GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kiedy można komuś wpie*****c!?

28.10.2004
21:58
[1]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Kiedy można komuś wpie*****c!?

Na początek sorry za określenie „wpier****ć”, ale inaczej nie można określić tego, co chciałbym teraz zrobić z pewnym gościem.

Zacznę od tego ze spotykam się z pewną dziewczyną - Karolina. Ma męża, żyją razem od roku jednak Karolina oświadcza, ze on jej nigdy nie kochał i od ślubu jej to wmawiał, facet twierdzi ze dla niego „malowanie” (robienie graffiti na pociągach) zawsze będzie ważniejsze od żony.
Sądziłem ze miedzy nimi są raczej normalne relacje. Mówiła mi, ze jak zechce to maż da jej do ręki rozwód. Praktycznie teraz żyją jak obcy ludzie, każdy z nich ma swoje sprawy i ze sobą rzadko rozmawiają. Facet wydaje się być spokojny.

Dziś wieczorem będąc na imprezie dostałem SMSa od Karoliny, ze jej maż zrobił jej jazdę i pobił.

Jeszcze teraz mnie nosi, mam chęć mu nalać, wdeptać w ziemię, rozwalić głowę o futrynę, połamać ręce i odciąć kciuki...!!! Tak żeby już nie mógł nawet robić swoich idiotycznych rysunków, które nazywa sztuką
Ten gość w dodatku to wielki luzak, zarozumiały pseudointeligent, który nie skończył jeszcze podstawówki (ma 22lata). Leń całymi dniami siedzi w domu i gra w gry.
Leszcz... kiedyś bal się stanąć w jej obronie, po prostu zamknął się w pokoju i stwierdził ze to nie jego sprawa.

Teraz podniósł rękę na Karolinę, ona na szczepcie jest już u swoich rodziców nie wiem czy zgłosi ten fakt na policję, nie wiem nawet czy powiedziała o tym rodzicom. Zobaczymy się jutro i pogadamy o tym.

Ale nic w tej chwili nie ucieszyłoby mnie tak jak zemsta, może dlatego ze jeszcze nie ochłonąłem po jej telefonie. Mimo ze jestem w „stanie wskazującym” denerwuje się jak nigdy dotąd.

Jutro na trzeźwo i spokojnie z nią pogadam, w końcu dowiem się gdzie mieszkają (bo nie wiem!) i znajdę drania.


Napisałem ten post żeby podzielić się z wami moimi odczuciami. Być może ktoś napisze co sadzi to takiej sytuacji.
Nie piszcie mi tylko tekstów stylu: „Po co ona za niego wychodziła?”.... Karolina to chaotyczna dziewczyna, podejmowała w życiu dziwne decyzje i teraz za to cierpi, ale nie odwrócę się od niej w takim momencie.



28.10.2004
22:01
smile
[2]

Fett [ Avatar ]

takich imbecyli powinno się tłuc :)

28.10.2004
22:02
smile
[3]

bG.Spook- [ Pretorianin ]

Hmm, rozumiem ze jestes wkor***** ale nie jest to chyba najlepsze wyjscie z tej sytuacji bo jeszcze tobie moze sie oberwac. Lepiej to zglosic glinom, a jak juz musisz to przynajmniej w moim miescie mozna podobno wynajac jakis ruskich na runku :O

28.10.2004
22:03
[4]

Vader [ Senator ]

Dlaczego nie możecie sprawy zgłośić na Policję ? I dlaczego ona nie może zamieszkać u Ciebie ? Nie jest więźniem, a skoro ją bije, to chyba jest podstawa by wygrać sprawę rozwodową ?

28.10.2004
22:07
[5]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Vader ==>O ile mi wiadomo to do „rękoczynu” doszło pierwszy raz. Nie sadze żeby była teraz w nastroju biegać po komisariatach i przesiadywać tam cala noc tłumacząc policjantowi jak mąż ją pobił.
Ja mieszkam z rodziną, raczej nie zamieszka u mnie. Poza tym jesteśmy razem od 2 tyg.

