GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim smokiem" cz. 1222

20.06.2004
09:28
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim smokiem" cz. 1222

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w kolo opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianę tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył sie Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznanajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytac barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

20.06.2004
09:29
smile
[2]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pierszy! :-D

20.06.2004
09:36
smile
[3]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wstawać śpiochy! :-)

20.06.2004
11:35
smile
[4]

Deser [ neurodeser ]

dziewiąty :)
Oglądanie do 4 "Pól Śmierci" nie wyszło mi na zdrowie mimo trzech oskarów :D

20.06.2004
11:55
[5]

tygrysek [ behemot ]

szczebernasty

i co robią te wszystkie tancujące ogry w mojej głowie ??

20.06.2004
12:01
smile
[6]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Po raz kolejny udowadniam tezę, że po wódzie kaca nie ma, za to po piwie jest zgon...

20.06.2004
12:06
[7]

tygrysek [ behemot ]

tia
dobrze, że fraktalowania nie zaliczyłem po 6'ściu browarach :)

20.06.2004
15:29
smile
[8]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Macie pojęcie, dlaczego grając w grę i równocześnie ściągając coś z sieci, to download spada do zera ? Jest tak, odkąd wymieniłem kartę graficzną. Jak wychodzę z gry, to ściąganie rusza od razu...

21.06.2004
00:02
smile
[9]

Deser [ neurodeser ]

No i po koncercie francuskiego bendu o nazwie Alma :) Fajnie było :D
Raeggae łamene duża ilością dubu i nieco salsy :) Dobrze się bawiłem :D

21.06.2004
00:15
smile
[10]

TrzyKawki [ smok trojański ]

I dużą ilością piwa? A gdzie to? :-)

21.06.2004
00:30
smile
[11]

Deser [ neurodeser ]

TrzyKawki - w "Drodze do Mekki" :D Na Ruskiej :DDD

21.06.2004
07:10
smile
[12]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
Witaj pierwsza zmiano!
Kontemplując barwę dzisiejszego nieba nad Warszawą, stwierdzam, że lato jest w tym roku mocno przereklamowane...
Już za tydzień - urlop. Jak taka pogoda się utrzyma, to ja gejsza sepukuję... Wybaczcie, to wpływ filmów i literatury japońskiej na formy językowe w Polsce.

21.06.2004
07:21
smile
[13]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja lubie taka pogode. Duchota mnie dobija :-)

21.06.2004
10:00
[14]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : )

rothon ---> ja bym wolał jak by nie padało, cholera do pracy jechałem polowę dłużej niż normalnie ;/

21.06.2004
10:02
smile
[15]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dobry :-)

Ty se nie pukaj, Gilmar. Ot, normalny, naturalny, cykl pogodowy. A ryby chyba i tak biorą? (Podobno coraz więcej) :-)

A dla mnie optimum termiczne to 10 - 20 stopni :-D

21.06.2004
10:05
smile
[16]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Kawa nie pomaga i za chwile przywalę nosem w biurko. Pogoda za oknem jak w październiku :/ Na rower zabrałem rekawiczki bo mi paluszki marzły. Chyba wybiorę sie na urlop i przeleżę pod kocykiem :)

21.06.2004
10:07
smile
[17]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Znowu jakieś "Oskary" piłeś , Deser? :-)

21.06.2004
10:25
smile
[18]

Gilmar [ Easy Rider ]

TrzyKawki ------------> muszę kategorycznie zaprzeczyć. Ryby nigdy nie przyjmowały i nie przyjmują korzyści majątkowych, ale faktem jest, że są mistrzami w wyłudzaniu coraz wiekszych datków na rzecz rybiej społeczności. Mamią wedkarzy bliżej nie sprecyzowanymi obietnicami, że w końcu zaczną brać...

21.06.2004
16:11
smile
[19]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dzięki za pomoc. Co ja bym bez was zrobił...
:D

21.06.2004
16:17
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Mowisz o tym sciaganiu? Haaaa, zebym to ja mial taka karte, to moze bym i mial jakies spostrzezenia :-))
W kazdym razie u mnie podczas grania sie nic nie zawiesza i wszystko idzie normalnie. Nawet na MMO.

21.06.2004
16:17
smile
[21]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A to i ja mam pytanie techniczne, moge? Moge? :-)

21.06.2004
16:27
smile
[22]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Byle szybko.

21.06.2004
16:53
smile
[23]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

*Mowi bardzo szybko* kupilem ostatnio najnowsza plyte IRA, "Łogień" czy cos, chcialem ja sobie zrzucic do mp3, ale komp mi nie widzi sciezek audio *yhyyhy* video, clipy wporzo, sciezek audio brak, skanowalem wykrywaczem zabezpieczen, ale pokazuje, ze zabezpieczenia brak *yhyyhy*, tzn. nie kazdy, ClonyXXL pokazuje 'zabezpieczenie nieznane lub brak zabezpieczenia' *yhyyhy* da sie jednak jakos zrobic z tego mp3? *yhyyhy*

21.06.2004
17:08
[24]

tygrysek [ behemot ]

dziś tepsa zakomunikowała
będziecie mieli państwo przeniesionego DSL'a w terminie od miesiąca do półtora roku



hahaha ... poprostu padam ze śmiechu :)
cały dzień beka z jednego tekstu

21.06.2004
17:41
smile
[25]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Bry Smoki
ktoś musi harować, żeby bawić mógł się ktoś - więc podziękujcie ładnie za moje poświęcenie ;P

Niezupełnie w temacie, ale klimatycznie jak cholera :) -->
Cokolwiek by się stało,
Ach, nie bądź świnią,
Ach, nie bądź świnią,
Ach, nie bądź świnią,
Małą!

