo z tych wartych ponad 11.000 pkt doświadczenia :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiolu --------> taka już zdobyłem... sam nic nie montowałem.
Natomiast jezeli przedmiot ma żółty napis "jakość zaklęcia" np; 1, 2, 4, to mozna ten przedmiot wyposażyć w runy - takie kolorowe kulki podnoszące statystyki albo odporności. Trzeba tylko posiadać umiejętność - " Zaczarowanie broni" - ze ścieżki Bożego Wojownika.
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Wiolax --> Musisz mieć umiejętność czarowania broni (w umiejętnościach maga pierwsza z grupy dolnej prawej ;)) i wtedy klikasz lewym przyciskiem na broni i pokazuje się okienko z dziurami na kule. Im wyższy poziom tym więcej kul możesz do danej broni/zbroi włożyć.
Gilmar [ Easy Rider ]
Szenk --------> a samemu nie mozna tej zbroi naprawiać...???
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Szenk --> Mnie rękawice dają jeden poziom naprawy i zawsze przed udaniem się do kowala naprawiam sama wszystko ile się da (czyli do 60% na 1 poziomie) :) Zawsze to trochę taniej wychodzi.
A w ogóle to ja mam jakąś lewą wersję, nic fajnego nie znajduję do ubrania, ciągle jak jaskiniowiec w skórach biegam. Obróbki ozdobnej żelaza jeszcze u mnie nie wynaleziono czy co? ;) Co do oręża - łukiem walczę, drewnianym :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Meghan --------> Witaj!
Zebrałem sporą liczbę gadżetów z możliwością montowania runów. Mam 5 poziom czarowania broni, ale nie czarowałem jeszcze nic, bo ciągle mi sie wydaje, że zdobyte gadżety nie zasługuja na wzmacnianie ich runami. Mam juz ok 30 runów w tym 3 złote i nadal czekam, na wspanialsze znaleziska...
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> Pewnie można. Ja mam naprawę tylko na pierwszym poziomie, a tam chyba można naprawić do 60% pierwotnego stanu. Nigdy jeszcze mi ta zbroja tak się nie zniszczyła - za często kursuję między miejscem, gdzie akurat jestem, a sklepami (niech żyją piramidki i teleporty) - i tam sobie naprawiam na 100% :)
A tych kulek też mam od groma i ciut-ciut - ale jeszcze nie wybrałem sobie czarowania broni. Zawsze jakaś inna umiejętność wydaje mi się ważniejsza do wybrania :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-07 12:58:07]
Gilmar [ Easy Rider ]
Meghan ---------> ironia losu... łuków, których nie używam, to mam multum, nawet takie pięciojakościowe do czarowania i inne super - hiper, wszystko to sprzedaję i nic z tego nie wynika...
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
*zawstydzona ciutkę* Witajcie wszyscy, Gilmar szczególnie! :)
Szenk --> Nie naprawiaj tak często w sklepach, poczekaj trochę i wtedy naprawiając czarem sporo zaoszczędzisz.
Gilmar --> Jak masz dużo kulek, to nie ściub tylko wykorzystuj - jak Ci szkoda to choćby te najsłabsze. Nie wiem czy ilość nie zależy od klasy (tak jak wartości początkowe życia i many) ale u mnie niewielka ilość many dodała 60 punktów :) Aż się boję pomyśleć ile daje maksymalna...
Szenk [ Master of Blaster ]
Meghan ---> Teoretycznie masz rację, ale - po pierwsze - moim kupcom zaczyna już brakować gotówki (czy ona się z czasem odnawia może?), tak często u nich bywam, więc wolę dać im trochę poprzez naprawę; a dwa - zaczynam już wychodzić na plus, tzn. że więcej zarabiam na gratach niż tracę na naprawy. A że Ci kupcy nie mają na sprzedaż rzeczy, które by mnie interesowały - to co ja jeszcze mogę z tym złotem robić?
Chyba że w grze jest gdzieś jeszcze jakieś targowisko z ciekawszymi przedmiotami w handlu?
Gilmar [ Easy Rider ]
Meghan ---------> problem jest złożony, nie chytrzę runów ale szkoda mi np: miecza chaosu do którego miałbym załadować jaies marne runy. Sztuka jest jak wiadomo na raz. Odzyskać runów i sprzętu juz się nie da.
Te runy many daja duzo ale juz podniesienie siły czy zręczności nie jest imponujące. Max siły z runa może wynieśc 10 dla złotej kulki.
Stąd ciagłe moje dylematy i oczekiwanie na przedmiot nadzwyczajnej jakości.
Gilmar [ Easy Rider ]
Szenk ---------> ci kupcy na targowisku, to cwane gapy, kupiłem u jednego czarodzieja 2 runy i zapłaciłem 58000, pobiegłem po graty co by kupić jeszcze jeden run, a on w tym czasie schował pod lade runy a gotowke zaniósł do banku bo jak przyszedłem to miał marne przedmioty i cos 3000 sztuk zlota. Taka cholera jedna a niby mnie wielbi...
