GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Planescape: Torment (część 82)

21.06.2004
01:12
[1]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Planescape: Torment (część 82)

Już po raz 82. wątek o Planescape: Torment otwiera swe gościnne progi przed każdym zagubionym w zaułkach Sigil podróżnikiem. Zgromadzeni tu bywalcy z niecierpliwością oczekują na każde pytanie, które pozwoli im zabłysnąć wiedzą, wykazać się niebywałą inteligencją i ogólnie zrobić ponadprzeciętne wrażenie ;) Oferujemy kompleksową pomoc w kwestii Tormenta, a dla zaprzyjaźnionych bywalców (stałych i z doskoku) istnieje możliwość otrzymania kompleksowej pomocy przy wyborze roweru, kompleksowej pomocy przy wyborze patelni bądz kompleksowej pomocy przy wyborze czegokolwiek innego :)
Proszę się jednak nie zrażać wszechobecnymi offtopami - istotnie, zdarza się nam prowadzić rozmówki na tematy wszelakie, lecz na widok klienta wszyscy zrywają się na równe nogi i na wyścigi podają prawidłowe odpowiedzi. No chyba, że ktoś ma demencję starczą i kompletnie nic już nie pamięta ;)

Zapraszam do środka :) Mile widziane wejście z mantrą "To najlepszy watek na GOL-u!" na ustach ;)

Interesującą rozrywkę stanowi też kilka głosowań - zachęcam do oddawania swych bezcennych głosów! Oporni mogą zostać zachęceni łomem... ;) [a jak niektórzy wiedzą - lub się domyślają - gniew kobiety z łomem bywa straszny.. ;)]
Zasada głosowania: jeden człowiek = jeden głos (ktory mozna jednak podzielic).
Ulubiony towarzysz Bezimiennego:
Zagłosowało 47 osób:
1: Morte – 15 pkt
2: Dak`kon – 9,53 pkt
3: Anna – 8,26 pkt
4: Nordom – 5,23 pkt
5: NieSława – 3,56 pkt
6: Vhailor - 2 pkt
7: Ignus - 1,5 pkt
8: Czaszka Czerstwej Mary - 1 pkt
9: Deionarra - 1 pkt
10: Lim-Lim - 0,7 pkt

Ranking czarów:
Zagłosowało 15 osób:
1. Działo Mechanusa - 2,5 pkt
2. Większe leczenie - 2 pkt
3. Pociski mocy - 2 pkt
4. Pożoga - 2 pkt
5. Zabójcza chmura - 1,5 pkt
6. Topór udręki - 1 pkt
7. Niebiańskie zastępy - 1 pkt
8. Nawałnica seryjnych błyskawić - 1 pkt
9. Pocałunek węża - 1 pkt
10. Klątwa roju - 0,5 pkt
11. Magiczny pocisk - 0,5 pkt
12. Zwierciadło bólu - 0,5 pkt
13. Duplikacje Enol Evy - 0,5 pkt

Ranking na najlepsze imię dla Bezimiennego:
14 głosów:
Bezimienny - 4
Mietek - 2
Kuba - 1
Abaddon - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Alosza Hawai - 1

Gdyby ktoś zapragnął koniecznie pogrzebać w wątku poprzednim, to proszę odprawić odpowiedni rytuał i wejść w poniższy portal:

21.06.2004
01:35
smile
[2]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Pierwszy - Hurrraaaaaaaaaaaaaaa

21.06.2004
01:37
[3]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Lechu --> już mi się kończą screeny z Anną dla Ciebie :) Ale ponieważ jeszcze ten jeden się przyplątał, to zapodaję, żebyś się cieszył ;)

Przypominam też, że wciąż aktualne jest pytanie o jakiś termin, w którym moglibyśmy się spotkać! [zakłądam naiwnie, że ktoś poza mną i Kermitem chce spotkać innych Tormentowcó2 ;)]

...rany, jaki mam cudowny humor :) Nie potrafię tego wyjaśnić, ale czuję się rewelacyjnie.
To pewnie przez wodę mineralną - uwielbiam ją i przez wieczór wypiłam 4 butelki :)

..................peeyack!!! Zabiję Cię!!! :)))))))))))) To JA miałam być pierwsza!!!!!! :)

21.06.2004
01:47
[4]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Jesli chodzi o spotkanie, to ja sie pisze na kazdy termin od wrzesnia poczynajac, zakladajac oczywiscie, izspotkam w koncu Gwiazde i Lechiandera.
Za dwa dni wyjezdzami na wczesniejszy termin nie dam rady :(.

21.06.2004
01:57
[5]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wander --> chwilowym terminem jest lipiec, więc powiedziałabym, że masz koszmarnego pecha... A lipiec - bo taki termin padł w wątku o Fallu, więc może dałoby się nas jakoś połączyć, co pewnie dla Lechiandera miałoby duże znaczenie, bo nie wymagałoby jeżdzenia dwa razy do stolicy - chociaż wątki częściowo są zasiedlane przez osoby, które mają związek z obydwoma kącikami [Lechu, peeyack, ja, Ty, Mysza, deTorquemada itd]

Inna sprawa, że we wrześniu też możemy się spotkać. Ja generalnie lubię się spotykac jeżeli tylko mogę ;) A już takim wątkiem jak ten, to sama przyjemność ;)

21.06.2004
01:58
[6]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Ja na kwestie spotkania jestem jak najbardziej otwarty, a co do potencjalnego skladu Tormentowcow to Wy (Gwiazdo, Ines, artabanie, Lechu, Kreesie) powinniscie wiedziec. Ja nawet nie znam calej obsady Tormenta - u nas jest latwiej sie zorientowac kto siedzi na watku, bo wszyscy sa wypisani :-)

21.06.2004
02:06
smile
[7]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Gwiazd
Zapomnij o osobach z watku o Falloucie.
Poza Mysza, peeyackiem i Lechianderem <a takze moaja jakze skromna osoba :P> nikt sie nie pojawi <moze deTorquemada, ale jego akurat nie znam osobiscie,wiec sie nie wypowiadam>, tak wiecnie bardzo jest co laczyc, bo wszystkie wymienione osoby opisza i tutaj.
W wakacje w kazdym razie mnie nie ma.
Na spotkanie po sie pisze, o ile nie bedzie to kolidowalo z sesja wrzesniowa <3 egzaminy>, a pozniej...pozniej bedzie za zimno :P.
Na 5.roku mam tylko jeden przedmiot, kilka konwersatoriow, seminarium i kilka wykladow monograficznych.
Czasu mi chyba nie braknie...do konca roku, kiedy to pewnie zaczne pracowac :(.

21.06.2004
02:12
[8]

Mysza [ ]

Ja tylko zaglądam, aby zaznaczyć, że żyję... właśnie wróciłem... i jestem padnięty fizycznie, psychicznie i przede wszystkim emocjonalnie... jutro, po powrocie z pracki skrobnę cosik więcej... śpijcie dobrze...

21.06.2004
02:12
[9]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

peeyack --> listy bywalców nie ma i nie będzie, były już kilka razy takie próby, ale zawsze je torpedowano :) Sama zresztą walczyłam w pierwszej linii ramię w ramię z Lechem, zeby ją wywalić :) Ten wątek jest wątkiem specyficznym [i najlepszym oczywiście!] i lista tu ni cholery nie pasuje.

Co do potencjalnego składu, to mam nadzieję, że się wykrystalizuje niedługo. Ja mogę mówić tylko za siebie i Kermita, a my będziemy na pewno. No ale ciezko, żeby Warszawiaków nie było na spotkaniu w stolicy ;) Krees też wygląda dosyć zdecydowanego, co mnie bardzo cieszy [BTW: Krees --> czy mam przynieść znaczek klubowy dla członka mojego fanklubu? ;)))]

Wander --> czyli wszystko jasne, zabraliśmy wszystkie ciekawe osoby do nas ;) No to tylko liczę na jakieś deklaracje ze strony naszego wątku - szczególnie zależy mi na Lechu, który ani razu się nie wypowiedział na temat ewentualnego przyjazdu :/

21.06.2004
02:13
[10]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> to w skrócie:
Spotkanie - Warszawa - lipiec, datę się ustali - bądz! :)

21.06.2004
02:19
smile
[11]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Gwiazd
Swego czasem z peeyackiem probowalismy sciagnac Lecha do Krakowa, jak jeszcze zamieszkiwal w pobliskiej puszczy :).
Plan byl prosty - darmowy przejazd, browary i nocleg, ale sily wyzsze w ostatniej chwili wszystko zniszczyly :(.

A co do najlepszym oczywiście - troche jeszcze brakuje temu miejscu do watku o Falloutach w jego zlotych czasach :).
Ale biorac pod uwage, ze czasami tutaj pisze, wszystko moze sie zdarzyc :D.

21.06.2004
02:23
[12]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wander --> ja tam wierzę w Lecha :) Mam nadzieję, że będzie.
A wątkiem jesteśmy bezapelacyjnie najlepszym.

Dobrej nocy, mykam poczytac w łożku.

21.06.2004
02:48
smile
[13]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Gwiazd
To ma byc wyzwanie?:>
A o tym, kto jest najlepszy, pogadamy kiedys przy piwie :).

Dobranoc :).

21.06.2004
08:25
[14]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!
To był ciężki weekend, stanowczo za cięzki...
Nienawidzę odpowiadać w poniedziałki. :-/ Natrzepiecie tych postów od cholery,a Ty człowieku się męcz i odpowiadaj. ;-)

Nordcon - spęd braci fantastycznej, czyli zlot miłośników szeroko pojętej fantastyki. Jest to co zwykle jest na konwentach, czyli prelekcje, spotkania autorskie, filmy, granie, konkurs strojów (w którym kiedyś zająłem 3 miejsce :-) ) itp. Ponadto jest to, czego nie ma na innych konwentach, a mianowicie: basen (po 22 koedukacyjny i obowiązuje zakaz strojów - mniam :-]] ), w ostatnią noc jest Pidżam Party - obowiązują stroje nocne - po raz drugi mniam :-), cała impreza jest w jednym budynku, moża w ogóle nie wychodzić z niego... I są dwie knajpki.
Jakieś konkretne pytanka?

O mnie można zapomnieć, jeśli chodzi o spotkanie. :-((

Gwiazd ----> Za Anulkę dziękuję! :-)))
Zdradzę Ci w tajemnicy, choć podejrzewam, że i tak już wiesz, :-P że Ines ma problemy z ID.

