GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Modelarstwo, ważne pytania

03.11.2004
17:21
smile
[1]

marczol [ Konsul ]

Forum CM: Modelarstwo, ważne pytania

We wakacje założyłem wątek o modelarstwie, ale jakoś z braku czasu kupno i sklejenie modelu odeszło na dalszy plan. Aktualnie po zebraniu, kochana mama ograniczyła mi kompa więc szybko wykombinowałem że należy pustą lukę czasu wypełnić czymś pożytecznym i zarazem efektownym. Oczywiście pomyślałem o modelarstwie, mam kilka pytań gdyż zamierzam kupić model który będzie: TANI, ŁATWY W SKLEJENIU, EFEKTOWNY i SAMOSKLEJALNY. Skala to 1:35, po zapoznaniu się z opiniami na początek lepiej kleić w 35, bo prościej. Według mnie największą kopalnią jest allegro, bo w moim miasteczku oprócz tego że jest paskudnie drogo, to jeszcze są dwie firmy Italeri i Academy i tylko po kilka modeli więc kupno raczej odpada. Oto kilka moich pytań do CMHQ-owskich modelarzy:

1. Niech każdy z was opisze jaki model byłby dobry na początek i czy jest samosklejalny i jego części są bez przesunięć. Kupo modelu w którym miałbym robić szpachlówkę odpada (liznąłem trochę modelarskiego języka, nie ma to jak internet:), no i ważnym atutem jest cena żebym na samym starcie nie wywalił kupę szmalu w błoto.

2. Czytając trochę po sieci wiele modelarzy na początek poleca skleić jakiś wóz pancerny (PSW 221, 222, 223, 234/2 Puma), ciężarówkę (Mercedes-Benz 3000, Opel Blitz, Tamiyowskie Horh i Krupp, SWS z Italeri) lub działa przeciwpancerne (bo ponoć są najprostsze w budowie), co do czołgów to zupełnie nie wiem o jest tanie a dobre i łatwe w montażu.

3. Ostatnio wziąłem pod lupę trzy firmy: Tamiyę, Italeri i Dragon. Jeśli chodzi o tamiyę to naczytałem się sporo i mimo że ma w wielu modelach stare formy i data produkcji to końcówka lat 70 i początek 80 (choć ich popularne modele mają wznowienia datowane na około 2000 r i są poprostu IDEALNE, tak bynajmniej piszą) to kilka modeli nadal wartych jest kupna bo się prosto skleja, a jakość jest świetna. Znowu Italeri wydaje bardzo dużo modeli sprzętu którego w ofercie nie ma żadna inna firma modelarska, choć niektóre pozostawiają wiele do życzenia to znajdują się perełki (dużo naczytałem się o wspaniałym SWS i Pumie). Dragon znowu robi prawie wszystkie modele idealne, tak bynajmniej piszą. Choć sprzętu nie jest dużo to jego SPW 251/x i Pantery są ponoć najlepsze. Choć cena nie jest niska i klejenie gąsienic z pojedynczych ogniwek tez nie jest łatwe

Bardzo by mnie interesowały wypowiedzi o modelach które już ktoś skleił i moze okreslić ich samosklejalność oraz łatwość montarzu

Czekam na odpowiedzi, jeśli w końcu znajdę coś, to przybędzie wam kolejny CMHQ-owski modelarz.

03.11.2004
18:00
[2]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Marczol--> zobacz w internetowych sklepach. Mogą ci to przesłać do domu a cena jest podobna jak w większości sklepów.

Na początek proponuję Greyhounda lub Jeepa willisa Tamyii. Cena jeszcze do przełknięcia a precyzja wykonania bardzo dobra i wygląd efektowny po zrobieniu i nie wymagają korekt szpachlą i gąsiennic. Malowanie łatwe bo wystarczy czarna farba na koła, oliv drab na pancerz lub karoserię, brąż lub khaki na fotele i elementy ze skórylub materiału oraz mieszanka brązów i czerni w różnych proporcjach i trochę rdzy na efekty zabrudzeń i zużycia. Jak robisz z karabinem 0.5 cala to jeszcze farbka gun metal do malowania broni. Kolor rdzy można od biedy otrzymać dodając czarną do czerwonej do odpowiedniego odcienia.

