GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

zaje...pier... ukradli mi rower... :(

05.06.2004
19:21
smile
[1]

Windi_ [ Generaďż˝ ]

zaje...pier... ukradli mi rower... :(

no wlasnie... dzisiaj na kazimierzu wkrakowie buchneli mi moj ukochany rower... mial coprawda 7 lat, alebyl w idealnym stanie... nowe cale tylne kolo chamulce z klamkami szimano :( jeszcze na radiowoz czekalem 40 min.... rowerek byl na zamknietym podwórq, byl przypiety... przecieli i wyniesli :( oki koncze sie skarzyc i ide na komisariat zalatwic formalnosci... tak to jest zostawic rowerek na 20 min. sam... nie zycze nikomu tego.... co wedlug was powinni robic z takimi zlodziejami, i jak temu procederowi przeciwdzialac... acha jak jechalem wradiowozie to panowie policjanci gonili jeszcze jakichs dresow bo podziwiali cudze radia w samochodzach....

05.06.2004
19:23
smile
[2]

bebzoon [ bucydonna ]

ale ujjjjjjnnnia.... - współczuję
coś u was nie teges ostatnio w Krakau rąbneli mi radio z samochodu...

05.06.2004
19:28
smile
[3]

mortan_battlehammer [ Legend ]

wspólczuje

05.06.2004
19:29
smile
[4]

eCHESTER80 [ ignoruj mnie ]

Oj , coś ostatnio nam się w Krakowie dresy wylęgły ! Bandytyzm kwitnie że aż strach ! Miesiąc temu jakieś debile w biały dzień napadli na moją 80-letnią babcię. Ukradli jej 400 zł , a cała jej emerytura to niecałe 500 zł ! To dopiero jest skór.........stwo !!! Takich to ja bym za jaja wieszał w centrum miasta , na rynku najlepiej , tak jak w średniowieczu , he he..... Współczuję straty roweru , może uda ci się go jakoś odzyskać.

05.06.2004
19:34
smile
[5]

sadist [ ignoruj mnie ]


Wspóczuje.Mojemu kumplowi ukradli kiedys rower 3 dni po tym jak wygrał w jakimś konkursie.Alesz to było chamstwo wiedząc ze on ma rower wje...ć sie mu do piwnicy ,a dla niego rower był wydatek raz na baaaardzo długi czas

05.06.2004
19:35
smile
[6]

^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]

U mnie w Poznaniu podobnie ... a nawet gorzej :/ Było raz o mojej dzielnicy w Faktach na TVNie ^^

05.06.2004
19:36
smile
[7]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

no to super... mi ukradli 2 miesiące temu ale jakoś nie widziałem powodu, dla którego miałbym o tym wątek na GOL-u zakładać...

05.06.2004
19:36
[8]

Dukke [ Pretorianin ]

Nic tylko takie zlapac na goracym uczynki i mu dobrze wpierdolic ze sie takie oduczyl robic takich rzeczy , chociaz watpie zeby zrozumial.....Nic nie pozostalo tylko wspolczuc.

05.06.2004
19:42
smile
[9]

..:::Marbi:::.. [ I am Enjoy! ]

Ubezpieczyć trza było ;]

A co do złodzieji: jesteście bardzo wielkimi i okropnymi hu#%&# oraz wielkimi sku#^!*(^&#% i jeszcze chcętnie bym wam przy$^*#%*!#% tak żebyście już nei mogli wstać.

Mi też kiedyś rower zarąbali

05.06.2004
19:44
[10]

lo0ol [ Jónior ]

mi jeszcze zadnego nie ukradli :-) mam szczesciu :-( siu

05.06.2004
19:49
[11]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

mnie też ukradli jakiś czas temu rower, ale nie tworzył na ten temat wątku :|

no ale współczuje

05.06.2004
19:55
smile
[12]

^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]

Ale ja na Waszym miejscu bym się postawił ... mnie próbowali okraść i jak się postawiłem to uciekł :) A "Morda nie szklanka, nie zbije sie" - chodzi mi oczywiście o wyłudzenia a nie kradzieże z piwnic, chyba że macie z 13 lat to ok

05.06.2004
19:55
[13]

hctkko [ Firestarter ]

W moim mieście taki jeden chłopak jest tak chmski i bezczelny, że ukradł rower spod urzędu miasta (centrum i na widoku). Siadł i odjechał jakby to by był jego...