Wystrzegaj się opinii,
Ach, małej świni,
Ach, małej świni,
Ach, takiej świni
Mini!

Najlepiej bądź ty uper-
Upersonifi-
Upersonifi-
Kowaną świnią
Super!

Jeśli nie będziesz ty nią,
To lepiej wcale,
To lepiej wcale,
W ogóle nie bądź
Świnią!

A. Marianowicz

21.06.2004
17:42
[26]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A jakie poswiecenie?

21.06.2004
18:31
[27]

Deser [ neurodeser ]

rothon - co do tej płyty :) Mam kilka, które zachowują się podobnie. Winamp nie widzi nic prócz teledysku, a odtwarzać dają się jedynie Windows Media Playerem.
Spróbuję nad tym pogłówkować bo nie potrzebowałem robić z nich mp3. Jak coś wymyślę to dam znać.

21.06.2004
18:37
smile
[28]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ----------> nie znam się.

21.06.2004
23:54
smile
[29]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---------> no nie załamuj się tak ! Może jest jakieś rozwiązanie !

22.06.2004
00:13
smile
[30]

TrzyKawki [ smok trojański ]

rothon - Jak to " jakie poświęcenie " ? Meghan (mph naturalnie) cały dzionek harowała aby ten tekst wyszukać! Nie pytaj tylko baw się! :-D Swoją drogą - aluzja jakaś czy cóś?

22.06.2004
05:35
smile
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

TrzyKawki--> Aaaaaaa, takie poswiecenie. No to juz sie bawie :-)))

22.06.2004
08:25
smile
[32]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Ciężko mi się będzie bawić w pracy :/ ale wczoraj wieczorem ładnie się bawiłem w rpg :)
Marzy mi się teraz kawa i nieco bardziej ukryte biurko ;) tak aby można się pod nim wyciągnąć :D

22.06.2004
09:15
[33]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : )

ło dzizus znowu do pierwszej ciukałem w EQ. ale sie opłaciło dostałem nowa lache magiczke po raidzie ! :P

22.06.2004
14:44
smile
[34]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No dobra - dosyć tego komputera i noszenia worków z klejem ! Idę, po raz pierwszy w tym roku na rower ! (wiem, że to wstyd, ale wcześniej pogoda nie sprzyjała :)))

22.06.2004
14:45
smile
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Na rower? Pewnie, ze wstyd! Piwo mi tu pic! I dyskutowac! :-)))

22.06.2004
14:46
[36]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

łooo jeżu ale sie nudze ;/ juz nie moge wysiedziec ;/

22.06.2004
14:47
smile
[37]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser, a wiesz, ze ja tez? Skomentowalem niusa o NHL 2005 i to byl jedyny mily przerywnik. A jak robic frytki w mikrofali nadal nie wiem :-)

22.06.2004
14:53
smile
[38]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Może nie wsadziłeś wtyczki gdzie trzeba? :-)

22.06.2004
14:54
smile
[39]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

TrzyKawki--> Na razie nic nigdzie nie wsadzam. Przygotowuje sie teoretycznie :-))

22.06.2004
14:55
smile
[40]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Hmm ... ale zasadziłeś już ziemniaki?

22.06.2004
14:57
smile
[41]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ziemniaki taaak. Olej tez juz wytloczony. I prad wyprodukowany. Teraz kwestia jak to wszystko polaczyc w jeden sprawny mechanizm. Zeby frytki wyszli. Nietrujace :-))

22.06.2004
15:01
smile
[42]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A czym orzechy rozbijasz? Nie łatwiej te frytki w jakimś garnku np. ?

22.06.2004
15:07
smile
[43]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

TrzyKawki--> W garnku trzeba sie pierdzielic, oleju piec litrow, dwie godziny pryczenia, krzywde sobie zrobie, potem trzeba to zmyc wszystko ze sciany z tej kuchenki, gar umyc itd. A w mikrofali mysle, ze sruuuuuu i zrobione :-)

22.06.2004
15:09
[44]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> nie da sie zrobić przyzwoitych frytek w mikrofali. Jak juz ci sie nei chce smażyć na oleju to zrób w piekarniku. TO moja opinia. Najlepsze są smażone na głębokim oleju.

22.06.2004
15:21
smile
[45]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zgłodniałem. Idę zrobić obiad :-D

22.06.2004
15:58
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zrob frytki :-))

22.06.2004
16:17
smile
[47]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Na razie maceruję uporczywie dwa kawałki schabu :-D

22.06.2004
16:56
smile
[48]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
TrzyKawki --------> czy schab tak bardzo sie opiera, ze musisz macerować uporczywie???
Celem podtrzymania na duchu... Nie ustawaj, schab musi się w końcu poddać!!!

22.06.2004
17:09
smile
[49]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Poddał się. Robię sałatkę :-)

22.06.2004
17:16
smile
[50]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon --------> piwo też było. A jakże. Po dojechaniu na miejsce zmęczon byłem okrutnie, więc trzeba się było zdopingować, coby wrócić cało...

22.06.2004
17:41
smile
[51]

Gilmar [ Easy Rider ]

Mój obiad nawet przez chwilę się nie opierał... Teraz tylko jeszcze rytuał palenia i wyruszam na ryby.
I tyle go widzieli... Z oddali było jeszcze słychać stłumione... Do usłyszenia późnym wieczorem...

