GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Roland Garros 2004 - kto zdobędzie Paryż?

27.05.2004
09:52
smile
[1]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Roland Garros 2004 - kto zdobędzie Paryż?

Ledwie co rozpoczął się drugi wielkoszlemowy turniej w tym roku, a już niespodzianek pod dostatkiem. Zacznijmy od turnieju mężczyzn. W poniedziałek odpadł Andre Agassi, przegrywając z chyba nikomu nie znanym Francuzem Haehnelem. Wczoraj z kolei klęski doznał typowany na nowego Pete'a Samprasa Andy Roddick. Wciąż jednak w konkursie pozostaje zdecydowany faworyt Szwajcar Roger Federer. Nie można też zapominać o zeszłorocznym zwycięzcy Juanie Carlosie Ferrero i wracającym do wielkiej formy Maracie Safinie. Myślę jednak, że może dojść do niespodzianki i wreszcie wielki sukces odniesie Argentyńczyk David Nalbandian.
Co u pań? Tu z kolei z Paryżem pożegnała się wczoraj rozstawiona z numerem 1. Justine Henin-Hardenne po pojedynku z dosyć słabą Tathianą Garbin. Jednak Belgijka przed turniejem borykała się z problemami zdrowotnymi i od dłuższego czasu nigdzie nie startowała. Kto w takim razie wygra? Według mnie któraś z sióstr Williams. I one wrawdzie dalekie są od najwyższej formy, ale chyba w tym roku Payż będzie należał do którejś z nich. Kto może zagrozić? Oczywiście, reprezentantka gospodarzy Amelie Mauresmo i któraś z zawsze rewelacyjnych Rosjanek - Nadia Pietrowa czy Jelena Dementiewa.
To moje typy. Jakie są Wasze?

27.05.2004
09:54
[2]

zarith [ ]

ecxh, skoro odpadł mój wielki faworyt agassi, to chyba wygra jednak saffin:) a u pań osobiście kibicuje amelii mauresmo

27.05.2004
10:10
[3]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Lubie Federera wiec bede jemu kibicowal. Oprocz tego licze jeszcze na Henmana, Moye i Safina.
Z kobiet duze szande daje Mauresmo, ale kibicuje zwykle tej ktora ladniejsza ;) czyli Rosjanki w szczegolnosci Dementieva, moze byc tez Sharapova, ale ona biega jak zolw, wiec nie dawalbym jej duzych szans. Szkoda,tylko ze szybko odpadla Henin-Hardenne,bo jezeli bylaby w dobrej formie, bylby ciekawy pojedynek z ktorakolwiek z siostr Williams.

27.05.2004
10:16
[4]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Dla mnie najwięksi faworyci to Marat Safin i Juan Carlos Ferrero, choć ten drugi jest zdaje się po jakiejś kontuzji i nie wiem co z tego będzie :( No ale to w końcu korty ziemne.
Co do pań, to tu jest problem. Tenis kobiecy jest o tyle specyficzny, że tu nigdy nie wygrywa ktoś niespodziewanie. Zawsze ktoś z czołowej szóstki czy ósemki. Tyle że w tym roku to cała czołówka jest po jakiś poważnych przejściach. Jak chociązby moja ulubiona Henin. Już wiadomo, że nie ona; ostrożnie obstawiałbym też szanse sióstr Williams, może Mauresmo, może któraś Rosjanka.. Bo kto inny?

27.05.2004
10:16
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Własnie miałem wątek o tym założyć ;-)

Niespodzianki sie sypia co prawda na arzie odpadaja faworyci nie w pełni formy, najwyraźniej teraz pora na Ferrero... Szkoda że Henin odpadła, wygląda na to, ze terz na pewno wygra jakis babochłop typu sióstr Williams czy Mouresmo... szkoda.

27.05.2004
10:22
smile
[6]

ronn [ moralizator ]

Juz na poczatek taki wynik. Justine Henin odpadla :(

27.05.2004
10:31
[7]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Ja chyba z owych dotychczasowych sensacji najbardziej żałuję Roddicka. To taki młody pistolet - gra mocny, otwarty odważny tenis, ryzykuje, nie martwiąc się o konsenkwencje. Pewnie po jego porażce tamta część drabinki odetchnęła z ulgą... :)
Co do Henmana, to on raczej na korcie ziemnym nie może być faworytem - to spec na trawie. Już w następnej rundzie może sobie nie poradzić z Galo Blanco.
Jeśli chodzi o wizualne wrażenia z kobiecego tenisa, to szkoda, że nie będzie już szansy zobaczyć w Paryżu Ashley Harkleroad, która odpadła w II rundzie..

27.05.2004
10:43
[8]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

ttomcioo-->nie kojarzę, tej zawodniczk, a mówisz że warto sie zapoznać? ;-) Z reszta dla mnie wrażeniea estetyczne ztenisa kobiecego są równie ważne jak i gra, bo powiedzmy sobie szczerze, na wolnych kortach ich porównanie do męsiego wypada tragicznie. Troche lepiej na trawie, bo tam znowu męski jest straszliwie nudny - serw, return, wolej, ser, return, wolej, as, as, serw, return w siatkę i tak dalej...

Henmana jakoś nie lubię, z reszta kortów ziemnych to on nie podbije, choć ostatnio osiaga na nich niezłe wyniki. W takie formie to będzie faworyte w wimbledonie, ale nie w RG.

27.05.2004
10:50
[9]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Shadowmage ---> Kiedyś, było to bodajże na Roland Garros rok temu, Harkleroad sprawiła niespodziankę wygrywając z Hantuchową. Zwróciła wtedy uwagę, bo naprawdę ładna z niej dziewczyna. Poza tym grała dość dobrze, ale w następnej rundzie (ku zawodzie męskiej częsci publiczności:) przegrała. Od tego czasu gra w wielkoszlemowych turniejach, ale jakoś tak kończy występy na drugich rundach.