Rewalacyjne ale i trudniejsze są Sdkfz 251 lub 250 Dragona. Cudne modele ale już samo malowania na razie wyklucza je bo potrzeba raczej aerografu a i farb znacznie więcej.
W cenie 80 zł można ostatnio dostać aż 3 warianty Stuarta zrobione przez Academy. ma Stuarta Honey( chociaż jeszcze nie gotowy) i mogę powiedzieć że to jedne z najlepszych jakie dotychczas wyprodukowano i w wersji z otwartymi włazami wyglądają super bo mają zrobione wyposażenie wnętrza które widać przez klapy. Gąsiennice gumowe i ogniwkowe z możliwością sklejenia jako ruchome, ale raczej tylko ogniwkowe zapewniają należyty wygląd. Cały problem w tym że samosklejalne modele to raczej te bardzo precyzyjnie wykonane , z dobrych firm z zatem i droższe. Jakby nie patrzeć to jak chcesz miec efektowny samosklejalny model to trzeba wydać min ok 100zł i najwięcej pracy to efektowne malowanie.

Załączam zdjęcie Stuarta firmy Tamiya które już kiedyś pokazywałem i zapewniam że ten Academy jest o klasę lepszy.



04.11.2004
00:20
[3]

oskarm [ Future Combat System ]

marczol --> proponujezajrzeć na to forum: https://www.modelarstwo.org.pl/forum/ .Tam w większości zajmują się 35-tką z okresu II WŚ (bo jakoso pytanai o sprzet najnowszy milczą ;-) ) wiec powinni ci coś dobrego doradzić.

04.11.2004
07:07
[4]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A ja proponuje wszystko na podwoziu T-34 - prosta konstrukcja nawet dla modelarzy ;). Jesli chodzi o "samosklejalne" to oczywiscie Dragon z T-34 mod. 40 (z dzialem L-11) i model 41 (dzialo F-34) oraz pozniejsze T-34/85 mod. 44 i najpozniejszy mod. 45 (odpowiada to chyba produkcjom z zakl. 112 i 187(?)).
T-34 z Tamiyi to kicze, ze Zvezdy nadaja sie T-34 mod 43 i T-34/85 - ale po zmianie gasienic na ogniwkowe z Maquette. T-34 z Maquette - wymagajacy przeciwnik ;), ale do zrobienia nadaja sie tylko najwczesniejsze modele T-34 (40, 41, 42, 41/42STZ).

T-34 polecalbym takze w 1/72 z firmy UM (41, 42, 43, D-5T i nowosc S-53) - tu nie trzeba prawie wogole szpachli (czesci pasuja jak ulal, niestety moga zdarzyc sie jamy skurczowe w plastiku).

Poza tym malowanie jest proste jak drut :)

Ach, szpachlowac nie trzeba koniecznie szpachlowka modelarska - mozna tez posluzyc sie klejem cjanoakrylowym. Po zaschnieciu nawet niezle sie obrabia, nie peka i nie zmienia rozmiarow po zaschnieciu.

04.11.2004
07:11
[5]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Cholera sadzilem, ze poprawilem to: "(odpowiada to chyba produkcjom z zakl. 112 i 183(?))", a znak zapytania, bo chyba Dragon robi T-34/85 jeszcze z innych zakladow.