22.06.2004
17:58
smile
[52]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przy jedzeniu mój też się nie opierał :-D Ja sie teraz opieram. Bez tego bym się osunął :-D

Miłego karpia Gilmar. A może i złotej rybki? :-)

23.06.2004
00:54
[53]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Na północy ściął mróz
z nieba spadł wielki wóz
przykrył drogi pola i lasy
myśli zmarzły na lód
dobre sny zmorzył głód
lecz przynajmniej się można przestraszyć

na południu już skwar
miękki puch z nieba zdarł
kruchy pejzaż na piasek przepalił
jak upalnie mój boże
lecz przynajmniej być może
wreszcie byśmy się tam zakochali

a w krakowie na brackiej pada deszcz
gdy konieczność istnienia trudna jest do zniesienia
w korytarzu i w kuchni pada też
przyklejony do ściany zwijam mokre dywany
nie od deszczu mokre lecz od łez

na zachodzie już noc
wciągasz głowę pod koc
raz zasypiasz i sprawa jest czysta
dłonie zapleć i złóż
nie obudzisz się już
lecz przynajmniej raz możesz się wyspać

jeśli wrażeń cię głód
zagna kiedyś na wschód
nie za długo tam chyba wytrzymasz
lecz na wschodzie przynajmniej życie płynie zwyczajnie
słońce wschodzi i dzień się zaczyna

a w krakowie na brackiej pada deszcz
przemęczony i senny zlew przecieka kuchenny
kaloryfer jak mysz się poci też
z góry na dół kałuże przepływają po sznurze
nie od deszczu mokrym lecz od łez

bo w krakowie na brackiej pada deszcz
gdy zagadka istnienia zmusza mnie do myślenia
w korytarzu i w kuchni pada też
przyklejony do ściany zwijam mokre dywany
nie od deszczu mokre lecz od łez
bo w krakowie na brackiej pada deszcz

bo w krakowie na brackiej pada
pada deszcz
pada deszcz

23.06.2004
07:44
smile
[54]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry smoki :))))))))))


Holgan -- słonko przepraszam ze tak pózno wysłamam ci sms ale dopiro koło 22.00 wróciłam z oliwka od lekarza daj znac jakos dzisaj albo zadzwon do mnie ja pracuje od 10.00 do 14.00 a potem po 16.00 jestem w domku . sorki ze w karczmie ale nie mam jak zostawic ci tej wiadomosci .:)


Co kochani powiedzcie mi czy w tym roku lato bedzie czy nie ??? podobno dzisaj we Wrocławiu ma byc 28 a w Poznaiu 26 stopni wiec kochani zdajcie relacje jak bedzie bo na wybrzezu niby mam byc 22 ale narazie pada :( Pozdrawim sedecznie i zmyka :))))))))))))))

23.06.2004
09:33
[55]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : ))

eeeh wykończę się psychicznie normalnie, tak siedzieć i czekać na wypowiedzenie nie jest fajnie ;/ wszyscy w biurze wyrywają sobie poniedziałkową wyborczą itp. a ja potrzebuje stałej, ciekawej, rozwijającej, dobrze płatnej, pracy w miłym towarzystwie i właściwej branży. Czy to tak wiele pytam się ??? ;p

23.06.2004
09:39
smile
[56]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> To zatrudnij sie w czyms wiekszym. Co nie padnie przy byle podmuchu koniunktury. Tyle, ze nie na prezesa zarzadu, ale na poczatek na przodek. I nie chciej od razu 15 tysiecy, ale moze troche mniej. Jak jestes dobry, to szybko awansujesz. Ja to zawsze powtarzam, lepiej zaczac na parterze drapacza chmur, niz na 3 pietrze budynku z 4 pietrami. Wyzej 4 nie wyleziesz, chocbys byl Drucker :-)

23.06.2004
09:48
[57]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> wiesz w dół raczej nie chce iść ale na prezesa też nie aspiruję bynajmniej. i 15k też nei potrzebuje ale znowu dużo mniej bym wolał nie dostawać niż obecnie ;p cały trik polega na tym że nie ma się gdzie zatrudnić ;p

23.06.2004
09:59
[58]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Nie ma gdzie to u mnie. Jestem najbiedniejszym regionem w calej Unii, z najwiekszym bezrobociem w calej Unii. A u Was? Ajbiemy, Dojczebanki, Hondy, Fundusze, Gieldy, Sitibanki... panieeee. Ja wiem, ze macie popsuty rynek przez prowincje, ale cos sie musi dac.

23.06.2004
10:05
[59]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> po kilku latach na tym rynku miodem i mlekiem płynącym zauważam jedna prawidlowość. Wszędzie gdzie sie nie obrucisz siedzą ci sami ludzie. Co jakis czas sie przetasują ale ogólnie ciągle ci sami. wbić się w to środowisko nie jest łatwo : )

23.06.2004
11:46
smile
[60]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

Panowie - jak Wy tak te obiadki robicie, to może się któryś nade mną zlituje i chociażby konduktorską mi podeśle. Jak przychodzę z pracy to siadam na kanapie i zasypiam =( Kanapowiec się ze mnie robi =(

Rogue --> oki.

23.06.2004
12:14
smile
[61]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
TrzyKawki ---------> wczorajsze Twoje życzenia miłego karpia spełniły się! Karp był miły, ale nienawykły do czułości, wyrywał się i nie chciał pozować do zdjęcia. Musiałem go mocno obejmować. Przy okazji zagadnąłem go o złotą rybkę... Wiesz co powiedział... Pfff, zwykły, przefarbowany i przereklamowany - karaś. Nie przedłużałem rozmowy i zwróciłem karpiowi wolnośc, odpłynął majestatycznie.