28.10.2004
22:12
[6]

Michael_wittmann [ Konsul ]

I BARDZO DOBŻE JEJ TAK !!! szkoda że wcześniej jej to się jej nie przytrafiło ??.. CO TO JEST?..
mieszkać z imbecylem.. "jak obcy ludzie".. bo jest się chaotycznym ??TOż to absurd.. nie wiem kto jest głópszy ona czy on :) Ale może czegoś się nauczy??

28.10.2004
22:14
smile
[7]

Mati176 [ Mówcie mi Mefiu!!! ]

To jakaś opera mydlana???Ops sorry...Ochłoń przemyśl i dopiero działaj!

28.10.2004
22:14
smile
[8]

settogo [ Vote 4 TUSK ]

Moim zdaniem niepotrzebnie sie wpierdalales w taki zwiazek. On juz z zalozenia jest przegrany, bo rozwalasz cudze (chlopie NIE TWOJE) malzenstwo, wpieprzasz sie w czyjes zycie. Koles robi graffiti na pociagach- mnie to zajebiscie jara(choc sam nigdy na pociagach sprayem nie malowalem), ale jak uderzyl zone to albo z nim pogadac, albo cos, tylko nie pogruszki, bo bedzie jeszcze gorzej! Moze niech laska wyprowadzi sie do rodzicow na troche, koles niech ochlonie, steskni sie za nia to pokocha mocniej.
Trzymaj sie chlopaku i tak Ci radze jak facet facetowi - wiele jest dziewczyn na swiecie, wybierz inna - zostancie przyjaciolmi!
Mam nadzieje ze nic do mnie nie masz:P Pozdro!

28.10.2004
22:15
smile
[9]

Anarki [ Demon zła ]

"Poza tym jesteśmy razem od 2 tyg. " o co w tym zdaniu chodzi ?

28.10.2004
22:16
smile
[10]

Aen [ MatiZ ]

DWA tygodnie???

28.10.2004
22:19
smile
[11]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Powinies mu wpie****c... przynajmniej za to dewastowanie pociagów. Nic mnie bardziej nie wkur***a jak taki wandalizm.

(wiem wiem, ponosi mnie, co do samego problemu - tak jak Vader wspomniał, idź z tym na policje, przeciez koles ją pobił! Zrobił to teraz pierwszy raz ale bez skrupułów zrobi to ponownie...)

28.10.2004
22:19
[12]

sirmefisto [ Chor��y ]

zależy co do Niej czujesz.... Jesli Ci na niej zależy to zabierz ja stamtąd i niech złozy pozew o rozwód.... Facetowi i tak wlejesz bo przyjdzie do Ciebie - znam to jakby to powiedziec z autopsji...........
Na razie ochłoń... Jutro się z Nią spotkaj...... I ważna rzecz - nie rób nic po procentach.......Lepiej przespać się i działać na trzeźwo....
Powodzenia:)

28.10.2004
22:20
[13]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Pewnie sie dowiedzial ze go zdradza.

28.10.2004
22:22
[14]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Urzaiz==> Przeważnie nie wypowiadam się w takich wątkach... ale jak dla mnie możesz faceta połamac. Każdy smiec który uderzy kobiete zasługuje na wpier... I tu nie ma znaczenia ile sie znacie i kim ona dla ciebie jest. Na takie skur... trzeba reagować zawsze.

PS. Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje. Możecie mnie nazwać prymitywem.

28.10.2004
22:24
[15]

DarkStar [ PowerUser ]

ciekawe jak ty bys sie czul gdybys sie dowiedzial, ze jakis frajer dupczy ci zone

28.10.2004
22:24
smile
[16]

settogo [ Vote 4 TUSK ]

@lb@tros ---> Co w tym brzydkiego? J%@!ać SOKistów !!
Ogladnij sobie MIB (nie to z Willem Smithsem:P) a zobaczysz jakie to cudooo...