27.05.2004
11:04
[10]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Okazało sie, ze z twarzy jednak ja kojarzę :) Faktycznie ładna, jakby jeszcze dobrze grała :P

27.05.2004
11:25
[11]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

No nie wiem, jakoś nie ma zdecydowanych faworytów. U kobiet może Lindsay Davenport, albo któraś z sióstr Williams. U mężczyzn może Federer, Ferrero albo Moya.

27.05.2004
11:25
[12]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Gdzie można znaleźć sobie takie zdjęcia ?

27.05.2004
11:33
[13]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->Nie widziałem jeszcze zadnego z wymienionych przez ciebie zawodników w akcji, wiec cięzko mi się wypowiedzieć. A patrząc na poprzednie wyniki można się nieźle zdziwić. Ja ma nadzieję, ze może Coria cos pokarze.

ttomcioo-->jest cos takiego, jak wyszukiwarka grafik google :P A ta konkretna z oficjalnej strony zawodniczki:

27.05.2004
11:40
[14]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadowmage - Ja też nie widziałem. Obstawialem patrzac na dotychczasowe mecze (wyniki) w turnieju.

PS. Odnosnie ladnych dobrze grajacych pań. Najbardziej mi szkoda Martiny Hingis. Szkoda że już zakończyła karierę.

27.05.2004
12:30
[15]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Shadowmage --> Miałem nadzieję, że znasz jakąś stronę z tenistami i tenisistkami ogółem.. Stąd moje pytanie.
Co do wymienianych przez Was zawodników, to na ziemi zawsze mocni są Hiszpanie - jednak nie tylko Ferrero i Moya mogą z tego powodu byc groźni, ale także Albert Costa, Tommy Robredo, czy Alex Corretja.
Federer natomiast jest za faworyta uważany powszechnie - tenisista wszechstronny, ostatnio w bardzo wysokiej formie, wobec słabości Amerykanów (Agassi, Roddick) ma na zwycięstwo największe szanse. Ale u mężczyzn zawsze dochodzi do niespodzianek - więc może np. teraz? Federer gra za jakieś bodajże kilkanaście minut z Kieferem i wcale nie jest powiedziane, że będzie to mecz łatwy. Ja jednak muszę zaraz wychodzić i chyba sobie tego nie obejrzę, o ile oczywiście nie będzie jakiejś pięciosetówki. :)

27.05.2004
12:49
[16]

megaabol [ Generaďż˝ ]

Endi Rodick i Serena Wlichams

27.05.2004
13:15
[17]

Atreus [ Senator ]

Na kobiecy tenis już nie patrzę, odkąd Martina Hingis zakończyła karierę. To przez te czarne terminatorki, Martina pewnie tak cięzko trenowała, że odniosła kontuzję grożącą trwałym kalectwem. Dobrze, że pojawiły się Belgijki, a willamsówny niech wreszcie zbuntują się przeciwko ich tatkowi - ten to jest wkurzający (rasistą nie jestem).

Co do mężczyzn - Federera lubię za jego styl gry i narodowość (Hingis też jest Szwajcarką :)), ale nie lubię go za jego gębę. No wiem, że głupoty piszę, ale przynajmniej szczerze :). Młodych gniewnych takich jak Safin, Hewitt czy Roddick jakoś nie trawię, wolę Agassiego (szkoda, że odpadł). A Gustavo Kuerten ? Czy on gra ?

Nie mam zdecydowanych faworytów.

27.05.2004
13:32
[18]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Własnie skończył się pierwszy set meczu Federera. W zasadzie cięzko powiedziec cokolwiek o formie Szwajcara, alebo jest starsznie mocny, albo też Kiefer staszliwie słabuje. Z rsztą oglądajac Federera zawsze mam wrazenie, że robi wszystko od niechcenia, nie przykłąda sie do uderzeń i wychdzą mu takie genialne jakimś przypadkiem. W każdym razie nie wróżę większego oporu w nastepnych setach...

27.05.2004
13:37
[19]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A w kwestii strony - na odanej przeze mnie wczęsniej jest odnośnik do takiej jednej:

27.05.2004
15:38
[20]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

No i zdążyłem, żeby zobaczyć samą końcówkę. Ciężko coś twierdzić na podstawie tak krótkiego fragmentu gry, ale Federer wygląda na naprawdę mocnego. Cóż, będzie dzisiaj jescze okazja zobaczyć w akcji innych pretendentów do zwycięstwa - Ferrero i Safina. Ciekawe, jak tam ich forma wygląda w praktyce.

27.05.2004
15:54
[21]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Przejrzałem dzisiejsze wyniki. Mam info dla Atreusa - Kuerten gra i ma się dobrze - rozniósł w 3 krótkich setach jakiegoś nieznanego mi Belga.
Ale mam ważniejszą informację - nasz debel Fyrstenberg-Matkowski przeszli I rundę wygrywając z parą czeską 7-6 7-5. Mam nadzieję, że zajdą jak najwyżej.

27.05.2004
17:28
[22]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja nie mogę... to co pokazał Safin w pierwszym gemie jest nieprawdopodone... jak bedzie tak grał cały czas, to nikt mu się nie oprze. Siła i precyzja w jednym.

27.05.2004
18:12
[23]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Cieszy mnie ta informacja powyżej :) Ostatnio widziałem Safina na Australian Open i bałem się, że nie utrzyma formy. Rosjaninowi kibicowałem od początku (no może poza sytuacjami kiedy grał z Samprasem). Zawsze był niezły, ale psychikę miał słabą. A ostatnio zdaje się i to poprawił. Nowego Samprasa może z niego nie będzie, ale na zwycięstwo na pewno go stać.
Właśnie zobaczyłem, że Ferrero przegrał pierwszego seta. Oby nie został mi tylko Safin :(

27.05.2004
18:25
[24]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

W takim razie mam troche gorsze wiadomosci - drugieg seta Sain przegrał dosyć wyraźnie. Uwidacznie sie największa wada Rosjanina - brak stabilizacji. Kilka gemów gra genialnie, a potem zupełnie z niewiadomych przyczyn zaczyna wszystko wywalac po autach. Jak się nie podniesie szybko to może wylecieć z turnieju, bo Manilla tez gra bardzo dobrze, na początku nie mógł nic poradzić, bo zaden tenisista by sobie nie poradził,, ale gdy Safin zaczął psuc to diametralnie zmienił się obraz gry.