Aha, TEN wątek jest najlepszy, a jeśli ktoś tego nie kuma, ten kiep i heretyk. Howgh! Hough! Rzekłem! ;-))

21.06.2004
09:36
[15]

jackowsky [ JVC ]

Gwiazd-->Niestety czasy kiedy miałem wakacje dawno już minęły :( a urlop dopiero w sierpniu.
Jestem ciekawy jak rozwiąże się sprawa z Bezimniennym, ale utknąłem w katakumbach PodSigil i bierze mnie chol..a kiedy muszę się nap....ć (naparzać - oczywiście) z jakimiś stworami (larwy i inne chrabąszcze). Co utłukę jednego zaraz się pojawia inny. Nie cierpię tego.

21.06.2004
09:51
[16]

sakhar [ Animus Mundi ]

Ja jeszczę daję znaki życia:)))))
Torment na razie sobie leży a póki co pogrywam w Steel Panthersy a od wczoraj w Tropico 2:)) Poza tym upadlam się regularanie oraz zakupiłemrower w celach zdrowotno-rekreacyjnych:)); Gwiazd - na obiad miałem wczoraj bigosik ze świeżej kapustki:))) Poza tym jestem na urlopie a od 05.07 idę na długie zwolnienie lekarski:)))) Potem zaś trzeba będzie poszukać jakiegoś nowego zajęcia lepiej odpowiadającego moim rozlicznym talentom:))) mam zatem teraz całkiem sporo czasu, i to w sezonie wakacyjnym:)))

21.06.2004
10:32
[17]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

*Gwiazd wydaje radosny okrzyk bojowy* sakhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaar!!! *ogólna radość i wymachiwanie łomem*
A już myslałam, chłopie, że całkiem Cię gdzies poniosło i nie wrócisz do nas! Strasznie długo Cię nie było :) Skąd taka cisza? Net Ci zabrali - czy po prostu nie lubisz najsympatyczniejszego z wątków? ;)
I widzę, że znowu zdradzasz Tormenta z jakimiś innymi rzeczami ;) Ech... szkoda słów ;)

Lechiander --> coś Ci się stało w humorek? Jakiś taki mało Lechianderowy dzisiaj jesteś ;)
O mnie można zapomnieć, jeśli chodzi o spotkanie. :-(( --> aaaaaaale... jak? Czemu? :/ To nie tak miało wyglądać :/ Nie ma ŻADNEJ szansy na ściągnięcie Cię w wakacje do Warszawy? Cholera, trochę mi teraz rozwaliłeś cały plan :)
Jest jeszcze wersja zarzucona przez peeyacka - czyli Piknik GOLa, ale coś mi się widzi, że też będzie nierealna. A ponieważ nie mogę Ci obiecać, że będę na 100% na Nordconie, to wygląda na to, że się w życiu więcej nie spotkamy ;/ No chyba, że znowu zwalimy się do tej Twojej głuszy do domków ;)))

A Ines niech ze swoimi problemami pojawi się tutaj, coś tam jeszcze z IWD pamiętam :)
A skoro już o IWD mowa - za jasną cholerę nie mogę złapac kolesia, który miał dla mnie muze na ftpie trzymać :/ Co się dobijam na gg, to kolesia nie ma :/ Inna sprawa, że przypomina mi się, że miałam do niego zagadać, o takich porach, że się nie dziwię ;) Zresztą i tak ściągnąć miał to Kermit [u niego komp chodzi 24h na dobę] - a chwilowo siedzi w Białym...

jackowsky --> w PodSigil nie ma kompletnie nic ciekawego, to lokacja służąca do nabijania PD. Jeżeli nie chce Ci się walczyć, to po prostu wyjdz stamtąd, nie stracisz nic ważnego dla fabuły. Ja tam zwykle nie włażę, bo kompletnie mnie nie kręci zabijanie tabunów larw. Nawet się na tym obłowić nie można specjalnie ;)

Przepraszam za ewentualne literówki, dopiero wstałam i piszę z łożka :)

21.06.2004
10:47
[18]

jackowsky [ JVC ]

Gwiazd-->Dzięki. Już mnie tam nie ma i więcej nie włażę.

21.06.2004
10:56
[19]

Ines [ Ines ]

jackowsky--> nie musisz siedziec w PodSigil, no chyba ze chcesz ;P - to miejsce sluzy tylko do nabijania PD.

Lechiander--> no od radu problemy w IWD :), troche czlowiek utknal i tyle ;).

Co do spotkania - ja niestety najzwyczajniej w swiecie nie mam na to kasy :(((((.

21.06.2004
11:44
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ----> Humorek, jak humorek. Za niedługo się poprawi pewnie. :-)
W-wa jak wiesz, raczej odpada, piknik pewnie też...
że się w życiu więcej nie spotkamy - nie za ostro? Od razu "nigdy w życiu"??? Skąd Ci to przyszło do głowy? :-P

Ines ---> A poradziłaś już sobie? :-)

21.06.2004
11:53
[21]

jackowsky [ JVC ]

Ines-->Dzięki. A już myślałem, że będę musiał tłuc się z tymi robalami.

21.06.2004
12:38
[22]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

jackowsky --> i słusznie, bo naprawdę nie ma tam nic ciekawego :) Naprawdę nic nie stracisz.

Ines --> a na czym się zacięłaś? Może będę mogła pomóc. Coś tam jeszcze pamiętam pomimo starczej pamięci ;)
A kasy to nikt nigdy nie ma ;)

Lechiander --> poparwy humorku życzę szczerze. Zresztą mówiłam już - będzie dobrze! Pomyśl o kubeczku z HL, to może Ci się nastrój poprawi :)
że się w życiu więcej nie spotkamy - LOL :) Słuchaj, ja pojęcia nie mam w jaki sposób mi się to napisało!! :)) Chodziło mi o to, że jeżeli pojedziemy na Nordcon, to przed grudniem się nie zobaczymy :))) Ale jak teraz czytam to, co napisałam, to głupieje normalnie - bo nie wiem jak mi to zdanie wyszło...!
W każdym razie zapewniam, że zakładam naiwnie, że zobaczymy się jeszcze kiedyś :)

21.06.2004
12:54
[23]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ----> No cóż, ja tez naiwnie zakładam to samo. :-) :-P
A tutaj jest link do problemu Ines, "buszująca" :-))

21.06.2004
13:00
smile
[24]

SolusLupus [ Centurion ]

Witam, witam W NAJLEPSZYM WĄTKU CYKLICZNYM!!!!! HIHIHIHIHIH

Jak na razie Tormnt czeka na lepsze czasy. Diablo mnie wkurza, bo nie można zapisac gry w dowolnym momencie i musze grac czasem do 3 w nocy (np wczoraj, a własciwie dziś) żeby znależć "punkt nawigacyjny" (co za durna nazwa nb). Poszukję gry Homeworld. Kiedyś była dołączona do CD ACTION (w styczniu tego roku), a jakieś pop...ńce ze sklapów internetowych sprzedają ją po 19,90 (ale doliczają opłatę manipulacyjną 5,95 i 11,95 z przesyłkę), a jeszcze inni za 47 zł (SIC!). To jest paranoja....

Wybierm się na wakację na rower - decyzja już podjęta. Ale jeszcze nie wiem gdzie - albo jura, albo Warmia i Mazury - oczywiscie w lipcu wiec ze spotkania nici ;(.

Zauwazyłem, że są fachowvcy od rowerów. Mam w zwiazkuz tym pytanko. Jaki osprzet polecacie? Bo ja zatrzymałem się kilka lat temu, kiedy deore było the best. Chciałbym coś co kilka lat temu nazywało sie Alivio. Czy teraz jest równie dobre? Czy moze tej klasy jest coś lepszego? Fajnie by było jakby ktoś coś wiedział. ;))))

Pozdrawiam chaotycznie

21.06.2004
13:10
[25]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Lechiander --> dzięki za linka :) Dzisiaj buszowanie w wątkach jest niestety mało możliwe - forum chodzi mi tak powolutku, że zaraz zdechnę :/ Trzymam się tego, co mam podwieszone, bo nawet odswieżanie doprowadza mnie do furii i słychać tylko jak wiązanki latają po pokoju :)

SolusLupus --> cześć:) Widzę, że wznosisz prawidłowe okrzyki - tak trzymać! ;)
Co do rowerów, to poczekaj na Kreesa, on wie o nich wszystko :) Na pewno uzyskasz masę informacji.
Bu, Ty też nie możesz w lipcu?? Cholera. Może wobec tego pomyslimy o czymś we wrześniu, żeby wszyscy mogli się zabrać? [oczywiście jeżeli ktoś chce zawitać do nas w wakacje, to serdecznie zapraszam! :)]

21.06.2004
15:13
smile
[26]

artaban [ swamp thing ]

SolusLupus --> Zeby nie szukać daleko - ja posiadam cd-actionowego Homeworlda. Szczegóły jutro, muszę wrócić z wojaży i sprawdzić na półeczce. Bez problemów i bez opłat podzielę się z tobą :)

21.06.2004
16:11
[27]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Pojawiam się na momencik, żeby jedną rzecz wyjasnić :)

Kermit --> a wiesz, że mnie tez to po głowie chodziło? :) Tylko nie byłam pewna i chciałam, żebys najpierw sprawdził w domu. Specjalnie nic nie pisałam, żeby nie zapeszczać, ale widzę, że już zdążyłeś się wygadać ;)
Skoro więc się wydało, to ja się dołączę do zdania Kermita:
SolusLupus --> jeżeli faktycznie mamy tego Homeworlda, to z przyjemnością pomożemy :)

Odpływam gdzieś, pojawię się ponownie jak będzie mi się chciało znów kompa włączyć.

21.06.2004
16:39
[28]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Odnosnie spotkania w Wawie
Z watku Fallouta na 100% mozemy liczyc na 3 osoby: mnie, Mysze i Mally'ego. Reszta pewnie sie nie pojawi, Vein cos wspominal ze moze byc, ale jako osoba niepelnoletnia ma ograniczone mozliwosci decyzji w tej sprawie.
Lechu - wytlumacz mi szczerze, czemu nie przyjedziesz. Do Wawy w koncu zewszad blisko... Ja z Zamoscia jade 4 godz. busem

21.06.2004
17:23
[29]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Komp mi się sam włączył cztery razy. Uznałam to za znak opatrzności i postanowiłam sprawdzić co się tu dzieje ;)

peeyack --> rozumiem, że jesteście zdecydowani w 100% na przyjazd pomimo nieobecności wielu osób? [LECHU, INES - JA WCIĄŻ MAM NADZIEJĘ!!! :)]
Spotkanie zapowiada się więc kameralnie, bo - jak sam widzisz - w wątku Tormentowym nie pojawił się nagły wysyp chętnych :/ Możemy więc albo zarzucić pomysł czekając na większą ilość chętnych - albo potraktowac to jako wstęp przed większym i ogólniejszym spotkaniem, zorganizowanym po wakacjach, z którego już NIKT, pod groźbą masakry za pomocą łomu/rozstrzelania z Bozara, się NIE WYKRĘCI. Czy wyrażam się jasno, drodzy wątkowicze? :)
Generalnie ja nie widzę żadnego problemu i jestem otwarta na propozycje :) Ponieważ jednak - że tak powiem - tkwię w miejscu spotkania, to mój głos nie powinien być decydujący. Tym niemniej zapraszam :)

21.06.2004
19:26
[30]

Mysza [ ]

Kurde... nie dość, że świat wali się myszy na łeb, to jeszcze koniec roku szkolnego... chyba nie muszę wyjaśniać co to znaczy dla kogoś, kto w szkole pracuje... podstawowej do tego... ledwie żyję... jednym słowem - od wczoraj - status quo... i nie o zespół muzyczno-wokalny bynajmniej chodzi... tylko ogólne wycieńczenie pomieszane z poplątaniem...