23.06.2004
12:33
smile
[62]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gilmar --> czy Twój sumiasty wąs to oznaka fascynacji rybami?? ?? =)

23.06.2004
13:02
smile
[63]

Gilmar [ Easy Rider ]

Holgan ------------> wąsy...??? To raczej kultywowanie tradycji rodzinnej, wszyscy mężczyźni w mojej rodzinie mają lub mieli wąsy, przypadek a może uwarunkowania genetyczne...???
Fascynacja rybami ma troszkę dłuższą historię niż wąsy bo zaczęła się jak byłem jeszcze zupełnym gołowąsem w wieku 9-10 lat.

23.06.2004
17:37
smile
[64]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Witajcie smoki
Dawno do Was nie zaglądalam,ale to z braku czasu.
Możecie mi pogratulować ,dostalam awans ,choć go nie chcialam ,ale nie mialam innego wyjcia

23.06.2004
17:43
smile
[65]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witam witam :))))))))

Zofio -- nio tak teraz to juz oficjalnie moge Ci pogratulowac :) I wiem ze dasz sobie rade trzymam kciuki :)))))))))

23.06.2004
17:46
smile
[66]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Witaj Rogue
Dzięki za gratulacje, cholernie się boję ,ale cóż powiedzialo się A trzeba powiedzieć B

23.06.2004
17:47
smile
[67]

Rogue [ Mysterious Love ]

Zofio -- dokładnie :) A czy twoje gg nie działa ???

23.06.2004
17:48
smile
[68]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Rogue
Działa możesz pisać ,a ukrywam się bo stukają nie te osoby co powinny

23.06.2004
20:29
smile
[69]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Den skymningsröda dimma
I trollberg och skog
I älvakungens timma
I trollberg och skog
Nĺgon klampar i bäckarnas brus
Med törsten av gravölets rus
Där lömska göler glimma
Som villjarna tog

I ĺsmark lystet ströver
I trollberg och skog
Han som ditt liv föröver
I trollberg och skog
Sedan istid sig vintern har dröjt
Frĺn benpipa utskuren flöjt
Hörs toner som bedövar
Som modfälld lamslog

I den strĺlfĺngsfalnande himmelsglöd
Vedergällningens stämma nöd
Fruktas utav heden
Martallskuggans sändebud
Svept i den ljudfyllda nattens skrud
Stjärnhimlen är hans kylande brud
Och de vigs när kvällning vidtar

Makt i starka nävar
I trollberg och skog
Men inför gud han bävar
I trollberg och skog
Klockans klang i korsmannens spĺr
Han drömmer om hedninska ĺr
Mot ödemark han strävar
När kyrklockan slog

Den dagabräcktning vaga
I trollberg och skog
De första strĺlar svaga
I trollberg och skog
Med vandringsstav i furstiga nord
Som skall skĺdas och ej kläs i ord
Förtäljts har mĺngen saga
Frĺn trollberg och skog

23.06.2004
20:38
smile
[70]

tygrysek [ behemot ]

bry smoki

bez internetu człowiek dostaje na głowę w pracy
zamiast pisać na GG, przeglądać bzdurne strony WWW, pisać maile ja pracuję

a najgorsze jest to, że dziś zrobiłem wszystko co miałem na ten tydzień i jeszcze połowę pracy na przyszły ...
i jestem stargany jak koń po western'ie ...

23.06.2004
20:51
smile
[71]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ty tego głośno nie pisz, Tygrys. A nuż zaglądnie tu któryś z szefów i będzie chciał podnieść wydajność :-D

23.06.2004
20:58
smile
[72]

tygrysek [ behemot ]

a moje szefostwo się mnie boi TrzyKawki :)

23.06.2004
23:50
[73]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

witam towarzycho. logowałem zę se 3 razy, ale wkoncu sie udalo. Na 18 dni urlpou po raz 17 jesstem narąbany i kocham was wszyskich !!!!!!!! nie długo się to skońcay.

24.06.2004
02:26
smile
[74]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zaprawdę powiadam wam, drogie smoczyska - białe wytrawne gruzińskie - bardzo smaczne jest :-D

24.06.2004
02:28
smile
[75]

TrzyKawki [ smok trojański ]

O w mordę, Piotrasq - za co dostałeś "ignoruj mnie" ? :-D

24.06.2004
03:40
smile
[76]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Hehe, nocny nalot ;-)

Od rana do wieczora w książkach, no i na wizytę w Karczmie tylko taka pora pozostała.

Piotrasq -> A ten nowy tytuł to za co?

TrzyKawki -> Widzę że Ci Otyg przyśpiewuje :-)
Szfecka jensyk być pienkna jensyk :-D

No to jak już jestem to pozbieram te kufelki, które pojedynczo na stolikach zostały, światła pogaszę.
A starą tradycją drzwi zamknę, kluczyk pod wycieraczkę chowając :-)

Dobranoc (Dzień Dobry??? :-)) & Bywajcie!

24.06.2004
07:36
smile
[77]

tygrysek [ behemot ]

zaspałem do pracy :)

24.06.2004
09:27
[78]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : ))

nie zaspałem do pracy, ba nawet byłem pół godziny przed czasem. cholera człowiek głupi jest przyłażę do roboty jak by było co robić, zawsze wczesniej żeby się nie spuźnić ...