28.10.2004
22:27
smile
[17]

leszo [ Mała Wojna ]

jeżeli ta historia jest prawdziwa, to chyba z miejsca bym mu gonga wymierzył !

28.10.2004
22:28
[18]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Mieszkanie w którym ona „zyje” z mężem.., należy do jej rodziców .... w każdym momencie może go stamtąd wywalić. Kiedyś próbowała wystawić jego walizki za drzwi ale on wyważał drzwi. Może teraz będzie miała większą motywacje podjąć się eksmisji tego gościa drogą prawną.

Anarki ==>Chodzi o to ze, mieszkanie razem (bynajmniej w moim odczuciu) polega na czymś więcej niż tylko zamieszkiwaniu jednego pomieszczenia.

To co powiedział Settogo daje mi do myślenia..., tej nocy poważnie pomyśle o przyszłości tego zwiazku.

Ona już przede mną mila kogoś podczas swojego małżeństwa. Wiedział ze stara sobie ułożyć życie, za to on twierdzi ze kobiety nie potrzebuje wystarczy mu tylko „malowanie”/

28.10.2004
22:28
smile
[19]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

settogo --> Boshe... ty sie pytasz co w tym złego... no jak to wyglada? Wy wszyscy co nazywacie sie grafficiarzami: malujcie sobie ściany we własnym domu anie srodki lokomocji!!! Nie wszyskim sie to podoba. Dalej mi sie nie chce pisać...

28.10.2004
22:30
[20]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]


settogo jestes zalosny

wiesz ze to wlasnosc prywata ? czego uczyli Cie rodzice w domu ?

bo wedlug mnie olali Cie zupelnie

28.10.2004
22:32
smile
[21]

leszo [ Mała Wojna ]

co do graffiti ---> jeżeli PKP sobie nie życzy aby malowano ich wagony, to bazgranie tym sprayem uznaję za huligaństwo i bezczelność

28.10.2004
22:46
smile
[22]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

settogo --> ładnego, kolorowego?? Mało takich widze. A tak własciwie to chciałbyś, żeby na ścianie Twojego domu też był taki "rysuneczek"?? Jak Ci sie podoba to maluj sobie swoja chałupe, ale pociagi zostaw w spokoju, to nie nalezy do Ciebie, tylko do państwa. Zreszta lepszy jest cały zielony pociag, niz zielony ospreyowany jakimś gownem (czy ten screen co dałes wczesniej Ci sie podoba? Bo mi rozowo-niebieskie graffiti na czerwonym [mój ulubiony kolor] pociagu nie specjalnie...)

28.10.2004
22:57
[23]

Sir klesk [ Sazillon ]

Co do grafitti to moim zdaniem to jest piekne... ale niekoniecznie na pociagach
Fajnie by bylo gdyby robili wiecej miesjce przeznaczonych do malowania. Moim zdaniem jest to pewien rodzaj sztuki.

28.10.2004
23:17
[24]

Urzaiz [ Pretorianin ]

dobra ide spać...dobranoc

29.10.2004
00:00
smile
[25]

Misiaty [ The End ]

Może po prostu po raz kolejny zmień swój obiekt zainteresowań? ;) Bo gdyby patrzeć na Twoje wątki to nie byłby kłopot a nie rozpieprzałbyś nikomu niczego ;)

"13.09.2004 | 12:25 Urzaiz [ Pretorianin ]

Kolejny, banalny wątek o tym jak zrobić dziewczynie „dobrze”

Czy jak zaprasza się jakieś dziewczę na piwko, to czy na powitanie powinno się dać jej jakiegoś chwasta??"

"15.09.2004 | 22:10
Urzaiz [ Pretorianin ]

Pilna sprawa sercowa.