04.11.2004
11:23
[6]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Jeśli nie poszukujesz koniecznie modleu pojazdu z II WŚ to rozejrzyj się za Merkav'ą Tamiyi. Kosztuje wprawdzie 90 złociszy ale nie potrzeba żadnej szpachli, bo tak dobrze pasują do siebie elementy. Możesz jeszcze zaoszczędzić nafarbie na malowanie pancerza gdyż kolor plastiku jest zaledwie troche jaśniejszy niz powinien być ale to naprawdę tylko trochę. Potrzebne farby to czarna, biała, brązowa, olive drav i/lub khaki (do pomalowania figurki), gun metal i gray metal (czy coś takiego) i jeszcze czerwona ale to zaledwie kilka kropli (juz chyba bardziej się opłaca czerwony marker mieć). No i żeby skleić trzeba miec jeszcze klej. Gąsienice to taśma i b. łatwo się ją nakłada (a jakbys miał kłopoty to włóż je pod halogena lub połóż w okolicy czegoś gorącego) i nawet nieźle się prezentuje jak na taśmę (ma kolor taki ciemny metaliczny). Model kleiłem kilka dni i jestem z niego bardzo zadowolony (ale w końcu będę musiał zakupić farbę gun metal i metal gray bo o ile czarna połyskujaca łopata jeszcze ujdzie to już karabin w czarnym odcieniu wygląda obrzydliwie!*).

* model jest wersją bardzo budżetową tzn. wykonanie moje jest budżetowe bo brakło mi kasy na farbki a czekać miesiąc na kieszonkowe z modelem w kartonie to trochę za długo jak na mnie :P

04.11.2004
11:28
smile
[7]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

To moze i ja wroce do wieczornego dziergania ?? Mam do sklejenia i pomalowania z 8 modeli 1/72.
Powiedzcie mi tylko jak doczyscic aerograf po dwuletniej przerwie?

04.11.2004
12:13
[8]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Wiggins -> Aerograf, to sie czysci po kazdym malowaniu! :D... A po tekiej przerwie, to chyba tylko i wylacznie kapiel w wodzie z Kretem pomoze, tylko trzeba zdemontowac uszczelki i elementy mosiezne... Choc czasem mosiadz wytrzymuje dzialania NaOH ;) - trzeba by bylo sie chemikow popytac :P.

04.11.2004
12:30
[9]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

marczol---> samo sklejanie modelu to banał, schody i cała przyjemność zaczyna się podczas malowania, nałożenie podkładów, cieniowanie, zacieki z rdzyi itd. osobiście polecam wszelkiej maści ekranowane pzIV koniecznie z ekipą grenadierów siedzących na pancerzu, można powiedzieć że model nabiera wtedy zycia.

04.11.2004
14:45
[10]

marczol [ Konsul ]

to może zapytam się inaczej, nich każdy napiszy mi co sklejał, czy było trudne, smosklejalne i na końcu efektowne:) Ja zainteresowałem się SWS z Italieri i Oplem Blitzem

04.11.2004
15:12
[11]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> To ja niestety nie sklejalem nic takiego jak cos "samosklejalne" i efektowne ;P. Ostatnio siedze w 1/72, wiec rozpoczete prace w 1/35 pozostaly niedokonczone (same "niesamosklejalne" - Luchs i T-70 Techmod, Pz. II Flam ICM, T-34 mod. 42 i historyczny juz chyba SU-100:P Zvezda).
Co do sWS to pojazd jest ciekawy, tylko nie wiem czy nie polegniesz na zawieszeniu - z tego co mi wiadomo Italerka daje ochydne, twarde tasmy symulujace gasienice - nic dobrego. Calosc... chyba wyglada efektownie, zwlaszcza z Goliathem na pace.
Za to Opla Blitza nie znosze :P - toleruje go na dioramkach, ale sam nie chcialbym go za Chiny kleic ;). Z ciezarowek zawsze preferowalem amerykanskie :)).

04.11.2004
15:59
smile
[12]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Pierwsze modele Rwd i Rwd bis w dawnych czasach nie uchował się żaden :(
Obecnie dokańczam Tirpitza w skali 1:400.
I wkrótce zacznę Victory (żaglowiec)

04.11.2004
16:06
[13]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Eee.... RWD-5bis jeszcze mam :>, RWD-5 i RWD-6 poszly jednak na cmentarzysko modeli :P (to samo spotkalo Losia, Il-2m3 i Jak-1... Czapli nie mialem).

