GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

wybuzyli mi w bloku 2metry nosnej sciany

16.08.2004
23:17
[1]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

wybuzyli mi w bloku 2metry nosnej sciany

no wlasnie... jakis czas temu zmienil sie wlasciciel mieszkania tuz nade mną, wynajął ekipe remontową i zaczął generalny remont mieszkania. wymiana parkietow, ściany skute do cegły....
dzisiaj wieczorkiem wchodze do klatki, slysze rozmowy na klatce... wchodze do siebie na 1 pietro i widze zebranie ludzi z calej klatki... co sie okazalo... idioci jacys wybili dziure od sufitu do podlogi dlugosci conajmniej 2 metrów w scianie nośnej... rozwalili coś w rurach z wodą i wieczorem o godzinie 21.15 wyłączyli wode w czałym bloku... no i rozwalili azart... kabel zwisa z sufitu.... nic nie zabezpieczyli, nie ostęplowali... ekipa pijana w sztok... jeden nieprzytomny.... na szczęście w bloku mieszka architekt ktory zaprojektował ten blok, i jest inspektorem nadzoru budowlanego... poszedl i i ch opierdolil a jutro bedzie zalatwiania w spuldzielni i w inspektoracie od cholery...

a to wszystko dlatego ze nowy wlasciciel chcial miec salon polaczony z kuchnia.....

PS. sorki za orty, przeklenstwa i inne takie.... na bledy mam papier, a co do przeklenstw... mam schiza sie teraz polozyc spac bo nie wiem czy rano wstane... sciana nosna przed blokiem w kontenerze rozwalona jest....

16.08.2004
23:19
smile
[2]

RealRufus [ F E A R ]

skądś to znam...

16.08.2004
23:20
[3]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

ale wlascicel bedzie mial teraz niezly kociol....

16.08.2004
23:21
smile
[4]

RealRufus [ F E A R ]

Ja też wyburzałem nośną ścianę, ale ja miałem na to pozwolenie :P

Jak nie ma pozwolenia to ma przesrane :)))

16.08.2004
23:21
smile
[5]

Gooz' [ Generaďż˝ ]

"na bledy mam papier..." - zabawne.

16.08.2004
23:22
[6]

Lowi [ Generaďż˝ ]

To scenariusz do programu usterka ciekawe skad takich fachowcow wezma.

16.08.2004
23:25
[7]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

Lowi ---> chyba z izby wytrzezwien... bo jeden wydobywal z siebie juz tylko pomruki i lezal prawie bez ruchu piany w sztok...

16.08.2004
23:30
[8]

szymaniak [ Konsul ]

Miłej nocki :D Ach ci polscy fachowcy :P

16.08.2004
23:31
smile
[9]

Crash8462 [ Night Elf ]


Nie przyznawaj się,że masz papierki bo Cię zjadą!!!

W tym linku cały czas się mnie czepiają i wszystkich dyslektyków, że to banda leniów i nic więcej!!! Brak tolerancji u innych!!!

16.08.2004
23:34
[10]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

czytalem kawalek tego wątq... ale nie chcialo mi sie... niech mi ktos qpi worda to bede uzywal... jak sie komus moje błędy nie podobają to niech nie czyta... staram sie nie robic błędów ale nie zawsze mi to wychodzi... a dys polega na tym ze mimo to ze znasz zasady to robisz błędy...

16.08.2004
23:35
smile
[11]

Banananan [ Dezerter ]

Heh, niezły motyw... :D

16.08.2004
23:36
[12]

-=K@kTuUuS=- [ Konsul ]

Tez kiedys mialem taka sytuacje jak sie wprowadzalem do nowego bloku zalozylismy kafelki a nastepnego dnia sasiad z dolu postanowil przerobic cale mieszkanie i kafelki na poodpadaly :)

16.08.2004
23:41
[13]

gregol [ Junior ]

Windi_ -->ale jak poczytasz swojego posta i nad trufnymi przypadkami sie zastanowisz to znajdziesz w nich błędy

16.08.2004
23:42
smile
[14]

gregol [ Junior ]

['] dla ciebie i rodziny, jutro cie moze nie byc zegnaj

16.08.2004
23:43
smile
[15]

Crash8462 [ Night Elf ]


Mieszkałem kiedyś w bloku ( teraz na szczęście mam swuj własny dom ).

