tomirek [ ]
Znalezione w mailu - Vipy w samolocie
Podobno autentyki:
Edyta G. w drodze do Londynu
Stewardesa:
- Zamawiała Pani porcję wegetariańską? Czy mogę prosić o Pani
nazwisko?
Edyta z oburzeniem w głosie:
- To pani nie wie jak ja się nazywam?
Stewardesa:
- A pani wie jak ja się nazywam?
========================================
VIP-y na pokładzie
Agata B., córka byłego premiera, po wylądowaniu w Warszawie (rejs z
Rzymu):
- Czy jest transport dla vipa?
Szefowa pokładu:
- Nie bylo vipów na pokładzie.
Agata B.:
- Czy mówi pani coś nazwisko "Buzek"?
Szefowa:
- Nie jednemu psu na imię Burek.
mortan_battlehammer [ Legend ]
Buahhahaha, ale te idotki mysla ze sa najlepsze na swiecie. Nawet jesli to fake to i tak wielki LOL
zarith [ ]
no cóż, szczególnie buzkównę można by raczej określić jako 'very insignificant person' :)
TeadyBeeR [ Legend ]
Buahahaha. Niezle. Ciekawe czy prawdziwe? Normalnie od "slawy" niektorym sie w glowie przewraca.
Fett [ Avatar ]
a w TV takie miłe się wydają :]