Gwiazdko --> Mam być? Naprawdę? Nie straszne Tobie i reszcie wątkowiczów (-wców?, -wcówek? -ówek?:) spotkanie z Myszakiem? Jeśli nie - postaram się ze wszystkich sił... tym bardziej, że mam do stolicy przysłowiowy rzut schaboszczakiem (takim soczystym i w solidnej panierce oczywiście... obfita panierka bowiem, jak chyba powszechnie wiadomo, zwiększa wydatnie siłę nośną płatu schabowego)... jeśli o termin chodzi, to oczywiście w moim przypadku może to być tylko weekend, i najlepiej w okolicach 20 dnia miesiąca sprytnie ulokowany... co by nie potrza było zbójować na ulicach żeby na antałek okowitki grosiwo zebrać... czy tam żebrać... a we wrzesniu ponownie... i w sierpniu czemuż by nie? I na konwentach wszelakich? W kinie w Lublinie, w metrze i swetrze... kurna... się zapędziłem... lata nie ma, a ja już o jesieni... zamiast żegnać to ją witam... :P :) I wiesz? Nie zniechęcisz mnie do schaboszczaków ich ciągłym do pyszczka na siłę wpychaniem... powiem więcej - zaczyna mi się to podobać... :P :) No i wiadomość dnia: masz dżamnika!? *Morda usmiechnięta od ucha do ucha... kurna... wyglądam jak Mick Jagger... redukcja rozwarcia paszczy* no i "buszująca w wątkach"... hihihi... :D nio i pochwal się co tak czytujesz zawzięcie wieczorami...? Zawsze cholernie ciekawi mnie w czym inni się nocami zaczytują... tudzież zasłuchują... bo chyba coraz rzadziej ostatnimi czasy trafiam na rzeczy nowe i choćby przy tym intrygujące...

Lechociasty --> Tak... wiem... już sto razy się na Norda wybierałem... jak to Mysza nad morze (nic nie poradzę, że kocham góry... morza są takie... nudneeee:)... ale niech mnie (tu proszę wpisać sobie coś adekwatnego do własnego sposobu rozumienia słowa "okrucieństwo"), jeśli w tym roku się nie zjawię... :) wiem... właśnie podpisałem na siebie wyrok... będę cierpiał... chociaż to żadna nowość akurat...

DarkStar --> "Wystąpił błąd krytyczny! Proszę o zresetowanie systemu i ponowne załadowanie składników" No sam widzisz... nie zadawaj takich pytań, bo nawet mój komp ma od tego zwiechy... :P :)

Peeyack --> Na 100% może nie... ale tak na 99,9999999999999999999999999 (wystarczy? może jeszcze troszkę?) 9999999999999999999999999 (już? jeszcze nie?) 9999999999999999999999 (mam już odcisk na palcu...) 999999999999999 (obetrze mi ktoś pot z czoła?) 99999999999999999999999999% to będę... :) ...i jeden dzień dłużej... :)

21.06.2004
20:22
[31]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> na widok myszy nie wskakuję za stołek i nie piszczę zawzięcie, więc myślę, że na widok Myszy również nie powinnam :) Zresztą najlepiej byłoby się osobiście przekonać ;)

Sprawa najważniejsza czyli termin: czy okolice weekendu 23.07. (piątek) - 25.07. (niedziela) pasowałby Państwu? :) Mnie pasowałaby wyjątkowo, ponieważ rodzina udaje się wówczas nad morze, co oznacza, że mieszkanie stoi puste (jesli nie liczyć mnie, dżamnika i pomieszkującego u nas Kermita :), nie byłoby więc problemów z noclegiem dla osób spoza Warszawy. W innych terminach może też nie byłby to olbrzymi problem, ale upchnięcie Was w wynajmowanym przez Kermita pokoju może być trudniejsze niż upchnięcie Was w trzypokojowym mieszkaniu :))) Tzn. nie spodziewajcie się luksusów, ale na wycieraczce nikt spać nie będzie :) W zamian za to oferuję dwa kompy podłączone do netu, towarzystwo monstrualnego dżamnika i balkonik dla palaczy :D

Myślę, Myszaku, że termin powinien Ci podpasować, bo to wyraźnie są "okolice dwudziestego dnia miesiąca" :)

a we wrzesniu ponownie... i w sierpniu czemuż by nie? - oooo, jakie te gryzonie teraz rozrywkowe! :) Jak dla mnie - luzik, jeżeli reszta zdecyduje się spotkać po wakacjach, to przybędę :))) Zresztą skoro Mysza ma blisko do Warszawy, to oznacza to, że możemy się spotkać jeśli akurat Mysza się do Warszawy przyplącze, nawet bez powodu :) Czyż nie? :)

Czy mam dżamnika? No niestety nie. To raczej on łaskawie mnie przygarnął i pozwala się sobą zajmować ;) Zresztą... ja już o nim pisałam na wątku :) Powtórzę - mój dżamnik [DŻAMNIK wręcz] to "Jego Długość, Wcielony Majestat, Lord Koryta, Kuchenny Rezydent, Arcyksiążę Podwójnych Porcji, Hrabia Niskiego Zawieszenia, Władca-O-Czerech-Koślawych-Łapkach, Ociężale Wymachujący Ogonem Wybawiciel Miseczki Z Opresji Bycia Pełną, Baronet Mięs Tłustych i Wiceksiążę Mięs Chudych, Lord Szambelan Przedpokoju, Rycerz z Dwoma Parówkami w herbie, Hetman Wielki Pożerający oraz Arcybiskup parafii pod św. Ciasteczkiem" :) Jednym słowem ON - The Dżamnik Masta!!! :D
Kiedyś wykonałam artystyczny rysunek dżama, to teraz go Wam pokazę. Oto i on ----------------->

Ja i książki? To temat na dłuższą rozmowę :) W każdym razie ostatnio podczytuję Gaimana, Martina, przewodniki po Paryżu (sztuk dwie), "Zeszyty Literackie" poświęcone Herbertowi, Kossakowską, "Wielkie kampanie reklamowe" (kupiłam tę książkę w połowie maja za jakieś 3 zeta i wczoraj ze zdumieniem odkryłam ją pod łóżkiem :) i jakies inne rzeczy też, ale nie chce mi się pod łóżkiem szukać :)
A zasłuchiwanie się wieczorami i nocami to moja druga wielka pasja.

kocham góry... morza są takie... nudneeee:) -- oooo, Myszo!!! Myszo!!! MYSZO!!! Masz u mnie kolejnego schabowego!!! *tu karmienie mięsiwem w obfitej panierce* Nikt mnie nigdy nie rozumie, jak mówię, że morze jest beee, a góry piękne!!! O, Myszo!!! :)
Rozumiem, że dopisujesz się do radosnej ekipy zmierzającej na Nordcon? :) Słusznie, słusznie! Mnie już też Lechiander podpuścił i się kiedyś tam zadeklarowałam.... zapowiada się coraz ciekawiej :)

21.06.2004
20:31
smile
[32]

SolusLupus [ Centurion ]

artaban --> Jeśli byłbyś tak miły to ja będe Ci wdzięczny do końca mego życia ;))))

Gwiazd --> A moze sie wybiorę do Wawy w tym terminie..... Hmmmmm, w końcu mam tam brata i rodzinę.... Hmmmmm, moze znajde czas na spotkanie Tormentowców Hmmmmm....... Obaczym - będe miał na uwadze.

Pozdrawiam

21.06.2004
20:35
smile
[33]

SolusLupus [ Centurion ]

Widze, ze nalezy jednak uważniej czytac wcześniejsze posty.

Nordcon - Hmmm, tez trochę się zastanawiem. Moze choć n jakis czas "wpadnę". Bo to chyba gdzies na północy czyż nie?;)))

Poza tym chciałem złaożyć niniejszym stanowczy i kategoryczny proces przeciw deprecjonowaniu morza na rzecz gór. MORZE JEST PIĘKNE i basta (góry takoż ;))))

21.06.2004
20:43
[34]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

SolusLupus --> zapraszam, zapraszam!!! - a jeżeli na spotkanie w Warszawie nie dotrzesz, to liczę na to, że od Nordonu już się nie wykręcisz, to w końcu nie tak daleko Ciebie! :) I nie ma bata, tam już powinniśmy się spotkać na 100%! :) Byłaby okazja żeby pogadać i mógłbyś sobie Dębskiego na własne oczy obejrzeć ;)))

A morze... wiesz, Ty je masz codziennie i nie kojarzy Ci się z bandami turystów, piachem w jedzeniu, wrzeszczącymi dzieciakami, zapachem smażonej ryby, glonami w wodzie i tego typu wakacyjnymi atrakcjami ;) Ale to normalne, jak się coś ma blisko, to się to inaczej traktuje - o moim mieście też krążą same niepochlebne opinie, a nie zamieniłabym go na inne, bo jestem z nim tak bardzo związana..