Ja mieszkałem na parterze, a moi sąsiedzi postanowili ustawidz sobie antene na dachu bloku, trzonek do której była przymocowana wsadzili do rury z kanalizacji (swoją drogą nie wiem co ona robiła na dach, ale to stary blok ),przy dużym wietrze złamał sie i poleciał tą rurą do samego dołu zatykając kanalizacje. Ja mieszkając na parterze miałem wielki problem bo wszystkie szczoch całego bloku "wylatywały" mi przez kibel do łazienki zalewając ją. Uwierzcie takiego syfu nie widzieliście.

P.S.: Teraz na szczęście już nie mieszkam w bloku!!!

16.08.2004
23:56
[16]

Vasago [ spamer ]

To nie wina starego bloku. Piony kanalizacyjne maja wentylacje.

16.08.2004
23:59
[17]

Marksman [ Promyk ]


Jak dobrze żyć w domu jednorodzinnym...

17.08.2004
00:01
[18]

Crash8462 [ Night Elf ]


Marksman ------------> Potwierdzam, ja mam porównanie z blokiem i nie chce tego pamiętać.

17.08.2004
00:02
[19]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

Crash8462 ---> przykra chistoria... jak sie to skonczylo?? ktos placil za usuwanie szkod? tzn ci co ta antene zalozyli??

17.08.2004
00:03
[20]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

[edit dla placacych haraczu]
wydaje mi sie ze historia sie przez h pisze... ale nie jestem pewien :) pewnie jeszcze troche innych bledow walnolem, ale co tam...

17.08.2004
00:04
smile
[21]

RealRufus [ F E A R ]

dobrze Ci się wydaje :)))

17.08.2004
00:09
[22]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Windi_ > Wooohhhaa architekt i do tego inspektor nadzoru budowlanego... do tego mieszkajacy w bloku...hmm no ciekawe, sam tak sie kazal nazywac ? ;)
A jesli otwor ktory wywalil nie ma wiekszej powierzchni niz 4m^2 to raczej mu nic nei zrobia...
A na pewno nei masz juz co panikowac jesli to jest mieszkanie na wyzszych kondygnacjach

17.08.2004
00:14
[23]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

mos_def ---> mieszkanie ma jakies 2,3 m wysokosci... tak lekko liczac, dziura jest od podlogi do sufitu, a ma dlugosc ponad 2 metry.... wiec liczac 2,3x2 to (chwilka, licze ) to jest przynajmniej 2,6 m2 poza tym to jest na 2 pietrze, nad nim jest jeszcze 3, 4 i 5 pietro... a to jest blok z plyty budowany, wiec 2 plyty trzymaja sie na scianie dzialowej a z 2 na bloku powietrza... , aha no i od góry są przytrzepione do kolejnej sciany nośnej... ktora nie ma oparcia pod sobą, jesli dobrze mi sie wydaje... a sasiad ktory zaprojektowal ten blok nie byl zachwycony tą dziura i z przerazeniem sie na nia patrzyl...

17.08.2004
00:18
[24]

Necromancer [ Generaďż˝ ]

w porównaniu z innymi płaczacymi ze maja dys to idzie Ci całkiem nieźle, oprócz "historia" nie zauwazyłem zadnego blędu [no dobra, jeszcze 'walnąłem' =]]

a co do tematu, to jak ten nieprzytomny wyglądał? tzn. on caly dzien byl w takim stanie czy dopiero pod koniec? bo ciezko mi sobie to wyobrazic =P

17.08.2004
00:25
smile
[25]

slowik [ Legend ]

jakikolwiek uszczerbek na scianie nosnej nie jest mile widziany dla budynku bo pozniej dziwne rzeczy zaczynaj sie dziac ..

pozatym jak dobrzze mieszkac w domie jednorodzinnym ... :-)