24.06.2004
10:20
smile
[79]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Ani się spaźniłem, ani punktualnie też nie byłem :) Byłem jak zwykle, jak chciałem :)

Pytanie na dziś :)
wiedzieć czy nie wiedzieć ? :) i jakie są konsekwencje obu stanów ? :)

24.06.2004
11:25
smile
[80]

Deser [ neurodeser ]

Chyba nie zastanawiacie się tak głęboko nad doniosłością mojego zapytania ? :D

No to rzucam się w wir pracy, ku lepszej przyszłości :D

24.06.2004
11:34
smile
[81]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja sie zastanawiam gleboko :-)

24.06.2004
11:35
smile
[82]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

lepiej niewiedzieć o wiedzy niż wiedziec o niewiedzy

24.06.2004
11:37
smile
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Nie zawsze. Znam osobiscie takich, ktorzy nie maja swiadomosci, ze ich wiedza na dany temat jest zerowa i dlatego pieprza glupty meczac tym spore grono porzadnych ludzi :-))

24.06.2004
11:48
[84]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

czyli mówisz rothon że lepiej dla niewiedzącego niewiedzieć o wiedzy niż wiedzieć o niewiedzy dla wiedzącego ? ;p

24.06.2004
11:49
smile
[85]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

W zasadzie, to nie wiem, za co mam "ignoruja". Nie zauważyłem momentu, w jakim się pojawił.

24.06.2004
11:51
[86]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Pogubilem sie :-))

Piotrasq--> Nie masz zadnych podejrzen?

24.06.2004
11:54
smile
[87]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Podejrzenia mam o tyle, że czasami lubię się podopisywać do tzw. "głupich wątków" :)
Ostatnio nie przypominam sobie takich, ale ten tytuł nie przeszkadza mi wcale, więc nie będę się doszukiwał przyczyn...

Chociaż mógłby być pogrubiony :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-24 11:53:51]

24.06.2004
12:02
smile
[88]

Deser [ neurodeser ]

Z tą wiedzą to jak z kobietami :) Lepiej wiedzieć, że są ? czy może lepiej nie wiedzieć ? a może wiedząc udawać niewiedzę? "Ludzkość stoi dziś na rozdrożu. Jedna droga prowadzi w nicość, druga w totalne unicestwienie" i którą wybrać ? :)
Strasznie dziś filozoficzny się zrobiłem. Pierwsze efekty spadku spożycia ;)

24.06.2004
12:55
smile
[89]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

Deser --> przerażasz mnie... =) W takim filozoficznym nastroju możesz dojść do naprawdę dziwnych wniosków. A z kobietam jest zawsze lepiej niż bez =p =)

24.06.2004
17:39
smile
[90]

TrzyKawki [ smok trojański ]

To typowo kobiecy punkt widzenia :-P

24.06.2004
17:41
smile
[91]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zawsze to moze nie. Czasem tak, ale 'zawsze' to gruba przesada :-)

24.06.2004
17:43
smile
[92]

TrzyKawki [ smok trojański ]

normalnie z ust mi to wyjąłeś :-D

24.06.2004
21:00
[93]

Deser [ neurodeser ]

Death Is Not The End
When you're sad and when you're lonely
And you haven't got a friend
Just remember that death is not the end

And all that you held sacred
Falls down and does not mend
Just remember that death is not the end
Not the end, not the end
Just remember that death is not the end

When you're standing on the crossroads
That you cannot comprehend
Just remember that death is not the end

And all your dreams have vanished
And you don't know what's up the bend
Just remember that death is not the end
Not the end, not the end
Just remember that death is not the end

When the storm clouds gather round you
And heavy rains descend
Just remember that death is not the end

And there's no-one there to comfort you
With a helping hand to lend
Just remember that death is not the end
Not the end, not the end
Just remember that death is not the end

For the tree of life is growing
Where the spirit never dies
And the bright light of salvation
Up in dark and empty skies
When the cities are on fire
With the burning flesh of men
Just remember that death is not the end

When you search in vain to find
Some law-abiding citizen
Just remember that death is not the end

Not the end, not the end
Just remember that death is not the end
Not the end, not the end
Just remember that death is not the end
------------------------------------------------------
Nick Cave

24.06.2004
21:02
smile
[94]

Rogue [ Mysterious Love ]

bry wieczór.......

panowie rothon 3kawki jak to nie zawsze jak to przesada chyba cos sie wam pomyliło przeciesz bez nas byscie zgineli :PPPPPPPPPPPPPP


Hollgi--- zapomniałm Ci powiedziec ze my mamy remont góry :P sorki poprostu bedziesz mykac miedzy kafelkai zaprawa klejem i cekolowaniem :)))))))))))))))))

24.06.2004
22:31
[95]

tygrysek [ behemot ]

bry wieczór Smoki
to jest koniec

w pracy nie mam internetu, więc z nudów zapracowuję się jak wół
ale, żeby było tego mało to jeszcze biorę pracę do domu ... to jakaś paranoja :)

PS: zerknijcie wyniki mojej pracy, czy jest ta strona czytelna i logiczna (merytoryki nie musicie sprawdzać):

25.06.2004
04:08
smile
[96]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Rogue - MNIE się pomyliło? Większość czasu daję sobie radę bez. Dopiero jak się jakaś pojawi to się robi zamieszanie :-P

Holgan - Jak sarenka? :-)))

25.06.2004
07:09
[97]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zgineli bysmy Rogue? Eeee, ja bym nie zginal. W Sacred jestem od Agaty lepszy, w M&M tez, w KO tez, w Arcanum tez... nawet w sapera. Nie zginal bym.