Mam problem z pewną dziewczyną. Problem rodem z BRAVO (ten problem).
Jednym słowem chyba się zakochuję :-P. Od momentu kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy, co dzień rozmawiamy na GG, piszemy smsy itd...a ja daje jej jasno do zrozumienia ze mi się podoba. "

"05.10.2004 | 23:06 Urzaiz [ Pretorianin ]

Czy związalibyście się z dziewczyną, która ma już dziecko?

Niedawno poznałem, dziewczynę (20 lat). Otwarcie mi wyznała ze zakochała się we mnie od pierwszego wejrzenia.
Chciałbym kogoś mieć.....ale raczej nie w zwiazek z nią....głownie dlatego, że ona jest matką od 2 lat.

Nie powiem ze ona mi się nie podoba, ale na dłuższą metę na pewno zechciała by abym był również ojcem dla jej syna. "

"28.10.2004 | 21:58 Urzaiz [ Pretorianin ]

Kiedy można komuś wpie*****c!?

Na początek sorry za określenie „wpier****ć”, ale inaczej nie można określić tego, co chciałbym teraz zrobić z pewnym gościem. "

W sumie robisz całkiem spore postępy ;) A teraz powiedz ile w tym wszystkim jest prawdy? ;) O czym napiszesz za dwa tygodnie? ;)

29.10.2004
00:07
[26]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Misiaty ---> Ale chyba nic się nie wyklucza? :)

Poznał na GG dziewczynę, z którą zaczęło mu się miło rozmawiać. W końcu odważył się z nią spotkać, bo przestała być dla niego obojętna. Pospotykali się troche, zakochał się w niej. Problemem okazało się to, że jest mężatką i ma dziecko. Jednak szybko problem został rozwiązany. Tzn prawie. Mąż się wkurzył. Teraz czekamy na kontynuacje, ale każdy może dawać swoje rady!

Urzaiz ---> Zgadłem? :)

29.10.2004
00:18
smile
[27]

Nyhos [ Droogie ]

Już wolałbym czerń mojego bloku niż zajeb&%#* grafitti. Jak taki chętny, to pomaluj szpital pędzlem. Dzieci, które tam leża się ucieszą, a Ty bedziesz miał dobry uczynek.


WARA OD POCIĄGÓW!

29.10.2004
01:04
smile
[28]

Chupacabra [ Senator ]

polam mu nogi im zostaw na noc w lesie. najpierw pociagaj troche ol lincer za samochodem:)

29.10.2004
09:46
smile
[29]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Cainoor ==> Ta od GG to inna , od „chwasta” tez inna, a od „męza” i dziecka jeszcze inna. Nie zgadłeś niestety.

29.10.2004
10:10
[30]

Verminus [ Prefekt ]

Urzaiz ---->
Mógłbyś całkiem nieżle sobie dorobić jakbyś poszedł do "Rozmów w Toku" i zaczął opowiadać te wszystkie historie. Zadaje to samo pytanie co Misiaty - o czym opiwiesz za dwa tygodnie

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-29 10:08:50]

29.10.2004
10:11
smile
[31]

_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]

Urzaiz --> niezly z ciebie lovelas (tyle kobiet)

29.10.2004
10:29
[32]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Nie wiem o czym napisze, za pół godzinki idę do niej pogadać, o tym co się stało. Ta historia raczej nie skończy się happy endem, wiec nie liczcie na zaskakujące zakończenie.

Przemyślałem to... i rzeczywiście, gdybym mu nalał to z pewnością jej nie pomogę. Spróbuję ją namówić żeby zgłosiła pobicie na policje i jak najszybciej złożyła pozew o rozwód.