05.06.2004
19:55
smile
[14]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

Mi się zdarzyła raz taka historia: Byłem sobie z 3 kumplami na takim jeziorku na wakacjach popływać. Rowery zostawilismy na łące miedzy jeziorkiem a lasem ( las był jakieś 20m od jeziorka i pod górkę ). No i ja wtedy sobie stoje po drugiej stronie jeziorka z jednym kumplem, a dwóch w wodzie juz wracaja do rowerów. a tu nagle z lasu wychodzi jakiś kolo, łapie rower jednego kumpla ( tego co był w wodzie ) i jak się rozpędził do lasu pod górkę to tyle go było widać, a właścicel roweru zaczął si drzeć w tej wodzie i mało sie nie utopił. I wszystko na moich oczach. Trzeba powiedzieć "extremalne uczucie" :) Najlepsze było jak juz kolo schodził z lasu to myślałem "tylko nie mój.." - nikomu nie życze takiej sytuacji ...

05.06.2004
19:56
[15]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

Mi kiedyś jakiś menel chciał podprowadzić rower ale widziałem to przez szybke i wyleciałem ze sklepu z nim, krzyknąłem a jakiś przechodzień go złapał i menel sie wywalił, zostawił rower i uciekł.

Współczuje...

05.06.2004
19:57
[16]

kamil210 [ Generaďż˝ ]

Współczuje...

U mnie zajebali tatre z budowy jak kierowca brame otwierał....

05.06.2004
20:22
[17]

Ewa Dżyzga [ Konsul ]


żydy

05.06.2004
20:25
smile
[18]

bartol1414 [ ignoruj mnie ]

wspolczuje... mi tez kiedsys rabneli rower.... heh jak na ironie bylo to rower wujka ktory sobie pozyczylem na kilka dni bo moj byl w czesciach :PP. niezapialem na lancuch i po rowerze :(( a z policja to nie ma co gadac.... oni i tak nic nie wskuraja...:((

05.06.2004
20:43
[19]

LuBeK [ Konsul ]

Wspolczuje, mojej rodzinie razem chyba 5 rowerow zakosili i to raz 2 z pod drzwi naszego mieszkania:/

Tak na marginesie...

To jeszcze kradna rowery?? Myslalem ze ta moda minela 5 lat temu kiedy jeszcze nie bylo w Geanach rowerow za 200zl, teraz to juz nieoplacalne jest.

05.06.2004
20:45
smile
[20]

Vegetan [ Leń ]

Współczucia.

PEPSI-> A trzeba było. Zauważ że tylko ty sie śmiejesz. Aż tak ci było do sklepu?? A może to ty buchnołeś ten rower??

Ja jakbym dorwał takich złodziejów, to zamknąłbym ich w lochach, tam stałby rower, oni podpięci do prądu i musieliby pedałować jak najszybciej, bo im wolniej, tym mocniej prąd ich kopie.

05.06.2004
21:05
[21]

s_Witch [ Konsul ]

Vegetan => Dobry pomysł, jednak ja bym zrobił inaczej. Stworzyłbym fabryke rowerów, w której pracowalaiby sami skazańcy. Wyrok np 3 lat pozbawienia wolności przekładałoby się na 6 lat pracy w takim zakładzie. Jakby taki pan przez 6 lat przykręcał siodełko to po odbyciu kary na widok roweru by wymiotował.

05.06.2004
21:11
[22]

stanson_ [ sta-N-son ]

Wiem co czujesz, wspolczuje. Ja stracilem 2 rowery.

Za drugim razem po prostu go zostawilem pod klatka na doslownie 45 sekund, jak wrocilem to ani widu ani słychu.

Pierwszy raz byl wrecz smieszny: mieszkam na 1 pietrze, na balkonie trzymałem rower. Rano sobie wychodze z kolega przed blok, siadamy na lawce i kumpel mowi: "stary, co to za drabina stoi przy twoim balkonie" ? :-)))

05.06.2004
21:15
[23]

TheAnswer [ Quetzal ]

Współczuje ale mojemu braciakowi też kiedyś gwizdneli

05.06.2004
21:15
[24]

MoLy [ Pretorianin ]

nie mam super roweru, może dlatego dalej go mam, współczuje

05.06.2004
21:23
[25]

Child of Bodom [ Real Madryt ]

Oczewiscie ze wspolczuje.