25.06.2004
07:12
[98]

tygrysek [ behemot ]

witam o poranku :)

rothonie ---> a w kuchnię on-line też jesteś lepszy od Agaty ?? ;)


no to ciach do pracy :)

25.06.2004
07:12
smile
[99]

tygrysek [ behemot ]

znaczy nie on-line, tylko off-ine :)

25.06.2004
07:20
smile
[100]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> A Ty jak ci nie podadza pod nos, to z glodu zdechniesz? :-)

A poza tym to nie drecz mnie takim plebejskim podejsciem do istoty bytu kobiety. Kuchnia... zarcie... gary... :-))

25.06.2004
08:17
smile
[101]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Właściwe miejsce kobiety ? Dekorowanie stosownego stroju i wieczór spędzony na intelektualnych rozważaniach przy kolacji połączonej z degustowaniem dobrego wina :)))
Chyba dam ogłoszenie :D


a teraz czekam aż mi kawę podadzą koleżanki w pracy ;)

25.06.2004
08:37
smile
[102]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Dobry :-)

Oj Deserku - to moze popros dla mnie tez o jedna ?? :-P

albo lepiej nie :-) mysle ze piwko na dopranoc po slusznie i ciezko przepracowanej nocce wystarczy :-)

Btw. po raz kolejny przeczytalem sobie "Wampira z Mgiel" z opowiesci Ravenloft`u. Nie powiem ale styl pisania o mrocznych krainach w meskim wydaniu (czytaj "Rycerz Czarnej Rozy") chyba bardziej mi odpowiada. Te kobity troszke za duzo romantyzmow wciskaja do mrocznej krainy Barovia :-P

25.06.2004
08:43
[103]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Średnio Dobry ; )

ależ mnie wczoraj ten szpakowski wkurzał jak komentował mecz, skurczybyk był tak stronniczy że az prawie wyłączyłem dzięk w TV. buuuuu Anglia odpadła ;/ ide zrobie sobie kawę na pocieszenie ;/

25.06.2004
08:51
[104]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

mikser--> dokladnie - juz mialem ochote go wylaczyc :-( Angole grali rewelacyjnie w obronie, ale niestety... Kurde , juz drugi mecz gdzie ogladalem, kibicowalem wyspiarzom i dostali po dupsku :-(

Gdyby nie te karne wrrrr

chyba zarzuce ogladanie jakiegokolwiek sportu bo tylko wrzodow z nerwow sie nabawie .

25.06.2004
08:57
[105]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

mało sie wczoraj nie przekwierciłem do sąsiada przez podłogętak się kręciłem jak te karne były ;/

a nieuznanej bramki szkoda ;/ i Rooneya szkoda mógł jeszcze coś fajnego pokazać wczasie tych mistrzostw ;/

25.06.2004
09:04
[106]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Fakt. Akurat ta bramke opuscilem bo mielismy pacjenta :-P Ale wydzialem tylko fragment powtorki i nie zwracalem uwagi czy powinna byc czy nie ... jedynie schowalem glowe w rekach ze nie uznana zostala :-(

Jestem pelen podziwu dla gry Cole`a . Ten czlowiek byl wszedzie i przerywal wiekszosc akcji portugalczykow gdzie sam-na-sam bylo. Dla mnie to on jest gwiazda spotkania.

A przegranej szkoda - bo widzialbym Brytoli w finale

25.06.2004
09:07
smile
[107]

Deser [ neurodeser ]

A ja wczoraj dzięki temu, że byłem w gościach widziałem telewizor :D No, a jak telewizor to i mecz :)
Nie ekscytowałem się wcale bo już przy jeden jeden porzuciłem oglądanie.
No.... ja nie kibicowałem Anglikom :) Wstrętni sasko - normandzcy najeźdzcy :D

25.06.2004
09:09
smile
[108]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

TrzyKawki --> no i wszystko jasne... Już wiemy czemu jesteś taki złośliwy. Brak kobiety =p =p =) I oczywiście, że będę skakać z wdziękiem =)

Rogue --> nie ma sprawy. Byle nie za wysokie te przeszkody =)

25.06.2004
09:09
smile
[109]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Deserq--> nie dramatyzuj :-P wolalbys Portugalie wspolpracujaca z Germanskimi najezdzcami w trakcie WWII :-P

-->

25.06.2004
09:10
smile
[110]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A mnie tam wszystko jedno kto wygra. Wazne, ze wiecznie pokrzywdzeni makaroniarze wylecieli, co do reszty to mi wszystko jedno.

25.06.2004
09:11
smile
[111]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

rothon--> a nie wylecieli jeszcze ?? :-PP

jedyne co potrafia to polozyc sie na boisku i krzeczec ze FAUUUUUL :-P

25.06.2004
09:13
[112]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Czesc wredoto :-))

Napisz o ktorej nalot :-P

25.06.2004
09:14
[113]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

KaPuhY--> Nie rozumiem pytania. Co ja niby napisalem?

25.06.2004
09:25
[114]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

eech nieprzespana noc robi swoje ...

Zrozumialem "makaroniarze ,nie wylecieli", chyba pojde spac

25.06.2004
09:33
smile
[115]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

KaPuhY--> Hehehehehehe, tak to jeeeest! Spac, a nie zwiedzac! :-D

25.06.2004
10:56
smile
[116]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja kibicowałem oczywiście Portugalii. Za doznane krzywdy w przeszłości, nigdy nie będę kibicował Angolom.

25.06.2004
13:56
smile
[117]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przed chwilą dostałem sms z sieci (ma ktoś Ideę?) o następującej treści: "Kto ogra Ogra temu osioł stawia".

