GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Symulatorowy deficyt

21.05.2004
17:26
[1]

Zuszek [ Junior ]

Symulatorowy deficyt

Witam!
Zastanawja mnie pewien fakt,mjanowicie brak symulatorów lotniczych.Czy jest to wina dystrybutorów czy producentów?Prawda jest taka ze większosc z tego typu gier to po prostu strzelaninki i nic po za tym.
IŁ-sturmovik , lock on i to wszystko co sie u nas ukazalo przez ostatnie 2 lata,nie wspomne juz o dobrych symulatorach śmiglowców jak np. stary dobry "HIND",ktory juz nie śmiga na nowej "windzie"
Czy faktycznie malo ludzi gra w tego typu gry?
Pozdrawjam

21.05.2004
17:38
[2]

Misio-Jedi [ Legend ]

Trochę ludzi gra - zajżyj pod link, ale masz rację - symulacji lotniczych ostatnio za wiele nie ma, a w Polsce to już wogóle.
Napewno jest kryzys. Porządny symulator wymaga zaangażowania - trzeba się poprostu długo uczyć obsługi a mało komu się chce.

21.05.2004
17:38
smile
[3]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

faktycznie malo ludzi gra, a ci ktorzy graja zazwyczaj upodobali sobie jakis symulator i sie go trzymaja. Tak wlasciwie swiat tzw hardcorowych simow podzielil sie na milosnikow - flight simulatora i x-plane (tych jest duzo mniej) - simy maszyn cywilnych, falcona 4.0 i lock-ona (dawni F2.5) -simy nowoczesnych maszyn bojowych, il2 fb - wiadomo, i od biedy Red Baron 3D. reszta to simy onlineowe (jak np WB) a pozostale maja bardzo male rzesze zwolennikow. Mlodzi ludzie bardziej lubia nawalanki i scigalki o super grafice ale z realizmem majace niewiele wspolnego. Poza tym produkcja realistycznego symulatora jest strasznie droga, a rynek niezbyt wielki i po prostu niewielu to sie oplaca. Dlatego teraz bardzo popularne staja sie otwarte projekty tworzone przez milosnikow a nie firmy.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.