04.11.2004
16:10
smile
[14]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Znowu widzę to cudo aż się lezka w oku kręci

04.11.2004
16:35
[15]

ultiva2 [ Konsul ]

Co to znaczy samosklejalne modele?

04.11.2004
17:23
[16]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

ultiva2 -> Znaczy ze czesci sa tak odlane, ze nie trzeba wiekszej ingerencji szpachli i pilniczkow (ew. papieru sciernego), a do tego sa one na tyle spasowane, ze nie powstaja zbedne szpary - ogolnie czesci do siebie pasuja z dokladnoscia do milimetra (lub mniej ;)).

04.11.2004
18:41
smile
[17]

marczol [ Konsul ]

Wozu a co sądzisz o tamiyowskich cieżarówkach (Horch i Krupp) oraz o Italeriowskim Mercedesie 3000??? Patrze po sieci za T34 z Dragona i... drogo:)

04.11.2004
18:54
[18]

marczol [ Konsul ]

a może ktoś sklejał już z Italieri PzKpfw IV F1/F2 (nr. 6217), w internecie zbiera pochwały i ponoć jest samosklejalny

04.11.2004
19:02
[19]

gwgw [ Centurion ]

Moim pierwszym był SUPERMARINE SPITFIRE Mk.Vb/Mk.Vb TROP 303-eci na nich lotał niezłe cacko skala 1/72 Tato mi trochę pomugł i wogule model przeżył zrzucenie przez koto z regału z 2 m. tera mam ochotę wziąść się za M 1025 Armored Carrier skala 1/35 też fajna bryka jagby ktoś nie wiedział jak wygląda to Hamerykanie Polacy i inni na nich w Iraq jeżdżął



P.S
Sorry z błędy ort.

04.11.2004
19:14
[20]

gwgw [ Centurion ]

A zapomniałem sklejałem też : Messerschmit Bf 109G-6/R6 skal.1/32 cena 17 zł (polska firma z beznadziejnieg plastiku więc długo nie pociągną rozpadł się ) , HAWKER HURICANE Mk.IIC najdokładniejszy model ze wszystkich nawet światełka po bokach skrzydeł skal 1/72 cena 27,90
i ostatni to Polski PZl Łoś bardzo fajny lecz się rozpoadł (znowu beznadziejny polski plastik)

04.11.2004
19:24
[21]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Jesli Pz. IV F1/F2 (nawiasem mowiac nie bylo nigdy Pz. IV F2) zbiera pochwaly... to chyba nie na powaznych forach dyskusyjnych ;). Modele Italeri sa ciezkie, no... moze lepiej je sie robi niz np. Pz. IV Academy, jednak wszystko rozbija sie o beznadziejne gumowe gasienice (choc slyszalem, ze zdaje sie dla tych Pz. IV F dodawane sa gasienice z odcinkow prostych i ogniwek na lukach). Ja Italerke i starego Academy polecem, ale na wlasna odpowiedzialnosc ;>, nie naleza one do "samosklejalnych", jesli wezmie sie pod uwage nowa Tamiye czy najnowsze Dragony.
Poza tym Pz. IV nie nalezy do prostych czolgow, glownie z powodu zawieszenia - 4 wozki na burte, kazdy wozek to 2 zdublowane kola... czyli w sumie trzeba uruchomic tasmowa produkcje 32 koleczek :) (znaczy obrobic i pomalowac).

Niemieckich ciezarowek z Tamiyi nie robilem, wiec nie mam zdania o nich.

Powiem tak... Kupisz T-34 Dragona - nie pozalujesz. Przewaznie dobre (nie znaczy, ze markowe, chodzi doslownie o dobre) modele kosztuja powyzej 80pln. Mozna oczywiscie trafic na bubla, ktory kosztuje ponad stowe, ale tez i trudniej trafic na perelke, ktora bedzie kosztowac ponizej tych 80pln.