17.08.2004
00:27
[26]

mos_def [ Generaďż˝ ]

(..) a sasiad ktory zaprojektowal ten blok (..)
haha stary nie rozsmieszaj mnie takimi tekstami ;)

bloki budowane za czasow PRLu i zaraz po budowane byly w kilku systemach, za pomoca unifikacji systemow w calej Polsce budowano podobnie, a przynajmniej w wielu regionach (zwlaszcza budownictow wielkoplytowe), wiec jestem pewny ze ten wasz sasiad-specjalista-inspektor-niewiadomo kto, nic nie projektowal, tylko ewnetualnie wdrazal (lub raczej) pracaowal w biurze ktore wdrazalo dany system u siebie...
Pozatym, wzystko co jest projektowane na dane obciazenia jest projektowane z odpowiednimi wspolczynnikami (czyli duzym zapasem ) wiec od wywalenia takiej dziurki nic sie nie zawali mozesz spac spokojnie ( chyba ze ten wasz "insptektor" wie ze wykonanie i materialy byly zjeba***e i teraz to juz sie trzyma na slowo honoru - stad to jego przerazenie hehe )
pozatym 2x2,3 = 4,6 nie 2,6 ;)

17.08.2004
01:02
smile
[27]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

1. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że nie miał pozwolenia na przebudowę. Nawet na wyburzenie ścianki działowej trzeba ją mieć w blokach spółdzielczych - nawet jeżeli jest to własnościowe (własnościowe wcale nie oznacza własności "wolnoć Tomku w swoim domku", a tylko możliwość odsprzedania bez uzyskiwania zgody Spółdzielni)
2. Na naruszenie ściany nośnej trzeba mieć osobne pozwolenie i zgodę nadzoru budowlanego. I tu zaczyna być groźnie.

mos_def ---> skąd Ci sie wzięły 4m2 ? Przecież to bzdura. Na jakiekolwiek naruszenie integralności ściany nosnej musisz mieć pozwolenie nadzoru budowlanego. Nie dotyczy to oczywiście takich pierdół jak otwory pod półki, czy podobne :) Osobne przepisy budowlane określają postępowanie w wypadku ostatniego piętra. Ja np. skuje ścianę nośną na długości 10 m i wysokości 5 cm :) I co ? Nie ma 4 m2, a ściana i tak dupnie :D A przy okazji pół bloku :D

Jeżeli nie miał ani jednego ani drugiego, to Spółdzielnia ma prawo przywalić mu taką karę, że będzie musiał sprzedać to mieszkanie, żeby ją zapłacić :P
A w dodatku jeżeli - tak jak piszesz - jest to nie na ostatnim piętrze - winny tego (w tym wypadku właściciel mieszkania) może nawet trafić do pudła za naruszenie przepisów budowlanych prowadzących do stworzenia sytuacji zagrożenia. W dodatku najprawdopodobniej teraz bedzie musiał pokryć wszystkie koszty związane z ekspertyzami określającymi stopień zagrożenia.

Chyba, że ma plecy i wtyki, albo jest politykiem :P

Ogólnie - nie zazdroszczę mu :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-17 01:04:56]

17.08.2004
03:18
[28]

Vader [ Senator ]

Hellmaker --> mos_def pisał że wyburzenie tych 2 metrow nie musi oznaczać katastrofy, a nie, ze nie podlega to żadnej karze. Trzeba to rozgraniczyc by nie było nieporozumień.

17.08.2004
06:04
[29]

Qrtka [ Chor��y ]

Sciana nosna NIE moze byc naruszana bez zezwolenia poprzedzonego analiza obliczeniowa.
W plycie biegnie zbrojenie, ktore jest projektowane na konkretne obciazenie.
Wywaliwszy czesc takiego elementu zmieniaja sie wykres momentow, sil tnacych etc.
To, ze sciana jest na ostatniej kondygnacji wcale nie oznacza, ze zagrozenie jest niewielkie.
To dziala jakdomino - jeden klocek sie przewraca pociagajac za soba pozostale.