Prawda to? :-D

25.06.2004
13:58
[118]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no nic trza sie żegnać.

dostałem wypowiedzenie, więc z roboty juz nie będę zaglądał a z domu pewnie też nie dam rady, puki sie sprawy nei ułożą troszkę, będzie trzeba zrezygnować z netu być może.

trzymajcie sie smoczury ! :)

25.06.2004
13:59
smile
[119]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nooo, kurna piknie.

25.06.2004
14:51
[120]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoki
wreszcie mam internet w pracy i aż mi się ręce trzęsą z tego tytułu :)


eetam rothonie
po to dodałem uśmiech, bo świadomy jestem, że najlepszymi kucharzami są faceci a sam uwielbiam gotować i uważam się za nienajgorszego kuchcika


niezbyt ciekawe mikser :(

25.06.2004
14:54
smile
[121]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> Ja za to w kuchni to tylko lodowke bez mapy znajsc umie :-)) Ale chinska zrobie, frytki w piekarniku od 2 dni tez, kawe, pizze w mikrofali... A jak mi zbrzydnie to zjem na miescie. Dalbym sobie rade bardzo dlugo :-))

Aaaaa, jeszcze parowki we wodzie umiem. I jajtka na mientko jak bedzie trzeba... fiu, fiuuu, calkiem sporo sie tego nazbieralo :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-25 14:56:39]

25.06.2004
15:01
smile
[122]

tygrysek [ behemot ]

z tymi jajeczkami na miękko to mi imponujesz rothonie, bo łatwiej mi idzie zrobienie kurczaka na słodko/ostro po chińsku niż ugotować jajka na miękko ... zawsze albo są leiste ... albo już dawno zapomniały być jajkami na miękko

25.06.2004
15:04
smile
[123]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> Wlasnie slyszalem, ze albo wychodza gluty, albo na twardo. Sam sie dziwie, ze mam takiego farta. Trzymam rowno 3,5 minuty z zegarkiem w reku stojac obok gara. Moze dlatego, ze stosuje taka metode 'na nieuka' mi sie udaje? :-)

25.06.2004
15:09
smile
[124]

tygrysek [ behemot ]

ooo ... właśnie, może najwazniejszym elementem sukcesu jest styl "na nieuka" :)
tak czy siak oddaję niskie pokłony wszystkim tym, którzy potrafią ugotować jajko na miękko


normalnie nie mogę się nacieszyć tym internetem


PS: znacie może smoki jakieś scrabble on-line lub scrabble które można zainstalować i pograć po sieci ??

25.06.2004
15:11
[125]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> A na Golu nie ma? Nie moge sprawdzic, bo mam blokade w pracy, ale kiedys chyba Scrabble bylo, cos mi sie wydaje.

25.06.2004
15:34
smile
[126]

tygrysek [ behemot ]

rzeczywiście :)
są na GOL'u :)

dzięki rothonie

25.06.2004
15:39
[127]

Deser [ neurodeser ]

No... jeszcze z pół godziny i mogę iść na piwo :) Szkoda tylko, że leje deszcz i na rowerze zmoknę.
Czyżby mi się coś odmieniało ? Popchnąłem do przodu sprawy służbowe, które wiszą od dwóch miesięcy, konta jeszcze w tym miesiącu nie zablokowali ;) Orb znów działa.... no i jeszcze tam takie przyjemności różne ;P
To nie może długo trwać :D Jakaś podpucha jak nic.

25.06.2004
18:56
smile
[128]

tygrysek [ behemot ]

Deserze, to ja przeżywam ten sam problem, bo w tym tygodniu wyciągnąłem wszystkie zaległe sprawy, wyprostowałem wszystko (prawie) co było do wyprostowania ... poprostu dostałem ataku pracocholika :)
Ale jest tego jeden wielki pozytyw, teraz człowiek idzie na browarka czy na imprezkę (jak w moim wypadku) i nie ma poczucia winy uległego lenistwa, lecz z miłą chęcią i zmęczeniem idzie używać. :):):):)

25.06.2004
19:58
[129]

Deser [ neurodeser ]

tygrysie - to jak ? przesilenie mamy za sobą ? czy co ? :) Dopadł mnie własnie nastrój z gatunku "upodlę się i juro bedę płakał" :D Tylko, że to nieco nierealne ;) Te dwa dębowe to mnie najwyżej rozdrażnią... :)

a muzycznie... leci Morphine... i powoli się znieczulam... dziwne :)

Where is the ritual
And tell me where where is the taste
Where is the sacrifice
And tell me where where is the faith
Someday there'll be a cure for pain
That's the day I throw my drugs away
When they find a cure for pain
Where is the cave
Where the wise woman went
And tell me where
Where's all that money that I spent
I propose a toast to my self control
You see it crawling helpless on the floor
Someday there'll be a cure for pain
That's the day I throw my drugs away
When they find a cure for pain
When they find a cure for pain
When they find a cure find a cure for pain
-----------------------------------------------------
Morphine

25.06.2004
20:01
[130]

tygrysek [ behemot ]

przesilenie wiosenne czy jesienne ?? :)
hehe :)

trzeba dokupić piwka więcej !! natentychmiast !! :)

a ja szukam
Happysad- miłość.mp3

ma ktoś może ??
i może ktoś wysłać na maila ??


PS: nie jest to piosenka o miłości

25.06.2004
20:05
smile
[131]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

AAO i nowa mapa Arctic moze wciagnac....