27.05.2004
18:31
[25]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Czyli jednak formy pyschicznej nie utrzymał. Zostanie obstawianie czy złamie rakietę czy nie...

27.05.2004
18:36
[26]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Myślę jednak, że Safin sobie poradzi, o czym wątpię w przypadku Ferrero - coś sobie nie może poradzić z młodym Rosjaninem. Niech oni się postarają, bo mało komu będzie można kibicować...

27.05.2004
18:48
[27]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Na jakim kanale ogladacie Rolland Garros? Ja na Eurosporcie, ale troche mnie zdenerwowali przerzucajac sie z meczu Safina na Ferrero, Co prawda lubie obu tych tenisistow, ale Safin jest bardziej charyzmatyczny :) Nastawilem sie ze obejrze caly jego mecz, a tu klops.

27.05.2004
18:48
[28]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ferrero juz lezy, nie podniesie się. Szkoda, ale widać kontuzja mu dolega.
A Safin znowu zaczął grac, ale srednio mu idzie. Wyglada na to, ze własny serwis przestał być nagle atutem obu zawodników.

27.05.2004
19:00
[29]

Garbizaur [ CLS ]

Hehe. Dawno nie było takiego wątku na forum. Zawsze brakowało mi tego typu dyskusji. Według mnie wygra Federer, koleś jest po prostu genialny. Wśród kobiet liczę na Clijsters. Może tym razem bez Hardenne jakoś wygra.

27.05.2004
19:27
[30]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Garbizaur ---> Klijsters nie ma w tym turnieju.
Wlasnie odbywa sie mecz 17 - letniej Rosjanki Kirilenko z Serena Williams. Wyglada na to ze za chwile bedzie remis 1:1 w setach. Kirilenko wize po raz pierwszy ale juz mnie zdazyla zauroczyc, wiadomo z jakiego powodu :D

27.05.2004
19:35
[31]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Lrypz-->czyżby dlatego---->

;-))

A swoja drogą to Rosjanie maja szczęście do ładnych tenisistek.

27.05.2004
20:09
[32]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Shadomage ---> wlasnie dlatego :))
Niestety w decydujacym secie Williams zdolala wyrownac ze stanu 2:4 na 4:4 i raczej ciezko bedzie juz Rosjance cos zrobic, w takich sytuacjach doswiadczenie bierze gore...

27.05.2004
20:25
[33]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

No i Kirilenko odpadła. Szkoda, w każdym wielkoszlemowym turnieju oglądam mecze sióstr Williams z nadzieją, że tym razem przegrają :) Nie lubię ich tenisa po prostu, co ja poradzę. Rosjanka niezła, tylko pewnie mignie teraz i zniknie.
A Safin męczy piątego seta... Ale jestem dobrej myśli :)

28.05.2004
09:02
[34]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No i Safin nie wymęczył... stan 7:7 i dzisiaj dokańczają. Musze przyznać, że podczas meczu moja sympatia zaczęła się przechylać w kierunku Hiszpana. ładnie gra, podoba mi się jego podejście do gry. Szkoda, ze w momencie, kiedy wyrównał stan w piątym secie na 4:4 przestal praktycznie grać, a właściwie biegać. Wyczerpał sie widać. I serwis mu siadł, chyba kontuzje daja znac o sobie. Gdyby nie to, to pewnie by wygrał któreś ze swoich podań i zakońćzył mecz. A tak dzisiaj wróżę mu małe szanse, Rosjani wyjdzie pewnie skoncentrowany i pełen sił i znacnzie grac jak na pocżatku pierwszego seta - czyli nie bedzie dawal najmnijeszych szans rywalowi.

28.05.2004
17:46
[35]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Shadowmage - miałeś rację :) 11:9 i Safin gra dalej. W następnej rundzie czeka jakiś Włoch, chyba będzie łatwo (choć w przypadku Rosjanina to nie takie oczywiste). Gra też dalej nasz debel. Wprawdzie dziś w trzech setach, ale ważne, że przeszli.

28.05.2004
22:53
[36]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Kolejny dzień turniju za nami, no i jedna poważna niespodzianka. Odpadła Nadia Pietrowa, którą typowałbym tak co najmniej na ćwierćfinał. Poza tym Safin jednak zwycięski w maratonie z Mantillą. Na jutro wręcz ekscytująco zapowiada się pojedynek Federera z Kuertenem - mam nadzieję, że znajdę czas oglądać...

28.05.2004
23:46
smile
[37]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadowmage - Zmieniam zdanie, Ferrero nie wygra ;) Ale Moya ma duuuże szanse.


Kto widział dziś grę Marii Kirilenko. Muszę powiedzieć że zaimponowała mi. O mały włos nie wygrała z Sereną. I nie głupio wygląda ;-) Na pewno jeszcze o niej usłyszymy.

29.05.2004
14:08
[38]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->szkoda, ze nie wygrała, ale widąc ,że ma jeszcze spore braki w przygotowaniu atletycznym. Choć z drugiej strony jak się patrzy na Wiliamsównę to moze i dobrze, że niektóre tenisistki maja braki :P

29.05.2004
16:21
[39]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadowmage - A po co jej to przygotowanie? Żeby się wolniej po korcie poruszała?

29.05.2004
16:23
[40]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Odpadł nam faworyt numer 1... Kuertenn szybko pokonał Federera 3 razy po 6:4. Ja tam ciągle mam komu kibicować, ale ciekaw jestem kto teraz stanie się ogólnie uznanym faworytem. Ciekawy był też już dzisiaj mecz Capriati z Jeleną bowiną - mało brakowało, a byłaby (kolejna!) niespodzianka.
Mam nadzieję jeszcze dzisiaj na dobry mecz: Safina i Nalbandiana (dla jasności - nie grają ze sobą, to dwa różne mecze).