17.08.2004
06:27
smile
[30]

Shirue [ Pretorianin ]

Windi_ ---> twoj sasiad bedzie mial przejebane a tak pozatym rada na przyszlos zebys sie przeprowadzil bo niedlugo sasziad moze chciec miec polaczony salon z twojim mieszkaniem<ja tez mam pamier na bledy>

17.08.2004
07:48
[31]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

oki... no wiec tak.... sciany są z cegły.... tylko sufit-podłoga to jest płyta...
Necromancer ---> ja nie placze ze mam dys :) po prostu wiem ze robie czasem bledy, i denerwuje mnie to ze ktos sie wpisuje w watq tylko po to zeby mnie upomniec ze robie bledy, a nie ma nic do powiedzenia w temacie... czy tak wygladal caly dzien?? nie mam pojecia natomiast jak wieczorem zesmy tam weszli to byl piany w sztok....

mos_def ---> nie wierzysz w sąsiada ?? to nie... ale to nie jest blok standartowy, tylko plomba, doczepiona do innego budynq, pozatym sam wczoraj siedzialem nad projektami swojego bloq u sasiada...
2x2.3 to zeczywiscie jest 4.6 :) sorki dobrze policzylem, ale zle przepisalem :)

Hellmaker ---> mam nadzieje ze nie ma plecow...

17.08.2004
07:53
[32]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

[EDIT]

mos_def ---> jeszcze jedno... zapas... ale jest jedna sprawa... tu masz naruszona konstrukcje nosna budynku i to nizej niz wyzej.... bo na wysokosci 2 pietra... blok ma 5

17.08.2004
08:55
smile
[33]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Qrtka ---> "To, ze sciana jest na ostatniej kondygnacji wcale nie oznacza, ze zagrozenie jest niewielkie. "

Oczywiście. Tyle, że nie napisałem, że jest niewielkie, tylko że postepowanie przy "naruszaniu" jej regulują odrębne przepisy :)
Poza tym ściana jest (a raczej była :D) na 2 piętrze w 5-cio piętrowym bydynku :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-17 08:56:58]

17.08.2004
09:00
[34]

Jake [ R.I.P. ]

To jest szczyt rozwalić ściane nośną... Ale tak to jest z niektórymi ekipami... Mój wójek chciał mieć większe wejście do salonu z takim łukiem... No kurcze nie wiem jak to napisać... Tak czy inaczej rozwalili mu nie ta framuge co trzeba i jeszcze się kłucili że tak kazał...

17.08.2004
10:04
[35]

Vasago [ spamer ]

Mieszkasz w bloku,w ktorym sciany nosne sa z cegly? Co to za blok i kiedy go budowali? To by musialo byc albo bardzo stare budownictwo(ale wtedy to nie bylby blok,tylko kamienica),albo nowoczesne,kilkupietrowe. Blokow nie buduje sie z cegiel,bo to sie nie oplaca. Moze to wogole uklad szkieletowy szkieletowy,a sciana wcale nie jest nosna? ;)

17.08.2004
10:26
[36]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Nie wymachuj tu papierkiem i się zabierz za książki. Błędów oprócz "wybużyli" i "chistoria" nie ma, ale takie machanie świstkiem papieru z napisem "Imbec...", tfu, "Dyslektyk" naprawdę mnie wkurza.

Co do tematu - na pewno przeżyjesz, raczej nie wywoła to poważniejszych konsekwencji. Ale jeśli nic nie zrobią, to na dłuższą metę może być nieciekawie.

17.08.2004
10:27
smile
[37]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Vasago ---> czytaj ze zrozumieniem ;) Przecież napisał, że to plomba dobudowana później :-)