25.06.2004
20:06
smile
[132]

Deser [ neurodeser ]

tygrysie - więcej ? :D No tak... ale się nie da :P Jest taka jedna metoda ale nie podam tutaj :D Może wtedy i jedno wystarczyć ;) nawet pół... tylko zastanawiam się czy tego mi właśnie potrzeba... w końcu dopiero po 20-ej :D

25.06.2004
20:09
[133]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - Des się za bratem stęsknił... a jak się nie pojawisz to przegapisz coś waznego wkrótce :D
A tak na marginesie... Skuter byłby zainteresowany ? I co z Twoim gg ? Bo mnie szlag trafi ;)

25.06.2004
20:13
smile
[134]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Des ----> gg mam ale wlaczam od swieta , predzej mnie znajdziesz na serwerach AAO. Co do NWN nazbyt zieje nuda na ORBie. A ze przegapie cos waznego... NIe pierwszy i nie ostatni raz pewnie.

25.06.2004
20:17
smile
[135]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - odpowiedź stara jak świat :) Nudą zieje bo nie ma komu napędzać... sam nie mogę robić wszystkiego :D Ale i tak robię co sie da ;) Zresztą... poczekaj... dam Ci znać... nie bedzie nudno o ile masz odrobinę zaufania do mnie ;) Zwłaszcza jak Szlicht wróci :D
Skuter już w domu ? potrzebny mi :)

25.06.2004
23:18
[136]

tygrysek [ behemot ]

Deserze, żałować sobie w piątkową noc ?? Nieee ... to nie w stylu facetów spod trzepaka :)

a na posłuchanie mam świetny utworek:
Happysad - Miłość

a ja zmykam na imprezkę, bo najwyższy czas zniszczyć smęty i pokrecić zmysłami wśród kobiet :)
dobrej nocy

26.06.2004
00:00
smile
[137]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Francja out - ach, gdyby jeszcze nasi wygrali w siatkę...

26.06.2004
00:21
smile
[138]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nikt sie nie zjawi zanim bana dostanę?

26.06.2004
00:54
[139]

Szaman [ Legend ]

A co masz dostac banana Piotrasqu?

26.06.2004
00:58
[140]

ZeTkA [ ]

szamansiasty jejq ;)))))))))))))))))))))))) jak sie me zmeczone oczeta ciesza ze cie widza ;)

26.06.2004
01:04
[141]

ZeTkA [ ]

dobra chyba mialam zwide ;) buahaha

26.06.2004
04:23
smile
[142]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bania :-D

26.06.2004
05:21
[143]

TrzyKawki [ smok trojański ]


Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen.
Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub.
Słońce nas błogosławiło
I Księżyc też tam był
Wszystkie gwiazdy nieba, nieba.
Wszystkie gwiazdy pod.

O Victorio, moja Victorio!
Dlaczego mam Cię tylko w snach?
Wolności moja, Ty Victorio!
Opanuj w końcu cały świat

Och, gdyby tak wszyscy ludzie
Mogli przeżyć taki jeden dzień.
Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi
I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen"

26.06.2004
05:28
[144]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Godzina z nocy na dzień.Godzina z boku na bok.Godzina dla trzydziestoletnich.Godzina uprzątnięta pod kogutów pianie.Godzina, kiedy ziemia zapiera nas.Godzina, kiedy wieje od wygasłych gwiazd.Godzina a-czy-po-nas-nic-nie-pozostanie.Godzina pusta.Głucha, czcza.Dno wszystkich innych godzin.Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem.Jeśli mrówkom jest dobrze o czwartej nad ranem- pogratulujmy mrówkom. I niech przyjdzie piąta,o ile mamy dalej żyć.

26.06.2004
05:43
[145]

tygrysek [ behemot ]

jestem d omu
w iszach mi piszczy

26.06.2004
06:48
smile
[146]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Matkooo, co oni robia po nocach? Ten ledwie siedzi, ten ledwie pisze, tamten bana dostaje... szok :-)

26.06.2004
11:31
smile
[147]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Szaman --------> w zasadzie, to nie wiem. Pijany byłem i wydawało mi się, że rozrabiam na forum. Ale jak widać - nie.

26.06.2004
11:32
smile
[148]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Piotrasqu - za co Cię tak nagrodzili jeśli można spytać?

26.06.2004
11:35
smile
[149]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To znaczy ?

26.06.2004
11:36
smile
[150]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

[ ignoruj mnie ]

26.06.2004
11:41
[151]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie wiem. Nie przeszkadza mi to, więc nie drążyłem tematu.

26.06.2004
11:44
smile
[152]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

:)

a czy ja o coś pytałem? ;)

26.06.2004
17:08
[153]

Szaman [ Legend ]

Zeciu: Ano to ja bylem, ja... ;-)

Piotrasqu: Po pijaku to sie kiedys Tygrysek o malo sam nie zbanowal na IP o ile pamietam, wiec bybys w doborowym towarzystwie :-)
A ja rzucilem picie na dlugo zanim znalazlem sie na GOLu, wiec mi to nie grozi.

Kanon: Widze, ze cierpisz na dokladnie to samo co ja czuje wobec ORBa... nuda, pustki, lagi i spieprzona przy przenosinach postac (przy czym od miesiaca prawie nie moge sie doprosic o jej naprawienie) - wole poczekac na Embaros.

26.06.2004
17:38
smile
[154]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Miałem dziś nie marudzić to i nie napiszę, że boli mnie głowa :)

Szaman - oooo... co do spitolonych przy przenoszeniu postaci to mam tak samo :/ Co gorsze nadal się psuje przy każdym awansie. Też nie zdołałem się doprosić, chodz jedna proba naprawy była... posuła się wtedy postać nieco bardziej :) I tak zostało mimo wysiłków.
Też czekam na Embaros to zapewne się spotkamy :D

26.06.2004
19:13
[155]

Szaman [ Legend ]

Nowe:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.