--> Archiwum Forum
Owen [ ]
Glenn Cook - czyli co jest takiego w Czarnej Kompani...
Odnoszę wrażenie, że proza Glenna Cooka jest w Polsce jakoś mało popularna, o ile wręcz nie pomijana przez brać czytelniczą (Soulcatcher - to chyba nie odnosi się do ciebie, he, he, he). Pomyślałem zatem, że wartoby stworzyczć wątek, który być może jakoś przybliży innym Czarną Kompanię innym czytelnikom. A wydaje mi się, że warto poczytać.
Zapraszam zatem do dyskusji i wyrażanie opnii o Czarnej Kompanii (i innej prozie Cooka) o tym co czyni jego światat niepowtarzalnym a klimat mrocznym i nastrojowym.
Krótki wstęp. Rzecz dzieje się oczywiście w świecie magii i miecza. Nie magii w wydaniu mikro, ale magii potrafiącej topić skały, wstrząsać ziemią i rozkazywać pogodzie i wskrzeszać/budzić (a jakże) potężne moce (czasami ma się wrażenie, że magia tam występująca czyni potężnego Gandalfa pomniejszym czarodziejem raczej o olbrzymie wiedzy ale o znikomych mocach). Wciąż jednak na tele potężny jest miecz aby tej magii zagrozić.
Dla mnie osobiście jest to jeden z najlepszych (jeżeli nie najlepszy) cykl fantasy.
Pozdrawiam :-)
Crategus [ Konsul ]
ja jakos nie moge sie zgodzic aby Czarna Kompania byla malo znana... wrecz byla akurat wsrod moich znajomych jedna z _TYCH_ książek... ...tak tylko sobie nie umiem przypomniec, czy "Srebny Slodki Blues" jest G.Cooka...
amix [ Centurion ]
Czarna Kompania Glena Cooka jest cyklem naprawde dobrym i doskonale zroznicowanym. Opisane sa tam krainy Imperium ktore sa zurbanizowane i zagospodarowane, ale w kontrascie do nich opisana jest tez Rownina Strachu, calkowicie zakrecona.Sa na niej gadajace glazy, olbrzymie latajace wieloryby i drzewo-bog.Co pare ksiag cyklu zmienia sie narrator opowiesci, co moze radykalnie zmienic sposob spojrzenia na swiat oraz jezyk wypowiedzi.Wlasciwie w cyklu o Kompanii jest (prawie) wszystko:wielkie bitwy, skryte wyprawy, spiski oraz zdrady.A zwroty akcji czasem sa tak zaskakujace ze mozna sie pociac:).Wydarzenia opowiedziane w ksiazkach obejmuja kilkadziesiat (lub kilka:) lat. Zeby nikt nie wywnioskowal z tego opisu ze to jakas psychodela, jest to standardowy swiat magii i miecza zabarwiony wyobraznia dobrego pisarza. Drugi cykl tego autora "Imperium Grozy" tez jest dobry, choc na razie po przeczytaniu pierwszych trzech tomow uwazam ze jest troche slabszy od Czarnej Kompanii.Ale zawsze istnieje sznsa ze sie rozkreci. Nie to zeby byl slaby ale jest inny (co jest oczywiste,bo w koncu to nie Kompania) i musze go poprostu "poczuc".Opowiada o losach kilku bochaterow m.in.Szydercy, Bragiego, Nepanthe. Jest to grupa osob ktora spotkala sie w roznych okolicznosciach,a polaczylo ich przeznaczenie (albo i nie,bo dokladnie nie pamietam:) Sa to raczej najemnicy z "zasadami".Swiat to standard, magia i miecz, ale nie przypomniam sobie ras takich jak elfy lub krasnoludy.
Kacperczak [ ]
Słodki srebrny Blues jest Cooka, podobnie jak reszta powieści o detektywie Garrecie. Very fajna lektura :)
Raminerez [ Centurion ]
Ave Czarna Kompania to jeden z najlepszych cyklów fantasy jakie czytałem. Ale tak naprawde super są trzy pierwsze tomy, potem niestety moim zdaniem jest już gorzej. Nie ukrywam, że bohaterowie zrobili na mnie kolosalne wrażenie, a Pani to sam miód... Również cykl o przygodach dedektywa Garreta jest milusi. Fantastycznie się czyta mimo że wszystkie jego przygody sa dokładnie takie same:) Gorąco polecam Glenna Cooka tym, którzy nie czytali:)