17.08.2004
10:36
[38]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Hellmaker > nie wiem o jaka integralnosc sciany nosnej ci chodzi, ale pewnie integralnosc ze stropem, co tu przeciez nie mialo miejsca, a co do otworu 4 m^2 to poprostu wybicie takiego powierzchni w scianie nosnej ( oczywiscie nie wystarczy wywalic przyslowiowej dziury i po robocie ;), trzeba jeszcze zastosowac nadproze zeby obbciazenia z nad otworu byly przejmowane przez sciany sasiadujace) nie wplywa znaczaco na nosnosc ustroju, zwlaszcza ze jest to sciana dopiero 2giej kondygnacji, jak zapewne wiesz, nosnosc scian projektuje sie na obciazenia z najnizszej kondygnacji, gdyz tam wystepuja najwieksze...
A czy poniesie kare ? sytuacji zagrozenia katastrofa budowlana raczej mu nie zarzuca, wiec jedynie spoldzielnia moze mu zarzucic samowole budowlana (bo tylko ona ma prawo podejmowac takie decyzje) i ukarac go z jakichs tam wlasnych przepisow w tej sprawie, ale w rzeczywistosci to bywa roznie ;) i nie zdziwilbym sie gdyby dla faceta nie skonczylo sie to niczym przykrym

Qrtka > akurat obwiednia momentow a zwlaszcza sil tnacych nie ma duzego znaczenia przy projektowaniu scian pionowych, liczonych na sciskanie

17.08.2004
10:54
[39]

Vasago [ spamer ]

Hellmaker -->No to posypuje glowe popiolem ;)

17.08.2004
11:04
[40]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Vasago > powinienes...za ten uklad szkieletowy... z cegly ;)))

17.08.2004
11:07
[41]

Chmielek [ Warrior of the World ]

co to za idioci???
Na budowlance se nie znają a za robote sie robią głąby !!
Wspołczuje !!

17.08.2004
11:10
[42]

Vasago [ spamer ]

mos_def -->No przeciez nie chodzilo mi o to,ze elementy konstrukcyjne sa tam z cegly :P Pisalem,ze moze uklad jest szkieletowy i w zwiazku z tym nie ma scian nosnych ;)

17.08.2004
11:21
smile
[43]

piokos [ ]

PS. sorki za orty, przeklenstwa i inne takie.... na bledy mam papier, a co do przeklenstw... mam schiza sie teraz polozyc spac bo nie wiem czy rano wstane... sciana nosna przed blokiem w kontenerze rozwalona jest....

weź mnie nie denerwuj, i zacznij pracowąć nad tym, a nie papierkiem machniesz i jest OK. Chłopie roboty w życi nie znajdziesz tak postępując. Pracodawca mając do wyboru dyslektyka/dysortografa i normalnie składającego zdania, zgadnij kogo zatrudni ?

P.S. Słownika w domu nie masz??

Crash8462 [ Centurion ]
Nie przyznawaj się,że masz papierki bo Cię zjadą!!!
W tym linku cały czas się mnie czepiają i wszystkich dyslektyków, że to banda leniów i nic więcej!!! Brak tolerancji u innych!!!


żeby k...a chociaż JEDEN napisał ''jestem dysortografem/dyslektykiem mam paier i pracuję nad sobą'', ale nie, lepiej pieprzyć, że ludzie są nietolerancyjni ....

17.08.2004
16:49
smile
[44]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

mos_def ----> nie masz tak całkiem racji. Wydziabanie tej wielkości dziury MUSI być poprzedzone zgodą Nadzoru Budowlanego i obliczeniami wpływu na nośność całości konstrukcji. Brak tego w skrajnych przypadkach jest zagrożony karą więzienia do lat 2. Z reguły walą tylko grzywnę i każą odbudować lub w taki sposób naprawić, żeby przywrócić jej charakterystyki wytrzymałościowe. Niemniej dodatkowym kosztem jest tu przyjęcie wykonania przez nadzór budowlany.

Integralność ściany - chodziło mi o takie naruszenie konstrukcji ściany nośnej, które w znaczący sposób zmieni jej parametry wytrzymałościowe. No, sorry, ale dziura 2x2 m raczej narusza cholernie parametry wytrzymałościowe.

Ściany nośne są święte :) Te wszystkie przepisy o karach, nadzorach i innych takich nie są po to, żeby było sobie co poczytać do snu, ale po to żeby jakiś idiota nie zwalił nam domu na łeb wykuwając stosunkowo niewielką dziurę w newralgicznym miejscu.