29.05.2004
16:43
smile
[41]

wiesław2 [ Konsul ]

A podoba Wam się Maria Sharapova? I wygrywa...
Niezła jest

-------->>>

29.05.2004
16:44
[42]

wiesław2 [ Konsul ]

2--->>

29.05.2004
16:47
[43]

wiesław2 [ Konsul ]

i ostatni....

--------->>

29.05.2004
18:40
[44]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Szarapowa wygrywa, a kiedy z jej drogi zniknęła Nadia Pietrowa, ma szansę dojść naprawdę wysoko. Ale jak będzie naprawdę - czas pokaże.

29.05.2004
18:55
[45]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Cóż, az taka gładka porażka Federera mnie zaskoczyła,tym bardziej że kuerten osttanio byłw fatalnej formie. Moze znowu wraca do wielkiej dyspozycji?
Capriati od pocżatku turnieju gra marnie, w kratkę. Nie wróżę jej sukcesu, tym bardziej że rywalki prezentują sie znacznie lepiej.
Mi najbardziej szkoda jest Santoro, po dwóch maratonach nie miał już sił na trzeci i głado przegrał. Szkoda go. BTW ma ktoś kompletny zapis przebiegu tego najdłuższego meczu?

A teraz też jest ciekawei, Safin gra z niejakim Starace, na razie przegrywa, nikt nie potrafi przelamać serwisu przeciwnika. Hewitt wyrównany bój toczy z Verkekiem, ale wiele wspazuje na to, że zaraz bedzie 2:1 sla Holendra. Poza tym właśnie Costa i Malice wybiegli na kort.
Moya-Robredo jest dzisiaj?

29.05.2004
19:00
[46]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Zapis meczu: 6-4 6-3 6-7 (5) 3-6 16-14. Teraz Santoro przegrał z Oliverem Mutisem, który, przypominam wygrał już z Roddickiem - za wcześnie jeszcze na spekulacje, ale może dla niejednego być groźny.
Moya z Robredo gra jutro - to już IV runda.
Mnie interesuje jeszcze dzisiaj mecz Nalbandiana - na razie wygrywa 2-1, więc chyba będzie dobrze.

29.05.2004
21:41
[47]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Uff, odetchnąłem. Po kolejnej pięciosetówce Safin jednak pokonał Włocha z kwalifikacji. Niedobrze, bo w końcu kondycji mu nie starczy. A w IV rundzie czeka Nalbandian. Wprawdzie tamten bardziej od trawy, ale będzie ciężko..

29.05.2004
22:49
[48]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ale olewka :-/ Widać z niektórymi nie opłaca się podtrzymywać rozmowy.


Teraz bardzo ciekawym spotkaniem będzie mecz Myskina - Kuznetsova. Ja stawiam na Myskinę.

29.05.2004
23:17
[49]

Łyczek [ Lance Armstrong ]

ja stawiam na Kuznetsova przeciez wygra na 100 %

30.05.2004
09:47
[50]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->to do mnie było? Jesli tak, to sorki, ale przegapiłem Twoją odpowiedż :P Przygotowanie jest owszem potrzebne do biegania po korcie, bo mimo wszystko one nie grają dla przyjemności tylko dla kasy... A bez biegania dużo sie nie zarobi w obecnym tenisie.

30.05.2004
11:00
[51]

xKx [ CLINIC ]

dziś ciekawy będzie pojedynek:

Escude - Coria i Moya - Robredo

a z płci pieknej to:

Asagoe - S.Williams

30.05.2004
11:15
[52]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Asagoe z Sereną gra jutro. Podobnie jak Myskina z Kuzniecową (wygra zdecydowanie ta pierwsza). Dzisiaj poza pojedynkami Moyi i Corii bardzo interesująco zapowiada się mecz Dementiewa - Davenport. Faworytką Amerykanka, ale może jeśli Jelena się zmobilizuje...
Teraz rozpoczyna się pojedynek Szarapowej z Niemką Weingartner. Ciężko tu wytypować faworytkę.

30.05.2004
11:16
[53]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ciężko wytypować, ale jest na co poaptrzeć :D

30.05.2004
11:18
[54]

xKx [ CLINIC ]

Szarapowa wygra :) aleee mi trudno wytypować :P

ojj jest na co popatrzeć oj jest :)))

30.05.2004
11:22
[55]

TheAnswer [ Quetzal ]

CORIA

30.05.2004
12:10
[56]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No i Szarapowa wygrała pierwszego seta, choć były pewne problemy. Może gdyby uderzac piłki z calej siły grała woleje,to by tylu błędów niewymuszonych nie zrobiła... Faktyczni jest urocza, ale spojrzeniem to momentami zabija :P Cikawe, czy jej te długaśne kolczyki nie przeszkadzają.

A nasz debel własnie zaczął grać tiebreaka w pierwszym secie po obronieniu chyba 5 piłek setowych.... A Dementieva rozgromiła w pierwszym secie Davenport 6:1

30.05.2004
12:43
[57]

Globus [ Generaďż˝ ]

a jak idie juanowi ferrero?

30.05.2004
12:54
[58]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ferrero odpadł w drugiej rundzie z Rosjaninem Andrejewem.
Nasz debel wygrał pierwszego seta i prawie przegrał drugiego. Prawie, bo zaczęło padać i mecze przerwano.
Aha, no i Szarapowa gra dalej. Nawet nie przypuszczałem, że ona tak dobrze gra.

30.05.2004
13:51
[59]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Chyba jednak kobiety grają dzisiaj wszystkie mecze IV rundy. To oznaczałoby, że czeka nas dzisiaj jeszcze jeden bardzo ciekawy pojedynek V. Williams-F. Zuluaga.
A nasi 5:5 w trzecim secie.

30.05.2004
14:21
[60]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nasi przegrali niestey 8:6 w decydujacym secie. Szkoda, bo awans był blisko, mieli nawet piłkę meczową przy własnym serwisie, a przeciwników w sumie przełamywali dwukrotnie, ale natychmiastowo tamci odrabiali.