21.06.2004
21:16
[35]

Mysza [ ]

Gwiozdecko --> To mam wrażenie, że się przekonasz... bo termin jak myszę w pyszczek szchaboszczakiem szczelił... tylko żeby nie było, że nie ostrzegałem... więc ostrzegę po raz kolejny: będę! :D

A gryzonie nie tyle może rozrywkowe (chociaż brody niektóre z nich mają jak rasowi terrary... terreno... no ci... -yści:), co ciekawe Nowego... znaczy odkrywania gwiazd, poznawania pijaków tudzież artabanienia... :P :) Więc się przyplącze pewniekiem taki jeden... :)

Hihihi... (ja naprawdę muszę sobie uszy przesunąć na tył głowy, bo już mi się uśmiech nie mieści:) Kiedy tylko przeczytałem Twój opis dżamnika, to... jak w domu! Znaczy, nie muszę już chyba tłumaczyć kto u mnie rządzi? Prawda? :D Posłużę się malusim cytatem z golowego wątku o zwierzątkach (cytuję sam siebie? pierwszy objaw megalomanii?:)... "Jaśnie Panicz, Władca Dwóch Foteli i Narożnej Kanapy, Pan Poduszek, Trzech Żółtych Misek i Jedynej Smyczy - Pucek". Tytułów może jakby mniej... ale Pan Domu jest skromnym stworzeniem... na swój sposób... :P :) Poniżej seledynowa wstążeczka do wątku z portretem J.J.M. :)

A o książkach mam nadzieję, że też uda nam się porozmawiać... bo jeśli na coś naprawdę lubię tracić dużo tak dla niektórych cennego czasu, to właśnie na pogłębianie wady wzroku podczas rozpracowywania małych, czarnych znaczków... i oczywiście zasłuchiwanie się właśnie... a to pasja chyba nawet jeszcze większa... bo już bez Mobilnej Stereofonicznej Jednostki Odtwarzającej żyć nie potrafię... znaczy takiego magicznego pudełeczka, które karmione metalowymi paróweczkami w podzięce gra muzyczkę... :) I swoją drogą, jak już się wyczerpią pomysły na plebiscyty okołosigilowe, czemuż by właśnie takiego nie zrobić? Kiedyś w innym wątku pomysł nawet wypalił... 50 ulubionych książeczek... na tyle dużo, by najważniejsze zawrzeć, na tyle zaś mało, by w ciągu jednego wieczorka listę spłodzić... :)

Nikt mnie nigdy nie rozumie, jak mówię, że morze jest beee, a góry piękne!!! Możesz już spokojnie wyedytować ten post usuwając słowo "Nikt"... :) I też nie wiem co ludzie widzą w tym całym morzu? No nie powiem... wygląda monumentalnie... ale dla mnie pobyt nad morzem to wyjście na wydmy, ponapawanie się ogromem wody i przestrzeni... i szybką ucieczką do krainy skałek, jaskiń i lasów... pominę już fakt, że nie cierpię ryb pod jakąkolwiek postacią, więc dodatkowo dochodzi do tego przymusowa głodówka w tej krainie smażalni... a McCośTamów nie tykam...:)

Nordcon... Lechu mnie tam wciąż wyciąga... ale ja zawsze mam pecha... bo zawsze Coś... mniejsze lub większe, ale zawsze... ale w tym roku wszelkim Cosiom tego świata powiem zdecydowane "nie" i się zjawię... chyba... :)

21.06.2004
22:14
[36]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Myszo --> cieszę się bardzo :) Poznasz najgrubszego dżamnika świata ;) [skromne 9 kilo nadwagi ;)]
Swoją drogą to przy dżamniku Twój Pucek wygląda jakoś tak szczupło... (właśnie przed momentem niosłam te kilkanaście kilo żywego dżamnika po schodach, więc wiem co mówię ;)] Ale i tak nie mam żadnych wątpliwości kto rządzi u Ciebie w domu. Zadnych! :)

O książkach obowiązkowo, o-bo-wiąz-ko-wo!!! Toż to dla mnie temat najpiękniejszy z możliwych. A swoją drogą pamiętam tę Twoją listę - 50 książek w wątku, do którego inni wpisywali max. 3 pozycje, z czego jedną był "Wiedźmin" lub "Władca Pierścieni", a drugą "Mistrz i Małgorzata"... :))) Nocna rozmówka o literaturze musi być. Tylko czy ja bym potrafiła zrobić taką listę 50 najważniejszych i najulubieńszych książek? Jak z tylu cudownych rzeczy wybrać tylko 50?? Hmmm.. ale pomyślę nad tym!
O muzyce zresztą też chętnie. A, w ogóle proszę się nie krępować, jeżeli ktoś chce przyjechać z własnym mjuzikiem - wieża jest, komp jest, a gospodyni (to ja! to ja! :) jest osobą tolerancyjną i otwartą na wszelkie propozycje :)

A w ogóle to mottem całości może być to, co tak ładnie nazwałeś "ciekawością Nowego" - to właśnie to, co jest najlepszym powodem, żeby cokolwiek odkrywać, szukać czegoś nowego, poznawać/oglądac/słuchać coraz więcej, wychodzić do ludzi... i przyjechać tutaj ;)))

22.06.2004
00:01
[37]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Mozecie juz zaczac robic liste chetnych na to spotkanie. Termin 23-25 jak najbardziej odpowiada. Jeszcze tylko uzgodnie, czy beda, znajomi, to nie musialbym wam zawracac glowy z noclegiem...

Aha. I jeszcze cos. Góry są beee, a morze jest pikne :P

22.06.2004
00:22
[38]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

peeyack --> lista chętnych na razie wygląda jak wygląda - ja, Kermit, Mysza i Ty zdecydowani na 100%, Krees mam nadzieję też, co z Mallym? Reszta proszona o podjęcie decyzji co do ewentualnego przyjazdu, bo na razie tworzycie listę rezerwową ;)

Góry są beee, a morze jest pikne - nie znasz się ;P Ale czego w końcu oczekiwać od człowieka, który NIE uważa Tormenta za najlepszego cRPG? ;))

A, co do noclegów - jeżeli chcesz się zagnieździć u mnie na chacie, to naprawdę nie ma problemu. Przecież nie zaproponowałabym tego gdyby nie było takiej możliwości, więc pamiętaj o tym :)

22.06.2004
00:31
[39]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Gwiazd
Bede pamietal. Ale ostrzegam ze po piwie chrapie :P Jeszcze mnie w nocy Twoj Dżamnik zagryzie i co bedzie? ;-)
Mally'emu posle smsa na kom, mysle, ze z takim wyprzedzeniem przed impreza jakie mamy, nie bedzie mial problemow z przyjazdem.poza tym wreszcie go zobacze

22.06.2004
00:39
[40]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

peeyack --> nic nie bój, dżamnik ma 11 lat, dawno stracił zęby, może Cię ewentualnie zamemłać ;) Nie mówiąc już o tym, że on ma 9 kilo nadwagi, z trudem dopełza do miski, taki wysiłek fizyczny jak gryzienie mógłby mu zaszkodzić ;)

Nie możesz chrapać gorzej od Kermita... ;) On przez sen parska, charczy, warczy, prycha - pełen serwis :D

Daj koniecznie znać co z Mallym.
A, jeszcze jedno - czy ktoś planuje przybyć z osobą towarzyszącą?

22.06.2004
01:05
smile
[41]

Mysza [ ]

Gwiaździa --> Bo Pucek dba o linię... codziennie dżogging (ale fajnego lingwistycznego potworka spłodziłem, no nie?:) i przez 23 godziny na dobę bez przerwy na coś szczeka... z krótkimi przerwami na spanie lub merdanie... no i nie może się przejadać, bo kregosłup ma ciutkę chory... :/ Ale serducho wielkie, radość życia jeszcze większą i w ogóle kochane z niego psisko... w każdym calu... :)
Wiesz cio? Ta lista też mnie troszkę bolała, bo początkowo wydawało mi się, że 50 pozycji to tak bardzo dużo... potem, kiedy z każdym kolejnym tytułem pojawiały się nowe i nowe... okazało się, że i 500 byłoby pewnie liczbą zbyt małą... (tak na marginesie... aż się wzruszyłem... a wiesz z jakiego powodu? Za ową tę (...) listę... nie żadną , jak większość ludzi niestety pisze... chlip... :) A o muzyce to nie zaczynaj rozmowy, jeśli nie będziesz miała wolnego tygodnia... serio mówię... i przy okazji... w co najczęściej się wsłuchujesz? Chociaż jakieś przykładziki... takie z różnych beczek... :) A czegoś swojego zabrać nie omieszkam... :)

Peeyack --> To Ty też masz tak po piwku? :P :) Kurde... sąsiedzi Gwiazdki nas będą przez najbliższe 6 lat po sześciokroć przeklinać w sześciu słowach... trzech tenorów, kurde balans... :D I nie bój się... jamniki nie zagryzają... raczej zalizują... chociaż sam nie wiem co gorsze... :p :)

22.06.2004
01:15
smile
[42]

Mysza [ ]

A, jeszcze jedno - po ostatnim weekendzie jestem pewien, że przybędę sam...

22.06.2004
01:30
[43]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> dżogging z dżamnikiem ;)
przez 23 godziny na dobę bez przerwy na coś szczeka... z krótkimi przerwami na spanie lub merdanie --> nie wierzę!!! Normalnie nie wierzę!!! To dżamniki mogą szczekać? Merdać? One w ogóle mogą się PORUSZAĆ??? ;))) Niewiarygodne, czego to człowiek się czasem dowiaduje... *Gwiazd zagląda do koszyka, w którym od południa leży wielka, brązowa, budyniowata postać wyglądająca na rozdeptaną - The Dżamnik Masta*
Od razu jednak usprawiedliwię dżamnika - on ma 11 lat, wiek już nie ten, żeby szaleć :)

tę (...) listę... nie żadną tą --> bo ba, polonistka w końcu, czegoś mnie te studia jednak nauczyły ;)

A o muzyce to nie zaczynaj rozmowy, jeśli nie będziesz miała wolnego tygodnia -- ojojojoj :) To poczekaj, aż Cię Kermit dorwie w swoje zachłanne łapy :) To jest człowiek, który żyje dźwiękiem - tak jak ja literkami :) Boję się, że to Ty będziesz uciekał, bo nie dasz rady wytrzymać tych rozmówek :) A muzycznie prezentujemy rozrzut naprawdę potężny i wybranie np. 50 najulubieńszych płyt jest tak samo niewykonalne jak zrobienie listy 50 książek... bo jakim kryterium się kierować, żeby wybrać akurat tę pięćdziesiątkę, a nie inną?