Ale z doswiadczenia wiem, ze ludzie i tak decyduja sie na Academy lub Italerke i sa, lekko mowiac, rozczarowani. Potem kupuja nowa Tamiye lub Dragona i pluja sobie w brode, ze nie zdecydowali sie na to wczesniej. Jednak wybor nalezy do Ciebie ;). Jesli chcesz miec koniecznie czolg - T-34 jest jak znalazl, jesli cos innego, to musza niestety inni doradzic. Nie ma co sie zaslaniac brakiem doswiadczenia - Dragon niemal za raczke prowadzi przy sklejaniu modelu ;).

04.11.2004
19:35
smile
[22]

marczol [ Konsul ]

Tak, słyszałem że z Dragona można cuda zrobić bez większego wysiłku, tylko cena na sarcie 100zł, hmmm jak na pierwszy raz to za dużo. Patrze za Tamiyą (szczególnie starą - tańsza) i można znaleźć wiele ciekawych pozycji w cenie nie większej niż 50zł (a to jeszcze do przełknięcia). Z grubsza zastanawiałem się też żeby an początek kupić działo (np. PAK 35/36 z Tamiyi za 16zł ze sklepu) skelić i poznać mniej więcej zasady oraz podstawy 1:35 (bo nigdy nie kleiłem pojazdów czołgów). Potem gdy działo zlepie (nie powinno byc poroblemów ani ze sklejeniem ani malowaniem (chyba:) to dokupię jakąś cieżarówke (np. Horha lub Kruppa) i zagłębie sie dalej:) Bo tak z grubej rury w T34 przywalić, hmmmm:)

I co o tym myślisz Wozu???

A i jeszcze sprawa Pumy z Italierii (nr. 202), można w sklepie dostać za około 40zł (widziałem za 38.60 zł), według Hiwisa jest to świetny model na początek, kleiłeś go??? co o nim sądzisz???

04.11.2004
19:48
[23]

ultiva2 [ Konsul ]

Wozu --->jak to nie było Pz. IV F2? Poniżej opis, obok zdjęcie


Panzerkampfwagen IV (Special) Ausf F2
Panzer Grenadier Division "Grossdeutschland", Eastern Front, Summer of 1942.

04.11.2004
22:10
[24]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Jak juz napisalem, nie trzeba sie sztucznie ograniczac - masz chec na prosty i sklejalny model czolgu - to podalem dane. Za stara Tamiya nie radze spogladac, bo skleja sie ja gorzej niz Italerke... moze tylko gasienice sa lepsze (bo guma i nie tak twarda).
Puma - w zasadzie nawet niezly model (konkretnie, to jedyny model). Mam inna wersje, bo Sd.Kfz. 234/1, ale kadlub jest ten sam. Ogolnie model jest wporzadku i przyjemny nawet dla oka :).

ultiva2 -> Wedlug ostatnich badan zrodel (w zasadzie te badania przeprowadzono kilka lat temu...), to co pokazales na fotce to poprostu wczesna wersja Pz. IV G. Oznaczenie Pz. IV F2 pojawilo sie przez pomylke i wydrukowano je na okladkach dwoch egzemplarzy instrukcji obslugi czolgu. Poza tym wypadkiem, stosowano oznaczenie Pz. IV G. Pz. IV Special to juz zupelnie nie Niemiecka nazwa, bo uzywana przez Brytoli w Afryce.

07.11.2004
19:28
smile
[25]

marczol [ Konsul ]

Kochani modelarze mam prosbę, czy mógłby mi ktoś wysłać na maila ([email protected]) skany lub foto (ale takie czytelne) instrukcji z nastepujących modeli Italeri Kubelwagen, BMW R75 i Schmmirwagen. Są mi potrzebne po to, aby okreslić ilość potrzebnych farb, a dzie\ęki temu będe mógł oszacować koszt wykonania jednego z tych powyższych modeli.