17.08.2004
23:03
[45]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

rozmawialem z tym sasiadem architektem... dzisiaj byla komisja budowlana czy jak to sie tam nazywa... kazali odbudowac siciane i potem beda sie zastanawiac co dalej... okazalo sie jeszcze ddatkowo ze "specjalisci" wczoraj wieczorem po pijaku spawali rury gazowe... po prostu sa kapitalni... nie wiem jakm cudem calu blok nie wylecial w powietrze...

co do moich ortow... napisalem ze staram sie nie robic bledow, i czesto czytam jeszcze raz posta zanim opublikuje, i czesto poprawiam bledy przed opublikowaniem... ale nie zawsze mi to wychodzi i po prostu przepraszam ze orty.... staram sie ich nie robic... a w wordzie nie bede pisal kazdego posta i przeklejal bo mi sie nie chce...

17.08.2004
23:08
smile
[46]

piokos [ ]

a w wordzie nie bede pisal kazdego posta i przeklejal bo mi sie nie chce...

lenistwo wychodzi. to jak ty chcesz się nauczyć pisać ????!!!!! sam sobie nie sprawdzisz tego co napisałeś

17.08.2004
23:20
[47]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

piokos ---> jak czytam 2 raz posta to wiekszosc bledow wylapuje... zdaza mi sie cos takiego ze "gdyrz" napisze czy cos w tym rodzaju i zwykle zauwazam bleda, ale nie zawsze.... czasem mi sie zdazy... a worda nawet nie mam....

18.08.2004
00:36
[48]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Hellmaker [ Senator ]
mos_def ----> nie masz tak całkiem racji. Wydziabanie tej wielkości dziury MUSI być poprzedzone zgodą Nadzoru Budowlanego i obliczeniami wpływu na nośność całości konstrukcji. Brak tego w skrajnych przypadkach jest zagrożony karą więzienia do lat 2. Z reguły walą tylko grzywnę i każą odbudować lub w taki sposób naprawić, żeby przywrócić jej charakterystyki wytrzymałościowe. Niemniej dodatkowym kosztem jest tu przyjęcie wykonania przez nadzór budowlany.

Integralność ściany - chodziło mi o takie naruszenie konstrukcji ściany nośnej, które w znaczący sposób zmieni jej parametry wytrzymałościowe. No, sorry, ale dziura 2x2 m raczej narusza cholernie parametry wytrzymałościowe.

-------------------------------------------------------------------------------------------

hmm Hellmaker, wydaje mi sie ze wciaz sie nie rozumiemy, ja nie kwestionuje tego ze samowola budowlana nie jest ok i ze mozna wszystkie zmiany wprowadzac jak nam sie podoba (bo to wkoncu nasze miszkanie, nie??) nie po to ktos konczyl studia, meczyl sie zeby zrozumiec (a raczej zakuc ;) na przyklad taka teorie skrecania preta cienkosciennego o przekroju otwartym ;) i spedzic kilkaset godzin nad obliczeniami i wymiarowaniem elementow konstrukcyjnych zeby potem jakis chłopek "poprawial" co mu sie podoba, bo jak on sobie wywali jedna sciane to bedzie mial o 2m^2 wieksze mieszkanie ! (hehe prawie jak overclocking ;)
Mowisz o jakichs parametrach wytrzymalsociowych sciany ktore mialyby sie zmienic, rozumie ze chodzi ci o wytrzymalosc na sciskanie muru, ktora jednak pozostaje niezmienna, zmienia sie obciazenie ze wzgledu na sposob jego przekazywania, jesli wybijesz dziure 2x2m, oczywiscie zgodnei z zasadami - czyli stosujac nadproze nad otworem, to dodatkowe obciazenie z polowy tego otworu (z 1m) zostanie przeniesione ne lewa strone muru i takie same na prawa obok otworu. Biorac pod uwage ze to dodatkowe obciazenie nie jest przekazywane punktowo, tylko rozchodzi sie liniowo na pewnej dlugosci muru, oraz to ze jest to dopiero 2ga kondygnacja, to jestem praktycznie pewny ze klasa wytrzymalosci tej cegly jest wystarczajaca do przeniesienia tego "nowego" obciazenia....uff, tak to wyglada w skrocie ;)
To teoria, a w praktyce to przy projektowaniu uwzglednai sie wspolczyniki bezpieczenstwa ktore uwzgledniaja takie wlasnie suprajzy jak wady materialu, czy niedokladne wykonanie itp