30.05.2004
17:30
[61]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Brawo dla Tima Henmana!!! Jako pierwszy Brytyjczyk od 1973 roku awansowal do cwiercfinalu Rolland Garros pokonujac 6-7, 4-6, 6-4, 6-3, 9-7 Michaela Llodre z Francji. Llodra mial nawet pilke meczowa w ostatnim secie, ale jej nie wykorzystal... uff... nie moge sie nacieszyc :-)

30.05.2004
17:38
[62]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A ja sie z tego nie cieszę, jakoś nie lubię Henmana i stylu jego gry... Z drugiej strony nie ma za bardzo wymagajacych przeciwników...Teraz chyba będzie grał z Chelą - też moze sobie poradzić bo Argentyńczyk w meczu z Mutisem mnie nie zachwycił.

U Pań Dementieva(na zdjęciu :P) nie dała na najmniejszych szans Davenport i w zwiazku z tym bedą na pewno 3 Rosjanki w ćwiećfinałach(Kuzniecowa chyba gładko sobie poradzi z Myszkiną). Choć pewnie z Mauresmo sobie niestety nie poradzi...

30.05.2004
20:50
[63]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

No to raczej Myszkina sobie poradziła :) Choć nie gładko.
A ja się właśnie ze zwycięstwa Henmana ucieszyłem. To jest jedyny zawodnik, który stylem gry przynajmniej trochę przypomina mojego ulubionego tenisistę (dla mnie gracza wszech czasów) - Samprasa.

30.05.2004
21:43
[64]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Wszystkie dzisiejsze mecze za nami, w ostatnim zdecydowanie wygrał Carlos Moya. Jutro IV rundę kończą mężczyźni. Na superszlagier zapowiada się pojedynek Safin - Nalbandian. Już się cieszę na ten mecz. W pozostałych pojedynkach raczej w cuglach powinni wygrać Kuerten i Hewitt. Pewną niewiadomą może być być wynik meczu Andrejew - Gaudio, ale to chyba nie będzie tenis na wysokim poziomie.

30.05.2004
21:50
smile
[65]

Garbizaur [ CLS ]

Widzę, że mój faworyt (Safin) ciągle w turnieju. Trzymam kciuki!

31.05.2004
16:36
[66]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Moje przewidywania sie nie sprawwdziły, Myszkina wzięlą sie do roboty i wcozraj wygrała. A nasza juniorka dostała łomot w pierwszej rundzie.

Obecnie Safin nie może sobie poradzic z Nalbandianem i przegrywa 2:0, a sądząc z tego jak jest wkurzony to mu dobrze nie wróżę. Za dużo wyrzuca na auty, chyba bedzie rekord pod wzgledem niewymuszonych błędów :P
Hewitt na razie bez problemu gra przeciwko Mallise, tu takze nie wrózę nagłej zmiany rezultatu.

31.05.2004
17:14
[67]

xKx [ CLINIC ]

Finał będzie Nalbandian - Gaudio :)

Narazie Nalbandian może ne zdecydowanie,ale prowadzi z Safinem,chociaż ostatni set wyrównany :)
Malisse też coś miesza Hewittowi,ale raczej też zwycięstwo tego drugiego będzie :)

31.05.2004
17:15
smile
[68]

Adamss [ -betting addiction- ]

Mam nadzieję, ze Safin się postara.. teraz gra z Nalbandianem, jaki wynik ?

31.05.2004
17:18
[69]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Safin wygrałw tie-breaku 3 seta i jest 2:! w setach dla Argentyńczyka. Jak chce Rosjanin wygrac to czeka go kolejna pięciosetówka...
Hewitt własnie gra tiebreaka w 3 secie, jak wygra to po sprawie.

31.05.2004
18:47
[70]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadowmage - To dobrze, bo już myślałem żeś olał. ;P Ty piszesz o przygotowaniu wydolnościowym czy o budowie zawodniczki? Dwie różne rzeczy, można mieć mięśnie i wcale to na dobre nie wyjdzie, a można być "chucherkiem" i mieć siłę do biegania i mocnego odbijania piłki.

31.05.2004
19:36
[71]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->co racja to racja, sam jestem tego najlepszym przykładem. Nieskromnie powiem, że mimo niewielkiego wzrostu i znikomej muskulatury ciężko mnie zajechac na korcie, a i piłkę potrafie porządnie uderzyć.

Aha, Safin odpadł, Nalbandian idzie dalej, a z taką grą moze zajsć wysoko.

31.05.2004
19:53
[72]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Shadowamage --> Co do Nalbandiana, to spójrz na mój wstępny post. Od początku go typowałem.. :)
Ale z Gaudio to on w finale spotkać się nie może, bo są w jedej połówce drabinki. Zresztą, gdzie tam Gaudio na finał. Nalbandian już w następnej rundzie spotka sie z rewelacyjnym w Paryżu Kuertenem i to może być pasjonujące spotkanie.

31.05.2004
19:54
[73]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Przepraszam za tą paskudną literówkę w nicku.. :/

31.05.2004
19:54
[74]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

L.H. wygrał :)

01.06.2004
16:20
[75]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

A dziś mamy dzień niespodzianek.
Po pierwsze Capriati wygrała z Sereną Williams w trzech setach.
Po drugie - i tu duże grono fanów tenisa "estetycznego" się zmartwi - przegrała Szarapowa (z Suarez)
Po trzecie - lada moment z turniejem pożegna się Venus Williams, która przegrała z Myszkiną pierwszego seta, a w drugim przegrywa 5-4, przy serwisie Rosjanki.
A dziś jeszcze mecze: Henman - Chela i Moya - Coria.

01.06.2004
16:26
[76]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Gwoli uzupełnienia: 6-3, 6-4 i Myszkina gra w półfinale.