29.10.2004
10:48
[33]

squallu [ saikano ]

takich jak ten facet to powinno sie zamykac i wyrzucac klucz
pora na VENDETTE

29.10.2004
10:59
[34]

Wigggins [ Pretorianin ]

pomozesz, nie pomozesz... nastukac go mozesz (rym :] z prawnego punktu widzenia, 1 gość na jednego nie jest żadnym przestępstem, tylko nie wal mu w nos w drzwiach, bo to moze byc potraktowane jako napaść, pogadaj chwile a potem zaprezentuj mu pana piache :D ale teraz przeczytałem ze jestes z nia 2 tygodnie, to.... to bardzo mało, nie wiem jak u was, ale chyba wydaje mi się ze znasz tylko historie swojej dziewczyny, nie twierdze ze ona kłamie, ale w dwa tygodnie to bardzo malo bys mogl teraz podjac jakies stanowcze dzialania, napewno powinienes spotkac sie z tym gosc i pogadac (o onij, o nich, o wszystkim) a potem mysl co dalej, tylko sie nie unos bo wtedy nie bedziesz trzezwo myslał ;)

29.10.2004
10:59
[35]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Urzaiz--> i Ty chcesz grac bohatera i bawić się w pocieszyciela? Chyba kobieta sama ma rozum i jeśli mąż ją leje to powinna odejść, a Ty zajmij się swoimi sprawami, a nie czyimś małżeństwem, jakiekolwiek by ono nie było. Sądzę że oboje są dorosłymi ludźmi i potrafią myśleć, więc jeśli by jej nie pasował taki mąż to albo by za niego w ogóle nie wyszła, albo by odeszła jeżeli stał się taki w ostatnim czasie.

29.10.2004
11:05
[36]

hola' [ koniczynka ]

ja popieram settogo------> dobzre ze urozmaicaja nasze poslkie wagony
tak 3mac
pozdrawiam

29.10.2004
11:11
[37]

Glenn [ Konsul ]

Urzaiz --> Zgadzam sie z Artur20 stary nie wpier***laj się między wo**e a zak**ke, jezeli ona dalej z nim "siedzi" mimo tego że kolo jest jak piszesz kompletnym nieudacznikie i ja leje to chyba coś w tym musi być. Zajmij sie swoim życiem a nie cudzymi problemami.

29.10.2004
11:21
smile
[38]

Misiaty [ The End ]

Mam dla Ciebie Urzais kilka wskazówek z wydanej w 1927 roku książki "Napiszmy powieść". Na pewno Ci się przyda:

"Każda powieść musi opowiadać historię"

"Istnieją trzy rodzaje opowieści, ta, która ma szczęśliwe zakończenie, ta, która ma nieszczęśliwe zakończenie i ta, która nie kończy się ani szczęśliwie, ani nieszczęśliwie, czyli, innymi słowy, tak naprawdę nie ma zakończenia".

"Najlepsza opowieść to taka, która ma szczęśliwe zakończenie; następna to ta z nieszczęśliwym zakończeniem; a najgorsza to ta, która nie ma zakończenia.
Nowicjuszowi zaleca się zacząć od pierwszego rodzaju opowieści. Prawdę powiedziawszy, jeśli nie masz talentu, nigdy nie powinieneś próbować innego rodzaju".

To jak? Może jednak powróć do pierwszego wariantu? ;) Odsyłam do ostatniego zdania cytatów ;)

29.10.2004
11:29
smile
[39]

olivier [ unterfeldwebel ]

Człowieku, trzymaj się od tej kobiety na 3 km....

29.10.2004
11:30
smile
[40]

olivier [ unterfeldwebel ]

Ups soory, nie widziałem tego co napisał Misiaty, no comments...

29.10.2004
15:41
[41]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Karolina powiedziała, że na dniach wniesie pozew o rozwód. Od niej dowiedziałem się również.....że jemu to bardzo na rękę, sam też chce złożyć pozew.
Jej rodzice znają dobrych adwokatów, wiec rozwód będzie miala po ok. 2 miesiącach.