Na pocieszenie możesz dostać pokój z dżamnikiem :))) To zresztą jest ona, ale nikt nigdy nie używał formy żeńskiej. To ON - dżamnik. I wszystko jasne ;)

Boże... trzech chrapiących facetów pod moim dachem... muszę koniecznie kupić sobie zatyczki do uczu :))) Wyjściem jest też trzymanie Was bez piwa, ale na to chyba nikt się nie zgodzi - a i ja nie miałabym serca ;)

22.06.2004
02:52
[44]

Mysza [ ]

Gwiazdko --> Pucek ma latek 8... i trochę... więc do młodzieży też już nie należy... i jest wulkanem dżamniczej energii... wpadnij kiedyś z rewizytą to sama zobaczysz... :) Boże... Polonistka? Ale mam nadzieję, że jeszcze nie nauczycielka? (jak się już spotkamy to coś Ci opowiem:)... a muzyka różnie różnista to coś co myszaki kochają najbardziej... o rozrzucie nie wspomnę, bo się u mnie płytki gryzą prawie... :P :) I wiesz... ogólnie też nie lubię tego typu zestawień... bo właśnie... jakie kryterium przyjąć? Sentyment? Wartości uniwersalne przekazu? To, że Jimi H. wielkim artystą był? Cokolwiek innego? Muzyki się słucha, a nie ją klasyfikuje... jezuuuusicku... a jak ja nie lubię tego nazywanctwa... "fullmoon total perverse and hardcore soft smooth jazz-rock"... i inne takie... brrrrrrrrr... :P :) Zaczynam się realnie bać, że i tygodnia nam nie starczy na pogaduchy... :)

I nie bój się aż tak... moje chrapanie akurat nie jest regułą... i często występuje w dość łagodnej formie delikatnego pocharkiwania... :)

Zmykam sobie pocharczeć... chociaż w pracy i tak nie będzie ze mnie rankiem pożytku... papa i dobranoc... :P :)

22.06.2004
08:12
[45]

Lechiander [ Wardancer ]

peeyack ----> Z najbardziej prozaicznego powodu. Pewnie już wiesz, ale małą podpowiedzią zasunę: kupiłem patelnię i pokrywke do niej. :-P :-)
Poza tym nie wiem jakbym zareagował na widok dżamnika Gwiazdy. Bo to normalnie podchodzi mi pod znęcanie. ;-) Aha, i nienawidzę chrapiących facetów. :-P

Gwiazda ----> Czy my nie gadaliśmy choć trochę o górach?

Mysza ----> Nordcon - Wszyscy chcą jechać, a i tak nikogo nie będzie. Skąd ja to znam. :-( Mnie zresztą pewnie też. :-/ O górach z Tobą też nie gadałem? Zresztą, jak dobrze pójdzie, to w ogóle morza na oczy nie zobaczysz. :-P

22.06.2004
13:10
[46]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> podziwniam Pucka - "wulkan dżamniczej energii", w głowie mi się to nie mieści - energiczny dżamnik! ;)
Polonistka? Ale mam nadzieję, że jeszcze nie nauczycielka? -- polonistka, która właśnie walczy z pracą magisterską :) A nauczycielką nie jestem i nie będę, bo nie wybierałam tej specjalizacji. Nie czuję powołania do tej roboty :) Za dużo dzieci.
Muzyki się słucha, a nie ją klasyfikuje --> true, true :)

Zaczynam się realnie bać, że i tygodnia nam nie starczy na pogaduchy... :) - ale to świetnie! Pomyśl, jak byłyby strrrrrrrasznie nudno, gdyby w dwa dni wyczerpały się nam wszystkie tematy?? Najlepsze w poznawaniu nowych ludzi są długaśne rozmowy :) A już przy piwie... miodzio :)

Lechu --> kupiłem patelnię i pokrywke do niej. - to mi wygląda na najdroższą patelnię & pokrywkę świata. Mam nadzieję, że chcociaż jakaś wysadzana diamentami, ze złotym uchwytem...? :)

Nordcon - Wszyscy chcą jechać, a i tak nikogo nie będzie. Skąd ja to znam. :-( Mnie zresztą pewnie też. :-/ - wybacz, ale po prostu MUSZĘ Cię opieprzyć, bo Twój życiowy pesymizm po prostu mnie rozkład na łopatki :) Chłopie, jak Ty sobie dajesz radę w życiu, jeżeli z góry zakładasz, że będzie źle? Ja np. już w tym momencie wiem, że będę kombinowac na wszelkie sposoby, żeby się na Nordcon wybrać, a osoba, która mnie do tego namówiła (czyli Ty ;) przyłazi na wątek i zaczyna jęczeć, że nikt nie jedzie, a w ogóle to nic z tego nie wyjdzie :) Przecież to normalnie łom sam skakać zaczyna! ;) ;P

A o morzu faktycznie trochę gadaliśmy! Sorry, demencja starcza, skleroza i w ogle dziury w mózgu (zwane przeze mnie pieszczotliwie "efektem ementalera" :), więc wyleciało mi z głowy :)

22.06.2004
13:14
smile
[47]

pasterka [ Paranoid Android ]

Witam:)

Mam pytanie do wątkowych polonistow :) : znacie jakis slownik czy cokolwiek innego, dla osoby, ktora chcialby sie dowiedziec, jak dziala j. polski i czemu tak a nie inaczej:)) z gory dziekuje. Aha, i nie chodzi mi o odmiany super mega trudnych slow, ktorych nikt nie uzywa, a ktore odmienia sie inaczej niz 99% innych slow, ale cos dla laika, ktory chce sie dowiedziec, jak Polacy sie miedzy soba dogaduja:))

22.06.2004
15:46
smile
[48]

Mysza [ ]

Nie wiem jakim cudem, ale jeszcze żyję... nawet nie wiecie co to znaczy wypisać na sypiącej się maszynie marki Keszijo ponad 200 kart rowerowych... w dodatku po AŻ 4 godzinach snu... też się dzieciakom, kurna, na koniec roku szkolnego na zdawanie zebrało... :P :)

Lechu --> Zobaczyć to ja bym chciał... jak już mówiłem... tak na chwilkę to nawet lubię... wiesz, serce roście przez minut kilka... a potem wieje tylko wiatrem i nudą... no chyba, że towarzystwo doborowe i aprowizacja na poziomie... adekwatnym do towarzystwa... :)

Pasterko --> I tu Ci niestety nie pomogę, ponieważ... po pierwsze: na filologii byłem tylko przez 1 rok... :P :) Po drugie: nie korzystam nigdy ze słowników, więc się na nich nie znam... nawet kiedy trafię na jakiś problem lingwistyczny to rozwiązuję go "na czuja"... jakoś nie mam zacięcia do sprawdzania tych wszystkich deklinacji, pisowni partykuł i innych wyjątków i oboczności... :)

Gwieździe --> Na początku wielkie, potężne i gromkie: DASZ RADĘ!!!! HEJ!!!! Trzymam mocnooooo kciuki... :D A jeśli nie nauczycielką, to kim? Bardzo jestem ciekaw... :) Co do spotkania zaś... ja się raczej obawiam o to, że nie zdążymy poruszyć wszystkich tematów, niż o to, że nam się skończą... a jeśli nawet - wymyslimy sobie nowe... a co!? Chyba nas na to stać? :)

A ja teraz znikam, bo dżamniczy wulkan... no dobra... wulkanik.... energii właśnie mnie złapał za nogawkę i ciągnie powoli w stronę drzwi... :P :)

22.06.2004
16:12
[49]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

pasterka --> ja zawsze polecam to samo: "Słownik poprawnej polszczyzny" pod redakcją prof. A. Markowskiego - czyli tak zwaną "Biblię polonisty" :) Jest tam część z hasłami problemowymi poświęconymi wszystkiemu: gramatyce, ortografii, kulturze języka, słownictwu różnych grup społecznych... Ale oczywiście 90% tego tomiszcza to wciąż słownik, więc jeżeli chcesz tylko i wyłącznie jakieś informacje na temat tego jak się mówi i dlaczego tak, to raczej poszukaj "Kultury języka polskiego" [autorek nie pamiętam] - taka smiszna ksiązeczka, która poloniści muszą na pamieć znać :) A do tego przystępnie całkiem napisana. Ewentualnie mogę Ci wkleić listę lektur obowiązkowych na egzamin z przedmiotu "Kultura języka polskiego" ;))) Chociaż Markosia warto w domu mieć, naprawdę często się przydaje.

Mysza --> heheh, kiedyś na pewno się uda, a póki co wciąż sobie obiecuję, że wezmę się za to pisanie poważniej... i jakoś ciągle nie mogę się zebrać :)
A z tym nauczycielstwem to trochę jednak do czynienia mam - ja uczę polskiego głupawe dzieci za ciężko zarobione przez ich rodziców pieniądze :) Niektóre dzieciaki to naprawdę tępe dekle i pojęcia nie mam jak nauczciele z nimi wytrzymują :/ A ja nie dość, że wytrzymywać muszę, to jeszze rodzice sobie życzą nagłej poprawy ocen u pociechy. I trzeba się zwijać i użerać, żeby wbić niektórym do głow jakieś postawowe wiadomości :)

Tematami się nie martw - zawsze możemy dyskutować o dżamnikach, to temat na wiele, wiele, wieeeeeeeleeeeeeee dni ;)) [mam nadzieję, że Kermit i peeyack się nie załamią ;)))]

22.06.2004
16:13
smile
[50]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Gwiazd
Nie nadajesz sie niestety na nauczycielke polskiego, wiec dobrze, ze nie idziesz w tym kierunku
1. Jestes inteligentna
2. Jesteś miła
3. Jesteś ładna
Te 3 cechy Cie zupelnie dyskretuja na nauczycielke polskiego. Przykro mi

22.06.2004
16:26
[51]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Gwiazd
A gadajcie sobie o tych dżamnikach, my z artabanem wolimy sie napic piwa. A przy nim poruszymy na pewno bardziej ciekawe tematy. Co Ty na to Kermit ?
==>Lechu
Na patelnie miales a na bilet nie masz? W tej chwili prosze zwrocic patelnie do sklepu, akurat bedzie w jedna strone ... MOglbys chociaz poudawac, ze Ci zalezy, ale nie mozesz .... :-(

22.06.2004
16:27
[52]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

peeyack --> rozczaruję Cię: nie jestem ani miła, ani ładna - ale na nauczycielkę i tak się nie nadaję :) Przecież rzucałabym w dzieciaki granatami ze złości... ;) [w kontekście tego nie chce się aż wierzyć, że swego czasu opiekowałam się dziećmi :)]

22.06.2004
16:40
smile
[53]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Gwiazd
W takim razie musze dodac jeszcze pkt 4 do poprzedniej wypowiedzi.



4. I nie znasz sie :P

22.06.2004
17:53
smile
[54]

pasterka [ Paranoid Android ]

Mysza & Gwiazda --> dzieki wielkie, po prsotu jedna pani mnie postraszyla, ze niedlugo pewnie zaczne uczyc cudzoziemcow polskiego, mam juz ksiazke, ale najpierw chcialabym sobie troche poczytac, zeby moc biednym turystom wytlumaczyc, czemu polski jest tak skomplikowanym jezykiem:)) Ale szczerze mowiac, ciesze sie, bo moze wreszcie dowiem sie czegos o wlasnym jezyku:)

22.06.2004
17:57
[55]

Enedweth [ Konsul ]

Dobry.