01.06.2004
16:42
[77]

xKx [ CLINIC ]

A.Mauresmo jak narazie przegrywa z E.Dementievą.Mam nadzieje że sie belgijka podniesie i wygra 2-0 w setach :) Moja faworytka chociaż po cichu licze na A.Myskine.

01.06.2004
16:45
[78]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Nie Belgijka tylko Francuzka. Poza tym wolałbym, żeby wygrała Rosjanka :)

01.06.2004
17:47
[79]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Podobają mi się dzieiejsze wyniki ;-)) Jakby jeszcze Dementiewa wygrała, to by było super :)

01.06.2004
18:14
[80]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

No naprawdę, dzień niespodzianek. Nie spodziewałem się, że siostry Williams przegrają akurat z tymi przeciwniczkami. Cieszę się, że wygrywa Dementiewa, m.in. dlatego, że jest dużo ładniejsza od przereklamowanej Szarapowej. :P
Ale mam nadzieję, że Eurosport pokaże dzisiejsze mecze panów, a w szczegołności superhit Moya-Coria.

01.06.2004
18:16
[81]

xKx [ CLINIC ]

sparrhawk ---> dzięki za skorygowanie pomyłki ;) myślałem o jakiejś innej tenisistce chyyba ;)

01.06.2004
18:38
smile
[82]

Garbizaur [ CLS ]

Kurde Safin przegrał. Szkoda.

01.06.2004
18:44
[83]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No i stało sie, Mauresmo przegrała z Dementievą w dwóch setach. Bardzo dobrze, nie lubię jej :P

01.06.2004
20:24
[84]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Coś za łatwo Moya przegrał z Guillermo Corią (7-5 7-6 6-3); miał to być, według niektórych, przedwczesny finał, a wyszedł mecz do "jednej bramki", jeśli można tak powiedzieć w tenisie. Ciekawe, kto jest w stanie powstrzymać Argentyńczyka. Następny najprawdopodobniej będzie próbował Henman, który teraz wygrał dwa sety z Chelą. Nieprawdopodobne, w jakiej formie jest Brytyjczyk. Do tej pory nie mógł w Paryżu dojść dalej niż do 3. rundy. A teraz chyba już na pewno będzie w półfinale. Ale czy jego forma wystarczy na Corię?

01.06.2004
20:35
[85]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Wprawdzie to trochę za wcześnie, ale też widzę już Henmana w półfinale. Niestety mimo całej mojej sympatii do niego, nie wierzę, żeby awansował do finału.
Finał bowiem obstawiam Coria - Kuerten, ze wskazaniem na zwycięstwo tego drugiego.
U pań sytuacja jest dla mnie mniej jasna. Na pewno Dementiewa wygra z Suarez, ale w meczu Capriati - Myszkina szanse widzę równe dla obu pań. Nieco zabawny byłby na pewno rosyjski finał, pewna odmiana od ostatnio modnych Williams - Williams czy Belgia - Belgia :)

01.06.2004
20:59
[86]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Henman jest juz w polfinale, dosc latwo poradzil sobie z Juanem Ignacio Chela 6:2, 6:4, 6:4. Wydaje sie ze bedac w takiej formie jest w stanie nawiazac walke z rewelacyjnym Coria. Mimo ze moje serce bije dla Henmana to jednak uwazam ze Coria jest w tym momencie jest jeszcze lepszy. Obaj grali dzisiaj bardzo spokojnie, takze polfinal z ich udzialem bedzie bardzo dobrym widowiskiem, miejmy nadzieje...

01.06.2004
21:27
[87]

sMOOker [ Konsul ]

Lrypz --> Mimo ze moje serce bije dla Henmana to jednak uwazam ze Coria jest w tym momencie jest jeszcze lepszy
jednak musze ci przyznac racje, Henman sprawil naprawde mnie i rzeszy kibicow w UK przechodzac w Roland Garros az do SF, jednak to Coria pokonujac Moye tak, ze ten drugi nie mial nic do powiedzenia, jest najwiekszym faworytem w turnieju. Zaluje tylko, ze Argentynczyk mial dosyc latwa droge do QF, nikt go nie zmeczyl, po prostu gral jakby caly czas byl w piewszej rundzie drugorzednych turniejow.
W drugim SF chcialbym, zeby byl rewanz za Wimbledon 2002, czyli Nalbandian (8) vs. Hewitt (12), co wg mnie jest bardzo prawdopodobne.

mecze na jutro
Gaston Gaudio (ARG) vs. Lleyton Hewitt (AUS,12) (poczatek o 12:00)
Kueten (BRA,28) vs. Nalbandian (ARG,8)

01.06.2004
21:28
[88]

sMOOker [ Konsul ]

bylo : Henman sprawil naprawde mnie i rzeszy kibicow w UK przechodzac w Roland Garros az do SF

mialo byc: Henman sprawil naprawde mnie i rzeszy kibicow w UK wielka przyjemnosc przechodzac w Roland Garros az do SF

01.06.2004
22:26
smile
[89]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadowmage - Naprawdę Mauresmo przegrała? No to zajebiście, nie lubię tego babochłopa.

01.06.2004
22:46
[90]

donzoolo [ Senator ]

moj fawory, R.Federer niestety odpadl.... teraz nie wiem kto moze to wygrac.... Moze Coria... Jest w formie IMO..

02.06.2004
09:33
[91]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->naprawdę ;-) Też jej nie lubię.

Coria wczoraj grał swietnie, bez prblemu dochodził do pilek Moyi i świetnie mijał przeciwnika. Z Henmanem może juz nie być tał łatwo, bo od gra znacznie lepiej przy siatce i moze nie dawać szansy. Mimo wszystko liczę na Argentyńczyka, podoba mi się jego styl gry.