Hellmaker [ Senator ]
Ściany nośne są święte :) Te wszystkie przepisy o karach, nadzorach i innych takich nie są po to, żeby było sobie co poczytać do snu, ale po to żeby jakiś idiota nie zwalił nam domu na łeb wykuwając stosunkowo niewielką dziurę w newralgicznym miejscu.

-------------------------------------------------------------------------------------------

dokladnie ;)
a z tym ze pajacowi kazali wszystko stawiac jak bylo, dostanie na pewno kare finansowa i nie dziwilbym sie czy konczy sie eksmisja po tym spawaniu rur gazowych ( woohaa jak to czytalem to malo z krzesla nie spadlem, koles chyba nei lubi sasiadow hehe)
gdyby koles inaczej to rozegral a przede wszystkim bez takich fajerwerko to moim zdaniem mialby szanse zeby "zalegalizowac" swoj overclocking ;)
To jest tak jak z lamaniem przepisow drogowych, jedziesz sobie jakas szeroka szosa, idealna pogoda, po horyzont nie jedzie nic z naprzeciwka a przed toba ciagnie sie jakis bober 60km/h a jest zakaz wyprzedzania. No i rzecz jasna wyprzedzasz go co nie uchodzi uwadze policajom. Jesli jestes grzeczny, zalujesz za grzechy i obiecujesz poprawe ;) to jest szansa ze wlepia ci honorowe 50zl i puszcza
Jak bedziesz pyskowal, ze zakaz niepotrzebny, ze i tak z naprzeciwka nic nei jechalo itp to bez mrugniecia dadza ci max kwote mandatu i jeszcze cos dorzuca na zaś, zeby ci obrzydzic takie kombinowanie na dlugo, bo teraz zakaz niewazny a potem przejscie dla pieszych..

i na koniec mego "listu do papieza" zeby nie bylo watpliwosci - niech ukarza twojego sasiada z gory jak najmocniej sie da, (niech mu kaza odbudowywac sciane z cegiel ktore byly, niech szuka po smietnikach hehe) bo to jakis psychol jest, najlepiej zrobcie liste lokatorow z rzadaniem eksmisji, jest cos takiego mozliwe

18.08.2004
01:15
smile
[49]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

mos_def ----> aleś się rozpisał <rotfl><rotfl>
Myślałem, ze się mniej/więcej zrozumieliśmy :-) Dokładnie o to mi chodziło o czym piszesz, ale ja na to patrzyłem (oprócz wytrzymałościówki) z punktu widzenia prawnego :D Podpierałem sie przy tym (bez skojarzeń perwersi ;) ) moją Mamą, która jest m.in. Główną Ksiegową w Spółdzielni Mieszkaniowej (nie powiem której :P ), a że PSM jest niezbyt duży i niezbyt zasobny, to często zamiast wynajmowania prawnika moja Mama uczestniczy w rozprawach tego typu (żeby nie było - cała strona prawna jest pisana i wyjaśniana przez prawnika, ale czasami ich nie stać na marnowanie kasy na prawnika przy oczywistych przypadkach, żeby marnował godziny w sądzie).
A że to jest stare budownictwo krakowskie i także mieszkańcy sa "starej daty" lub bardzo starej daty lub cholernie bezczelnej daty ("przecież to moje to se moge robić co se chcę") :D, to czasami są takie kwiatki, że ten to jest akurat pikuś :D
Jak chcecie, to moge podac parę "kffiatków" i przykładów braku mózgu ... :-)

P.S. mos_def - odezwij sie do mnie na GyGy :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-18 01:15:49]

18.08.2004
01:22
[50]

piokos [ ]

Windi_ --> to zainstaluj OpenOffice - za darmo. Wiesz, wystarczy chcieć.