Któtko: Gdzie znajdę jakąś czaszkę dla Lotara, która go zadowoli? (bez skojarzeń :-P) Jak narazie nie umiem takowej znaleźć :-/

22.06.2004
19:39
[56]

artaban [ swamp thing ]

Bry.

Krótko: możliwości jest kilka. Najprościej zdobyć takową czaszkę w posiadłościach Milczącego Króla (tak, tak, ten od szkieletów). Nie wiem czy potrzebujesz dokładniejszego wskazania, więc na razie ograniczę się do tego.

22.06.2004
20:01
[57]

Enedweth [ Konsul ]

A propos Milczącego Króla... jak się dostać do komanty rzeczonego monarchy? (że się tak wyrażę :-)

22.06.2004
20:03
smile
[58]

Enedweth [ Konsul ]

Sorry, za drugi post z rzędu.

artaban - Chodzi ci o czaszkę Soe'go ? Bo jeśli tak, to kicha, bo gdzieś ją posiałem i nie umiem sobie przypomieć gdzie :-/

22.06.2004
21:22
[59]

artaban [ swamp thing ]

Enedweth --> Oui, o Soego chodzi. Całe szczęście jest jeszcze kilka innych czaszek, które Lothar uzna za wystarczająco ciekawe. Z czego jednak wszystkie wymagają wpierw oderwania czaszki od właściciela... I wszystkie (poza jedną) należą do podwładnych Milczącego Króla (wliczam w to jego własną). Najlepszym wyjściem dla ciebie (bo zabijanie szkieletów uważam za niehumanitarne) jest zejście do piwnicy Lothara i pozbawienie głowy jej mieszkańca. Boję się spojlerować, pisz, jeżeli chcesz więcej informacji.

Żeby zobaczyć się z Milczącym Królem należy na zmianę rozmawiać z Mary i Hargrimmem i posiadać 16 punktów charyzmy. I zadania zrobić dla Hargrimma, ofkors.

22.06.2004
21:23
[60]

MasterLOBO [ Junior ]

nie nadązam za wami :) co wejde to nowy wątek i to juz koncoowka :)

22.06.2004
21:58
smile
[61]

artaban [ swamp thing ]

MasterLOBO --> Jak przystało na wątek o grze, która ma w sumie ponad 3200 stron tekstu - dużo piszemy :)

22.06.2004
21:59
[62]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

peeyack --> zauważam, że w moim opisie Twojego autorstwa inteligencja wygrała z urodą - właśnie próbuję się zastanowić czy to dobrze, czy wręcz przeciwnie ;)))

pasterka --> to zanabądz sobie dodatkowo jakąś książeczkę ze specjalizacji glottodydaktycznej, ona jest własnie od uczenia cudzoziemców polskiego :)

Enedweth --> Lotarowi można opchnąć kilka czaszek - przede wszystkim Soego, ale również Milczącego Króla, Posępnego Hargrimma, Akasty albo Czerstwej Mary. Oczywiście wymaga to wytłuczenia całej kolonii umarlaków w Zatopionych Ziemiach, więc nie polecam sposobu jeżeli jesteś z nimi w pokojowych stosunkach. Wtedy lepiej udać się do piwniczki w domu Lotara i zaciukać wszystko, co tam zyje :) [a żyje niewiele]
Co do wejścia do komnaty Milczącego Króla, to są dwie możliwości żeby się tam dostać. Jeżeli masz wysoką mądrość, inteligencję i minimum 16 punktów charyzmy, to pogadaj z Czerstwą Mary i poproś ją o pomoc w spotkaniu z władcą umarlaków. Jeżeli natomiast wolisz machać mieczem, możesz wytłuc wszystkich i dostać się do komnaty siłą. Niby sali tronowej pilnują olbrzymie szkielety, ale raczej nie powinny Ci sprawić kłopotów.
Polecam zresztą spotkanie z Milczącym Królem - to naprawdę ciekawa sytuacja :)

MasterLOBO --> jaka końcówka? Dopiero 60 postów :) Końcówka będzie koło setki. A żeby się nie gubić - zaglądaj do nas częściej ;) Zapraszam :)

22.06.2004
22:06
smile
[63]

artaban [ swamp thing ]

O, nie dopisałem wcześniej.

peeyack --> A niech sobie gadają :) Okopiemy strategiczne miejsce przylodówce i zimnym piwie :)

22.06.2004
22:08
[64]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

......ja wam się zaraz okopię!!! ;) Wokól lodówki będą zasieki z drutu kolczastego, żebyście nie mogli odebrać innym zimniutkich zapasów :)

22.06.2004
22:19
smile
[65]

pasterka [ Paranoid Android ]

Gwiazd --> to podaj mi jakies przyklady tych globtrotterow;))

22.06.2004
22:26
[66]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

pasterka --> yyyyyyyy... to mnie zagięłaś... ja nie robię specjalizacji glottodydaktycznej, więc nie wiem :))) Wiem tylko, że jakieś książki muszą mieć, bo znajoma, która to robiła, z czegoś się w koncu uczyła do egzaminów :)

22.06.2004
22:35
[67]

pasterka [ Paranoid Android ]

Gwiazd --> nie ma sprawy, przynajmniej wiem, ze cos takiego jest :))

22.06.2004
22:48
[68]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> ja muszę... muszę... bo mnie zaraz normalnie szczęście rozsadzi... a że nie wiedziałam gdzie o tym napisać, to będzie tu :)
Znalazłam Twoją listę 50 książek... i jestem w niebie :)
Myszo!!! Normalnie słow mi brak!!!
Próbowałam przekopiować i skomentować, ale właściwie przy większości musiałabym okrzyki zachwytu wydawać... a już przy "Idiocie" aż zaczęłam siąkać nosem, bo ja uwielbiam całego Dostojewskiego, ale to jest DZIEŁO... i mój "Kubuś Puchatek" ukochany, i "Ciemności kryją ziemię" [juz myślałam, że nikt tego nie zna!], i Wielki Cthulhu, i Marquez, i Amber, i.... i... miałam nie wymieniać :)
Nie wiem co powiedzieć, mam chyba gorączkę ;))) Myyyyyyyyyyszo!!! :)) Moja polonistyczna dusza szaleje :)

Idę zjeść, żeby opanować emocje ;)

22.06.2004
23:43
smile
[69]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Cholera, mam nadzieje, ze nie zasypiecie mnie tematami humanistycznymi na tym spotkanku w Wawie. Dlatego tak rozpaczliwie szukam wiekszej ilosci chetnych. Przy drastycznej przewadze polonistow az sam sie boje o tematy rozmow :-O
Jedyna nadzieja w piwie. Aha, usadzanie mnie blisko lodowki moze sie zle skonczyc. Przede wszystkim dla zapasów piwa w niej zgromadzonych ;-)
==>Gwiazd
To jest jedno z pytan, na ktore faceci nie powinni odpowiadac. No coz, chyba pozwole go sobie nie zauwazyc :P Niebezpieczne tematy, obydwie odpowiedzi prowadza w slepy zaulek.

23.06.2004
00:13
[70]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mam pianę na pysku, Half-Life znowu wyciął mi numer i się wywalił kompletnie, straciłam save'y i zaraz zacznę gryźć!!! :/// W oczekiwaniu na fachową pomoc zaglądam na wątek :)

peeyack --> dobrze będzie. Jesteśmy miłymi polonistami :) Serio serio :)
Wybij sobie z głowy siadanie koło lodówki - raz, że na kafelkach zimno, a dwa, że na pewno Cię w jej okolice nie wpuszczę :)

Co do ilości osób:
BTW: Ja nie widzę problemu z umówieniem się z jakimis GOL-owymi warszawiakami, jeżeli ktoś zna kogoś, kto by pasował do całego grona i chciał przybyć. Przecież jeżeli zagnieździmy się w jakiejś knajpie, to nawet lepiej, żeby nas więcej było. Tak naiwnie sądzę. Ale mogę wypisywać bzdury, bo jestem pochłonięta walką z kompem :/

23.06.2004
03:15
[71]

Mysza [ ]

Jezusicku... wszyscy święci i przeklęci... czy też czasem macie ochotę zrobić coś bardzo, bardzo złego, paskudnego i okrutnego z powodu złośliwości przedmiotów martwych (tu jako przykład proszę sobie wpisać słowo Internet)? Ale ja jestem cierpliwą myszką i poczekałem, przeczekałem, dojechałem... coś musiało być do cholery za tym zakrętem... :)

Gwiazdeczko --> Teraz... to mnie mowę odebrało... i to tak bardzo, bardzo... i też cholibka nie wiem co powiedzieć... może tylko tyle, że po prostu MUSIMY się spotkać i poznać, choćby postnuklerana zima skuła mroźnymi okowy cały świat, a nam pamięć i wspomnienia odebrało (to by dopiero jazda była!:)? I nawet nie ważne, czy blisko lodówki, czy daleko od szosy... ot po prostu... i już! Swoją drogą proponuję, abyśmy się w rzeczonej maszynce zamknęli; raz, że symulacja zimy całkiem udana (tylko nie mów, że też lubisz śnieg?:), dwa, że piwko pod ręką, a po trzecie, wtedy mogą się na zewnątrz okopywać i nawet bunkry budować... :P :) No chyba, że na pewno Cię w jej okolice nie wpuszczę :P :) I jak coś (nie wiedziałam gdzie o tym napisać) to ja jestem myszakiem zmailowanym, zgygowanym tudzież na inne różne sposoby zircowanym... bo widzisz... biednego Peeyacka już przestraszyłaś...:P :) No i *głaszcze chcąc choć troszkę ułagodzić i pocieszyć Gwiazdkę po utracie save'ów* mam nadzieję, że jakoś już i ten problem rozwiązałaś... jak coś - profilaktycznie trzymam mocno kciuki... :)
I wiesz cio? Może nie poruszajmy w tym wątku tematu muzyki, czy też innych filmów... bo w końcu ktoś pomyśli, że jesteśmy jedną i tą samą osobą cierpiącą na skrajny przypadek rozdwojenia jaźni... chociaż z drugiej strony... jakież to by było "tormentowe"... :P :)

Peeyack --> Nie bój się... nie taki polonista straszny, jak go... upiją... :P :)

23.06.2004
07:49
[72]

Mysza [ ]

Gwiazdko --> A z ltymi listami książek masz rację... bo nie pamiętam już pod wpływem jakich myśli powstawała ta akurat, ale żeby na niej "Zaproszenia na egzekucję" Nabokova (książka nr 2 w moim mysim światku, zaraz po "Zamku" Kafki) i Kundery zabrakło!? *wali głupim pustym łbem w klawiaturę... ta ucieka w popłochu na podłogę...* Mówimy stanowcze wszelkim listom... i już...