07.11.2004
19:50
[26]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Wyboru farb nie masz znacznego :). Kibel i BMW mozna pomalowac juz na Panzergrau (np. Humbrol 67), detale czarne (33), gunmetal, srebrne (11, 56), skorzane (26, 29 cos w tych okolicach), czerwony (60), bialy (34). Dla malowan Schwimmwagena i pozniejszych Kuebelwagenow i BMW przyda sie takze cos na kamuflaz dwu lub trojbawny, czyli podklad Dunkelgelb (zolty - 83/93/94 - do wyboru - kazdy w zasadzie stosuje inne kolory), Rotbraun (brazowy np. 113), Wehrmacht Olive (zielony, ciemna zielen - np. 86 lub cos ciemniejszego, 105, 116 - tez zalezy od indywidualnego odbioru - glownie poyktowane jest to wyborem koloru podstawowego, czyli Dunkelgelb, tak aby zachowac jakies "spokojne" kontrasty miedzy tymi dwoma kolorami).

07.11.2004
20:04
[27]

ultiva2 [ Konsul ]

Wozu ----> podałem te dane i zdjęcie za chyba najlepszą stroną o czołgach achtungpanzer, jak podasz swoje źródło to uwierzę :))

07.11.2004
21:50
[28]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

ultiva2 -> Wbrew pozorom mimo, ze serwis AP! jest bardzo rozbudowany, to jednak wiadomosci nt. konkretnych czolgow pozostawiaja nieco do zyczenia. Przypadek "F2" jest jednym z nich. Na stronach AP! autor niedawno zmienil tresc o wersji Pz. IV F2, pozostawiajac sobie furtke, w razie gdyby okazalo sie inaczej... Jednak wyglada na to, ze inaczej znow nie bedzie.
Konkretnych informacji w sieci nie ma - gdyz ciagle spora czesc "zapalencow" sadzi, ze Pz. IV F2 istnial i z uporem maniaka tworza stronki o czolgach, powielajac stare bledy. Na naszym podworku monografii jest podobnie: Ledwoch, ktory na zywca przepisuje co tylko napisza w "In Action" czy Ospreyach (starych) oraz Trojca, ktory nie ustrzegl sie bledu wydajac ksiazke o Pz. IV F1/F2/G.
Ale dosc z tym. Do informacji o zasadniczym nie istnieniu oznaczenia Pz. IV Ausf. F2, doszedl Thomas Jentz, osoba cieszaca sie glebokim autorytetem, gdyz ksiazki swoje pisze na nowo, opierajac sie tylko na oryginalnych dokumentach, pozostawiajac inne podobne publikacje na wybrany temat gdzies w odmetach niebytu. Miedzy innymi dlatego dzis wiemy o wczesnych Paterach A (z kadlubami Panter D), a takze o najrozniejszych wersjach Pz. IV H i J.
Ponizej link do stronki, na ktorej zamieszczono niektore bledy wychwycone przez Jentza.

Poza tym Jentz, procz tego ze pisze monografie dla np. Ospreya, wydaje wlasna serie "Panzertracts"... Niestety u nas w Polsce jest ona cholernie droga (jeden numer kosztuje cos ponad 150pln), jesli jestes z Wawy, to mozna czasem sobie przejzec strony w Pelcie (jesli oczywiscie Panzertracts jest dostepne).

07.11.2004
22:44
[29]

ultiva2 [ Konsul ]

Wozu ---> byłem na stronce, którą podałeś i jakoś to do mnie nie przemawia. Wg książki Niemiecka broń pancerna wyd Lampart autorzy Lalak, Jędrzejewski wyprodukowano 175 czołgów PzKpfw IV Ausf F2 o nr seryjnych 82370-82650 + 25 przerobinych F1.
Poniżej link do jeszcze innej strony , która potwierdza dane ww autorów.