02.06.2004
12:15
[92]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Jestem bardzo ciekaw, czy w meczu z Corią Henman też będzie próbował akcji serve & volley, tak jak w spotkaniu z Chelą. Niby Paryż to nie trawa wimbledońska, ale Brytyjczykowi takie zagrania i tak wychodzą. Liczę jutro na ich ciekawy pojedynek. A już dzisiaj Kuerten - Nalbandian. Ciekaw jestem, kogo typujecie. Ja - konsekwentnie Argentyńczyk. :)

03.06.2004
10:36
[93]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Podsumujmy wczorajsze ćwierćfinały. Nadzwyczajnie łatwo wygrał Gaudio, pokonując Hewiita w trzech setach. To oznacza, że dojdzie do argentyńskiego półfinału, jako że z Kuertenem wygrał mój faworyt Nalbandian.
Dzisiaj półfinały kobiet: Myskina - Capriati i Suarez - Dementiewa. Mój typ - w finale spotka się Capriati z Dementiewą.

03.06.2004
13:21
[94]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadowmage - Ja lubię kobiece tenisistki (i z budowy i z zachowania), a nie cyborgi. Dlatego najbardziej mi szkoda Hingis. Ona była najlepsza, emocje aż z niej kipiały i do tego fenomenalna technika. Szkoda mi też Kurnikowej, wszyscy w niej dostrzegali ciało a to była tenisistka z naprawdę bardzo dobrą techniką (kto pamięta spotkanie z Hingis na turnieju w Berlinie, kilka lat temu) którą jeśli by odpowiednio pokierował - psycholog, trening itd. to by zrobił z niej istną maszynę do wygrywania.

03.06.2004
17:14
[95]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dzisiaj rosyjski dzień w Paruyżu. Wygrały myskina i Dementieva. zdecydowanie, nie dały szans rywalkom.

Viti-->Mówiac szczerze nie pamiętam tego meczu. Kurnikowej tyle tylko pamiętam ,że zawsze wracała na kort po jakiejś kontuzjui i nie osiągała wielkich sukcesów, a z czasów kiedy grała regularnie na wysoim poziomie jeszcze kobiecym tenisem się nnie intersowałem (może za młody byłem :P). Bez wątpienia miała papiery na granie, ale nie wykorzystała szansy.

03.06.2004
19:17
[96]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadowmage - O tak, kontuzje jej nie opuszczały, nie wykluczone że miała złe treningi.

A co do RG. Myślę że wygra Myskina i Coria.

03.06.2004
19:37
[97]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Jutro półfinały mężczyzn. W meczu Nalbandian-Gaudio górą powinien być (konsekwentnie) ten pierwszy. Natomiast w pojedynku Coria-Henman liczę na zwycięstwo Brytyjczyka i taki jest mój typ.
W finale kobiet na zwyciężczynię typuję Jelenę Dementiewą.

03.06.2004
19:39
smile
[98]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

krotko - Dementieva i Coria.

03.06.2004
19:43
smile
[99]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

Kurnikowa nigdy nie grala na najwyzszym poziomie. Nie bez przyczyny nazywaja ja blondynka ktora nigdy nic nie wygrala - nawet jednego malutkiego turniejiku. Ona jest dobra na kalendarze a nie na kort - niestety :( A Hingis? Wcale mi sie nie podoba jako kobieta - szwajcarska Heidi - kompletnie nie moj typ :)

03.06.2004
20:06
[100]

xKx [ CLINIC ]

Ja stawiam na Myskine :) A wśród panów to typuje awans do finału Naldandiana i jego końcowy sukces :)

03.06.2004
21:28
[101]

Atreus [ Senator ]

Turniej wygrają Rosjanka i Argetyńczyk :)

Co do Kurnikovej - niezła dupa i tyle. Ale pamiętam piękny finał w debla. Partnerką Kurnikovej była... Hingis. Wygrały mecz bez trudu, z klasą. Po prostu uczta dla oka.

A, Hingis jest Słowaczką z urodzenia dla niewiedzących :)

03.06.2004
22:05
[102]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

No i nieśmiało sugerowany przeze mnie kobiecy finał rosyjsko - rosyjski stał się faktem. Stawiałbym chyba na Myszkinę, ale w takich meczach to nigdy nic nie wiadomo.
A co do jutrzejszych półfinałow męskich, to niestety nie będę mógł obejrzeć meczu Henmana z Corią. Kibicowałbym Henmanowi, ze względu na styl gry, choć rozum sugeruje wygraną Argentyńczyka. Muszę jednak pisać egzamin ze statystyki i po powrocie dowiem się tylko wyniku :((((
Z drugiego pewnie awansuje Nalbandian, bo Gaudio to pewnie kolejna z tych jednomeczowych rewelacji.

03.06.2004
22:23
[103]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Atreus - ...urodziła się w Koszycach, ale w turniejach startowała jako zawodniczka Szwajcarii, stąd się wzięła "swiss miss". ...No właśnie "niezła dupa", za duże było zainteresoanie jej wyczynami poza kortem. Zamiast się koncentrować na jej dobrej grze. Popyt na tanią sensację zawsze będzie większy. :-/

04.06.2004
00:18
[104]

Atreus [ Senator ]

Viti --> prawdę mówiąc, nie interesowałem się życiem prywatnym Hingis i Kurnikovej :). Aż takie piękne to one nie są. Te kurze barki Ruskiej i spora dupcia małopiersiowej Szwajcarki, brrrr...

A tak serio lubiłem styl gry Hingis. Był taki lekki, skuteczny, nie do pokonania. Aż do powrotu Steffi Graf, Jennifer Capriati i pojawienia się czarnych terminatorek. Wtedy Hingis zaczęła grać nieco agresywniej i jednocześnie jej słaba psychika dała znać o sobie. Oglądałeś finał French Open 1999, w którym Hingis przegrała ze S. Graf ? Byłem zniesmaczony. Jej młodego wieku nie traktuję jako usprawiedliwienia. Mimo to nie zapomnę tych pięknych czasów, kiedy Szwajcarka wygrywała wszystko (chociaż Wielkiego Szlema nie zdobyła, a była blisko).