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> Z tym się jeszcze nie spotkałem :D
SPOILER - UWAGA
Ale przynajmniej można u nich bezkarnie kraść. Nawet jak Cię przyuważą, gdy coś chcesz wziąć ze skrzyni czy innej szafy, to tylko się pytają, czy interesuje nas ten przedmiot i można go potem spokojnie u nich kupić :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Szenk --------> na takie cwaniackie zachowania kupców i innych NPC uważaj... Łap okazje do zakupu, bo za następnym podejsciem interesującego gadżetu może już nie być. Wiele razy juz tak miałem...
Szenk [ Master of Blaster ]
Gilmar ---> Kiedy ja ostatnio nic ciekawego u nich nie widzę. Kupowałem u nich, dopóki nie przekroczyłem 60 w sile - teraz lepsze rzeczy mam na sobie lub znajduję podczas wędrówek.
Mysza [ ]
Witam załoganci!
Wiecie co jest najlepsze na poprawę humoru od rana? A włączyć sobie do kawy mroczny gotyk prosto z serca Karpat... czeskich... XIII stoleti... odkurzyłem płytki... cudeńko! :D
Wiolu --> A co to za tendencyjne dowcipy, co!? Ale w każdej bajce ponoć ziarenko prawdy... :P :D
Meg --> Pierwsze lepsze pancerze (czytaj metalowe puszki) znalazłem dopiero w obozowisku orków... wcześniej też długo tuptałem w klimatach latex cult... :)
Gilmar --> Pakuj te słabe kulki, pakuj... nie ma co oszczędzać... ja chyba też juz zacznę, bo pół inwentory mi zajmują... złote zostawiam na potem... ale resztę chyba już teraz jakoś rozdysponuję... :)
XIII stoleti - Elizabeth
Jako černá orchidei vždy k ránu uvadáš,
noci plné temných tanců, píseň nepoznáš.
Nahé tělo vzýváš rudou koupelí,
temné tóny varhan věže hradu hlídají.
[: Elizabeth, tvá krvavá cesta bohu hříchem se zdá,
Elizabeth, jsi hledaná, milovaná. :]
Zrozená jsi v horách temné Transylvanie,
moc a křídla draků ve tvých žilách koluje.
Prastarý je národ který zrodil sestru svou,
jsi jeho bílé svědomí, dcera temnot kráčí tmou.
[: Elizabeth, tvá krvavá cesta bohu hříchem se zdá,
Elizabeth, jsi hledaná, milovaná. :]
Jméno je tvým štítem a domov sklepením,
chladný kámen náhrobkem, jen jméno tvé, nic víc.
Moc a síla věčná co se v krvi ukrývá,
pokořené vrásky času v tváři nepoznáš.
[: Elizabeth, tvá krvavá cesta bohu hříchem se zdá,
Elizabeth, jsi hledaná, milovaná. :]
[: Elizabeth, tvá krvavá cesta bohu hříchem se zdá,
Elizabeth, jsi hledaná, milovaná. :]
Gilmar [ Easy Rider ]
Szenk --------> trafiaja sie ksiegi czarów, a 7000- 8000 to oferta nie do pogardzenia za czar ktory kosztuje 1 pkt przy awansie.]
Ja ostatnio kupiłem czar za 7500, który jest dostepny dopiero na 32 poziomie, to jak wygrana w totolotka...
Mysza --------> wymyslilem sobie, że potrzebne jest max 50 runów aby wszystkie przedmioty umagicznic na maxa... to pewna idea, ktora próbuje sprawdzić. W tej chwili nie mam potrzeby podpierania się runami i podejrzewam, że będzie to sztuka dla sztuki...
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Mysza --> To mnie pocieszyłeś :) Bo póki co latam w pierwszej-lepszej zbroi i do pierwszej naprawdę lepszej mi tęskno :)
Próbka, czego ja słucham, cyrylicą wygląda ładniej ale na Golu bukw nie widać :)
Pomniat piepły na kurganach
Bitwy proszłowo siedowo
Priedkow ratnyje pochody
Za rodnuju zemliu naszu.
Było wriemia, była Sława
Smiert niesli mieczi Sławiena
A tiepier drugaja prawda
I zabyta mudrost priedkow
Pomnit matuszka-ziemlia
Kak wragi Kapny sżigali
A minuwszije lieta
Sławu gromkuju zabrali
Oj wstawaj że Roś wielika
Żizni sut w borbie lieżit
Jesli czist twoj syn duszoju
W Irij put jemu otkryt.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-07 14:03:50]
Gilmar [ Easy Rider ]
Może jam nie godny... ale założę nową...
Cały w nerwach jestem...
Wiolax [ Senator ]
załóz GilmARU! :)
Mysza [ ]
Meg --> Pierwszy naprawdę lepszy znalazłem dopiero jakoś koło 20 poziomu... i to właśnie tylko dlatego chyba, że powziąłem ambitny plan wytrzebienia zielonego... :) No i po co Ci cyrylica skoro znalazłaś metodę? :)
Gilmar --> Właśnie... to już całkiem inna sprawa... tym bardziej, że Piotrasq juz stwierdził, że gra stała się zbyt prosta... ale liczę mimo wszystko na jakieś Wielkie I Trudne Do Pokonania Coś... tylko, żeby obciachu nie było, jak z Sarevokiem w BG, który padł po 2 turach walki... albo tą laską z Tronu Bhaala, którą załatwiłem w ciągu... 1 sekundy... jedną postacią... bardem... :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Zapraszam do Nowej ----------->
Lekko się spociłem...