07.11.2004
22:47
[30]

ultiva2 [ Konsul ]

I jeszcze jedna stronka o istnieniu odmiany F2

07.11.2004
23:05
[31]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

ultiva2 -> No to jak nie przemawiaja do ciebie prace na zrodlach, to nie wiem co faktycznie powinno do Ciebie przemawiac.
Nikt z Polskich autorow opracowan o niemieckich pojazdach pancernych nie mial narazie stycznosci z dokumentami niemieckimi. W zasadzie wszelkie prace sa kompilacja ksiazek wydanych na zachodzie, ktore powielaja stare bledy.
Takze Ci, ktorzy pisza o instnieniu Pz. IV F2 powoluja sie tylko i wylacznie na inne ksiazki (w szczegolnosci na opracowanie Waltera Spielbergera - bodaj pierwszego badacza niemieckiej broni pancernej), ale tak jak wczesniej napisalem, powplujac sie na nie, przepisuja tez ich bledy.

07.11.2004
23:10
[32]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Zapomnialem dodac: "Klamstwo powatarzane po tysiackroc staje sie prawda", dlatego ludziom dzis tak trudno uwiezyc w to, ze oznaczenie "F2" jest bledne, a oznacza poprostu Pz. IV G wczesnej serii.

07.11.2004
23:12
[33]

ultiva2 [ Konsul ]

Wozu---> może masz i rację co do tego, że nie było wersji F2, ale dopuki nie zobaczę sensownego wyjaśnienia w Panzer Tracts No. 4; "Panzerkampfwagen IV"; Thomas L. Jentz & Hilary Doyle / bo to ze stronki którą podałeś nie wystarcza mi/ doputy nie uwierzę. Bo nie mogę uwierzyć, że tylu ludzi popełnia ten sam błąd.
BTW w necie znalazłem tylko streszczenia Panzer Tracts tak, że dorwanie się do pełnej wersji trochę mi zajmie:))

07.11.2004
23:47
[34]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

ultiva2 -> Tyle ludzi popelnia ten sam blad, bo... przepisuja od siebie na wzajem, wiec czego tutaj oczekiwac?

08.11.2004
17:05
smile
[35]

marczol [ Konsul ]

wozu podeślesz te instrukcje plissssssssssssssssssssssssss:) (aktualnie gromadze fundusze na model i klej mam, zostały farbki i przesyłka:)

08.11.2004
17:38
smile
[36]

marczol [ Konsul ]

I jeszcze mała prośba Wozu, jakbyś mógł podesłać instrukcję od PSW 234/1. Własnie obserwuję taki model n a allegro, jak na razie ma śmieszna cenę (21,50 zł) i jeśli potrzebowałbym tyle samo farbek co do tych trzech wymienionych poprzednio to łyknął bym 234:)

08.11.2004
17:56
[37]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Ale po co Ci instrukcje? Ogolna charakterystyke malowania Humbrolami Ci podalem. Italerka do tego podaje kolorystyke w numeracji Model Master.
Malowanie kamuflazu Sd.Kfz. 234/1 to albo jednolity Dunkelgelb, albo odpowiednio dwu lub trojbarwny (z brazowymi i/lub zielonymi plamami). Detale na czaro, srebrno, rudo (rdzawy 70 lub 113), czerwono. Jak chcesz, to lepiej gume opon malowac na ciemnoszary kolor, cos a'la Humbrol 27 z dodatkiem czarnego.

08.11.2004
17:59
[38]

marczol [ Konsul ]

sorki, ale jak widze instrukcję to jakoś wszytsko lepiej widzę i moge opracować:) jak możesz to podeslij będe bardzo wdzięczny!!!!!!!!

08.11.2004
21:19
[39]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

marczol-->Lepiej kup coś do pomalowania na jednolity kolor bo kamuflaże niemieckie to na początek wyższa szkoła malowania i potrzeba około 100 zł na aerograf bo inaczej potywornie trudno odtworzyć malowanie pistoletem natryskowym i płynne przejśćia kolorów.