04.06.2004
00:48
[105]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Szkoda ze Martina Hingis zdecydowala sie na zakonczenie kariery, podobnie jak nasza Grzybowska. To byla jedyna tenisistka polska, z ktora mozna bylo wiazac jakiekolwiek nadzieje...
Po zakonczeniu polfinalu Myskina - Capriatti Domanskiego komentujacego ten mecz dla Eurosportu naszla go chwila refleksji i zaczal mowic, ze w kobiecym tenisie cos drgnelo. Na dzien dzisiejszy najlepsze sa Rosjanki, ale niedlugo powroci Clijsters, do formy powinna powrocic Henin - Hardenne i siostry Williams. No wiec bedzie ciekawie.
Panowie graja szybciej i mocniej niz panie, wiec ich mecze chyba zawsze beda lepsze. Zyczylbym sobie zeby do finalu wszedl Henman ale bedzie mu trudno... Drugi polfinal to zwyciestwo Nalbandiana - stawialbym na niego, chociaz w tenisie nic nie jest pewne, Gaudio aktualnie tez jest w dobrej formie. Pozyjemy, zobaczymy.

04.06.2004
15:41
smile
[106]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

a jednak Gaudio i jak najbardziej zasluzenie. Coz tu duzo mowic, starczy Argentynczyk zmiazdzyl mlodszego Argentynczyka :)

04.06.2004
16:54
smile
[107]

xKx [ CLINIC ]

może to nie niespodzianka,ale Gaudio zasłużenieeeeeee pokonał mojego FAWORYTA Nalbandiana :)

ale finał i tak bedzie argentyński :)

Coria - Gaudio :P

04.06.2004
17:00
[108]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

Jezeli Coria pokona super grajacego dzisiaj Henmana to wygra turniej, ale na razie to dla Corii nie wyglada za ciekawie :(

04.06.2004
17:13
[109]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

Obstawiłem że

Gaudio vs Nalbandian 1 (wygrana Gaudio)
Henman vs Coria 1 (wygrana Henmana)

Na razie dobrze idzie :)

04.06.2004
18:01
smile
[110]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

Henman to juz przeszlosc :)

05.06.2004
09:56
[111]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Że Coria wygrał to sie nie dziwię, żałuję, że mecu nie widziałem. Z reszta dzisiejszego finału też nie zobaczę :P Natomist wygrana gaudio jest dla mnie pewnego rodszaju zaskoczeniem, nie spodziewałem się aż tak łtwego zwycięstwa nad Nalbandianem.

05.06.2004
16:57
[112]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Wczorajsze wyniki są dla mnie w połowie zaskoczeniem, w połowie zawodem. Zaskoczeniem, bo nie spodziewałbym się, że Nalbandian może tak łatwo przegrać z teoretycznie znacznie słabszym od siebie przeciwnikiem. Zawodem, bo skoro nie ma ani jego, ani Henmana trudno mi będzie komukolwiek w niedzielnym finale kibicować.
Co do dzisiejszego meczu - informuję, jeśli ktoś nie wie, że Myskina rozbiła Dementiewą 6-1 6-2 - po raz kolejny kobiecy finał w Paryżu okazał się słabym widowiskiem. Dementiewa kompletnie nie potrafiła grać atakujących piłek, a, co najgorsze, po raz kolejny miała elementarne kłopoty ze swoim serwisem.
Oby jutrzejszy finał, choć bez zawodników, których mógłbym wspierać, był ciekawszy.

05.06.2004
19:30
[113]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dementiewa tak napraqwdę po prostu nie potrafi atakować. ona po prostu zamecza przeciwnika regularnym graniem po całym korcie. W zasadzie ma bardzo mały repertuar zagrań. A jak nie dizała serwis i nie daj Boze jeszcze przeciwnik atakuje, to juz robi sie bardzo niedobrze.
Ja sobie za wiele po jutrzejszym finale nie obiecuje, choc tak naprawe to nie wiem na co stać Gaudio, bo nie widziałem jego zadnego meczu...

05.06.2004
19:52
[114]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Oczywiście, Dementiewa nie atakuje raczej przy siatce. Ale potrafi za to bardzo ładnie uderzać niskimi piłkami po rogach kortu. W tym meczu wymiany trwały, póki Dementiewa grała pod górę, ale kiedy postanowiła uderzyć agresywniej, piłka lądowała w siatce. Nie szło jej po prostu żadne zagranie, co zresztą łatwo poznać po wyniku.

06.06.2004
18:53
[115]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gadio pokonał Corię w pieciu setach. bardzo dziwny mecz, przez pierwsze dwa sety Gaudio praktycznie nie iestnial, obudził się dopiero przy stanie 5:1 w drugim secie, ale go przegrał. Trzeci set był najlepszy, wrównany, wreszcie Gadio przestał być stemowany i skrępowany. Zapowiadął isę swietny mecz, ale w 4 secie Coria złapał kurcze i przegrał gładko bez walki. to wybiło kompletnie gadio z uderzenia i 5 set to komedia pomyłek. Coria nie mógł bo go bolało, a Gaudio nie mógł bo był zbyt zdenerwowany. Ale w końcu mu się udało, nawet obronił kilka piłek meczowych. Niemniej nie było to fascynujące widowisko.

06.06.2004
19:35
[116]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

I to była prawda że wygra najzdrowszy. Trochę się wkurzyłem. Ten Gaudio to pie&*^%^ farciarz, zero skilla a farcił ;-)))))))))

07.06.2004
15:18
[117]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->w tym meczu Gaudio chyba był po prostu przerażony możliwoscia sukcesu, dobrze grał, jak juz praktycznie nie miał szans na zwyciestwo. Coria też w to uwierzył i przez to przegrał. Gdyby nie bawił się z przciwnikiem to by wygrał w 3 setach i kurcze mogłyby go łapać co najwyżej przy odbieraniu nagrody.

07.06.2004
16:20
[118]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Zgadzam się z Shadowmage'em. To, że Coria przegrał trzeciego seta, było, jak się zdaje, wyłącznie jego winą. Chyba uwierzył, że wygra bez żadnego wysiłku. Ale Gaudio się obudził, zaczął grać, a dopiero potem Corię zaczęły łapać skurcze.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.