18.08.2004
01:32
[51]

blood [ Killing Is My Business ]

boshe ;/ tez kiedys mieszkalem w bloku :D to byla masakra poprostu ... O 12 w nocy sasiadka z gory nastawiala pralke, jak by w dzien nie miala czasu na wypranie syfow. O 2 w nocy cwiczyla roznymi przyzadami, a i czasami sie tez ruchala.... a i jeszcze mnie strasznie draznilo jak chodzila w drewnianych chodakach :P. Mam nadzieje ze nigdy juz nie bede mieszkal w bloku

18.08.2004
01:41
smile
[52]

Fuman [ Centurion ]

Windi_ ----------> "na bledy mam papier"
LOL , to coś w rodzaju bondowskiej licencji na zabijanie :)?
Sorry kolego-analfabeto to jest dobre w szkole ale tu w internecie ,w miejscu publicznym , na forum niewiele nas obchodzi twój papierek , zlewamy na niego ciepym moczem ... . Przemyśl to i do nauki chłopcze .. może coś jeszcze z ciebie będzie .

18.08.2004
02:11
smile
[53]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Fuman .... przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i .... aż Cię zacytuję :)
"chłopcze .. może coś jeszcze z ciebie będzie ."

:PPPP

18.08.2004
04:53
[54]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Crash8462 ----------> Tak :) Zrób z siebie ofiarę ludzi dla których język stanowi jakąś wartość. Przecież to potwory bez sumienia, rozszarpią dyslektyka w parę sekund. Zapomniałeś dodać, iż tyczy się to jedynie leni z załatwionym na lewo papierkiem i takich jak Ty - papierka nie posiadających, ale ślepo przekonanych o zmianach w ośrodkowym układzie nerwowym :)

W sprawie wątku: Sytuacja jak najbardziej naturalna dla naszego pięknego kraju. Swego czasu gdy dorabiałem sobie na budowie to ekipa, jeśli w ogóle przybyła, rozpoczynała pracę ekspedycją do monopolowego :)

18.08.2004
08:58
[55]

legrooch [ Legend ]

zdaza mi sie cos takiego ze "gdyrz" napisze czy cos w tym rodzaju i zwykle zauwazam bleda - ROTFL :D

Leń, leń i do tego śmierdzący!

18.08.2004
10:27
[56]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

na temat ortow koncze dyskusje bo to nie ma sensu... byla juz nie jedna... wiem ze powinienem nad tym pracowac, pracowalem przez podstawowke i liceum... i prawie juz nie robie bledow w prownaniu z tym co robilem. openofice no coz mialem "przyjemnosc" korzystac i dziekuje postoje... jakos mi nie podchodzi...

mos_def --->kontener z gruzem stoi na parkingu pod blokiem i zajmuje miejsce na 1 samochód, lub półtora malucha...

18.08.2004
10:45
[57]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Hellmaker > hehe no sam bylem w szoku jak zobaczylem co splodzilem ;) to chyba najdluzszy moj post na tym forum ever ;) ale dlatego ze to moja dziedzina i pisalo mi sie szybko
Co do "kffiatków" to piiiiiisz ;))) chetnie sie posmieje
Ja z blokowych to znam historie na przyklad pewnego pana ktory (to byly czasy przelomu 90') postanowil postawic na przedsiebiorczosc i zalozyl...farbiarnie tkanin w bloku (a konkretnie w swojej lazience;)) przebil sie do kanlau wentylacyjnego i podlaczyl sprzet, a ze spaliny/smrod podawal szly pod calkiem sporym cisnieniem to wydajnosc kanalow wentylacyjnych nie mogla tego udzwignac i smrod schodzil nizej dostajac sie do mieszkan. Najlepsze jest to ze koles robil tak przez 3 tygodnie zanim pewna samotna matka zglosila to spoldzieni, inni sie bali (koles dzialal pozno w nocy i mowili ze smrod im tak bardzo nie przeszkadzal ) LOL, chyba poPRLowski strach przed wybijaniem sie z tlumu zadzialal

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.