08.11.2004
22:32
[40]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Nie mam skanera, a z aparatu nie bedzie widac za wiele z tej instrukcji. Poza tym Ursus ma racje, nie pakuj sie w niemieckie kamuflaze, jesli nie malujesz aerografem... Dlatego zdecyduj sie na Niemca sprzed 1943r. lub po tej dacie, ale w jednolitym kolorze zoltym. Ewentualnie kup tego cholernego T-34 ;D.

09.11.2004
17:56
smile
[41]

marczol [ Konsul ]

Wozu > u mnie kamuflaż to bedzie z barbarossy (PanzerGrey) lub AK (yellow coś tam, jeszcze nie wiem:) Model T-34 z chęcią kupiłbym, ale koszty sa za duże. Oprócz tego że około 100zł za sam model, to jeszcze 10zł za klej (Revell Contacta z igłą, chyba że polecasz inny), farbki (minimum trzy kolory, czarny na koła, zielony na pancerz, i jakiś beżowy na wnętrze to razem 12zł, bo jedna puszeczka humbrola enamel kosztuje 4,00 zł) i lakiery (matt i błysk, potrzebne po to żeby zrobić kalkomanie, mógłbyś mi to jasniej wytłumaczyć z ta kalkomanią i lakierami???) no i 10zł za przesyłkę, czyli razem mamy 142zł (MIODZIO!!!, ODPADA:)), dlatego planuje kupic model w cenie 20-30zł rozmyślam o kilku, ale najpierw musze wybadac co z tymi lakierami i kalkomanią, mam nadzieje że mi wyjaśnisz

09.11.2004
21:36
[42]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Jesli ma to byc cos z Barbarossy, to Sd.Kfz. 234 odpada (weszly do uzycia w lecie 1944r.). Co do kalek, to nie bardzo rozumieme... Lakiery nie sa po aby "zrobic kalkomanie". Przyjelo sie (bo nie jest to regula), ze kalki najlepiej leza na powierzchniach blyszczacych, gdzie jest male prawdopodobienstwo wystepowania powierzchni porowatej, gdyz pory, to miejsca gdzie moga zagniezdzic sie babelki powietrza powdujace nie tylko slaba przyczepnosc kalki ale tez moga powodowac "srebrerzenie sie" blony (co jest efektem nieporzadanym, gdyz nakladajac kalke nie chcemy aby wygladala ona jak naklejka na czolgu). Takze po nalozeniu kalki na powierzchnie wczesniej pomalowana lakierem blyszczacym, przychodzi czas na wykonczenie lakierem calego modelu. A to juz zalezy od indywidualnego podejscia do tematu. Ja jestem za powierzchniami polmatowymi... chyba, ze farba swiezo nalozona byla naprawde matowa. Jednak mimo to, wiekszosc farb podczas uzytkowania i wystawiona na warunki pogodowe plowiala w kierunku blyszczacym, tracac swa matowosc (tak przynajmniej bylo na samolotach :P - tam ped powietrza niszczyl powierzchnie matowa).

10.11.2004
16:42
smile
[43]

marczol [ Konsul ]

oki skumałem temat kalek, ale fakt jest ze lepiej jak są z lakierami robione, wtedy model wygląda na bardziej realny:) No więc na razie stan kasy nie pozwala mi zakupic modelu z kalkami, musze wybrać coś bez, czyli zosatły mi PAKi 35/36 i 40 lub FLAKi 2cm. Co sądzisz o Tamiyowskich flakach, konkretnie chodzi mi o model 35091 2cm Flakvierling 38 i 35102 2cm 38? czy łatwo się klei? (cena jest rozsądna pierwszy 20zł, drugi 24zł, potrzeba cztery farbki na pomalowanie, grey, black i gun metal, choć ja zastosuje czwartą dark yellow:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.