Według niej, ten facet chyba się czegoś wczoraj naćpał. Stanął w drzwiach przed nią i nie chciał wypuścić z domu. Zabrał telefon żeby nie mogła dzwonić po pomoc, usiadł przed nią w fotelu i zaczął bawić się sztyletem.
Najciekawsze jest to, że ten gość to męska cipa, ma posturę komara i najwyraźniej potrafi straszyć tylko kobiety....(chociaż to pierwszy taki jego napad).

Nie wiem czy po tym co mi opowiedziała, mam ochotę o czymkolwiek z nim pogadać. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której pukam do jego drzwi i pytam czy ma czas porozmawiać o swoim małżeństwie.

Co do problemu między nimi to czuje, że nie można bagatelizować sytuacji w której facet bije kobietę, obojętnie czy jest to twoja znajoma czy obca osoba. Ale mściciela tez nie będę zgrywał i polować na niego z kijem nie mam zamiaru.

Nie uważacie, ze jeśli teraz zrezygnowałbym z naszej „znajomości” ... czułbym, ze coś utraciłem... bo sytuacja mnie przerosła?... Ja już troszeczkę się w to zaangażowałem i trudno byłoby mi udawać ze nic już do niej nie czuję. W dodatku to moja koleżanka ze studiów, wystarczy ze spojrzy mi w oczy i serducho szybciej bije.

29.10.2004
15:45
smile
[42]

_MyszooR_ [ Ass Kicker ]

Polam kolesia , ja bym tak zrobil .

29.10.2004
15:45
[43]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Jak sie zaangazowales po 2 tyg to ci gratuluje.

29.10.2004
15:46
[44]

viesiek [ hoo-doo ]

Ale ch*j...:/

29.10.2004
17:33
smile
[45]

Ginter !!!! [ Major ]

co można wpiec ??????????????

29.10.2004
17:56
[46]

Milka^_^ [ Potępieniec ]

Połam go. A tak z drugiej strony to wskoczysz na jego miejsce po rozwodzie?

29.10.2004
18:45
[47]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Milka^_^ ==> raczej nie

29.10.2004
19:08
smile
[48]

fifalk [ fifalkowiec ]

z ciekawosci - wiesz moze jaki tag ma ten koles? bo jesli zona karolina, to tak chcialem sie upewnic czy wiem o kogo chodzi czy nie :-)

29.10.2004
19:29
[49]

amoreg1234 [ użytkownik ]

twoj gniew jest zrozumialy :) ja w twojej sytuacji bym mu zalatwil skierowanie na chirurgie :D wiem ze nie mozna tak mowic, ale napie***l mu ;]

29.10.2004
19:42
smile
[50]

o^scar^^ [ GRWD ]

Graffiti na pociągach jest sztuką... (dla mnie ofc)

Lecz ten koles co pobił Karoline to hmm nie wiem co ja bym zrobił na jej miejscu bym pewnie poszedl na policje itd... rozwód... Po takim pobiciu to pewnie sąd da rozwód jej i będzie ok...

A co do pobicia tego luzaka to radził bym nie... moze zawołac policje, swoich kumpli itd.. i narobic Ci wielkiego gno** :]

29.10.2004
19:46
[51]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

czasem jesteśmy bezsilni wobec kobiecej bezsilności... a prowokować potrafią najlepiej na świecie... znając nasze słabości wystarczy trzy celne słowa we właściwym momencie by świat dostał furii...

nie bądź motorem tego rozpadu - choć czasem i na gruzach można zbudować miasto...

odrzuć gniew i przemyśl wszystko - pomóż jej jeśli możesz ale wpierdolenie nic tu nie da - czy jesteś w stanie dać jej to czego teraz nie ma?

29.10.2004
19:50
smile
[52]

Hooligan_100 [ Pretorianin ]

)Ohoho.... Ja bym przyjechał do niego z pałą i zaczął go lać po mordzie aż by się wyżygał (serio),
a jak by to nie pomogło bym go wywiózł na taczce na Syberie lub do Kambodży

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.