PS Tak pyskujecie o zlodziejach? Pewnie wiekszosc z was sciaga lub kupuje gierki u piratow. Zastanowcie sie najpierw. Sam to robie i bardzo chcialbym miec same orginaly.

05.06.2004
21:24
[26]

Child of Bodom [ Real Madryt ]

Chodzilo mi o to ze tez kradniecie (nie chce obrazac niewinnych)

05.06.2004
21:25
[27]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Sam to robie i bardzo chcialbym miec same orginaly.

jak byś chciał to byś nie kupował (piratów) ;)

05.06.2004
21:28
smile
[28]

Pencil [ Konsul ]

To jest właśnie poniekąd Kraków. ;-)
W sumie to się ciesz, bo jakbyś był wtedy przy rowerze to "przy okazji" dostałbyś po pysku, a rower i tak by buchnęli.

05.06.2004
22:16
smile
[29]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

ja mam nowy rowerek i musze na niego uważać :/

05.06.2004
22:20
smile
[30]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Mi też kiedyś gnoje zwinęły rower w podobny sposób.

Najlepszą karą dla złodzieja byłoby 100 kijów na gołą dupe + oczywiście oddanie skradzionej rzeczy lub rownowartosci pienieznej.

05.06.2004
22:23
[31]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

A zakosili komuś 5 samochodów? Nie? No to macie szczęście że tylko rowery. Kiedyś jak zrobię pozwolenie na broń, to będę strzelał złodziejom w kolana.

05.06.2004
22:24
[32]

cycu2003 [ Senator ]

mojego rpcia nic nie ruszy ,jest warty ponad 200 zl,
za to mojego kolegi na pewno warto jest warty ponad 1000 zl

zaruje oczywiscie i wspolczuje

05.06.2004
22:25
[33]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Wspolczuje

U nas w Warszawie na Pradze Polnoc, jak cos zginie, to koles w ciagu 15 minut jest lapany przez miejscowych, wywozony na Kabaty (tam rozmawiaja z nim po swojemu) a nastepnie wraca (lub nie) nawrocony i idzie do pracy uczciwie zarabiac...

Niestety czesto w takich wypadkach najlepszym sposobem jest wymierzenie sprawiedliwosci na wlasna reke... Nikomu tego nie zycze...

Pozdrawiam

05.06.2004
22:25
smile
[34]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Zauważyłem że ostatnio to forum staje się dla co poniektórych blogiem a nie miejscem dyskusji.

05.06.2004
22:37
smile
[35]

Adamss [ -betting addiction- ]

Prawie wszyscy z was piszą "współczuję" - po co to powtarzacie ? Chyba każdy po kolei nie musi mu współczuć, aby wiedział, że cały GOL stoi za nim murem? ;-]

05.06.2004
22:37
smile
[36]

Anarki [ Demon zła ]

to jest wlasnie polska!!

05.06.2004
22:50
[37]

SDSW [ Centurion ]

A dla mnie najgorsza rzecza jest rozp*****lanie sie roweru caly cos cos mi sie psuje, ostatnia wygialem korby, polamalem pedaly, a dzisiaj przez przypadek wyskoczylem z 10 schodkow i mam peknieta felge. Łeeeeee

05.06.2004
22:55
smile
[38]

Banananan [ Dezerter ]

Szkoda, ale sam jesteś sobie tego winny... Roweru nie zostawia się samego na ulicy, ani nie przypina się jakimiś badziewnymi zapinkami, które można rozciąć nożyczkami ze szkoły... Tutaj możesz przeczytać jak rower powinno się zabezpieczać - https://www.rowery.org.pl/rowery.htm...

eCHESTER80 -> Wątpie, aby go znalazł...
LuBeK -> Ostatnio na forum rowerowym był wątek o programie w TVN o kradzieżach rowerów (sam nie widziałem bo TV nie oglądam :P)... Te debile, dresy, rower za 5 000 zł. sprzedają za 400 zł... To samo np. z amortyzatorami po 2000 zł. U dresa możesz kupić za 200 zł... Idioci, nie dość, że zabierają komuś można powiedzieć dorobek życia (jak ktoś się interesuje rowerami to jego maszyna jest dla niego jest czymś więcej niż tylko kolejnym sprzętem :D), to jeszcze oddają to za 1/6 ceny... A wiecie co później sobie za to kupują? Buty i nowe ubranka...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.