Spadam do pracki... i trochę sie boję, że usnę idąc... hihihi... :P :)

23.06.2004
08:37
[73]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ---> Nordcon - zapomniałaś? Już tak mam. :-P :-)
Co Ty za słownictwa zaczynasz używać? :-P Co to jest "ementaler"??? :-)
Zgadzam się ze wszystkimi 4 punktami peeyacka. :-) No, może poza punktem 2. ;-))) Ale nie dziwię sie jemu, przezcież jeszcze Cię nie poznał. :-P

peeyack ---> Nie udaję, że mi zależy, gdyz mi po prostu zależy. I ćóż tu pisać..
Patelni nie oddam, bo jest zajebista. :-)
Jakby co, to ja też chcę z Wami okupować strategiczne miejsca. :-) A Mysza niech gada z Gwiazdą o dżamnikach i innych gryzoniach. :-P

23.06.2004
10:02
[74]

Krees [ Generaďż˝ ]

Witam wszystkich po weekendzie i dwudniowej delegacje (blee, jak ja nie cierpię siedzieć przez osiem czy dziewięć godzin przy stole i udawać, że pochłania mnie słuchanie tego wszystkiego, co chcą nam wtłoczyć do głów ci "wspaniali" unijni eksperci od rolnictwa... :p. Jedyny plus to pyszne żarcie).
Co do zloty - 16 lub 17.07 wyjeżdżam na urlop w ukochane Bieszczady i nie będzie mnie aż do sierpnia :(. Ale sierpień czy wrzesień jak najbardziej mi odpowiadają :).

23.06.2004
12:39
[75]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> *Gwiazd macha tylko łapami, bo nie wie od czego zaczać - mowę odebrało* :) Myyyyyszo... Myszooo... *głęboki oddech na uspokojenie* :) No co będę mówić... :) Dam wiesz :) A listę książek wartych poznania i lubienia jestem w stanie bez problemu rozepchac do 100 albo i 200 pozycji :)))
Postaram się może w wolnej chwili moją 50 zmontować - jeżeli tylko będę potrafiła dokonać takiego wyboru :)

biednego Peeyacka już przestraszyłaś -- ależ mnie nie trzeba się bać... ponoć jestem intelignetna, miła i ładna, więc niech się peeyack nie boi ;))) ;P

Lechu --> oj wiem, że tak masz, oj wiem :) Ale akurat w tym wypadku było to wyjątkowo widoczne :))
Zgadzam się ze wszystkimi 4 punktami peeyacka. :-) -- już chciałam się uśmiechnąć z zakłopotaniem i może nawet podziękować....
No, może poza punktem 2. ;-))) Ale nie dziwię sie jemu, przezcież jeszcze Cię nie poznał. :-P - ....ale chyba jednak zamiast tego trzeba będzie pogonić takiego jednego parszywca i złośliwca ;) Co za wredota, no... ;))) Nie płosz mi gości! ;)

Jakby co, to ja też chcę z Wami okupować strategiczne miejsca. :-) A Mysza niech gada z Gwiazdą o dżamnikach i innych gryzoniach. :-P -- "jakby co" czyli... no właśnie :) Czy to jakaś deklaracja? :) Obietnica? Sugestia, że może jednak...? Czy też mówisz to już z myślą o Nordconie, nie lipcu?

Krees --> szkoda :( Ale ponieważ Ty też jesteś z Warszawy, to nie widzę większych problemów ze spotkaniem :)
Widzę, swoją drogą, że we wrześniu trzeba będzie kolejny zjazd zmontować, bo wszystkim ten termin pasuje ;))

23.06.2004
12:46
[76]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ---> Wredoty i złośliwości przez cały czas uczę się od takich pewnych istotek, jak zwanych przeze mnie, to wiesz. :-P ;-) Inna sprawa, że chętnie się uczę niektórych rzeczy. :-)
Pisałem o lipcu, ale nie jest to żadna sugestuia, a tym bardziej obietnica... Po prostu - może...
Czemu nic nie odpisałaś na gadzie? Chyba nic złego nie zmalowałem??? :-)
Gwoili jakby wyjaśnienia - na HL byłem wcześniej. :-P
BTW zmajstruj koniecznie ową listę. Nie musi być 50 pozycji, może być więcej. :-) Chętnie też skorzystałbym. Możecie zrobić wspólną z Kermitem. :-)

23.06.2004
13:01
[77]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Lechiander --> ja myślę, że wredoty to te istotki uczą się jednocześnie od Ciebie ;)))
Gdyby mógł się pojawić w lipcu - byłoby świetnie. Zresztą wiesz, że jesteś zaproszony i jeżeli się da - to super. Ale jak się nie da, to od września się nie wykręcisz już na pewno. Nie mówić już o Nordonie ;P
Przepraszam, zapomniałam o tym gg :/ Próbuję nadążyć za forum i jednocześnie opiekowac się dżamnikiem [ma chory ząb i trzeba w niego wpychać leki, które wypluwa ;)))] - jakoś mi z głowy wyleciało, a nie mam możlowości siedziec kamieniem przed kompem i gadać, łatwiej mi zarzucić posta w wolnej chwili :) W każdym razie postaram się zaraz coś podesłać. Ale już wszystko kumam - wygląda na to, że koleś jest jakiś nierozgarnięty ;)

O liście pomyslę, obiecuję. Ale na pewno nie będzie lista pełną, no i powstanie w miarę możliwości iczasu :)

23.06.2004
13:04
[78]

Krees [ Generaďż˝ ]

Gwiazd, a w której dzielnicy mieszkasz? Tak się pytam, gwoli zaspokojenia ciekawości, czy miałbym daleko z moich Bielan :).

23.06.2004
13:17
[79]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Krees --> Ochota :) Jeżeli chcesz dokładniejszej lokalizacji - to nie tak daleko jest Park Szczęśliwicki :) [no może nie pod oknami, ale jakiś kilometr ode mnie :)]

23.06.2004
13:19
smile
[80]

pasterka [ Paranoid Android ]

Gwiazd --> pozdrow dżamnika, wlasnie wrocilam od dentysty i wiem, co biedak czuje:)) za dwa tygodnie czeka mnie leczenie kanalowe, o ktorym wiem tylko to, ze jest straszne :((

23.06.2004
13:31
[81]

Krees [ Generaďż˝ ]

Gwiazd ==>> Ja za to na Ochocie pracuję (Wawelska), a do pracy jeżdżę Prymasa Tysiąclecia obok Dworca Zachodniego i dalej pzez park do Kopińskiej :). Pewnie całkiem niedaleko nam do siebie :). Od jutra zaczynam wypatrywać niezwykłych rozmiarów dżamnika z złotowłosą panią na spacerku :).
Eeee, chociaż nie... spacerujesz o 7:50? ;)
Za to wracając ok. 16:25 mogę już wysilać ślepka ;).

23.06.2004
13:33
[82]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

pasterka --> dżamnik podrapany za uchem - myślę, że on tez kazałby Ciebie podrapać ;))
Leczenia kanałowego współczuję.
A skoro już tu jesteś, to może byś powiedziała, czy mamy się Ciebie i Kane'a spodziewać w Warszawie? :) Bo tak jakoś omijasz ten temat, a zaproszenie było dla wszystkich związanych z Tormentem :)

23.06.2004
13:37
[83]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Witam!!
Zgodnie z prośbą Gwiazdy z poprzedniego wątku spytam sie o cos zwiazanego z no dobra z...Tormentem
Skąd moge wytrzasnąc Naręczne sztylety Zar'auna? (bo xczytałem na jakiejs stronce ze jest taki cosik)

23.06.2004
13:47
[84]

Krees [ Generaďż˝ ]

Musisz okraść złodziejaszka Lenny'ego. Stoi w Niższej Dzielnicy (Lower Ward).

23.06.2004
13:53
[85]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Krees --> :) Jaki ten świat mały :)
Szukaj dżamnika, który się toczy :) To musi byc mój :) Łatwo nas też przyuważyć przy Grójeckiej.

Presio --> to są sztylety Zar'anum czy Zar'anun - jakoś tak :) Możesz je dostać jeżeli jesteś złodziejem i pozwolisz, żeby wytrenował Cię Lenny w Niższej Dzielnicy. Zdaje się, że można go też zabić lub okraść po wypełnieniu questu z Baronem Szpicerem.
O, Krees już pomógł :)

23.06.2004
13:55
smile
[86]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Dzienks a co z "Tarcza Bell"??

23.06.2004
14:07
[87]

Krees [ Generaďż˝ ]

Jest w PodSigil, ma ją większy Glabrezu, ale dopiero po powrocie z dalekiej podróży... :D

23.06.2004
14:11
smile
[88]

Lechiander [ Wardancer ]

Pasterka ---> Kanałówką się nie przejmuj. Miałem dwie całkeim niedawno i jest spoko. Tzn. co niektórzy (większość) robi z igły widły i tyle. No, chyba, że jest kiepski bardzo zębolog. :-(
Generalnie jest tylko jeden moment bolesny. I jak Ci o tym poweidzą, to będziesz przygotowana, a trwa dosłownie z niecałe pół sekundy. Dasz radę!!!

23.06.2004
14:13
[89]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

A skad oko Vekny?? i Karasomira??

UWAGA podchwytliwe pytanie;)))

23.06.2004
14:17
[90]

Krees [ Generaďż˝ ]

Oczko Vekny od tego samego Glabzia :).

23.06.2004
14:21
[91]

Krees [ Generaďż˝ ]

A Karsomira od czerwonego smoka Firkraaga ze Wzgórz Wichrowych Włóczni.
Ale to już inna bajka... :D

23.06.2004
14:24
[92]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Dobra koncze zdawac te proste pytania bo wyjde na niedorozwoja. Prawde mówiac to ja wiem gdzie były ulokowane przedmioty ale czego nie robis sie dla wątku...

23.06.2004
14:25
[93]

Krees [ Generaďż˝ ]

Uuuuu, zepsułeś nam taką dobrą zabawę ;p.


Swoją drogę coś mi mówiło, że to jakiś quiz :).

23.06.2004
14:32
smile
[94]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Krees--->Sorry!! To specjalnie dla Ciebie bonusowe pytanko: Jak nazywa sie Karzeł- Trener bokserów z New Reno??

23.06.2004
14:37
smile
[95]

pasterka [ Paranoid Android ]

Gwiazd --> wlasnie za bardzo nie wiedzialam, czy tez sie zaliczamy do watkowiczow PT-owych:) pogadam z Grubym i moze nawet sie upre...;))

Lechu --> dzieki za pocieszenie:) wiem, ze Kane mial leczenie kanalowe, ale zrobil podstawowy blad i poszedl do przychodni panstwowej i tam pan mu rozwalila zeba :(( ja od razu do prywatnego pobieglam, choc teraz tak sobie mysle, czy stary dobry kowal nie bylby lepszy;))

23.06.2004
14:37
smile
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

Presio ----> Oj, wredne to Twoje pytanko, oj wredne! :-))

23.06.2004
14:40
[97]

Lechiander [ Wardancer ]

Paserka ----> No i właśnie o to chodzi, niestety. Trza iśc prywatnie, ale zobaczysz, że warto i naprawdę jest za co płacic.

23.06.2004
14:43
[98]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Lechiander---->Ja do Karłów nic nie mam(sam nie jestem zbyt wysoki) ale jakos mi sie wymskneło;)))

23.06.2004
14:47
[99]

Krees [ Generaďż˝ ]

Presio ==> Niestety, F2 jeszcze przede mną :(.

23.06.2004
14:49
smile
[100]

Lechiander [ Wardancer ]

Presio ---> Nie o to mi chodziło! Ale cóż, uderz w stół... :-P :-)

23.06.2004
15:00
[101]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Krees----> Nie wiedziałem pardon

23.06.2004
16:31
[102]

Krees [ Generaďż˝ ]

Na zakończenie ciężkiego ;) dnia roboczego znalazłem dla Was to: https://wagenschenke.ch/ :D.
Teraz zaś udaję się na parking i ruszam na poszukiwanie toczącego się dżamnika i jego Gwiazda ;).

23.06.2004
16:53
[103]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Karzel nazywa sie chyba Mickey, jakos tak z tego co sobie przypominam. Chyba ze myle go z tym z New reno... Aaaaaaaa skleroza robi swoje - zdenerwowales mnie, ide instalowac F2, najwyzszy czas znowu zagrac.

23.06.2004
17:17
[104]

Mysza [ ]

Gwiazdko --> *Mysza nadal sprawia wrażenie zszokowanego i ogłuszonego reakcją... i w ogóle wszystkim* Doskonale wiem o czym mówisz! Ta lista, gdyby miała być taką naprawdę-naprawdę super listą, miałaby... 100? 150? 200 pozycji? A i tak z pewnością czegoś by na niej brakowało... pomijając juz fakt, ze "pisałaby się" na bieżąco... więc wiem jak trudny jest to wybór... mój był tworzony częściowo na zasadzie "co akurat do mysiełba wpadnie i przypomni... się..." Ale *tutaj myszak patrzy prosząco w oczka Gwiazdki, szczerząc przy tym rozkosznie pyszczek* może jednak... znalazłabyś kiedyś... chwilkę czasu...? :) ponoć jestem intelignetna, miła i ładna Hihihi... o pierwszym jestem przekonany, w drugie pragnę wierzyć (wolę dostać schaboszczaka przewiązanego seledynową tasiemką, niż łomem:), a trzecie... może być tylko uzupełnieniem całości... :) I podrap ode mnie za uszkami cierpiącego dżamnika! Koniecznie! Na niechciane proszki zaś ja mam prosty sposób: wciskam takowego delikwenta w plasterek kiełbaski i dotąd drażnię się smakowitym kąskiem z puckowatym, aż ten w momencie mojej "nieuwagi" łapie go w pysk i od razu pożera... razem z proszkiem oczywiście... jesli zaś można (albo nawet trzeba) go rozpuścić, to polecam karmienie bestyjki strzykawką.. :P :)

Lesiasty --> Ty nie kombinuj, tylko przyjeżdżaj... paniał? :D

23.06.2004
17:18
[105]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

pasterka --> ależ oczywiście, że macie się zaliczać - nie sądziłam, że potrzebne będzie specjalnie zaproszenie ;) W każdym razie jeżeli chcecie, to będzie bardzo miło. A może i Lecha przekona Twoja obecność do przyjazdu ;) [chociaz możliwe, że będzie wręcz odworotnie ;P] Pomyślcie nad tym i jeżeli się zdecydujecie, to nie ma problemu. Nawet dostaniecie własne łożko...
...co oznacza, że Mysza i peeyack będą spać razem ;PPP Tzn. oczywiście zapewnię panom dwie kołdry lub śpiworki, ale będą polegiwac na tym samym łozu ;))) Jak sobie wyobrażę ten koncert na chrapanie... :D

Krees --> Niestety, F2 jeszcze przede mną - niech no tylko zobaczą to nasi wątkowi wielbiciele Fallouta... ;))
A dżamnik chwilowo spaceruje jedynie wokół domu, bo cierpi z powodu zęba i dostaje antybiotyk. Chociaż mozliwe, że nie może się ruszać z przejedzenia - on za nic nie zje samego leku, więc trzeba tabletki owijac w mięso, a i tak dżamnik wciąga tylko wierzch :) Pożarł w ten sposób połowę pasztetu zanim w końcu zjadł tabletkę :)))

peeyack --> to ja przypomnę pytanie: "Jak nazywa sie Karzeł- Trener bokserów z New Reno?" - i Twoją odpowiedz: "Chyba ze myle go z tym z New reno" :)
A Mickey - to ten karzeł z Broken Hills, co stoi przy studni? [to jedyny karzeł, ktory przychodzi mi na mysl w F2, ale ja mam demencję starczą i sklerozę, więc się nie będe upierać przy tej odpowiedzi :)]

23.06.2004
17:29
[106]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> ja myslę, że lista, żeby być listą taką NAPRAWDĘ miarodajną, to powinna byc uzupełniana na bieżąco przez całe zycie :) I co jakiś czas trzeba by brać karteczkę ze spisem tych książek-ważnych-i-mądrych i dopisywać nowe książki-ważne-i-mądre :) A wszelkie listy zawsze robię na zasadzie "wpiszę to, co akurat pamiętam" :)
Lista moich książek waznych, ważniejszych i najważniejszych będzie - nic się nie bój. Najpewniej jakąś nocą sporządzona, bo prowadzę taki dziwny tryb życia, że wtedy mi się najlepiej myśli :)

Jak widzisz ten sposób z kiełbaską i lekami praktykuje się również u nas w domu... tyle tylko, że dżamnik jest cwańszy niż cała rodzina razem wzięta i dyskretnie wypluwa tabletkę ;))

23.06.2004
17:44
[107]

Mysza [ ]

Gwiazdko --> Najpewniej jakąś nocą sporządzona, bo prowadzę taki dziwny tryb życia, że wtedy mi się najlepiej myśli Hmmm... dziwny!? Więc ja też jestem dziwny? Hmmm (po raz drugi)... dobrze wiedzieć... :P :) A na listę, nawet taką ad hoc troszkę bardzo liczę... *Mysza skupia się niesamowicie i zaczyna bardzo liczyć... niestety matematyka jest piętą myszakową... ale liczy zawzięcie dalej, mrucząc pod nosem mantry o seledynowych tasiemkach...*
Kurczaki... od razu widać, że dżamnik bardziej doświadczony w bojach z medykamentami... pozostaje więc tylko pisanie petycji... :P :)
...co oznacza, że Mysza i peeyack będą spać razem Już sprawdzałem.. łóżko polowe w piwnicy ma się całkiem dobrze... właśnie zbiera siły na wielką wyprawę do stolicy... :P :D

23.06.2004
19:58
[108]

peeyack [ Weekend Warrior ]

No kolejna wpadka. Mialo byc Broken Hills, a nie New Reno
Ten z New Reno mial xywe Short one, ewentualnie Round One... Cos kolo tego. dzisiaj moze dojde do New Reno, to sprawdze. Nie gralem juz z rok w Falla, sporo rzeczy sie zapomnialo.

Aha, jest jeszcze jeden pies w Fallu. Smoke, pies Nagora

23.06.2004
20:22
[109]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mysza --> Hmmm... dziwny!? Więc ja też jestem dziwny? -- tutaj generalnie wszyscy są dziwni ;) A w każdym razie wątki dziwnie się ożywiają w okolicach 01:00 - 02:00 ;)
Odpuść biednemu łóżku - na specjalnie życzenie mogę Cię ułożyć w wannie ;))) Albo na balkonie :)

peeyack --> w odpowiedzi na pytanie o psy ja wymieniłam 6 sztuk - mniędzy innymi właśnie tego :)
BTW: Wiesz, że jeśli pasterka i Kane przyjadą, to spisz z Myszą? ;)) Mam nadzieję, że to Cię nie odstarsza ;)

23.06.2004
21:34
[110]

Mysza [ ]

Siostro Gwiazdeczko --> Jeśli wszyscy (nawet tak całkiem generalnie) sa tutaj dziwni, to oznacza, że stanowimy większość... więc... jako, że normy ustala zazwyczaj ogół, nie zaś margines... Jesteśmy normalni!!!!! I tej wersji będę się trzymał wysoki sądzie... :P :) Albo na balkonie Oj... i zaczynam się bać... jeszcze nie przyjechałem, a już mnie za okno chcesz wystawiać? :P :)

23.06.2004
22:17
[111]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Gwiazd
To mnie nie odstrasza, tylko przeraża. Dwoch poteznych chrapaczy na jednym lozku... Brrrrrr ! A moge spac w lodowce? Wiesz, te gorace noce letnie, niemozliwosc zwilzenia sobie czyms gardla w razie przebudzenia...

Przypomnialem sobie imie tego karła - Stewart Little. Skleroza jednak jest uleczalna. Olśniło mnie przed chwila

23.06.2004
22:54
[112]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Bracie Myszo --> oczywiście, że jesteśmy normalni! Normalność wręcz z nas tryska!!! *Gwiazd usilnie stara się wyglądać "normalnie", chociaż szereg czynników uparcie stara się jej w tym przeszkodzić* :))
Balkonik to nie takie złe miejsce, gorzej gdybym Cię za drzwi wystawiła ;) Proponowałam też zresztą wannę... ;))) Mozesz napuścić sobie ciepłej wody i udawać,że jesteś w tropikach... albo nawrzucać lodu i bawić się w pingwina ;) Pełen serwis! :)

peeyack --> CIEBIE to przeraża??? To co ja mam powiedziec? ;) Dobrze, że nie śpicie za mną, tylko sami ze sobą - męczcie się nawzajem ;) Tak czy inaczej kupię sobie zatyczki do uszu, a na to jeszcze nauszniki z futerka....

Zauważam pewną powtarzalność słowa "lodówka" w Twoich postach. Czy powinnam zacząć się tym niepokoić...? ;P

23.06.2004
23:44
[113]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Właśnie zauważyłam, że nam wątek spuchł, więc zakładam nową :)

WĄTEK ZAMKNIĘTY!!!
Uprzejmie prosimy udac się o tuuuuuuuuu... ------------------->

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.